My się jeździć nie boimy i po drogach się wozimy! - mamy już prawo jazdy - cz. II - Strona 13 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-05-21, 16:42   #361
Puntodivista
☕ sprawia, że jestem☺
 
Avatar Puntodivista
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ✿
Wiadomości: 6 743
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez beoneself Pokaż wiadomość
Mi się dzisiaj zablokowała kierownica, nie dało się kluczyka przekręcić. Jakoś to cholerstwo (czyt. kierownicę) odblokowałam, tylko nie mam pojęcia w jaki sposób! Ma ktoś może jakieś rady? Będę teraz uważać żeby kierownicy przy zgaszonym silniku nie ruszać bo nie mam czasu na takie niespodzianki, już myślałam że do domu nie wrócę
Mi też się kilka razy zablokowała Mam słabe dłonie i TŻ musiał mi przekręcić. Ale jak zablokuję jak będę sama to trza się będzie mocno nagimnastykować

Cytat:
Napisane przez Smarfetka Pokaż wiadomość
Od wczoraj jestem szczęśliwą posiadaczką różowego plastiku.

wymyśliłam wczoraj, że muszę sobie kupić nowy portfel bo moje nowiuteńkie prawko nie może leżeć w starym portfelu
Gratuluję
Ale kombinujesz
Cytat:
Napisane przez Vivienne Pokaż wiadomość
A mi się dziś wydarzyła sytuacja, której się zawsze obawiałam odkąd mam prawko.. zaczęłam wyprzedzać tira, pas dla jadących z naprzeciwka pusty, linia przerywana, to wyprzedzam... a nagle z prawej strony (czyli przed tirem, nie miałam jak widzieć) wyjeżdża ciężarówka w lewo, czyli prosto na mnie. Ja przerażenie w oczach, nie wiem co robić, jestem dopiero przy naczepie tira, w końcu tylko zredukowałam do trójki, facet w tej ciężarówce wjechał odrobinę na pobocze, a ja na jakiś 5 tys obrotach przyspieszyłam i wyjechałam jak najszybciej... udało się jakoś...
Dobrze, że nic się nie stało

Cytat:
Napisane przez PannaCola Pokaż wiadomość
Bardzo współczuję tym,którzy doświadczyli lub są zagrożeni powodzią
Ja siedzę jak na szpilkach Mam nadzieje, że nic się nie wydarzy i moje autko nie popłynie..
__________________

Z m i e n i ł a m swoje życie!
Puntodivista jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-21, 18:53   #362
PannaCola
Zadomowienie
 
Avatar PannaCola
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez sauer Pokaż wiadomość
Też wczoraj jechałam o 3 w nocy - znaczy dzisiaj ;p Była tak potworna mgła, że jechałam z 40 km/h i miałam nadzieję, że nic we mnie nie walnie. Nic nie było widać.
No to może gdzieś się po drodze minęłyśmy

Ja jechałam tak z 50 km/h. Ale ze zmęczenia totalnie jazda mi nie szła W sensie auto mi zgasło na progu zwalniającym

Puntodivista, na pewno wszystko będzie dobrze! Ta powódź już wystarczająco dała w kość
__________________
kocha Jego. ;*

www.pajacyk.pl kliknij na brzuszek.!
PannaCola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-21, 18:54   #363
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez isa666 Pokaż wiadomość
Mój tata miał podobną sytuację i uczulał mnie żebym właśnie na takich wyjeżdżających uważała Nie martw się, ważne że nic się nie stało Nie mogłaś tego przewidzieć, bo skąd mogłoby Ci przyjść do głowy, że nagle ktoś wyjdzie z boku. Ale domyślam się, że stres musiał być okropny.
Zawsze jestem ostrożna przy wyprzedzaniu, to jest chyba najtrudniejszy z manewrów... ale co poradzić jak sytuacja wydaje się być prosta, a tu nagle nieoczekiwanie takie coś...

Cytat:
Napisane przez beoneself Pokaż wiadomość
Vivienne też się boję okropnie takich sytuacji i podziwiam, że tak świetnie dałaś sobie radę, zachowałaś zimną krew. Chyba nie miałabym zielonego pojęcia CO ROBIĆ!
Nie wiem czy moje zachowanie można nazwać tym z zimną krwią . To tak z opisu może się wydawać, że wiedziałam co robić, a tak naprawdę to panika w oczach, okrzyk przekleństwa na całe auto i sruuu... instynkt. czemu to zawsze mi się zdarzają takie sytuacje Dotąd już wpadłam w poślizg, innym razem jakiś facet w mgle wyprzedzał i tez prosto na mnie. Los mnie doświadcza za kółkiem.. Może to znak, że nie powinnam jeździć? Chyba poprzestanę na wyprzedzaniu ciągników i dziadków w matizach

