Mamusie Marzec-Kwiecien 2013 cz.9

[Demeter]

O widzisz to mamy podobne typy.
Ja sie pytalam babek czemu tak stoi z boku to mowila ze sie bal. Na szczescie ma tam kolege z ktorym sie bawi, dzieci tez go poznaja niektore wiec chyba lubia...

Wysłane z mojego G620S-L01 przy użyciu Tapatalka

[kwiatuszekkk21]

Przechwalilam Karola, że nie rusza choinki. Raz jeden pociągnął bombke ale za to porządnie i zaliczyła glebę. Inna kwestia, ze ta słabo przyomocowal i sie przechylala.

Klementyna zgadzam się z Tobą. Różne są dzieci i nie na każdego takie tłumaczenie działa ale nie będę się rozpisywać bo już nie raz to pisałam. Karol widzę podobne ma zmyselki jak Kacper

Pani szerokiej i spokojnej drogi
Nowe słowa Torresa wymiataja

Demeter może Kuba jeszcze nie do końca się przyzwyczaił do przedszkola?
Szczerze powiedziawszy to ja miałam nadzieję, że K. jest w żłobku spokojny i grzeczny ale panie odarly nas ze złudzeń. Tak samo szaleje jak i w domu. Tez im zwiewa na spacerach.
A tak w ogóle to już w tym roku nie pójdzie do żłobka

Sorce oby juz reszta nocek była spokojna

Achna, Lunka


Zuzia dziś przylepiona do cycka. Już chyba cały Internet przeczytałam

[Luna0]

Klementynka haha ale mi przypomniałaś o tym ze dzieci są z natury złe mimo ze mam taką teorie w sensie ze ludzie są raczej skorzy do zła to mi się trafil egzeplarz mega grzeczny. Gdzie się nie rusze tam go chwalą, nie ucieka, nie krzyczy. Czasami myślę że to dlatego ze daje mu dużo swobody i cierpliwości, ale zaraz mam w glowie ze pewnie kiedyś drugie dziecko da mi popalic

[despa]

Demeter, ja mysle ze y sama sobie uroilas ze Twoje dziecko jest niegrzeczne. Jak tak czytam co piszesz to do buntu dwulatka / trzylatka mu sporo brakuje i uwazam ze niepotrzebnie sie nakrecasz.

Moja Emila w domu furiat, rozrabia jak zloto,w zlobku grzecznie je, grzecznie sie bawi- byc moze odreagowuje. Kto wie. Zanim w zlobku sie rozkrecila sporo czasu minelo, dipiero teraz w tej grupie jest otwarta na zabawe, a w zeszlym roku dxikus. Jako jedyna na zdjeciu mikolajowym sprzed roku jest z ciocia. Ba, w domu zywiol, ale nikt nie moze do nas przyjsc bo wyje, caly czas przesiedzi na rekach. U kogos rozkreca sie po godzinie.

Przyklad z dzis w ciagu godziny chciala grac w gre, kleuc dinozarly, budowac wieze, lepic z playdoh a wszystkie chcecia byly do momentu wyciagniecia zabawek, potem bek ze to nie to.

Tak sobie mysle, ze mamy na watku spokojne dzieci Marcel, Zosia Filip Torres ale w wiekszosci przewazaja dzieciaki z Kacprowym ( nie mam nic zlego na mysli) i trzeba sie uzbroic w cierpliwosc.
-------_-

[Demeter]

Wlasnie trzeba pamietac ze nasze dzieci maja swoje charakterki, tempo rozwoju. Jeden niesmialy, inny odwazny. Natomiast widze ze K duzo sie tez w zlobku nauczyl bronic swojego przede wszystkim.

Wysłane z mojego G620S-L01 przy użyciu Tapatalka

[despa]

Urwalo mi...Z Kacprowym charakterem mialo byc.

Kurde Emila dajej kaszle, od pt dostaje sumamed a kaszel jak byl.tak jest. Szlag mnie trafia, bo kazdy z 3 lekarzy mowi co innego o sposobie leczenia. Generalnie gardko czyste, pluca oskrzela czyste a kaszle jak gruzlik.

U mnie bez okien wypucowane, ake obawiam sie ze nieporrzebnie do Wigilii Emila z chkipem w domu, wiec bedzie sajgon.

Kurde ja sie tak masakrycznie czuje jak staruszka, nagle zabraklo mi sil i energii. Ludze sie ze te leki mi w koncu zaczna pomagac, bo na razie rezultatu nie ma.

