..::Dieta Plaż Południowych - ZAPRASZAMY - część druga ::..

[kapka]

Dziękuje

Ahcak-czytam jadłospisy, jednak jeszcze jestem pogubiona;] potrzebuje pare dni na jako takie zapoznanie się z tymi daniami.Co do fasolki po bretońsku, nie dodaje nigdy mąki, jedynie przyprawy, kostke rosołową i odrobinke koncentratu pomidorowego.Czy w takim razie takie zestawienie mogłabym zjeść?Chodzi mi w szczególności o to by zjeść jakieś wspólne danie z moim TŻ, bo przechodząc na SB tak czy siak musze mu odzielnie gotować..

[onaella]

Znalazłam przepis na domową galaretkę bez cukru więc podaję. tylko nie wiem jak to jest z owocami, no bo w sumie na I sa zabronione całkowicie a na II też niektóre.
jak któraś z Was sie orientuję to napiszcie czy ten przepis jest ok.
aha i zaznaczam, że mam go ze strony na której były przepsiy SB.

Galaretka owocowa bez cukruSkładniki:
750 g owoców: do wyboru czerwone porzeczki, truskawki, maliny, jagody, jeżyny
lub ich miks

1. Umyte i oczyszczone owoce doprowadzić do wrzenia i gotować przez kilka minut
(jak ktoś chce - w kuchence mikrofalowej przy pełnej mocy 800 W - ok. 6 min.).
2. Zdjąć z ognia, pozostawić do wystygnięcia i ewentualnie odcedzić.
3. Zmiksować owoce.
4. Masę przełożyć do wyparzonych słoików.

UWAGA: Galaretka przechowywana w lodówce będzie się nadawać do spożycia przez 3
tygodnie, natomiast w zamrażarce przez co najmniej 3 miesiące.

[hihi]

Napisane przez onaella

Znalazłam przepis na domową galaretkę bez cukru więc podaję. tylko nie wiem jak to jest z owocami, no bo w sumie na I sa zabronione całkowicie a na II też niektóre.
jak któraś z Was sie orientuję to napiszcie czy ten przepis jest ok.
aha i zaznaczam, że mam go ze strony na której były przepsiy SB.

Galaretka owocowa bez cukruSkładniki:
750 g owoców: do wyboru czerwone porzeczki, truskawki, maliny, jagody, jeżyny
lub ich miks

1. Umyte i oczyszczone owoce doprowadzić do wrzenia i gotować przez kilka minut
(jak ktoś chce - w kuchence mikrofalowej przy pełnej mocy 800 W - ok. 6 min.).
2. Zdjąć z ognia, pozostawić do wystygnięcia i ewentualnie odcedzić.
3. Zmiksować owoce.
4. Masę przełożyć do wyparzonych słoików.

UWAGA: Galaretka przechowywana w lodówce będzie się nadawać do spożycia przez 3
tygodnie, natomiast w zamrażarce przez co najmniej 3 miesiące.

Że niby galaretka z samych owoców? Bez niczego, co je scala? Dziwne...

[Ahcak]

Chyba Onaella o żelatynie zapomniałaś

A co do tej fasolki to chyba OK Kapka, a może z tą kiełbasą coś zrobić, np. zastąpić ją jakimś mięsem lub wędlina drobiową? Chudy bekon jest dozwolony na SB, może tak zrobić? Pokombinuj cosik

[onaella]

Napisane przez hihi

Że niby galaretka z samych owoców? Bez niczego, co je scala? Dziwne...

no ja tego nie robiłam, ale tak na moje oko to wyjdzie coś takiego jak marmolada czy dzem. bo przeciez tam jak sie w domu robi takie przetwory to one też sie same scalają, więc z tym myślę, że nie powinno być problemu.

Ahcak - chyba masz racje. tylko zaznaczam ze ja tego nie wymyśliłam tylko znalazłam taki przepis

[hihi]

Napisane przez onaella

no ja tego nie robiłam, ale tak na moje oko to wyjdzie coś takiego jak marmolada czy dzem. bo przeciez tam jak sie w domu robi takie przetwory to one też sie same scalają, więc z tym myślę, że nie powinno być problemu.

niby się scalają, ale do tych "domowych dzemów" teraz się dodaje jakies fixy, żelixy i inne...