Cytat:
Napisane przez beoneself Pokaż wiadomość
Mi się dzisiaj zablokowała kierownica, nie dało się kluczyka przekręcić. Jakoś to cholerstwo (czyt. kierownicę) odblokowałam, tylko nie mam pojęcia w jaki sposób! Ma ktoś może jakieś rady? Będę teraz uważać żeby kierownicy przy zgaszonym silniku nie ruszać bo nie mam czasu na takie niespodzianki, już myślałam że do domu nie wrócę
Ostatnio z kumpelą miałyśmy taką sytuację Mówię: "pewnie kierownica ci sie zablokowala", kumpela: "co ty, nie mam blokady" i siedzimy i kminimy co robić, dwie blondynki A to faktycznie kierownica i wystarczy ją przekręcić.
Mnie się to nigdy nie zdarzyło, zawsze parkuję na prostych kolach, nie tykam się kierownicy przed włączeniem silnika i jakoś mnie to ominęło

Cytat:
Napisane przez Puntodivista Pokaż wiadomość

Dobrze, że nic się nie stało

Ja siedzę jak na szpilkach Mam nadzieje, że nic się nie wydarzy i moje autko nie popłynie..
Też się cieszę Gorzej jakby mi się coś stało, kto dalby znać na Wizaż?!

Nie dziwię się, tragedia z tą wodą.. może przeparkuj gdzieś auto?

Swoją drogą chyba lepiej nie kupować auta, po tej powodzi ludzie pewnie będą osuszać i próbować się pozbyć...
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-21, 19:58   #364
agness813
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 491
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez PannaCola Pokaż wiadomość
No tak... Baty to mi się zdecydowanie należą... Ogólnie to jak już się rozjeździłam to jazda sprawiała mi przyjemność,ale teraz jakoś tak mi znowu przeszło...
Nie martw się,to przejściowe,też tak czasem mam Jednego dnia najchętniej nie wysiadałabym z auta a innego nie chce mi się na nie patrzeć

Cytat:
Napisane przez Puntodivista Pokaż wiadomość
Za to w łikend ma być fala kulminacyjna w Wawie a ja bliziutko Wisły mieszkam...
Normalnie modlę się za tych wszystkich których już doświadczyła powódź i tych którzy muszą się bać czy ich nie zaleje...

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
Ja też mam wyrzuty sumienia, bo w Gdańsku piękne lato bez chmurki na niebie. Ale z drugiej strony na władzę nie ma co narzekać - ludzie sie nie ubezpieczają, nie płacą podatków (to skąd kasa na drogi, tamy, mosty, wały przeciwpowodziowe?) - jak komuś się skarbówkę udaje oszukać to już jest bohater w towarzystwie. A poza tym kto wydaje pozwolenia na budowę nowych domów na terenach zalewowych?????? Ja rozumiem, jak starzy ludzie mieszkają w jakiejś chałupce, to sie ich z tamtąd nie wygania, ale jak widze nowiutkie pozalewane domy to sie we mnie gotuje grrr
Nie zgadzam się z Tobą
Ciekawe czy zalało piękne domy winowajców tej tragedii,bo wielka jest wina rządu nie sądzę....
Najbardziej ucierpieli zwykli ludzie i ich mi najbardziej szkoda,każdego z osobna i wszystkich razem,bez względu na to czy dorobili się kosztem skarbówki czy nie...
Kto daje pozwolenia? Własnie...ceny ziemi na tych terenach są bardzo kusząco niskie a wielu ludzi marzy o własnym domu,to jest celowe działanie i nazywa się biznes w ten sposób kółeczko się zamyka

Cytat:
Napisane przez L_ka Pokaż wiadomość
Z jednej strony ludzie sami sobie winni -bo się budują, nie ubezpieczają, ale władza też często zapomina o problemie - bo niebezpieczeństwo zostało zażegnane, a z pozwoleniami to chyba dodatkowo bałagan winien, nie wszędzie są plany zagospodarowania, albo jakieś stare obowiązują, a potem krzyk i płacz.
Dokładnie!!

Cytat:
Napisane przez Vivienne Pokaż wiadomość
A mi się dziś wydarzyła sytuacja, której się zawsze obawiałam odkąd mam prawko.. zaczęłam wyprzedzać tira, pas dla jadących z naprzeciwka pusty, linia przerywana, to wyprzedzam... a nagle z prawej strony (czyli przed tirem, nie miałam jak widzieć) wyjeżdża ciężarówka w lewo, czyli prosto na mnie. Ja przerażenie w oczach, nie wiem co robić, jestem dopiero przy naczepie tira, w końcu tylko zredukowałam do trójki, facet w tej ciężarówce wjechał odrobinę na pobocze, a ja na jakiś 5 tys obrotach przyspieszyłam i wyjechałam jak najszybciej... udało się jakoś...
O dżizas!! Chyba bym zeszła na zawał Podziwiam za "trzeźwy" umysł

