Matki Polki i Diablice lecz czy wszystkie mają chcicę??? III-IV.2010r.

[minka26]

Napisane przez evitka21

darusia, super babeczki z całej waszej trójeczki, a diabeł oliwkowy wymiata

aga, fantastyczne nocnikowe wieści , ale musisz być dumna . Gratulejszyn
i kolek nie ma! choinka jest- no żyć nie umierać


libra, ja bliźniak, ale stary RYBA, nie wodnik
U nas też tylko w najbliższej rodzinie się daje


boziu, bozi jak mi przykro i szkoda kubulinka


wiesz, co angina charakterystyczna jest przed to jak wygląda gardło-są czopy albo jakiś tam białawy nalot, to pewnie jak lekarka zobaczyła coś co jej wskazywało.
Lenka też jak jej zeszła gorączka przy anginie pogodna była, właściwie jak z II-gą dawkę antybiotyku dostała to już niemal "do siebie" wróciła
Oby szybko przesło i zastrzyki szybko skończyły

---
ostatni hit nasz wczorajszy

<jestem w łazience, mała przyłazi do mnie. Bawi się jakimiś pudełeczkami ja na kibelku. Wstaję,ubieram się, myję ręce.
-zrobiłaś kupę-tata dumny!

Miałam się chwalić, że młoda od 2 dni wstaje ok 7.00.
Wczoraj byłam na piwku z koleżankami, wróciłam przed 1, to mała postanowiła powitać (niekoniecznie radośnie) dzień o 5.00

padłam

P0P dobrze, że jesteście całe

Laski potrzebuję pomocy, szukam prezentu dla 5 miesięcznego chłopca na chrzciny!!! HELP!!! nie mam nic w głowie, do tego ostatnio czasu mi brakuje Zabawek ma dużo, bo ma starszego o 3 lata brata.

[aneczkkaa]

Dzsiejszy dzień mnie wykończył padam na pysk ide spać bo nawet nie mam siły pisać, taka jestem zmęczona

[izazula]

Napisane przez sara 85

fajne takie prezenty, ja bym się bardzo cieszyła z takich prezentów
ja od teściowej dostałam kilka szydełkowych serwetek i jedną taką dużą serwetę na ławę, są prześliczne

Aż takie duże nie są, 2 malutkie

Napisane przez P0P70

Pojechałam dzisiaj do Opola do h&m.drogi będzie to dla mnie wyjazd. Byłam z babcia i Oliwka. Wyjeżdżając z parkingu wie bałam w inny samochód. Mój rozwalilam i tamten tez. Zdenerwowalam się nasiebie okropnie. To pierwsza mój pierwszy raz. Nie wiedziałam co rorbic. Nie chciałam wzywać policji na szczęście tamta dziewczyna w ktora wjechalam nie upirala się przy tym. Ja zdenerwowana dziecko placzace w samochodzie i do tego jeszcze babcia dobra rada. Zadzwoniłam do pani ktora mnie ubiezpieczala i pod jej dyktando napisałam oświadczenie ze to moja wina.
Ciśnienia swojego nawet dzisaj nie chce mierzyć bo pewnie mam 200/100.
Tak to jest jak baba w ciąży prowadzi samochód. Dobrze ze to przy małej prędkości i nic nikomu się nie stało tylko samochody rozwalone. Tyle lat prowadzę a to moje pierwsze zdarzenie tego typu.