A galaretka to galaretka, a nie marmolada Za marmoladę to dziękuję

[onaella]

teraz to się sama zastanawiam nad tym przepisem i nie daje mi spokoju jak i co to by wyszlo i coś mi sie wydaję ze prędzej czy później będę coś takiego musiała zrobić, tak z ciekawości, bo mi sie po nocach będzie śniło

[vadi]

galaretka bez zelatyny nie przejdzie

[Jagoodka1989]

Jagoodka moze wybierz sie na stronę www.dietaplazpoludnia.ilo nka.org i po lewej stronie masz wykaz faz i krotki opis diety. Na pewno szybciej cokolwiek zrozumiesz niz czytając te wszystkie posty



dzieki wielkie

[onaella]

Napisane przez vadi

galaretka bez zelatyny nie przejdzie

to będę miała kisiel

żartuje oczywiście!

[vadi]

znalazlam co nieco - jak zrobic galaretke!

GALARETKI

Galaretka z soku
1/2 szkl. soku słodzonego, 1 1/2 szkl. wody, 1-2 łyżki cukru, 3 łyżeczki żelatyny, sok
cytrynowy
Namoczoną żelatynę rozpuścić w gotującej się wodzie z cukrem, dodać sok, przyprawić do smaku sokiem cytrynowym. Zastudzić. Podawać z bitą śmietaną.

Galaretka z wiśni (śliwek, moreli, brzoskwiń)
40 ciąg wiśni, 2 szkl. wody, 4-5 łyżek cukru, 3 łyżeczki żelatyny
Wiśnie opłukać, usunąć pestki, zalać wrzącą wodą, ugotować, odcedzić. Do otrzymanego wywaru dodać cukier, namoczoną żelatynę i mieszając zagotować. Ugotowane wiśnie przełożyć z sita do salaterki, zalać przestudzoną galaretką i odstawić do zastygnięcia.

Galaretka z truskawek (malin, poziomek, czarnych jagód, porzeczek, agrestu)
40 dag truskawek, 2 szkl. wody, 4-5 łyżek cukru, 3 łyżeczki żelatyny, sok cytrynowy
Truskawki przebrać, opłukać, obrać z szypułek. Kilka najdorodniejszych sztuk odłożyć, resztę ugotować w wodzie z cukrem i przetrzeć przez bardzo gęste sito. Do gorącego przecieru dodać namoczoną żelatynę i podgrzewając rozpuścić. Doprawić sokiem cytrynowym, rozlać do kompotierek, zastudzić. Przed podaniem udekorować surowymi owocami i ew. bitą śmietaną.

Galaretka z jabłek (gruszek)
2 średnie jabłka, 2 szkl. wody, 4-5 łyżek cukru, 3 łyżeczki żelatyny, sok cytrynowy
Jabłka umyć, obrać, przekroić na pół, usunąć gniazda nasienne, pokroić w cząstki. Wodę zagotować z cukrem, wrzucić owoce, ugotować. Miękkie wyjąć z syropu i ułożyć w kompotierkach. W gorącym syropie rozpuścić żelatynę, zagotować; doprawić sokiem cytrynowym. Owoce zalać przestudzoną galaretką i zostawić do zastygnięcia.
Galaretka cytrynowa (pomarańczowa)

2 cytryny (1 pomarańcza), 2 szkl. wody, 1/2 szkl. cukru, 2 łyżeczki żelatyny
Cytryny dokładnie umyć i sparzyć. Z jednej otrzeć skórkę i wycisnąć sok, drugą obrać i pokroić w cienkie plasterki. Zagotować wodę z cukrem, rozpuścić w niej namoczoną żelatynę, dodać wyciśnięty sok i skórkę otartą z cytryny. Na dno salaterki wlać kilka łyżek galaretki, ułożyć plasterki cytryny, pozostawić do stężenia. Zakrzepłe krążki owoców zalać pozostałą galaretką i zastudzić.