Cytat:
Napisane przez Smarfetka Pokaż wiadomość
wymyśliłam wczoraj, że muszę sobie kupić nowy portfel bo moje nowiuteńkie prawko nie może leżeć w starym portfelu
Cytat:
Napisane przez anntab Pokaż wiadomość
Ja nowy portfel kupiłam po zakupie samochodu (a samochód od razu po zdaniu egzaminu na prawo jazdy ) Do starego się nie mieścił dowód rejestracyjny
Ja też zmieniłam portfel bo mój stary wogule takowego miejsca nie posiadał

Cytat:
Napisane przez beoneself Pokaż wiadomość
Mi się dzisiaj zablokowała kierownica, nie dało się kluczyka przekręcić. Jakoś to cholerstwo (czyt. kierownicę) odblokowałam, tylko nie mam pojęcia w jaki sposób! Ma ktoś może jakieś rady?
Mi czasem się zdarzy ale wystarczy wtedy delikatnie nią poruszać i jest oki tylko delikatnie,nie gwałtownie

Cytat:
Napisane przez Vivienne Pokaż wiadomość
Swoją drogą chyba lepiej nie kupować auta, po tej powodzi ludzie pewnie będą osuszać i próbować się pozbyć...
O tym samym pomyślałam
__________________
Sens mojego życia....Dawidek-13.08.2002 Oliwerek-13.03.2006 Laurunia-30.08.2011
agness813 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-21, 22:02   #365
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez beoneself Pokaż wiadomość
Vivienne też się boję okropnie takich sytuacji i podziwiam, że tak świetnie dałaś sobie radę, zachowałaś zimną krew. Chyba nie miałabym zielonego pojęcia CO ROBIĆ!


Mi się dzisiaj zablokowała kierownica, nie dało się kluczyka przekręcić. Jakoś to cholerstwo (czyt. kierownicę) odblokowałam, tylko nie mam pojęcia w jaki sposób! Ma ktoś może jakieś rady? Będę teraz uważać żeby kierownicy przy zgaszonym silniku nie ruszać bo nie mam czasu na takie niespodzianki, już myślałam że do domu nie wrócę
Oj tam, zwykła blokada kierownicy, nic wielkiego ale początkowo powoduje trochę nerwów. Wystarczy włożyć kluczyk do stacyjki i próbować delikatnie przekręcić kierownicę (w lewo lub w prawo) i jest taki moment, że blokada puszcza i można przekręcić kluczyk.
Zawsze z tego korzystam, a nawet jeśli nie, to sama potrafi się załączyć.
Gorzej może być gdy padnie centralny zamek z pilota a drzwi nie są zamykane na kluczyk (tak awaryjnie).
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 06:55   #366
isa666
Zakorzenienie
 
Avatar isa666
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez Vivienne Pokaż wiadomość
Los mnie doświadcza za kółkiem.. Może to znak, że nie powinnam jeździć? Chyba poprzestanę na wyprzedzaniu ciągników i dziadków w matizach
Nie mów tak Wiadomo, że wyprzedzanie to taki manewr, przy którym trzeba zachować chyba największą ostrożność, ale nigdy człowiek nie przewidzi wszystkiego. A zwłaszcza tego co zrobi ktoś inny, bo za siebie każdy kierowca umie odpowiedzieć ale już nie jest w stanie wiedzieć co zrobi ten jadący za nami/przed nami czy ten z naprzeciwka

Ja np. ostatnio wyprzedzałam L, która wlokła się 40 km/h. Jechałam za nią ze 2 km niz nadarzyła sie okazja do wyprzedzenia a za mną już się zrobił mały łańcuszek zdenerwowanych kierowców. W końcu wzięłam się za wyprzedzanie. Zrobiłam to w miejscu, gdzie była linia przerywana, ale z lewej była dróżka, z ktorej nagle ktoś mógłby wyjechać a kawałek dalej na głównej drodze zakręt, z którego też nagle ktoś mógłby mi wyskoczyć. Do tego zaczęłam wyprzedzanie bez spojrzenia najpierw we wsteczne lusterko, czy ktoś za mną nie zaczął juz manewru
__________________
Trance is essential for my life
isa666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 08:46   #367
aguna
Rozeznanie
 
Avatar aguna
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 889
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Dziewczyny, macie czasem taki dzień, że jedziecie jak pipy? Nic wam nie idzie, biegi wchodzą nie tak, jak należy itd.? Ja, co jakiś czas tak mam i szukam pocieszenia cieszę się, że akurat najczęściej wtedy nikt ze mną nie jedzie...
aguna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-05-22, 09:00   #368
agness813
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 491
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez isa666 Pokaż wiadomość
Ja np. ostatnio wyprzedzałam L, która wlokła się 40 km/h. Jechałam za nią ze 2 km niz nadarzyła sie okazja do wyprzedzenia a za mną już się zrobił mały łańcuszek zdenerwowanych kierowców. W końcu wzięłam się za wyprzedzanie. Zrobiłam to w miejscu, gdzie była linia przerywana, ale z lewej była dróżka, z ktorej nagle ktoś mógłby wyjechać a kawałek dalej na głównej drodze zakręt, z którego też nagle ktoś mógłby mi wyskoczyć. Do tego zaczęłam wyprzedzanie bez spojrzenia najpierw we wsteczne lusterko, czy ktoś za mną nie zaczął juz manewru
Mi zdarzyła się nieprzyjemna sytuacja gdzie chłopak (może specjalnie) jechał przede mną mercedesem 50 km/h przy ograniczeniu do 70 i prostej drodze gdzie mozna bez nerwów depnąć 90....a kiedy zaczęłam go wyprzedzać-on też przyspieszył,mniej więcej jak byłam na jego wysokośći jakby czekał na to... jeszcze się głupio uśmiechnął
Musiałam oczywiście przyhamować i schować się spowrotem za niego,na szczęście za chwilę skręcał bo chyba gdybyśmy spotkali się na światłach-zbluzgałabym go
Nie rozumiem facetów

