Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11 - Strona 128 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Czy kolejną część robimy na odchowalni ??
tak 22 57,89%
nie 16 42,11%
Głosujący: 38. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-02-03, 16:19   #3811
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

moja kota obserwuje małego nie widziałam jej jeszcze tak zdziwionej.
wczoraj dostałam od męża wielki bukiet roż- jest śliczny i olbrzymi i ma dwa serduszka włożone- jak to mąż powiedział to są dwa najważniejsze dla niego serduszka
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg P1020967.jpg (66,5 KB, 110 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P1020968.jpg (69,7 KB, 75 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P1020969.jpg (72,0 KB, 57 załadowań)
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-03, 16:21   #3812
forester
Zadomowienie
 
Avatar forester
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Z lasu :)// Poznań
Wiadomości: 1 156
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

DEMONY za bezpieczne cc!
MAGNUSIA co do pocenia- ponad 3 tyg po porodzie w nocy plywam a posciel zmieniam co 2dni i smierdze tez, ale mam wrazene ze jak sie w nocy zalewam to brzuch mi sie zmniejsza. a moja Mala spokojna byla tydzien, potem imprezka.
forester jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-03, 16:25   #3813
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez upadly_aniol00 Pokaż wiadomość
A to o tym nie wspomniałam z z tyłu mały ma zwinięty koc i z przodu zwiniętą pieluchę
Hmm... ale to chyba nie jest zbyt bezpiecznie ,zeby w łóżeczku był zwinięty koc... tak przynajmniej wszędzie jest w zalceniach,zeby nie wkładać do łóżeczka niepotrzebnych rzeczy. I tak samo z boku dziecko może się przekręcić na brzuch,więc ja wolę na plecach układać.




Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
moja kota obserwuje małego nie widziałam jej jeszcze tak zdziwionej.
wczoraj dostałam od męża wielki bukiet roż- jest śliczny i olbrzymi i ma dwa serduszka włożone- jak to mąż powiedział to są dwa najważniejsze dla niego serduszka

Jaka zaciekawiona
Piękny bukiet!
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-03, 16:26   #3814
Le La
Zadomowienie
 
Avatar Le La
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Pl
Wiadomości: 1 285
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
mamuśki trzy pytania:

1. czy po porodzie też też się tak pocicie i za przeproszeniem śmierdzicie? Ja mam taki pot, że sama nie mog ze sobą wytrzymać - nie dziwię się że moje dziecko zasypia podczas karmienia czując zapaszek mamusi spod pachy... myję się już co chwila (podchlapka pod skrzydłem), zmieniam koszule i dupa- śmierdzę jak stary cap czy to hormony? kiedy to minie?

2. jeśli nie chcę pobudzac laktacji bo nie musze ale chcę odciągnąć pokarm to w jakim cyklu najlep7iej to robić? 7-5-3 nie za bardzo, może 15-15?

3. po nakarmieniu małego robi mi się zimmo i mam takie małe dreszcze- normalne to czy nie? czy organizm tak reaguje na spadek nie wiem- kalorii??

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------




eeeee..... a ile dni trwa ten szok? przygotuję się psychicznie
1. Tez tak mialam, juz mi przeszlo
2. Sciagam do oporu.
3. Jest mi zimno tylko w nocy i spie w skarpetkach

Adas cudo a bukiet piekny
__________________
20.12.2013 - Alek Nauczę Cię kochać świat, Syneczku

Edytowane przez Le La
Czas edycji: 2014-02-03 o 16:30
Le La jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-03, 16:28   #3815
malaMigotkAaa
Zakorzenienie
 
Avatar malaMigotkAaa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 3 979
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Pilotka ja mam zwykly smok z lovi i nie ma problemu z ssaniem.

Magnusia to pocenie to norma. U mnie jesy TROCHE lepiej... troche.
Ja idciagam ja perfuzja do oporu. Najczesciej z drugiego cycka, potem dobjam jeszcze z tej z ktorej dziecko jadlo.

