SPD off - topowo po raz drugi ;-)

[lili1987]

Napisane przez sikoreczka111

my w styczniu musimy pozjadać zapasy, bo bez sensu będzie je brać spowrotem do rodziców, dlatego też dokupimy jedynie parę drobiazgów do kanapek .. i szczerze liczę, że jedzeniowo zamkniemy się w 300 zł

ja właśnie zapasów nie mam, ale teraz chcę mieć zapasy takich rzeczy co się nie psują tak szybko- mleko, mąka, cukier...
Później przychodzi co do czego i z samym światłem w lodówce zostaję

Jasne, że czasem coś trzeba kupić, nawet jak się oszczędza
Wiadomo, że jak się kupuje ciągle to się nie ma co dziwić, że się nie udaje odkładać , ale okazyjnie trzeba sobie sprawić przyjemność

W 300 zł na jedzenie to bym się nie zamknęła nigdy, ale to dlatego, że nie mam zapasów, a tym bardziej tak dużych zapasów

[sikoreczka111]

Napisane przez lili1987

ja właśnie zapasów nie mam, ale teraz chcę mieć zapasy takich rzeczy co się nie psują tak szybko- mleko, mąka, cukier...
Później przychodzi co do czego i z samym światłem w lodówce zostaję

Jasne, że czasem coś trzeba kupić, nawet jak się oszczędza
Wiadomo, że jak się kupuje ciągle to się nie ma co dziwić, że się nie udaje odkładać , ale okazyjnie trzeba sobie sprawić przyjemność

W 300 zł na jedzenie to bym się nie zamknęła nigdy, ale to dlatego, że nie mam zapasów, a tym bardziej tak dużych zapasów

my mamy masę makaronu i ryżu, wafli ryżowych, herbat ziolowych ( na porost włosów dla mnie ) mlek , jedzeń w słoiku ( spagetii itd. ) i płatków do mleka dla tż i cały zamrażalik mięs .. spokojnie na 2 miesiące tych rzeczy starczy ( no jedynie mięs nie ma aż tyle )

[lili1987]

Napisane przez sikoreczka111

my mamy masę makaronu i ryżu, wafli ryżowych, herbat ziolowych ( na porost włosów dla mnie ) mlek , jedzeń w słoiku ( spagetii itd. ) i płatków do mleka dla tż i cały zamrażalik mięs .. spokojnie na 2 miesiące tych rzeczy starczy ( no jedynie mięs nie ma aż tyle )

jak macie aż tyle to faktycznie warto trochę pozjadać zapasy
Ja bym chciała dojść do momentu, w którym mam zawsze na górkę mięsa i tych podstawowych produktów, żeby w razie gorszego miesiąca móc przyoszczędzić

Ja nie mam jakiejś takiej systematyczności do picia ziołowych herbat. Tyle razy próbowałam, np. z pokrzywą i traciłam zapał

[Kelpie]

Bry

Dziękuje wszystkim za gratulacje i słowa pociechy.
Udało nam się trochę ogarnąć mieszkanko. Ubrania wylądowały w jedynej szafie i pokój wygląda już w miarę. Nawet mamy chojankę. Kuchnia nadal zawalona kartonami. Fugi w łazience na podłodze są białe i jak były świeże to się ubrudziły i nie mogę tego doczyścić

Prezenty mam pokupowane. Tylko muszę coś jeszcze dla siostry TŻ kupić i dla taty książkę odebrać.

A dzisiaj wieczorem idziemy na pracowniczą wigilię. Niesamowite, ale firma dała nam kasę na pójście do restauracji. Co prawda pójdziemy dopiero o 22 jak skończy ostatnia osoba pracę, ale zawsze...