Cytat:
Napisane przez aguna Pokaż wiadomość
Dziewczyny, macie czasem taki dzień, że jedziecie jak pipy? Nic wam nie idzie, biegi wchodzą nie tak, jak należy itd.? Ja, co jakiś czas tak mam i szukam pocieszenia cieszę się, że akurat najczęściej wtedy nikt ze mną nie jedzie...
Łączę się w bólu-mam tak samo co więcej,myślę że każdy z nas ma takie dni i to nie tylko tyczy się jazdy samochodem bo mi ogólnie tego dnia nic nie idzie

Wczoraj było tak pięknie...28 stopni,śliczne słoneczko a dzisiaj od rana wilgoć,w nocy padało,teraz wielkie szare chmurzyska na niebie...nic się nie chce,nie ma gdzie jechać,jedynie do sklepu....nie lubię takich dni
__________________
Sens mojego życia....Dawidek-13.08.2002 Oliwerek-13.03.2006 Laurunia-30.08.2011
agness813 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 10:08   #369
iguanaiguana
Zadomowienie
 
Avatar iguanaiguana
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 890
GG do iguanaiguana
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

a ja ostatnio mam zaćmienia umysłu.Zostawiając samochód na parkingu nie pamiętam czy zaciągnełam ręczny.Później albo latam do samochodu albo siedzę 8 godzin w pracy i myślę.Widocznie taki mam już odruch bezwarunkowy.
Też mam dni kiedy mi się super jeździ ale są też takie kiedy mam mojego samochodu dość i nic mi nie wychodzi.
iguanaiguana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 10:52   #370
beoneself
Zakorzenienie
 
Avatar beoneself
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Oj ja też mam gorsze dni, chociaż od kilku tygodni jeżdżę codziennie więc człowiek się jakoś tak to tego przyzwyczaja. Mam nadzieję, że za kilka miesięcy stresowanie się, czy będę miała gdzie zaparkować i czy będę w tym miejscu potrafiła to zrobić - przestanie mnie dotyczyć
Staram się często ćwiczyć parkowanie prostopadłe tyłem i idzie mi coraz lepiej
Z równoległym cały czas porażka, a w końcu będę musiała...

Iguana - ja zawsze wychodząc mówię sobie: zaciągnęłam ręczny, wyjęłam radio, zamknęłam, zaciągnęłam ręczny,... i sprawdzam 5 razy Paranoja.

Edytowane przez beoneself
Czas edycji: 2010-05-22 o 10:54
beoneself jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 11:37   #371
lemonka
Zakorzenienie
 
Avatar lemonka
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 974
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

witam..
vivienne! ale masakra, jesteś świetnym kierowcą, zachowałaś zimna krew i dałaś radę!

od rana było słonecznie, obudziły mnie ujadające kosiarki pod oknami.. muszę dojechać do pewnego miejsca i chyba nie mogę właśnie przeleciałam serwisy informacyjne z mego miasta i się okazuje, że dziś same wielkie imprezy Smooth Jazz Festival, AirFair, Powitanie Lata i Truck & Bus Show, Mistrzostwa Polski Pamięci.. i pozamykali drogi i dróżki, kolejna dojazdowa się zapadła i zamknięto do odwołania, kolejna zalana i remontowana i też przejazdu brak.. za to pocieszyli i dodatkowe linie tramwajowe uruchomili i autobusowe.. ;/;/ do tego deszcz kropi a ja mam pracować dziś na wolnym powietrzu cus miód orzeszki.. idę do wanny..

miłego dnia!
__________________
Ja To Ja.... jestem księżniczką..

