Kawa odżywia włosy..?

[201607040946]

kochana, mnie się nie spodobał efekt, bo ja nie chciałam ,żeby były brązowe no i jak potem umyłam po kilku dniach włosach, śmierdziały fusami

co jeszcze jest dobre na czarne włosy? (nie brązowe)

[vanadis]

dziewczyny a macie pomysł jak takie coś stosować? http://www.zrobsobiekrem.pl/?334,kofeina-farmaceutyczna
myślę czy nie kupić i wrzucić do szamponu? czy w wodzie rozpuszczać i wcierać we włosy ?

[Eloe77]

Moim zdaniem jeśli już, to na skórę, ale na pewno nie samodzielnie. Raczej w mniejszym stężeniu i choćby w hydrolacie.
Sama stosuję w tej wersji we wcierce z Jantarem i żelem aloesowym.

[vanadis]

o dzięki za odpowiedz nad tym ekstraktem też sie właśnie zastanawiałam, zobaczę co będą w sklepie mieli
a powiedz w jakich ilościach dodałaś tego ekstraktu ?

[Keket]

Podbijam

Dzisiaj drugi raz zrobię płukankę z kawy, do tego doleje wywar z łupin cebuli, którego używam od tygodnia i będę moczyć włosy 5 min. i polewać skalp tymże wywarem. Dzięki cebuli moje włosy ładnie pociemniały i odrosty w kolorze ciemnego blondu tak bardzo nie rzucają się w oczy.

Co do firmy kawowej, to używam Jacobs Krönung, ale szkoda mi, więc kupię jakąś tańszą.

[agison]

Napisane przez Keket

Podbijam

Dzisiaj drugi raz zrobię płukankę z kawy, do tego doleje wywar z łupin cebuli, którego używam od tygodnia i będę moczyć włosy 5 min. i polewać skalp tymże wywarem. Dzięki cebuli moje włosy ładnie pociemniały i odrosty w kolorze ciemnego blondu tak bardzo nie rzucają się w oczy.

Co do firmy kawowej, to używam Jacobs Krönung, ale szkoda mi, więc kupię jakąś tańszą.

o, cebula, tego jeszcze nie stosowałam ale na moich to chyba nie będzie zbytnio widać masz bardzo ciemny blond?

a do płukanek specjalnie qpiłam kawę z biedronki takiej lepszej też mi szkoda
(a fusy zużywam do peelinu, uwielbiam kawusię)

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez agison

o, cebula, tego jeszcze nie stosowałam ale na moich to chyba nie będzie zbytnio widać masz bardzo ciemny blond?

Ja też nie, akurat do cebuli mam lekkie opory. Zresztą - nie przyrudza ona?
U mnie na święta wielkanocne nie każdy maltretuje jajka sklepowymi barwnikami, niektórzy (np. moja rodzina ) pamiętają jeszcze o barwieniu w cebulniku. Jajka od tego barwią się na brąz, jednak taki brąz z widoczną domieszką pomarańczu czy czerwieni. Niekiedy nawet na odwrót, czerwień z widoczną domieszką brązu.

[agison]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;3047639 5]Ja też nie, akurat do cebuli mam lekkie opory. Zresztą - nie przyrudza ona?
U mnie na święta wielkanocne nie każdy maltretuje jajka sklepowymi barwnikami, niektórzy (np. moja rodzina ) pamiętają jeszcze o barwieniu w cebulniku. Jajka od tego barwią się na brąz, jednak taki brąz z widoczną domieszką pomarańczu czy czerwieni. Niekiedy nawet na odwrót, czerwień z widoczną domieszką brązu. [/QUOTE]u mnie też mama barwi cebulą, imo to urocze może Keket napisze coś więcej mi ewentualne przyrudzenie by nie przeszkadzało i pewnie nie byłoby go nawet widać

[Keket]

Co do tej cebuli, to miałam nadzieję, na taki brąz na włosach, jak na farbowanych nią jajkach, ale tylko złoty kolor wychodzi na włosach. Bardzo ładny zresztą

[agison]

Napisane przez Keket

Co do tej cebuli, to miałam nadzieję, na taki brąz na włosach, jak na farbowanych nią jajkach, ale tylko złoty kolor wychodzi na włosach. Bardzo ładny zresztą

a mogłabyś napisać w jakich proporcjach robisz ten wywar? ostatnia cebulowa prośba, zanim ktoś nas pogoni za OT

[Keket]

Napisane przez agison

a mogłabyś napisać w jakich proporcjach robisz ten wywar? ostatnia cebulowa prośba, zanim ktoś nas pogoni za OT

Obdzieram ze skóry dwie cebule i zalewam litrem wody. Wszystko gotuję kilka minut aż woda będzie brązowa. Czekam aż ostygnie i spłukuję tym kilka razy włosy nad miską.

