Mamusie październikowe 2015 :D

[diablica80]

Hehe, Elve ale czad! My na razie rzucamy pod nogi

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[acidka]

Moja waży 7,5 kg i ciągle głównie na piersi.
Dziś pierwszy raz mam zamiar dodać jej kaszę zbożową do obiadu, wcześniej jadła tylko ryżową jako dodatek do deserków. Żółtko pewnie w przyszłym tygodniu jakoś, jak dostanę wsiowe jajka

Ja też nie byłam jeszcze nigdy z małą na pobraniu krwi ani z sikami - Wam to lekarze zlecają z jakiegoś konkretnego powodu, rutynowo czy jak?

Napisane przez Daisy 85

Wasze dzieci też się tak odwracają na brzuch na spaniu??? dziś prawie nie spałam, bo co chwila wstawałam do niej i ją odwracałam. Teraz śpi od godziny i już ją 3 raz odwracam

, ale podobnie jak elve - nie odwracam jej, często w trakcie snu kilka razy zmienia sobie pozycję i ja w to w żaden sposób nie ingeruję.

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Napisane przez elvegirl

U nas dziś etap sprawdzania jak daleko matka pójdzie po wyrzuconą przez dziecko rzecz :P

Nasz też nas wyszkoliła - jest na rękach i trzyma zabawkę, zrzuca ją i trzeba się pochylić z nią do ziemi, żeby sobie mogła podnieść W nieskończoność by tak chciała

[Daisy 85]

Napisane przez krolewna1986

Daisy ostatnio były przez chwilę lepsze..Mały się budził po 3 razy w nocy, więc sukces ale kurde złapał ode mnie katar i się dobre skończyło, męczy się bidulek już 3 dni z katarem

to współczucie, a co robisz, żeby mu ulżyć? tylko woda morska i odsysanie??? bo ja jestem zakatarzona i boję się, że mała załapie

Napisane przez elvegirl

Ostatnio często zasypia na brzuchu, do głowy mi nie przyszło żeby ją odwracać, pilnuję tylko żeby nie spała z twarzą w poduszce, żeby miała głowę zwróconą na bok i tyle.

ale ja się boję, że się udusi dziś też co chwila wstawałam i sprawdzałam czy oddycha, jestem padnięta... ona jeszcze nie umie się odwrócić na plecy i twarz wiecznie ma wepchaną albo w ochraniacz albo w materac...

Napisane przez elvegirl

U nas dziś etap sprawdzania jak daleko matka pójdzie po wyrzuconą przez dziecko rzecz :P

ale słodko

Napisane przez acidka

Moja waży 7,5 kg i ciągle głównie na piersi.

to idziemy łeb w łeb
ja pierwszą morfologię miałam zleconą, bo ponoć mała była blada ale wyszła ok, lekko zagęszzcona krew tylko. a teraz zrobiłam sama właśnie z tego względu, że moja też cycusiowa i ciężko jej coś innego przemycić, więc bałam się, że może mieć anemię i faktycznie żelazo ma na pograniczu normy.


Dziewczyny co ja mam zrobić? mam tą wizytę u pediatry, ale teraz u nas rotawirus panuje, mam iść z nią na tą kontrolę??? boję się, że coś załapie w poczekalni, bez sensu, że zdrowe dzieci są przyjmowane z chorymi...

[diablica80]

Daisy, jak ważna ta kontrola u pediatry? Może można poczekać z tydzień?
Rotawirus małej teraz zupełnie niepotrzebny

[anusia_usa]

Moja mala w zeszlym tygodniu tez meczyl katar, dzieki wodzie morskiej i Katarkowi jakos to przetrwalismy, ale co sie dziecina nameczyla .

