|
|
#361 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Bettix75 pochwal się, jak tam po imprezie
![]() Ja niestety miałam bardzo grzeszną niedzielę, najadłam się ciasta i w ogóle porażka, nawet się nie ważyłam, bo nie chciałam sie całkiem załamać. Wykreślam ten dzień z dietowego życiorysu i dzisiaj walkaod nowa ![]() Na śniadanko 3 wafle ryżowe z wędliną z indyka i plasterek żółtego hochlanda. Póki co nie jestem głodna po tym wczorajszym obżarstwie. Ale jestem wściekła na siebie. Czasu jednak nie cofnę.
__________________
** Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie. * |
|
|
|
|
#362 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 25
|
cześć 30+
![]() ja +4 . dzisiaj zaczynam dietę i nagłaśniam to całemu światu. Powód oczywisty: żeby głupka z siebie nie zrobić i nie rzucić diety w kąt udając, że nigdy jej nie było ![]() Wygląda na to, że jestem od Was wyższa i grubsza 17cm/75kg. Uwielbiam słodycze, węglowodany wszelkie i za dużo spędzam czasu przed kompem (taka praca) - skutek: malownicza opona. dzisiaj zaczynam dietę south beach - na której węglowodanom zakaz wjazdu. Kiedyś stosowałam ją i po 2 tyg. fazy 1 schudłam 5kg bez głodowania i obsesyjnego myślenia o żarciu. Potem miała być faza 2, ale na fali sukcesu odbiłam od plaży na dobre ( i złe) ... No to dzisiaj wracam - zaopatrzona w to przeklęte koło ratunkowe, którego chętnie się pozbędę. Z nostalgią wspominam czasy przed 30 kiedy tak łatwo się chudło ... a teraz trzeba się zdrowo natyrać... pozdrawiam |
|
|
|
|
#363 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
W sobotę wytańczyłam się za wszystkie czasy, było świetnie. Jak mąż przyszedł z pracy, po obiadku zdrzemnęliśmy się pół godzinki, a jak się obudziłam, to nie miałam ochoty iść na tą imprezę. Przeważnie atmosfera jest sztywna, bo towarzystwo składa się z 3 kierowników... ale tym razem była koleżanka z innego oddziału wraz z zaprzyjaźnioną parą i było ekstra. Jedzonko było oki. Nawet tak bardzo się nie objadłam, zresztą o tej porze nigdy nie jadam.
O 20,00 była pieczeń ze schabu nadziewana śliwką (2 plastry) + 2 kulki ziemniaków i surówki. O 21,30 kawa + gałka lodów + kawałek szarlotki na ciepło. Następnie duuużo tańców!!! O godz. 0,30 barszczyk czerwony + 2 paluszki W między czasie 3 drinki Wróciliśmy o 03,20 do domku. A w niedzielę rano mój mężuś powiedział mi, że byłam najładniejszą "pszczółką" na sali... taki komplement z ust męża usłyszeć to naprawdę przyjemność Może to nie brzmi zbyt skromnie, ale... tak było ![]() Lenka, a dobre było to ciasto? Bo jak tak, to nie miej wyrzutów Raz zjemy coś dobrego innym razem sobie odpuścimy i w ten sposób łatwiej wytrwać, co nie? Aiso, normalnie kładłam się ze śmiechu czytając Twój post Gratuluję poczucia humoru i zdrowego podejścia do własnego ciała ![]() Mogłabyś napisać ile masz wzrostu, bo coś zjadło jedną cyferkę I jeszcze ile planujesz schudnąć?Miłego wieczorku Piękne, ja śmigam biegać (chociaż strasznie mi się nie chce ) Ps. W pracy padł mi komputer, jeszcze informatyk nie umie zlokalizować przyczyny, więc będę tylko mogła odpisywać wieczorami.
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja ![]() aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone Edytowane przez Bettix75 Czas edycji: 2009-11-16 o 19:36 |
|
|
|
|
#364 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Ciasto było bardzo dobre, dlatego go tyle zjadłam i nic juz więcej nie powiem, bo ciągle mi wstyd. Ale dzisiaj jestem grzeczna
A Tobie Bettix75 gratuluję silnej woli i zadowolenia z samej siebie. Opłaca się wytrwać w diecie. Idę jeść pekińską z kurczakiem!
