Koty perskie - WĄTEK ZBIORCZY

[dazzle]

No właśnie też pomyślałam wczoraj, że byłaby to dla kociaka dezorientacja. Ale tak czy siak nie zaszkodziło się upewnić Pozdrawiam!

[smileofangel]

czesc dziewczyny ja od 3 dni tez jestem najszczesliwsza kocia mama na swiecie moja Mimi jest cala biala i ma 4 miesiące i jest najkochanszym najbardziej miziastym i rozmruczanym kotkiem na swiecie spi ze mna w lozku o dziwo cala noc! jest typowym perskim spiochem i leniwcem jedyne co ja wprowadza w dziki trans to piorka kicia ma piekne geste dlugie futro i uwielbia czesanie, sama chodzi i sie ociera o szczotke jak przestaje nia ruszac nie boi sie tez wody jesli trzeba kuferek podmyc po nie udanej toalecie chodzi wszedzie za mna i sie mi przyglada, jest bardzo madra i na swoje imie reaguje juz bez problemu i przychodzi jak ja zawolam na kolanka - to z reszta chyba jej ulubione miejsce na spanie, kazda forma pieszczoch jest wymuszana ciagle Mimi je tylko Royala dla kociat perskich i pije wode, kiedys bralam udzial w takiej promocji 'łiskasa' i mialam sucha karme kocia i saszetki i kocie mleko nalalam kici go troszke i dalam kilka kulek ale spojrzala na mnie z takim wyrzutem ze wiecej tak eksperymentowac nie bede z zabaw i psot kiciunia uwielbia mnie i TŻ ugniatac jak jej dobrze ;D i mruczy przy tym jak w transie, dzis caly dzien czytam o kotkach i przestraszylam sie ze ma chorobe sieroca ale chyba nie bo od mamy zostala odstawiona w wieku 4miesiecy, pewnie po prostu jej tak dobrze pierwszego dnia podczas zabawy tez jej sie zdarzylo mnie capnąc w reke zabkami mimo tego ze nie bolalo zachowalam sie dosc instynktownie spojrzalam jej w oczy i znieruchomialam na co kiciunia ptrzac cofnela mordke i schowala pazurki - powtorzylam tak z 3 razy i juz nie podgryza

chcialam zapytac Was doswiadoczne kociary jak to jest z tym machaniem ogonkiem? niby jak kto macha nim raz w jedna raz w druga strone to oznacza to, ze jest zly... a jak to sie ma do tego ze Mimi macha jak jest w ekstazie czesania mruczy i ma zamkniete oczeta?

czy ktoras z Was ma wyprobowany jakis preparat do przemywania oczek z funkcja czyszczaca przebarwienia i zabezpieczajaca przed nastepnymi - takie preparaty sa podobno tlustawe i dlatego kropelki juz nie wsiakaja we wloski

i to samo a propo talkow? macie jakies sprawdzone?

jak chcecie ja zobaczyc to zdjecia zalacze pewnie jutro pozdrawiam

p.s. TŻ (który mi ja z reszta kupil) smieje sie ze Mimi wyglada jak gremlin Gizmo

[sunshain]

smileofangel

poczytaj
http://nasiprzyjaciele.pl//content/view/135/74/

na miau.pl jest hodowczyni o nicku: Go!Go! (jej artykuł przytoczyłam powyżej - możesz się z nia skontaktować)

a karma RC (obojetnie jaka) to wcale nie dobra karma (chociaż dla od 4 m-ca zycia można podawać TOTW)

sama mam białego kocura MCO (hodowlany) i jak na razie na wystawach zbieram pochwały za perfekcyjne przygotowanie futra nie tylko od siędziów

[smileofangel]

Napisane przez sunshain

smileofangel

poczytaj
http://nasiprzyjaciele.pl//content/view/135/74/

na miau.pl jest hodowczyni o nicku: Go!Go! (jej artykuł przytoczyłam powyżej - możesz się z nia skontaktować)

a karma RC (obojetnie jaka) to wcale nie dobra karma (chociaż dla od 4 m-ca zycia można podawać TOTW)

sama mam białego kocura MCO (hodowlany) i jak na razie na wystawach zbieram pochwały za perfekcyjne przygotowanie futra nie tylko od siędziów

dziekuje zaraz poczytam czyli jaka jej karme kupic TOTW - to nazwa? dostane ja u weterynarza? przepraszam ale ucze sie jeszcze takich nowostek, zawsze mialam pieska

[sunshain]