Ananas w galaretce
1 puszka ananasa (30 dag), 1 szkl. wody, 1-2 łyżki cukru, 3 łyżeczki żelatyny, sok cytrynowy
Żelatynę namoczyć w zimnej wodzie. Zalewę z ananasa odsączyć. Plastry lub kostkę ananasa ułożyć w kompotierkach. Zalewę połączyć z taką ilością gorącej wody, aby otrzymać pół litra płynu, doprawić do smaku cukrem i sokiem cytrynowym, dodać namoczoną żelatynę, zagotować, ostudzić. Zalać plastry ananasa kilkoma łyżkami krzepnącej galaretki i odstawić do stężenia. Gdy zacznie tężeć, zalać resztą galaretki i zastudzić. Przybrać bitą śmietaną i kawałkami ananasa.

Galaretka z odpadków jabłecznych
40 dag obierzyn i gniazdek nasiennych z jabłek. 2 szkl wody, 5 łyżek cukru, 3 łyżeczki żelatyny, sok cytrynowy
Obierzyny i wykrojone z jabłek gniazda nasienne zalać wodą i gotować przez ok. 10 min. Odcedzić wywar, osłodzić, doprawić do smaku sokiem cytrynowym, dodać namoczoną żelatynę, dokładnie wymieszać, zagotować, wylać do salaterki i zastudzić. Podawać z sokiem owocowym.

Owoce z kompotu w galaretce
1 opakowanie galaretki owocowej, owoce z kompotu
Owoce osaczyć, rozłożyć do kompotierek. Przygotować galaretkę wg przepisu na opakowaniu, ostudzić, zalać owoce, odstawić do zakrzepnięcia.

Owoce świeże w galaretce
40 dag truskawek, 30 dag moreli (pomarańcz, winogron, brzoskwiń, bananów),
2 opakowania galaretki morałowej (pomarańczowej), cukier kryształ
Dorodne, dojrzałe truskawki opłukać, osaczyć. Morele opłukać, usunąć pestki, pokroić w cząstki. Dużą formę z kominkiem przelać zimną wodą, obsypać cukrem kryształem, ułożyć ozdobnie owoce. Galaretkę przyrządzić wg przepisu na opakowaniu, pozostawić do ostygnięcia. Gdy zacznie krzepnąć, zalać owoce w formie i całkowicie zastudzić. Podając zanurzyć na kilka sekund formę we wrzącej wodzie, następnie wyłożyć zawartość na okrągły szklany półmisek spodem do góry. Podawać z bitą śmietaną.

Galaretka z kwaśnego mleka
1 1/3 szkl. zsiadłego mleka, 1/5 szkl. śmietany lub 1 żółtko, 4 łyżki cukru, 3 łyżeczki żelatyny, 1/3 szkl. wody, 1 łyżeczka cukru waniliowego
Mleko ubić z cukrem i śmietaną lub żółtkiem. Żelatynę namoczyć w zimnej wodzie, podgrzewając rozpuścić, przestudzić i ubić z mlekiem. Doprawić do smaku cukrem waniliowym. Pozostawić do zastygnięcia. Przed podaniem udekorować konfiturami lub polać sokiem owocowym.

Galaretka kawowa
2 łyżeczki kawy naturalnej lub inki, 1 1/2 szkl. wody, 2/3 szkl. mleka, 3-4 łyżki cukru,
3 łyżeczki żelatyny
Kawę zaparzyć, przecedzić. Mleko zagotować z cukrem, dodać narzeczoną w zimnej wodzie żelatynę i mieszając zagotować. Wymieszać z naparem kawowym i zastudzić. Podawać z bitą śmietaną lub herbatnikami.

inny:

Składniki:
Czas przygotowania: 15 min; czas tężenia: 1 godz.

40 dag owoców mango (mogą być z puszki), 200 ml jogurtu naturalnego, 300 ml mleka, 2 łyżki soku z cytryny, 1 łyżka cukru pudru, 20 g żelatyny

Wykonanie:
Żelatynę moczymy przez kilka minut w 4 łyżkach wody, a następnie rozpuszczamy, lekko podgrzewając i mieszając. Owoce mango myjemy, obieramy, usuwamy pestkę, kroimy na kawałki (kilka kawałków zostawiamy do przybrania) i miksujemy z jogurtem, mlekiem, cukrem oraz sokiem z cytryny, a następnie - z rozpuszczoną żelatyną. Rozlewamy do salaterek i wstawiamy do lodówki na 1 godz., do stężenia. Dekorujemy odłożonymi owocami.