Ło matko i córko. Mam nadzieję że Wam nic nie będzie, kij z autem - rzecz nabyta

Napisane przez libra777

już kupiłam dzisiaj , 3 kolory i jakieś stempelki do tego i bardzo fajnie się bawiliśmy tylko tak jak podejrzewałam niedługo się zamieni w szaroburą kulę

A prezenty bardzo fajne, ja tez planowałam zrobić, chciałam uszyć lalki tildy skrzaty bożonarodzeniowe ,ale niestety nie wyrobiłam się ,zrobiłam tylko jednego dla Mika
Zawsze robię własnoręcznie kartki świąteczne wyszywane ale w tym roku nawet tego nie zrobiłam doba za krótka
moża na wielkanoc już zacznę

Super że się dobrze bawiliście

NO i ja też bym musiała dużo wcześniej zacząć bo mimo długich wieczorów czasu brak a całkiem wieczorem to już jestem padnięta.
Bardzo lubię ręcznie robione upominki i zawsze zostawiam dla potomnych, one są takie z sercem (przynajmniej dla mnie taką wartość mają)

Napisane przez evitka21

izz, ja do masy dawałam mniej więcej 1/4 szkl.soli i mąki i ok.1/8 szkl.wody, ale potem jeszcze dolewałam troszkę do odpowiedniej konsystencji.
Ciągle tą samą masą się bawimy-po zabawie robię jedną kulę, wkładam ją do pudełeczka, zamykam i czeka na następną zabawę.
Na necie są różne modyfikacje, z olejami, klejem do tapet, są tez przepisy na coś typu ciastolina.

Dzięki

[ania p]

Napisane przez P0P70

Ania - dużym byłam. I ja osobiście nawet nie poczułam tego uderzenia. Pikacze nie zadzialaly bo ja nie z miejsca porkingowego a już z parkingu wyjezdalam i wlaczalam się do ruchu. I nie wiem jak ja mogłam tego samochodu nie widząc. Przodem prawa strona w jego bok. U mnie cały zderzak do wymiany a w tamtym na pewno drzwi i malowanie nadkola. No ślepą jestem i tyle

Dusiaczku- masz racje czym tu się martwić. Ubezpieczyciel zapłaci i to sporo. Mnie po prostu denerwuje moja slepota.

Oj kazdemu może się zdażyć .
ważne że kazdy cały nic się nie stało

Napisane przez minka26

padłam

P0P dobrze, że jesteście całe

Laski potrzebuję pomocy, szukam prezentu dla 5 miesięcznego chłopca na chrzciny!!! HELP!!! nie mam nic w głowie, do tego ostatnio czasu mi brakuje Zabawek ma dużo, bo ma starszego o 3 lata brata.

Może coś pamiątkowego - ilustrowana biblia dla dzieci , łańcuszek srebrny , łyżeczka grawerowana , obrazek nad łóżeczko

[izazula]

minka - w ostateczności moze być kasa

ania - pianka wyglada zachęcająco i być może kiedyś zagości

[libra777]

Napisane przez ania p

Co do ciastolin to mogę wam polecić coś znacznie fajniejszego niż ciastolina . dziś babka przyniosła wybawiłam sie za wszystkie czasy
Ma konsystencję pianki , zwierzaczki robią się same . może się potem nimi bawić , mogą stać na półce bo pianka nie wysycha . cistolina może się schować .
http://allegro.pl/piankolina-moon-do...985729284.html

Fanie to wygląda, a nie miesza się razem tak jak ciastolina? tzn. kolory?

Napisane przez pl_madzia

Libra ja wzielam rozmiar mniejszy. A rece mam dlugasne zobacze jak dojdzie
jutro pierwszy raz od 4dni bede mogla pobiegac. Bo tz praktycznie nie widuje a dzisiaj mam szanse z nim piqko wypic

to tak jak ja , też mam długie ręce , na sotojąco grzyby można zbierać , niemalże nie no może trochę przesadziłam ale długie są i zawsze właśnie przez to kurtki czy płaszcze muszę brac większe

Napisane przez minka26

Laski potrzebuję pomocy, szukam prezentu dla 5 miesięcznego chłopca na chrzciny!!! HELP!!! nie mam nic w głowie, do tego ostatnio czasu mi brakuje Zabawek ma dużo, bo ma starszego o 3 lata brata.

może właśnie taką łyżeczkę co Ania pisała , fajnie taką pamiatkę później wyciągnąć i popatrzyć

