Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 8

[khaya]

Witam Was Słoneczka,
troszkę sobie Was podglądam bo pisac nie mam czasu.
Jak dziś stanęłam na wagę to mi prawie oczy z orbit wyszły, spadek o 0,6!
A biorąc po uwagę moje ogromne grzechy weekendowe i to, że nie przeszłam na same proteiny tylko jadę cały czas na PW to szok dla mnie. W poniedziałek rano ważyłam 73,7 po zwyżce a dziś 72,9. Tak wiec na razie jadę cały czas z warzywami i zobaczę jak będzie.

Spadków wszystkim życzę!

PS. Była wczoraj gorąca dyskusja i chciałam tylko zaznaczyć, że zawsze byłam w szoku z jakim spokojem Emilia3000 potrafiła odpowiadać świeżynkom 100 raz na to samo pytanie. Jest niesamowita, że dopiero teraz coś w Niej pękło.

[Monia_35]

Napisane przez natalaplo

zakupiłam wczoraj taka piekną chuda wołowine
i aż nie wiem co z niej zrobic piękny kawał bez grama tłuszczu... upiekłabym może na wędline ale nie mam sprawdzonego przepisu

moze jakies sugestie?

no i witam sie sredecznie rano!
z każdą proteinką, naprawde
a wogóle to wczoraj zrobiłam sobie planowana od jakiegoś czasu przyjemność... mam slicznego motylka na plecach

Jesli chodzi o wołowinke to ja poprostu gotuje na niej rosół dla rodzinki a miesko pozeram z warzywkami lub bez...podpiekam na teflonie alebo tak jak wczoraj dodałam do leczo z cukini z przepisowni.
Jesli chodzi o motylka to tez nabyłam tyle ze na nadgarstku

Teraz sie przywitam.
Pije kafke a za chwile zrobie sobie słynna owsianke Ayu moze tez polatam do porcelanki(oj przydałobysie) waga dzisiaj spadła ale czekam na kg sprzed @. Wprowadziłam bardzo restrykcyjnie ostatnie dni P zeby od pn zacząć PW +3 faza.

[johambina]

Emilka wysłałam ci maila

kurcze pogda mi się ładna za oknem robi..... chyba zaraz wysusze kłaczan i spadam na spacer...

Napisane przez Ayu

Dziewczyny, które biorą tabletki anty: pamiętajcie, że otręby utrudniają wchłanianie tabletek. Najbezpieczniej jest jeść otręby rano, a tabletki wieczorem (lub na odwrót).

no prosze to ja nawet nie wiedziałam o tym.... ale ja otrebowy chlebek rano na śniadanko a tabsy wieczorem... no no, nawet nie wiedziałam, że przez przypadek taka mądra jestem

[Olci_a]

Napisane przez moose1979

Witam drogie Panie I nastał tak długo wyczekiwany czas.... WARZYWKAAAA !!!!!!!! Właśnie brokułki z kalafioreczkiem i marchewusią zażywają zdrowotnej sauny Echhh... jaka to będzie uczta warzywna Pozdrawiam wszystkie Ladies

nooo ja też wyczekiwałam tego dnia strasznie bo już na wieśniaki i twarożki patrzeć nie mogę :p
dziś zaczynam 5dni PW :P

[natalaplo]

Napisane przez Monia_35

Jesli chodzi o wołowinke to ja poprostu gotuje na niej rosół dla rodzinki a miesko pozeram z warzywkami lub bez...podpiekam na teflonie alebo tak jak wczoraj dodałam do leczo z cukini z przepisowni.
Jesli chodzi o motylka to tez nabyłam tyle ze na nadgarstku

Teraz sie przywitam.
Pije kafke a za chwile zrobie sobie słynna owsianke Ayu moze tez polatam do porcelanki(oj przydałobysie) waga dzisiaj spadła ale czekam na kg sprzed @. Wprowadziłam bardzo restrykcyjnie ostatnie dni P zeby od pn zacząć PW +3 faza.

pewnie tą wołowine potrzymam do weekendu i zrobie jakiś a'la gulasz
z warzywkami

chociaz ciągle ta pieczeń mnie kusi...

a motylki sa fajne, a swoim jestem zachwycona
tylko to ponoć uzależnia...

