Rozstanie z facetem - część 11 :(

[Malla]

Za mnie wyjdźcie, za mnie! Będę Wam sprzątać za spaghetti!

[Paulinkus]

Napisane przez Malla

Za mnie wyjdźcie, za mnie! Będę Wam sprzątać za spaghetti!

A myślałam, że to ja mam odchyły z tym spaghetti a jednak nie cieszy mnie to niezmiernie. Składajcie, więc dziewczynki propozycje a ja wybiorę najlepszą w moim repertuarze jest spaghetti klasyczne, meksykańskie i śmietanowo - brokułowe z kurczakiem

[Caramelli]

Napisane przez Paulinkus

A myślałam, że to ja mam odchyły z tym spaghetti a jednak nie cieszy mnie to niezmiernie. Składajcie, więc dziewczynki propozycje a ja wybiorę najlepszą w moim repertuarze jest spaghetti klasyczne, meksykańskie i śmietanowo - brokułowe z kurczakiem

Ojezusmaria, nie mówcie mi tak z rana o spaghetti... Boszzz, ja nienawidzę makaronu w każdej postaci, w każdej jednej jaka tylko jest. A na kolejnych miejscach moich znienawidzonych rzeczy są:
-sos pomidorowy
-mięso mielone
-rosół (nie trawię niestety)
-grzyby inne niż pieczarki
i czerwona papryka... Laski, mogę Wam zrobić pijany tort węgierski: ciemny biszkopcik, wiśnie w spirytusie, krem czekoladowy z rumem i czekolada na wierzchu... Wanna some?

[Paulinkus]

Napisane przez Caramelli

Ojezusmaria, nie mówcie mi tak z rana o spaghetti... Boszzz, ja nienawidzę makaronu w każdej postaci, w każdej jednej jaka tylko jest. A na kolejnych miejscach moich znienawidzonych rzeczy są:
-sos pomidorowy
-mięso mielone
-rosół (nie trawię niestety)
-grzyby inne niż pieczarki
i czerwona papryka... Laski, mogę Wam zrobić pijany tort węgierski: ciemny biszkopcik, wiśnie w spirytusie, krem czekoladowy z rumem i czekolada na wierzchu... Wanna some?

Na liście moich znienawidzonych produktów są:
- buraczki
- nabiał (śmietana, maślanka, zsiadłe mleko, kasza manna, mleko, wszystkie jogurty po za brzoskwiniowym, truskawkowym i danio straciatella)
- sól
- golonka
- pyzy
- kiszone ogórki toleruje tylko korniszony bo nie są takie kwaśne
- bigos
- biała kiełbasa

A co do tego tortu to ja bardzo chętnie, aż ślinka mi cieknie na samą myśl to jest mój ulubiony torcik (kupny Wedla z wiśniami i czekoladą )

[juniorka89]

Napisane przez Paulinkus

Ja też jestem z zachodniopomorskiego nie taka malutka ta moja miejscowość, ale prawie nad samym morzem
I ty do niego jeździsz z Łodzi ? Mój eks był chociaż z tego samego województwa, a leniowi i tak nie chciało się do mnie przyjeżdżać
Tak się kiedyś zastanawiałam czy nie zmienic orientacji bo kobiety lepiej mnie rozumieją, ale ja chyba wole facetów. Chociaż jak ładnie poprosisz to kto wie będę Ci codziennie gotować spaghetti

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------


oł yes

Wyjścia nie mam
W końcu tylko jakieś 7 godz.pks do Szczecina w nocy i godz.do Niego xD
Ale co mi tam
Dla paru chwil warto

[Caramelli]

Napisane przez Paulinkus

Na liście moich znienawidzonych produktów są:
- buraczki
- nabiał (śmietana, maślanka, zsiadłe mleko, kasza manna, mleko, wszystkie jogurty po za brzoskwiniowym, truskawkowym i danio straciatella)
- sól
- golonka
- pyzy
- kiszone ogórki toleruje tylko korniszony bo nie są takie kwaśne
- bigos
- biała kiełbasa