Demony kciuki))

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Ja tez klade na plecach. Buzka na bok.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
wymiana
malaMigotkAaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-03, 16:40   #3816
em ma
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez mala098 Pokaż wiadomość
A teraz już nie kładziesz na bokach?
Ja w nocy układam zawsze na bokach, w dzień zazwyczaj też, na plecach czasem, na brzuchu tylko jak jest aktywna. Przesadzam...?
W którym tygodniu zaczęłaś już układać tylko na pleckach?
teraz Doris nie zawsze da sie ułozyc tak jak ja chce i jak nie ma ochoty by lezec na boku to sie nie da Na plecach układfam od początku. Nigdy tez nie mialam obaw by kłasc na brzuchu (w dzien gdy pilnowałam).
Cytat:
Napisane przez upadly_aniol00 Pokaż wiadomość
ja za każdym razem małego odkładam na inny bok . A w nocy przekładam małego na drugi bok po jedzeniu i drugi koniec łóżeczka i sama też zmieniam pozycję w łózku i przekładam poduszkę tak żebym widziała małego wiem oszalałam.
szalejesz kobieto
Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
Dziewczyny tak długo czekamy za naszą Lenką, jak sobie pomyślę ze najprawdopodobniej w środę ją zobaczymy to aż płakać mi się chce ze szczęścia, mam nadzieję ze akcja z wywołaniem pójdzie sprawnie, jutro mam być na 16 na oddziale a w środę o 7 rano na porodówce
juz blizej niz dalej
Cytat:
Napisane przez kootek_mamrotek Pokaż wiadomość
U nas dzis marudny dzien.. zjadła 120ml na raz, odbekalisny sie porządnie i zaczął sie problem z zasnieciem.. zamykala oczy, coś zaczynalo sie snic, zrywala sie, prezyla i płakała..i tak od 11 ale polozylam na brzuszek, najpierw protesty, próby ucieczki na plecy i tak sie dziecko zmeczylo że padło oto efekt tak wiec lecę obierac ziemniaki bo plany sie trochę rozjechaly
Sporo zjadaDoris zjada obecnie 120-130 ml na raz przy wadze 4840. Przesypia na tym 6 godzin w nocy. a jak dzieckop nie moze zasnac po takim sporym jedzeniu to czasem po tych 10-15 minutach jeszcze odbeka drugi raz albo uleje nadmiar.
Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
ej laski nie straszcie.... synu ma 6 dzień i cały czas taki grzeczny, chyba dam na tacę aby to się nie zmieniło
dawaj dawaj
Cytat:
Napisane przez milka-pilka Pokaż wiadomość
Cześć dziewczęta. Nie nadrobilam wczorajszego dnia.
Dzisiaj rano odeszły mi wody i trochę czopa. Miał kolor zielono-żółty wiec pojechałam do IP bo nie wiadomo było czy to wody tego koloru czy sam czop.
Jestem już w sali porodowej. Niestety szyjek mam długa ok 2,5 cm. Jeśli akcja się nie rozkręci to podadzą mi oksytocyne.
Trochę się boje...
bedzie dobrze
Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
migotka, emma pierwsza sprawa w kwestii chust: czy kupilyscie nowe chusty? Jesli tak, to trzeba je "zlamac" inaczej baaardzo zle sie dociagaja. Zrobilyscie to?
ja mam uzywana. jutro spróbuje 2 raz.
Cytat:
Napisane przez kootek_mamrotek Pokaż wiadomość
Jeszcze mam pytanko do mamus które zalatwialy już becikowe to zaswiadczenie od ginekologa dostalyscie już w szpitalu czy trzeba specjalnie do nich jechać żeby je wystawili?
ja dostałam od połoznek która przyszła do domu. wypisała je na podstawie karty ciazy.
Cytat:
Napisane przez maruda80 Pokaż wiadomość
My dalej w szpitalu, malemu doszly problemy z sercem. Na szczescie juz sytuacja opanowana. Z wiesci dajacych promyk nadziei to maly dzisiaj na cwiczeniach z pania rechabilitantka z butelki poszlo 25 ml- na razie polyka pokarm, ale jest nadzieja ze zacznie kiedys ssac, bo cos zaczyna probowac. Oby, bo wyjdziemy dopuero jak nauczy sie jesc z butelki, oby jak najszybciej, 3tyg. W tym szpitalu za nami.
Trzymam kciuki za Twojego maluszka
Cytat:
Napisane przez Olcia_1983 Pokaż wiadomość
\
Jeszcze chciałam się zapytać jakie laktatory polecacie??
U nas jak był potrzebny to TŻ pojechał do apteki i kupił jedyny jaki był - z canpol babies i jest beznadziejny! Na samą myśl o ściąnaniu nim mam drgawki - wcale nie ssie i zaworek puszcza i nie ma w ogóle tam ciśnienia....
Polecam ręczny lovi. Bardzo fajnie się sprawdził na początku.