Napisane przez izazula

NO i ja też bym musiała dużo wcześniej zacząć bo mimo długich wieczorów czasu brak a całkiem wieczorem to już jestem padnięta.
Bardzo lubię ręcznie robione upominki i zawsze zostawiam dla potomnych, one są takie z sercem (przynajmniej dla mnie taką wartość mają)
Dzięki

ja też bardzo lubię takie rzeczy jednak niestety muszę je sobie robić sama , bo nikt u mnie nic takiego nie robi
jedynie moja mama haftuje obrazy


My dzisiaj zaczęlismy odpampersianie , po południu zdjęłam pampka i już nie zakładałam , 2 razy się udało złapać , raz zawołał sam i raz się zlał na podłogę .
Na noc założyłam oczywiście , zobaczymy co będzie dalej ,wiem że już jak zaczęliśmy to trza ciągnąć.
Tylko na dwór jeszcze trzeba będzie zakładać , szkoda że to nie lato.
Ciekawe ile to potrwa.

[ania p]

Libra można pomieszać jak ciastolinę . ale fajna ta farma bo wpychasz paluchem tą pienkę , kręcisz korbą i wyskakują zwierzątka które w ręku tak łatwo nie dadzą sie rozwalić . ładnie też odklejają się od tych form . jak sie nakruszy to odkurzaczem tylko bo się nigdzie nie przykleja .

[minka26]

dzięki laski za rady, jutro na spokojnie przeglądnę te łyżeczki

Napisane przez libra777

to tak jak ja , też mam długie ręce , na sotojąco grzyby można zbierać , niemalże nie no może trochę przesadziłam ale długie są i zawsze właśnie przez to kurtki czy płaszcze muszę brac większe

padłam


widziałyście ile Ferrou udało się uzbierać dla Natalki?? prawie 2200 Ferrou jesteś wielka ja myślę, że pewnie więcej osób wpłacało pod wpływem konkursu, a po prostu nie wpisywali się w bloga

Sidorcia dużo jeszcze brakuje?? kiedy macie operację??

[libra777]

Napisane przez ania p

Libra można pomieszać jak ciastolinę . ale fajna ta farma bo wpychasz paluchem tą pienkę , kręcisz korbą i wyskakują zwierzątka które w ręku tak łatwo nie dadzą sie rozwalić . ładnie też odklejają się od tych form . jak sie nakruszy to odkurzaczem tylko bo się nigdzie nie przykleja .

to pewnie fajne to jak będę w mieście to zerknę w sklepach czy będzie, poczekam aż troszkę starszy będzie bo na razie to formy go za bardzo nie interesują , rozplaszcza ciastolinę i pieczątki robi stempelkami , takie zabwki rozwijające sprawności ruchowe u dzieci to mi się podobają


U nas w gminie budują żłobek/przedszkole dla maluchów , fajnie bo bardzo szybko im idzie i myślę że się załapiemy zanim pójdzie do zerówki.
Ponoć to jakieś fundusze unijne wykorzystują jeszcze i tak się śpieszą.

Ferrou super

[pl_madzia]

Napisane przez libra777

to tak jak ja , też mam długie ręce , na sotojąco grzyby można zbierać , niemalże nie no może trochę przesadziłam ale długie są i zawsze właśnie przez to kurtki czy płaszcze muszę brac większe

Ja niestety tez zawsze musiałam kurtki brać rozmiar czy dwa za duze żeby rękaw pasował. Normalnie tragedia płaszcz o dwa rozmiary za duży, jak w worku. Teraz mam porządny płaszczyk z H&MRękawy bez szału, nie są idealne, ale też nie wystają nadgarstki a rozmiar 36. Po ciąży musiałam w tym roku troche guziki biustowe przeszyć żeby luzu więcej mieć

Ja dzisiaj od 5 na nogach. Wypiłam wczoraj dwa piwka(ja raczej niepijąca) i o 5 kac mnie obudził czyli pustynia w ustach Ale młody też szybko wstał to odeśpimy jak Eryk będzie w szkole

[Darusiaaaa]

Dzien dobry.

