Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

[Angie_88]

hehe...czuje sie w obowiazku wyjaśnic kila rzeczy
rzeczywiscie troche offtopowo sie zrobiło ale oceniać wolno każdemu przecież to w końcu forum
co do tej dumy ktora mnie rzekomo rozpiera z powodu ilosci facetow z ktorymi spałam to sie nie zgodze,ani nie jestem z tego dumna ani też się tego nie wstydze,poprostu jest jak jest
co do przypuszczenia że robie to z kimkolwiek to też nie tak do końca
robienie tego z kimkolwiek to poprostu puszczanie sie,a z koleji puszczanie kojarzy mi sie z pieprzeniem,a ja sie nie pieprze-ja sie kocham
dla mnie to zasadnicza różnica
oczywiście nie miałam 7 poważnych związków do teraz,ale dla mnie to nie jest istotny warunek akurat,każdy z moich partnerow był wyjatkowy w jakiś sposob dla mnie,ani razu jescze nie zdaqrzyło się żebym po fakcie żałowała
zresztą żałuje się tylko tego czego sie nie zrobiło
myśle że z ręką w nocniku mogą się równie dobrze obudzić te dziewczyny które poprzestały na jednym partnerze...no bo kiedy eksperymentować jak nie właśnie teraz?
chociaż jak już pisałam wcześniej z drugiej strony podziwiam takie dziewczyny
ile planuje do 30?
w ogole nie planuje,nie obliczam sobie średnich i nie rysuje tabelek
preferuje spontaniczność

[madame paranoja]

ok, fajnie, ze się uzewnętrzniłaś. jednak przyczepię się do tej kwestii :

Napisane przez Angie_88

co do przypuszczenia że robie to z kimkolwiek to też nie tak do końca
robienie tego z kimkolwiek to poprostu puszczanie sie,a z koleji puszczanie kojarzy mi sie z pieprzeniem,a ja sie nie pieprze-ja sie kocham
dla mnie to zasadnicza różnica

kochliwa jesteś w związku z tym

ja bym jednak tabelkę zrobiła, bo po 10tym to już będzie Ci ciężko ich wszystkich ogarnąć, a szkoda przecież zapomnieć imion, skoro tak dużo Was łączyło.

co do eksperymentowania - bylebyś się nie sparzyła, czego szczerzę życzę ( bo naprawdę są bardziej interesujące rzeczy na świecie niż sex).

[Kikiki]

Angie a z tych 7 to z iloma byłaś w związku. A ile z nich było 1-razową przygodą?

[Cześka]

Napisane przez Kikiki

Angie a z tych 7 to z iloma byłaś w związku. A ile z nich było 1-razową przygodą?

A czy to ważne?
Dajcie spokój... Krzywdy nikomu nie zrobiła. Co nas obchodzi z iloma była w związku? Chciała to zrobić - to robiła, koniec kropka.

[Kikiki]

Pytam z ciekawości. Każdy ma prawo do własnych decyzji. Angie nikogo nie krzywdzi, ja też nie.

[sugarcookie]

Czy liczycie tez seks oralny i zabawy w lozku bez stosunku?

[Kikiki]

Napisane przez sugarcookie

Czy liczycie tez seks oralny i zabawy w lozku bez stosunku?

Nie.

[sugarcookie]

Okeey, wracam wiec do sondy. Dzieki!

[Angie_88]

Napisane przez madame paranoja

ok, fajnie, ze się uzewnętrzniłaś. jednak przyczepię się do tej kwestii :

kochliwa jesteś w związku z tym

ja bym jednak tabelkę zrobiła, bo po 10tym to już będzie Ci ciężko ich wszystkich ogarnąć, a szkoda przecież zapomnieć imion, skoro tak dużo Was łączyło.

co do eksperymentowania - bylebyś się nie sparzyła, czego szczerzę życzę ( bo naprawdę są bardziej interesujące rzeczy na świecie niż sex).

chodziło mi o kochanie się w czysto fizycznym sensie,miłości w to nie mieszam
co do tabelki to na szczęście pamięć mi dopisuje,może jak dobrne do 100 to sie nad tym zastanowie,poki co nie mam najmniejszych kłopotów z "ogarnianiem",w każdym razie dziekuje za troske i dobra rade
ja bym raczej powiedziała że są rzeczy równie interesujące jak seks
chociaż zależy może jaki seks...ale ja nikomu do łóżka nie zaglądam
może i sie kiedyś sparze,nie wylkuczam tego
i pewnie jak nic bede sie smazyc w piekle
co do pytania ile z nich było jednorazową przgoda,to nie chce mi sie odpowiadać nie dlatego że to jakas tajemnica,ale ni che dalej brnąć w ten offtop
część powiedzmy

[madame paranoja]

Angie88 - ważne, że się zabezpieczasz
już nie truję dupy

[Mortyshja]

Napisane przez _Magda

Tylko czy się na 1 skończy?

Ups.. literki faktycznie zabrakło :p

[kaska87]

jestem w większości-1

[Anzelina]

Dwóch. Więcej nie chcę mieć, chyba , że w celu reprodukcyjnym [jak to brzmi ].

[Vivee]

Jestem w stałym związku, który zarazem jest moim pierwszym, z czego wynika, że partnera seksualnego miałam ( i mam) tylko jednego.

A taka romantyczka ze mnie i chciałabym by mój pierwszy mężczyzna był tym jedynym, tym bardziej, że wiele ze sobą przeżyliśmy i łączy nas bardzo dużo...