A co do tego tortu to ja bardzo chętnie, aż ślinka mi cieknie na samą myśl to jest mój ulubiony torcik (kupny Wedla z wiśniami i czekoladą )

Jeee, ja też nie solę! I nie piję herbaty ani kawy-nigdy w życiu jeszcze kawy nie piłam

Więc teraz wszystkie, jak jeden mąż, wpisujemy czego nie lubimy jeść Ja jeszcze nie znoszę pierogów ruskich i mortadeli.

[juniorka89]

Napisane przez Caramelli

Ojezusmaria, nie mówcie mi tak z rana o spaghetti... Boszzz, ja nienawidzę makaronu w każdej postaci, w każdej jednej jaka tylko jest. A na kolejnych miejscach moich znienawidzonych rzeczy są:
-sos pomidorowy
-mięso mielone
-rosół (nie trawię niestety)
-grzyby inne niż pieczarki
i czerwona papryka... Laski, mogę Wam zrobić pijany tort węgierski: ciemny biszkopcik, wiśnie w spirytusie, krem czekoladowy z rumem i czekolada na wierzchu... Wanna some?

Ja chceeeeemmmm
Ja pomidorów nienawidzę ale wszystko pomidorowe a i owszem(ketchup tonami)
rosołu też nie bardzo(chyba,że kura świeżo zabita)
śledzi :bełt:
szczawiowej ;/

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Napisane przez Malla

Za mnie wyjdźcie, za mnie! Będę Wam sprzątać za spaghetti!

Ja spaghetti tylko bolognese;/
Ale chińskie robię świetne
I pare innych rzeczy
Naleśniki po turecku np

[Caramelli]

Napisane przez juniorka89

Naleśniki po turecku np

Co to są naleśniki po turecku?
Przepis proszę!

[kopamatakawa]

Ja nie lubię:
- wątróbki
- ryb (oprócz filetów z pangi, makreli po meksykańsku i śledzi)
- grochówki i krupniku
- placków ziemniaczanych
- czosnku
- cebuli
- czerwonej i czarnej porzeczki
- żeberek i innych golonek
więcej nie pamiętam albo nie chcę pamiętać

[Paulinkus]

Napisane przez juniorka89

Ja chceeeeemmmm
Ja pomidorów nienawidzę ale wszystko pomidorowe a i owszem(ketchup tonami)
rosołu też nie bardzo(chyba,że kura świeżo zabita)
śledzi :bełt:
szczawiowej ;/

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------



Ja spaghetti tylko bolognese;/
Ale chińskie robię świetne
I pare innych rzeczy
Naleśniki po turecku np

Ostatnio nauczyłam się robić gołąbki bez zawijania robię też dobrą lazanię i sałatkę gyros co do ciast to super wychodzi mi karpatka.

[juniorka89]

Napisane przez Caramelli

Co to są naleśniki po turecku?
Przepis proszę!

Robisz ciasto jak do normalnych naleśnikow tylko nie słodzone,smażysz placki takie na całą patelnię a w środku faszerujesz przesmażonym mielonym z cebulką
I zawijasz
Do tego ketchup na wierzch

[Paulinkus]

Napisane przez juniorka89

Wyjścia nie mam
W końcu tylko jakieś 7 godz.pks do Szczecina w nocy i godz.do Niego xD
Ale co mi tam
Dla paru chwil warto

Podziwiam, a mojemu eks nie chciało się przyjechać na drugi koniec województwa bo podobno to AŻ 3 h nienawidzę Szczecina mieszkałam tam 3 lata i w maju przeprowadziłam się z powrotem do siebie. Szczecin przynajmniej jak dla mnie to duża wiocha z tramwajami. Nie moge sie doczekać końca studiów żeby nie musiec juz tam nigdy więcej jeździć.

