Sierpniowe żone 2015 i przyszłe PM 2016 cz.2 ;)

[MowMiAna]

Napisane przez mmagduszka

Już mamy. Wybraliśmy się do salonu w jakąś wolną sobotę i w zasadzie w 30 minut wszystko załatwiliśmy, a później czekaliśmy 4 tygodnie na odbiór

Ojej Chciałabym już też mieć nasze w domku
Pochwalisz się?

Dziewczyny możecie dopisać mnie do listy na pierwszej stronie? Czy zagląda tu jeszcze osoba, która aktualizuje takie rzeczy? Jak się robi te "wizytówki" ?

[mmagduszka]

Napisane przez MowMiAna

Ojej Chciałabym już też mieć nasze w domku
Pochwalisz się?

Pewnie, tylko zdjęcie trochę słabej jakości. My zdecydowaliśmy się białe rodowane złoto (nie lubię złota żółtego), z wycięciem pośrodku (dla bajeru) i w mojej wersji z diamencikiem

[MowMiAna]

Napisane przez mmagduszka

Pewnie, tylko zdjęcie trochę słabej jakości. My zdecydowaliśmy się białe rodowane złoto (nie lubię złota żółtego), z wycięciem pośrodku (dla bajeru) i w mojej wersji z diamencikiem

Jest śliczna, taka delikatna i kobieca Ja się też zastanawiałam nad diamencikiem ale ostatecznie oboje zakochaliśmy się w tych (jesteśmy fanami żółtego złota ) też delikatnie na palcu wyglądają

Właśnie zabrałam się za wypisywanie zaproszeń

[mmagduszka]

Bardzo ładne! O ile nie jestem fanką żółtego złota, to te obrączki, chyba dzięki piaskowaniu (?) są ciekawe i z nutą szaleństwa

[MowMiAna]

Napisane przez mmagduszka

Bardzo ładne! O ile nie jestem fanką żółtego złota, to te obrączki, chyba dzięki piaskowaniu (?) są ciekawe i z nutą szaleństwa

No taka klasyka z odrobiną szaleństwa, to tak jakby połączyć mnie i tż. On jest szalony a ja spokojna właśnie sama nie do końca wiem jaka jest to technika piaskowanie, ryflowanie czy co tam jeszcze

[mmagduszka]

A suknię już masz? Pochwal się!

[MowMiAna]

Ty pierwsza

[mmagduszka]

Proszę bardzo

[MowMiAna]

Napisane przez mmagduszka

Proszę bardzo

Ale romantico! Jest śliczna

Ok teraz moja kolej, sorki za zamaskowane tło ale ubierałam do zdjęcia na szybko i nie u siebie. Nie chce upubliczniać cudzych włości
Jeszcze tylko skrócić i wyprasować

[MowMiAna]

Mam do niej jeszcze takie bolerko, kupione okazyjnie, bo raz użyte

[mmagduszka]

Moja koleżanka, która też bierze ślub w tym roku będzie miała neimal identyczną sukienkę, w zasadzie myślę że ten sam model co Ty! Widziałają ją na zywo i góra wygląda super, bez zbędnych ozdób (bo ten pas jest wystarczająco bogaty) i z klasą Bolerko też bardzo ładne, w sumie ja tego kupując suknię trochę nie przemyślałam i mam nadzieję, że po prostu będzie ciepło i ładnie. Bolerka takiego jak Ty, czy tiulowej koszulki nie kupię, bo nie będzie w żaden logiczny sposób współgrać z sukienką (koronka jest elementem sukni). A takie pełne, gładkie bolerka zakładane na ramiona jak sweterek mi się z kolei nie podobają;/

[MowMiAna]

Napisane przez mmagduszka

Moja koleżanka, która też bierze ślub w tym roku będzie miała neimal identyczną sukienkę, w zasadzie myślę że ten sam model co Ty! Widziałają ją na zywo i góra wygląda super, bez zbędnych ozdób (bo ten pas jest wystarczająco bogaty) i z klasą Bolerko też bardzo ładne, w sumie ja tego kupując suknię trochę nie przemyślałam i mam nadzieję, że po prostu będzie ciepło i ładnie. Bolerka takiego jak Ty, czy tiulowej koszulki nie kupię, bo nie będzie w żaden logiczny sposób współgrać z sukienką (koronka jest elementem sukni). A takie pełne, gładkie bolerka zakładane na ramiona jak sweterek mi się z kolei nie podobają;/

Mi też takie satynowe bolerka narzutki nie podchodzą
Pogodą się nie martw kochana, chyba że w drugą stronę, bo ja się martwię, że będzie zbyt upalnie tak jak w tamtym roku i że w samej sukni na sali pot będzie po tyłku leciał