[Demeter]

Napisane przez despa

Demeter, ja mysle ze y sama sobie uroilas ze Twoje dziecko jest niegrzeczne. Jak tak czytam co piszesz to do buntu dwulatka / trzylatka mu sporo brakuje i uwazam ze niepotrzebnie sie nakrecasz.

Moja Emila w domu furiat, rozrabia jak zloto,w zlobku grzecznie je, grzecznie sie bawi- byc moze odreagowuje. Kto wie. Zanim w zlobku sie rozkrecila sporo czasu minelo, dipiero teraz w tej grupie jest otwarta na zabawe, a w zeszlym roku dxikus. Jako jedyna na zdjeciu mikolajowym sprzed roku jest z ciocia. Ba, w domu zywiol, ale nikt nie moze do nas przyjsc bo wyje, caly czas przesiedzi na rekach. U kogos rozkreca sie po godzinie.

Przyklad z dzis w ciagu godziny chciala grac w gre, kleuc dinozarly, budowac wieze, lepic z playdoh a wszystkie chcecia byly do momentu wyciagniecia zabawek, potem bek ze to nie to.

Tak sobie mysle, ze mamy na watku spokojne dzieci Marcel, Zosia Filip Torres ale w wiekszosci przewazaja dzieciaki z Kacprowym ( nie mam nic zlego na mysli) i trzeba sie uzbroic w cierpliwosc.
-------_-

Despa, być może tak jest że tylko ja i TŻ wymyślamy, nie wiem. My go widzimy w domu, pozostała rodzina, znajomi tylko jak przychodzą czy jesteśmy u nich i wtedy mówienie, że "on grzeczny jest, cichy, spokojny a my wymyślamy..." Sama nie wiem a moge porównywać do dziecka koleżanki w podobnym wieku i Waszych z opisów.
Dziekuje za opnie, mam nadzieje,że cierpliwośc pomoże, dajesz wiare

[BYou]

Demeter, gdzieś czytałam takie słowa: masz kiepski dzień w pracy, szef Cię wkurzył, po drodze do domu wstępujesz do sklepu z kamienną twarzą, spotykasz sąsiadkę, zaciskasz zęby, na pytanie u teściowej czy wszystko ok odpowiadasz z uśmiechem: oczywiście. DOpiero w domu, gdzie czujesz się bezpiecznie spuszczasz wentyl, wypłakujesz się w rękaw mężowi, trzaskasz drzwiami, wyrzucasz z siebie złość. Podobnie robi dziecko. W domu, przy mamie, która jest ostoją może pokazać emocje. Odreagować. Dlatego wydaje nam się, że popełniamy gdzieś błąd, że tam gdzieś nasze dziecko jest "grzeczne" a przy nas pokazuje co potrafi. Musimy wyrzucić z siebie myśl, że robi to na złość, że jest niegrzeczne. Jeśli zdecydujesz się na rozmowę z psychologiem to idę o zakład, że powie Ci, że takie zachowania to norma dla tego wieku. Wierzę, że Ci ciężko też mam dni, że wysiadam bo ciągle jesteśmy same, ciągle ja coś muszę, chwila luzu to wieczór, a tu trzeba jeszcze ogarnąć tyle spraw. Nasze dzieci choć wiek ten sam różnie przechodzą ten etap, musimy zacisnąć zęby i dać im oparcie. No kto jak nie my

Kwiatuszku, piękna bombkowa instalacja
a nie lepiej postawić choinkę na podłodze?

Pani, spokojnej podróży
I melduj się, a nowe słowa Torresa zrobiły mi wieczór

Achna bardzo się cieszę, że jesteś.

Klementyna niezłego masz Agenta w domu

Moderna, przepisy dawaj

My dziś dekorowałyśmy pierniczkisuper sprawa

[Demeter]

Napisane przez BYou

Demeter, gdzieś czytałam takie słowa: masz kiepski dzień w pracy, szef Cię wkurzył, po drodze do domu wstępujesz do sklepu z kamienną twarzą, spotykasz sąsiadkę, zaciskasz zęby, na pytanie u teściowej czy wszystko ok odpowiadasz z uśmiechem: oczywiście. DOpiero w domu, gdzie czujesz się bezpiecznie spuszczasz wentyl, wypłakujesz się w rękaw mężowi, trzaskasz drzwiami, wyrzucasz z siebie złość. Podobnie robi dziecko. W domu, przy mamie, która jest ostoją może pokazać emocje. Odreagować. Dlatego wydaje nam się, że popełniamy gdzieś błąd, że tam gdzieś nasze dziecko jest "grzeczne" a przy nas pokazuje co potrafi. Musimy wyrzucić z siebie myśl, że robi to na złość, że jest niegrzeczne. Jeśli zdecydujesz się na rozmowę z psychologiem to idę o zakład, że powie Ci, że takie zachowania to norma dla tego wieku. Wierzę, że Ci ciężko też mam dni, że wysiadam bo ciągle jesteśmy same, ciągle ja coś muszę, chwila luzu to wieczór, a tu trzeba jeszcze ogarnąć tyle spraw. Nasze dzieci choć wiek ten sam różnie przechodzą ten etap, musimy zacisnąć zęby i dać im oparcie. No kto jak nie my