[agison]

Napisane przez Keket

Obdzieram ze skóry dwie cebule i zalewam litrem wody. Wszystko gotuję kilka minut aż woda będzie brązowa. Czekam aż ostygnie i spłukuję tym kilka razy włosy nad miską.

dzięki muszę wypróbować tę mixturę TŻ będzie "zachwycony" - nienawidzi cebuli chyba zrobię to jak nie będzie widział

[Indios Bravos]

Chciałam odświeżyć temat i jednocześnie się przyłączyć
Jestem po pierwszym peelingu skóry głowy- kawa właśnie
I po pierwszej płukance z kawy
Jestem zachwycona!
Włosy niesamowicie miękkie, lejące, delikatne w dotyku a przede wszystkim ten blask
Wiele miesięcy płukałam roztworem octu jabłkowego i wody oraz stosowałam inne płukanki, ale żadna nie podziałała jak ta właśnie
Chyba zostanę jej wierna Chciałam stosować przede wszystkim na przyspieszenie porostu, ale nawet jeśli w tym aspekcie nie da sobie rady to dla pozostałych zalet raczej z niej nie zrezygnuję

W płukaniu octem trzeba robić przerwy...ale w płukaniu kawą chyba raczej nie, prawda?

[vouge13]

Chyba nie
Ale wątpię, żeby jakaś płukanka mogła pomóc na porost
Raczej ten peeling
bo przecież płukanka jest dosłownie chwilkę na głowie, więc jak ma zadziałać na cebulki?
A peeling to co innego - tak mi się wydaje

[Indios Bravos]

Napisane przez vouge13

Chyba nie
Ale wątpię, żeby jakaś płukanka mogła pomóc na porost
Raczej ten peeling
bo przecież płukanka jest dosłownie chwilkę na głowie, więc jak ma zadziałać na cebulki?
A peeling to co innego - tak mi się wydaje

Na blogu Anwen jest historia włosowa dziewczyna, której w poroście pomogła właśnie płukanka z kawy
Widzisz...płukanka też dociera do skóry głowy, prawda? Ja swojej już nie spłukuję, więc coś tam na tym skalpie zostanie
Wiadomo, że to nie będzie takie działanie jak wcierek, ale stosowanie regularnie tych płukanek plus wcierka z kawy przed myciem myślę, ze moze przynieść efekty
Oczywiście jeśli moje włosy pójdą na kofeinę, bo to jest podstawa

[vouge13]

Napisane przez Indios Bravos

Na blogu Anwen jest historia włosowa dziewczyna, której w poroście pomogła właśnie płukanka z kawy
Widzisz...płukanka też dociera do skóry głowy, prawda? Ja swojej już nie spłukuję, więc coś tam na tym skalpie zostanie
Wiadomo, że to nie będzie takie działanie jak wcierek, ale stosowanie regularnie tych płukanek plus wcierka z kawy przed myciem myślę, ze moze przynieść efekty
Oczywiście jeśli moje włosy pójdą na kofeinę, bo to jest podstawa

tak, tak, ale jakoś nigdy nie byłam przekonana do płukanek - przecież to trwa dosłownie chwilkę, więc kiedy podziała na skalp? ale z drugiej strony tak jak piszesz - zawsze coś na tych włosach zostanie...
swoją drogą po takiej płukance włosy muszą przeobłędnie pachnieć
ja raczej zostanę przy peelingu, chociaż skoro i tak peelinguję głowę, to co mi szkodzi polać je kawą? ale też nie chce mi się stosować 18738209 preparatów na porost, bo włosy oszaleją [hamletowskie dylematy -.-]

[Indios Bravos]

Napisane przez vouge13

tak, tak, ale jakoś nigdy nie byłam przekonana do płukanek - przecież to trwa dosłownie chwilkę, więc kiedy podziała na skalp? ale z drugiej strony tak jak piszesz - zawsze coś na tych włosach zostanie...
swoją drogą po takiej płukance włosy muszą przeobłędnie pachnieć
ja raczej zostanę przy peelingu, chociaż skoro i tak peelinguję głowę, to co mi szkodzi polać je kawą? ale też nie chce mi się stosować 18738209 preparatów na porost, bo włosy oszaleją [hamletowskie dylematy -.-]