[syb]

Napisane przez natalaplo

nie namawiam do grzeszenie, w kazdym poście pisałam ze to ja tak robie, nie polecam grzeszenia
zawsze maialm luzne podejscie do diet bo nie mam jakis wielkich problemów z wagą, przytyłam po hormonach i sterydach ponad 20 kg, nigdy nie stosowalam diet wyniszczających, nie miala obsesji czy zalaman związanych z moją wagą, jak sie odchudzam to chudne

zastanawiam sie co jest lepsze... czy grzeszki raz na jakis czas czy przy zastojach wywalanie kolejnych rzeczy dopuszczalnych czy ograniczanie dozwolonych... tak na zdrowy rozsądek, tak mi lekarz tłumaczył, jak juz powywala sie prawie wszystko, ograniczy to co bedzie sie jesc i jak tak naprawde organizm sie zachowa przy kolejnym zastoju? to jest dla mnie przesada, absolutnie nie skrytykowałabym trzymania sie zasad i list...

żałuje naprawde, ze wogóle sie wypowiedziałam na ten temat
jednak z wątku nie zrezygnuje, lubiłam go bardzo, mam nadziej ze polubie znów

zakupiłam wczoraj taka piekną chuda wołowine
i aż nie wiem co z niej zrobic piękny kawał bez grama tłuszczu... upiekłabym może na wędline ale nie mam sprawdzonego przepisu

moze jakies sugestie?

no i witam sie sredecznie rano!
z każdą proteinką, naprawde
a wogóle to wczoraj zrobiłam sobie planowana od jakiegoś czasu przyjemność... mam slicznego motylka na plecach

natalaplo - mam nadzieje, że wiesz, że ja popieram Twoje podejście do diety i forum rękami i nogami i zostań prosze...nie zostawiaj mnie.
kurde wlasie wpadlam na pomysł ... jakby tak taki kawałek wołowinki właśnie zrobić na takiej zasadzie jak reklamuja "karkówka w ziołach" z knorra. Zamarynowac przyprawami i hop do piekarnika w worku. Tylko pewnie troche dłużej bo jednak wołowina to troche dłużej... hmmm cos muszę wykombinowac.

słuchajcie tak w woli upewnienia - znalazlam wędlinę 3% ale wieprzową. Rozumiem, że wieprzowina w każdej postacie jest zabroniona?? Wołowej wędliny jakoś nie mogę znaleść a drobiowa mi już wychodzi uszami ..

[lesia27]

a co tu taka cisza?????????????:pala :
nie mam co zjesc na sniadanie..... w lodówce tylko jogurty, wędlina i jajca....wychodzi ze jajecznice musze zrobic ale chyba nie mam na nia ochoty

[Emila3000]

Napisane przez syb

natalaplo - mam nadzieje, że wiesz, że ja popieram Twoje podejście do diety i forum rękami i nogami i zostań prosze...nie zostawiaj mnie.
kurde wlasie wpadlam na pomysł ... jakby tak taki kawałek wołowinki właśnie zrobić na takiej zasadzie jak reklamuja "karkówka w ziołach" z knorra. Zamarynowac przyprawami i hop do piekarnika w worku. Tylko pewnie troche dłużej bo jednak wołowina to troche dłużej... hmmm cos muszę wykombinowac.

słuchajcie tak w woli upewnienia - znalazlam wędlinę 3% ale wieprzową. Rozumiem, że wieprzowina w każdej postacie jest zabroniona?? Wołowej wędliny jakoś nie mogę znaleść a drobiowa mi już wychodzi uszami ..

podobno w nowej ksiazce juz pozwala na wieprzową wolowej chyba nie znajdziesz - pszukaj w delikatesach

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez lesia27

a co tu taka cisza?????????????:pala :
nie mam co zjesc na sniadanie..... w lodówce tylko jogurty, wędlina i jajca....wychodzi ze jajecznice musze zrobic ale chyba nie mam na nia ochoty

ja wczoraj zrobilam jajca faszerowane tunczykiem - tunczyk plus zoltka plus jogurt i odrobinka musztarty (mozna dodac ogorasa i cebulke - ale ograniczylam warzywa na PP wiec sie obylo bez nich )