Dziekuje za słowa otuchy

[achna79]

Napisane przez kwiatuszekkk21

Achna, Lunka

Napisane przez despa

Kurde ja sie tak masakrycznie czuje jak staruszka, nagle zabraklo mi sil i energii. Ludze sie ze te leki mi w koncu zaczna pomagac, bo na razie rezultatu nie ma.

Zdrówka!!

Napisane przez Demeter

Dziekuje za słowa otuchy

Mój też wariat. Ręce czasami opadają. Dziś dwa razy bez powodu zaczął krzyczeć "aaaaaa" i "aaaaa" żadne tłumaczenia nie skutkują drze się i już. Prowadzę wtedy do jego pokoju i mówię, że jak sie już wykrzyczy może przyjść i sie drze i drze, po jakims czasie mu się nudzi i przychodzi bądź woła mnie. Reaguje na wołanie wtedy jak zawoła normalnym głosem. Trzeba mieć masę cierpliwości. ja do takich nie należę niestety ale jakoś dziś zacisnęłam zęby.
I np wracamy do domu ze spaceru i gada całą drogę że idziemy do domu, jak jesteśmy pod domem to mówi, że on nie chce do domu, on chce dalej iść to mówię oki chodź. Na co on nie, ja chcę do domu, to mówie ok chodź do domu, a on nie, ja chce iść i znowu awantura bo nie potrafi się określić. Istny dom wariatów czasami

[klementyna1]

Byou jak TY łądnie to wszystko wyjasniłas
My dzis byliśmy na Jarmarku Bożonarodzeniowym i K. bardzo posłuszny- żeby nie powiedziec :grzeczny" Nauczyłam go ( bo było: kup, kupmy), że dzis np. idziemy i tylko oglądamy, kiedyś moze pryzjdziemy, albo kiedy indziej na pewno kupimy- jezeli wiem, ze kupimy;p I teraz jak cos bardzo chce to jest: Mamusiu pooglądamy tego lizaka, jajko niespodzianke lub tp;p;pCzuje się jak wyrodna matka, jak w sklepie oglądamy lizaki;p daje mu do ręki, popatrzy sobie i odkładamy;p Ale skoro nie chce, zeby kupić tylko pooglądac...
A dziś K. bawił się z tżtem i udawał, ze jest maszyną i mówi: Tato napraw! Tż tam go stukał, głaskał, gilgotał i udawał, że naprawia. W końcu K nadstawia zadek i mówi- napraw, to tz mówi: "Naprawimy wydech, żeby sie nie psuł;p" i tam łaskocze go po pupie- nagle K. z poważną mina wstaje i pręży się, aż czerwony Ja:Synku co robisz? K: Sprawdzam czy działa! Zrobił nam tymi bąkami dzień

[Demeter]

To na rozluźnienie jeszcze jedna rzecz o której zapomniałam
Dziś w nocy śnilo mi się, że zrobiłam test ciażowy -pozytywny, trzecie w drodze. Spotkałam się z Moderną i się jej pożaliłam

Także Moderna śniłaś mi się

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Napisane przez achna79

Mój też wariat. Ręce czasami opadają. Dziś dwa razy bez powodu zaczął krzyczeć "aaaaaa" i "aaaaa" żadne tłumaczenia nie skutkują drze się i już. Prowadzę wtedy do jego pokoju i mówię, że jak sie już wykrzyczy może przyjść i sie drze i drze, po jakims czasie mu się nudzi i przychodzi bądź woła mnie. Reaguje na wołanie wtedy jak zawoła normalnym głosem. Trzeba mieć masę cierpliwości. ja do takich nie należę niestety ale jakoś dziś zacisnęłam zęby.
I np wracamy do domu ze spaceru i gada całą drogę że idziemy do domu, jak jesteśmy pod domem to mówi, że on nie chce do domu, on chce dalej iść to mówię oki chodź. Na co on nie, ja chcę do domu, to mówie ok chodź do domu, a on nie, ja chce iść i znowu awantura bo nie potrafi się określić. Istny dom wariatów czasami