Pop ja kiedys przydzwonilam w goscia na rondzie, tzn w sumie jego wina ale ze ja za nim to moja, a on dopiero prawko zrobil i przy rondzie ja myslalam ze on rusza a kretyn wsteczny wrzucil:P
mi tylko reflektor pekl ale jego hiundai byl wgnieciony sporo.
Kazdemu sie moze zdarzyc najwazniejsze ze sie nic nie stalo nikomu, takze glowa do gory a NERWY W BUTY!

Ania super ta piankolina! trzeba bedzie pomyslec

Najmniejsze sobie gadalo do 2 w nocy.Nie spala, nie plakala tylko sobie mruczala:P
moglam isc spac ale takie to slodkie bylo ze sluchalam sobie

zaraz tesciu pewnie wejdzie, bo jakos kolo 8 powinien pociag byc

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

co do kurtek ja tez mam cholera dlugie lapy małpie i zawsze problem...

[megi-megi]

Dzień dobry Pięknym Paniom

Wracam jako matka marnotrawna po kilku dniach niebytu - szkolenia, testy, praca, remont... ledwo żyję. Końcówka roku zdaje się być strasznie pracochłonna.


Igor przeziębiony, ja przeziębiona. Do dupy jakoś to wszystko.

Nawet nie mam kiedy Was nadrobić I już zupełnie straciłam kontakt z ludźmi, jak nie mam czasu na wizaż - no chyba, że chce pogadać o logach, migracji danych albo pozwach... Byle do wiosny.

[Baobabek]

Kubuś sprzed chwili

[Baobabek]

ta choinka to teściowej

[megi-megi]

Bao - patrzę na Kubusia i chyba Igor jest jeszcze chudszy Tylko na buzi bardziej pyzaty. A Ty wyglądasz przepięknie No Kubuś też, ale to się wie, więc już nawet nie wspominam.

[pl_madzia]

Napisane przez Darusiaaaa

Najmniejsze sobie gadalo do 2 w nocy.Nie spala, nie plakala tylko sobie mruczala:P
moglam isc spac ale takie to slodkie bylo ze sluchalam sobie

to jest fajne w takich maluchach

Napisane przez megi-megi

Dzień dobry Pięknym Paniom

od razu mi lepiej jak wstęp przeczytałam

Napisane przez Baobabek

Kubuś sprzed chwili

Sliczny szczuplutki, heh jakbym mojego widziała od szyji w dół
Tęskno mi za choinką, ale w tym roku tylko za oknem żywy iglaczek ubiorę, a na święta i tak wyjeżdzamy to w domu nie będzie

Idę brać się za obiad, będą ziemniaczki i brukselka z bułka tartą, i chyba mieloniaki, bo na rybę nie mam dzisiaj ochoty.
Mój młody kaszlaczek, ale na tyle że do lekarza się nie wybieram bo to tak bardziej od kataru ten kaszel. Syrop prawoślazowy u nas czyni cuda. Mam całą szafkę syropków, i tym razem postanowiłam ten wypróbować, bo pozostałe nie działały. Choć pamiętam że z takich dalej od natury to były rewelacyjne dla Eryka krople sinecol czy jakoś tak, ale za długo otworzone opakowanie miałam to wypieprzyłam

[Baobabek]

Napisane przez megi-megi

Bao - patrzę na Kubusia i chyba Igor jest jeszcze chudszy Tylko na buzi bardziej pyzaty. A Ty wyglądasz przepięknie No Kubuś też, ale to się wie, więc już nawet nie wspominam.

jak zdjęcia ostatnie Igorka pamiętam, to faktycznie na buzi bardziej pucuś, ale reszta taka sama takie nasze forumowe chuderlaki