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
moja kota obserwuje małego nie widziałam jej jeszcze tak zdziwionej.
wczoraj dostałam od męża wielki bukiet roż- jest śliczny i olbrzymi i ma dwa serduszka włożone- jak to mąż powiedział to są dwa najważniejsze dla niego serduszka
Kota zaciekawiona niesamowicie a bukiet cudo!
__________________
em ma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-03, 16:51   #3817
upadly_aniol00
Zakorzenienie
 
Avatar upadly_aniol00
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 321
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

gosia ale koc jest zrolowany i ma za pleckami . Nasz maly jak leży na plecach to nie zawsze główkę ma na boki zdarza się też , ze ma na wprost . Więc tylko w dzień kładziemy go na pleckach
__________________
upadly_aniol00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-03, 16:54   #3818
Akkma
Zadomowienie
 
Avatar Akkma
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 917
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
moja kota obserwuje małego nie widziałam jej jeszcze tak zdziwionej.
wczoraj dostałam od męża wielki bukiet roż- jest śliczny i olbrzymi i ma dwa serduszka włożone- jak to mąż powiedział to są dwa najważniejsze dla niego serduszka
Mój cukrzycowy mózg pierwsze co dostrzegł to czekoladki lindta na szafce! Zaraz do ciebie wpadnę je wyżreć

Bukiet śliczny, kota też Podejrzewam, że ma ochotę ułożyć się koło Adasia

Umyłam okna w całym mieszkaniu, Blanka nawet nie zechciała się ruszyć Idę sprzątać dalej
__________________
21.05.16
Akkma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-03, 16:55   #3819
Negrid
Rozeznanie
 
Avatar Negrid
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 523
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Magnusia Twój synek to sama słodycz

i dla demonyianioly

posprzątałam i nuuudzi mi się...
Negrid jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-03, 16:56   #3820
_Shiloh_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Shiloh_
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Ja mam małe piersi i mam staniki z Allesa,które polecam Różne są modele,na pewno coś wybierzesz :ehem
Gosia gdzie zamawiałaś biustonosze?

demonyianioly:
za szybki i udany poród
_Shiloh_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-03, 16:57   #3821
Sheperdess
Rozeznanie
 
Avatar Sheperdess
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 760
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Olcia_1983 Pokaż wiadomość
Dzięki za odpowiedź, poogladam choć chyba taki elektryczny to za drogi i na razie poszukam jakiegoś manualnego.
W takim razie polecam TT.

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
mamuśki trzy pytania:

1. czy po porodzie też też się tak pocicie i za przeproszeniem śmierdzicie? Ja mam taki pot, że sama nie mog ze sobą wytrzymać - nie dziwię się że moje dziecko zasypia podczas karmienia czując zapaszek mamusi spod pachy... myję się już co chwila (podchlapka pod skrzydłem), zmieniam koszule i dupa- śmierdzę jak stary cap czy to hormony? kiedy to minie?

2. jeśli nie chcę pobudzac laktacji bo nie musze ale chcę odciągnąć pokarm to w jakim cyklu najlepiej to robić? 7-5-3 nie za bardzo, może 15-15?