Wczoraj przyszla nam tez wkoncu Tula, i sama nie wiem ktore nosidlo zostawic. Wizualnie podoba mi sie bardziej Tula, do tego ma odpinany ten kapturek a w Ergo niestety jest przyszyty, niby jest na niego kieszonka ale ciagle wychodzi i wisi bez sensu . W Tuli wydaje mi sie ze ten material jest troszke sztywniejszy i chyba nawet szerszy, dzieki temu dziecko lepiej przylega ale wlasnie nie wiem czy mojej Adzie bedzie to odpowiadac bo ona jest strasznym wierciochem . Maz powiedzial ze dla niego oba sa takie same i tyle jego doradzania

[Daisy 85]

Napisane przez anusia_usa

Moja mala w zeszlym tygodniu tez meczyl katar, dzieki wodzie morskiej i Katarkowi jakos to przetrwalismy, ale co sie dziecina nameczyla .

Wczoraj przyszla nam tez wkoncu Tula, i sama nie wiem ktore nosidlo zostawic. Wizualnie podoba mi sie bardziej Tula, do tego ma odpinany ten kapturek a w Ergo niestety jest przyszyty, niby jest na niego kieszonka ale ciagle wychodzi i wisi bez sensu . W Tuli wydaje mi sie ze ten material jest troszke sztywniejszy i chyba nawet szerszy, dzieki temu dziecko lepiej przylega ale wlasnie nie wiem czy mojej Adzie bedzie to odpowiadac bo ona jest strasznym wierciochem . Maz powiedzial ze dla niego oba sa takie same i tyle jego doradzania

a długo miała katar??? jak często stosowałaś katarek i wodę morską???

poczytaj opinie od użytkujących w necie, może wtedy będzie Ci łatwiej podjąć decyzję

Ja w końcu odwołałam wizytę i poszłam dziś w trakcie szczepień do zdrowych dzieci, mój kochany pediatra przyjął mnie bez problemu, no i co? mam skierowanie do neurologa do tego potwierdziło się moje podejrzenie o azs, na szczęście niewielkie, więc mam też skierowanie do alergologa, ale przynajmniej wyniki badań okazały się dobre...

[diablica80]

Daisy a ten neurolog to przez mostkowanie? U nas mostkuje wtedy gdy jest mega nerw i rehabilitantka powiedziała ze tak to nie problem. Ale generalnie mostkowanie jest złe.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

No i gratki za wyniki badań. Szkoda tylko, azs się przyplątało. Mnie już sen z powiek to spędza.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Daisy 85]

Napisane przez diablica80

Daisy a ten neurolog to przez mostkowanie? U nas mostkuje wtedy gdy jest mega nerw i rehabilitantka powiedziała ze tak to nie problem. Ale generalnie mostkowanie jest złe.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

No i gratki za wyniki badań. Szkoda tylko, azs się przyplątało. Mnie już sen z powiek to spędza.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

tak, przez mostkowanie, tyle, że ona robi to ciągle... na kolanach jak ją trzymam, na macie potrafi chodzić na plecach opierajac się na stopach i głowie a mój mąż skwitował to, że szukam problemu na siłę...
a jakie Ty mleko dajesz małemu??? mi pediatra mówił, zebym spróbowała mniej nabiału jeść i to mleko bebilon na alergię dawać.

[diablica80]

Bebilon pepti dha. Ale i tak ma stałe miejsca gdzie mu się czerwone plamki pojawiają....

Mamy na to maść robioną w aptece ale ze sterydem. Używam jej w ostateczności. A tak to serię z Biodermy. Teraz ostatni test bo kupiłam masło shea nierafinowane...zobaczymy .

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Generalnie małemu polepszylo się też jak przestałam kąpać codziennie. Kąpiemy co 2-3 dni. Teraz lato się zbliża wiec raczej codziennie trzeba będzie

Najgorsze jest to, że już się drapać sam umie... I pod kolanami mi się ciągle drapie.

Co do kosmetyków przy azs... co skóra to inna reakcja. Mam całą szafkę balsamów, które na Młodym testowaliśmy... teraz ten okazał się ok.