Napisane przez smileofangel

dziekuje zaraz poczytam czyli jaka jej karme kupic TOTW - to nazwa? dostane ja u weterynarza? przepraszam ale ucze sie jeszcze takich nowostek, zawsze mialam pieska

poszukaj takiej karmy gdzie mięsa jest najwięcej a nie ma zbóż (musi byc jakiś wypełniacz ale wybierz coś innego niż zboża)

zboża/ rosliny są czasami ukrywane pod "różnymi innymi nazwami", pulpa, mączka


np. kukurydza, mąka owsiana, mąka ryżowa (zboża)

ROYAL CANIN Persian 30
SKŁADNIKI:
Suszone mięso drobiowe, ryż, gluten kukurydziany, tłuszcz drobiowy, włókno roślinne, mączka kukurydziana, suszone proteiny drobiowe*, wątróbka drobiowa, oleje roślinne (w tym olej z ogórecznika), pulpa buraczana, sole mineralne, tran, ziarna Psyllium, fruktooligosacharydy, pierwiastki śladowe (w tym chelatowane pierwiastki śladowe), hydrolizowane drożdże (źródło mannooligosacharydów), proszek jajeczny, DL-metionina, fosforan sodu, L-lizyna, tauryna, cytrynian potasu, witaminy, wyciąg z aksamitki wzniesionej (źródło luteiny).
*L.I.P ( low ingestible protein): białka wyselekcjonowane pod kątem wysokiej przyswajalności


kolor czerwony - zobacz ile tego - pulpa buraczana w zupełności by wystarczyła

TOTW to TASTE OF THE WILDE albo Orijen - kupisz je w www.krakvet.pl, www.animalia.pl, www.e-karma.pl

nie dawaj się nabierać na chwyty producentów karma dla perów, karma dla maine coonów itd itd (producent nas zapenia, że tylko ta karma jest najlepsza dla naszego pupila bo wyprodukowana niby strikte pod konkretna rasę ale to takie mydlenie oczu)

dagnes z miau.pl napisała:
cyt:"Kiedyś firma Royal Canin była małą, rodzinną niezależną fabryką produkującą wysokiej jakości karmy, podobnie jak obecnie firma Canadian Champion Petfoods produkująca marki Orijen i Acana. Niestety, jak to w biznesie bywa, została sprzedana koncernowi Masterfoods/Mars, znanego powszechnie jako producent marek Whiskas, Kitekat, Sheba, Cesar, Pedigree, Chappi. Obecnie nie ma już firmy Royal Canin, to tylko jedna z marek koncernu Mars. Oczywiście, po przejęciu firmy, koncern wdrożył własną politykę produkcji i sprzedaży, maksymalizując zysk i tnąc do minimum koszty produkcji, aby zadowolić akcjonariuszy i utrzymać ten ogromny moloch jakim jest Mars. Jakość karmy RC uległa drastycznemu pogorszeniu, bo inaczej być nie mogło, jednak skutecznie podtrzymywane przez politykę sprzedaży i promocji pozycjonowanie marki RC jako "najwyższej półki" skutkuje do dziś takim właśnie jej powszechnym postrzeganiem. Niemałą rolę w tym odgrywają weterynarze. Jest to grupa "najwyższej troski" w polityce sprzedaży produktów RC, gdyż jeden wetrynarz "przekonany" do słuszności karmienia kotów RC zrobi więcej roboty niż najlepsza reklama w telewizji. Dlatego każdy gabinet weterynaryjny jest objęty specjalną "opieką" przedstawiciela handlowego, oferowane są lekarzom darmowe szkolenia z zakresu żywienia kotów, gdzie "specjaliści" z firmy Mars udowadniają, że jedynie RC zapewni kotom zdrowie na długie lata. Do tego dochodzi system premii, prowizji i upustów cenowych od sprzedanych przez weterynarzy karm RC i mamy to, co mamy. Trzeba przyznać, że koncern Mars ma naprawdę świetnie zorganizowaną sieć sprzedaży (zresztą nie tylko w zakresie karm dla zwierząt), ale przeznacza przecież na ten cel ogromne środki, świetnie wyszkolonych sprzedawców i dobrze opracowaną politykę sprzedaży i promocji na skalę globalną.
Jeszcze jednym efektem przejęcia RC przez Mars było wprowadzenie tzw. marketingu niszowego ,czyli ogromnej ilości produktów skierowanych do małych grup klientów (to te wszystkie karmy dla różnych ras, wieku, płci itd.). Tym sposobem zwiększył się wprawdzie koszt produkcji pojedynczego produktu, ale jednocześnie pozykano nowych klientów zwiększając sprzedaż, co w efekcie końcowym dało zwiększenie zysku globalnie.

To jedna strona medalu.