[abercrombie&fitch]

Nagrzeszyłam!

Byłam strasznie głodna po szkole a w domu pustki więc zjadłam warzywa na patenie (była tam marchewka, ziemniaki i kukurydza) z jajkiem sadzonym. Jednak nie najadłam sie i pochłonęłam 1 gratkę, a potem 1 gryz drożdżówki Zbijcie mnie!!! Okrzyczcie! Na szczęście sie pohamowałam (bo normalnie sięgnęłabym już po słodycze).

Wysłałam mamę na zakupy to będę miała swoje jedzonko. Teraz mam balona w brzuchu. Muszę dzisiaj to spalić! I przedłużę sobie I fazę o jeden-dwa dni.

[vadi]

Napisane przez abercrombie&fitch

Nagrzeszyłam!

Byłam strasznie głodna po szkole a w domu pustki więc zjadłam warzywa na patenie (była tam marchewka, ziemniaki i kukurydza) z jajkiem sadzonym. Jednak nie najadłam sie i pochłonęłam 1 gratkę, a potem 1 gryz drożdżówki Zbijcie mnie!!! Okrzyczcie! Na szczęście sie pohamowałam (bo normalnie sięgnęłabym już po słodycze).

Wysłałam mamę na zakupy to będę miała swoje jedzonko. Teraz mam balona w brzuchu. Muszę dzisiaj to spalić! I przedłużę sobie I fazę o jeden-dwa dni.

no więc



plus jest taki, że zjadłaś tylko trochę - idź, spal i nie grzesz więcej

ps.: a co to jest gratka?

[abercrombie&fitch]

Napisane przez vadi

no więc
plus jest taki, że zjadłaś tylko trochę - idź, spal i nie grzesz więcej

ps.: a co to jest gratka?

Dzięki już mi lepiej!

Gratka to jogurt z danona- ma cukier w składzie

[Shilpa]

Napisane przez onaella

teraz to się sama zastanawiam nad tym przepisem i nie daje mi spokoju jak i co to by wyszlo i coś mi sie wydaję ze prędzej czy później będę coś takiego musiała zrobić, tak z ciekawości, bo mi sie po nocach będzie śniło

Kiedyś czytałam przepis na galaretkę bez cukru robioną na bazie wywaru z herbaty owocowej... Ale nie umiem znaleźć przepisu

[vadi]

Napisane przez Shilpa

Kiedyś czytałam przepis na galaretkę bez cukru robioną na bazie wywaru z herbaty owocowej... Ale nie umiem znaleźć przepisu

wyzej wkleilam przepis na gal. z kawy, moze podobnie?

[styska]

Co tak dzisiaj wszystkich napadło na słodkie? Z racji ze 1 faza dawno za mna zrobilam sobie dzis na obiad nalesniki z ciemnej maki i do tego dżem niskosłodzony tzn mam nadzieje,że jest malo słodki z racji małej ilości cukru a nie, ze ktos go słodził w niskiej pozycji

[glizdka]

Napisane przez abercrombie&fitch

Nagrzeszyłam!

Byłam strasznie głodna po szkole a w domu pustki więc zjadłam warzywa na patenie (była tam marchewka, ziemniaki i kukurydza) z jajkiem sadzonym. Jednak nie najadłam sie i pochłonęłam 1 gratkę, a potem 1 gryz drożdżówki Zbijcie mnie!!! Okrzyczcie! Na szczęście sie pohamowałam (bo normalnie sięgnęłabym już po słodycze).

Wysłałam mamę na zakupy to będę miała swoje jedzonko. Teraz mam balona w brzuchu. Muszę dzisiaj to spalić! I przedłużę sobie I fazę o jeden-dwa dni.

a ty nie dobra, bzitka, wstrętna masz tu lanie

[Paseczkowa]

dziewczyny
jestem glodna, nie chce mi sie robić jedzenia, a na stole nalesniki z czekoladą i bitą śmietaną
na dodatek chyba znów jestem chora, źle się czuje

poza tym, można kupić galaretkę bez cukru ?

