ZACZYNAMY 15 LUTEGO! MUSI SIĘ UDAĆ! Francuska dieta proteinowa dr Pierre Dukana

[vandros]

U mnei w domu to wieczorem tata pali w piecu zeby bylo cieplo... rozumiecie to!! slyszalam ze tak do 31 maja bedziemy palic w piecu, a od 1 czerwca od nowa... A tak na serio to podobno do polowy sierpnia ma byc deszczowo :conf used:
Megi moja mama robi oszukane golabki, do mielonego dodaje poszatkowana kapuche starta, marchew, bulke tarta, ale tyle zeby masa byla wiesz jaka sol pieprz. pychotne

[Megi428]

Napisane przez vandros

U mnei w domu to wieczorem tata pali w piecu zeby bylo cieplo... rozumiecie to!! slyszalam ze tak do 31 maja bedziemy palic w piecu, a od 1 czerwca od nowa... A tak na serio to podobno do polowy sierpnia ma byc deszczowo :conf used:
Megi moja mama robi oszukane golabki, do mielonego dodaje poszatkowana kapuche starta, marchew, bulke tarta, ale tyle zeby masa byla wiesz jaka sol pieprz. pychotne

No to z tą pogodą to pocieszyłaś nie ma co

Vandros ale jajek do tych gołąbków nie daje twoja mama?? bo zamiast bułki to sypnę otręby.

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

ten mój wymysł sernikopodobny jest nawet zjadliwy

1 jajko + 1 białko - zmiksować
dodać :
kostkę sera chudego
pół małego jogurtu nat.
słodzik w płynie do smaku żeby słodkie było
pół płaskiej łyżeczki proszku
ulubiony zapach
ja dodałam 3 łyżki otrębów bo nie miałam pomysłu dzisiaj na nie
wszystko zmiksowałam i wlałam do naczynia żaroodpornego, do mikrofali na 20-23 min na mocy 700.
wyszło coś jak zapiekanka serowa na słodko, zrobiłam nutelkę - polałam i całkiem zjadliwe jest.

[vandros]

Dodaje jajko, 1.

[Megi428]

Napisane przez vandros

Dodaje jajko, 1.

o dzięki Ci - podziękuj też mamie

[vandros]

Poczekamy az zrobisz i posamkujesz Ja z golabkow najbardziej lubie kapuche. Powiem Wam za raz robilam mielone z ryzem, do miesa mielonego dodlalam ugotowany ryz sol pieprz. Moze w smaku dobre byly, ale smazenie, nakladnie na talerz masakra... nei wspomne o odgrzewaniu... Rozpadaly sie w drobny mak
Zajadam sie wlasnie lodami wanilinowymi szlu nei ma ale cos na kolacje trzeba zjesc. Moja mama zrobila dzis ciastom niestety nei dukanowe. Biszkopty przelozone bita smietana, na gore polozony krem toffi (ugotowane mleczka z puszki rozkrecone z margaryna) i to posypane slonecznikiem w karmelu (na patelni rozgrzane maslo z cukrem wanilinowym i slonecznik) posmakowalam.... szalu jak dla mnie nei ma zadnego po pierwsze primo smietana po drugie slonecznik na slodko

[jolka65]

Megi ja te oszukane gołąbki robię częsta. Kapustę szatkuję drobno, lekko solę i zostawiam do zmięknięcia, potem łączę z surowym mięsem, jajkiem doprawiam do smaku.Obsmażam na patelni, wkładam do garnka i zalewam bulionem z kostki oczywiście odtłuszczonym i do piekarnika. Po 1/2 godziny wyjmuję kotlety i powstały sos doprawiam przecierem pomidorowy, wkładam kotlety i jeszcze na 1/2 godz. do piekarnika smakują jak gołąbki. ( jak robię dla moich panów to dodaje do masy surowy ryż i zalewam większą ilością bulionu bo ryż chłonie)

[Megi428]

