Strefy wolne od dzieci? - Strona 13 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-01-04, 19:45   #361
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Strefy wolne od dzieci?

Właśnie oglądam "ludzkie dzieci", marzenie dla niektórych, nie? Zero dzieciarni od 18 lat i aż dziw, że się ludzkość tym przejmuje, zamiast pić szampana z radochy
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-04, 21:05   #362
Kalini
Zakorzenienie
 
Avatar Kalini
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
Dot.: Strefy wolne od dzieci?

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Właśnie oglądam "ludzkie dzieci", marzenie dla niektórych, nie? Zero dzieciarni od 18 lat i aż dziw, że się ludzkość tym przejmuje, zamiast pić szampana z radochy
Oj. już nie przesadzaj. To, że ktoś nie ma ochoty widywać dzieci w restauracjach czy muzeach, nie znaczy, że chętnie by się ich pozbył z planety. Chodzi o to, że często dzieci przeszkadzają i niszczą, taka jest bolesna prawda. Dlatego przydałoby się kilka miejsc bez nich, bądź przemyślenie czy ich obecność w CNK nie przyniesie więcej strat, niż pożytku.
Kalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 01:14   #363
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Strefy wolne od dzieci?

Cytat:
Napisane przez Kalini Pokaż wiadomość
Jeszcze raz o strefach bez dzieci. Mój kolega pracuje w Centrum Nauki Kopernik i ogólnie obecnie jest to jeden wielki plac zabaw dla dzieci. Dzieci są wszędzie, niszczą, psuja, hałasują itd. większość wystaw jest dla dzieci, które chociaż trochę ogarniają, a chce się eksponat dla nastolatków "używać" na trzylatku, który chaotycznie wali w klawisze.
No ale to znowu wina rodziców, bo co robią gdy nieświadomy problemu trzylatek wali w te klawisze może cieszą się z jego pędu do wiedzy

Ten obiekt powstał z myślą o dzieciach głównie, i wszystko jest zorganizowane tak aby było bardzo atrakcyjne i pociągające więc pracowników nie powinna dziwić obecność dzieci, jedynie brak rozsądku rodziców. Z tego, co pamiętam dla maluchów 2-4 letnich jest osobna strefa, chyba nawet jakieś opiekunki w niej zatrudnione..

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2014-01-05 o 01:15
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 09:02   #364
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Strefy wolne od dzieci?

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
No ale to znowu wina rodziców, bo co robią gdy nieświadomy problemu trzylatek wali w te klawisze może cieszą się z jego pędu do wiedzy

Ten obiekt powstał z myślą o dzieciach głównie, i wszystko jest zorganizowane tak aby było bardzo atrakcyjne i pociągające więc pracowników nie powinna dziwić obecność dzieci, jedynie brak rozsądku rodziców. Z tego, co pamiętam dla maluchów 2-4 letnich jest osobna strefa, chyba nawet jakieś opiekunki w niej zatrudnione..
Mnie zdziwił, że na poszczególne przyrządy służące do użytku przez 2 dzieci lub 1 dorosłego pakowało się po 4/5 dzieci naraz, które szarpały bez ładu i składu za każdy element, a nie tylko rodzice na to nie reagowali, ale o zgrozo także obsługa obiektu!!! Co, jak co, ale obsługa powinna zwrócić uwagę dzieciom każąc im zejść i dorosłym, żeby pilnowali pociech.
Efektem przyzwalania przez obsługę na niszczenie eksponatów jest ich wyłączenie z korzystania. I żeby nie było, sama widziałam, jak ktoś z obsługi przyglądał się niszczeniu przez dzieci przyrządów i nie zrobił nic, uwagę dzieciom musiałam zwrócić ja.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Mnie zdziwiło, że na poszczególne przyrządy służące do użytku przez 2 dzieci lub 1 dorosłego pakowało się po 4/5 dzieci naraz, które szarpały bez ładu i składu za każdy element, a nie tylko rodzice na to nie reagowali, ale o zgrozo także obsługa obiektu!!! Co, jak co, ale obsługa powinna zwrócić uwagę dzieciom każąc im zejść i wyjaśniając jak powinny prawidłowo korzystać i dorosłym, żeby pilnowali pociech.
Efektem przyzwalania przez obsługę na niszczenie eksponatów jest ich wyłączenie z korzystania. I żeby nie było, sama widziałam, jak ktoś z obsługi przyglądał się niszczeniu przez dzieci przyrządów i nie zrobił nic, uwagę dzieciom musiałam zwrócić ja.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 10:10   #365
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Strefy wolne od dzieci?

zgadzam sie z Wiką. Ja nigdy nie byłyma w Koperniku ale kiedyś często bywałam w muzeum techniki w Monachium. I tam obsługa faktycznie pilnowała, często dzieci przychodziły bez rodziców (wycieczki) a jedna czy dwie panie nie ogarną tak szybko całości, więc obsługa interweniowała. To znaczy podchodzili i mówili "pokażę Wam jak trzeba z tego korzystać", "pokażę Wam jak to działa" itd.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 11:10   #366
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
Dot.: Strefy wolne od dzieci?