A jest to próba 5 czy 6 wrrrr. Kasy poszło tyle, ze szkoda gadać... no ale czego dla dzidziola się nie robi żeby mu ulżyć.

Boże mój taki zmęczony po rehabilitacji, że odrazu zasnął jak go na spacer wzięłam

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[krolewna1986]

Daisy woda morska, katarek, nasivin baby..i tylko tyle mogę mu pomoc

[anusia_usa]

Napisane przez Daisy 85

a długo miała katar??? jak często stosowałaś katarek i wodę??? ..

Katar dokuczal nam ok tygodnia, pare dni wczesniej ja sie pochorowalam, mialam bol gardla i wlasnie katar ale szybko zadzialalam z lekami i przeszlo, niestety zarazilam mala . Cale szczescie u niej nie bylo tak zle, troszke cieklo z noska ale mogla normalnie spac i oddychac w nocy a tego najbardziej sie balam. Zakrapialismy jej nosek pare razy dziennie, jak slyszalam ze jest zatkany i chwile pozniej wyciagalismy Katarkiem, i na noc wlaczalismy nawilzacz powietrza , mysle ze tez jej to pomoglo.

[diablica80]

Królewna, na noc możesz go nacierać Aromactiv baby, nam pomogło - Grześ oddychał w nocy swobodnie

[Daisy 85]

Napisane przez diablica80

Bebilon pepti dha. Ale i tak ma stałe miejsca gdzie mu się czerwone plamki pojawiają....

Mamy na to maść robioną w aptece ale ze sterydem. Używam jej w ostateczności. A tak to serię z Biodermy. Teraz ostatni test bo kupiłam masło shea nierafinowane...zobaczymy .

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Generalnie małemu polepszylo się też jak przestałam kąpać codziennie. Kąpiemy co 2-3 dni. Teraz lato się zbliża wiec raczej codziennie trzeba będzie

Najgorsze jest to, że już się drapać sam umie... I pod kolanami mi się ciągle drapie.

Co do kosmetyków przy azs... co skóra to inna reakcja. Mam całą szafkę balsamów, które na Młodym testowaliśmy... teraz ten okazał się ok.

A jest to próba 5 czy 6 wrrrr. Kasy poszło tyle, ze szkoda gadać... no ale czego dla dzidziola się nie robi żeby mu ulżyć.

Boże mój taki zmęczony po rehabilitacji, że odrazu zasnął jak go na spacer wzięłam

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

no ja też już wiele specyfików wypróbowałam i nic nie pomaga, ale ona ma tylko plamkę na około 1cm na rączce i czasami policzki i koło ucha przesuszone, spróbuję zakupić ten bebilon pepti, zobaczymy co będzie

Napisane przez krolewna1986

Daisy woda morska, katarek, nasivin baby..i tylko tyle mogę mu pomoc

Napisane przez anusia_usa

Katar dokuczal nam ok tygodnia, pare dni wczesniej ja sie pochorowalam, mialam bol gardla i wlasnie katar ale szybko zadzialalam z lekami i przeszlo, niestety zarazilam mala . Cale szczescie u niej nie bylo tak zle, troszke cieklo z noska ale mogla normalnie spac i oddychac w nocy a tego najbardziej sie balam. Zakrapialismy jej nosek pare razy dziennie, jak slyszalam ze jest zatkany i chwile pozniej wyciagalismy Katarkiem, i na noc wlaczalismy nawilzacz powietrza , mysle ze tez jej to pomoglo.

Napisane przez diablica80

Królewna, na noc możesz go nacierać Aromactiv baby, nam pomogło - Grześ oddychał w nocy swobodnie

dzięki dziewczynki za porady, mam nadzieję, ze u niej nie będzie bardzo źle... aromactiv jest, disnemar i nawilżacz też, ewentualnie jutro skoczę po nasivin jak jej się bardzo pogorszy

[acidka]

My też walczymy z AZS nadal, z tymże ja jej nie podawałam nigdy mm. U nas najlepiej sprawdza się Latopic i miejscowo maść TannoHermal - bez recepty
Raz/dwa razy w tygodniu mamy też stosować maść ze sterydem, już na receptę, na zaognione miejsca, ale ostatnio nawet nie było potrzeby
Kąpiemy co dwa dni - w siemieniu lnianym - zgodnie z zaleceniem alergologa. Eko, taniej niż emolienty i co ważne - skutecznie.