...tylko oczy podkrążone i zgubiłam gdzieś koronę


nie lubię: zimnej herbaty, nijakich potraw, letnich uczuć
lemonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-05-22, 12:24   #372
PannaCola
Zadomowienie
 
Avatar PannaCola
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez aguna Pokaż wiadomość
Dziewczyny, macie czasem taki dzień, że jedziecie jak pipy? Nic wam nie idzie, biegi wchodzą nie tak, jak należy itd.? Ja, co jakiś czas tak mam i szukam pocieszenia cieszę się, że akurat najczęściej wtedy nikt ze mną nie jedzie...
No oczywiście Ostatnio auto mi na progu zwalniającym zgasło Pocieszam się faktem,że było już b.późno i byłam zmęczona A jeszcze rozstroiła mnie pewna sytuacja,ale nie będę o tym mówić. Najgorzej mi się jeździ po jakiejś dłuższej przerwie bez siedzenia za kółkiem

Cytat:
Napisane przez agness813 Pokaż wiadomość
Mi zdarzyła się nieprzyjemna sytuacja gdzie chłopak (może specjalnie) jechał przede mną mercedesem 50 km/h przy ograniczeniu do 70 i prostej drodze gdzie mozna bez nerwów depnąć 90....a kiedy zaczęłam go wyprzedzać-on też przyspieszył,mniej więcej jak byłam na jego wysokośći jakby czekał na to... jeszcze się głupio uśmiechnął
Musiałam oczywiście przyhamować i schować się spowrotem za niego,na szczęście za chwilę skręcał bo chyba gdybyśmy spotkali się na światłach-zbluzgałabym go
Nie rozumiem facetów
No co za koleś.

Cytat:
Napisane przez iguanaiguana Pokaż wiadomość
a ja ostatnio mam zaćmienia umysłu.Zostawiając samochód na parkingu nie pamiętam czy zaciągnełam ręczny.Później albo latam do samochodu albo siedzę 8 godzin w pracy i myślę.Widocznie taki mam już odruch bezwarunkowy.
Też mam dni kiedy mi się super jeździ ale są też takie kiedy mam mojego samochodu dość i nic mi nie wychodzi.
To się jakoś ładnie nazywa Dziewczyny,przypomnijcie jak

Cytat:
Napisane przez beoneself Pokaż wiadomość

Iguana - ja zawsze wychodząc mówię sobie: zaciągnęłam ręczny, wyjęłam radio, zamknęłam, zaciągnęłam ręczny,... i sprawdzam 5 razy Paranoja.
Ja też sobie zawsze na głos powtarzam A sprawdzam 15 razy

A i ostatnio jechaliśmy z Tż'em. Droga miała jakieś 2 km Naliczyłam na niej 55 dziur
__________________
kocha Jego. ;*

www.pajacyk.pl kliknij na brzuszek.!
PannaCola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 12:26   #373
Puntodivista
☕ sprawia, że jestem☺
 
Avatar Puntodivista
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ✿
Wiadomości: 6 743
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez Vivienne Pokaż wiadomość
Nie dziwię się, tragedia z tą wodą.. może przeparkuj gdzieś auto?
Myślałam o tym ale nawet nie mam gdzie go prze parkować.
Wisła chyba się stabilizuje, wał koło nas obserwują policjanci i nie wpuszczają już gapiów... Delikatnie woda rozlała się na łąki ale ponoć nie ma zagrożenia
Cytat:
Napisane przez aguna Pokaż wiadomość
Dziewczyny, macie czasem taki dzień, że jedziecie jak pipy? Nic wam nie idzie, biegi wchodzą nie tak, jak należy itd.? Ja, co jakiś czas tak mam i szukam pocieszenia cieszę się, że akurat najczęściej wtedy nikt ze mną nie jedzie...
Ja mam Zerkam po lusterkach kto za mną jedzie

Cytat:
Napisane przez agness813 Pokaż wiadomość
Nie rozumiem facetów
Zakompleksieni gówniarze tak robią
__________________

Z m i e n i ł a m swoje życie!
Puntodivista jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 12:59   #374
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez agness813 Pokaż wiadomość

Nie zgadzam się z Tobą
Ciekawe czy zalało piękne domy winowajców tej tragedii,bo wielka jest wina rządu nie sądzę....
Najbardziej ucierpieli zwykli ludzie i ich mi najbardziej szkoda,każdego z osobna i wszystkich razem,bez względu na to czy dorobili się kosztem skarbówki czy nie...
Kto daje pozwolenia? Własnie...ceny ziemi na tych terenach są bardzo kusząco niskie a wielu ludzi marzy o własnym domu,to jest celowe działanie i nazywa się biznes w ten sposób kółeczko się zamyka
Nie zgadzam się ze zbiorową histerią zrzucania winy za wszystko na rząd - łatwo powiedzieć "oni zawsze są wszystkiemu winni" niż pomyśleć "wiedziałem że jest tu teren zalewowy, dlaczego nie wydałem 500 zł na ubezpieczenie, a wolałem wydać na nową plazmę". Mi też jest tych ludzi szkoda - sama sie zastanawiam, co by się stało jakby mój dom zalało. Ale nie mam w domu nic wartościowego oprócz komputera, nie mam telewizora, wież, drogich mebli, i jestem ubezpieczona - nie przelewa się u mnie, wynajmuje mieszkanie ale jestem w stanie wydac te kilka stów na poczucie bezpieczeństwa niż na cokolwiek innego.
A właśnie żeby się zabezpieczyć przed tym, żeby ludzie nie ulegali pokusie budowania się na takich terenach, trzeba wprowadzić zakaz budowy w takich miejscach - ja też mam ochotę mieć własny dom, ale nie kosztem niespania w nocy i naciągania państwa i innych ludzi na wielomilionową akcję ratowniczą i odszkodowania "bo ja nie pomyślałem"
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 16:18   #375
xxSHINeexx
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 2 026
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Odebralam w koncu autko od mechanika!
Okazalo sie, ze cale sprzeglo bylo do wymiany itd. Naprawa kosztowala mnie 1,400zl (czyli ponad 1/4 wartosci samochodu , bo kupilam go za 4,000zl).
Odzwyczailam sie od jazdy i troche sie skompromitowalam na ulicy w kilku momentach zle wbijalam bieg, zajechalam za daleko przy skrecie w lewo i facet przede mna, ktory tez skrecal w lewo niezle sie wkurzyl. itp itd. W efekcie wysiadlam z samochodu cala czerwona, spocona i zawstydzona
xxSHINeexx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 16:37   #376
pastella
Raczkowanie
 