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Mnie zdziwił, że na poszczególne przyrządy służące do użytku przez 2 dzieci lub 1 dorosłego pakowało się po 4/5 dzieci naraz, które szarpały bez ładu i składu za każdy element, a nie tylko rodzice na to nie reagowali, ale o zgrozo także obsługa obiektu!!! Co, jak co, ale obsługa powinna zwrócić uwagę dzieciom każąc im zejść i dorosłym, żeby pilnowali pociech.
Efektem przyzwalania przez obsługę na niszczenie eksponatów jest ich wyłączenie z korzystania. I żeby nie było, sama widziałam, jak ktoś z obsługi przyglądał się niszczeniu przez dzieci przyrządów i nie zrobił nic, uwagę dzieciom musiałam zwrócić ja.
Pewnie na początku wracali uwagę, ale potem jak zobaczyli że to nie pomaga, a tylko dostają ochrzan od zbulwersowanych rodziców to przestali Bądźmy szczerzy, to rodzice mają się zajmować dzieckiem a nie obsługa. To tak samo jakby przyjść do sklepu z dzieckiem i oczekiwać że dzieckiem będą się zajmować pracownicy sklepu żeby to dziecko coś nie zepsuło.
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 13:21   #367
Kalini
Zakorzenienie
 
Avatar Kalini
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
Dot.: Strefy wolne od dzieci?

Oczywiście, że obsługa próbuje jakoś panować nad sytuacją. Widocznie niemieckie dzieci, są lepiej wychowane od polskich. W gdyby rodzice zostawiali dzieci w sklepie byłoby dobrze, a tak bawią się w częściach, które nie są dla nich przeznaczone, niszczą i przeszkadzają, a przecież lepiej bawiłby się i rozwijałby w miejscach dla nich przeznaczonych. Jeśli w sali są eksponaty dla osób powyżej np. 12 roku życia, mniejsze dzieci powinni zostawiać w mniejszej salce.
I na jakiekolwiek uwagi dzieci zaczynają jeszcze bardziej krzyczeć i rozrabiać, rzadko, które słucha. Powiedzenie czegokolwiek rodzicom też nic nie daje, chyba wychodzą z założenia, że skoro płaca dziecko ma prawo robić co chce. Nie bez powodu pracownicy irytują się całą ta sytuacją, mogą tylko delikatnie zwrócić uwagę i tak naprawdę nic więcej.
CNK nie zostało stworzone dla małych dzieci, ale bardziej dla takich, które zrozumieją co i jak. No a dla 3 czy 4 latka CNK to wielki plac zabaw.

I tak się zastanawiam, czy komukolwiek przeszkadza to, że dzieci nie mogą wchodzić do Makro... Chyba rodziny z dziećmi specjalnie na tym nie cierpią.
Kalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-05, 13:34   #368
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Strefy wolne od dzieci?

Cytat:
Napisane przez LusiaPlotkara Pokaż wiadomość
Pewnie na początku wracali uwagę, ale potem jak zobaczyli że to nie pomaga, a tylko dostają ochrzan od zbulwersowanych rodziców to przestali Bądźmy szczerzy, to rodzice mają się zajmować dzieckiem a nie obsługa. To tak samo jakby przyjść do sklepu z dzieckiem i oczekiwać że dzieckiem będą się zajmować pracownicy sklepu żeby to dziecko coś nie zepsuło.
Wiedziałam, że padnie ten argument, ale kompletnie mnie nie przekonuje. Niestety, ale to obsługa obiektu w pierwszej kolejności jest zobowiązana do zapobieżenia niszczeniu eksponatów. I co z tego, że pracownik dostanie ochrzan od rodzica? W takiej sytuacji powinien wyprosić osoby, które korzystają z eksponatów w sposób sprzeczny z ich zastosowaniem i tyle. Jeśli ktoś jest słaby psychicznie bądź zwisa mu niszczenie obiektu nie powinien tam pracować.

Inna sprawa, że w przypadku złapania dziecka na gorącym uczynku, które pomimo uwag dalej demolującej urządzenie, a rodzic ma to w nosie powinno się rodzica pociągnąć do odpowiedzialności finansowej za naprawę.
Jasne, że rodzice powinni zwracać dziecku uwagę, ale jeśli ono coś niszczy w obiekcie użyteczności publicznej, to obsługa nie jest zwolniona od obowiązku reagowania.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 14:46   #369
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
Dot.: Strefy wolne od dzieci?

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Wiedziałam, że padnie ten argument, ale kompletnie mnie nie przekonuje. Niestety, ale to obsługa obiektu w pierwszej kolejności jest zobowiązana do zapobieżenia niszczeniu eksponatów. I co z tego, że pracownik dostanie ochrzan od rodzica? W takiej sytuacji powinien wyprosić osoby, które korzystają z eksponatów w sposób sprzeczny z ich zastosowaniem i tyle. Jeśli ktoś jest słaby psychicznie bądź zwisa mu niszczenie obiektu nie powinien tam pracować.

Inna sprawa, że w przypadku złapania dziecka na gorącym uczynku, które pomimo uwag dalej demolującej urządzenie, a rodzic ma to w nosie powinno się rodzica pociągnąć do odpowiedzialności finansowej za naprawę.
Jasne, że rodzice powinni zwracać dziecku uwagę, ale jeśli ono coś niszczy w obiekcie użyteczności publicznej, to obsługa nie jest zwolniona od obowiązku reagowania.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Tylko że pracownicy nie są w stanie zapanować nad wszystkimi. W pierwszej kolejności to rodzice są zobowiązani do pilnowania swoich dzieci. Łatwo też jest powiedzieć wyprosić, chyba nie wiesz jak niektórzy potrafią się wtedy zachować
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-05, 19:04   #370
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Strefy wolne od dzieci?