[lesia27]

[/COLOR]
ja wczoraj zrobilam jajca faszerowane tunczykiem - tunczyk plus zoltka plus jogurt i odrobinka musztarty (mozna dodac ogorasa i cebulke - ale ograniczylam warzywa na PP wiec sie obylo bez nich )[/QUOTE]

ooo! tuńczyka chyba jeszcze mam, o ile nie zjadl mi go moj tatulek hehehhe:P

[Emila3000]

Napisane przez lesia27

ooo! tuńczyka chyba jeszcze mam, o ile nie zjadl mi go moj tatulek hehehhe:P

jak nie masz to jeszcze lepsze są faszerowane samym zielskiem - sporo jogurtu sie daje, pieprzu, pietruszke i szczypiorek i ja zawsze robilam kropeczke z przecieru pomidorowego zeby zaostrzyc smak
nawet nie dukanowym smakowalo, bo na swieta zrobilam i kazdy mi podjadal

[Vermusia]

czesc dziewczyny, u mnie dzisiaj 10ty dzien dukana. Jest ok tylko strasznie sie rozchorowalam i nie mam apetytu zupelnie na nic. Nawet zadnego warzywka nie zjem, bo to dzien P. No ale trudno, wytrwam dalej.
pozdrawiam Was, zajrze tu znowu jak wyzdrowieje

[lesia27]

Napisane przez Emila3000

jak nie masz to jeszcze lepsze są faszerowane samym zielskiem - sporo jogurtu sie daje, pieprzu, pietruszke i szczypiorek i ja zawsze robilam kropeczke z przecieru pomidorowego zeby zaostrzyc smak
nawet nie dukanowym smakowalo, bo na swieta zrobilam i kazdy mi podjadal

zaraz cos wymysle dzieki! ale mam strasznego lenia .... i wolalabym tak chciec jak mi sie nie chce:P

[natalaplo]

Napisane przez syb

natalaplo - mam nadzieje, że wiesz, że ja popieram Twoje podejście do diety i forum rękami i nogami i zostań prosze...nie zostawiaj mnie.
kurde wlasie wpadlam na pomysł ... jakby tak taki kawałek wołowinki właśnie zrobić na takiej zasadzie jak reklamuja "karkówka w ziołach" z knorra. Zamarynowac przyprawami i hop do piekarnika w worku. Tylko pewnie troche dłużej bo jednak wołowina to troche dłużej... hmmm cos muszę wykombinowac.

słuchajcie tak w woli upewnienia - znalazlam wędlinę 3% ale wieprzową. Rozumiem, że wieprzowina w każdej postacie jest zabroniona?? Wołowej wędliny jakoś nie mogę znaleść a drobiowa mi już wychodzi uszami ..

ja zostane no pewnie ze tak
i na diecie i na forum
upieke ta wołowine chyba w ziołach jakchs w rękawie... nie wiem jak długo zeby wióry nie wyszły i na ile stopni... któras wie?
i bede jeszcz jako szynke w plasterkach

kiedyś na wystawach sklepowych mówiły do mnie buty
byłam uzalezniona od kupowania, ale udało sie z tego wyjsc choc do teraz mam chyba po 20 par na każda pogode...
teraz na wystawach śmieją sie do mnie kawałki mięsa, indyka, kurczaczka czy cielęcinki i każą sie kupic... czy z tego tez powinnam sie leczyc?
wyzywiłabym swoim zamrazalnikiem przez tydzien to forum
jestem kompletnie mięsożerna
podziwiam wegetarianki, jestem ostatnia osobą która zrezygnowałaby z mięska wliczam w to ukochane ryby

Napisane przez lesia27

a co tu taka cisza?????????????:pala :
nie mam co zjesc na sniadanie..... w lodówce tylko jogurty, wędlina i jajca....wychodzi ze jajecznice musze zrobic ale chyba nie mam na nia ochoty

kiedys miałam podobne składniki, wymieszałam wszystko (szynke w kostce, zamiast jogurtu mialam twaróg) doprawiłam pieprzem, odrobina soli i jakimis ziołami i na teflon
dobre placuszek był, zalałam so sosem jogurtowym, musztardowy czy jakis tam inny

