Deklaracja wiary lekarzy

[visionAM]

Bo twoje "myślę" i "wydaję mi się" nie zmieni magicznie faktów i odczuć osób bezpośrednio zaangażowanych w to nieszczęście.

Dokłądnie

[GrumpyCat]

Mam mokre oczy po przeczytaniu wywiadu z ojcem dziecka. Coś przeokropnego, nie da się opisać... Kiedyś byłam osobą wierzącą, ale religijni fanatycy z każdym rokiem pokazują, że nie warto. Nie będę mówiła co myślę o ludziach pokroju abdomen robotnika syfona bo nie chcę dostać bana.

[201607121236]

Napisane przez abdomen robotnika syfona

Sama sytuacja była taka, że oczekiwało się od tego lekarza, że postąpi wbrew własnej woli. Czy sam by przeprowadził aborcję, czy wskazałby kogoś innego to przyczyniłby się do wykonania tego zabiegu. A na to mu nie pozwalało sumienie lekarza katolika.

Złamał tym samym prawo i poniósł tego konsekwencje

pytanie z innej beczki: wychowywałabyś takie dziecko?

[abdomen robotnika syfona]

Napisane przez zakonna

Tobie to się wszystko wydaje, myślisz i sądzisz. A może byś tak, do jasnej anielki, przeczytała rozmowę z matką tego dziecka i z ojcem, są dostępne w sieci artykuły z wywiadami. I może byś raport pokontrolny przeczytała. Bo twoje "myślę" i "wydaję mi się" nie zmieni magicznie faktów i odczuć osób bezpośrednio zaangażowanych w to nieszczęście.

Nie ma pewności co czują inni, dlatego jedynie może mi się coś wydawać, mogę coś sądzić, mogę sobie myśleć. Nic mi nie da to, że przeczytam milion wywiadów z tymi rodzicami bo te łzawe opowieści mogą być naciągane. I tak nie można cofnąć czasu, a ciągnięcie tej sprawy jest dla mnie bez sensu. Ludzie zamiast spiąć poślady i zebrać na nowo swoje życie do kupy, wolą w mediach opowiadać historyjki i rozpamiętywać przykre zdarzenia jakby to coś miało zmienić.

[zakonna]

Jesteś nienormalna i możesz zgłosić mój post, mogę dostać upomnienie. Ale to co piszesz to jest okrutne i ohydne i wskazuje na brak ludzkich odczuć.
Ludzie zamiast spiąć poślady i zebrać na nowo swoje życie do kupy jak można napisać coś takiego o ludziach po takiej tragedii? Masz zdolność odczuwania ludzkich uczuć na poziomie kupy gruzu.

[visionAM]

Napisane przez zakonna

Jesteś nienormalna i możesz zgłosić mój post, mogę dostać upomnienie. Ale to co piszesz to jest okrutne i ohydne i wskazuje na brak ludzkich odczuć.
Ludzie zamiast spiąć poślady i zebrać na nowo swoje życie do kupy jak można napisać coś takiego o ludziach po takiej tragedii? Masz zdolność odczuwania ludzkich uczuć na poziomie kupy gruzu.

zgadzam się z tym, nie mogę tego czytać i słabo mi się robi, bo niestety takich ludzi jest więcej

[GrumpyCat]

Napisane przez abdomen robotnika syfona

Nie ma pewności co czują inni, dlatego jedynie może mi się coś wydawać, mogę coś sądzić, mogę sobie myśleć. Nic mi nie da to, że przeczytam milion wywiadów z tymi rodzicami bo te łzawe opowieści mogą być naciągane. I tak nie można cofnąć czasu, a ciągnięcie tej sprawy jest dla mnie bez sensu. Ludzie zamiast spiąć poślady i zebrać na nowo swoje życie do kupy, wolą w mediach opowiadać historyjki i rozpamiętywać przykre zdarzenia jakby to coś miało zmienić.

Dziewczyny trzymajcie mnie....

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Napisane przez zakonna

Jesteś nienormalna i możesz zgłosić mój post, mogę dostać upomnienie. Ale to co piszesz to jest okrutne i ohydne i wskazuje na brak ludzkich odczuć.
Ludzie zamiast spiąć poślady i zebrać na nowo swoje życie do kupy jak można napisać coś takiego o ludziach po takiej tragedii? Masz zdolność odczuwania ludzkich uczuć na poziomie kupy gruzu.

Z jej postów jasno wynika, że większą tragedię przeżywa panicz Ch. po upadku ze stołka.

[abdomen robotnika syfona]

Napisane przez wredna biedronka

pytanie z innej beczki: wychowywałabyś takie dziecko?