To nie stosuj jej na porost a dla obłędnego zapachu, miękkości i połysku
Przeczytałam wiele wypowiedz na jej temat I jeśli nie działa na porost to włosy po tej płukance są super I to mi wystarczy
A skoro i tak kawę wcierasz w skórę głowy, czyli używasz kofeiny, to w płukance już chyba nie robi różnicy I tak ją dołączyłaś do kuracji

[dianeee86]

To ja też idę parzyc kawę mam nadzieje na jakieś efekty pózniej napiszę jak wyszło

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez dianeee86

To ja też idę parzyc kawę mam nadzieje na jakieś efekty pózniej napiszę jak wyszło

I jestem właśnie po kuracji kawowej jednorazowej zaparzyłam cztery łyżeczki kawy i zalałam w kubku do połowy, to wszystko(razem z fusami) nałożyłam na suche włosy zawinęłam folią i ręcznikiem i tak trzymałam 15 minut (miało byc dłużej ale kawa zaczęła mi z przodu wypływac) wszystko super sie spłukało razem z fusami i nie myłam juz włosów tylko delikatnie wytarłam, troszkę czuc je kawą ale zapachnie jest jakiś straszny da się znieśc Efekty: mięciutkie i przyjemne w dotyku włosy zobaczymy jak będzie na dłuższą metę

[daktylowa]

Mam pytanie co do płukanki, czy stosujecie taką, o jakiej piszą tutaj: http://www.we-dwoje.pl/kawa;na;wlosy,artykul,20649.html ? Z góry dziękuję za odpowiedź.

[Indios Bravos]

Napisane przez daktylowa

Mam pytanie co do płukanki, czy stosujecie taką, o jakiej piszą tutaj: http://www.we-dwoje.pl/kawa;na;wlosy,artykul,20649.html ? Z góry dziękuję za odpowiedź.

Ostatnio się w to bawiłam...
Teraz zaparzam kawę w ekspresie i tyle ;]

[Perfekcj0nistka]

Dołączam się! Mi właśnie się parzy kawa i potem robię peeling Jestem strasznie ciekawa efektów

[Indios Bravos]

Napisane przez Perfekcj0nistka

Dołączam się! Mi właśnie się parzy kawa i potem robię peeling Jestem strasznie ciekawa efektów

Ja się zakochałam

[agison]

też uwielbiam płukankę z kawy chociaż dawno już nie robiłam. Chyba czas najwyższy do niej powrócić

[agulaaaa]

Napisane przez agison

też uwielbiam płukankę z kawy chociaż dawno już nie robiłam. Chyba czas najwyższy do niej powrócić

ja zaczynam od jutra kawkę już kupiłam wyłącznie do celów włosowych

[Perfekcj0nistka]

Napisane przez Indios Bravos

Ja się zakochałam

No i ja też to muszę napisać
Nie mogę się "namacać" moich włosów Są takie miękkie
Powoli zaczynam je lubić

Małe pytanko. Co ile robicie peeling? Ja planuję za tydzień zrobić kolejny i nie wiem czy to nie za często. Gdzieś czytałam, że powinno się robić nawet co 1o dni.

[agison]

Napisane przez Perfekcj0nistka

Małe pytanko. Co ile robicie peeling? Ja planuję za tydzień zrobić kolejny i nie wiem czy to nie za często. Gdzieś czytałam, że powinno się robić nawet co 1o dni.

peeling skalpu? szczerze - to nigdy nie robiłam

[Indios Bravos]

Napisane przez agison

peeling skalpu? szczerze - to nigdy nie robiłam

No
Fusami z kawy właśnie Też zaczęłam dopiero Mam 2 razy za sobą Wcieram fuski z kawy w skalp i zostawiam na jakąś godzinę pod czepkiem

[agison]

Napisane przez Indios Bravos

No
Fusami z kawy właśnie Też zaczęłam dopiero Mam 2 razy za sobą Wcieram fuski z kawy w skalp i zostawiam na jakąś godzinę pod czepkiem

a włosy nie wypadają bardziej po takim peelingu? po moim niegdysiejszym wypadaniu jestem przewrażliwiona na tym punkcie

[Perfekcj0nistka]

Mi podczas płukania tylko kilka wyleciało Na szczęście trochę się wzmocniły i nie wypadają jak kiedyś
No i ponawiam pytanie Co jaki czas można robić taki peeling?

[Indios Bravos]

Napisane przez agison

a włosy nie wypadają bardziej po takim peelingu? po moim niegdysiejszym wypadaniu jestem przewrażliwiona na tym punkcie

Ja też...
Spokojnie- jak robisz to delikatnie i na suche włosy to nie powinno być tragedii Z odżywką jest trochę delikatniejsze i lepiej się rozprowadza