I tak jak diablica - przetestowałam tyle specyfików, że głowa mała

A przy katarze psikałam jej do noska nasivinem i ewentualnie odciągałam katarkiem, choć pozwalałam też, by sama kichała itp., nie używałam zbyt często. No i nawilżacz przy przeziębieniu też chodził kilka godzin wieczorem/w nocy.

[diablica80]

Acidka, ja daje Latopic w saszetkach . By brzuszkowi trochę pomoc w tej naszej alergii.

Spróbuję kompieli w siemieniu lnianym. Tego nie próbowaliśmy..

Kurcze widzę, że takie czasy, że coraz więcej dzidzioli męczy się z azs...

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[elvegirl]

Napisane przez anusia_usa

Wczoraj przyszla nam tez wkoncu Tula, i sama nie wiem ktore nosidlo zostawic. Wizualnie podoba mi sie bardziej Tula, do tego ma odpinany ten kapturek a w Ergo niestety jest przyszyty, niby jest na niego kieszonka ale ciagle wychodzi i wisi bez sensu . W Tuli wydaje mi sie ze ten material jest troszke sztywniejszy i chyba nawet szerszy, dzieki temu dziecko lepiej przylega ale wlasnie nie wiem czy mojej Adzie bedzie to odpowiadac bo ona jest strasznym wierciochem . Maz powiedzial ze dla niego oba sa takie same i tyle jego doradzania

Bardziej przylegające nosidło dla takich maluchów jak nasze jest chyba lepsze - ważne jest jednak dobre podparcie nie do końca jeszcze stabilnych pleców.

Napisane przez Daisy 85

mam skierowanie do neurologa

I dobrze, jest skierowanie, to trzeba korzystać, niech ją obejrzy

Napisane przez diablica80

Kurcze widzę, że takie czasy, że coraz więcej dzidzioli męczy się z azs...

Też to zauważyłam, kiedyś to były sporadyczne przypadki, teraz wręcz mało które dziecko nie ma alergii jakiegoś typu. Ja się bałam, że moja młoda odziedziczy po mnie alergię, ale na szczęście poszła w tatusia
Jak położna na pierwszej wizycie domowej usłyszała o moich alergiach, o tym że żywię się głównie nabiałem i o tym, że dziecko jest dokarmiane mm, to prawie z kanapy spadła i wieszczyła nam tragedię alergiczną, na szczęście jej przepowiednie się nie sprawdziły.

[Daisy 85]

dziewczyny ja jednak uderzę do neurologa prywatnie, bo na nfv ze skierowaniem pilnym termin dopiero za poł roku, a tak mam wizytę za 2 miesiące, tylko powiedzcie czy chodzac prywatnie do lekarza, moze mi wypisać rehabilitację na nfz? jak wy rehabilitujecie prywatnie czy państwowo??? jakie badania robiłyście na pierwszą wizytę???

[diablica80]

Ja rehabilitację prywatnie. Moja pediatra mi skierowania nie dała. Mam do neurologa bo ona twierdziła że z Grzesiem jest ok i nie będzie zabierała miejsca naprawdę potrzebującym rehabilitacji dzieciom... ale tak jak u Ciebie, na NFZ to połowa października twrmin a prywatnie za półtora miesiąca. I powiem Ci tak... nie wiem czy neurologa sobie nie daruje bo już widzę po tych 3 tygodniach poprawę. Rehabilitantka przychodzi raz w tygodniu na 45 minut. Pokazuje co i jak i my to potem robimy. Jeszcze z 3 wizyty i chyba koniec. Potem kontrolnie za jakiś czas.
Nie wiem ile u Ciebie kosztuje prywatna wizyta...ja place 50 więc jest ok.


Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[elvegirl]

U mnie nie ma możliwości żeby dostać z gwbinetu prywatnego skierowanie na cokolwiek na nfz.

[Daisy 85]

Napisane przez diablica80

Ja rehabilitację prywatnie. Moja pediatra mi skierowania nie dała. Mam do neurologa bo ona twierdziła że z Grzesiem jest ok i nie będzie zabierała miejsca naprawdę potrzebującym rehabilitacji dzieciom... ale tak jak u Ciebie, na NFZ to połowa października twrmin a prywatnie za półtora miesiąca. I powiem Ci tak... nie wiem czy neurologa sobie nie daruje bo już widzę po tych 3 tygodniach poprawę. Rehabilitantka przychodzi raz w tygodniu na 45 minut. Pokazuje co i jak i my to potem robimy. Jeszcze z 3 wizyty i chyba koniec. Potem kontrolnie za jakiś czas.
Nie wiem ile u Ciebie kosztuje prywatna wizyta...ja place 50 więc jest ok.


Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

u nas wizyta u neurologa 100zł, ale bardziej mnie interesuje koszt rehabilitacji, ile Ty płacisz?

[diablica80]

No właśnie 50.. to koszt wizyty rehabilitantki.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[szwedka007]

nadrabiam:

Napisane przez Daisy 85

dziewczyny ja jednak uderzę do neurologa prywatnie, bo na nfv ze skierowaniem pilnym termin dopiero za poł roku, a tak mam wizytę za 2 miesiące, tylko powiedzcie czy chodzac prywatnie do lekarza, moze mi wypisać rehabilitację na nfz? jak wy rehabilitujecie prywatnie czy państwowo??? jakie badania robiłyście na pierwszą wizytę???

Ja dostałam skierowanie od ortopedy na rehabilitację.
naurolog faktycznie nie widział potrzeby rehabilitacji a ortopeda tak. Ja chodzę na nfz, ale czekałam 2 m-sce.
Oczywiście wzięłam też1 płatną wizytę domową, koszt 100zł. Ale uspokoiła mnie wtedy kobietka, że nie ma paniki, pokazała jak się z małą obnosić i w sumie tyle. Ona była za mała (miała miesiąc urodzeniowy, a tydzień korygowany bo się odejmuje u wcześniaków) na jakiekolwiek ćwiczenia.

Daisy ja bym wzięła prywatną wizytę na Twoim miejscu chociaż jedną. Tylko najlepiej kogoś z polecenia żeby nie naciągał Cię na wizyty bo Ci powie że wszystko nie tak.
A po jednej wizycie to już będziesz wiedziała, czy faktycznie jest coś do poprawy.

Napisane przez diablica80

Daisy a ten neurolog to przez mostkowanie? U nas mostkuje wtedy gdy jest mega nerw i rehabilitantka powiedziała ze tak to nie problem. Ale generalnie mostkowanie jest złe.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka[COLOR="Silver"]

Ja też się zapytałam o mostkowanie. Tak jak mówisz u mnie jest to samo, gdy się denerwuje , że nie chce siedzieć w bujaku lub nie chce się przebierać.. Tylko wtedy mostkuje. Też rehabilitantka powiedziała,że jeśli w takich sytuacjach to się nie przejmować, bo tak pokazuje że czegoś nie chce.

Napisane przez diablica80

Daisy, też mamy skierowanie na morfologię - tak kontrolnie bo alergik i do tej pory nie był kontrolowany...zabieram się do tego jak do jeża... boję się właśnie tego kłucia. A jak sobie wyobrażę, że tak jak u Twojej malutkiej...kłucie nie raz a dwa...albo problemy z wkłuciem w ogóle to mnie ciary przechodzą.