[mmagduszka]

Napisane przez MowMiAna

Pogodą się nie martw kochana, chyba że w drugą stronę, bo ja się martwię, że będzie zbyt upalnie tak jak w tamtym roku i że w samej sukni na sali pot będzie po tyłku leciał

Zastanawiam się jak kiedyś ludzie wytrzymywali w nieklimatyzowanych salach w tych letnich miesiącach! Nie mówiąc o jedzeniu na stołach

[MowMiAna]

Pewnie wtedy zwykłe wiatraki szły w ruch albo pootwierane drzwi i okna
Słuchajcie mam problem: odkleiłam naklejki z wódki, bo mamy swoje weselne naklejki i został niestety klej.. zdrapać ciężko, zmywacz tylko rozmazuje, płyn do naczyń + druciak nie działa.. nie mam już pomysłu a nasze naklejki są mniejsze od tych oryginalnych i będzie widać ten klej
Macie jakieś pomysły?

[mmagduszka]

Napisane przez MowMiAna

Słuchajcie mam problem: odkleiłam naklejki z wódki, bo mamy swoje weselne naklejki i został niestety klej.. zdrapać ciężko, zmywacz tylko rozmazuje, płyn do naczyń + druciak nie działa.. nie mam już pomysłu a nasze naklejki są mniejsze od tych oryginalnych i będzie widać ten klej
Macie jakieś pomysły?

Ale juz odkleiłaś ze wszystkich? Bo jeśli nie, to zanurz w wodzie z płynem ale minimum kilka godzin (niestety trzeba byłoby każdej butelki pilnować:P) i wtedy powinno gładko zejść. Moja mam też niekiedy traktuje naklejki parą z żelazka albo czajnika, ale mnie to się nigdy nie udaje. Wiem, że podobno pomaga też posmarowanie czymś tłustym np. kremem i później powinno ładnie zejść. Ale jeśli już odkleiłaś ze wszystkich i aceton nie pomaga to obawiam się że nożyk i srobanie albo ewentualnie jeszcze benzyna ekstrakcyjna

[MowMiAna]

Napisane przez mmagduszka

Ale juz odkleiłaś ze wszystkich? Bo jeśli nie, to zanurz w wodzie z płynem ale minimum kilka godzin (niestety trzeba byłoby każdej butelki pilnować:P) i wtedy powinno gładko zejść. Moja mam też niekiedy traktuje naklejki parą z żelazka albo czajnika, ale mnie to się nigdy nie udaje. Wiem, że podobno pomaga też posmarowanie czymś tłustym np. kremem i później powinno ładnie zejść. Ale jeśli już odkleiłaś ze wszystkich i aceton nie pomaga to obawiam się że nożyk i srobanie albo ewentualnie jeszcze benzyna ekstrakcyjna

No właśnie ze wszystkich kurde narobiłam sobie problemów

[mmagduszka]

Napisane przez MowMiAna

No właśnie ze wszystkich kurde narobiłam sobie problemów

Kup benzyne ekstrakcyjną albo aceton. Zmywacz teoretycznie powinien pomóc ale to nie jest czysty aceton jednak. A może akurat użyłaś jakiegoś bezacetonowego i dlatego rozmazuje. Dobrze będzie!

[MowMiAna]

Napisane przez mmagduszka

Kup benzyne ekstrakcyjną albo aceton. Zmywacz teoretycznie powinien pomóc ale to nie jest czysty aceton jednak. A może akurat użyłaś jakiegoś bezacetonowego i dlatego rozmazuje. Dobrze będzie!

Tż wróci z pracy to coś pomyślimy

[mmagduszka]

Napisane przez MowMiAna

Tż wróci z pracy to coś pomyślimy

I jak poszło? My m/w ogarnęliśmy ślubne słodkości, więc kolejna rzecz z głowy

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

U mnie póki co przygotowania stoją w miejscu. Ostatnie co ogarnęłam to banner na sesje i kupno butów miałam z tym duże problemy bo nie wiedziałam czego chce

Teraz chyba nic nie będziemy ogarniać większego do zapowiedzi w maju.

[Arya90]

Hej! Wieki mnie tu nie było. My też stoimy w miejscu. Wczoraj Tż przez przypadek wpadł na księdza i wrócił z licencją na ślub w innym kościele, więc to załatwione, a tak w sumie ni c i chyba też dopiero w maju będziemy resztę załatwiać.