Napisane przez Emila3000

jak nie masz to jeszcze lepsze są faszerowane samym zielskiem - sporo jogurtu sie daje, pieprzu, pietruszke i szczypiorek i ja zawsze robilam kropeczke z przecieru pomidorowego zeby zaostrzyc smak
nawet nie dukanowym smakowalo, bo na swieta zrobilam i kazdy mi podjadal

chyba zaplanowałas mi kolacje

[syb]

Napisane przez Emila3000

jak nie masz to jeszcze lepsze są faszerowane samym zielskiem - sporo jogurtu sie daje, pieprzu, pietruszke i szczypiorek i ja zawsze robilam kropeczke z przecieru pomidorowego zeby zaostrzyc smak
nawet nie dukanowym smakowalo, bo na swieta zrobilam i kazdy mi podjadal

hmmm pietruszki nie mam ale szczypiorek jak najbardziej, więc chyba kolacje mam z głowy

[881a135baa34e075ff271ac6ad77e43317518c11]

witam, ja własnie po sniadaniu, zrobiłam sobie chleb czosnkowy z opiekacza( jak bułki smakuje) na to jajko i ogórek, pyyszne było dzis mam dzien P, na obiad bedzie ryba. zwaze sie w niedziele rano bo po grzeszkach poniedzialkowych sie boje, a wiadomo moze waga mnie zaskoczy spadkiem ktorego jeszcze nie było

[magda2109]

Napisane przez Ayu

Dziewczyny, które biorą tabletki anty: pamiętajcie, że otręby utrudniają wchłanianie tabletek. Najbezpieczniej jest jeść otręby rano, a tabletki wieczorem (lub na odwrót).

No to już wiem skąd @ w środku opakowania tabletek
Dzięki za informację , tylko dlaczego takiej informacji nie ma ogólnie dostępnej, czytaj: ogłaszanej? A ja się zamartwiam i wkurzam tą @...

No to muszę coś zmienić... Raczej porę brania tabletek, bo uwielbiam rozpustne kanapki po przyjściu z pracy... Tylko jak ja zmienię porę brania tabletek o tyle godzin? Musze pomyśleć...

Ja chyba moich "zakotwiczonych" 53 kg nie osiągnę, bo waga skacze codziennie 53,6-54,6. Więc pociągnę jeszcze do końca kwietnia II faze i zacznę III, tylko, że ją wydłużę i zamiast misiąca zrobię dwa... Chyba tak można?

[syb]

[1=881a135baa34e075ff271ac 6ad77e43317518c11;1874727 7]witam, ja własnie po sniadaniu, zrobiłam sobie chleb czosnkowy z opiekacza( jak bułki smakuje) na to jajko i ogórek, pyyszne było dzis mam dzien P, na obiad bedzie ryba. zwaze sie w niedziele rano bo po grzeszkach poniedzialkowych sie boje, a wiadomo moze waga mnie zaskoczy spadkiem ktorego jeszcze nie było[/QUOTE]
a dasz "namiar" na ten chlebek czosnkowy?

[881a135baa34e075ff271ac6ad77e43317518c11]

Napisane przez syb

a dasz "namiar" na ten chlebek czosnkowy?

pewnie, jest w przepisowni ale nie pamietam na ktorej stronie, wiec napisze: 1 jajko, 1 łyzka serka homo., 3 łyzki zmielonych otrebow, wszystko wymieszac dodac rozgnieciony czosnek, lub inne dodatki i piec w rozgrzanym opiekaczy, ja wypełniłam tylko te małe trójkąty, wyszły 4, bo troche to rosnie, pozniej przekładam na druga strone i pieke jeszcze chwile, jutro zrobie zdjecie to pokaże

[lesia27]

[1=881a135baa34e075ff271ac 6ad77e43317518c11;1874774 9]pewnie, jest w przepisowni ale nie pamietam na ktorej stronie, wiec napisze: 1 jajko, 1 łyzka serka homo., 3 łyzki zmielonych otrebow, wszystko wymieszac dodac rozgnieciony czosnek, lub inne dodatki i piec w rozgrzanym opiekaczy, ja wypełniłam tylko te małe trójkąty, wyszły 4, bo troche to rosnie, pozniej przekładam na druga strone i pieke jeszcze chwile, jutro zrobie zdjecie to pokaże[/QUOTE]

robie tak samo tylko ze nie mielę otrębów i piekę w mikrofaliale i tak chlebek wychodzi super ... patent z wyciskanym czosnkiem musze wykorzystac