__________________
** Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie. * |
|
|
|
|
#365 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 458
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Cześć dziewczyny, wcięło mi subskrypcję wątku i na domiar złego byłam na L4 na grypę, ale już ok
![]() Co do dietki, niby się trzymam -choć praktycznie przy chorobie prawie nie jadłam, wiadomo brak apetytu, teraz powoli wraca, ale przez chorobę opuściłam fitness i mam wyrzuty sumienia ![]() EDit Doczytałam - POLETTO GRATULACJE !!!! Zazdroszczę Ci bardzo, ja też chciałabym móc zaciążyć za niedługo ![]() Lenka- ja też nie katuję się kolacjami białkowymi, bo cały dzień jem białko Ważne by nie przesadzić z węglami na noc I nie jeść na 3 godziny przed snem, to chyba najważniejsze .---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ---------- Cytat:
Mi też plaża na South Beach jest bliska, długo tam byłam, teraz w zasadzie też staram się być na wiecznej II FAZIE ![]() Efekty po I fazie są rezczywiście spektakularne, ale móc je utrzymać to dopiero sztuka W każdym razie możesz liczyć na pomoc i doping
Edytowane przez dorinka30 Czas edycji: 2009-11-17 o 09:14 |
|
|
|
|
|
#366 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 25
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
dziękuję bardzo za pozytywny odbiór
miłe Panie, oczywiście mam nieco więcej wzrostu niż zadeklarowane przeze mnie 17 cm. Wyrosłam na krzepkie 173cm. Mój cel to zejść z 75 na 70, następnie na 65, a potem się zobaczy. Rekord skoczni parę lat temu to 62.. było pięknie. no a póki co mój pierwszy dzień przebiegł dietetycznie jak książka pisze i tylko ruchu drastycznie brak. no ale dzisiaj postaram się to nadrobić .. o ile klient nie będzie ze mnie wyduszał czegoś na jutro. Bettix.. być taką chudziną jak Ty, to moje marzenie gratulujędorinka - doskonale wiem o czym mówisz... 2 fazę od grzechu oddziela naprawdę cienka linia ![]() pozdrawiam - trzymajmy się |
|
|
|
|
#367 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Ja dzisiaj:
I śniadanie - 3 pieguski II śniadanie - kilka małych gniazdek obiad - zapiekanka taka z budki i sok pomidorowy kolacja - zupka chińska To ja ![]() Proszę nie komentować, chyba że sok pomidorowy ![]() Czuję się okropnie, jest mi niedobrze i nie tknę już żadnego świństwa!!!!!!!!!!
__________________
** Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie. * |
|
|
|
|
#368 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 458
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Cytat:
Co do ruchu to na I fazie możesz sobie odpuścić, bo naprawdę nie będziesz miała siły i energii, jednak 14 dni bez żadnych węglowodanów jest dosyć drastyczne dla organizmu , ale dasz radę- ja wspomagałam się kawą, chociaż niewskazana jest![]() Cytat:
![]() U mnie dzisiaj następujące menu ![]() Pieczywko pełnoziarniste z szynką wędzoną (na 1 i 2 śniadanie) Kawka Serek biały z ziarnami dyni i pomidorem, polany olejem lnianym Następnie szprotki w pomidorach A na obiadokolację - zaszaleję bo będzie makaron z pesto |
||
|
|
|
|
#369 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Cytat:
A faktem jest też to, że rzeczywiście cały dzień w biegu. Jednak normlnie tak bym nie jadła, bo po prostu źle się czuję, organizm odzwyczaił się od świństw i teraz na takie menu na szczęście reaguje mdłościami. Dzisiaj już jem ok.Na śniadanie 3 wasy zx chudą wędliną z indyka. W pracy danio waniliowy i jabłko. Obiad żurek i 5 pierogów. Na kolację już tylko jakieś warzywka, nawet nie mam ochoty na nic niezdrowego. Wracam do diety Ze słodyczy rezygnuję całkowicie.