Cytat:
Napisane przez LusiaPlotkara Pokaż wiadomość
Tylko że pracownicy nie są w stanie zapanować nad wszystkimi. W pierwszej kolejności to rodzice są zobowiązani do pilnowania swoich dzieci. Łatwo też jest powiedzieć wyprosić, chyba nie wiesz jak niektórzy potrafią się wtedy zachować
Tylko, czy to jest usprawiedliwienie dla braku reakcji w sytuacji, kiedy ktoś niszczy eksponaty?
Rodzice powinni reagować, ale jeśli nie reagują, bo są beznadziejni, to tym bardziej obsługa nie powinna przymykać oczu na takie sytuacje.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-06, 00:30   #371
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Strefy wolne od dzieci?

N
Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Tylko, czy to jest usprawiedliwienie dla braku reakcji w sytuacji, kiedy ktoś niszczy eksponaty?
Rodzice powinni reagować, ale jeśli nie reagują, bo są beznadziejni, to tym bardziej obsługa nie powinna przymykać oczu na takie sytuacje.
Nie powinna,ale ludzie pracujący tam nie mają może zamiaru użerać się z kolejnymi rodzicami.
Każdy wie,że dziecko,które przeszkadza innym (wymienione w wątku przyklady) to tak naprawdę wina rodziców - ich podejścia, egoizmu etc. Ale co z tego skoro problem nadal istnieje bo rodzice nic sobie z tego nie robią?
Stąd pomysł ichęć pójścia do stref wolnych od dzieci, choćby to oznaczało tak naprawdę strefy wolne od rodziców z dziećmi , którzy nad dziećmi nie panują.
Nie każdy uważa za stoowne podchodzenie do klienta i tłumaczenie,że tak się zachowywać nie powinno,że komuś to przeszkadza. W odpowiedzi usłyszy,że to tylko dziecko. Ok,dla rodziców owszem,dla osoby z zewnątrz nie.
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-06, 00:40   #372
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
Dot.: Strefy wolne od dzieci?

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Wiedziałam, że padnie ten argument, ale kompletnie mnie nie przekonuje. Niestety, ale to obsługa obiektu w pierwszej kolejności jest zobowiązana do zapobieżenia niszczeniu eksponatów.
serio? pracownik jest w pierwszej kolejności odpowiedzialny za dziecko, a nie rodzic?
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-06, 00:47   #373
abiblabla
Zakorzenienie
 
Avatar abiblabla
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 110
Dot.: Strefy wolne od dzieci?

Cytat:
Napisane przez LusiaPlotkara Pokaż wiadomość
Tylko że pracownicy nie są w stanie zapanować nad wszystkimi. W pierwszej kolejności to rodzice są zobowiązani do pilnowania swoich dzieci. Łatwo też jest powiedzieć wyprosić, chyba nie wiesz jak niektórzy potrafią się wtedy zachować
a co to w ogóle za argument? to może też nie zwracajmy uwagi na kieszonkowców/włamywaczy/pijanych kierowców no bo wiesz jak niektórzy potrafią się zachować dajmy im robić co robią no
a dzieciom pozwólmy zniszczyć i zdemolować całe Centrum Kopernika, no brawo
[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;4445249 5]serio? pracownik jest w pierwszej kolejności odpowiedzialny za dziecko, a nie rodzic? [/QUOTE]

a gdzie ty wyczytałaś że za dziecko? wika napisała o eksponatach, ale to tak fajnie sobie samemu dopowiedzieć żeby było na swoje
__________________
i'm just standing here being a horse and a wizard

Edytowane przez abiblabla
Czas edycji: 2014-01-06 o 00:49
abiblabla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-06, 08:29   #374
201710120930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
Dot.: Strefy wolne od dzieci?

Tylko strefy wolne od dzieci.strefy i strefy
Ale o co chodzi ? o karteczkę na drzwiach ? czy pana na bramce nie wpuszczającego nikogo poniżej 1,20 ccm?
No to ja Wam powiem jest multum stref wolnych od dzieci.W moim mieście jest ich z kilkanaście.W innych wiekszych miastach pewnie po kilkadziesiąt. Uwaga- nie ma żadnej kartki ani zakazu a ja tam nigdy nie widziałam nawet pół rodzica z dzieckiem.Ciekawe ,nie?
Są to lokale zadymione ,przyciemnione,z głośną muzyką.Dla ludzi młodych. Nikt ich tam nie upomina...chodż zachowanie bywa różne.No ale.
Przeciętny rodzic (np ja :) doskonale się orientuje do jakiego lokalu mozna iść z dzieckim do jakiego nie.Tyle. Trochę zdrowego rozsądku Ale moze to dyskryminacja? Może rodzice powinni się chandryczyć o te lokale studenckie i inne że dlaczego tam nie ma warunków dla nich i ich pociech ?

W tym wątku takie chandryczenie widzę.tylko z drugiej strony
201710120930 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-06, 08:37   #375
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Strefy wolne od dzieci?