[lili1987]

Napisane przez Kelpie

Bry

Dziękuje wszystkim za gratulacje i słowa pociechy.
Udało nam się trochę ogarnąć mieszkanko. Ubrania wylądowały w jedynej szafie i pokój wygląda już w miarę. Nawet mamy chojankę. Kuchnia nadal zawalona kartonami. Fugi w łazience na podłodze są białe i jak były świeże to się ubrudziły i nie mogę tego doczyścić

super, że prace idą do przodu
Kartony powoli usuniecie i zastąpicie tym co trzeba macie czas
Będzie już coraz lepiej

[irenkaaa]

Tallu spoznione ale szczere ~ wszystkiego najlepszego ~

ja powoli robie zakupy jakies ale generalnie nie nastawiam sie na jakies wielkie gotowanie
zrobie tylko salatke, bigos, lososia dla mojego , jakies mufinki tylko musze pomyslec jak ozdobic, barszczyk, uszka ( kupione juz) ,jakies rybki ( tez pewnie sledzika gotowca kupie ) i cos jeszcze pomysle

do znajomej pojdziemy to mowila ze najwyzej jakiegos sledzika zebym kupila i to wszystko
idziemy 25 grudnia
jak mojemu sie polepszy

[oliwka__]

Napisane przez sikoreczka111

my w styczniu musimy pozjadać zapasy, bo bez sensu będzie je brać spowrotem do rodziców, dlatego też dokupimy jedynie parę drobiazgów do kanapek .. i szczerze liczę, że jedzeniowo zamkniemy się w 300 zł

W grudniu poszaleliśmy zakupowo .. nawet bardzo, ostatnio coraz bardziej nagradzam się zakupami , a TŻ razem ze mną ... ale przecież czasem można sobie pozwolić

Sikorko 300 zł na miesiąc na jedzenie nawet jak macie zapasy itp. to i tak bardzo mało, dziwię się że wy nie macie jakiś niedoborów witamin itp, Ja wydaję na same owoce w mc ze 150 zł min. zapasów też mam dużo, jedzenie w słoikach po pierwsze taniej zrobić samemu i z pewnością zdrowiej, nie mówię że nie bo od czasu do czasu można zrobić ale żeby tak cały czas? A pieczywo, warzywa kupujesz jakieś czy też macie zapasy? My jesteśmy we 2 w domu i na jedzenie wydajemy ponad 1000 -1200 zł. dodatkowo mam pełno zapasów co by nie brakło tak więc się Tobie dziwię i martwię o dobór witamin itp, bo za 300 zł mc to nierealne na dwie osoby bo przecież nie jecie samych makaronów, mąki, wafli gdzie warzywa? owoce? sery? chyba popadacie w skrajność oszczędzając na jedzeniu. Co może odbić się w przyszłości na waszym zdrowiu.

przykładowo: dziś kupiłam mandarynki , 2 banany, 1 danio, masło, 3 muffinki, śmietankę do kawy, mleko, szaszetkę jedzenia dal kota i zapłaciłam prawie 29 zł bez paru groszy. i to jeden dzień ....

tym bardziej się dziwię bo ostanimi czasy żywność strasznie podrożała

[sikoreczka111]

Napisane przez oliwka__

Sikorko 300 zł na miesiąc na jedzenie nawet jak macie zapasy itp. to i tak bardzo mało, dziwię się że wy nie macie jakiś niedoborów witamin itp, Ja wydaję na same owoce w mc ze 150 zł min. zapasów też mam dużo, jedzenie w słoikach po pierwsze taniej zrobić samemu i z pewnością zdrowiej, nie mówię że nie bo od czasu do czasu można zrobić ale żeby tak cały czas? A pieczywo, warzywa kupujesz jakieś czy też macie zapasy? My jesteśmy we 2 w domu i na jedzenie wydajemy ponad 1000 -1200 zł. dodatkowo mam pełno zapasów co by nie brakło tak więc się Tobie dziwię i martwię o dobór witamin itp, bo za 300 zł mc to nierealne na dwie osoby bo przecież nie jecie samych makaronów, mąki, wafli gdzie warzywa? owoce? sery? chyba popadacie w skrajność oszczędzając na jedzeniu. Co może odbić się w przyszłości na waszym zdrowiu.

przykładowo: dziś kupiłam mandarynki , 2 banany, 1 danio, masło, 3 muffinki, śmietankę do kawy, mleko, szaszetkę jedzenia dal kota i zapłaciłam prawie 29 zł bez paru groszy. i to jeden dzień ....

tym bardziej się dziwię bo ostanimi czasy żywność strasznie podrożała

nie no bez przesady , odżywiamy się dość zdrowo ( w sensie i są owoce i warzywa ..owoców jemy bardzo dużo)
a słoiki ( NIE JEMY ICH CAŁY CZAS 1,2 SŁOIKI NA 2 TYGODNIE IDĄ ) w naszym wypadku wychodzą tanio , i nie opłacałoby się robić tego samemu ( tym bardziej, że to obiady dla tż gdy ja wracam później )

i to 300 zł nie wydajemy ciagle, tylko napisałam, że tyle wystarczy nam w styczniu, bo mamy dużo zapasów ..

gdy się racjonalnie robi zakupy wcale nie trzeba dużych kwot miesięcznie wydawać i tak jak dla Ciebie 300 zł to mało to dla mnie 1200 zł to duużo ( myślę, że my wydajemy średnio tak z 600 zł miesięcznie )

a o zdrowie nie musisz się martwić, wszystkie wyniki mamy ok ..