[juniorka89]

Napisane przez Paulinkus

Ostatnio nauczyłam się robić gołąbki bez zawijania robię też dobrą lazanię i sałatkę gyros co do ciast to super wychodzi mi karpatka.

Ja sałatkę z gyrosem też umiem
Ciocia mnie nauczyła
Z ciast
hmmmm dużo tego:P
Jakieś serniki,jabłeczniki,rafae llo,tiramisu,karmelowe...

[Caramelli]

Idę polować na ciuchowe łupy, Laleczki Do zobaczenia za parę godzin!

[Paulinkus]

Napisane przez Caramelli

Jeee, ja też nie solę!

W końcu znalazłam bratnią dusze bo jak dotąd wszyscy na mnie dziwnie patrzą jak mówię, że nie solę. Do potraw i owszem, ale raczej symbolicznie. Ja nie mogłabym sobie posolić pomidora na kanapce bo bym tego nie zjadła. Fuj, a frytki z solą

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez juniorka89

Ja sałatkę z gyrosem też umiem
Ciocia mnie nauczyła
Z ciast
hmmmm dużo tego:P
Jakieś serniki,jabłeczniki,rafae llo,tiramisu,karmelowe...

Z ciast umiem mało bo w domu piekarnik nie działa, a na stancjach go po prostu nie miałam. Ale mam jeszcze czas Lubie gotować, ale jak mam czas jak go nie mam to z reguły robię coś szybkiego.

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

I kogo teraz wybierze Malla

[Malla]

Biorę Was wszystkie
Jem wszystko w dowolnych ilościach, prawdziwy ze mnie odkurzacz.

[kopamatakawa]

Z wątku rozstaniowego zrobił nam się wątek kulinarny

[Manja25]

ja nie jestem w stanie zjeść sushi. jakieś 2 miesiące po rozstaniu z eksem wybrałam się na ' randkę' z pewnym chłopakiem i poszliśmy właśnie na sushi. nie dość że randka -jeden wielki niewypał to wróciłam z niej potwornie głodna.
uwielbiam za to wszelkie makarony, lazanie, spaghettii itp. ;]

a eks potrafił zjeść dosłownie wszystko.

[juniorka89]

Napisane przez Paulinkus

Podziwiam, a mojemu eks nie chciało się przyjechać na drugi koniec województwa bo podobno to AŻ 3 h nienawidzę Szczecina mieszkałam tam 3 lata i w maju przeprowadziłam się z powrotem do siebie. Szczecin przynajmniej jak dla mnie to duża wiocha z tramwajami. Nie moge sie doczekać końca studiów żeby nie musiec juz tam nigdy więcej jeździć.

Takie troszkę
Już bym wolała na 2 końcu województwa niż w innym 400 kilosów :P

[Paulinkus]

Napisane przez juniorka89

Takie troszkę
Już bym wolała na 2 końcu województwa niż w innym 400 kilosów :P

Jak to się mówi pkt widzenia zależy od siedzenia. Wy macie 400 km i jest spoko my mieliśmy 200 km i dla eksa to było za dużo. Nie lubię Szczecina za jego rozwlekłość dotrzeć gdzieś tam to jest prawdziwy koszmar. Do pracy dojeżdżałam ponad 40 min, a trzeba było z przystanku jeszcze kawałek się przespacerować. Nie ma centrum, jest brudno i nic się nie dzieje. Może jak przyjdzie czas to jedno z Was sie przeprowadzi

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Dochodzę do wniosku, że niektórzy ludzie nie umieją czytać ze zrozumieniem. Skąd oni biorą tych urzędników ? Szok. Dzisiaj wpłynęła do nas prośba o wydanie opinii prawnej. Zapytanie prawne "co to znaczy że zobowiązanie jest solidarne" jak kierowniczka to zobaczyła to prawie sie popłakała ze śmiechu.