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
N
Nie powinna,ale ludzie pracujący tam nie mają może zamiaru użerać się z kolejnymi rodzicami.
Każdy wie,że dziecko,które przeszkadza innym (wymienione w wątku przyklady) to tak naprawdę wina rodziców - ich podejścia, egoizmu etc. Ale co z tego skoro problem nadal istnieje bo rodzice nic sobie z tego nie robią?
Stąd pomysł ichęć pójścia do stref wolnych od dzieci, choćby to oznaczało tak naprawdę strefy wolne od rodziców z dziećmi , którzy nad dziećmi nie panują.
Nie każdy uważa za stoowne podchodzenie do klienta i tłumaczenie,że tak się zachowywać nie powinno,że komuś to przeszkadza. W odpowiedzi usłyszy,że to tylko dziecko. Ok,dla rodziców owszem,dla osoby z zewnątrz nie.
Nie zakażesz wstępu dzieciom do CKN, który powstał z myślą o nich.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Chyba niez rozumiałaś sensu wypowiedzi. Pracownik jest w pierwszej kolejności odpowiedzialny za eksponaty.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-06, 10:56   #376
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Strefy wolne od dzieci?

Te teskty o tym, że pracownik powinien zwracać uwagę rodzicom piszą zapewne osoby, które nigdy w życiu nie miały styczności z takimi sytuacjami w pracy. Ja miałam i z doświadczenia powiem, że upominanie rodziców i kulturalne prośby o uspokojenie/zabranie dziecka, w 90% przypadków kończą się totalną olewką, wielkim fochem klienta (bo oczywiście klient nasz pan), mówieniem nieśmiertelnego "to tylko dziecko", a nawet agresją, obrażaniem, straszeniem skargą do kierownika czy różnymi nieprzyjemnymi epitetami. Jestem w stanie sobie wyobrazić co musieli przejść pracownicy CNK podczas upominania rodzin z dziećmi. Tym bardziej, że ludzi tam jest więcej niż pracowników.
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-06, 11:27   #377
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Strefy wolne od dzieci?

To powiedzcie mi tak uczciwie, PO CO waszym zdaniem jest zatrudniony pracownik, kóry "pilnuje" danej sali?
Jak pisałam, nigdy nie byłam w Koperniku, ale w innych przybytkach tego typu w każdej sali jest jedna czy dwie osoby, kótre mają za zadanie właśnie pilnowanie aby urządzenia były uzywane zgodnie z przeznaczeniem. To zwracanie uwagi i "handryczenie się" z klientem to jest ich praca.
Dlatego bardzo mnie ciekawi, co też waszym zdaniem należy do obowiązków takiego pracownika, jesli nie pilnowanie urządzen, zwracanie uwagi czy ochrona obiektów?

Uprzedzam od razu, że udowodniono to już w wielu wątkach, że rodzice a zwłaszcza matki to debile. Dlatego nigdy nie pilnują swoich dzieci. Pominmy więc aspekt opieki rodzicielskiej, ponieważ jej nie ma, rodzice nie pilnują dzieci i dzieci niszczą urządzenia.
Ja pytam tylko i wyłącznie o zakres obowiązków pracowników "ochrony" sal.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-06, 11:38   #378
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Strefy wolne od dzieci?

Ja nie twierdzę, że pracownik ma nie zwracać uwagi. Ale powiedzmy, że robisz to kilkanaście razy dziennie i nie ma reakcji. Czy to ma jakiś sens? Albo słuchasz chamskich uwag od rodziców itp. itd. Chciałoby Ci się?

Poza tym nad "szarymi pracownikami" jest jeszcze ktoś wyżej i najwidoczniej także oni "odpuścili" skoro nie wymagają tego od ludzi pracujących na najniższym szczeblu. Gdyby wymagali to zapewne częściej by się widziało reakcje ze strony obsługi albo w centrum panowałaby większa "dyscyplina". Niestety tego nie ma.

Wg mnie sytuacji w CNK nie da się opanować przede wszystkim przez rodziców idiotów, a nie przez obsługę. Wydaje mi się, że jedna osoba nie jest w stanie zapanować nad powiedzmy 20 małych dzieci, które coś rozwalają. Skoro nawet rodzice nie interweniują i nie starają się pomóc, to co może zrobić byle pracownik? Ja to bym się bała w dzisiejszych czasach nawet dotknąć cudzego dziecka

Panuje ogólna olewka i przekonanie, że "to tylko dziecko" albo "ja tu jestem klientem, zapłaciłem za wstęp, więc nie mów mi śmieciu co mam robić". Ogólnie sprowadza się to nawet nie do samych dzieci, ale do całego naszego społeczeństwa, w którym jest coraz więcej chamstwa i prostactwa (niestety).
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-06, 11:40   #379
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
Dot.: Strefy wolne od dzieci?

Cytat:
Napisane przez abiblabla Pokaż wiadomość
a co to w ogóle za argument? to może też nie zwracajmy uwagi na kieszonkowców/włamywaczy/pijanych kierowców no bo wiesz jak niektórzy potrafią się zachować dajmy im robić co robią no
a dzieciom pozwólmy zniszczyć i zdemolować całe Centrum Kopernika, no brawo
Tylko żę włamywaczy i pijanych kierowców się każe prawnie i jest to troszkę inna sytuacja niż niewychowane dziecko i głupi rodzice, a porównywanie tych obu sytuacji jest co najmniej śmieszne

Po pierwsze pracownicy to nie animatorzy, po drugie jest tam ich mniej niż rozwydrzonych dzieciaków i nie są w stanie zapanować nad nimi. Po trzecie to rodzice są odpowiedzialni za dziecko i nie należy zwalać odpowiedzialności na innych. A argument bo wiesz jak niektórzy się potrafią zachować polega na tym że; nie opuszczą lokalu albo zajmie im to naprawdę długą chwilę zrobią awanturę, zrobią złą opinię miejscu i napiszą skargę na pracownika co może go pozbawić np premii.
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-06, 11:53   #380
201607050913
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
Dot.: Strefy wolne od dzieci?