[lili1987]

wybyłam z domu i wróciliśmy dopiero z 2 godziny temu
Pojechaliśmy na zakupy do 30-ego, wspólnie ustaliliśmy, że tak wyjdzie najtaniej
Kupiliśmy wszystko prócz mięsa na obiady, więc kupno mięsa mnie jeszcze czeka
Mam nadzieję, że starczy to co mam na 10 dni tak jak planuję
Prócz tego stroik wzięłam za 12 zł, nie dorobiłam się jeszcze świątecznych rzeczy, właściwie to mam tylko małą choinkę i 2 stroiki i domek taki zimowy
Ten stroik jest większy od tej mojej malutkiej choinki

Ja nadal nie wiem ile tracę na jedzenie, więc się nie wypowiadam.
W ostatnim czasie traciłam bardzo mało, ale to z konieczności.
Teraz będzie lepiej, będę większe zakupy robiła, takie na 2 tygodnie, więc mam nadzieję, że łatwiej mi się będzie doliczyć
Myślę, że w normalnym miesiącu jest to około 800 zł, ale może się mylę Jeśli się doliczę ile tracę na jedzenie to dam znać
Do tego chemia- myślę, że z powodzeniem jest to 200-250 zł/m-c (pieluchy, żel do mycia, pasta, papier, szampon, odżywka, płyn do prania/płukania, płyn do naczyń, itp)

[sikoreczka111]

Napisane przez lili1987

Ja nie mam jakiejś takiej systematyczności do picia ziołowych herbat. Tyle razy próbowałam, np. z pokrzywą i traciłam zapał

ja stosuję systematycznie, chyba, że mam głupią zmianę w pracy . Widzę efekty i to może dlatego

Napisane przez lili1987

wybyłam z domu i wróciliśmy dopiero z 2 godziny temu
Pojechaliśmy na zakupy do 30-ego, wspólnie ustaliliśmy, że tak wyjdzie najtaniej
Kupiliśmy wszystko prócz mięsa na obiady, więc kupno mięsa mnie jeszcze czeka
Mam nadzieję, że starczy to co mam na 10 dni tak jak planuję
Prócz tego stroik wzięłam za 12 zł, nie dorobiłam się jeszcze świątecznych rzeczy, właściwie to mam tylko małą choinkę i 2 stroiki i domek taki zimowy
Ten stroik jest większy od tej mojej malutkiej choinki

my do końca roku mamy już wszystko parę drobiazgów jeszcze potrzebujemy , ale nie potrzebujemy nic na święta kupować i to dlatego;p

mięsa nie lubię kupować ... często dostaję od rodziców, bo oni kupują z pierwszej ręki ...a tak to w tych supermarketach mięso takie brzydkie , a znaleźć dobry mięsny też nie jest łatwo

[lili1987]

Napisane przez sikoreczka111

mięsa nie lubię kupować ... często dostaję od rodziców, bo oni kupują z pierwszej ręki ...a tak to w tych supermarketach mięso takie brzydkie , a znaleźć dobry mięsny też nie jest łatwo

ja nawet nie miałam co kupić, bo wszystko wymiecione było
Jutro wyliczę ile mi potrzeba mięcha na 10 dni, ustalę obiady i kupię od razu tyle, żeby do końca miesiąca mieć spokój i nic już nie kupować, tylko chleb, chociaż i tak kupię pewnie 5 i zamrożę

zaraz spać lecę, market mnie zmęczył. Jednak Piotr i Paweł nie jest taki absorbujący jak Auchan

[sikoreczka111]