Jednakże naiwna nie jestem i wiem, że koleje losu są różne i nie dziwię że ktoś miał wielu partnerów seksualnych. Nie zawsze trafia się na ,,ideał" od razu, nie zawsze kobieta chce być w stałym związku, nic w tym szokującego ani dziwnego nie ma dla mnie. Ważne jest by postępować w zgodzie ze sobą i swoimi przekonaniami.
Śmieszy mnie fakt, że pewne osoby tak bulwersuje duża liczba parterów u kobiet. W społeczeństwie uważa się że u mężczyzny to nie jest nic dziwnego przecież, a u kobiety to wręcz coś nie do pomyślenia. Zastanawia mnie fakt, że to właśnie często kobiety same swojej płci krzywdę robią oceniając te z większą ilością partnerów jako ,,k****" itp.Należało by skończyć już z takim myśleniem...Nie potępiłabym nigdy żadnego człowieka ze względu na to ile razy i z kim sypiał? Zresztą, czy to by nie było komiczne?

[kiperka]

Jak większość wizażystek 1

[pietrusia]

Napisane przez kiperka

Jak większość wizażystek 1

to tak jak i ja, jeden jedyny

[jusii]

i ja w większości
przynajmniej na chwile obecną

[ewanka1989]

trzech. a jeden taaaki boooski był

[piwusia5]

Napisane przez ewanka1989

trzech. a jeden taaaki boooski był

hih ja myślę że wszyscy boscy jak się skiusić dałaś

ja Jeden
Nie liczy się ilośc a jakość kochanka :P

[kamila2006]

zaglosowałam
co do tej ilosci to nie wiem czy warto isc na ilosc podziwiam(?) na pewno szanuje dziewczyny ktore potrafia kochac sie z kims kogo slabo znaja nie ma miedzy nimi uczucia a jedynie fizyczny mechaniczny seks. ja tak nie potrafie. moze wiele trace ja zanim poszlam do lozka z partnerami zawsze bylam pewna ze cos do nich czuje.

ten pierwszy oj bajki ze bedzie ostatnim dawno sie skonczyly zycie i tak pokaze swoje

[saszqa]

w sumie 4
1 - bylam z nim w zwiazku
2 - jednonocna przygoda
3 i 4 - trójkat na plazy, rowniez jednorazowa przygoda

najlepiej całował ten 2 :P boze... to byla noc... chyba smialo moge powiedziec ze ten drugi.. Mario.. był najlepszy

[doloresd]

W sumie to trochę zdębiałam jak przeczytałam niektóre wypowiedzi 5, 6, 7 ... ja raptem jednego z którym nadal jestem, ale ja jestem idealistką i wierzę że to do końca już

[samanta00]

Moim zdaniem ilość partnerów seksualnych zależy w dużej mierze od wieku w którym się jest. Przeciętna 30-40-latka będzie miała więcej niż 16-latka, która dopiero zaczyna swoje życie intymne i na swoim koncie ma jednego partnera albo w ogóle.

[nacik23]

2

[Kikiki]

Napisane przez saszqa

.. Mario.. był najlepszy

Mario? Brzmi egzotycznie. Grek?

[Kikiki]

Napisane przez samanta00

Moim zdaniem ilość partnerów seksualnych zależy w dużej mierze od wieku w którym się jest. Przeciętna 30-40-latka będzie miała więcej niż 16-latka, która dopiero zaczyna swoje życie intymne i na swoim koncie ma jednego partnera albo w ogóle.

No właśnie. Przydałoby się tu podawać też wiek w jakim jesteśmy.

[doloresd]

Napisane przez samanta00

Moim zdaniem ilość partnerów seksualnych zależy w dużej mierze od wieku w którym się jest. Przeciętna 30-40-latka będzie miała więcej niż 16-latka, która dopiero zaczyna swoje życie intymne i na swoim koncie ma jednego partnera albo w ogóle.

Niekoniecznie ja będę mieć w styczniu 23 - i dalej jestem na poziomie 16 latki więc

[paulakrk]

Napisane przez Vivee

Śmieszy mnie fakt, że pewne osoby tak bulwersuje duża liczba parterów u kobiet.

Mam tu doskonały cytat dla tej jakże frapującej kwestii

"Moralne oburzenie - to w 2% moralność, w 48% oburzenie i w 50% zawiść."

Napisane przez doloresd

W sumie to trochę zdębiałam jak przeczytałam niektóre wypowiedzi 5, 6, 7 ...

Powodem do "dębienia" byłby fakt, gdyby delikwentka nie mogła sobie przypomnieć rzeczywistej ilości. Cyferka 7 nie robi na mnie najmniejszego wrażenia

[vretka]

Napisane przez doloresd

Niekoniecznie ja będę mieć w styczniu 23 - i dalej jestem na poziomie 16 latki więc

Więc masz jeszcze trochę czasu, by ten stan zmienić

Oczywiście można tę kwestię rozpatrywać w kategorii pojedynczych jednostek, jednak skoro już się robi sondę, to chyba nic dziwnego, że odnosimy się do ogółu i statystyk. A w takim wypadku stwierdzenie, że statystycznie rzecz biorąc życie seksualne kobiety po czterdziestce jest bogatsze w różnorodne doświadczenia niż kobiety dwudziestoletniej, nie wspominając już o szesnastolatkach, jest jak najbardziej słuszne.

[Yzmaa]

Ja jeszcze żadnego Mam 16 lat i nie śpieszy mi się.