Napisane przez jolka65

Megi ja te oszukane gołąbki robię częsta. Kapustę szatkuję drobno, lekko solę i zostawiam do zmięknięcia, potem łączę z surowym mięsem, jajkiem doprawiam do smaku.Obsmażam na patelni, wkładam do garnka i zalewam bulionem z kostki oczywiście odtłuszczonym i do piekarnika. Po 1/2 godziny wyjmuję kotlety i powstały sos doprawiam przecierem pomidorowy, wkładam kotlety i jeszcze na 1/2 godz. do piekarnika smakują jak gołąbki. ( jak robię dla moich panów to dodaje do masy surowy ryż i zalewam większą ilością bulionu bo ryż chłonie)

dzięki, bo właśnie myślałam jak je po usmażeniu udusić, a teraz już wiem, jeszcze raz dzięki

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

a co tu tak pusto??
no tak rocznica i wszystkie piją

[jolka65]

Pusto tu i kto czarować będzie

[Megi428]

wypada że ja i mykam spać

czary mary
niech szklane france jutro będą łaskawe dla nas

no teraz można spać spokojnie

[jolka65]

Teraz i ja mogę iść spokojnie spać. Dobranoc.

[vandros]

taaa dobranoc jzu ida spac grzeczniutko ale jescze na forum szperaja


To ja sie tez dołączam do czarow

[Kasiad01]

Hej! Ja od środy jestem bez męża. Mój małżonek wybył na półtorej tygodnia, najpierw jechał na zjazd do Lublina (studia zaoczne) a zaraz z Lublina dziś wieczorem jedzie do Radomia na tygodniowe szkolenie. Podziwiam kobiety, które same muszą się domem zajmować, ledwo mogę ze wszystkim zdążyć, a i tak jak tylko mogę, to wykorzystuję do pomocy starsze dzieciaki. Moje najmłodsze dziecko jest w takim wieku, że jak nie śpi, to ciągle chce ze mną spędzać czas. Czasem się sama zabawi lub włączę jej ulubioną bajkę "Tytusa Romka i Atomka" na DVD i wtedy mogę w biegu sprzątać, gotować na następny dzień i na komputer już mi prawie czasu nie zostaje. Nieraz tylko zdążę Was poczytać, a na napisanie już czasu nie mam. No, ale teraz młoda smacznie śpi jeszcze, więc nadrabiam zaległości
W czwartek byłam u kontroli - lekarka dała mi skierowanie do laryngologa z opisem "Pilne", który mnie przyjął z marszu w naszej przychodni, co mnie miło zaskoczyło. No i okazało się, że mam przewlekłe zapalenie zatok, i to co zcieka mi po tylnej ściance infekuje krtań. Antybiotyk przedłużony do 14 dni niestety, do tego lek mukolityczny, bo wszystko mi w zatokach zalega i dlatego nie chcą się wyleczyć. Jak połknęłam tą tabletkę mukolityczną, to się dopiero zdziwiłam ile mi tego zalegało, bo wcześniej to prawie nie miałam kataru.
Wczoraj cały dzień spędziłam w kuchni, na bigos mnie naszło, robiłam pierwszy raz dukanowski, nawet całkiem całkiem wyszedł. A dziś planuję zrobić sernik z serka homogenizowanego Pilosa 3%, jak wyjdzie smaczny, to wrzucę przepis do klubu.

A! Zapomniałam jeszcze dodać, że waga jak narazie znów stoi w miejscu.

[ewamik1971]

Witam
moja szklana franca chyba się zacieła stoi w miejscu -a tak się staram
Pogoda u nas do bani vandros wczoraj pisała że jej tata pali w piecu ja od zimy nie napaliłam najwyżej ze dwa razy.Z koleżanką stwierdziłyśmy że chyba już trzeba będzie palić cały rok co przy tych cenach opału będzie katastrofą dla budżetu domowego
Dziś wybiorę się do siostry może ją wyciągnę z domu z dzieciakami bez męża bo on niechętnie ją puszcza gdzieś samą- zazdrośnik jeden a jej tak samo jak mnie są potrzebne babskie pogaduchy bez facetów
Pewnie uda mi się wejść wieczorem bo synuś wybywa tak że pa do wieczora