Cudzego pewnie nie bo nie ja je na świat sprowadziłam i raczej nie czułabym się za nie odpowiedzialna.
A jeśli to mnie by się trafiło takie dziecko to bym rozważała różne możliwości. Tylko, że ja bym uszanowała decyzję lekarza, który by nie chciał wykonać ewentualnej aborcji i szukałabym kogoś innego. A jeśli bym chciała oddać to dziecko to nie miałabym pretensji do ludzi, którzy nie chcą go przyjąć i wychowywałabym je sama. Moje dziecko - mój "problem". I trzeba ten "problem" rozwiązać tak, aby inni ludzie nie czuli się obarczeni.

[zakonna]

Mam nadzieję, że nie masz dzieci, szkoda byłoby takie geny przekazywać... O światopoglądzie nie wspominając.

[dacn]

Napisane przez abdomen robotnika syfona

No więc chyba wszystko poszło po myśli rodziców skoro pozbyli się owej kuli.

Chamstwo, sadyzm i myślenie katola. Jak możesz uważać że rodzice cieszą się ze śmierci i cierpienia własnego dziecka? Tak potrafią tylko fanatycy z transparentami.

Napisane przez abdomen robotnika syfona

Rodzice się zdecydowali na dziecko, więc niech się zachowują jak dorośli, a nie najchętniej by komuś to dziecko podrzucili - najlepiej katolikowi, a jak ten nie przyjmie dziecka to zaraz wielki najazd, że katolicy są tak naprawdę źli. Ja nie żądam od ludzi, żeby ponosili konsekwencje moich czynów.

O tak oczywiście. Rodzice mają się zając żeby tylko nie razić brzydotą swojego dziecka twoich delikatnych oczek i TAK to fanatyczni katole powinni się zajac chorymi dziećmi , skoro tak walczą o ich jak najdłuższe cierpienie. A nie bredzić coś o swoim miłosiernym bogu że niby tak chciał i o dojrzałości. Otóż dojrzałość w wierze to pełne przyjęcie jej zasad w tym pomocy bliźneimu. Prawdziwej pomocy.

Napisane przez abdomen robotnika syfona

O mamo, gdzie to wyczytałaś?
Jeśli tak zrozumiałaś to spróbuję użyć przystępniejszych dla Twojego sposobu myślenia sformułowań.
Jeśli kobieta znajdzie takiego lekarza, który się chce podjąć zadania to niech sobie usuwa wszystkie ciąże po kolei. Mnie nic do tego. Ale zmuszanie lekarza katolika do takiego czynu jest dla mnie niesprawiedliwe. I o tym w kółko piszę. Jak nie rozumiesz to już nie odpisuj bo staniesz się męcząca i sprawisz wrażenie głupiej jak but z lewej nogi.

Na pytanie czemu żądasz dla siebie możliwości wyboru i urodzenia dziecka, podczas gdy wyboru zabraniasz reszcie kobiet odpowiedziałaś wymijająco sugerując aborcję. Cóż albo rodzisz albo aborcja innej opcji nie ma.
Nie dociera do pustej główki że nikt chazana nie zmuszał do wykonania samodzielnie zabiegu?
Katolik? nie, katol i fanatyk. Katolicy wiedzą co to miłosierdzie i empatia. Katole nie.

Napisane przez abdomen robotnika syfona

Każdy wie, że w Polsce to jest tak naprawdę gówno, a nie prawo.

Mało masz przykładów, jak się ta żmija wywinie od odpowiedzialności to będzie po prostu kolejny taki przypadek.

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Napisane przez abdomen robotnika syfona

Cudzego pewnie nie bo nie ja je na świat sprowadziłam i raczej nie czułabym się za nie odpowiedzialna.
A jeśli to mnie by się trafiło takie dziecko to bym rozważała różne możliwości. Tylko, że ja bym uszanowała decyzję lekarza, który by nie chciał wykonać ewentualnej aborcji i szukałabym kogoś innego. A jeśli bym chciała oddać to dziecko to nie miałabym pretensji do ludzi, którzy nie chcą go przyjąć i wychowywałabym je sama. Moje dziecko - mój "problem". I trzeba ten "problem" rozwiązać tak, aby inni ludzie nie czuli się obarczeni.

Srutututu na pewno uszanowałabyś decyzję chazana który by się tak przeciągnął wraz z medialna nagonką zeby zabiegu nie wykonać.