U nas to samo stosuję z pokojem. Czy dobrze, czy źle nie wiem, ale ma tam czas, żeby sie uspokoić. Czesto po mnie przeprasza. Generalnie K jest wrażliwy, kochany, lubi się tulić ale jednocześnie potrafi mnie uderzyć jak coś idzie nie po jego myśli.
Pogrubione to tak jak u nas

------
Wiecie dziewczyny czasami chciałabym się wygadać, licze na Wasze wsparcie i rady (co zawsze otrzymuję ).
Takie połączenie mamusiowej Z, która nie da mi wyjść z pokoju i K który się tak zachowuje jak opisywałam to wybuchowa mieszanka, dlatego mam cięzkie dni. Nie wychodze z domu czesto, a jak wychodze to szybko raz dwa, bo Z bedzie za mną płakać i TZ pogania Także ciezki czas taki mam, ale w nowym roku dużo zmian bo ide do pracy więc też zobaczymy jak bedzie

[kwiatuszekkk21]

Byou myślę, że więcej jej nie będzie ruszal a na podłodze mało ją będzie widać, bo kanapa zasloni. Nie mamy gdzie jej przestawić

O widzicie, u Was przynajmniej działa to z pokojem i wykrzyczeniem się. U nas działało 2 dni, teraz mówi, że nie i koniec. A jak go tz zaprowadzi to sie zaczyna śmiać i takie to uspokojenie

[klementyna1]

DemeterJak pójdziesz do pracy, to Z będzie sie musiała odmamusiowac trochę, więc na pewno będzie lepiej...JA mimo, że K był maleńki i szłam do przedszkola to i tak w pracy troszkę "odpoczywałam". Wyobrażam sobie z dwójka jak czasem musi byc cięzko, mi jeden Kacprzysko czasem daje do pieca;*

[Moderna]

Napisane przez klementyna1

A dziś K. bawił się z tżtem i udawał, ze jest maszyną i mówi: Tato napraw! Tż tam go stukał, głaskał, gilgotał i udawał, że naprawia. W końcu K nadstawia zadek i mówi- napraw, to tz mówi: "Naprawimy wydech, żeby sie nie psuł;p" i tam łaskocze go po pupie- nagle K. z poważną mina wstaje i pręży się, aż czerwony Ja:Synku co robisz? K: Sprawdzam czy działa! Zrobił nam tymi bąkami dzień

Uwielbiamy takie zabawy

[Malpka]

hej
śliczne wasze choinki

u nas już też ubrane i mamy 3 Karol ma u siebie, Julia u siebie no i trzecia w salonie

Achna, Lunka hej wam

Napisane przez kwiatuszekkk21

Despa czytałam, że malinowy język robi się dopiero po 3-4 dniach, najpierw jest bialy. Zobaczymy
Dostal penicyline więc w razie czego powinno i na angine pomoc. Dzis twierdzi, ze juz go nie boli gardlo. Gorączkę ostatnio miał wczoraj przed 15 wiec moze bedzie dobrze. Oby

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Sprawdzalam język. Jest już malinowy i cały w takich kropkach/krostkach

zdrowiejcie szybko

Napisane przez pani22ka

.
w ogóle T. mnie wczoraj rozbawił szalenie. wracamy ze żłobka a on mi całą drogę opowiada o tym, że byli w przedszkolu na krzesełkach. zanim doszłam, że Krzesełka to Jasełka

on jest królem, tak to on, on jest królem, tak on! kto jest królem??? on jest! królem! on jest królem!!!! on, to on, on jest królem!!! - skandował całą drogę. Jak wchodziliśmy na IV piętro dowiedziałam się, że to Jezusek jest królem. I wszyscy mieszkańcy naszej klatki...
rany

hehe u nas dzisiaj w przedszkolu będą Krzesełka

Napisane przez Sorceresss

Aaaaa ciotunie wizazowe! Cud nad cudami
Jestem tak cholernie szczęśliwa, że nie wiem jak to opisać.
Zosieńka szybko zaliczyła cyca, wiedziała co z nim robić od razu. Potem pokimala na mnie i pojechała na trochę do dzieci bo tż musiał wracać zdać relację Filipciowi. W ogole tz sie spóźnił, dojechał idealnie na pierwszy krzyk i potwierdzenie ze to nasze miałam być czwartą pacjentka, a poszlam druga, zupelnie wyrwana z błogiego leżakowania.