3. po nakarmieniu małego robi mi się zimmo i mam takie małe dreszcze- normalne to czy nie? czy organizm tak reaguje na spadek nie wiem- kalorii??
1. Nie aż tak, pociłam się mocno w nocy przez jakiś miesiąc, w dzień też trochę, ale dezodorant dawał radę.

2. Dopóki leci, albo masz tyle, ile chcesz ściągnąć.

3. To chyba indywidualna sprawa. Ja tak nie mam, ale ssaczek sporo wyciąga, więc to normalne, że organizm jakoś reaguje.

Nie poznaję swojego dziecka. Śpi cały czas i budzi się na karmienie, a cały ostatni tydzień w dzień spał tyle, co na spacerach. To chyba rzeczywiście był skok rozwojowy.

Milka i Demony, powodzenia
__________________
Adaś - 28.12.2013
Sheperdess jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-03, 17:02   #3822
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
moja kota obserwuje małego nie widziałam jej jeszcze tak zdziwionej.
wczoraj dostałam od męża wielki bukiet roż- jest śliczny i olbrzymi i ma dwa serduszka włożone- jak to mąż powiedział to są dwa najważniejsze dla niego serduszka
dla męża
A kotka faktycznie zainteresowana
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-03, 17:22   #3823
forester
Zadomowienie
 
Avatar forester
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Z lasu :)// Poznań
Wiadomości: 1 156
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Właśnie wymyślam sposoby zabawiania mojej marudki i znalazłam fajne obrazki czarno białe, podrzucam link, może któraś skorzysta:
http://www.sleepingbaby.net/jan/Baby...df/bw_full.pdf
forester jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-03, 17:41   #3824
Nemezis23
Rozeznanie
 
Avatar Nemezis23
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 546
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cześć dziewczyny, próbowałam Was nadrobić, ale nie mam szans na razie. Mała pochłonęła nas całkowicie. Bardzo lubi wisieć na cycku

Jak będę miała chwilę to stworzę plan porodu. Ze szpitala wyszłyśmy dopiero wczoraj, bo niestety Mała miała zbyt dużą żółtaczkę i trzeba było ją poddać fototerapii. O dziwo całkiem jej się podobało, bo wylegiwała się w tym inkubatorze jak w solarium

Wstawiam Wam zdjęcie Lenki z dnia porodu i obiecuję niedługo nadrobić
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSCN6095.jpg (38,9 KB, 70 załadowań)

Edytowane przez Nemezis23
Czas edycji: 2014-02-03 o 18:41
Nemezis23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-03, 17:45   #3825
em ma
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Nemezis23 Pokaż wiadomość
Wstawiam Wam zdjęcie Lenki z dnia porodu i obiecuję niedługo nadrobić
sliczna
__________________
em ma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-03, 17:54   #3826
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez upadly_aniol00 Pokaż wiadomość
gosia ale koc jest zrolowany i ma za pleckami . Nasz maly jak leży na plecach to nie zawsze główkę ma na boki zdarza się też , ze ma na wprost . Więc tylko w dzień kładziemy go na pleckach
No a właśnie nie jest tak,że może się przez to przekręcić na brzuch?
Może lepiej kupić te bezpieczne wałeczki w waszym przypadku?

http://images.sklepy24.pl/62220781/8...o-lozeczka.jpg



Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Gosia gdzie zamawiałaś biustonosze?
[B]
Na ebayu,rozmiarówka była dobra,mi pasują idealnie:

http://www.ebay.co.uk/sch/bradeluxe0...1&_ipg=&_from=


Cytat:
Napisane przez Nemezis23 Pokaż wiadomość

Wstawiam Wam zdjęcie Lenki z dnia porodu i obiecuję niedługo nadrobić

Śliczna!
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-03, 17:58   #3827
JustiLbn
Raczkowanie
 
Avatar JustiLbn
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 159
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Nemezis23 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny, próbowałam Was nadrobić, ale nie mam szans na razie. Mała pochłonęła nas całkowicie. Bardzo lubi wisieć na cycku

