Połączyła nas Biedronka! Przyjaźń w necie? To nie mrzonka! Wątek offtopowy część III.

[groszek75]

w domu mam takie smiechowe, ze hej , to potem wkleje moze

[kasztanka3]

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;4046301 3]Witam się w kolejny słoneczny dzionek przy kawce.
Kasztanko moge Ci tylko współczuć lokatorów, a próbowałaś może z nimi pogadać. Nie wiem co mozna jeszcze w takiej sytuacji zrobić ale przecież nie może być tak, żebyś sie nie swojo czuła w mieszkaniu przeciez tak samo za nie płacisz jak tamci.[/QUOTE]

Próbowałam, napotykałam z ich (a w zasadzie jej, bo jej mąż nic w mieszkaniu nie robi i jak się domyślam do powiedzenia też za wiele nie ma) strony tylko milczenie i spojrzenie pt. "wtf?"

Napisane przez agniesiaa

Hej dziewczyny, słonecznego dnia, mnie ciągle dusi, mimo brania antybiotyków i mam nadzieję, że to choróbsko się wreszcie ode mnie odczepi

Biedna, współczuję

Groszku, dostałam paczuszkę Nawet nie wiem jak Ci dziękować, nawet słodki upominek tam wrzuciłaś
Butki okazały się za duże, pomimo tego, że to 37,5, tak samo dwie bluzeczki to nie moje gabaryty, cycki mi się nie mieszczą Ale cała reszta pasuje i jest super

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez alamirka

No nie mam,tak wyszlo jakoś.
Cała noc bardzo źle sie czułam, koleżanka moja umarła, Barcelona przegrała i to wszystko jakies takies do

Będzie lepiej

[groszek75]

Napisane przez alamirka

No nie mam,tak wyszlo jakoś.
Cała noc bardzo źle sie czułam, koleżanka moja umarła, Barcelona przegrała i to wszystko jakies takies do

ojej, kolezanka umarła

a co sie stało



no teraz tak Ci sie wydaje, ze do upy, ale wyjrzy w koncu słonce

ech

[PaulinciaKWC]

Napisane przez agniesiaa

Wszystko brzmi obco, ale ja po dziennikarstwie i komunikacji społecznej Tez niestety miałam jakieś statystyki, makro i mikroekonomię, przedsiębiorczość, w skrócie-czarną magię

Już całe makro i mikro ze studiów pierwszego stopnia mam zaliczone statystykę też z makro z pierwszego roku to miałam trochę przejść, bo na pierwszy termin się mało kto nauczył, bo jakos było wszystko z rzędu i trzeba było wybierac na co się nauczyć, poprawka byla duuużo trudniejsza (uwaliłam jednym punktem), opłacilam warunek bo u mnie niezaliczenie egzaminu = niezaliczenie przedmiotu niezależnie od oceny z ćwiczen. Za rok poszlam na egz był zupełnie inny niz ostatnio, czasowo nie do wyrobienia, zabrakło mi 0,5 pkt na 70 mozliwych.. więc pisałam ten szit po raz 4. i zaliczylam na 4 ale to taki przedmiot, którego co roku nie zalicza prawie połowa studentów...

Generalnie u mnie na wydziale jest maksymalny nacisk na matematykę i jak inni mają mikro i makro po 1 semestrze na uczelniach ekonomicznych, tak u mnie są po 3, do tego kilka przedmiotów stricte matematycznych.