Serdecznie Wam dziękuję za gratulacje i kciuki!

P.s. tez dzis sie upłakałam jak bóbr: )

Pchełka Zosia cudna dobrze że się dogadujecie

Napisane przez kwiatuszekkk21

Małpka zdrowka. Mnie też gardło boli a Zuzia juz chyba z miesiac ma przytkany nosek i 2,5 tyg pokasluje, tzn teraz juz sporadycznie ale jednak.

ja stosuje kuracje ziołowe płukam rumiankiem, przykładam zawinięte w ręcznik papierowy 2 łyżeczki chrzanu i trochę lepiej

Napisane przez pani22ka

:


Małpka, i gdzie ta fota?

hehe no i zapomniałam dodać wrzucam ale kiepskie zdjęcie Julka mi robiła i chyba żle stałam do światła

Napisane przez pani22ka

T. śniła się... konstytucja, demonstracja i demokracja. dziwny stan, gdy się nie cieszysz, że dziecko poznało nowe słowa

Napisane przez klementyna1

BAbcia: "Jaki masz ładny, nowy dywan!" K:"Nie! Nie mam nowego dywanu. Jest stary i brzydki! I nie ma na nim tęczy i kolorowych sttaków!"

Napisane przez despa

Kurde Emila dajej kaszle, od pt dostaje sumamed a kaszel jak byl.tak jest. Szlag mnie trafia, bo kazdy z 3 lekarzy mowi co innego o sposobie leczenia. Generalnie gardko czyste, pluca oskrzela czyste a kaszle jak gruzlik.
.

babciny sposób ci podam u nas działa, KArola w sobotę tak smarowałąm. Rozpuść na patelni kawałeczek masła extra, przeciśnij do tego lub pokrój ze 2 ząbki czosnku i podsmaż chwilkę ten czosnek. tym masełkiem nasmaruj plecy, w siateczkę/woreczek foliowy włóż szmatkę i ten woreczek na plecy. Ja smaruje KArola jak już uśnie, na śpiocha. Nasmaruje, przyłożę workiem otulę dobrze Czasami pomaga od razu po jednej nocy czasami po dwóch

[Sorceresss]

Hej!
Zdrowia dla wszystkich.
Trzymajcie kciuki, żebym mogla dziś w końcu na kompie obejrzeć Wasze choinki i Malpki fryzure

[moni_ka.g]

Napisane przez Demeter

To na rozluźnienie jeszcze jedna rzecz o której zapomniałam
Dziś w nocy śnilo mi się, że zrobiłam test ciażowy -pozytywny, trzecie w drodze. Spotkałam się z Moderną i się jej pożaliłam

Także Moderna śniłaś mi się

---------- Dopisano o 22:18 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------



U nas to samo stosuję z pokojem. Czy dobrze, czy źle nie wiem, ale ma tam czas, żeby sie uspokoić. Czesto po mnie przeprasza. Generalnie K jest wrażliwy, kochany, lubi się tulić ale jednocześnie potrafi mnie uderzyć jak coś idzie nie po jego myśli.
Pogrubione to tak jak u nas

------
Wiecie dziewczyny czasami chciałabym się wygadać, licze na Wasze wsparcie i rady (co zawsze otrzymuję ).
Takie połączenie mamusiowej Z, która nie da mi wyjść z pokoju i K który się tak zachowuje jak opisywałam to wybuchowa mieszanka, dlatego mam cięzkie dni. Nie wychodze z domu czesto, a jak wychodze to szybko raz dwa, bo Z bedzie za mną płakać i TZ pogania Także ciezki czas taki mam, ale w nowym roku dużo zmian bo ide do pracy więc też zobaczymy jak bedzie

Heh, u nas to samo, i tez nie wychodze nigdzie. Od miesiaca z D. nie moge chodzic do ludzi wiec juz calkiem kiepsko.. sama nie bardzo mam jak wyjsc.. moj odpoczynek to lezenie z cycem na wierzchu, dla siebie nic nie moge zrobic..

Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

[jolanT]

hej

piszę szybko póki dzieciaki śpią..


dziewczyny atopowe!
tak na szybko Wam napiszę
u Olafa poprawa po sterydowej maści- tak jak Moderna tu pisała.. jeśli widzicie, że stan skóry znacznie się pogarsza nie bójcie się.. czasami (tak jak u nas) jest to konieczne..
też się bardzo bałam, broniłam się żeby tylko nie steryd ale niestety u nas tak się zaostrzyło, że sama o niego lekarza prosiłam!
i wydaje mi sie, że dziś też te maści nie są już aż takie silne (Moderna?)
zrobiłam to bo nie mogłam już patrzeć na moje cierpiące dziecko wydaje mi się, że to była dobra decyzja bo ostatnia to by był już tylko szpital ;/

ja mocno się zastanawiam czy to alergia..
przeszukuje internety kazdej nocy i co raz częsciej zastanawiam się czy to nie grzybica skóry lub po prostu robale.. nie dopuszczam do siebie tej myśli ale po świetach jade zrobic badania kału
(moja sąsiadka miała podobnie.. dziecko suche, niespokojne, ciagle glodne! pojechali zrboić badania i maly mial podobno 6 robali..)

i tak sobie mysle ze jeszcze sprobuje go odrobaczyc (razem z Ewa)
zobacze jak bedzie
tymczasem stosuje to co lekarz przepisal..


tak na szybko jeszcze

Moderna- pytalas czy Ewa pojdzie z Olafem do przedszkola? czy mi sie to snilo
Ewa od sierpnia a Olaf od 2 lat raczej.. wiec spotkają sie w 2017 roku
tak, w zeszlym roku chyba nawet bigos przypalilam
moj tz tez mowi tak jak wy, że im dluzej sie gotuje tym lepszy.. ale wiecie.. ja chcialam szybko..

Kwiatuszek- mialismy testy skorne

despa- ta grupa z inspiracjami to tez nie moje realia ale ja lubie nacieszyc oko.. siedze, ogladam, czytam.. czasami nawet zapisuje cos w folderze na kompie.. chociazby jakas kolorystyke czy uklad

dzieki dziewczyny za info o bombkach.. zapomnialam napisac ze szukam w Niemczech w kazdym razie i tak nie znalazlam.. mamy minimalizm fest!

Malpka, kwiatuszek- zdrowia!
ale masz włochy dlugie.. ja znowu obcielam w polsce.. i oczywiscie znowu zaluje..
w ogole co do wlosow to macie baby hair po ciazy? jeju mi rosna peje po bokach i wilk na czubku!!

Kwaituszek- ja kapie Olafa w parafinie i tez mu rosna wlochy jak dzikie

Demeter- u nas tez ciezko.. Ewa wszystko Olafowi zabiera, zlosci sie, krzyczy.. potrafi olafa za fraki odciagac od jej zabawek..
tlumaczenie- wiadomo ale nie zawsze chce sluchac..
caly czas tylko sie tuli.. niedawno nawet plakala na zawolanie, bo zauwazyla ze jak Olaf placze to do niego lecimy- i ona bidulka tez plakala, zebysmy poswiecali jej wiecej uwagi.. tylko np jak jestem sama to to jest czesto bardzo trudne i ciezkie..

dalam rade nadrobic..
choc koncowka juz z olafem na rekach

[Moderna]

Koniec z pieczeniem - 10 rożnych przepisów
Ale jakie mi wyszły kokosanki to klękajcie narody!

Pytalyscie kto to wszystko zje - chce zrobić paczuszki z ciasteczkami jako prezenty resztę zjemy na pewno, w metalowych puszkach długo bedą świeże

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

BYou pózniej Ci napisze kilka przepisów, tych naprawdę dobrych

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

JolanT sterydowe maści, gdy pielęgnacja nie wystarcza się stosuje, podejrzewam ze dostałaś Advantan?
Ten stosuje się właśnie u dzieci, bo nie przenika do krwi (tak mi lekarz mówił)
Maści te należy tez odpowiednio stosować, pamietać trzeba ze nie przerywa się ich ot tak - najpierw codziennie, jak stan zapalny zniknie (będzie niemalże widoczny) co dwa dni, wydłuża się odstępy. Jak skóra już będzie zdrowa to mimo wszystko smaruje się jeszcze raz w tygodniu przez jakiś okres (lekarza trzeba dopytać), bo stan zapalny ze skory musi całkowicie zejść do krwi z powrotem, i nawet jak skóra wydaje się czysta to komórki zapalne tam jeszcze są.

Atopik dobrze wie, ze stan zapalny wraca zawsze w tych samych miejscach - stad to smarowanie "niby" już zdrowej skory.

Przy tym całkowita zmiana nawyków pielęgnacyjnych i w diecie. (Będę to powtarzać pewnie po raz setny, żadnych płynów do kąpieli i mydeł )
Sprawdź candide i robale tez, o ile lekarz to zleci (niechętni są).