Druga strona medalu to wzrost w ciągu ostatnich paru lat świadomości właścicieli kotów oraz poziomu ich wyedukowania w kwestiach żywieniowych. Wiele dobrego zrobił też internet ze swym powszechnym dostępem do rzetelnych badań naukowych (niezależnych od koncernów karmowych) i publikacji naukowych na ten temat.

Ot i cała tajemnica i historia "upadku" karm Royal Canin. Oczywiście w skrócie"

[Nimfa20]

Napisane przez smileofangel

chcialam zapytac Was doswiadoczne kociary jak to jest z tym machaniem ogonkiem? niby jak kto macha nim raz w jedna raz w druga strone to oznacza to, ze jest zly... a jak to sie ma do tego ze Mimi macha jak jest w ekstazie czesania mruczy i ma zamkniete oczeta?

czy ktoras z Was ma wyprobowany jakis preparat do przemywania oczek z funkcja czyszczaca przebarwienia i zabezpieczajaca przed nastepnymi - takie preparaty sa podobno tlustawe i dlatego kropelki juz nie wsiakaja we wloski



jak chcecie ja zobaczyc to zdjecia zalacze pewnie jutro pozdrawiam

p.s. TŻ (który mi ja z reszta kupil) smieje sie ze Mimi wyglada jak gremlin Gizmo

To zależy od kota, ale...Mój pers też macha ogonem, jak go czeszę.Dopóki jest to grzbiet, jest wszystko OK, ale nie daj Boże jak dotknę mu brzuch albo łapy...Gryzie i drapie do krwi Moje koty sa typowe: jeżeli machają ogonami, są stanowczo zirytowane i złe. Machanie ogonem najczęściej kończyło się wbiciem we mnie pazurów lub ugryzieniem

Ja moim zwierzętom-w tym persowi-przemywam oczy BORASOLEM- nie
barwi on białego na rudo.
Mój pies bardzo łzawił- wystarczy, że raz przemyję mu koło oczu tym Borasolem i na kilka dni mam spokój

Tak, ja chcę zobaczyć zdjęcia! I to dużo Ja mam całego białego pół persa On lubi siedzieć w węglarce...Aż się boję, jak przyniosę węgiel do domu...

Mój pers też wygląda jak Gremlin

[smileofangel]

dziekuje dziewczyny za odpowiedzi i za uswiadomienie co do karmy rozejrze sie i zaopatrze w lepsza

gdzie dostane Borasol? zoologiczny czy apteka? zaraz dodam zdjecia Mimi jestem w niej zakochana

Nimfo Twoj pers jest cudowny

[sunshain]

smileofangel

borasol do kupienia w aptece

wiesz o tym, że gen niosący biały kolor futra nieise ze sobą głuchotę

ale spokojnie bez paniki nie każdy biały kot (z niebieskimi oczami lub jedenym niebieskim czy też z oczami pomarańczowymi) jest głuchy czy półgłuchy

[smileofangel]

Napisane przez sunshain

smileofangel

borasol do kupienia w aptece

wiesz o tym, że gen niosący biały kolor futra nieise ze sobą głuchotę

ale spokojnie bez paniki nie każdy biały kot (z niebieskimi oczami lub jedenym niebieskim czy też z oczami pomarańczowymi) jest głuchy czy półgłuchy

dziekuje, tak tak wiem, Mimi ma pomaranczowe oczka... nie wydaje mi sie zeby byla glucha bo reaguje na imie, idzie jak ja wolam na kolanka albo jak sie schowa w skrzynie na posciel w kanapie i ja wolam to wychodzi wiec glucha nie jest (czy to moze z wiekiem wyjsc?) jutro polece po borasol (czy tym mozna czyscic wewnetrzne strony uszek? czy lepiej oliwka? czy jeszcze czym innym - nie chodzi mi o srodek uszka tylko hmmm sama malzowinke od srodka nie wiem jak to wyjasnic ale srodek sama bym sie bala)

[sunshain]

smileofangel

kot rodzi sie głuchy albo półgłuchy (takich kotów w hodowlach nie można rozmnażać) a jesli słyszał a straci słuch później to może być na skutek urazu lub choroby (takie koty mozna rozmnażać)

do przemywaniu uszu są: żele, płyny do kupienia w sklpie zoologicznym; mozna też ciepłą przegotowaną wodą (tylko nie nalać do ucha)

[anusia1990]

Moj kotek mial takie same oczy jak Twoj tez myje borasolem. Tylko uwazaj bo u mojego kota okazalo sie ze to zapalenie spojowek dostala trzy zastrzyki i ma czyste oczka

tylko ze siersc jej sie sfilcowala i bedziemy musialy odwiedzic kociego fryzjera((

