"Oryginalne" imię - frajda dla rodzica i krzywda dla dziecka?

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Dla mnie Aniela to jedno z najbrzydszych imion, nie rozumiem, czemu podoba się tylu osobom

[201607111040]

A imie Klemens wam sie podoba?

[201610310857]

Napisane przez LusiaPlotkara

A imie Klemens wam sie podoba?

niezbyt, koojarzy mi sie z tym otylym klemensem z barw szczescia

[leille]

Napisane przez LusiaPlotkara

A imie Klemens wam sie podoba?

Nie. Kojarzy mi się z takim facetem Niemcem.. może dlatego, że znajoma mojej cioci ma chłopaka o tym imieniu, który pracuje za granicą - właśnie w Niemczech.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Edeldredzia

niezbyt, koojarzy mi sie z tym otylym klemensem z barw szczescia

On jest przeokropny

Mi się kojarzy z jakimś pozytywnym dziaduniem, ale od jakiejś pory właśnie dodatkowo z tym z telenoweli, więc skojarzenia końcowe są średnie.

[mała migotka]

klemens... mi się to imie nei podoba i kojarzy z jakimś ciapkiem

dla mnie imie Kazimierz dla małego chłopca to krzywdzace

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Dlaczego krzywdzące?

[201607111040]

MI sie tez imie Kazimierz mega nie podoba.

[szklankawkropki]

Nie jestem fanką Kazimierza, pewna osoba mi je "spaliła". Ale powodów do krzywdy nie widzę - przecież mały Kazik będzie wychowywał się wśród tłumów Leonów, Gustawów i innych Mariann.

[cranberry juice]

Napisane przez szklankawkropki

Ale powodów do krzywdy nie widzę - przecież mały Kazik będzie wychowywał się wśród tłumów Leonów, Gustawów i innych Mariann.

No dokładnie. Jak ja byłam mała to imionami na maxa dziadkowatymi były Antoni, Franciszek, Zofia, Helena. Teraz taka moda Krzywdzące dla dziecka z 2016 r. będzie prędzej Agnieszka, Monika albo Mariusz - ale nie Kazimierz.

[phony]

dzieciaki noszą teraz tak różnorodne imiona, że serio trzeba by nazwać dziecko naprawdę wymyślnie (Oralia albo coś tym stylu), żeby zrobić mu krzywdę. Jak dorośnie to pokolenie, które obecnie zasuwa do przedszkoli czy podstawowki to obok lekarza Atoniego Iksińskiego, Heleny Igrek i Franciszka Zet będzie doktor Amelia A, Victoria Be albo Alan Ce. Ja uważam, że to dobrze, że jest spora różnorodność, to sprzyja tolerancji.

[cranberry juice]

Napisane przez phony

dzieciaki noszą teraz tak różnorodne imiona, że serio trzeba by nazwać dziecko naprawdę wymyślnie (Oralia albo coś tym stylu), żeby zrobić mu krzywdę.

Niby tak, ale jednak Agnieszka, Monika i Aneta się w tej różnorodności nie mieszczą Klaudia chyba też z hukiem wypadła z łask. Więc ja imion tego typu bym zdecydowanie unikała, bo za 20 lat będą zwyczajnie niemodne i odpowiednie dla pań z dziekanatu

[201607111040]

Napisane przez szklankawkropki

Nie jestem fanką Kazimierza, pewna osoba mi je "spaliła". Ale powodów do krzywdy nie widzę - przecież mały Kazik będzie wychowywał się wśród tłumów Leonów, Gustawów i innych Mariann.

Jak dla mnie Kazimierz to ten sam kaliber co Genowefa

[szklankawkropki]

Napisane przez LusiaPlotkara

Jak dla mnie Kazimierz to ten sam kaliber co Genowefa

W przeciwieństwie do Genowefy Kazimierz jest nadawany (bodajże 93 miejsce w zeszłym roku).

[pani-jesień]

Znam rocznego Kazimierza, wyjątkowo mi się nie podoba to imię.

[cranberry juice]

Napisane przez szklankawkropki

W przeciwieństwie do Genowefy Kazimierz jest nadawany (bodajże 93 miejsce w zeszłym roku).

I druga znacząca różnica: Kazimierz może się podobać lub nie, kwestia gustu, ale było nie było - imię królów Polski. Z tradycjami, słowem. A Genowefa to była przedwojenna Mariolo-Nikola

[Synthesthesia]

Napisane przez mała migotka

dla mnie imie Kazimierz dla małego chłopca to krzywdzace

Mnie sie większość obecnie modnych dzieciowych imion wydaje krzywdząca

[Jamajka007]

Napisane przez cranberry juice

Niby tak, ale jednak Agnieszka, Monika i Aneta się w tej różnorodności nie mieszczą Klaudia chyba też z hukiem wypadła z łask. Więc ja imion tego typu bym zdecydowanie unikała, bo za 20 lat będą zwyczajnie niemodne i odpowiednie dla pań z dziekanatu