[GrumpyCat]

Napisane przez abdomen robotnika syfona

Cudzego pewnie nie bo nie ja je na świat sprowadziłam i raczej nie czułabym się za nie odpowiedzialna.
A jeśli to mnie by się trafiło takie dziecko to bym rozważała różne możliwości. Tylko, że ja bym uszanowała decyzję lekarza, który by nie chciał wykonać ewentualnej aborcji i szukałabym kogoś innego. A jeśli bym chciała oddać to dziecko to nie miałabym pretensji do ludzi, którzy nie chcą go przyjąć i wychowywałabym je sama. Moje dziecko - mój "problem". I trzeba ten "problem" rozwiązać tak, aby inni ludzie nie czuli się obarczeni.

Szukałabyś kogoś innego w jakim celu???? Usunięcia???!!!!

[abdomen robotnika syfona]

Napisane przez zakonna

Jesteś nienormalna i możesz zgłosić mój post, mogę dostać upomnienie. Ale to co piszesz to jest okrutne i ohydne i wskazuje na brak ludzkich odczuć.
Ludzie zamiast spiąć poślady i zebrać na nowo swoje życie do kupy jak można napisać coś takiego o ludziach po takiej tragedii? Masz zdolność odczuwania ludzkich uczuć na poziomie kupy gruzu.

Na razie żaden post stąd nie jest godny zgłoszenia, ludzie na forach używają obraźliwych słów, taka natura internetów.

A jaka jest rada, żeby znów móc szczęśliwie żyć? Bo dla mnie rozwiązaniem jest pogodzenie się z przeszłością, zaakceptowanie pewnych rzeczy i ruszenie dalej. Czyli z grubsza spięcie pośladów.
Ja współczuję sytuacji, ale czasu nie cofnę i tak naprawdę nic nie mogę poradzić. To rodzice muszą się zmierzyć z własną tragedią bo nikt inny za nich tego nie zrobi.

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Napisane przez GrumpyCat

Szukałabyś kogoś innego w jakim celu???? Usunięcia???!!!!

No a niby czego innego?

[visionAM]

Napisane przez abdomen robotnika syfona

Cudzego pewnie nie bo nie ja je na świat sprowadziłam i raczej nie czułabym się za nie odpowiedzialna.
A jeśli to mnie by się trafiło takie dziecko to bym rozważała różne możliwości. Tylko, że ja bym uszanowała decyzję lekarza, który by nie chciał wykonać ewentualnej aborcji i szukałabym kogoś innego. A jeśli bym chciała oddać to dziecko to nie miałabym pretensji do ludzi, którzy nie chcą go przyjąć i wychowywałabym je sama. Moje dziecko - mój "problem". I trzeba ten "problem" rozwiązać tak, aby inni ludzie nie czuli się obarczeni.

Jeśli kiedykolwiek będziesz miała dziecko i zachoruje, a ty trafisz na niekompetentnego lekarza to życzę ci żeby ci wtedy powiedział "pani dziecko, pani problem, niech se pani sama to rozwiązuje"

[201607121236]

Napisane przez wredna biedronka

Złamał tym samym prawo i poniósł tego konsekwencje

pytanie z innej beczki: wychowywałabyś takie dziecko?

Napisane przez abdomen robotnika syfona

Na razie żaden post stąd nie jest godny zgłoszenia, ludzie na forach używają obraźliwych słów, taka natura internetów.

A jaka jest rada, żeby znów móc szczęśliwie żyć? Bo dla mnie rozwiązaniem jest pogodzenie się z przeszłością, zaakceptowanie pewnych rzeczy i ruszenie dalej. Czyli z grubsza spięcie pośladów.
Ja współczuję sytuacji, ale czasu nie cofnę i tak naprawdę nic nie mogę poradzić. To rodzice muszą się zmierzyć z własną tragedią bo nikt inny za nich tego nie zrobi.

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------


No a niby czego innego?

zdaje się, że Ty pisałaś o tym by nieść krzyż.

[201607061212]

Napisane przez abdomen robotnika syfona

Cudzego pewnie nie bo nie ja je na świat sprowadziłam i raczej nie czułabym się za nie odpowiedzialna.
A jeśli to mnie by się trafiło takie dziecko to bym rozważała różne możliwości. Tylko, że ja bym uszanowała decyzję lekarza, który by nie chciał wykonać ewentualnej aborcji i szukałabym kogoś innego. A jeśli bym chciała oddać to dziecko to nie miałabym pretensji do ludzi, którzy nie chcą go przyjąć i wychowywałabym je sama. Moje dziecko - mój "problem". I trzeba ten "problem" rozwiązać tak, aby inni ludzie nie czuli się obarczeni.