Avatar pastella
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 209
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

dziewczyny ja już chyba nie dam rady nauczyć się jeździć manualem ... czemu na kursie to było takie proste, a teraz wydaje się nie do ogarnięcia ?

jeździłam sobie przez 2 tygodnie na automacie i normalnie cud, miód i wydawało mi się, że rozkochałam się w jeździe.. no to dobra, wsiadłam dzisiaj do manuala.. i znów zdałam sobie sprawę, że to nie dla mnie.. panicznie się boję tego samochodu, nie wyobrażam sobie wyjechać nim gdzieś sama, nie potrafię nad nim panować i wgl go nie czuję ..

co robić ? kolejny dzień przepłakałam mając zły humor i kłócąc się z każdą napotkaną osobą na mojej drodze .. ja już dłużej tak nie chce
__________________
Nie można kochać innych, nie kochając siebie.
pastella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 17:12   #377
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

To normalne, przyzwyczaiłaś się do jazdy z mniejszą ilością rzeczy do uważania, teraz wróciłaś do trudniejszego modelu i chwilowo jest ci ciężej. Jak 2 tygodnie pojeździsz na manualu i bedzie to samo to zaczęłabym się martwić, teraz to normalne
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 19:00   #378
agness813
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 491
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez PannaCola Pokaż wiadomość
To się jakoś ładnie nazywa Dziewczyny,przypomnijcie jak
Nerwica natręctw??

Cytat:
Napisane przez Puntodivista Pokaż wiadomość
Myślałam o tym ale nawet nie mam gdzie go prze parkować.
Wisła chyba się stabilizuje, wał koło nas obserwują policjanci i nie wpuszczają już gapiów... Delikatnie woda rozlała się na łąki ale ponoć nie ma zagrożenia
Oby wały nie przesiąknęły
Jestem w szoku co się stało na jednym z osiedli we Wrocławiu

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
A właśnie żeby się zabezpieczyć przed tym, żeby ludzie nie ulegali pokusie budowania się na takich terenach, trzeba wprowadzić zakaz budowy w takich miejscach - ja też mam ochotę mieć własny dom, ale nie kosztem niespania w nocy i naciągania państwa i innych ludzi na wielomilionową akcję ratowniczą i odszkodowania "bo ja nie pomyślałem"
Ot co! Nobel dla tego kto taki zakaz wprowadzi...a nie wprowadzi bo się mu nie opłaca
Śledzę wiadomości na bierząco i już po raz N-ty słyszę że na tych własnie osiedlach "obiecywali że będzie bezpiecznie,że nie ma już zagrożenia powodzią" a może lepiej byłoby te "wiele milionów" państwa przeznaczyć zawczasu na pogłębianie Odry i Wisły i odbudowę wałów na zagrożonych terenach?
...żeby człowiek wiedział że się przewróci-to by się położył


Cytat:
Napisane przez xxSHINeexx Pokaż wiadomość
Odebralam w koncu autko od mechanika!
Okazalo sie, ze cale sprzeglo bylo do wymiany itd. Naprawa kosztowala mnie 1,400zl (czyli ponad 1/4 wartosci samochodu , bo kupilam go za 4,000zl).
Odzwyczailam sie od jazdy i troche sie skompromitowalam na ulicy w kilku momentach zle wbijalam bieg, zajechalam za daleko przy skrecie w lewo i facet przede mna, ktory tez skrecal w lewo niezle sie wkurzyl. itp itd. W efekcie wysiadlam z samochodu cala czerwona, spocona i zawstydzona
No to z powrotu bruma ,teraz tylko marsz do autka i migusiem się wszystko unormuje-gwarantuję

Cytat:
Napisane przez pastella Pokaż wiadomość
dziewczyny ja już chyba nie dam rady nauczyć się jeździć manualem ... czemu na kursie to było takie proste, a teraz wydaje się nie do ogarnięcia ?