A ze mało uczą, duzo wymagają to skutecznie mi obrzydzili matmę

[Ervisha]

Napisane przez alamirka

No nie mam,tak wyszlo jakoś.
Cała noc bardzo źle sie czułam, koleżanka moja umarła, Barcelona przegrała i to wszystko jakies takies do

[alamirka]

Napisane przez groszek75

ojej, kolezanka umarła

a co sie stało



no teraz tak Ci sie wydaje, ze do upy, ale wyjrzy w koncu słonce

ech

Wylew, tak jak jej tata, jak dziadek. Po rodzinie poszło. 39 lat ;/ córka 16 została sama, no i kot heh

[PaulinciaKWC]

Napisane przez alamirka

Wylew, tak jak jej tata, jak dziadek. Po rodzinie poszło. 39 lat ;/ córka 16 została sama, no i kot heh

O boze... taka młodziutka..
A tą dziewczyną ma się kto zaopiekować? czy tak zupełnie sama została?

[groszek75]

Napisane przez kasztanka3

Groszku, dostałam paczuszkę Nawet nie wiem jak Ci dziękować, nawet słodki upominek tam wrzuciłaś
Butki okazały się za duże, pomimo tego, że to 37,5, tak samo dwie bluzeczki to nie moje gabaryty, cycki mi się nie mieszczą Ale cała reszta pasuje i jest super

to jak butki nikomu nie podpasuja, to moze je z powrotem, to moze kuzynce moje beda jednak dobre

a ja sie balam, ze beda ciasne, no prosze, mi sa dobre, ciut czubek, ale tak okej, tylko w nich nie chodzilam

tylko to na przesylke bym Ci dala, bo kasy nie masz, albo moze jak Petit ma wieksza stope to weźmie

a bluzka jaka niedobra tak w kwiatki tunika moze, choc ona na duzy biust jest , a druga nie wiem jaka, bo za duze na mnie wynalazlam to do Ciebie wyslalam

ale mam nadzieje, ze chociaz cukierki ci posmakuja

[kasztanka3]

Napisane przez alamirka

Wylew, tak jak jej tata, jak dziadek. Po rodzinie poszło. 39 lat ;/ córka 16 została sama, no i kot heh

Szkoda, że się nie udało jej uratować

[groszek75]

Napisane przez alamirka

Wylew, tak jak jej tata, jak dziadek. Po rodzinie poszło. 39 lat ;/ córka 16 została sama, no i kot heh

ojej , taka mloda, prawie jak ja

[Ramona_85]

Napisane przez groszek75

no, a pytalam wlasnie o cm stopy, bo ja nieraz kupuje juz 38 i te jej za duze


kasztanka ma niby tez 37 , ale moga pasowac jak ma szersza

o 3 mam z glowy, Paulina bedzie musiala jutro sama isc po paczke, a Kasztanka i Farfala powinny jutro

to teraz wiem Ramona, ze jednak masz 37, ale tak ciut mniejsze ode mnie, wiec wiem jakie by Ci pasowaly

teraz zanizaja rozmiary i musze nieraz 38 kupowac, a do tego stopa mi pewnie z wiekiem poszerzyla sie, ale cm ma rowno 24

moja stopa jest trochę dziwna, bo buty np. z Deichmanna 37 są na mnie za duże, znowu takie z bazarku za małe i jak tu buty kupować
w cm mam 23,5

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Napisane przez kasztanka3

Ja mam tak 37,5, czasami 38, długość stopy koło 24cm może z niewielkim hakiem.
Byłabym wdzięczna za nie, byłyby mi w sam raz na wesele za 2 miesiące
Butków w zamian bym pewnie nie miała dla Ciebie, ale jakieś ciuszki by się znalazły

Kasztanka to adres na FB w wiadomosci i jak będę w mieście to Ci je wyślę

[alamirka]

Napisane przez PaulinciaKWC

O boze... taka młodziutka..
A tą dziewczyną ma się kto zaopiekować? czy tak zupełnie sama została?

Jest jeszcze jej ojciec, oni byli po rozwodzie parę lat, praktycznie bez kontaktu z nim córka jest, no ale wygląda na to że teraz będzie musiał ten kontakt z nią nawiązać, nie ma wyboru..