[juniorka89]

Napisane przez Paulinkus

Jak to się mówi pkt widzenia zależy od siedzenia. Wy macie 400 km i jest spoko my mieliśmy 200 km i dla eksa to było za dużo. Nie lubię Szczecina za jego rozwlekłość dotrzeć gdzieś tam to jest prawdziwy koszmar. Do pracy dojeżdżałam ponad 40 min, a trzeba było z przystanku jeszcze kawałek się przespacerować. Nie ma centrum, jest brudno i nic się nie dzieje. Może jak przyjdzie czas to jedno z Was sie przeprowadzi

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Dochodzę do wniosku, że niektórzy ludzie nie umieją czytać ze zrozumieniem. Skąd oni biorą tych urzędników ? Szok. Dzisiaj wpłynęła do nas prośba o wydanie opinii prawnej. Zapytanie prawne "co to znaczy że zobowiązanie jest solidarne" jak kierowniczka to zobaczyła to prawie sie popłakała ze śmiechu.

Chyba ja prędzej do Niego bym sie przeniosła:P
Nie wyobrażam sobie wiecznie żyć w moim zasyfionym i brudnym mieście
Czas pokaże
Na razie zostaje u siebie,jak zaczne studia to się w ogóle nie ruszam
w sumie u mnie w mieście więcej perspektyw na prace i w ogóle niż u Niego xD
ja to jestem ciekawa co to będzie jak on przyjedzie xD

[Paulinkus]

Napisane przez juniorka89

Chyba ja prędzej do Niego bym sie przeniosła:P
Nie wyobrażam sobie wiecznie żyć w moim zasyfionym i brudnym mieście
Czas pokaże
Na razie zostaje u siebie,jak zaczne studia to się w ogóle nie ruszam
w sumie u mnie w mieście więcej perspektyw na prace i w ogóle niż u Niego xD
ja to jestem ciekawa co to będzie jak on przyjedzie xD

Ty na prawo się wybierasz prawda ?
Zapewne będzie niezmiernie interesująco

[juniorka89]

Napisane przez Paulinkus

Ty na prawo się wybierasz prawda ?
Zapewne będzie niezmiernie interesująco

Na lewo xD
Na studium bylam na Prawie i Administracji
I w LO w klasie prawniczo-medycznej
Na studia na pedagogike w zakresie rozwoje regionalnego idę
Jak nie to kończę PiA

[monilkaa]

Napisane przez Paulinkus

- nigdy więcej nie spotkam jego mamy

Jak mogłam o tym zapomnieć! Jeden z najlepszych plusów po rozstaniu

A ja po szkole! Pierwszy dzień i od razu zapierdzielanie... Nowy kolega dziwnie się ze mną próbuję zaprzyjaźnić. Na PP robiliśmy ćwiczenia o osobowości (każdy pisał o każdym coś tam anonimowo) i kolega K. napisał mi, że mam śliczne włosy i jestem bardzo otwartą osobą. Aż mi się miło zrobiło, chociaż mu tylko zaproponowałam, że jakby miał problem, to niech się do mnie śmiało zgłasza Dobry dzień. I w sumie się cieszę, że wróciłam do szkoły.

[Paulinkus]

Napisane przez juniorka89

Na lewo xD
Na studium bylam na Prawie i Administracji
I w LO w klasie prawniczo-medycznej
Na studia na pedagogike w zakresie rozwoje regionalnego idę
Jak nie to kończę PiA

Pedagogika w zakresie rozwoju regionalnego, jeszcze nie słyszałam o takim kierunku ja się pocieszam myślą, że jeszcze 2 lata studiów a potem 3,5 roku i w końcu zacznę normalnie zarabiać czyli tak gdzieś koło 30 zapraszam do zachodniopomorskiego, nie jest u nas tak strasznie jak mówią. Bliżej mam do Berlina niż do tej Warszawy A praca zawsze się znajdzie.