Napisane przez pl_madzia

to jest fajne w takich maluchach

od razu mi lepiej jak wstęp przeczytałam

Sliczny szczuplutki, heh jakbym mojego widziała od szyji w dół
Tęskno mi za choinką, ale w tym roku tylko za oknem żywy iglaczek ubiorę, a na święta i tak wyjeżdzamy to w domu nie będzie

Idę brać się za obiad, będą ziemniaczki i brukselka z bułka tartą, i chyba mieloniaki, bo na rybę nie mam dzisiaj ochoty.
Mój młody kaszlaczek, ale na tyle że do lekarza się nie wybieram bo to tak bardziej od kataru ten kaszel. Syrop prawoślazowy u nas czyni cuda. Mam całą szafkę syropków, i tym razem postanowiłam ten wypróbować, bo pozostałe nie działały. Choć pamiętam że z takich dalej od natury to były rewelacyjne dla Eryka krople sinecol czy jakoś tak, ale za długo otworzone opakowanie miałam to wypieprzyłam

brukselka???????mniaaaam aż sobie dzisiaj chyba kupię
ehhhh jak ja wam zazdroszczę tych syropków jeju ileż to jeszcze u nas potrwa dzisiaj rano miał "tylko"37.4czop ek ostatni dany był o 20ej. Ale rano dałam mu czopka i zeszło ładnie do 36.6. Teraz zjadł obiad (małego pawika puścił przy końcu) i poszedł spać. Czopek dany o 6ej zaraz przestanie działać, mam nadzieję, ze obudzi się bez gorączki

[aneczkkaa]

Napisane przez libra777

My dzisiaj zaczęlismy odpampersianie , po południu zdjęłam pampka i już nie zakładałam , 2 razy się udało złapać , raz zawołał sam i raz się zlał na podłogę .
Na noc założyłam oczywiście , zobaczymy co będzie dalej ,wiem że już jak zaczęliśmy to trza ciągnąć.
Tylko na dwór jeszcze trzeba będzie zakładać , szkoda że to nie lato.
Ciekawe ile to potrwa.

ooo super to trzymam za was kciuki

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez Baobabek

Kubuś sprzed chwili

Kuba jest wspaniały, duży chłopak mamusia kwitnie monika ile on ma wzrostu ?

Oby ta wstrętna gorączka odpuściła ... i co dalej nie kaszle, nie ma kataru ?
---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez megi-megi

Bao - patrzę na Kubusia i chyba Igor jest jeszcze chudszy Tylko na buzi bardziej pyzaty. A Ty wyglądasz przepięknie No Kubuś też, ale to się wie, więc już nawet nie wspominam.

moj też taki chudzielec 2 tyg temu ważony 10,5 kg

[Baobabek]

Napisane przez aneczkkaa

ooo super to trzymam za was kciuki

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Kuba jest wspaniały, duży chłopak mamusia kwitnie monika ile on ma wzrostu ?

Oby ta wstrętna gorączka odpuściła ... i co dalej nie kaszle, nie ma kataru ?
---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------


moj też taki chudzielec 2 tyg temu ważony 10,5 kg

wczoraj w przychodni go mierzyłam na miarce to ma równe 92 cm a waży 11.9kg. no to mamy 3 patyczaki
kaszlu, kataru - zero. ale śmiał sie szeroko i widziałam gardło czerwone mocno, ale białych nalotów nie ma

[blistex]

Napisane przez evitka21

najważniejsze że wy całe


amen popik, amen

izz, ja do masy dawałam mniej więcej 1/4 szkl.soli i mąki i ok.1/8 szkl.wody, ale potem jeszcze dolewałam troszkę do odpowiedniej konsystencji.
Ciągle tą samą masą się bawimy-po zabawie robię jedną kulę, wkładam ją do pudełeczka, zamykam i czeka na następną zabawę.
Na necie są różne modyfikacje, z olejami, klejem do tapet, są tez przepisy na coś typu ciastolina.
---
** <Judytka-koleżanka- płacze>
-judysia, w ogóle nie płać