Kto wie ile nam przyjdzie pożyć heh
Dzięki za głaszczki.
Idę sobie, nie będę tu zasmucać

[kasztanka3]

Napisane przez groszek75

to jak butki nikomu nie podpasuja, to moze je z powrotem, to moze kuzynce moje beda jednak dobre

a ja sie balam, ze beda ciasne, no prosze, mi sa dobre, ciut czubek, ale tak okej, tylko w nich nie chodzilam

tylko to na przesylke bym Ci dala, bo kasy nie masz, albo moze jak Petit ma wieksza stope to weźmie

a bluzka jaka niedobra tak w kwiatki tunika moze, choc ona na duzy biust jest , a druga nie wiem jaka, bo za duze na mnie wynalazlam to do Ciebie wyslalam

ale mam nadzieje, ze chociaz cukierki ci posmakuja

Myślę, że na Petit mogłyby być dobre Bo mnie trochę spadają mimo paseczka i obcierają piętę.
A co do bluzek, to ta w kratkę mi się w cyckach nie dopina i ta w kwiatki może nie jest typowo za mała, ale jest tak dopasowana, że z całym moim obecnym tłuszczykiem źle się w niej czuję. Legginsy za to są super, dziękuję
Lakiery też bardzo ładne, a cukierki smaczne, właśnie wcinam jako przekąskę przed śniadaniem

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Napisane przez Ramona_85

moja stopa jest trochę dziwna, bo buty np. z Deichmanna 37 są na mnie za duże, znowu takie z bazarku za małe i jak tu buty kupować
w cm mam 23,5

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------


Kasztanka to adres na FB w wiadomosci i jak będę w mieście to Ci je wyślę

37 z Deichmanna jest na mnie idealne
Btw mogę Ci podesłać w zamian te bluzeczki od Groszka, w które moje napuchnięte cycki nie wchodzą, co Ty na to? Jak umyję włosy i założę soczewki to może porobię zdjęcia, bo teraz nie widzę nic za bardzo.

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Napisane przez alamirka

Jest jeszcze jej ojciec, oni byli po rozwodzie parę lat, praktycznie bez kontaktu z nim córka jest, no ale wygląda na to że teraz będzie musiał ten kontakt z nią nawiązać, nie ma wyboru..

Kto wie ile nam przyjdzie pożyć heh
Dzięki za głaszczki.
Idę sobie, nie będę tu zasmucać

Współczuję dziewczynie, bardzo wcześnie matkę straciła.
Alamirko, trzymaj się i wróć do nas szybciutko Nie musisz być z tym sama, masz nas

[groszek75]

Napisane przez kasztanka3

Myślę, że na Petit mogłyby być dobre Bo mnie trochę spadają mimo paseczka i obcierają piętę.
A co do bluzek, to ta w kratkę mi się w cyckach nie dopina i ta w kwiatki może nie jest typowo za mała, ale jest tak dopasowana, że z całym moim obecnym tłuszczykiem źle się w niej czuję. Legginsy za to są super, dziękuję
Lakiery też bardzo ładne, a cukierki smaczne, właśnie wcinam jako przekąskę przed śniadaniem

to moze zapytaj Petite czy by takie jej podpasowaly

one fajne sa skorkowe te butki, pisalas, ze na płasko ostatnio chodzisz, to chcialam wygodne, a zapomnialam, ze Ciebie skorkowe obcieraja , ale one sie dopasowuja fajnie

to moze bluzeczki tez, ja w sumie te tunike lubilam, ale ten dekolt jakos mnie wkurzal, poprawialam go wiecznie i w koncu poleciala w swiat

to tam sie gdzies dogadajcie, moze ona takie cos nosi

a takie bluzki jak ta w kratke mozna na cos i w cyckach juz nie zapinac

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Napisane przez Ramona_85

moja stopa jest trochę dziwna, bo buty np. z Deichmanna 37 są na mnie za duże, znowu takie z bazarku za małe i jak tu buty kupować
w cm mam 23,5