[sunshain]

Napisane przez anusia1990

tylko ze siersc jej sie sfilcowala i bedziemy musialy odwiedzic kociego fryzjera((

dałam linka w któryms moim poście do artykułu jak dbac o kocie futro na przykładzie persa


czesać, pudrować

[sunshain]

Go!Go! z miau.pl

cyt:"w Polsce są dostępne jedne z najlepszych kosmetyków do pielęgnacji powieki dolnej i górnej u kotów

http://www.eyeenvy.com/StoreFront.bok

można je nabyć - tu

http://www.lavenderlove.pl/kosmetyki.html"

[Nimfa20]

Czytałam dość często, że uszu nie powinno się przemywać wodą. Ja mam od weta taki specjalny płyn-ale mój kot ma świerzba-, którym czyści się uszy, np. patyczkami, a później wlewa się go trochę do uszu: rozpuszcza wosk i jak kot trzepie uszami na boki to ta wydzielina wyłazi- wiecie o co chodzi

[sunshain]

Napisane przez Nimfa20

Czytałam dość często, że uszu nie powinno się przemywać wodą.

wacik ma byc zwilzony wodą a nie żeby z niego wodę wycisnąć (ciepła i przegotowana woda) lepsze to jak nie ma sie plynu do mycia uszu dla zwierząt niz olej

wiele osób tak doradza, ja osobiście mam plyny albo żele (koszt od kilkunastu zlotych i jest wydajne)

[trojka]

tak, masz rację Nimfo, samą wodą nie wolno, musi być poślizg, kilka kropelek oleju czy oliwy można dodać do wody.

[sunshain]

tu polecam trochę o "groomingu"

http://bellamoondo.pl/grooming.html

też tak pielęgnuje moje futra MCO

bez względu czy to kąpiel przed wystawą czy aby odświeżyć futro

[dazzle]

Kiedy najlepiej jest zamienić mleko na wodę?

[esfira]

Napisane przez dazzle

Kiedy najlepiej jest zamienić mleko na wodę?

koło 8-10 tygodnia życia kociaki przestają ssać matkę i od tego czasu piją wyłącznie wodę. Nie bardzo rozumiem pytanie, bo kotu zawsze trzeba podawac wodę- nawet jeśli pije oprócz tego mleko- mam na myśli oczywiście koty, które juz same jedzą. Mleko jest dla kota bardziej pokarmem niz napojem i samo meko nie dostarczy kotu tyle wody, ile trzeba.

[adkaaaaa5]

Zgadzam się z Esfirą, woda jako picie to podstawa dla kota nawet malutkiego, który już sam je. Mleko można podawać ale specjalne dla kotów- ma ono mniejszą zawartość laktozy, która powoduje biegunkę u kotów. Także przede wszystkim woda, a mleko jako dodatek.

[dazzle]

Aha.. czyli ktoś wprowadził mnie w poważny błąd. Mój kociak nie ma biegunki, ale ostatnio własnie zauwazyłam, ze jakos nie przepadała za mlekiem. Dzięki )))

[smileofangel]

kupilam mojej malej Orijen balam sie ze nie bedzie jadla (wersja rybna) bo ta karma ma sporo takich opinii a tymczasem moj kotek prawie z rozpedu zjadl porcje razem z miska

swoja droga ostatnio musialam jej tyleczek umyc i miala przy okazji tylnie lapki i ogon mokry a jak wlaczylam suszarke (letnie powietrze i slabsza moc nawiewu) myslalam ze na lampe wejdzie strasznie mi jej zal jak sie tak boi, pierwszy raz ja widzialam w takim stanie... zastanawiam sie co w zwiazku z tym? da sie kota jakos przyzwyczaic? (jak susze swoje wlosy to siedzi obok i sie patrzy) jakas inna metoda suszenia? przy takiej dlugiej siersci mokry kociak to nic fajnego - tym bardziej taki ktory pakuje sie prosto do lozka paniusi ;] macie jakies doswiadczenia? cenne wskazowki i porady?


p.s. ktos z was moze to wyprobowal? : http://animalia.pl/produkt,5330,Econ..._dla_kota.html

[adkaaaaa5]