[glizdka]

Napisane przez Paseczkowa

dziewczyny
jestem glodna, nie chce mi sie robić jedzenia, a na stole nalesniki z czekoladą i bitą śmietaną
na dodatek chyba znów jestem chora, źle się czuje

poza tym, można kupić galaretkę bez cukru ?

nieeeee!!!! nie daj sie iiiim(tym naleśnikom) RED ALERT

[abercrombie&fitch]

Poległam!!! jestem zła bo znowu się poddałam i jadłam, jadłam... brrr jutro trzeba ostrzej poćwiczyć żeby kiloski nie wróciły. Poratowałam sie xenna(wiem że niezdrowo, ale to pierwszy i ostatni raz w życiu żeby nie zaprzepaścić całego tygodnia)

[PriVativ]

a ja dzis kisiel zjadlam. Tylko troszeczke ale zawsze to cos;/ ehhh mi tez do tylka nakopcie Mimo wszytsko nie przdluzam I fazy:P Juz mam dosc siedzenia na niej:P Wole II i jesc jablka:P

Dzis bylam z przyjaciolka w bistro, i o dziwo nie skusilam sie na nic byla sama woda mineralna:P A ona wcinala kebaba:[ tak pachnialo....... ale bylam twarda,jedyny plus tego dnia.

Acha moj dzisejsszy super zakup to 5 kubeczkow tych duzych serkow TUREK light naturalnych :P haha bede je jesc i jesc :P kupilam na zapas bo u mnie w miescie nie ma a ze bylam w wiekszym to sie zaopatrzylam:P A jutro na sniadanie znowu omlecik:P Jak ja go lubie:P

[Ahcak]

Dziewczynki chciałyście klapsa to macie ale takiego malutkiego bo każdemu sie może zdarzyć, ale mimo wszystko gratki za wytrzymałość PriVativ, siedzieć przy pachnącym kebabie mmmm Jutro rano wstać i zapomnieć o dziś i dalej na plaży sie spotykamy!

Moje menu:
Śniadanie: owsianka
II śniadanie: wieśniak z jabłkiem i kiwi (boskie);
Przekąska (raczej przepitka): Kubek soku pomidorowego;
Obiad: Zupa wiosenna;
Kolacja: sałatka grecko-norweska (nie mogłam się zdecydować, więc połączyłam ).

Trochę mnie brzusio boli po tej zupince, bo tam i fasolka, i groszek , i inne warzywa, no ale zdrowe, nic mi nie zrobią takie rewolucje w jelitach Sama jestem w domu

No i weekend się zaczął, więc udanego bez grzechów życzę!!!

[PriVativ]

No ja weekend musze byc dzielna i nie grzeszyc bo jak mam zaczac juz ta II faze to chciala bym jakies efekty zobaczyc a jak bede grzeszyc eekend to znowu sie zdoluje:P w poniedzialek zgrzesze ale to mamusi urodzinki mojej:P

I teraz mam do Was pytanie. Macie mzoe przepis na tort ale taki na zimno?? Biszkopty kupie ale nie za abrdzo umiem robic torty tzn masy itp:P(predzej serniki) a chciala bym torta zrobic takiego przykladanego z 3 biszkoptow jakiegoz z galaretka owocami masa itp:P a i jesczze chciala bym napisac "kocham cie mamusiu" Niewiem jak to zrobic ale napewno milo by jej bylo:P
Wiem ze lepiej bylo by mi zamowic ale te kupne jakies dla mnie takie bezpłciowe, a mamie sie milo zrobi jak sie dowie ze to ja zrobilam sama:P

Mozecie mi doradzic cos ?? i Jak zrobic ten napis na torcie??? plissssss

[Ahcak]

No trochę odbiegniemy od tematu, napisze Ci przepis na przepyszne, super kaloryczne, ale boskie i rozpływające się w ustach ciasto. Możesz zrobić już od razu w takiej wersji jako tort, albo wykorzystać przepisy na masę z tego i przełożyć biszkopty, może ktoś jeszcze skorzysta:

Potrzebujesz:
2 opakowania krakersów słonych,
5 paczek zwykłych herbatników,
mleko skondensowane słodzone ( ugotować ok. 3h ),
opakowanie migdałów w płatkach,
0,5l śmietanki 30%

a na masę budyniową:
2 żółtka
1 łyżka czubata mąki pszennej
2,5 łyżki cukru
1 budyń śmietankowy
1/3 szklanki mleka

Żółtka rozetrzeć mikserem, dodać kolejno cukier, mąkę i budyń i powoli wlewać mleko, wszystko dobrze utrzeć.
W rondelku zagotować 1,5 szklanki mleka i jak sie zagotuje, zmniejszyć ogień, wlać masę z żółtek i mieszać aż powstanie budyń. Wystudzić. Utrzeć z margaryna Kasią.

tak wygląda schemat ciasta: (najlepiej robić na desce albo odwróconej brytfance, można wziąć też mniej składników na mniejsze ciasto)

ubita śmietanka
herbatniki
połowa masy bud.
krakersy
toffi
krakersy
Polowa masy bud.
herbatniki


A napis na torcie, to: możesz kupić w sklepie "pisaki" do ciasta, są specjalne z lukrem kolorowym w środku; albo zrobić krem kakaowy lub kawowy, zrobić rożek z papieru, do niego włożyć masę, ściąć czubek i napisać; albo wysypać napis kakaem lub kawą rozpuszczalną.

[onaella]

PriVativ w torcie Ci niestety nie pomogę, bo nie umiem, ale co do napisu to w każdym supermarkecie powinny być takie specjalne pisaki z jakąś kolorową masą w środku. Są różne kolory i mają cienką końcówkę, taka jak np.przy klejch brokatowych jest! fajna sprawa. Aha i z tego co pamiętam to nie są drogie, coś około 3 zł, jak sie nie mylę.
pozdrawiam i wytrwałości w pieczeniu

Ahcak widzę, że mnie uprzedziłaś z pisakami

[Paseczkowa]

nie dałam się naleśnikom

privativ, jakiś czas temu robiłam coś w stylu sernika na zimno. ubija się śmietankę z cukrem pudrem, potem dodaje wystudzoną żelatynę, serki homogenizowane waniliowe i jakąś galaretkę, też wystudzoną. pyycha
a napis można zrobić specjalnymi pisakami do ciast

[elianka]

dziewczyny II faza jest cudowna teraz codziennie jem czekoladę (ma taką potrzebe, zamiast podwieczorku) i zaczęłam znowu chudnąc ćwicze jak opętana, mam wszedzie zakwasy.. uff jeszcze "tylko" 7 kilo przede mna...... dam rade z Wami
poczytuje tu ukradkiem, ale mam mało czasu na pisanie, poza tym nie nadazam.. ale zaglądam do was codziennie

[Wiolka525]

Troszkę nagrzeszyłam, wypiłam filiżanke kawki ricore z mlekiem 2% (innego nie było w domu), do tego 2 długości gorzkiej czekolady. Tak dobrze mi szło, do dnia dzisiejszego bez najmniejszego grzeszku a jak już otworzyłam czekoladę nie udało sie pozostać przy 1 kosteczce... Dziewczyny mocno zboczyłam z plaży???? Aj...to było silniejsze ode mnie. Jest też plus dzisiejszego dnia. Odwiedziłam rodziców i mama stwierdziła, że zmniejszyły mi się boczki. Dobrej nocy wszystkim.

[Ahcak]

Napisane przez elianka

dziewczyny II faza jest cudowna teraz codziennie jem czekoladę (ma taką potrzebe, zamiast podwieczorku) i zaczęłam znowu chudnąc ćwicze jak opętana, mam wszedzie zakwasy.. uff jeszcze "tylko" 7 kilo przede mna...... dam rade z Wami
poczytuje tu ukradkiem, ale mam mało czasu na pisanie, poza tym nie nadazam.. ale zaglądam do was codziennie

Elianko gratuluję Ale proszę napisz od czasu do czasu swój jadłospis z II fazy, żeby porównać co jesz, ok? Już nie mogę sie doczekać, aż reszta dziewczyn na II fazę wskoczy, come on dziewczynki, dołączajcie do mnie i do innych na II fazie, bo nas jest mniejszość, a potrzeba motywacji, że i druga faza jest skuteczna