[joanna110977]

Ależ narobiłyście mi ochoty na te jajka faszerowane...właśnie zrobiłam i wcinam,ja zrobiłam z rzodkiewką i szczypiorkiem i dołożyłam trochę chudego twarogu...do tego mam śledzika w sosie musztardowym i pomidorka...i chyba się zapcham dokładnie Jestem w trakcie...

[Ewik86]

Dzień dobry,
tak Was czytam i ciągle "słyszę" o Waszych spadkach Gratuluję.
Ja dziś się nie ważyłam- zrobię to w niedzielę, czyli po 5 dniach czystych protein Może wtedy ujrzę spadek.

Fakt, jajka faszerowane z opisu Emilki są apetyczne. Chętnie też bym zjadła, ale jest jedno ale- moja mama jak widzi, że ciągle jem jajka daje mi kazanie- już mam tego serdecznie dość Niby jestem dorosła, mam 24 lata, a w niektórych kwestiach czuję się jak małe dziecko

[aiko83]

hej piękne, powiedzcie mi (bo w necie trafiłam na X wersji i się pogubiłam)

Czy w I fazie dozwolona jest Cola light? I czy lepsza light czy może cola zero? Słyszałam też wersje, ze pepsi max. I się pogubiłam. A jak zaraz nie wpakuję w siebie czegoś choc odrobinę słodkiego, to oszaleje

[Emila3000]

Napisane przez aiko83

hej piękne, powiedzcie mi (bo w necie trafiłam na X wersji i się pogubiłam)

Czy w I fazie dozwolona jest Cola light? I czy lepsza light czy może cola zero? Słyszałam też wersje, ze pepsi max. I się pogubiłam. A jak zaraz nie wpakuję w siebie czegoś choc odrobinę słodkiego, to oszaleje

wedlug pierwszej ksiazki mozna aspartam i cole
(cola light, zero,
pepsi max, light
hop cole bez cukru
i w bieronce tez jest jakas light)
kazda cola jest dobra
najlepsza pepsi, ja pije hop cole, bo jest tania a bardzo smaczna
najgorsza cola light - sam aspartam czuc

ale na uderzeniowce uzwazalabym z nimi, napij sie lyka czy dwa i poczekaj na 2 faze

[aiko83]

Napisane przez Emila3000

wedlug pierwszej ksiazki mozna aspartam i cole
(cola light, zero,
pepsi max, light
hop cole bez cukru
i w bieronce tez jest jakas light)
kazda cola jest dobra
najlepsza pepsi, ja pije hop cole, bo jest tania a bardzo smaczna
najgorsza cola light - sam aspartam czuc

ale na uderzeniowce uzwazalabym z nimi, napij sie lyka czy dwa i poczekaj na 2 faze

łiii Pepsi sto razy lepsza niż cola
dzięki nie mam zamiaru przesadzać, ale muszę coś w siebie wrzucić

[magda2109]

Dziewczyny, a jak "pieczecie" cokolwiek w mikrofali, to do czego wkładacie? Jakieś foremki, miseczki? Bo nie wiem co można wkładać do mikrofali. Porcelane chyba nie można, bo "strzela", tyle wiem A dokładniej strzelają te "ozdoby"

[Emila3000]

Napisane przez magda2109

Dziewczyny, a jak "pieczecie" cokolwiek w mikrofali, to do czego wkładacie? Jakieś foremki, miseczki? Bo nie wiem co można wkładać do mikrofali. Porcelane chyba nie można, bo "strzela", tyle wiem A dokładniej strzelają te "ozdoby"

hmm ja wsadzam do takiej malutkiej salaterki - porcelanowej luminarcu - mozna kupic na sztuki - kosztuje kilka zlotych, wykladam papierem do pieczenia - jest biala
mozna tez w foremkach do mufinek sylikonowach
dziewczyny chleb pieka na talerzu wylozonym piapierem

a strzelaja tylko zlote ozdoby - narmalne klorowe nie strzelają

[Ewik86]

Znalazłam w necie przepis na ciastka czekoladowe:

2 lyzki kakao
3 jajka
Slodzik
Odrobina galki muszkatalowej

Bialka ubic na sztywno. Zotlka utrzec z reszta skaldnikow. Polaczyc z bialkiem. Przelac do foremek. Piec 15min w 180C

Nie mam niestety gałki muszkatołowej- wiecie może kochane czy można ją czymś zastąpić?