__________________
** Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie. * |
|
|
|
|
|
#370 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 458
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Cytat:
![]() Jeśli mogę coś zasugerowac to ja darowałabym sobie Wasę, lepiej zastąpić chlebkiem pełnoziarnistym Wiem, że problematyczne jest zakupienie takiego prawdziwego chleba ale jak już się znajdzie to jest super ja kupuję taki w Almie na wagę, nie wiem czy masz Almę u siebie ?Wasa ma full mąki a mąka skleja jelita i powinno się jej w ogóle unikać, w diecie zwłaszcza (tym bardziej, że ją już masz w pierożkach )Ja dzisiaj grzecznie, kanapeczka z szynką i chlebkiem pelnoziarnistym Serek wiejski light Pyszna ciabata z ziarnami z serkiem capresi (pycha) i pomidorkiem A w domu jeszcze nie wiem ale chyba coś z piersi z kurczaka (może pierś duszona w porach) a do tego ryż i surówka |
|
|
|
|
|
#371 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Lenka, ale ja wcale nie mam silnej woli
Biegać to biegam już z przyzwyczajenia Jedzenia nigdy drastycznie nie ograniczałam, a teraz to już w ogóle jem na co mam ochotę. I jestem przykładem na to, że mimo wszystko da się schudnąć. Z drugiej strony, wiem też, że jeśli zrezygnowałabym z biegania, to kg by wracały... Tak, więc warto było przez 10 m-cy wypracować sobie nałóg "biegacza" Postanowiłam 1.12.09r. zrobić sobie zdjęcie sylwetki dla porównania z tymi dwoma wcześniejszymi z lutego i października.Aiso, no to do zrzucenia masz tyle samo co mi się udało, a i wzrost mamy podobny... dasz radę!!! To forum jest bardzo motywujące Dorinka ma wprawę w SB, więc pomoc eksperta zapewniona, hi hi. Ja mam remont w domku, dlatego popołudniami nie mogę się odzywać. Kupiliśmy wykładzinę do sypialni i garderoby (taką grubą i frędzlowatą), już jest prtzycięta, dzisiaj mąż będzie szpachlował ryski na ścianach (mieszkamy 5 lat, więc dom osiada i takowe się pojawiają), a pojutrze będziemy malować. Mam nadzieję, że w sobotę te dwa pokoje skończymy, bo wszystkie klamoty przeniosłam do pozostałych pomieszczeń i bieżnia złożona, bo nie ma miejsca No i tym samym nie mam jak biegać Miłego dnia
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja ![]() aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone |
|
|
|
|
#372 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Dorinka30 ta wasa to dlatego, że ciemne pieczywo mi się chwilowo znudziło, a do białego nie chcę wracać. Inna sprawa to to, że dostać dobry, prawdziwy razowy chlebek to problem. Almy koło mnie nie ma, a wszystkie okoliczne piekarnie i sklepiki już "zaliczyłam" i mało co mi ostatnio smakuje, ale wiem, że za kilka dni znudzi mi się wasa i wrócę do razowca
I postaram się wyeliminować jak najwięcej węgli z diety.Bettix75 ja przy remoncie zawsze chudnę, bo dużo się spala i nie ma czasu jeść Biorąc z ciebie przykład idę dzisiaj znowu na aerobik, a wpozostałe dni obowiązkowo rowerek, bo widzę, ile dobrego robi ruch nie tylko na ciało
__________________
** Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie. * |
|
|
|
|
#373 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Cytat:
Wczoraj zakupiłam farbę i zaczęłam malować sufit, ale do żarówki to nie to samo co do dziennego światła i musiałam przerwać pracę, bo nie lubię odstawiać fuszerki. Dzisiaj ok. 13-tej się zwolnię z pracy to go pomaluję. A jutro wolna sobota, to pomalujemy ściany. Moje menu: 7,00 serek wiejski + jajko + marynowana papryka czerwona + zioła prowansalskie (taka sałatka) 8,00 kawa rozpuszczalna 10,00 jabłko 11,15 kromka z wędzonym serem 15,30 naleśniki (4szt) Po południu kawa cappuccino i jakiś deserek, co by się przyjemniej malowało pokoik. Dziewczyny słyszałyście o tym: http://www.we-dwoje.pl/ortoreksja;-;...ykul,6711.html Normalnie ręce opadają... Też zauważyłam, że od kiedy zaczęłam się odchudzać, to większą uwagę przykładam do tego co jem, ale ten artykuł dowodzi, że łatwo można popaść w paranoję. I jak tu człowiek ma dbać o siebie, jak co rusz coś czycha na niego? Nie uważam, żebym była chora na ortoreksję, ale jak mnie nachodziła ochota na chipsy, to właśnie wyobrażałam sobie jakie to ONE są niezdrowe. Pierwszy raz słyszę o takiej chorobie, a w komentarzach pod artykułem wypowiadają się ludzie, że to wcale "nie-fajna" przypadłość.