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------


Kasztanka to adres na FB w wiadomosci i jak będę w mieście to Ci je wyślę

czyli mniejsza jednak

[Ramona_85]

Napisane przez farfala

Miałam na studiach taką koleżankę, co przez 3 lata nie miała na sobie ani grama innego koloru niż niebieski. Niebieskie miała WSZYSTKO --> ciuchy, torebki, gumki do włosów, zegarek. WSZYSTKO, WSZYSTKO, WSZYSTKO.
Nazywaliśmy ją oczywiście Niebieska.
I z tego co widzę na FB dalej jej nie przeszło

haha ja miałam koleżankę, która ubóstwiała się w różowym. Poszłam zapisać się na prawko i mówię do faceta, że jestem od tej i tej osoby, a on :"o, to ta dziewczyna, co na różowo chodziła i bieliznę też różową miała"

[kasztanka3]

Napisane przez groszek75

to moze zapytaj Petite czy by takie jej podpasowaly

one fajne sa skorkowe te butki, pisalas, ze na płasko ostatnio chodzisz, to chcialam wygodne, a zapomnialam, ze Ciebie skorkowe obcieraja , ale one sie dopasowuja fajnie

to moze bluzeczki tez, ja w sumie te tunike lubilam, ale ten dekolt jakos mnie wkurzal, poprawialam go wiecznie i w koncu poleciala w swiat

to tam sie gdzies dogadajcie, moze ona takie cos nosi

a takie bluzki jak ta w kratke mozna na cos i w cyckach juz nie zapinac

O bluzeczkach to myślałam, żeby Ramonie w zamian za te czarne buciki podesłać, chyba, że chcesz je z powrotem, to znajdę coś innego wtedy (chociaż z tym może być różnie, bo za małe rzeczy wywiozłam do przyszłych teściów).

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Napisane przez Ramona_85

haha ja miałam koleżankę, która ubóstwiała się w różowym. Poszłam zapisać się na prawko i mówię do faceta, że jestem od tej i tej osoby, a on :"o, to ta dziewczyna, co na różowo chodziła i bieliznę też różową miała"

Ja bym mogła ograniczyć szafę do kilku kolorów, nie do jednego. Mogłabym mieć wszystko białe, szare, czarne, beżowe i granatowe

[groszek75]

Napisane przez alamirka

Jest jeszcze jej ojciec, oni byli po rozwodzie parę lat, praktycznie bez kontaktu z nim córka jest, no ale wygląda na to że teraz będzie musiał ten kontakt z nią nawiązać, nie ma wyboru..

Kto wie ile nam przyjdzie pożyć heh
Dzięki za głaszczki.
Idę sobie, nie będę tu zasmucać

nieraz potrzeba byc samym, ale jak nie chcesz to nie idź, bo wtedy gorzej

pogadaj jak masz ochote, nieraz sa radosci, a nieraz smutki i musimy siebie wspierac w tym

[agniesiaa]

Napisane przez PaulinciaKWC

Już całe makro i mikro ze studiów pierwszego stopnia mam zaliczone statystykę też z makro z pierwszego roku to miałam trochę przejść, bo na pierwszy termin się mało kto nauczył, bo jakos było wszystko z rzędu i trzeba było wybierac na co się nauczyć, poprawka byla duuużo trudniejsza (uwaliłam jednym punktem), opłacilam warunek bo u mnie niezaliczenie egzaminu = niezaliczenie przedmiotu niezależnie od oceny z ćwiczen. Za rok poszlam na egz był zupełnie inny niz ostatnio, czasowo nie do wyrobienia, zabrakło mi 0,5 pkt na 70 mozliwych.. więc pisałam ten szit po raz 4. i zaliczylam na 4 ale to taki przedmiot, którego co roku nie zalicza prawie połowa studentów...

Generalnie u mnie na wydziale jest maksymalny nacisk na matematykę i jak inni mają mikro i makro po 1 semestrze na uczelniach ekonomicznych, tak u mnie są po 3, do tego kilka przedmiotów stricte matematycznych.