**- lenusiu dasz dziewczynce ‘cześć’
- nie, nie dam, zajęta

u nas Julia wiecznie jest zajęta

Napisane przez minka26

padłam

P0P dobrze, że jesteście całe

Laski potrzebuję pomocy, szukam prezentu dla 5 miesięcznego chłopca na chrzciny!!! HELP!!! nie mam nic w głowie, do tego ostatnio czasu mi brakuje Zabawek ma dużo, bo ma starszego o 3 lata brata.

dobrym prezentem też jest bransoletka z wygrawerowanym Imieniem i grupą krwi złota albo srebrna

Napisane przez Baobabek

Kubuś sprzed chwili

ale słodziak

a ja się chwalę kolejna wygraną w konkursie hehe ostatnio szczęście się do ans mocno uśmiecha jeśli chodzi o wygrane
w tym miesiącu mamy juz na naszym koncie klocki, rowerek biegowy, książki i teraz owieczke Timmy a jeszcze kilka konkyursów do rozstrzygnięcia

[aneczkkaa]

Napisane przez Baobabek

wczoraj w przychodni go mierzyłam na miarce to ma równe 92 cm a waży 11.9kg. no to mamy 3 patyczaki
kaszlu, kataru - zero. ale śmiał sie szeroko i widziałam gardło czerwone mocno, ale białych nalotów nie ma

duży chłop ! maciuś przy nim jest malutki bo ma 86 cm


Dobrze że żadne cholerstwo sie nie ujawniło a gardło mu przejdzie i będzie super

[Baobabek]

naszło mnie na czytanie naszego starego wątku....akurat natrafiłam na to jak ISIS dowiedziała sie o chorobach Synka..., POP urodziła Oliwkę..., ja byłam w szpitalu, zmarła moja babcia (jutro 2 lata mijają) ehhh że też akurat na to trafiłam

[ASIULEK_23]

Napisane przez Baobabek

Kubuś sprzed chwili

Słodki jest. i taki "dorosły". Te oczy mnie powalają. Oj będą wabikiem na dziewczyny... oczywiście poza inteligencją
A Ty- kwitnąco wyglądasz

Napisane przez Baobabek

Teraz zjadł obiad (małego pawika puścił przy końcu) i poszedł spać. Czopek dany o 6ej zaraz przestanie działać, mam nadzieję, ze obudzi się bez gorączki

Tak wcześnie jada obiadki?? Moja dopiero po sniadaniu (którymś tam ) i teraz kima.

Napisane przez Baobabek

naszło mnie na czytanie naszego starego wątku....akurat natrafiłam na to jak ISIS dowiedziała sie o chorobach Synka..., POP urodziła Oliwkę..., ja byłam w szpitalu, zmarła moja babcia (jutro 2 lata mijają) ehhh że też akurat na to trafiłam

Mnie często tak nachodzi, uwielbiam czytać jak byłyśmy jeszcze w ciąży, potem początki z naszymi maluchami A Ty przejdź kilka stron dalej i przestań się smutać

Super, że u Kubusia lepiej

A ja się pochwalę (choć się boję bo jak tu napiszę to się chrzani ) ze zaczęliśmy szkolic Wercię jeśli chodzi o spanie. i tak- Wczoraj 3 wieczór z rzędu zasnęła w łóżeczku. W pierwszą noc obudziła się tradycyjnie o 2 ale nie wziełam jej, wytłumaczyłam i... poszła spać Zajęło mi to może jakies 3 minuty. Kolejne dwie noce spała całe do 5- wypiła mleko i w łóżeczku spała do 7 dzis tez tak było No i od wczoraj w dzień również klade ja do lózeczka i... zasypia sama!! Siedzę przy niej ale nastepnym krokiem będzie właśnie wychodzenie z pokoju a potem niepodawanie mleka o 5. Może będzie spała bez przerwy do 7 Mam nadzieję, że nie zapeszę...

A teraz mała śpi a na korytarzu oczywiście wiercą i walą młotami... nosz kur... któryś dzień z rzędu i to zawsze jak mała zdąży usnąć...