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja ![]() aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone |
|
|
|
|
|
#374 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 25
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Wczoraj byłam ze znajomymi na lodach...
to mógłby być początek dramatu dietetycznego , ale nie... zupełnie rurki z kremem, stracciatella idealnie włoska w swej wielkiej gałkowej postaci mnie nie podnieciła, nie zniweczyła mojego 4 dniowego sukcesu. I tak oto mamy 5 dzień bez węglowodanów. Jestem bardzo z siebie kontenta, bo przed poniedziałkiem dzień bez ciastka był "dniem straconym", a potem to już każdy chlebek, klusek, pierożek, piwko i paluszki asystowały mej miłości do słodkości, a teraz NIC. Brak węglowodanów nie spowodował wzrostu agresji, popsucia nastroju czy spadku energii. Wręcz przeciwnie - ciało domaga się ruchu. Nie mogę przestać przeciągać się, podrygiwać i takie tam. Jak nie dotrę dzisiaj na jogę to pogryzę ściany ![]() Odstawienie węglowodanów popsuło "efekt bębenka" - czyli być może Wam znane - "budzę się rano z płaskim brzuszkiem, kładę się wieczorem z bębenkiem" ...nie tęsknię za nim ![]() 1 kg sobie poszedł- to w sumie mało, bo najpierw zawsze traci się wodę zablokowaną w ciele, ale to nie jest w tej chwili dla mnie najważniejsze... te 5 dni bez ciastek - to dopiero zwycięstwo!... pierwsze z serii oczywiście. Dorinka pisałaś, że po SB nie mogłaś patrzyć na serki wiejskie itd - znam ten ból. W poprzednim podejściu tak samo miałam... jajka, serek wiejski i pierś z kurczaka przyprawiała mnie o słabość Teraz już nie popełnię tego błędu - urozmaicam jedzenie jak tylko się da - różne białe sery, indyk/kurczak i dużo ryb +krewetki... jak się okazuje z tego zestawu można zrobić strasznie dużo potraw..ale się rozpisałam.. ojć.. ![]() wydaje mi się, że Wasa nie jest taka zła - bo nie psuje się... a chlebek lubi sobie spleśnieć. Zdarzało mi się ratować chlebek przed śmiercią (cóz za wspaniały pretekst). Pożerałam w ten sposób dużo więcej chlebka niż gdyby to były tekturki wasy, a w sumie ilość jest jednak kluczowym elementem gdy się spożywa węglowodany. odmeldowuję się zatem... wytrwałości nam wszystkim ...amen
|
|
|
|
|
#375 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Cytat:
Ale nie mogę życ bez węglowodanów oczywiście ograniczam, ale mimo wszystko jem. Gratujuję, że się tak trzymasz diety, szczególnie na imprezach. Masz pewnie satysfakcję To super uczucie. A skoro nie kuszą cię już niezdrowe rzeczy, to w ogóle super. Ja ciągle nad tym pracuję. W tym tygodniu niestety sporo nagrzeszyłam, ale i tak odnotowałam kg w dół
__________________
** Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie. * |
|
|
|
|
|
#376 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 421
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Aiso, witaj w wątku założym kiedyś przeze mnie, nam pomógł , Ty też osiągniesz cel bez większych wyrzeczeń
Pozostałe Odchudzaczki - dzięki za miłe słowa, u mnie dalej trochę nerwowo, marzę żeby już mieć za sobą 12 tygodni ciąży czyli największe ryzyko... Mogę tylko czekać. Dodam, że z wagą zeszłam poniżej 58 kg Nie żeby celowo, nie chciałam się już odchudzać, ale po prostu nie mogę jeść! Żyję praktycznie na sokach owocowych, dzisiejsza poranna jajecznica dosłownie rosła mi w gardle choć tzw mdłości nie mam, tylko ten brak apetytu... jak w pierwszej ciąży, jeden plus, że nie powinnam się zamienić na lato w fokę ![]() Nadal Wam kibicuję, dacie radę, bo ten wątek jest skuteczny Miłego weekendu!