[galloway]

cześć dziewczyny
a u mnie -0,5kg więc mam już 70kg,a wczoraj zjadłam całą napoleonkę tylko puder strzepnęłam z góry ciacha, ale mam postanowienie że jeżeli już będę czymś grzeszyła to tylko w godzinach rannych lub południowych,nigdy wieczorem Jeszcze ciupinka i będzie 6 z przodu
Więc już ogłaszam że moja 7 jest do wzięcia
A dzisiaj impreza rodzinna więc grzechu co nie miara będzie, w poniedziałek na aerobiku spalę nadwyżkę przecież (tak to sobie tłumaczę)
Megi dziękuję za czary, u mnie poskutkowały

[karadka]

no prosze zastoje albo spadki - gall a moze mnie ktos dzisiaj przebije? +1kg no to sie nawrocilam chyba ale na zla droge wczoraj byl pierwszy taki cieply wieczor wiec do 23 siedzielismy w ogrodku! oczywiscie bylo prawie dukanowo, nie liczas 1,5 kawalka kielbaski z grila i %%% ale reszta dietetycznie tzn zrobilam salatke, szaszlyki, sos dukanowy - czosnkowy ale zaczelismy grilowac miedzy 20-21 wiec do 23 jedlismy i nie ma sie co dziwic bo jak przed chwila napisala gall mozna pogrzeszyc ale w rozsadnych godzinach! no ale trudno moze sie ockne w koncu i przestane kombinowac

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

ktos tu wczoraj potrzebowal przepisu na golabki?
GOŁĄBKI
kapusta
pieczarki
2 cebule czerwone
2 duze marchewki
0,5 kg chudego wolowego zmielonego
2 piersi z kurczaka
kawalek indyka
czosnek
przyprawy
maggi
bulionetka lub kostka wolowa

pierwsze robimy farsz, ja wszystko siekalam drobno w blenderze w misce z nozykami, pierwsze cebule, posiekac, na teflonie, oczywiscie wszystko smazymy bez tluszczu potem pieczarki posiekalam i na patelnie, potem mielone, indyka i kurczaka w kostke i poddusic - mozna lekko bulionem podlac i wrzucic posiekany czosnek, marchewke na drobniutko posiekalam w blenderze i tez poddusilam. wszystko doprawilam pieprzem, papryka, lekko sola, dodalam troszke ziol prowansalskich,
kapuste gotowac ok 10 min w calosci, wyciagnac, zdjac 3-4 liscie i znowu do wody - liscie mozna zwijac tylko jak sa miekkie, wszystko wlozylam do garnka, na spod ulozylam 3 duze liscie i na to kladlam golabki, przykrylam reszta lisci, zalalam je bulionem z maggi i do piekarnika na 2 godziny

zrobilam sos pomidorowo koperkowy i wszystko bylo na prawde pyszne

polecam bo przypominaly prawdziwe jak nie wiem co!

[agamagda]

ja na sekundkę
po weseluuuuuuuuuu
tylko +0,2kg

poczytam na spokojnie pewno jutro dopiero

teraz po dzieci do dziadków

[jolka65]

Cześć ja też na krótko, bo zaspałam. Dopiero obiad na stawiam, moi panowie będą jedli z opóźnieniem, trudno pogoda taka za oknem że tylko spać, leje leje i jeszcze raz leje.
Megi duże za wczorajsze czarowanie u mnie kolejny spadek 0,5kg jak tak dalej pójdzie to za chwilę przekroczę kolejną magiczna cyfrę w dół. Tak mnie wszystkie zmotywowałyście że przestałam kombinować i waga leci. Karadka chyba miałaś rację te zeszło tygodniowe grzeszki podkręciły mój metabolizm. Na razie pa, bo moi panowie bez obiadu zostaną i ja też

[Megi428]