Jak będę miała chwilę to stworzę plan porodu. Ze szpitala wyszłyśmy dopiero wczoraj, bo niestety Mała miała zbyt dużą żółtaczkę i trzeba było ją poddać fototerapii. O dziwo całkiem jej się podobało, bo wylegiwała się w tym inkubatorze jak w sanatorium

Wstawiam Wam zdjęcie Lenki z dnia porodu i obiecuję niedługo nadrobić
Jakie włoski długie i gęste
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/aa23db2c38.png

19.02.2014 g 18.20 Alicja moje marzenia się spełniły.
JustiLbn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-03, 18:03   #3828
bella7
Zakorzenienie
 
Avatar bella7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 507
GG do bella7
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Hej
wczoraj pisałam posra i mi go zjadlo.


mam pytanie
mamy ma sluz w kupce taki zielony, a dodam,ze wcześniej miały ladny musztardowy kolor. Zaczynam sie martwić.
__________________
Lenka i Lilianka 26.04.2011r.
Miłosz 19.01.2014r.
bella7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-03, 18:04   #3829
patrycjja
Zadomowienie
 
Avatar patrycjja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Nie jestem za dobra w opisach, ale spróbuję.

A więc u nas cała historia zaczęła się w czwartek, 23.01 podczas wieczornego prysznica. Postanowiłam przeprowadzic z córką rozmowę wychowawczą - gdzieś wyczytałam, że to również sposób na przyśpieszenie pierwszego spotkania. Jako, że tonący brzytwy się chwyta, a wszyskie "eSy" zawiodły ( spacer, sutki, seks, schody ) postanowiłam spróbowac. Poszłam troche na łatwiznę, bo obiecałam córce masę prezentów - a jak wiadomo prezenty kuszą

I tak w piątek o 3 nad ranem obudził mnie jak się później okazało pierwszy bolesny skurcz. Zaspana pomyślałam tylko, że tak niesamowicie mi się chce siku, że aż boli. I tak w bólach i półśnie kilka razy wylądowałam w wc, kiedy mąż zaczął się denerwowac tym "skakaniem" i mnie rozbudził. Z kalkulatorem zaczeliśmy liczyc skurcze, które może nie były aż TAK bolesne, ale regularne. Ok 6 wstałam, poszłam pod prysznic, wyszykowac się i wtedy spotkałam się po raz pierwszy z brązowa, krwistą galaretką zwaną przez niektórych pieszczotliwie "czopusiem"
Ok 7 byliśmy na izbie, gdzie po podłączeniu do ktg moje skurcze pisały się śmiesznie nisko. Po badaniu okazało się, że moje rozwarcie jest zaledwie na "jeden męski palec" . Wróciłam do domu z zaleceniem powrotu w razie wód, krwawienia i częstszych skurczy (dla mnie to zalecenie powinno brzmiec boleśniejszych, bo częste cholery były). Przejęta tym wszystkim wróciłam do łóżka i starałam podsypiac mędzy skurczkami. Mąż, żeby mi ulżyc przygotował naszą ulubioną pomidorówkę - po miseczce zupy i emocjach, że się zaczyna zasnełam razem z mężem. Teraz myślę, że te skurcze były na prawdę hiper słabe skoro pozwoliły mi się zdrzemnąc. Obudziłam się po południu, ale skurcze nie ustały. Za to miałam kolejną przyjemnośc spotkac się z dużym czopusiem (później widzieliśmy się jeszcze 2 razy, czyli musiał byc na prawde spory)

Kiedy skurcze nie przechodziły do wieczora znowu udaliśmy się do szpitala na dyżur. Tu już pisało się coś większego, ale i tętno Małej zaczynało szalec. Zostawili mnie na patologii. Była godzinna 22- wysłałam męża do domu i sama zajęłam się słuchaniem opowieści o zabiegach cesarek moich współlokatorek. Po północy miałam zostac zbadana przez ginekologa, który wcześniej był przy porodzie. Ten zadecydował przeniesienie na trakt porodowy i dwie dawki jakiegoś domięśniowego zastrzyku w celu przyspieszenia akcji. Jako, że bardzo nie chciałam tego typu interwencji nie zgodziłam się na zastrzyki - nie skusiła mnie nawet wizja porannego porodu. Chciałam, żeby wszystko działo się samo, naturalnie. Noc spędziłam na czuwaniu i męczeniu z coraz silniejszymi skurczami.