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Ja nie twierdzę, że pracownik ma nie zwracać uwagi. Ale powiedzmy, że robisz to kilkanaście razy dziennie i nie ma reakcji. Czy to ma jakiś sens? Albo słuchasz chamskich uwag od rodziców itp. itd. Chciałoby Ci się?

Poza tym nad "szarymi pracownikami" jest jeszcze ktoś wyżej i najwidoczniej także oni "odpuścili" skoro nie wymagają tego od ludzi pracujących na najniższym szczeblu. Gdyby wymagali to zapewne częściej by się widziało reakcje ze strony obsługi albo w centrum panowałaby większa "dyscyplina". Niestety tego nie ma.

Wg mnie sytuacji w CNK nie da się opanować przede wszystkim przez rodziców idiotów, a nie przez obsługę. Wydaje mi się, że jedna osoba nie jest w stanie zapanować nad powiedzmy 20 małych dzieci, które coś rozwalają. Skoro nawet rodzice nie interweniują i nie starają się pomóc, to co może zrobić byle pracownik? Ja to bym się bała w dzisiejszych czasach nawet dotknąć cudzego dziecka

Panuje ogólna olewka i przekonanie, że "to tylko dziecko" albo "ja tu jestem klientem, zapłaciłem za wstęp, więc nie mów mi śmieciu co mam robić". Ogólnie sprowadza się to nawet nie do samych dzieci, ale do całego naszego społeczeństwa, w którym jest coraz więcej chamstwa i prostactwa (niestety).

Dodam jeszcze, że takie "od czego jest pracownik" jest typowe dla tych, którzy nie mieli styczności z pracą z ludźmi.
201607050913 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-06, 11:54   #381
Lemmy is God
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
Dot.: Strefy wolne od dzieci?

Ja w CNK byłam raz, jakieś trzy lata temu i to była makabra. Większość eksponatów była popsuta, pracownicy nie wiedzieli nic, hordy niedopilnowanych dzieciaków. I moim zdaniem przydali by sie tam animatorzy pokazujący ludziom jak korzystać z eksponatów, mówiący jak one działają etc.

Jakoś w Muzeum Powstania Warszawskiego nie ma aż tylu niedopilnowanych dzieciaków i ludzie potrafią je doprowadzić do pionu.
Lemmy is God jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-06, 11:54   #382
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Strefy wolne od dzieci?

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Ja nie twierdzę, że pracownik ma nie zwracać uwagi. Ale powiedzmy, że robisz to kilkanaście razy dziennie i nie ma reakcji. Czy to ma jakiś sens? Albo słuchasz chamskich uwag od rodziców itp. itd. Chciałoby Ci się?

Poza tym nad "szarymi pracownikami" jest jeszcze ktoś wyżej i najwidoczniej także oni "odpuścili" skoro nie wymagają tego od ludzi pracujących na najniższym szczeblu. Gdyby wymagali to zapewne częściej by się widziało reakcje ze strony obsługi albo w centrum panowałaby większa "dyscyplina". Niestety tego nie ma.

Wg mnie sytuacji w CNK nie da się opanować przede wszystkim przez rodziców idiotów, a nie przez obsługę. Wydaje mi się, że jedna osoba nie jest w stanie zapanować nad powiedzmy 20 małych dzieci, które coś rozwalają. Skoro nawet rodzice nie interweniują i nie starają się pomóc, to co może zrobić byle pracownik? Ja to bym się bała w dzisiejszych czasach nawet dotknąć cudzego dziecka

Panuje ogólna olewka i przekonanie, że "to tylko dziecko" albo "ja tu jestem klientem, zapłaciłem za wstęp, więc nie mów mi śmieciu co mam robić". Ogólnie sprowadza się to nawet nie do samych dzieci, ale do całego naszego społeczeństwa, w którym jest coraz więcej chamstwa i prostactwa (niestety).
Ten pracownik, jak sama nazwa wskazuje tam pracuje i do jego obowiązków należy zwracanie uwagi czy mu się chce czy nie. To jest jego praca za którą pobiera wynagrodzenie czy mu się chce czy nie

Może akurat do Kopernika przychodzą same wybrakowane egzemplarze, ale ja gdzie indziej nie zauważyłam, żeby ktoś, komu się zwróci uwagę był chamski lub pyskował, zwykle ludzie się zawstydzali, zabierali dzieci itd. Zresztą obsługa była naprawdę dobra i wyszkolona i nie olewali swoich obowiązków, bo im sie nie chce, bo to obowiazek rodziców, bo to czy tamto. Są w pracy i pracują, proste.

A co jak przyjdzie wycieczka samych dzieci i nie ma rodziców, kórzy by się awanturowali? A panie nie ogarniają klasy/grupy?
na kogo wtedy zwalić winę? Bo oczywiście pracownicy, którzy sa zatrudnieni do pilnowania obiektów są poza wszelkimi podejrzeniami.
A tak nawiasem mówiąc, jest to pierwsza grupa zawodowa, która może wg innych nic w pracy nie robić i brac za to forsę. Słodkie

I jeszcze co do pogrubionego.
Jedni nie pilnują a innym to wisi.
To bardzo proszę nie pisac mi tu potem o ich narzekaniach, bo mają swój "wkład" w to, ze centrum jest niszczone.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2014-01-06 o 11:58
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-06, 11:57   #383
nosferatku
Zadomowienie
 
Avatar nosferatku
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 923
Dot.: Strefy wolne od dzieci?