__________________
31.05.16 163cm/ 60-59-58-57-56-55-54Nie rezygnuj z czegoś, co wymaga czasu - on i tak upłynie... |
|
|
|
|
#377 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Poletto, jak tam USG? Dlaczego się nic nie chwalisz
Lenka, GRATULUJĘ pierwszych efektów ![]() Miałaś rację, mimo że nie biegam, remont daje popalić i moja waga stoi Aiso, "pierwsze koty za płoty" GRATULUJĘ ![]() Dorinka, a jak u Ciebie? Same sukcesy na tym wątku, no no ... aż miło ![]() A ja wczoraj byłam na imieninach u brata i widziałam się z kuzynem i jego żoną. Ostatnie nasze spotkanie odbyło się w maju tego roku. A wczoraj od Anetki usłyszałam: nooo figury to Ci można pozazdrościć. Eh, jakie to miłe, gdy słyszy się coś takiego z ust kobiety... bo wiadomo, kobiety są bardziej wymagające. Kurcze, opłacało się odchudzać
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja ![]() aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone Edytowane przez Bettix75 Czas edycji: 2009-11-22 o 11:22 |
|
|
|
|
#378 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Cześć. Mogę dopisać się do waszego wątku?
Mam 32 lata 160 cm wzrostu i obecnie wazę 85 kg.Uczestniczyłam już wiosną w odchudzaniu na forum i pomogło mi bardziej się zmobilizować, ale wątek przestał istnieć, wiosna, brak czasu, dziewczyny przestały pisać. Obecnie nie stosuję jakiejś specjalnej diety, odzywiam sie racjonalnie, 5-6 niewielkich posiłków dziennie, nie jem tłusto( w zeszłym roku miałam usunięty woreczek żółciowy), liczę kalorie ( prowadzę specjalny zeszycik w tym celu)i rzadko przekraczam moje zapotrzebowanieenergetycz ne, nie piję słodkich napoi, nie jem fast-foodów, czasem zjem coś słodkiego, ale nie słodzę kawy i herbaty.Niestety lubię alkohol, ale wiedzac ile ma kalorii, ograniczam.Pracuję jako kucharka w popularnym pubie w moim mieście..Od 3 lat z przerwami na sezon letni i okres choroby 2 razy w tygodniu chodzę na aerobik, czasem na basen i saunę. Myślę, że moja nadwaga jest spowodowana chorobą tarczycy. Miałam hasimoto, piszę miałam bo 3 września usunięto mi chorą tarczycę ale teraz mam niedoczynnośc i przez ostatnie 1,5 miesiąca przytyłam 6 kg.Czuję sie sfrustrowana tą sytuacją, zwłaszcza jak widzę koleżanki z pracy, które są szczupłe mimo,że objadają się tym, czego ja już nie pamiętam nawet jak smakuje. No dość już użalania się nad sobą.Proszę przyjmijcie mnie do wątku.Miło jest wiedzieć, że ktoś rozumie jak ciężko jest schudnąć a i czasem pochwalic sie postępami.
__________________
BYŁO --------------------------------------------------------------------------------------- |
|
|
|
|
#379 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Ilion77 oczywiście, że przyjmujemy Cię do wątku, w grupie zawsze raźniej, mi też pisanie pomaga się zmobilizować. Nie wiem tylko, czy nie powinaś skonsultować się z lekarzem, bo skoro prowadzisz taki tryb życia jak opisałaś, mało jesz, a do tego ćwiczysz, to powinnaś być laseczka, a ty jeszcze tyjesz. Coś jest nie tak, może przez tą tarczycę. Hmmm
Może inne dziewczyny się wypowiedzą. W każdym razie życzę powodzenia w odchudzaniu Ja nawróciłam się już na dietę i mam nadzieję, że wytrwam ![]() Miłego dnia wszystkim.