A ze mało uczą, duzo wymagają to skutecznie mi obrzydzili matmę

Dla mnie matma to abstrakcja.

[groszek75]

Napisane przez kasztanka3

O bluzeczkach to myślałam, żeby Ramonie w zamian za te czarne buciki podesłać, chyba, że chcesz je z powrotem, to znajdę coś innego wtedy (chociaż z tym może być różnie, bo za małe rzeczy wywiozłam do przyszłych teściów).

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------





Ja bym mogła ograniczyć szafę do kilku kolorów, nie do jednego. Mogłabym mieć wszystko białe, szare, czarne, beżowe i granatowe

nie nie, ja juz nie chce, wymiencie sie jak tam chcecie

[kasztanka3]

Napisane przez groszek75

nieraz potrzeba byc samym, ale jak nie chcesz to nie idź, bo wtedy gorzej

pogadaj jak masz ochote, nieraz sa radosci, a nieraz smutki i musimy siebie wspierac w tym

Pięknie to ujęłaś

Napisane przez agniesiaa

Dla mnie matma to abstrakcja.

Też daleko mi do ścisłego umysłu, ale w liceum miałam taką fajną nauczycielkę, która tak rewelacyjnie tłumaczyła, że z każdym zadaniem potrafiłam sobie poradzić

Napisane przez groszek75

nie nie, ja juz nie chce, wymiencie sie jak tam chcecie

Ok

TŻ jak dzisiaj rano wyjeżdżał, to ja do niego, że jak się nie będzie odzywać 3 razy dziennie chociaż (sms, nie telefon), to dostanie lanie, jak wróci Smutno mi bez niego już

[Ramona_85]

Napisane przez kasztanka3

Teraz żałuję, że nie wzięłam pod uwagę tej małej lampki, która zapaliła mi się w głowie, jak przy pierwszym (i drugim) spotkaniu ona mi podała rękę a'la zdechła ryba To nie zwiastuje niczego dobrego.

jest cos w tym moja babcia zawsze mi powtarzała, aby zwracała uwage na to, jak kto się wita

Napisane przez kasztanka3

Tak, kuchnia i łazienka są wspólne, w dodatku oni mają drzwi swojej sypialni centralnie naprzeciwko kuchni i wiecznie mają otwarte i obserwują, co kto robi

Znam to, identico teście, tacy ludzie chyba nie mają swojego życia albo prowadzą je na tyle nudne, że żyją zyciem innych albo musza sobie je urozmaicić życiem innych

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Ramona_85

haha ja miałam koleżankę, która ubóstwiała się w różowym. Poszłam zapisać się na prawko i mówię do faceta, że jestem od tej i tej osoby, a on :"o, to ta dziewczyna, co na różowo chodziła i bieliznę też różową miała"

a skąd on wiedzial o bieliźnie ?

[lasoa]

Napisane przez PaulinciaKWC

Mała wielka rzecz czyli wszytko o penisie

Napisane przez alamirka

Wylew, tak jak jej tata, jak dziadek. Po rodzinie poszło. 39 lat ;/ córka 16 została sama, no i kot heh

Ale tragedia

Groszek od rana pisze poezje A ja sobie idę na działkowe z psami posesje

[kasztanka3]

Napisane przez Ramona_85

jest cos w tym moja babcia zawsze mi powtarzała, aby zwracała uwage na to, jak kto się wita

Znam to, identico teście, tacy ludzie chyba nie mają swojego życia albo prowadzą je na tyle nudne, że żyją zyciem innych albo musza sobie je urozmaicić życiem innych

Też nieraz czytałam, że uścisk dłoni ma duże znaczenie.
Nie wiem, czy wspominałam (pewnie tak, tylko nie pamiętam) o moim lokatorze psychopacie, któremu 2 lata temu wynajmowałam pokój. On miał dziewczynę, która właśnie tak podawała rękę i była (obydwoje byli w sumie) strasznie dziwna.