Witam Kochanieńkie
No to się dzisiaj wyspałam do 10tej .
Gratuluję wszystkich spadków -
galloway pięknie
Jola super
Karadko to z pewnością chwilowo do złego przodu
Aguś mam nadzieję że wybawiłaś się na weselu
Kasiu cieszę się że w końcu laryngolog postawił trafną diagnozę, teraz już pewnie będzie tylko lepiej, a z radzeniem sobie w domu samej nie jest tak źle, po jakimś czasie człowiek dochodzi do wprawy, tym bardziej że u Ciebie Kochana to tylko na chwilkę
Vandros Kochanie mam nadzieję że już dzisiaj lepszy nastrój masz
Ewamik super pomysł żeby siostrę z dziećmi wyciągnąć - takie babskie pogaduchy to jak balsam dla duszy

A teraz się pochwalę - dzisiaj u mnie mniej od wczoraj o 0,8 kg, szklana franca mi pokazała 101,4 kg , ale wczoraj wypiłam dwie czerwone herbatki a one ponoć odwadniają, więc pewnie ta woda z @ zeszła, bo dzisiaj już nie jestem taka nabrzmiała.

Pogoda dalej do

[karadka]

no megus pieknie! jolka tez poszalalaz ta czerwona herbatka nie wiedzialam ze odwadnia - chyba dzisiaj ze 3 wypije
przed chwila siedzialam na ogrodku i sie opalalam! niestety na 12 mam do pracy co prawda tylko 6 godzin ale caly dzien do du.... jak patrze na to slonko to az mi sie cos robi!!!

[sylwusia085]

czesc,ja dzis na wadze 68,5 czyli waga mi sie po tej chorobie utrzymuje ;] czoraj byla noc muzeum i bylismy ale kolejki ze masakra, pozniej ogladalismy ze znajomymi walke wlodarczyka wszyscy piwkowali ale ja sobie odpuscilam bo jadlam ostatnia dawke antybiotyku po 22 wiec nie mozna alkoholu... ale.... bylam mega loda i o 2 w nocy zjadlam jednego golabka malego z kapusty mlodej, wiec ogromnym szokiem dla mnie bylo to ze waga jeszcze spadla dzisija jak by mi sie tak utrzymala to prawie 13 kg schudlam od 8 marca z czego pierwsze 9kg to spadlo w miesiac...

dostalam okres tzn najpierw pierwsze dwa dni to byly plamienia dzis dop boli mnie brzuch jak na okres... niestety jakis taki dziwny zcarny jak smola i jakos tak... dziwnie inaczej.

dzis na obiad znow golabki, dodam tez ze zjadlam kilka prazynek i czekolade no ale cos slabszy weekend mam musze sie od pon zabrac za siebie i przestac sie opychac bo krucho to widze......

zaraz zabieram sie za klejenie pierogow z kapusta i grzybami zjem po niedzieli jako skrobiowy posilek

[jolka65]

przed chwila siedzialam na ogrodku i sie opalalam! niestety na 12 mam do pracy co prawda tylko 6 godzin ale caly dzien do du.... jak patrze na to slonko to az mi sie cos robi!!![/QUOTE]
Karadka jak ja ci zazdroszczę tej pogody, u nas leje i końca nie widać. Miałam w planach mały spacer , ale w taką pogodę nie wychodzę zbuntowałam się.

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Ale ze mnie gapa, ( to ta pogoda ) gratuluje wszystkim spadków, Megi czaruj dalej, dobra z ciebie

[Megi428]

Napisane przez jolka65

Ale ze mnie gapa, ( to ta pogoda ) gratuluje wszystkim spadków, Megi czaruj dalej, dobra z ciebie

jasne jasne a jutro jak któraś zwyżkę zaliczy to będzie opr...
ale dobrze jest wierzyć
w dietę
w czary
w to że damy radę wytrwać do końca
---------------------

zrobiłam oszukane gołąbki na obiad - do mięska dałam kapustę poszatkowaną, starłam kawałek marchewki, pietruszki, selera, 2 jajka dałam, vegetę, pieprz, magę, troszkę gałki muszkatałowej - obsmażyłam na teflonie i siup do garka, zalałam ugotowanym sosem Winiary - pomidorowy , dolałam trochę soku pomidorowego i tak dusiłam przez pół godzinki, bo nie chciało mi się piekarnika włączać. Powiem jedno - wyszły mi pyszne, połączenie mięska z kapuchą i tzw. włoszczyzną jest bardzo smaczne.