[mmagduszka]

My też czekamy do maja, nie ma się co za bardzo spieszyć żeby nie potraciły ważności te zaświadczenia. Jestem ciekawa ile mnie wyniesie tak końcowo ślub w parafii ani nie mojej, ani narzeczonego tj nie mówię o kwocie za ślub, tylko o zaświadczeniach i zapowiedziach. U narzeczonego wiemy że nie będzie problemu ale u mnie życzą sobie takiej jakby rekompensaty finansowej za to, że nie będzie u nich ślubu <mur> A buty też już mam, kobaltowe, takie jakie sobie wymarzyłam

[Weronam]

Ja największy problem mam z fotografem Dość szybko wszystko organizujemy i teraz nie możemy znaleźć nikogo dostępnego. Zastanawiam się już nawet czy nie wziąć kogoś z Polski, żeby przyjechał tu do nas

[very niceee]

Napisane przez Weronam

Ja największy problem mam z fotografem Dość szybko wszystko organizujemy i teraz nie możemy znaleźć nikogo dostępnego. Zastanawiam się już nawet czy nie wziąć kogoś z Polski, żeby przyjechał tu do nas

To weź kogoś od nas i już. Wiele par będących zagranicą wynajmuje fotografów z Pl.

Ja też resztą zajmę się w maju. Zaraz po świętach niestety uciekam do Niemiec, wiec na odległość nic nie załatwię.

[mmagduszka]

Dziewczyny mam pytanie. Myślimy o jakichś upominkach dla gości. Generalnie byliśmy już na weselu gdzie były jakies pudełeczka z migdałami, na innym dawali magnes na lodówkę. My mamy wesele w browarze. Tzn sala jest akurat bankietowa ale generalnie będziemy mieli m.in. ich lokalne piwo. I tak sobie pomyślelismy, że skoro mamy kameralne przyjęcie i nie będą to jakies wielkie koszty to może w prezencie dla gości jakieś ładnie zapakowane otwieracze do piwa, z wygrawerowaną datą ślubu i naszymi imionami? Czy to głupi pomysł? Bo sama nie wiem, w sumie taki otwieracz każdemu by się przydał, ale czy to stosowne do ślubu i wesela?

[MowMiAna]

Napisane przez mmagduszka

I jak poszło? My m/w ogarnęliśmy ślubne słodkości, więc kolejna rzecz z głowy

Narzeczony dorwał jakiś środek, którym w końcu udało mu się zedrzeć ten klej My też już upominki dla gości mamy ogarnięte

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------

Napisane przez mmagduszka

Dziewczyny mam pytanie. Myślimy o jakichś upominkach dla gości. Generalnie byliśmy już na weselu gdzie były jakies pudełeczka z migdałami, na innym dawali magnes na lodówkę. My mamy wesele w browarze. Tzn sala jest akurat bankietowa ale generalnie będziemy mieli m.in. ich lokalne piwo. I tak sobie pomyślelismy, że skoro mamy kameralne przyjęcie i nie będą to jakies wielkie koszty to może w prezencie dla gości jakieś ładnie zapakowane otwieracze do piwa, z wygrawerowaną datą ślubu i naszymi imionami? Czy to głupi pomysł? Bo sama nie wiem, w sumie taki otwieracz każdemu by się przydał, ale czy to stosowne do ślubu i wesela?

Hmmm takie otwieracze to praktyczna rzecz i jeszcze nawiązuję do motywu browaru Odważny pomysł ale ja akurat bardziej bym się cieszyła z ładnego otwieracza z grawerem niż z oklepanych migdałów których nie cierpię

[mmagduszka]

Napisane przez MowMiAna

oklepanych migdałów których nie cierpię

Ja pamiętam jak kilka lat temu (kiedy upominki dopiero się zaczynały) dostaliśmy takie migdały na ślubie kuzynki. Ludzie nie bardzo wiedzieli z jakiej racji akurat migdały, dopiero później przeczytałam że te 5 migdałów to grecka legenda, symbolizująca szczęście, zdrowie i tak dalej Ale też za nimi nie do końca przepadam. U mojej znajomej były z kolei magnesy na lodówkę z ich zdjęciem. Jakoś też mnie to nie przekonało.. nie wiem czy chciałabym żeby ciocia Krysia miała na lodówce moje zdjęcie;p

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

My mamy po ładnym pierniczku dla gości

[pysia1987]

My mieliśmy może trochę oklepane, ale winietki na krzeselkach, a w srodku cukierek

[mmagduszka]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;57681606]My mamy po ładnym pierniczku dla gości

[/QUOTE]

PIĘKNE!!! Na wypadek gdyby te otwieracze które planujemy nie wypaliły to chętnie się dowiem gdzie kupiłaś;-)