Cytat:
Napisane przez LusiaPlotkara Pokaż wiadomość
Tylko żę włamywaczy i pijanych kierowców się każe prawnie i jest to troszkę inna sytuacja niż niewychowane dziecko i głupi rodzice, a porównywanie tych obu sytuacji jest co najmniej śmieszne

Po pierwsze pracownicy to nie animatorzy, po drugie jest tam ich mniej niż rozwydrzonych dzieciaków i nie są w stanie zapanować nad nimi. Po trzecie to rodzice są odpowiedzialni za dziecko i nie należy zwalać odpowiedzialności na innych. A argument bo wiesz jak niektórzy się potrafią zachować polega na tym że; nie opuszczą lokalu albo zajmie im to naprawdę długą chwilę zrobią awanturę, zrobią złą opinię miejscu i napiszą skargę na pracownika co może go pozbawić np premii.
Ja pamiętam wizytę w tego rodzaju przybytku w Szwecji i tam to było tak skonstruowane, ze trudno coś było zepsuć. Dzieciaki zachowywały się na poziomie.

w Polsce jest taka kategoria fajnych rodziców, którzy będą wpychali tępo patrzącego w przestrzeń czterolatka na eksponat dla dziesięciolatków i potem przy kawuni z teściową będą się chwalić, że młody geniusz to ogarnął, a ta urwana gałka to się nie liczy.

Niestety, tutaj obsługa powinna reagować. Po to są zatrudnieni. A awanturująca się mamusia może zostać wyproszona.

Poza tym, skoro na eksponatach jest informacja, dla kogo są przeznaczone, to cóż...w obiekcie istnieje na pewno monitoring, na podstawie nagrań można chyba pociągnąć demolujących użytkowników do odpowiedzialności.

zamiast stref bez dzieci powinny powstać strefy bez durnych rodziców.
nosferatku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-06, 12:01   #384
201705250955
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
Dot.: Strefy wolne od dzieci?

Cytat:
Napisane przez ŁAJKA Pokaż wiadomość
Tylko strefy wolne od dzieci.strefy i strefy
Ale o co chodzi ? o karteczkę na drzwiach ? czy pana na bramce nie wpuszczającego nikogo poniżej 1,20 ccm?
No to ja Wam powiem jest multum stref wolnych od dzieci.W moim mieście jest ich z kilkanaście.W innych wiekszych miastach pewnie po kilkadziesiąt. Uwaga- nie ma żadnej kartki ani zakazu a ja tam nigdy nie widziałam nawet pół rodzica z dzieckiem.Ciekawe ,nie?
Są to lokale zadymione ,przyciemnione,z głośną muzyką.Dla ludzi młodych. Nikt ich tam nie upomina...chodż zachowanie bywa różne.No ale.
Przeciętny rodzic (np ja :) doskonale się orientuje do jakiego lokalu mozna iść z dzieckim do jakiego nie.Tyle. Trochę zdrowego rozsądku Ale moze to dyskryminacja? Może rodzice powinni się chandryczyć o te lokale studenckie i inne że dlaczego tam nie ma warunków dla nich i ich pociech ?

W tym wątku takie chandryczenie widzę.tylko z drugiej strony
O mamusiu, Ty nic nie rozumiesz czy udajesz? :P Nie chodzi o to, że dzieci są czyjąś solą w oku czy zawadzają w jakimś mega stopniu. Po prostu chodzi o to, że nieraz mam ochotę się wybrać na spotkanie ze znajomymi i spokojnie porozmawiać. Czasem mam też ochotę popracować/spotkać się w celu biznesowym. I wtedy dzieci, oczywiście niektóre, mogą nam w takim spotkaniu przeszkadzać - nie każdy rodzic zdaje sobie sprawę, że rozwrzeszczany maluch, biegający po całej sali to nie jest to, na co każdy w w/w sytuacjach patrzy z uwielbieniem. Miło byłoby znać miejsca, do których mogłabym pójść w takich sytuacjach bez problemu. Tak samo nie dziwię się ludziom, którzy szukają hoteli/kurortów wolnych od dzieci - skierowanych raczej dla osób bezdzietnych. Czy naprawdę tak ciężko zrozumieć, że nie wszystkie dzieci są słodkimi, uśmiechającymi się aniołkami, z którymi rodzice sobie nie radzą?
I serio nie wiem, czemu tak się uwzięłaś na te miejsca zadymione, z głośną muzyką Bo ja jestem młoda, a jak chcę porozmawiać to nie biegnę celowo do takich miejsc, a i tam życzyłabym sobie spokoju. Co więcej, szukam takich miejsc, bo nie ma nic przyjemniejszego, niż spokojne spotkanie, a nawet, samotne, spokojne wypicie kawy, bez niepotrzebnego gwaru, płaczu dzieci (owszem, dorośli spędzający czas w takich miejscach też nie są milczący, ale to są sytuacje nieporównywalne).
Jestem zdania, że ogółem kawiarnie/lokale powinny być przyjazne dla wszystkich, nienawidzę miejsc, w których dyskryminowane są pewne grupy (słynne już są historie kawiarni 'nie lubiącej gejów', zresztą ostatnio czytałam też coś bardziej mocnego).
Byłabym raczej skłonna do tego, by lokale same określały się jako przyjazne jakiejś grupie społecznej. I tak jest w moim mieście, w którym jest kawiarnia dla matek z dziećmi. Co prawda nie zabili mnie tam, jak poszłam ze znajomą, ale widać było, że wszystko jest przyjazne dzieciom, całe wyposażenie, choć nie jest jak byk napisane, że ktoś może bądź nie może wchodzić. Tak samo powinny być lokale przyjazne ludziom bez dzieci - nie z żałosnym, jak piszesz, zakazem wjazdu matek z dziećmi, tylko po prostu powinna być to 'niepisana' informacja. Czy to serio tak trudno zrozumieć?
201705250955 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-06, 12:19   #385
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
Dot.: Strefy wolne od dzieci?