To w końcu aborcja zła czy nie Bo ja się zaczynam gubić w tym o co tu chodzi

[abdomen robotnika syfona]

Nie chce mi się tu już pisać bo zaczęły padać obraźliwe słowa. Nie wiem dlaczego stwarzacie taką atmosferę zamiast przedstawiać własne poglądy na sprawę, która to miała być głównym tematem dyskusji.
Dla mnie dyskusje z osobami o odmiennych poglądach są ciekawe, ale nie podoba mi się kiedy zaczynają się prostackie najazdy (słowa typu nienormalna, ograniczona). Także bawcie się dalej sami skoro uważacie i poprzez swoje posty pokazujecie, że osoba o innych poglądach jest godna jedynie zgnojenia. Różnych ludzi się spotyka, ale pożyteczną umiejętnością jest to, żeby umieć zachować kulturę w każdej sytuacji.

Na koniec wyjaśnię jeszcze jedną sprawę. Nie wypowiadałam się na temat tego czy aborcja jest ogólnie zła czy dobra. Kobieta jeśli już chce przerwać ciążę to niech idzie do takiego lekarza, który chętnie spełni jej prośbę. Wtedy każdy otrzyma to czego chce.

[visionAM]

Można mieć rożne poglądy, jak najbardziej. Można o nich spokojnie dyskutować. Gorzej jak się wypowiada o sytuacji, o której się nie ma pojęcia (co udowodniłaś brakiem znajomości ważnych faktów ze sprawy). Dodatkowo nie dziw się, że ktoś cię obraża, bo swoimi postami wykazałaś znieczulicę, bezduszność, nienawiść i inne złe cechy w kontekście sprawy bardzo delikatnej. Wypowiadały się tu różne osoby - i zwolennicy i przeciwnicy aborcji, także osoby za i przeciwko dr Chazanowi. Nikt jednak nie wypowiadał się w sposób taki jak Ty i nie reprezentował takiego światopoglądu. Nie dziw się więc reakcji.
Zero empatii, zero współczucia, poglądy biało-czarne, zero wyczucia i wczucia się w sytuację itp. itd. Takich ludzi jak ty nie ma co głaskać po głowie.

[kennedy]

Filozofia : mowic innym co maja robic z wlasnym brzuchem, rozkazywac zeby urodzily. ale wychowywac nie, bo nie jej.

[Celebre]

Napisane przez kennedy

Filozofia : mowic innym co maja robic z wlasnym brzuchem, rozkazywac zeby urodzily. ale wychowywac nie, bo nie jej.

z brzuchem to akurat mozesz robic, co chcesz, a obroncow maja nienarodzone dzieci, przestepcy, mordercy itd.

poczytałam Wasza dyskusję i musze przyznac, ze tyle jadu u 'broniących' aborcji to dawno nie widziałam, a obrazliwych postów to mozna katalog stworzyć

[visionAM]

ze tyle jadu u 'broniących' aborcji to dawno nie widziałam, a obrazliwych postów to mozna katalog stworzyć

a u użytkowniczki broniącej Chazana nie widzisz żadnych negatywnych cech, prawda?

[zakonna]

przegapiłaś fakt, że tutaj nie ma obrońców aborcji tylko osoby, które popierają prawo kobiety do wyboru oraz przestrzeganie prawa przez lekarzy. Manipulacja słowem to ci kiepsko wychodzi

[kennedy]

Napisane przez abdomen robotnika syfona

Nie chce mi się tu już pisać bo zaczęły padać obraźliwe słowa. Nie wiem dlaczego stwarzacie taką atmosferę zamiast przedstawiać własne poglądy na sprawę, która to miała być głównym tematem dyskusji.
Dla mnie dyskusje z osobami o odmiennych poglądach są ciekawe, ale nie podoba mi się kiedy zaczynają się prostackie najazdy (słowa typu nienormalna, ograniczona). Także bawcie się dalej sami skoro uważacie i poprzez swoje posty pokazujecie, że osoba o innych poglądach jest godna jedynie zgnojenia. Różnych ludzi się spotyka, ale pożyteczną umiejętnością jest to, żeby umieć zachować kulturę w każdej sytuacji.

Na koniec wyjaśnię jeszcze jedną sprawę. Nie wypowiadałam się na temat tego czy aborcja jest ogólnie zła czy dobra. Kobieta jeśli już chce przerwać ciążę to niech idzie do takiego lekarza, który chętnie spełni jej prośbę. Wtedy każdy otrzyma to czego chce.