__________________
** Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie. * |
|
|
|
|
#380 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 458
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Cześć,
Niespodziewanie miałam grypę jelitową, więc pewnie schudłam ze 3 kg. Tak czy siak nie ważyłam się, ale w ciuchach odczuwam przyjemny luzik Powodzenia wszystkim odchudzaczkom |
|
|
|
|
#381 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Wiele razy próbowałam odchudzać się, wspomagałam się herbatkami, ćwiczeniami ale nigdy nie miałam wsparcia i nie miałam z kim porozmawiać o sukcesach i porażkach.To jest jak mała rywalizacja, jak to ja nie dam rady dokonać tego, co innym się udało? I tego mi właśnie potrzeba by motywacja była większa.Wczoraj przez cały dzień zjadłam 1776 kcal i poćwiczyłam w domu 4 x 8 min ABS na nogi, pośladki, brzuch i rozciąganie. Dzisiaj zjadłam4 małe posiłki i 3 razy jako przekąskę, jabłko i gruszkę, co w sumie daje 1203 kcal. Wiem, że skoki mojej wagi są spowodowane niedoczynnością tarczycy, co prowadzi do gromadzenia się wody w tkankach, ale nie mogę sobie pofolgować za bardzo.Przyznam się, że dziś odpuściłam sobie ćwiczenia, bo po wczorajszej szczepionce uodporniającej za gorączkowałam i czułam się kiepsko.A jutro czeka mnie 12 godzin pracy na kuchni i mam nadzieję, że nic mnie nie skusi
.Pewnie zjem coś słodkiego bo już od 3 dni nic takiego nie jadłam a nie słodzę kawy i herbaty.No i prawdopodobnie zjem ozorki na obiad ale to tylko jakieś 200 kcal, zwłaszcza jak sama zrobię(+ 150 kcal na ziemniaki i surówkę). Pozdrawiam wszystkie 30+
__________________
BYŁO --------------------------------------------------------------------------------------- |
|
|
|
|
#382 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Ilion77, witaj
Masz dobre podejście, bo dietka + ruch to najskuteczniejszy sposób na osiągnięcie wymarzonej wagi. Przez problemy hormonalne, pewnie będzie Ci trudniej, ale tyle pozytywnej energii z Ciebie bije, że napewno dasz radę! Życzę powodzenia ![]() Dorinka, najszczuplejsza? No to pięknie To już pewnie osiągnęłaś swój sukces? Bo z tego co pamiętam nie dużo chciałaś zrzucić ![]() Lenka, jak tam sytuacja ze słodyczami... dajesz radę? ![]() A moja waga mnie zadowala Sypialnia już skończona. Wczoraj umyłam okna i poukładałam wszystkie "graty". Dzisiaj zabieramy się za pokój "zielony" Powodzenia Piękne Aaaa... wybieracie się gdzieś na zabawę Andrzejkową?
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja ![]() aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone Edytowane przez Bettix75 Czas edycji: 2009-11-25 o 13:31 |
|
|
|
|
#383 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Jasne.W Andrzejki najpierw szykuję imprezę urodzinową dla mojego 5-letniego synka, piekę tort a potem idę do pracy, żeby inni dobrze się bawili.I tak od czwartku do wtorku będę żyć jak w kieracie. Mam tylko nadzieję, że nie zjem za dużo tortu urodzinowego, bo będzie pyszny, no i z alkoholem muszę uważać.
__________________
BYŁO --------------------------------------------------------------------------------------- |
|
|
|
|
#384 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Bettix75 jakoś daje radę bez słodyczy, czasem sie zdaży mały wybryk, ale naprawdę niewielki i jest to wliczone w bilans kaloryczny, więc jestem zadowolona. A teraz na kolacje zjadłam pieczona pierś z kurczaka i sałatkę z pekinki i jestem taka pełna, że nawet cukiereczka bym nie zjadła
![]() Cieszę się, że twój remont idzie doberze, no i że sie okazał taką skuteczną dietą ![]() Dobranoc dziewczyny, strasznie jestem dzisiaj zmęczona, idę zaraz spać
__________________
** Kiedy się czegoś pragnie, wtedy cały wszechświat sprzysięga się, byśmy mogli spełnić nasze marzenie. * |
|
|
|
|
#385 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Właśnie wróciłam z pracy i jestem strasznie zła!
. Dobranoc
__________________
BYŁO --------------------------------------------------------------------------------------- |
|
|
|
|
#386 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 421
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Witam nową 30-tkę w wątku - powodzenia!
Bettix, nie chwaliłam się bo USG z poprzedniego tygodnia jeszcze nic pewnego nie powiedziało... ale wczoraj byłam na wizycie, która powiedziała, że mój kropek ma 6 mm i żyje - serduszko bije Moja waga na razie grzecznie stoi w miejscu, co dziwne, smaki zupełnie mi się zmieniły - na białko nie mogę patrzeć (ale na większość jedzenia też nie ) i jeśli już jem, to bardziej węgle Oczywiście wagi będę pilnować, bo nie chcę tu wrócić z 10 kg "nadprogramu" ![]() Buziaczki dla Wszystkich !