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez monilkaa

Jak mogłam o tym zapomnieć! Jeden z najlepszych plusów po rozstaniu

A ja po szkole! Pierwszy dzień i od razu zapierdzielanie... Nowy kolega dziwnie się ze mną próbuję zaprzyjaźnić. Na PP robiliśmy ćwiczenia o osobowości (każdy pisał o każdym coś tam anonimowo) i kolega K. napisał mi, że mam śliczne włosy i jestem bardzo otwartą osobą. Aż mi się miło zrobiło, chociaż mu tylko zaproponowałam, że jakby miał problem, to niech się do mnie śmiało zgłasza Dobry dzień. I w sumie się cieszę, że wróciłam do szkoły.

Jeszcze 32 min i ja też idę do domku. Sprzątanie mnie dzisiaj czeka.
Jak uroczo

[monilkaa]

Napisane przez Paulinkus

Ty na prawo się wybierasz prawda ?
Zapewne będzie niezmiernie interesująco

Ja się wybieram!

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

[QUOTE=Paulinkus;21817536J eszcze 32 min i ja też idę do domku. Sprzątanie mnie dzisiaj czeka.
Jak uroczo [/QUOTE]

Mogę Ci pomóc Lubię sprzątać

Uroczo, uroczo, aż mi się miło zrobiło.

[Paulinkus]

Napisane przez monilkaa

Ja się wybieram!

To dużo nas tutaj poszłam na prawo bo zawsze chciałam zostać prawnikiem. W obecnym momencie przeraża mnie troszkę perspektywa tego, że lepiej zacznę zarabiać dopiero po 30. To co płacą w kancelarii to szczerze mówiąc jest śmiechu warte. Czasami zastanawiałam się czy zapłacić za stancję czy kupić coś do jedzenia. Ale jak to się mówi pierś do przodu i będzie dobrze.

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Napisane przez monilkaa

Mogę Ci pomóc Lubię sprzątać

Z miła chęcią, ja nie cierpię sprzątać. Szczególnie jak zapuszczę swój pokój bo wtedy zajmuje mi to 2 razy więcej czasu. Znając życie też mieszkasz gdzieś bardzo daleko ode mnie

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Ja zbieram się do domku. Zajrzę wieczorkiem i spróbuje nadrobić to co napiszecie dzisiejszego popołudnia

[mrytka]

Poczytałam o tym jedzeniu i się strasznie głodna zrobiłam przez Was.

Dzisiaj mojego niedoszłego widziałam dosłownie co przerwę w szkole.
I uwaga! Ja szłam korytarzem, a on tak z przeciwnej strony szedł i powiedział do mnie cześć i tak zaczął zachodzić mi drogę i zbliżać się do mnie tak jak kiedyś zawsze jak się spotykaliśmy i dawał mi buzi na przywitanie w policzek. No, ale ja go ominęłam i poszłam dalej, więc nie wiem czy tak faktycznie chciał zrobić
Na kolejnej przerwie przysiadł się do mnie i zamieniłam z nim kilka zdań, bo pytał co tam u mnie. Moje odpowiedzi brzmiały "dobrze", "w porządku" itp.
Do tamtego momentu byłam z siebie dumna, bo nadal miałam go zupełnie gdzieś, w ogóle żadnego wrażenia na mnie nie robił.
Jednak później jak się napatrzyłam na te jego oczy jak co chwilę go widziałam to i wspomnienia wróciły i nogi przed nim mi się zaczęły uginać.
Wróciłam ze szkoły taka szczęśliwa, bo przecież zagadał do mnie. Potem sobie uświadomiłam, że on udaje jakby nic się nie stało, jakby w ogóle nie przestał się do mnie odzywać z dnia na dzień. A tak się nie da, przecież udawać.
Ale mam mętlik w głowie

[nastuska90]

A ja się dzisiaj dowiedziałam, ze TŻ od roku mnie zdradzał...

[juniorka89]

Ja nie wiem który dzień ślęczę nad stoiskami;/;/;/;/
matkie boskie xD