[jolka65]

Napisane przez Megi428

jasne jasne a jutro jak któraś zwyżkę zaliczy to będzie opr...
ale dobrze jest wierzyć
w dietę
w czary
w to że damy radę wytrwać do końca
---------------------

zrobiłam oszukane gołąbki na obiad - do mięska dałam kapustę poszatkowaną, starłam kawałek marchewki, pietruszki, selera, 2 jajka dałam, vegetę, pieprz, magę, troszkę gałki muszkatałowej - obsmażyłam na teflonie i siup do garka, zalałam ugotowanym sosem Winiary - pomidorowy , dolałam trochę soku pomidorowego i tak dusiłam przez pół godzinki, bo nie chciało mi się piekarnika włączać. Powiem jedno - wyszły mi pyszne, połączenie mięska z kapuchą i tzw. włoszczyzną jest bardzo smaczne.

Nie będzie trochę zastoju dla zdrowia się przyda (byle nie za długo) .Ten artykuł wiele mi wyjaśnił, teraz już nie będę marudzić.
A gołąbki z twoimi dodatkami spróbuję, bo ja tylko z kapustą robiłam.

[haniula1803]

cześc dziewczyny
czytam te przepisy na gołąbki ze chyba jutro sama zrobie -takiego narobiłście mi smaku

ja wczoraj otwierałam ze znajomymi sezon grilowy ale było tak zimno ze musieliśmi impreze przenieśc do domu, trochę pogrzeszyłam ale tylko %%% bo reszta to mięsko z grila i sałatki bez majonezu.
Gratuluję mwszystki spadków ( ja nie mam u mamy wagi i nie moge sięzważyc )

[aniela40]

witajcie.
widze,ze szalejecie nie zagladałam tu kilka dnia a tu tyle stron zaległości-musze wszystko przeczytać co bym była na bieżąco!

[jolka65]

Ja na dziś już się żegna teraz mój małżonek o 20.00 ogląda mecz w internecie. Nie wiem czy później dopcham się do komputera. Jutro mam ciężki dzień w pracy trzymajcie kciuki żeby się udało.
Megi czaruj .

[Kasiad01]

Dziewczyny, proszę tak na szybko o radę. Robiłyście kiedyś pieczony sernik z serka homogenizowanego ze zmielonymi otrębami? Bo chcę robić, ale trochę boję się tych otrębów w serniku, że zmienią smak. Do tej pory robiłam tylko ze skrobią kukurydzianą ze zwykłego twarogu, ale nie mam żadnego przepisu na sernik ze skrobią z serka homo, więc nie wiem, czy mogę dodać zamiast otrębów?

[vandros]

uuu jak tu pusciutko jaka u mnie jest pogoda wstretna... tylko wlezc pod koldre i czekac na lato

[elskede]

Hej Kochane moje Serduszka pseudodukanowe ( przeczytalam komentarze o Was to wiem - doszlam do 25 strony ) ja ciagle walczylam z licencjatem (rzadko bylam na necie, zeby sie nie rozpraszac), ciagle przesylam poprawki, jezdze do biblio, kombinuje, zeby bylo ok, no zobaczymy - ale i tak pewnie bede sie bronic we wrzesniu nawet na to zla nie jestem, nawet mi pasuje, bo juz mam plany na wakacje i obrona w lipcu nie bardzo mi sie widzi
moja dieta lezy i kwiczy, wracam na II faze od jutra, bo nie radze sobie na III, zre jak wieprz, jak spuszczona ze smyczy, koniec z tym, od jutra system 3P/4PW, musze sie zmobilizowac, bo wroce do 74kg zaraz
aaaaaaaaaa i prosze o fanfary - od dzisiaj jezdze raz w tygodniu na basen, moze w przyszlosci zdarzy sie nawet 2 razy na weekend wszystko mnie teraz tak boli, ze szooooook, zakwasy sie odezwaly
Tesknilam za Wami lece nadrabiac, od 26 strony ciekawa jestem kto tam sie jeszcze madruje i poucza

[vandros]

No w koncu sie odezwalas martwilysmy sie o Ciebie