Z tym się akurat nie zgodzę dla mnie imiona, które wymieniłaś, wydają się "uniwersalne".
Fakt, wszystkie Klaudie (prócz Claudii Schiffer ), które znam, mają aktualnie 20-30 lat. Jeżeli jednak chodzi o Agnieszkę, Monikę, Anetę i (wspominano go kilka postów wyżej) Mariusza, znam osoby o takich imionach w różnym wieku Od ludzi zbliżających się do 50. po dzieci z podstawówki. Słysząc o kimś, kto nosi jedno z tych imion, nie mam pojęcia w jakim wieku mogłaby być ta osoba

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Ja gdy słyszę o Agnieszce i Anecie to sobie wyobrażam osobę 25-35, Mariusz 28-40, Klaudia 22-45.

[cranberry juice]

Napisane przez Jamajka007

Z tym się akurat nie zgodzę dla mnie imiona, które wymieniłaś, wydają się "uniwersalne".

Fakt, wszystkie Klaudie (prócz Claudii Schiffer ), które znam, mają aktualnie 20-30 lat. Jeżeli jednak chodzi o Agnieszkę, Monikę, Anetę i (wspominano go kilka postów wyżej) Mariusza, znam osoby o takich imionach w różnym wieku Od ludzi zbliżających się do 50. po dzieci z podstawówki. Słysząc o kimś, kto nosi jedno z tych imion, nie mam pojęcia w jakim wieku mogłaby być ta osoba

Zobacz sobie w tym zestawieniu, które ktoś wkleił kilka stron temu, ile konkretnie dzieci tak nazwano w zeszłym roku.
Najmłodsza Aneta, którą znam, ma 33 lata, Agnieszka 28, Monika 30, Mariusz chyba ze 40
Teraz jeszcze te imiona mogą się wydawać "uniwersalne", ale za 20 watpię, żeby nasze dzieci je tak odbierały.

[201610310857]

Ja znam kilka Anet i wszystkie mlodsze niz ka czyli ponizej 25. rz.
Agnieszek znam kilka, zarowno mlodszych, moim wieku jak i pare lat starszych, ale o babci Agnieszce nie slyszalam. Mariusza tez znam mlodszego ode mnie. Monik poza tymi z klasy nie znam w ogole

[naturalna30]

Moda wciąż się zmienia. Były klaudie i wiktorie, teraz są hanie i zosie. I następne pokolenie też coś wymyśli nie ma co przesadzać. Myślę, że warto tylko pomysleć o tym, że imię powinno być zgodne z tym, co robimy w życiu i jak chcemy dziecko wychować. Cóż szkodzi rodzinie szalonych artystów nazwać syna myszon? On i tak będzie miał w nosie opinię innych i jako równie zakręcony człowiek jak jego rodzice, będzie to imie nosił dumnie. Jednak para księgowych wychowujących dziecko w bardzo tradycyjny sposób powinna nadać również stosowne imię, tak by dziecko się nie czuło z nim zagubione. Wybaczcie stereotypy, to dla uproszczenia myśli.

[stesia]

najmłodsze znane mi Agnieszka i Klaudia mają jakieś 12-13 lat ale to po jednej tylko, a następne to około 22 lata, najmłodsi Aneta i Mariusz coś ok 23 lata, Monika ok 20. z tym że nie znam jakoś wiele osób w wieku 10-20 lat, nawet jak kojarzę jakąś nastolatkę z widzenia to nie wiem jak ma na imię

[201610310857]

U mnie bedzie Leon lub Cyprian, jesli Tz sie zgodzi, albo z tutejszych Reto lub Remo ewentualnie Aaron. (lubie krotkie imiona)
Kiedys chcialam Miec syna Adriana, ale Tz ma tak na imie, potem Przemyslawa i potem Ryszarda (ale nie Richarda), a z tymi imionami raczej byloby ciezko bo moj wlasny luby nie potrafi ich poprawnie wypowiedziec
Dziewczynke nazwalabym Weronika lub ewentualnie Margrit.
Chociaz mnie sie te moje typy dla dziewczynek raz na tydzien zmieniaja

[Renatka_2108]

Napisane przez cherry_flamme

Są takie części Polski, gdzie obchodzi się tylko imieniny i tam się pewnie daje. Chociaż ja znam tylko jeden taki region, więc to pewnie rzadkie zjawisko.