Moja Sisi pozwala aby ją wykąpać jednak o suszeniu suszarką nie ma mowy. Ja po wyciągnieciu jej z wody owijam ją w ręcznik, żeby wciągnął wode, za chwile owijam ją drugim suchym- wczesniej daje go na grzejnik, żeby był ciepły i tak siedzi w tym ręczniku, aż troszke wyschnie, czasami owijam ją w trzeci ręcznik w zaleznosci czy drugi tez sie bardzo zamoczy. Pozniej kicia idzie pod kolderke albo chowa się w drapaku i tam sobie siedzi. Innego sposobu nie mam, bo moja kotka przerazliwie boi się suszarki. Najważniejsze jest, aby w domu bylo cieplo, zeby kotek sie nie zaziebil

[smileofangel]

jak bede brala sie za kocie pranie to tez dopiero w trakcie sezonu grzewczego i fakt ;D moja Mimi tez zasnela z pupa pod kolderka gdzie zwykle nie lubi tak spac, skorzystam tez z rad z recznikami, rozumiem, ze czeszesz ja dopiero jak wyschnie? ah i czy Twoj kotek myje sie bedac mokrym jeszcze?

[adkaaaaa5]

czesze jak wyschnie- futro jej sie za bardzo nie koltuni takze spokojnie moge ja wyczesywac, tylko nie mozna wycierac kota recznikiem, bo wtedy bedzie ciezko z rozczesaniem, woda sama wsiaka w recznik. Sisi myje sie jak jest mokra- chyba kazdy kotek tak robi Pozdrowionka

[smileofangel]

dziekuje za pomoc i rowniez pozdrawiam

[sunshain]

suszenie kota


jeśli kot boi sie suszarki (oprócz zwykłych suszarek są tzw. groomerskie dużo cichsze ale też odpowiednio kosztują) i mimo naszych starań nie da się do niej przyzwyczaić to zostaje suszenie go ręcznikiem, od czasu do czasu przeczesując futro aby szybciej wysechł kociak

[smileofangel]

to ja jeszcze zapytam o 'pranie na sucho' pudrem - jak czesto mozna to stosowac? kupilam taki i jestem mile zaskoczona efektem, oczywiscie wiem, ze wszystko z umiarem i wg potrzeby ale tak mniej wiecej? 2 razy w miesiacu? nie chce podraznic skory kota a nic nie jest napisane na opakowaniu

chcialam z nia isc na pierwsze pranie do salonu pieknosci dla zwierzakow ale chyba najpierw sie przejde zbadac jakie oni tam maja suszarki...

[sunshain]

Napisane przez smileofangel

to ja jeszcze zapytam o 'pranie na sucho' pudrem - jak czesto mozna to stosowac? kupilam taki i jestem mile zaskoczona efektem, oczywiscie wiem, ze wszystko z umiarem i wg potrzeby ale tak mniej wiecej? 2 razy w miesiacu? nie chce podraznic skory kota a nic nie jest napisane na opakowaniu

chcialam z nia isc na pierwsze pranie do salonu pieknosci dla zwierzakow ale chyba najpierw sie przejde zbadac jakie oni tam maja suszarki...

to zalezy od rasy, np. persy mozna pudrować codziennie, ja sowje co drugi dzień lub 2 razy w tygodniu (w zalezności czy trzeba czy nie) po napudrowaniu przeczesuje futro i resztkę przedmuchuję suszarką do włosów

[pandzia76]

Napisane przez smileofangel

dziekuje dziewczyny za odpowiedzi i za uswiadomienie co do karmy rozejrze sie i zaopatrze w lepsza

gdzie dostane Borasol? zoologiczny czy apteka? zaraz dodam zdjecia Mimi jestem w niej zakochana

Nimfo Twoj pers jest cudowny

Śliczna kicia , na jednym ze zdjęć wyrażnie widać że ma problem z oczkami nie wszyskie persy tak łzawią , a jak łzawią często jest to wywołane chlamediozą , warto pokusić się na wizytę weterynarza i zaaplikować krople do oka najlepiej z grupy tetracyklin (te działają na chlamedie) a po leczeniu łatwiej będzie z pielęgnacją oczek ,dużo mniej uciążliwa, Tym bardziej iż kicia nie jest w typie pec- face, więc nie powinna tak mocno łzawić.
To tylko moja sugestia i wet powinien postawić diagnoze, najlepiej sprawdzić oczka odchylając lekko powieke jeżeli nie ma przekrwień to ok, ale na moje wrażenie oczka są do leczenia.
Nietety u persów często występuje ten problem ale nie zawsze wynika z uroku rasy a z przyczyn zdrowotnych, a taki stan oczek nie leczonych przejdzie w stan przewlekły i ciężko będzie z tym coś zrobić i do tego te zacieki nie będzie sposobu na pozbycie się ich.
Warto też zajrzeć do książeczki czy ma kotka szczepienie przeciwko chlamediozie bo to najczęstsza dolegliwość u pesów.