Cytat:
Napisane przez nosferatku Pokaż wiadomość
Niestety, tutaj obsługa powinna reagować. Po to są zatrudnieni. A awanturująca się mamusia może zostać wyproszona.
Zależy na jakim stanowisku są zatrudnieni i jakie są zadania. Bo jeśli pan W pracuje na stanowisku X i ma np pokazywać jak działa ta maszyna to nie będzie pilnował dziecka które 6m dalej niszczy inną maszyne. NAprawdę niektórzy ludzie się nie rozdwoją.
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-06, 12:26   #386
susuanne
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 644
Dot.: Strefy wolne od dzieci?

Ja nie mam problemu z dziećmi w kinie, kawiarni itp. ponieważ to dziecko, musi popłakać. Jedynie denerwują mnie matki, które drą się na cały sklep bo dziecko biega, dziecko chce lizaka. W takich momentach zaczynam się zastanawiać czy przypadkiem matka nie zachowuje się głośniej (i gorzej) od dziecka.
susuanne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-06, 12:27   #387
abiblabla
Zakorzenienie
 
Avatar abiblabla
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 110
Dot.: Strefy wolne od dzieci?

Cytat:
Napisane przez LusiaPlotkara Pokaż wiadomość
Tylko żę włamywaczy i pijanych kierowców się każe prawnie i jest to troszkę inna sytuacja niż niewychowane dziecko i głupi rodzice, a porównywanie tych obu sytuacji jest co najmniej śmieszne

Po pierwsze pracownicy to nie animatorzy, po drugie jest tam ich mniej niż rozwydrzonych dzieciaków i nie są w stanie zapanować nad nimi. Po trzecie to rodzice są odpowiedzialni za dziecko i nie należy zwalać odpowiedzialności na innych. A argument bo wiesz jak niektórzy się potrafią zachować polega na tym że; nie opuszczą lokalu albo zajmie im to naprawdę długą chwilę zrobią awanturę, zrobią złą opinię miejscu i napiszą skargę na pracownika co może go pozbawić np premii.
śmieszne bo ty tak uważasz? przecież to wandalizm w wykonaniu nieletnich i to jeszcze za przyzwoleniem ich opiekunów. uważasz więc, że wandalizm nie powinien być karany prawnie? jeśli ktoś, obojętnie kto, niszczy mienie publiczne czy prywatne powinien za to odpowiedzieć - w tym przypadku rodzice. może gdyby dostali raz czy dwa rachunek za naprawę eksponatów to by zaczęli się interesować tym czy ich dzieci niszczą eksponaty czy z nich korzystają. teraz mi tak przychodzi na myśl, że fajnie by było gdyby rodzice podpisywali przy wejściu jakiś papier o tym że odpowiadają ze dziecko w obiekcie i za wszystko co dziecko robi. nie wiem tylko jak to rozwiązać w przypadku dużych wycieczek np ze szkoły.

i ja się z tobą absolutnie zgadzam z tym że to rodzice są odpowiedzialni za dzieci, a pracownicy nie są od wychowywanie, ale nie może być tak że pracownik olewa to co się dzieje na sali. jego pracą jest pilnowanie porządku w danym miejscu i tłumaczenie też użytkownikom gdy trzeba o co kaman z danym eksponatem.

naprawdę jestem totalnie zadziwiona, że niektórych zdaniem lepiej jest olać problem, popsioczyć pod nosem na rodziców i dać niewychowanym dzieciom robić to co chcą, no bo przecież nie będziemy się z nimi wykłócać mimo że mamy rację
__________________
i'm just standing here being a horse and a wizard
abiblabla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-06, 12:46   #388
madzia1251
Raczkowanie
 
Avatar madzia1251
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 301
Dot.: Strefy wolne od dzieci?

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Ja nie twierdzę, że pracownik ma nie zwracać uwagi. Ale powiedzmy, że robisz to kilkanaście razy dziennie i nie ma reakcji. Czy to ma jakiś sens? Albo słuchasz chamskich uwag od rodziców itp. itd. Chciałoby Ci się?

Poza tym nad "szarymi pracownikami" jest jeszcze ktoś wyżej i najwidoczniej także oni "odpuścili" skoro nie wymagają tego od ludzi pracujących na najniższym szczeblu. Gdyby wymagali to zapewne częściej by się widziało reakcje ze strony obsługi albo w centrum panowałaby większa "dyscyplina". Niestety tego nie ma.