Napisane przez lili1987

ja nawet nie miałam co kupić, bo wszystko wymiecione było
Jutro wyliczę ile mi potrzeba mięcha na 10 dni, ustalę obiady i kupię od razu tyle, żeby do końca miesiąca mieć spokój i nic już nie kupować, tylko chleb, chociaż i tak kupię pewnie 5 i zamrożę

zaraz spać lecę, market mnie zmęczył. Jednak Piotr i Paweł nie jest taki absorbujący jak Auchan

lili a masz kartę do PiP?

ja też teraz sporo kupuję w PiP bo mają nawet fajne promocje (a ja mam jeszcze zniżkę )i nie mając czasu na zakupy w tesco czy innych ,drobiazgi typu wędlina, ser itd kupuję po pracy...

czy któraś z Was hoduje świeże zioła ?? kupiliśmy ostatnio z TŻ i nam poschły ;/ czy może mi któraś powiedzieć jak o takie zioła dbać ??

w ogóle pleśń nam się na ziemii pojawiła i nie wiem czemu - nie tylko na ziołach ale na wszystkich kwiatach - a nie są przelewane??

[nurek119]

Napisane przez Kelpie

Bry

Dziękuje wszystkim za gratulacje i słowa pociechy.
Udało nam się trochę ogarnąć mieszkanko. Ubrania wylądowały w jedynej szafie i pokój wygląda już w miarę. Nawet mamy chojankę. Kuchnia nadal zawalona kartonami. Fugi w łazience na podłodze są białe i jak były świeże to się ubrudziły i nie mogę tego doczyścić

Prezenty mam pokupowane. Tylko muszę coś jeszcze dla siostry TŻ kupić i dla taty książkę odebrać.

A dzisiaj wieczorem idziemy na pracowniczą wigilię. Niesamowite, ale firma dała nam kasę na pójście do restauracji. Co prawda pójdziemy dopiero o 22 jak skończy ostatnia osoba pracę, ale zawsze...

strasznie chciałabym być na waszym miejscu
i czekam na fotki jak już sie urzadzicie.

Napisane przez irenkaaa

ja powoli robie zakupy jakies ale generalnie nie nastawiam sie na jakies wielkie gotowanie
zrobie tylko salatke, bigos, lososia dla mojego , jakies mufinki tylko musze pomyslec jak ozdobic, barszczyk, uszka ( kupione juz) ,jakies rybki ( tez pewnie sledzika gotowca kupie ) i cos jeszcze pomysle

do znajomej pojdziemy to mowila ze najwyzej jakiegos sledzika zebym kupila i to wszystko
idziemy 25 grudnia
jak mojemu sie polepszy

nie wiesz jak muffinki przystroić to Ci pokaże http://mojewypieki.blox.pl/2011/12/B...e-Rudolfy.html
ja je bede robiła w piatek albo i w sobote rano ciekawe co mi wyjdzie

Napisane przez sikoreczka111

a o zdrowie nie musisz się martwić, wszystkie wyniki mamy ok ..

ja też ostatnio robiłam badania i pierwszy lat od kilku lat nie wyszła mi anemia co mnie strasznie zdziwiło jeszcze czekam na wyniki cytologi

Napisane przez sikoreczka111

lili a masz kartę do PiP?

a co daje taka karta?

dzień dobry
ja juz na wykładzie z ekonomii i potem do pracy ale jeszcze tylko dziś do pracy i dopiero w 2012 roku ide

[irenkaaa]

dzieki nurek rudolfa na mufinkach widzialam ale mysle tez zeby jakos roznorodnie je przystroic
Sobota wolna wiec rano raczej bede robila

wogole w tym tygodniu mam tylko 3 dni pracy
wyplata marna nastepna bedzie no ale coz swieta raz w roku

[Nadia5]

Rudolfy są ekstra
My na jedzienie wydajemy ok 800 zł więc Lili mimo że nie liczysz dokładnie to wydaje mi się że to taki standard

U Was też tak zimno ? Brr normalnie od wczoraj chodzę w rękawiczkach a dziś ubrałam zimowy płaszcz
Rano zaliczyłam lekarza, jestem zdrowa jak ryba Po świętach czeka mnie jeszcze raz pobieranie krwi i okulista

Nie wiem co dziś zrobię na obiad A raczej obiado-kolację.