Ja teraz mam w styczniu wizytę i przycisne lekarza o zentel dla mnie
Skore odpukać mam od wiosny pod kontrola, - oprócz rak, te są tragiczne ..

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

JolanT pytałam o to kiedy wracasz do pracy

-------

Dziewczyny, z naszymi dwulatkami można już wejść w niezły DIALOG, tłumaczenie można w niego wpleść ale monologi nie budują relacji i nie rozwiązują konfliktów

[kwiatuszekkk21]

Sorce kciuki
Jola super, ze Olafowi sie poprawilo

Z tym grzybem i robakami to jakbym siebie czytala. Tez na to wpadlam bo skoro mimo ostrej diety nic sie nie poprawilo a bez diety sie nie pogarsza to co to moze byc.do tego ciagle mam we lbie, ze mi na posiewie w ciazy wyszla candida i niby bralam natamycyne ale moze niedoleczone i sie zarazil w trakcie porodu
Nawet ostatnio o grzybach i robakach mowilam mamie ale oczywiscie wszyscy twierdza, ze wymyslam

Niech tylko Zuzia troche podrosnie i bedzie mniej zalezna ode mnie to zaciagne malego na badania

Co do włosów to niestety mam ich dużo ale na szczotce po czesaniu. Garsciami wylaza. Po K. Tak nie mialam. Bralas cos, ze Ci nowe rosna?

Moderna narobiłaś smaku na kokosanki. Chociaż pewnie to co ja nazywam kokosankami to nie są prawdziwe kokosanki. Jakie robisz?

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Aha jeszcze napiszę Wam co dziś K. powiedział do małej. Otóż podszedł do niej, nachylil się i powiedział "Hocham Ciebie Duzia" i poglaskal po główce

Pewnie mu ta miłość przejdzie jak Z. zacznie raczkowac i dobierać się do jego zabawek

[Moderna]

Kokosanki z przepisu na mojewpieki 200g kokosu (albo trochę więcej, masa ma być dość gęsta), 100g cukru pudru (w oryginale 140) i 2 jajka.
Białka ubijam na bardzo sztywna pianę, zmniejszam obroty do minimum, dodaje stopniowo cukier puder badał mieszając, dorzucam żółtka. Na koniec łyżka delikatnie mieszam z kokosem. Na blaszce wyłożonej papierem nakładam łyżka masę, wilgotnymi rekami formuje okrąglejsze kształty, piec w 170 stopniach około 15 minut (ewentualnie kilka minut dłużej +3/4 minuty)

[kwiatuszekkk21]

Ano właśnie. Tak myślałam, że to są prawdziwe kokosanki
Mama ciela biszkopt w takie duże kostki, obtaczala to w polewie czekoladowej z czymś tam i potem w wiórkach kokosowych i my na to mówiliśmy kokosanki

Jola poczytaj sobie jeszcze o badaniu żywej kropli krwi. Podobno bardziej wiarygodne jest, bo w kale robale nie zawsze się pokazują.

[Demeter]

Napisane przez klementyna1

DemeterJak pójdziesz do pracy, to Z będzie sie musiała odmamusiowac trochę, więc na pewno będzie lepiej...JA mimo, że K był maleńki i szłam do przedszkola to i tak w pracy troszkę "odpoczywałam". Wyobrażam sobie z dwójka jak czasem musi byc cięzko, mi jeden Kacprzysko czasem daje do pieca;*

Oby

Napisane przez Sorceresss

Hej!
Zdrowia dla wszystkich.
Trzymajcie kciuki, żebym mogla dziś w końcu na kompie obejrzeć Wasze choinki i Malpki fryzure

I jak ?

Napisane przez jolanT

Demeter- u nas tez ciezko.. Ewa wszystko Olafowi zabiera, zlosci sie, krzyczy.. potrafi olafa za fraki odciagac od jej zabawek..
tlumaczenie- wiadomo ale nie zawsze chce sluchac..
caly czas tylko sie tuli.. niedawno nawet plakala na zawolanie, bo zauwazyla ze jak Olaf placze to do niego lecimy- i ona bidulka tez plakala, zebysmy poswiecali jej wiecej uwagi.. tylko np jak jestem sama to to jest czesto bardzo trudne i ciezkie..