jeździłam sobie przez 2 tygodnie na automacie i normalnie cud, miód i wydawało mi się, że rozkochałam się w jeździe.. no to dobra, wsiadłam dzisiaj do manuala.. i znów zdałam sobie sprawę, że to nie dla mnie.. panicznie się boję tego samochodu, nie wyobrażam sobie wyjechać nim gdzieś sama, nie potrafię nad nim panować i wgl go nie czuję ..

co robić ? kolejny dzień przepłakałam mając zły humor i kłócąc się z każdą napotkaną osobą na mojej drodze .. ja już dłużej tak nie chce
Jeździć,jeździć i jeszcze raz jeździć!!
Ja tam lubię sobie w trakcie jazdy "powajchowac"
__________________
Sens mojego życia....Dawidek-13.08.2002 Oliwerek-13.03.2006 Laurunia-30.08.2011
agness813 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 19:16   #379
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez agness813 Pokaż wiadomość

Ot co! Nobel dla tego kto taki zakaz wprowadzi...a nie wprowadzi bo się mu nie opłaca
Śledzę wiadomości na bierząco i już po raz N-ty słyszę że na tych własnie osiedlach "obiecywali że będzie bezpiecznie,że nie ma już zagrożenia powodzią" a może lepiej byłoby te "wiele milionów" państwa przeznaczyć zawczasu na pogłębianie Odry i Wisły i odbudowę wałów na zagrożonych terenach?
...żeby człowiek wiedział że się przewróci-to by się położył
Wszystkiego i wszystkich nie da się przewalczyć, ale jak ktos się buduje 10 m od wału to chyba coś nie halo? A o pogłębianiu to racja - ale po pierwsze skąd te miliony? a po drugie jak spadnie tyle deszczu co powinno w 3 miesiące to i tak się tego nie zatrzyma. A wały niestety potrzebują czasu - wał żeby się ubił i był skuteczny potrzebuje co najmniej 5 lat - a te wały które poszły właśnie zazwyczaj były zbyt młode.
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-05-22, 19:36   #380
agness813
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 491
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
Wszystkiego i wszystkich nie da się przewalczyć, ale jak ktos się buduje 10 m od wału to chyba coś nie halo? A o pogłębianiu to racja - ale po pierwsze skąd te miliony? .
Ano stąd:

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
ja też mam ochotę mieć własny dom, ale nie kosztem niespania w nocy i naciągania państwa i innych ludzi na wielomilionową akcję ratowniczą i odszkodowania "bo ja nie pomyślałem"
Jak już naciągać to na zapobieganie.....


Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
a po drugie jak spadnie tyle deszczu co powinno w 3 miesiące to i tak się tego nie zatrzyma. A wały niestety potrzebują czasu - wał żeby się ubił i był skuteczny potrzebuje co najmniej 5 lat - a te wały które poszły właśnie zazwyczaj były zbyt młode.
Które?? Ja wiem tylko o jednych "świeżych",bynajmniej z tego o czym wspominano w mediach,reszta albo była w trakcie remontu (bo przecież jest czas ) albo pamięta wojnę

Dlaczego np na osiedlu we Wrocławiu-Kozanowie,mimo powodzi z 1997 roku dobudowano jeszcze kilkanaście wieżowców????
Bo władze miały pewność że taka sytuacja się nie powturzy i to są słowa prezydenta Wrocławia

Zakończmy już ten temat bo robi się off top
__________________
Sens mojego życia....Dawidek-13.08.2002 Oliwerek-13.03.2006 Laurunia-30.08.2011
agness813 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 20:15   #381
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Dziś pucując autko zauważyłam, że ktoś przytarł mi zderzak z przodu, są jeszcze resztki czerwonego lakieru tylko się wściec. I co z tego, że uważam jak jeżdżę, skoro trafiają się nie niemyślące debile
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 21:40   #382
lemonka
Zakorzenienie
 
Avatar lemonka
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 974
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

http://www.youtube.com/watch?v=PaFxM...layer_embedded mocne!
__________________
Ja To Ja.... jestem księżniczką..