W sobotę rano po przyjściu nowej zmiany położnych zostałam podłączona pod ktg. Zapoznano mnie również z położną, która miała mnie prowadzic. Ta obiecała mi poród na jej zmianie i zleciła na początek lewatywę.
W mędzy czasie przyjechał mąż. Do 13 kręciliśmy się po oddziale, korzystałam z prysznica gdzie zaprzyjaźniłam się z piłką i jakoś szło. Na badaniu wyszło nam już "całe" 6 cm. Skurcze były co raz dłuższe a przerwy między nimi się skracały. Prysznic trochę je skrócił, ale nie wyciszył.
Kiedy zabrakło mi sił, padłam na łóżko porodowe, a mąż obok mnie wpatrzony w ktg ostrzegał mnie kiedy pojawi się skurcz (pisały się już dosyc spore, przy 50 się zwijałam a na tylu się nie kończyło) .
Ok 16 po powrocie z kolejnego spaceru zastał mnie cały plotkujący sztab, który nie mógł wyjśc z podziwu, że tu rodzę a tu chodze po oddziale, śmieję się i nie wymagam od nich cudów ani nie robię awantur, że mają mi pomóc. Połechtało mnie to dosyc i dało nowe siły do zaciskania zębów. Przy okazji rozmowy zawołała mnie moja położna, która chciała mnie zbadac, a przy okazji zaserwowac pierwszy tego dnia, bolesny bardziej niż skurcze, masaż szyjki. Trochę pomogło, bo o godzinie 17 rozwarcie powiększyło się do 8 cm, a ze mnie chlusneły wody. Akurat byłam badana na łóżku tyłem w rozkroku kiedy poleciały. Kazano mi zejśc, a moim jedynym problemem mimo bólu było to, że przecież nabrudzę, co bardzo rozbawiło personel, który obiecał, że jak nabrudzę to posprzątam

Do 19:30 jako że nie chciało mi się chodzic na zmianę leżałam i skakałam na piłce w sali, z tyłu mając przytulająco-asekurującego mnie męża. I wtedy nagle zaczeły się inne skurcze - zwane przeze mnie "siko-kupa" . Położna kazała mi wstac, kręcic biodrami i na skurczu przykucac. Bolało to kucanie, ale nie było źle. W międzyczasie zaszła do nas znajoma położna z teściowa, pogadałam z moją będącą w szoku mamą przez telefon, wysłam męża szybko do dyżurki, żeby coś zjadł i wypił ciepłego, bo cały dzień był ze mną solidarnie na dwóch miętusach kiedy skurcze parte się nasiliły wskoczyłam na łóżko - dosłownie. Położna przyszła, spojrzała i śmiac się zaczeła, że mam jeszcze ochotę na takie cwiczenia zamiast łóżko sobie obniżyc :P: No i wtedy się zaczeło. Męczące to było okrutnie. Stwierdziłam, że chce mi się siku, więc przyniesiono mi basen i wyproszono towarzystwo. Siku oczywiście się nie chciało, a położne nie chciały się zgodzic żebym stękała nad tą kaczką, chociaż ja się nad nią czułam pewniej
Kazały mi kucnąc i przec. Męczące to było, bo każdy skurcz zwalał mnie w tym przypadku nie z nóg, a z łokci. Wróciłam do tradycyjnej pozycji. Ktoś zauwazył, że brakuje mojego męża, a on biedny nadal przez to moje siku czatował na korytarzu Położne kazały krzyczec i przec, więc się skupiałam do momentu jak zadowolone krzyczą, że widzą już ciemną główkę kudłatą. A u mnie blokada - jak to ciemną !? Ja blond, mąż blond - to niemożliwe Aż z tego szoku zapomniałam o tym co mam robic i po co tam jestem. Nie mineła chwila, a zaczełam czuc, że odpływam z tego zmęczenia i gorąca (byłam o krok od rozebrania się do golasa w nosie miałam wstyd i inne takie ) - dostałam maskę z tlenem na ratunek mi i Małej. Maska wkurzała mnie dodatkowo, bo sapałam pod nią i zamiast się wietrzyc- grzałam. Do tego pojawił się skurcz prawej łydki - powiem tak w tamtym momencie skurcze porodowe poszły na dalszy plan - dobrze, że jedna z babeczek zaczeła mi łydke masowac. W pewnym momencie położna moja poprosiła mnie o zgodę na kroplówkę z oxy, coby wydłużyc ciut skurcze, bo nie wyrabiałam się na jednym chociaż i tak wydawały mi się długie. I w zasadzie to była jedyna ingerencja. Po kilku partych z kopaniem położnych, bo kazały poczułam główkę Małej już na dole. To dało mi takiego powera jak nic innego w tym dniu- na jednym skurczu trzy parte i Amelka już leżała na moim brzuchu. Naciecia nie poczułam, znaczy poczułam szczypnięcie a póżniej tak miło mi się zrobiło jak ciepła krew pociekła Łożysko dwa razy stęknełam i wyszło niemal samo- też przyjemne uczucie smyrania od środka brzucha
Ta cała akcja działa się w zaledwie pół godziny - o 20 byliśmy już wszyscy razem po tej stronie brzucha