Napisane przez Celebre

z brzuchem to akurat mozesz robic, co chcesz, a obroncow maja nienarodzone dzieci, przestepcy, mordercy itd.

poczytałam Wasza dyskusję i musze przyznac, ze tyle jadu u 'broniących' aborcji to dawno nie widziałam, a obrazliwych postów to mozna katalog stworzyć

nienarodzone dziecko to wymysl prolajferow.

[Celebre]

Napisane przez visionAM

a u użytkowniczki broniącej Chazana nie widzisz żadnych negatywnych cech, prawda?

negatywne owszem, ale kultura słowa na o wiele wyzszym poziomie niz Wasza

Napisane przez zakonna

przegapiłaś fakt, że tutaj nie ma obrońców aborcji tylko osoby, które popierają prawo kobiety do wyboru oraz przestrzeganie prawa przez lekarzy. Manipulacja słowem to ci kiepsko wychodzi

a Tobie wyrazanie szacunku innym poglądom

[visionAM]

Napisane przez zakonna

przegapiłaś fakt, że tutaj nie ma obrońców aborcji tylko osoby, które popierają prawo kobiety do wyboru oraz przestrzeganie prawa przez lekarzy. Manipulacja słowem to ci kiepsko wychodzi

Dokładnie

[Celebre]

Napisane przez visionAM

Dokładnie

poprawność polityczna godna podziwu, szkoda ze efekt psuje grubiaństwo, i słoma wychodząca z pozostałych postów

[201607121236]

Napisane przez Celebre

negatywne owszem, ale kultura słowa na o wiele wyzszym poziomie niz Wasza

Cytat:

Napisane przez abdomen robotnika syfona

No więc chyba wszystko poszło po myśli rodziców skoro pozbyli się owej kuli.


Rodzice się zdecydowali na dziecko, więc niech się zachowują jak dorośli, a nie najchętniej by komuś to dziecko podrzucili - najlepiej katolikowi, a jak ten nie przyjmie dziecka to zaraz wielki najazd, że katolicy są tak naprawdę źli. Ja nie żądam od ludzi, żeby ponosili konsekwencje moich czynów.


O mamo, gdzie to wyczytałaś?
Jeśli tak zrozumiałaś to spróbuję użyć przystępniejszych dla Twojego sposobu myślenia sformułowań.
Jeśli kobieta znajdzie takiego lekarza, który się chce podjąć zadania to niech sobie usuwa wszystkie ciąże po kolei. Mnie nic do tego. Ale zmuszanie lekarza katolika do takiego czynu jest dla mnie niesprawiedliwe. I o tym w kółko piszę. Jak nie rozumiesz to już nie odpisuj bo staniesz się męcząca i sprawisz wrażenie głupiej jak but z lewej nogi.


Każdy wie, że w Polsce to jest tak naprawdę gówno, a nie prawo.

Naprawdę na wysokim poziomie

[visionAM]

Napisane przez Celebre

poprawność polityczna godna podziwu, szkoda ze efekt psuje grubiaństwo, i słoma wychodząca z pozostałych postów

no cóż, taki mój urok osobisty
wolę być grubiańska dla kogoś ziejącego nienawiścią i szerzącego poglądy ze średniowiecza niż głaskać taką osobę po głowie. A Ty masz cokolwiek do powiedzenia w temacie, czy przyszłaś tutaj ponarzekać na poziom wypowiedzi, jad i chamstwo? Chyba nie o tym jest wątek.

[Celebre]

Napisane przez visionAM

no cóż, taki mój urok osobisty
wolę być grubiańska dla kogoś ziejącego nienawiścią i szerzącego poglądy ze średniowiecza niż głaskać taką osobę po głowie. A Ty masz cokolwiek do powiedzenia w temacie, czy przyszłaś tutaj ponarzekać na poziom wypowiedzi, jad i chamstwo? Chyba nie o tym jest wątek.

nie? No prosze jak to niektóre wypowiedzi mogą mylić

[201607111042]

Napisane przez dacn

Nie w medycznych ksiazkach opowiesci o zagrozeniu zycia i zgonach sa pisane dla jaj
A po za tym brawo masz mnie bo nie wiem czy w Polsce byl przypadek zgonu po odmowie aborcji w przypadku ciazy pozamacicznej przez jakiegos idiote. Sorry nie znam statystyk zgonow dla Polski w tym przypadku.

Ok, sorry wielkie że zapytałam.

[zakonna]

Celebre, jakże mnie wzruszyła twoja wrażliwość na mój domniemany brak kultury. Szkoda, że takowej wrażliwości nie posiadasz dla kobiety, które została pozbawiona prawa do decydowania o sobie.