[Baobabek]

Napisane przez ASIULEK_23

Słodki jest. i taki "dorosły". Te oczy mnie powalają. Oj będą wabikiem na dziewczyny... oczywiście poza inteligencją
A Ty- kwitnąco wyglądasz


Tak wcześnie jada obiadki?? Moja dopiero po sniadaniu (którymś tam ) i teraz kima.



Mnie często tak nachodzi, uwielbiam czytać jak byłyśmy jeszcze w ciąży, potem początki z naszymi maluchami A Ty przejdź kilka stron dalej i przestań się smutać

Super, że u Kubusia lepiej

A ja się pochwalę (choć się boję bo jak tu napiszę to się chrzani ) ze zaczęliśmy szkolic Wercię jeśli chodzi o spanie. i tak- Wczoraj 3 wieczór z rzędu zasnęła w łóżeczku. W pierwszą noc obudziła się tradycyjnie o 2 ale nie wziełam jej, wytłumaczyłam i... poszła spać Zajęło mi to może jakies 3 minuty. Kolejne dwie noce spała całe do 5- wypiła mleko i w łóżeczku spała do 7 dzis tez tak było No i od wczoraj w dzień również klade ja do lózeczka i... zasypia sama!! Siedzę przy niej ale nastepnym krokiem będzie właśnie wychodzenie z pokoju a potem niepodawanie mleka o 5. Może będzie spała bez przerwy do 7 Mam nadzieję, że nie zapeszę...

A teraz mała śpi a na korytarzu oczywiście wiercą i walą młotami... nosz kur... któryś dzień z rzędu i to zawsze jak mała zdąży usnąć...

nie, zawsze jada tak 11.30-12.00, ale ze względu na to, że na zastrzyki na 7.00 jeździmy, to mały wstaje przed 6.00 i już śpiący jest po 10ej, więc wolę mu wcześniej dać i idzie spać
mnie często też tak nachodzi, uwielbiam wątki z poczekalni i zawsze jak czytam na pasku jest masa gości!
Fajnie, ze ze spaniem coraz lepiej wam idzie, obyś nie zapeszyła my zaczniemy powrót do normalnego spania jak wyzdrowieje, na razie śpi ze mną, bo muszę czuwać przy tej gorączce

[ASIULEK_23]

1. Wercia jak zwykle z marchewką
2. Odpoczynek na schodach
3-6- ulubione zabawy Werci (klocki, układanka- całą układa sama i znikopis)

[Baobabek]

kubuś ma podobne zainteresowania z tym, że klocki duplo tylko, a puzle drewniane i znikopis tak jak u Werci ahhhh jakby tak Kubuś marchewkę przed tv zajadał Piękne kiteczki

[ASIULEK_23]

Napisane przez Baobabek

kubuś ma podobne zainteresowania z tym, że klocki duplo tylko, a puzle drewniane i znikopis tak jak u Werci ahhhh jakby tak Kubuś marchewkę przed tv zajadał Piękne kiteczki

układanka też drewniana a lego duplo nie posiada i na razie mieć nie będzie ma tylko zwyklaki i WADER. Nie narzeka

[pl_madzia]

Asiulek Wercia śliczna, no zmieniła się od tych fotek początkowych, taka blondi na 100%

Bao to mój teraz ma tylko 1 cm więcej wzrostu a waży 13,5 kg, ale wygląda na chudszego, no na pewno nogi ma szczuplejsze On na szerokość to by w niemowlęce ciuszki chodził tylko długość nie ta

Libra dzisiaj zaczęłam robić swój zakwas chlebowy, ciekawa jestem czy wogle wyjdzieIle potem jak już by wyszedł do jednego chleba dawać

[ASIULEK_23]

A tu pustki. Więc i jak uciekam...

[sara 85]

Asiulek Weronika prześliczna

zapomniałabym

Wszystkiego najlepszego dla naszej małej już dwulatki Oliwki