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Napisane przez PaulinciaKWC

a skąd on wiedzial o bieliźnie ?

Też mnie to zastanowiło

Napisane przez lasoa

Ale tragedia

Groszek od rana pisze poezje A ja sobie idę na działkowe z psami posesje

Same poetki na wątku

[groszek75]

Napisane przez PaulinciaKWC

a skąd on wiedzial o bieliźnie ?

moze sie nachylala i miala rozowe stringi, teraz tak dziewczyna wyłaza ze spodni

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

przyszla moja paka z YR

[kasztanka3]

Napisane przez groszek75

moze sie nachylala i miala rozowe stringi, teraz tak dziewczyna wyłaza ze spodni

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

przyszla moja paka z YR

Pisałam w weekend do YR, próbki mają mi wysłać

[groszek75]

Napisane przez kasztanka3

Smutno mi bez niego już

no wiadomo, ze smutno, ale mam nadzieje, ze troche Ci radosci, akurat przypasowalo dniami, sprawiłam

[Ramona_85]

Napisane przez kasztanka3

jak podpisywaliśmy umowę to powiedzieli, że rachunki wynoszą maksymalnie 50zł miesięcznie, jak jest ciepło to mniej, a okazało się, że nie 50zł tylko 220 :/

możliwe, że tyle wynoszą, ale na jedna osobę
moja sis wynajmuje i tyle płacił poprzedni lokator - 100zł do czynszu za wodę i prąd na miesiąc, moja sis płaci 400zł na miesiąc za wodę i prąd, bo sa 4 osoby, czyli zużycie razy 4, w tym małe dzieci, to nie jest w stanie ich nie kąpać, nie prać itd. A właściciel w spółdzielni ma zgłoszoną jedna osobę i na ryczałcie do czynszu wliczony 1 kubik wody. Dlatego tak dużo musi później dopłącać do rachunku. Moja mama w tym samym mieszkaniu na wodę ma zawsze nadpłatę, bo do czynszu na ryczałt wliczone 4 osoby

[kasztanka3]

Napisane przez Ramona_85

możliwe, że tyle wynoszą, ale na jedna osobę
moja sis wynajmuje i tyle płacił poprzedni lokator - 100zł do czynszu za wodę i prąd na miesiąc, moja sis płaci 400zł na miesiąc za wodę i prąd, bo sa 4 osoby, czyli zużycie razy 4, w tym małe dzieci, to nie jest w stanie ich nie kąpać, nie prać itd. A właściciel w spółdzielni ma zgłoszoną jedna osobę i na ryczałcie do czynszu wliczony 1 kubik wody. Dlatego tak dużo musi później dopłącać do rachunku. Moja mama w tym samym mieszkaniu na wodę ma zawsze nadpłatę, bo do czynszu na ryczałt wliczone 4 osoby

Właśnie nie za osobę, bo specjalnie przed podpisaniem umowy się dopytywałam, czy to za dwie osoby kwota już jest i oni oczywiście że tak i że jak nie będzie trzeba włączać ogrzewania, to będzie jeszcze mniej :/

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Napisane przez groszek75

no wiadomo, ze smutno, ale mam nadzieje, ze troche Ci radosci akurat przypasowalo dniami, sprawiłam

No pewnie

[PaulinciaKWC]

Napisane przez agniesiaa

Dla mnie matma to abstrakcja.

to samo mówilam przed jednym egzaminem własnie, bo nas uczyli bardzo dziwnych rzeczy, nawet sobie tego wyobrazić nie potrafilam. O takie cuś: http://pl.wikipedia.org/wiki/Łańcuch_Markowa

A się okazało, ze na tym wlasnie egzaminie to zadanie bylo jednym z niewielu które zrobilam reszty nie potrafiłam zacząć