W miejscowości obok mojej obchodzi się tylko imieniny, urodzin nie. Za to 3 km dalej, u mnie obchodzi się tylko urodziny :-D Mało kto wie kiedy ma imieniny chyba że to właśnie Adam, Ewa, Sylwester ;-)

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[stesia]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;55710516]Dla mnie Aniela to jedno z najbrzydszych imion, nie rozumiem, czemu podoba się tylu osobom [/QUOTE]
mi się Aniela mega babciowato kojarzy, może dlatego że nie poznałam nigdy żadnej a jedyna o jakiej słyszałam gdyby żyła miałaby koło 100 lat. no i też mi się nie podoba

---------- Dopisano o 00:22 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ----------

Napisane przez Renatka_2108

W miejscowości obok mojej obchodzi się tylko imieniny, urodzin nie. Za to 3 km dalej, u mnie obchodzi się tylko urodziny :-D Mało kto wie kiedy ma imieniny chyba że to właśnie Adam, Ewa, Sylwester ;-)

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

u mnie to z imieninami jest tak że jak jest jakieś imię z popularniejszymi imieninami, np wśród osób w wieku rodziców Stanisław, Krzysztof czy Kazimierz to znajomi o tym pamiętają, ale to raczej z tego względu że wiedzą że jest np Kazimierza więc pewnie większość Kazików ma wtedy imieniny, a nie wiedzą kiedy który ma urodziny

[Ammia]

Napisane przez Edeldredzia

Ja znam kilka Anet i wszystkie mlodsze niz ka czyli ponizej 25. rz.
Agnieszek znam kilka, zarowno mlodszych, moim wieku jak i pare lat starszych, ale o babci Agnieszce nie slyszalam. Mariusza tez znam mlodszego ode mnie. Monik poza tymi z klasy nie znam w ogole

Moja prababcia miała na imię Agnieszka

[gosia_9508]

Napisane przez stesia

mi się Aniela mega babciowato kojarzy, może dlatego że nie poznałam nigdy żadnej a jedyna o jakiej słyszałam gdyby żyła miałaby koło 100 lat. no i też mi się nie podoba

---------- Dopisano o 00:22 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ----------


u mnie to z imieninami jest tak że jak jest jakieś imię z popularniejszymi imieninami, np wśród osób w wieku rodziców Stanisław, Krzysztof czy Kazimierz to znajomi o tym pamiętają, ale to raczej z tego względu że wiedzą że jest np Kazimierza więc pewnie większość Kazików ma wtedy imieniny, a nie wiedzą kiedy który ma urodziny

Po serialu "Prawo Agaty" Aniela kojarzy mi sie spoko

Ze stara kobieta kojarzy mi sie Irena. Uwazam, ze ma brzydkie brzmienie, ale juz jak slyszalam je w zagranicznych serialach - Irene, to jakos mialo w sobie wiecej uroku. Mysle, ze to kwestia kto nosi dane imie, tak sie je potem odbiera. Moze dlatego niektore imiona sa dziwnie odbierane, bo niektorzy nie mieli okazji wyrobic sobie opinii na temat imienia. Tak to sobie wymyslilam

[gryx82]

Napisane przez LusiaPlotkara

A imie Klemens wam sie podoba?

Dla mnie to ten sam kaliber, co Maurycy/Gwidon/Ananiasz, więc Imię Klemens kojarzy mi się z kościelnym, nie wiedzieć czemu, takim gburowatym i ociężałym

Napisane przez cranberry juice

No dokładnie. Jak ja byłam mała to imionami na maxa dziadkowatymi były Antoni, Franciszek, Zofia, Helena

U mnie w podstawówce i w LO (a więc przedział lat 1989-2001) najbardziej "dziadkowym" (a w sumie "babcinym") imieniem było Maria, nie kojarzę żadnych Helen, Antonich czy Salomei, serio (a pamięć do imion/ludzi mam bardzo dobrą)

Edit: zaraz... piszesz o "odczuciu dziadkowatości imienia", a nie o imionach, które pamiętasz ze szkoły?

Napisane przez LusiaPlotkara

Jak dla mnie Kazimierz to ten sam kaliber co Genowefa

Moi dziadkowie tak mieli na imię (przy czym babcia mi kiedyś powiedziała, że Genowefa "to jest imię ostatnie przed piekłem", cokolwiek to miało znaczyć)

Napisane przez Edeldredzia

U mnie bedzie Leon lub Cyprian,

Leon o wieeele ładniejsze, serio

jesli Tz sie zgodzi, albo z tutejszych Reto lub Remo ewentualnie Aaron. (lubie krotkie imiona)

Aaron/Aron bardzo mi się podoba

Napisane przez stesia

mi się Aniela mega babciowato kojarzy, może dlatego że nie poznałam nigdy żadnej a jedyna o jakiej słyszałam gdyby żyła miałaby koło 100 lat. no i też mi się nie podoba

Jedyna Aniela, jaką znałem, to była matka mojej sąsiadki (i w sumie taka przyszywana babcia, bo tu na miejscu swoich babć nie mieliśmy), zmarła daaawno temu.

Napisane przez Ammia

Moja prababcia miała na imię Agnieszka

Jedna z moich też (zmarła jakoś pod koniec lat '50, a więc na dłuuugo przed moimi narodzinami).

Napisane przez gosia_9508

Ze stara kobieta kojarzy mi sie Irena. Uwazam, ze ma brzydkie brzmienie

Moje pierwsze skojarzenie - dyrektorka LO i nauczycielka fizyki w jednym, wredne babsko

[Trzepotka]

Treść usunięta