[lesia27]

Napisane przez magda2109

Dziewczyny, a jak "pieczecie" cokolwiek w mikrofali, to do czego wkładacie? Jakieś foremki, miseczki? Bo nie wiem co można wkładać do mikrofali. Porcelane chyba nie można, bo "strzela", tyle wiem A dokładniej strzelają te "ozdoby"

sa specjalne plastikowe pojemniki do mikrofali
ja np chlebek jak robie klade małe placki na taka tackie teflonowa specjalna ktora juz byla w zestawie z mikrofala

[Emila3000]

Napisane przez Ewik86

Znalazłam w necie przepis na ciastka czekoladowe:

2 lyzki kakao
3 jajka
Slodzik
Odrobina galki muszkatalowej

Bialka ubic na sztywno. Zotlka utrzec z reszta skaldnikow. Polaczyc z bialkiem. Przelac do foremek. Piec 15min w 180C

Nie mam niestety gałki muszkatołowej- wiecie może kochane czy można ją czymś zastąpić?

rumem
moze kup sobie galke

[Agnusia25]

Witam ponownie dziewuszki
Na początek: Ayu dziękuję za rozwianie wątpliwości dotyczących owsianki Na pewno niedługo wypróbuję Twój przepi tak jak Dukanowy budyń i chlebek i serniczek i gulasz i zupkę pomidorową...

Achhh... ale popłynęłam... ale ja już Wam Kochane tak strasznie zazdroszczę tych wszystkich pyszności bo narazie jestem 4 dzień na I fazie i jeszcze jeden mnie czeka i dlatego staram się jak najmniej kombinować (nawet słodzik sobie póki co odpuszczam), a zresztą do wtorku kruchutko u mnie będzie z kasą, więc nawet nie mam za co specjalnie kombinować Ale cóż... muszę być silna bu mogły być satysfakcjonujące efekty a jak nie...

Pragnę Wam też obwieścić, drogie koleżanki, że dziś czuję się już duuużżżoooo lepiej niż wczoraj tzn. wreszcie czuję jakiś porządny przypływ energii

I ostatnia sprawa... odnośnie tabletek anty - anty... Zanim przeszłam na dietę Dukana, to zawsze starałam się zdrowo odżywiać i dlatego zawsze na śniadanie raczyłam się jakimiś płatkami, mussli albo sałatkami owocowymi i ZAWSZE posypywałam je obficie otrębami... A i tabletki biorę ZAWSZE rano... I... potomstwa jak do tej pory się żadnego nie dorobiłam i ogólnie wszystko chodzi u mnie jak w zegarku ale dla świętego spokoju zapytałam się o to wczoraj mojego ginekologa i on mi powiedział, że musiałabym zjeść ich z wiadro żeby mogły mieć realny wpływ na wchłanianie się tabletek... i kazał mi nie zawracać sobie tym głowy (co też zamierzam skwapliwie uczynić)... A teraz po co ten mój wywód, cóż bynajmniej nie po to żeby któraś z Was zmieniała teraz porę przyjmowania tabletek... tylko po to by zasugerować, że jeśli macie coś nie tak z @ to najlepiej iść do lekarza, a nie zakładać,że to otręby... Dla świętego spokoju A tak w ogóle na ulotce moich tabletek jest napisane,że krwawienia w trakcie ich brania też mogą się zdarzać bez jakiś szczególnych przyczyn, a np.: gdy czasem się bierze drugie opakowanie bez robienia przerwy...

Ale się rozpisałam ale to dlatego,że Was tak bardzo polubiłam, a gaduła jestem straszna Buziaczki