Podczas szycia kazałam wziąc Małą na ważenia, mierzenia i wysłałam z Nią męża. A ja zadawałam miliony pytań szyjącej mnie lekarce I nawet nie pamiętam o co ją męczyłam. Szycie nie bolało, znieczulenie ciut zapiekło i zewnętrz skóra nie była przyjemna - ale bez tragedii.

Podsumowując: jeśli następny poród ktoś mi zagwarantuje tak lajtowy, to pomyślę o drugim dzieciu skurcze bolały, ale ciągle czekałam na te mocniejsze obiecane. parte były męczące, cięcia jak pisałam wyżej nie zauważyłam niemal. no i wierzę już tym, które mówią, że dziecko na brzuchu jest gwarancja na zapomnienie o bólu.
Ja w środę po zdjęciu szwów i czułam się jakby na prawdę Mała teleportowała się z mojego brzucha- wszystkim tego życzę
__________________
patrycjja jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-03, 18:07   #3830
upadly_aniol00
Zakorzenienie
 
Avatar upadly_aniol00
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 321
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Gosia nie ma szans żeby się przekręcił na brzuszek . Z przodu ma podłożone pieluchy flanelowe wiec jest bardzo dobrze zabezpieczony .
__________________
upadly_aniol00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-03, 18:11   #3831
mala098
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 343
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Muminku, dziękuję

Miłka, Demony

Gosia, Emma, dziękuję za rady

Ależ dziś Emilka ma spokojny dzień. Śpi, jak się wybudzi to pomiauczy chwilkę, zastanawiam się- kiedy powinna odwracać główkę za zabawką szeleszczącą? Nie chcę też chwalić dnia przed zachodem słońca, ale podobnie jak Magnusia, chyba trafiłam na Aniołka wg klasyfikacji z "Języka niemowląt"
__________________
Emi z nami
mala098 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-03, 18:14   #3832
iwantyou99
Zadomowienie
 
Avatar iwantyou99
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez bella7 Pokaż wiadomość
Hej
wczoraj pisałam posra i mi go zjadlo.


mam pytanie
mamy ma sluz w kupce taki zielony, a dodam,ze wcześniej miały ladny musztardowy kolor. Zaczynam sie martwić.
Duzo sluzu? Karmisz piersia? Zjadłas cos nowego? Zdarzyło sie raz ?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iwantyou99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-03, 18:29   #3833
bella7
Zakorzenienie
 
Avatar bella7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 507
GG do bella7
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