Musimy jeszcze kupić jakiś drobiazg dla babci na święta ale to myślę że załatwimy w piątek. W ogóle piątek będzie pełen roboty bo ciasta, zakupy, uszka, fryzjer coś czuję że jak po tym tygodniu padnę w piątek późnym wieczorem to wstanę dopiero na kolację wigilijną

Miłego dnia

[sikoreczka111]

Napisane przez nurek119

a co daje taka karta?

rabaty przy zakupach ...małe bo małe (pow.50zł -3%, pow.150zł -4%, pow. 300zł-5% , ale to zawsze coś chociaż mam klietów którzy po otrzymaniu ok 20 zł rabatu stwierdzają, że nie opłacało im się karty wyjmować z portfela ogólnie o klientach możnaby mówić i mowić


dzień dobry ja wstałam z bólem głowy ( ostatnio często mi towarzyszy ) wypiłam kawę i po bólu ( a lekarka mi powiedziała , że mam za wysokie ciśnienie i miałam ograniczyć kawę )

mam pełno sprzątania, zmywania itd. jakoś nie mogę ostatnio się zmobilizywać, i wszystko mnie wkurza ahh

[lili1987]

Napisane przez sikoreczka111

lili a masz kartę do PiP?

nie mam tej karty, bo podobno żeby ją założyć trzeba zrobić zakupy za minimum 150 zł , a ja tam takich wielkich nigdy nie robię

Ja ziół nie hoduję właśnie z tego powodu, że nie wiem jak o nie dbać, żeby nie uschły Jak ktoś wie to też proszę żeby napisał

[oliwka__]

Napisane przez sikoreczka111

lili a masz kartę do PiP?

ja też teraz sporo kupuję w PiP bo mają nawet fajne promocje (a ja mam jeszcze zniżkę )i nie mając czasu na zakupy w tesco czy innych ,drobiazgi typu wędlina, ser itd kupuję po pracy...

czy któraś z Was hoduje świeże zioła ?? kupiliśmy ostatnio z TŻ i nam poschły ;/ czy może mi któraś powiedzieć jak o takie zioła dbać ??

w ogóle pleśń nam się na ziemii pojawiła i nie wiem czemu - nie tylko na ziołach ale na wszystkich kwiatach - a nie są przelewane??

Napisane przez lili1987

nie mam tej karty, bo podobno żeby ją założyć trzeba zrobić zakupy za minimum 150 zł , a ja tam takich wielkich nigdy nie robię

Ja ziół nie hoduję właśnie z tego powodu, że nie wiem jak o nie dbać, żeby nie uschły Jak ktoś wie to też proszę żeby napisał

Dziewczyny co do ziół jeśli kupujecie takie wyrośnięte w doniczkach jak np. w PiP i innych sklepach/marketach typu bazylia mięta itp. to ich nie utrzymacie w domu za nic w życiu. Ja już tyle razy próbowałam najdłużej udało mi się utrzymać miesiąc i uschła. Jak sama posadziłam kiedyś w doniczkach z nasionek to dobre pół roku jak i nie dłużej mi się trzymały, aż nie zapomniałam podlać ich przez dłuższy czas

[sikoreczka111]

Napisane przez oliwka__

Dziewczyny co do ziół jeśli kupujecie takie wyrośnięte w doniczkach jak np. w PiP i innych sklepach/marketach typu bazylia mięta itp. to ich nie utrzymacie w domu za nic w życiu. Ja już tyle razy próbowałam najdłużej udało mi się utrzymać miesiąc i uschła. Jak sama posadziłam kiedyś w doniczkach z nasionek to dobre pół roku jak i nie dłużej mi się trzymały, aż nie zapomniałam podlać ich przez dłuższy czas

a gdzie takie nasionka kupiłas?? w ogrodniczym normalnie są??

[irenkaaa]

w ogrodniczym , na rynku na wiosne , w spozywczych nieraz widzialam
allegrosz

co chcesz posiac?