Moje dzieciaki też się tulić uwielbiają

Napisane przez kwiatuszekkk21

[/COLOR]Aha jeszcze napiszę Wam co dziś K. powiedział do małej. Otóż podszedł do niej, nachylil się i powiedział "Hocham Ciebie Duzia" i poglaskal po główce

Pewnie mu ta miłość przejdzie jak Z. zacznie raczkowac i dobierać się do jego zabawek

wow

-----
Nooo a ja napisałam, ulżyło mi troche i od 2 dni K przegrzeczny i kochany Własnie wstałam z drzemki z Z a chłopaki budują z klocków
No i K od 2 dni nie ma drzemki w ciągu dnia i chodzi spać o 21, oby tak dalej
Pytałam też ciocie i mówiły, że on się ładnie bawi i jest grzeczny, więc mnie znowu troche uspokoiły.
A wczoraj u rodziców uderzył się w nos tak mocno dosyć, bo ma naczynka popękane. TŻ wyjaśnił cioci co się stało (że u dziadków) ale mówi, że miała taaaaką minę

[BYou]

Jola mocno!!!

Demeter, odczarowałaś "klątwę" wizażu

Moderna, dziękuję
Gorzej jak dziecko uczestniczące w dialogu zaczyna teksty sypać, że muszę się szczypnąć żeby powagę zachować

Sorce i jak?

Kwiatuszku kochany jest.
A nie możesz poprosić rodzinnego o wypisanie recepty na pyrantelum czy inny vermox? W badaniach może nie wyjść robaczysko choć bierze się próbki z kilku dni. Najlepsze to badanie z żywej kropli krwi ale chyba nie wszystkie laby to robią.

[Demeter]

Napisane przez BYou

Demeter, odczarowałaś "klątwę" wizażu
.

Ha ha też tak myśle
Własnie skończyliśmy układać puzzle Czu Czu Memorki - no szok, że coś chce z nami robić wcześniej wszystko na nie.
Oby tak dalej, jak chodzi normalnie spać to i chetniej do przedszkola idzie

[BYou]

Ja to sobie tłumaczę tak, że też nie zawsze mi się chce robić to co inni ode mnie chcą
Oby tak dalej

[Demeter]

Napisane przez BYou

Ja to sobie tłumaczę tak, że też nie zawsze mi się chce robić to co inni ode mnie chcą
Oby tak dalej

Na dodatek posprzątał ze mną klocki i po raz pierwszy układaliśmy memorki Czu Czu i świetnie sobie poradził

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Także nie chce tylko pisać o złych zachowaniach, ale chwale, chwale, chwale tez

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Zrobiłam tez zamowienie na karty Empik z pracy dla dzieci i zamówiłam mu 2 pierwsze gry:
http://www.empik.com/trefl-lody-gra-...6436,zabawki-p
http://www.empik.com/granna-tecza-gr...2148,zabawki-p
bajki http://www.empik.com/zlota-ksiega-ba...6590,ksiazka-p
puzzle http://www.empik.com/clementoni-☠☠☠☠☠☠..2252,zabawki-p
i Czu Czu z pisakiem i ściereczką, nie wiem czy na teraz da rade, najwyżej poczeka.
http://www.empik.com/czuczu-zabawy-k...4983,ksiazka-p

[pani22ka]

fuuuuuucking daisyyyyyyy!!!!!


wyrypało mi odpowiedź w kosmos.... aaaa! i to na ostatnim cytacie (Joli pisałam, że zawsze chcę mieć minimalistyczną choinkę, a zawsze mam... choinkę...)
aaaaaa!


Despie się dziwiłam, że umieściła T. wśród spokojnych dzieci. szokens choć może on jest spokojny?! a te histeriozy to normalka?


(z drugiej strony zawsze myślałam, że moja Olcia jest mega wymagająca i absorbująca, bo JEST. ale była u nas ostatnio jej rówieśniczka i ta jest dopiero wymagająca...)


Monika, u mnie leżenie się skończyło. można tylko siedzieć. wykańcza mnie to


Małpka, bardzo dłuuugie włosy, ale liczyłam na przednie zdjęcie :P


BYou, macie foty z pierniczonego zdobnictwa?


Moderna, podziwiam ilości ciasteczkowe. Tak - słówka są efektem uczestnictwa. Na dzieciach gorszego sortu-komunistach małych (co usłyszały ) zrobiło duże wrażenie.


Sorce, biedny Fifi (śniegu brak). Jesteście w domku???






Jesteśmy na wsi. Olcię wyjazd mocno na bodźcował i odreagowywała w nocy... masakra.
Michał jest królem podwórka

[Moderna]

Miłość popularność pieniądze

A u Was?

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Dziewczyny to badanie kropli krwi to medycyna alternatywna - dopytam mojego lekarza w styczniu co o tym myśli, ja jestem sceptyczna.