Wg mnie sytuacji w CNK nie da się opanować przede wszystkim przez rodziców idiotów, a nie przez obsługę. Wydaje mi się, że jedna osoba nie jest w stanie zapanować nad powiedzmy 20 małych dzieci, które coś rozwalają. Skoro nawet rodzice nie interweniują i nie starają się pomóc, to co może zrobić byle pracownik? Ja to bym się bała w dzisiejszych czasach nawet dotknąć cudzego dziecka

Panuje ogólna olewka i przekonanie, że "to tylko dziecko" albo "ja tu jestem klientem, zapłaciłem za wstęp, więc nie mów mi śmieciu co mam robić". Ogólnie sprowadza się to nawet nie do samych dzieci, ale do całego naszego społeczeństwa, w którym jest coraz więcej chamstwa i prostactwa (niestety).
CNK jest docelowo skierowany do dzieci w różnym wieku i nikt nie wyprosi stamtąd rodziny z dzieckiem dopóki nie zdemoluje na raz połowy budynku. bo to działa jak robienie sobie antyreklamy. są rodzice, który po zwróceniu uwagi zawstydzą się i wyjdą albo zaczną pilnować dziecko, a są tacy (i to wcale nie mało), którzy "obrażą się na cały świat" i zaczną opowiadać niestworzone historie znajomym jak to zostali niesprawiedliwie potraktowani. to raczej ci wyżej nad "szarymi pracownikami" nie dopuszczają do takich sytuacji.
pracowałam przez jakiś czas w sklepie z zabawkami i w zasadzie wiem co mówię. zwróciłam jednej matce uwagę na to że dziecko rozpakowuje zabawki w końcu poprosiłam o opuszczenie sklepu. to mamuśka zaczęła wydzierać się i żądać widzenia z moim przełożonym. a szefowa jeszcze stanęła po stronie tej kobiety, bo przecież moje zachowanie było niedopuszczalne.

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Ten pracownik, jak sama nazwa wskazuje tam pracuje i do jego obowiązków należy zwracanie uwagi czy mu się chce czy nie. To jest jego praca za którą pobiera wynagrodzenie czy mu się chce czy nie

Może akurat do Kopernika przychodzą same wybrakowane egzemplarze, ale ja gdzie indziej nie zauważyłam, żeby ktoś, komu się zwróci uwagę był chamski lub pyskował, zwykle ludzie się zawstydzali, zabierali dzieci itd. Zresztą obsługa była naprawdę dobra i wyszkolona i nie olewali swoich obowiązków, bo im sie nie chce, bo to obowiazek rodziców, bo to czy tamto. Są w pracy i pracują, proste.

A co jak przyjdzie wycieczka samych dzieci i nie ma rodziców, kórzy by się awanturowali? A panie nie ogarniają klasy/grupy?
na kogo wtedy zwalić winę? Bo oczywiście pracownicy, którzy sa zatrudnieni do pilnowania obiektów są poza wszelkimi podejrzeniami.
A tak nawiasem mówiąc, jest to pierwsza grupa zawodowa, która może wg innych nic w pracy nie robić i brac za to forsę. Słodkie

I jeszcze co do pogrubionego.
Jedni nie pilnują a innym to wisi.
To bardzo proszę nie pisac mi tu potem o ich narzekaniach, bo mają swój "wkład" w to, ze centrum jest niszczone.
tylko pozazdrościć.
w zasadzie można zauważyć tendencję taką (generalizując): osoby przeciw strefom bez dzieci wypowiadający się tutaj nigdy w życiu nie spotkali publicznie niegrzecznego i przeszkadzającego dziecka oraz obojętnych na to opiekunów, a ci za strefami to widują takich non stop
madzia1251 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-06, 12:49   #389
201607050913
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
Dot.: Strefy wolne od dzieci?

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
A co jak przyjdzie wycieczka samych dzieci i nie ma rodziców, kórzy by się awanturowali? A panie nie ogarniają klasy/grupy?
na kogo wtedy zwalić winę?
Oczywiście, na panie. Jak to nie ogarniają? Przecież to ich praca, płacą im za opiekę nad dziećmi, proste
201607050913 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-06, 12:52   #390
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Strefy wolne od dzieci?

Cytat:
Napisane przez madzia1251 Pokaż wiadomość

tylko pozazdrościć.
w zasadzie można zauważyć tendencję taką (generalizując): osoby przeciw strefom bez dzieci wypowiadający się tutaj nigdy w życiu nie spotkali publicznie niegrzecznego i przeszkadzającego dziecka oraz obojętnych na to opiekunów, a ci za strefami to widują takich non stop
A ja przypominam, że pisałam o tym, że jestem za strefami

Cytat:
Napisane przez mineralka bez gazu Pokaż wiadomość
Oczywiście, na panie. Jak to nie ogarniają? Przecież to ich praca, płacą im za opiekę nad dziećmi, proste
Ale panie, tak jak rodzice, moga być durne. A nawet z pewnością są, jesli nie ogarniają

Reasumując, mamy w Polsce społeczenstwo składające się w większości z debilnych dorosłych posiadających dzieci, z debilnych dorosłych, którzy nie potrafią wykonywać swojej pracy, wrednych dzieciaków i nieliczne wyjątki w postaci normalnych (podkreslić) niedzieciatych wizażanek.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2014-01-06 o 12:55
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-13 13:47:37


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:56.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.