...tylko oczy podkrążone i zgubiłam gdzieś koronę


nie lubię: zimnej herbaty, nijakich potraw, letnich uczuć
lemonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-22, 22:49   #383
agness813
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 491
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Dziś pucując autko zauważyłam, że ktoś przytarł mi zderzak z przodu, są jeszcze resztki czerwonego lakieru tylko się wściec. I co z tego, że uważam jak jeżdżę, skoro trafiają się nie niemyślące debile
Dokłanie...uważam tak samo
Ale myslę że takie zwiewanie z miejsca to raczej domena facetów,bynajmniej z moich obserwacji wśród znajomych tak wynika...
Ostatnio,słyszałam historię mojej koleżanki bratowej...wyjeżdżała z miejsca parkingowego spod przychodni,ciasno było i kiepska widoczność więc skupiła się max na wyjeżdąniu patrząc w tył,za wcześnie zaczęła kręcić i obtarła auto obok...zdenerwowała się,zaczęła kręcić w drugą stronę i spowrotem podjeżdżać-w rezultacie obtarła i wgniotła drzwi auta z drugiej strony ( w sumie 2 szkody)
Wjechała spowrotem,rozpłakała się i dzwoni do męża...
pyta: "co robić?? Obtarłam dwa samochody na parkingu?"
on na to: "a kierowcy są w środku?"...
ona na to: "nie,nikogo nie ma..."
no to on: "To co ty tam k....wa jeszcze robisz????!!!!!"
Ale ona nie uciekła,poczekała,akurat za chwilę przyszedł jeden kierowca,spisała co trzeba,na drugiego sie nie doczekała więc zostawiła namiary..
Mąż się ostro wkurzył,że poleci mu ze zniżek ale ona przynajmniej będzie miała czyste sumienie

Cytat:
Napisane przez lemonka Pokaż wiadomość
Ten filmik już sporo czasu krąży po wizażu,mnie najbardziej "boli" ten kawałek jak babka wjeżdża na kanał a bawi ten na stacji benzynowej
__________________
Sens mojego życia....Dawidek-13.08.2002 Oliwerek-13.03.2006 Laurunia-30.08.2011
agness813 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-23, 11:02   #384
Puntodivista
☕ sprawia, że jestem☺
 
Avatar Puntodivista
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: ✿
Wiadomości: 6 743
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez lemonka Pokaż wiadomość
masakra
Na szczęście widziałam też facetów w podobnych akcjach
__________________

Z m i e n i ł a m swoje życie!
Puntodivista jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-23, 16:12   #385
sauer
Wtajemniczenie
 
Avatar sauer
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 042
GG do sauer
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez lemonka Pokaż wiadomość
teraz się będę bała wjechać na kanał
__________________
.hate it or love it


sauer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-23, 16:21   #386
kusalagupagup
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: to tu, to tam :)
Wiadomości: 161
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez sauer Pokaż wiadomość
teraz się będę bała wjechać na kanał
Ja nawet nie próbuję
__________________
_________________________

_________________________

_________________________

_________________________

_________________________

_________________________

_________________________

_________________________
kusalagupagup jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-23, 19:21   #387
agness813
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 491
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez kusalagupagup Pokaż wiadomość
Ja nawet nie próbuję
To nie jest aż takie trudne,mi pomaga bardzo jak się wyhylę przez okno podczas wjeżdżania a robiłam to przez ostatni miesiąc cztery razy,przy okazji wymiany gumek od tłumika nie wiem czemu nie kupiłam od razu całego kompletu (3 szt) tylko zamawiałam po jednej
__________________
Sens mojego życia....Dawidek-13.08.2002 Oliwerek-13.03.2006 Laurunia-30.08.2011
agness813 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-23, 19:46   #388
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

a ja dziś rano pojechałam do Sopotu. Właśnie wróciłam.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-23, 19:47   #389
mala19881
Zadomowienie
 
Avatar mala19881
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 636
GG do mala19881
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

A ja zawsze jade jak pipa kiedy jade z kims i chce dobrze wypasc, zapomne o swiatlach, wlacza mi sie dlugie, gasnie mi autko, ruszam z 2 biegu, zaparkuje krzywo i wszystko robie zle

A najbardziej wkurza mnie jak ktos mi siedzi na ogonie, np wyprzedzam a za mna nagle jedzie jakis fagas , ktoremu spieszy sie na maxa, jedzie tak blisko i widze we wstecznym, ze marudzi. Moja bravurka ma maly silniczek, wiec i przyspieszenie slabe, jezdze przepisowo ale i nie zamulam, wiec czemu taki palant fika na mnie rekami, skoro ograniczenie jest do 70, ja jade 100 wyprzedzajac, a on koniecznie musi jechac 150
__________________
20.07.2013
31.12.2014
18.06.2016
mala19881 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-23, 19:55   #390
kusalagupagup
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: to tu, to tam :)
Wiadomości: 161
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II

Cytat:
Napisane przez mala19881 Pokaż wiadomość
A ja zawsze jade jak pipa kiedy jade z kims i chce dobrze wypasc, zapomne o swiatlach, wlacza mi sie dlugie, gasnie mi autko, ruszam z 2 biegu, zaparkuje krzywo i wszystko robie zle
Też tak mam! Jak jadę sama to czasami jest wręcz idealnie - płynne ruszanie, odpowiednia redukcja biegów itp. - no wszystko super, a jak kogoś wiozę to czuję się właśnie jak taka pipa trzęsie mi autem przy ruszaniu, gaśnie, zawsze coś skwaszę
__________________
_________________________

_________________________

_________________________

_________________________

_________________________

_________________________

_________________________

_________________________
kusalagupagup jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-01-23 16:33:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:29.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.