No właśnie chyba zjadłam cos co mojemu synkowi nie pasuje,cholera by to wzięła. Dziewczyn nie karmiłam, wiec pierś dla mnie to cos absolutnie nowego.Zastanawiam się jak długo to bedzie się utrzymywać w moim mleku. Zaczynam panikować.
akurat byla dzis pediatra pokazałam kupe to zaleciła biogaie. Ale i tak sie martwie.
__________________
Lenka i Lilianka 26.04.2011r.
Miłosz 19.01.2014r.
bella7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-03, 18:32   #3834
nattalli
Rozeznanie
 
Avatar nattalli
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Oslo
Wiadomości: 531
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Jedna rzecz mnie zastanawia. Odkąd jestem w ciąży, nikt nie robił mi badania ginekologicznego. Skąd lekarz ma wiedzieć, że np. nie skraca mi się szyjka, albo nie mam żadnego rozwarcia czy coś? Terminu coraz bliżej, powoli wszystko zaczyna mnie boleć...
witaj w klubie, ja miałam zwykłe badanie pierwsze usg dopochwowe w 6 tygodniu ciąży i tyle. Mój lekarz nie kwapi się do zaglądania tam
__________________
28.02.2011:ksiadz :

26.05.2013 II kreseczki

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fs65gkig2xlf5.png
nattalli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-03, 18:34   #3835
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez bella7 Pokaż wiadomość
No właśnie chyba zjadłam cos co mojemu synkowi nie pasuje,cholera by to wzięła. Dziewczyn nie karmiłam, wiec pierś dla mnie to cos absolutnie nowego.Zastanawiam się jak długo to bedzie się utrzymywać w moim mleku. Zaczynam panikować.
akurat byla dzis pediatra pokazałam kupe to zaleciła biogaie. Ale i tak sie martwie.
Emil miał ze 2 dni zielonkawą kupę. Samo przeszło i sie nie powtorzylo, nic nie zmienialam.
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-03, 18:38   #3836
em ma
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez bella7 Pokaż wiadomość
No właśnie chyba zjadłam cos co mojemu synkowi nie pasuje,cholera by to wzięła. Dziewczyn nie karmiłam, wiec pierś dla mnie to cos absolutnie nowego.Zastanawiam się jak długo to bedzie się utrzymywać w moim mleku. Zaczynam panikować.
akurat byla dzis pediatra pokazałam kupe to zaleciła biogaie. Ale i tak sie martwie.
Doris przez pierwszy miesiac czesto robiła zielone kupy (nadal sie czasami zdarzaja). w necie jest duzo artykułów o tym. Poczytaj to sie uspokoisz
__________________
em ma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-03, 18:40   #3837
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

W zwiazku z tym ze blokuje juz kolejke rozlozylam sobie na lozku podklad z nadzieja ze moze to podziala


Send from my IPhone
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-03, 18:46   #3838
bella7
Zakorzenienie
 
Avatar bella7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 507
GG do bella7
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Czytalam,i mam metlik w glowie,serio
__________________
Lenka i Lilianka 26.04.2011r.
Miłosz 19.01.2014r.
bella7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-03, 18:50   #3839
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez bella7 Pokaż wiadomość
No właśnie chyba zjadłam cos co mojemu synkowi nie pasuje,cholera by to wzięła. Dziewczyn nie karmiłam, wiec pierś dla mnie to cos absolutnie nowego.Zastanawiam się jak długo to bedzie się utrzymywać w moim mleku. Zaczynam panikować.
akurat byla dzis pediatra pokazałam kupe to zaleciła biogaie. Ale i tak sie martwie.
Spokojnie,czasem się zdarza. Tzn mi u dzieciaków się nie zdarzyło,ale u koleżanek tak. Pediatra widziała,kupcie tą biogaię i się nie martw.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-03, 18:50   #3840
upadly_aniol00
Zakorzenienie
 
Avatar upadly_aniol00
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 321
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Mój miał też 2-3 razy zieloną kupę ale to jeszcze w szpitalu . Pytałam pielęgniarek czy mam się martwić mówiły ,że nie ma czym
__________________
upadly_aniol00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-09 19:17:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:15.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.