__________________
31.05.16 163cm/ 60-59-58-57-56-55-54Nie rezygnuj z czegoś, co wymaga czasu - on i tak upłynie... |
|
|
|
|
#387 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 25
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Poletta gratulacje..! trzymam kciuki za Ciebie i Kropka ( ładna nazwa
)Po małej przerwie w sobotę ( czerwone wino wytrawne mniam) znowu grzeczna jak anioł jestem i żadnych węgli nie łykam. Troszkę przedobrzyłam parę razy z orzeszkami więc teraz szlaban na nie niestety. Luzy w odzieży się zrobiły - bardzo sympatyczny efekt ![]() Ja też mam niedoczynność tarczycy - nawet nie wiecie jak to życie i odchudzanie utrudnia. Metabolizm ślimaczy się ...ehh. no to go pompuję ...właśnie wróciłam z 2,5 godzinnej tresury tanecznej i jestem leeedwo żywa . Uzupełniam wodę i czołgam się do wyrka.a jutro będę joginką.... |
|
|
|
|
#388 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Poletto, wszystko będzie dobrze
![]() Lenko, bardzo ładnie sobie radzisz! Ja też podajadałam słodkości (oczywiście w umiarze) i myślę, że to dlatego wyjście z diety jest teraz takie proste ![]() Aiso, orzeszki zawierają zdrowe tłuszcze i są wskazane w diecie, byle nie za dużo ![]() Ilion77, a gdzie Ty pracujesz? Jeśli można wiedzieć? Smakował Ci torcik? ![]() A ja muszę się czymś pochwalić... Byłam dzisiaj oddać krew w punkcie krwiodastwa. I udało się To była moja trzecia próba Za pierwszym razem 5lat temu nie oddałam krwi, bo miałam za niską hemoglobinę: 12,1 a min. musi być 12,5. Za drugim razem 2 lata temu miałam hemoglobinę: 12,5 ale ciśnienie umarlaka: 95/65 (a trzeba mieć minimum: 110/70). A dzisiaj hemoglobina: 13,1 i ciśnienie: 130/70. Trochę się bałam, że tym razem też się nie uda, bo przecież się odchudzałam (-10,5kg), a tu zdziwko... taką wysoką hemoglobinę mam drugi raz w życiu Reasumując: wychodzi na to, że zdrowo się odchudzałam i na dodatek wyniki krwi mi się poprawiły Ale się cieszę Mój mąż kilkanaście lat już oddaje krew honorowo i w sumie oddał: 43 litry Dziewczynki życzę Wam udanej zabawy andrzejkowej ![]()
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja ![]() aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone |
|
|
|
|
#389 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
Bettix75 pracuję w pubie jako kucharka.Dawno nie pisałam, bo ostatnie dni były dość pracowite, zrobiłam tort, był pyszny ale zjadłam tylko 150 gram.Chciałam więcej ale sie powstrzymałam.Moge sie pochwalić, trudno było sie opanować.Same zobaczcie.
__________________
BYŁO --------------------------------------------------------------------------------------- |
|
|
|
|
#390 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: 30+ ... zapraszam :)
O kurka, ale masz dziewczyno polot
Dla pięciolatka, to musiała być wystrzałowa niespodzianka. Mam chrześniaka (syn młodszej siostry), który we wrześniu skończył 5 lat. Etap "Zygzaka" też ma już za sobą, ale byłby zachwycony takim tortem A jak jesteś kucharką, to znajdziemy wspólny język, bo ja UWIELBIAM siedzieć w kuchni ![]() Tylko nie mam takich zdolności twórczych Nawet świąteczne pierniczki dekoruje mój mąż, bo zdecycowanie lepej mu to wychodzi. Ja za to skupiam się na smaku
__________________
172cm/70kg ->cel: 59kg DUKAN od 12.09.10: 62,65kg I faza 2dni, II faza 25 dni: 58,80kg, III faza 43dni: 58,75kg od 20.11.10 IV faza: stabilizacja ![]() aktualna waga: 58,85kg 06.06.10r. A6W ukończone |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:25.








) 

W każdym razie możesz liczyć na pomoc i doping 




- urozmaicam jedzenie jak tylko się da - różne białe sery, indyk/kurczak i dużo ryb +krewetki... jak się okazuje z tego zestawu można zrobić strasznie dużo potraw..
choć tzw mdłości nie mam, tylko ten brak apetytu... jak w pierwszej ciąży, jeden plus, że nie powinnam się zamienić na lato w fokę
60-59-58-57-56-55-54

.
. Uzupełniam wodę i czołgam się do wyrka.
Reasumując: wychodzi na to, że zdrowo się odchudzałam i na dodatek wyniki krwi mi się poprawiły 