[sikoreczka111]

Napisane przez irenkaaa

w ogrodniczym , na rynku na wiosne , w spozywczych nieraz widzialam
allegrosz

co chcesz posiac?

z ziół chcę mieć miętę, bazylię, pietruszkę i zobaczymy co jeszcze...ale zajmę się tym chyba dopiero na wiosnę

[lili1987]

O to dobrze wiedzieć, że z nasion trzeba sadzić, a nie kupować te gotowe.
Muszę na wiosnę sobie mały domowy ogródek zrobić

Miętę też bym bardzo chciała
Pietruszkę i bazylię też
W ogóle to bardzo mi się podoba, jak się ma takie doniczki z ziołami powieszone w kuchni

[irenkaaa]

ja swego czasu tylko swoje z ogrodka uzywalam i byla nawet roznica
a jak pachnialy
te marketowe to pare tygodni postoja i dowidzenia a to to co innego

[oliwka__]

Ja miałam na tarasie wiosną latem a zimą normalnie w kuchni miałam tak bazylię, oregano, rozmaryn, mięte, cząber, lawenda ale ona jest wymagająca i bardzo długo wschodzi, ale ładne wygląda później i pachnie , i chyba estragon jak dobrze pamiętam chyba z 10 doniczek miałam aaa i majeranek ? chyba.

Lili mogę ci podesłać kartę do PiP jak będziesz chcieć bo ja mam starą i nową i jeszcze chyba jedną nową bo 2 zgubiłam i sama nie wiem jak to teraz tam jest Tylko muszę odszukać

[irenkaaa]

a to nie jest imiennie ta karta? jak nie to fajnie

jedynie z tego co piszesz Olivko to mialam problem z lawenda ale wszystko inne roslo pieknie

[tygrysekak]

Mam domek z piernika i cały jest do zjedzenia - teraz mogą nadejść święta

[lili1987]

Napisane przez oliwka__

Lili mogę ci podesłać kartę do PiP jak będziesz chcieć bo ja mam starą i nową i jeszcze chyba jedną nową bo 2 zgubiłam i sama nie wiem jak to teraz tam jest Tylko muszę odszukać

dziękuję za propozycję , ale na razie nie wysyłaj

[effie22]

Witam laseczki przed świętami. Ja dopiero dzisiaj ubralam moja sztuczna metrowa choinke. Nam taka starcza, bo mama na dole u siebie ma dużą. Mam tez taki świecący stroik w okno i to na tyle ze światecznych akcentów.
Nie wiem kiedy bede sprzątac bo do wigili pracuje normalnie.

Ostatnio kupilismy malemu amerykanke do spania, a ja dostalam od mamy telefon na gwiazdke samsung galaxy pro

Mam mega tyly z artykulami, wcale nie ruszylam a do 31 musze 12 napisac. chyba we wigilie bede to robic. Masakra jakas


Jutro ide do salony czyli bede 12 godzin w pracy. Z tego przemeczenia leci mi juz czesto krew z nosa a z nerwow ma duszący kaszel. Jem mało i byle co i czuje, że ta praca sie mocno odbije na moim zdrowiu i psychice


Sama sie sobie dziwie jak ja to ogarniam, w tele robie po 9 godzin, 2 razy w tygodniu ide po tele do salonu na 3 godziny, musze pisac 12 artykulow na miesiac i jeszcze mam szkole ( teraz mialam koniec semestru i same 5 wpadly) . W soboty albo ide na nadgodziny albo mam szkole. Nie pamietam kiedy sie wyspalam ostatnio. No i jeszcze dochodza obowiazki domowe typu pranie, sprzatanie, tylko gotowac przestalam bo na to juz wogole nie miala bym czasu. Maly je obiad w przedszkolu a my sie zywimy czym popadnie.
Nie wiedzialam ze bedzie az tak ciezko, ale o dziwo daje rade

[lili1987]

effie faktycznie dużo masz na głowie, a to 12 artykułów to też dużo
Plus taki, że kasa chociaż jest

Ja już mam na dzisiaj dość i potrzebuję się wyciszyć w samotności, ale nie mam póki co takiej możliwości

[Anastazja86]

Effie- wiem co czujesz i współczuję

witam

ostatnio pracuję po 12 h plus opieka nad mamą, dwa mieszkania do sprzątania i gotowanie
w dodatku mój brat pozapraszał pół rodziny na święta a przyjeżdża w czwartek wieczorem, przez co cały weekend spędziłam w kuchni, zrobiłam bigos, 200 pierogów i 120 uszek,jeszcze czeka mnie gotowanie w czwartek i pieczenie ciast w piątek

w piątek miałam tą sprawę w sądzie i jestem już mamy prawnym opiekunem, tylko wyrok uprawomocni się po 7 dniach

dzisiaj pierwszy raz od dwóch tyg pojawiło się u mnie słońce tak to jest ciemno jak w dziupli