My już mieliśmy ze 2 razy morfologię.
Jeśli dobra pielęgniarka to sobie poradzi i będzie szybko.
U nas niestety zawsze z płaczem, ale co się dziwić jak boli;/

Napisane przez elvegirl

Ostatnio często zasypia na brzuchu, do głowy mi nie przyszło żeby ją odwracać, pilnuję tylko żeby nie spała z twarzą w poduszce, żeby miała głowę zwróconą na bok i tyle.

a moja ostatnio śpi... uwaga... na boczku ))

[diablica80]

Dziewczyny, czy myślicie już o następnych fotelikach samochodowych?
Ja już mam taki mętlik w głowie i szukam w okolicy jakiegoś mega sklepu stacjonarnego - nie chcę kupować bez oglądania, przypasowania do auta.

A te co mi się podobają... hmmm ceny mają

Ten co mamy teraz nie jest jakiś wybitnie dobry... i nie chcę za długo młodego w nim wozić.

[szwedka007]

my już mamy

wybraliśmy firmy Romer

[diablica80]

Jaki model?

[elvegirl]

Napisane przez szwedka007

a moja ostatnio śpi... uwaga... na boczku ))

Moja na boczku od jakiegoś miesiąca sypia, ale zaczęła jakoś tydzień temu się mościć tak, że ląduje na brzuszku A dziś rano znalazłam ją z głową w nogach łóżeczka, ze stopami na poduszce Nie wiem jak ona to zrobiła, nie wiem jakim cudem tego nie usłyszałam

Napisane przez diablica80

Dziewczyny, czy myślicie już o następnych fotelikach samochodowych?

Ja myślę już od dawna, ale nie mam jeszcze wybranego, mierzyłam kilka do mojego samochodu i z większością mam ten problem, co z obecnym fotelikiem - ledwo go zapinam. Nie mogę tego ogarnąć, że mój luby ma dużo większy samochód, moja matula dużo mniejszy, w obu samochodach zapinam fotelik i jeszcze jest trochę pasa, a w moim samochodzie jest takie wrażenie, jakby albo kanapa była za szeroka, albo pas za krótki, wrrr.

No i cały czas się zastanawiam czy brać przedział do 18 czy do 36. I czy przodem, czy tyłem. Zgłupieć można.

Przejrzałam wątek wizażowy o fotelikach i wcale nie jestem mądrzejsza

[olilina]

My się rehabilitujemy państwowo. Skierowanie od neurologa dostałam, ale termin do neurologa dość szybko tylko dlatego, że po szpitalu. Na rehabilitację czekałyśmy niecałe dwa miesiące, o ile dobrze pamiętam.

My mamy jako następny fotelik Romer King Plus 9-18.
Do 36 bym nie kupowała. Kiedyś bardzo zgłębiałam temat fotelików i ten przedział 9-36,nie jest polecany, jeżeli chodzi o testy bezpieczeństwa. Podobno najlepsze są foteliki montowane jednak tyłem do kierunku jazdy, ale jest ich niewiele na rynku i są drogie chyba.

[diablica80]

Właśnie też jestem za fotelikiem montowanym tyłem do kierunku jazdy...ale ten koszt...

Dodatkowo koszt bazy isofix mnie powala a chciałabym bo teraz mamy taką możliwość po zmianie auta...

No i opcja 9-18 tez do mnie przemawia bardziej...

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[elvegirl]

Ja nie widzę sensu w bazie, ale coraz mniej jest fotelików zapinanych pasami... :/

[szwedka007]

Napisane przez diablica80

Jaki model?

Romer model KING II ATS
Dobrze stooja Romery w rankingach bezpieczenstwa

Bardziej bezpieczne sa 9-18kg , 9-36kg nawet nie bralam pod uwage, w takich jezdzi dziecko do 10lat

---------- Dopisano o 08:04 ---------- Poprzedni post napisano o 08:01 ----------

Napisane przez elvegirl

Moja na boczku od jakiegoś miesiąca sypia, ale zaczęła jakoś tydzień temu się mościć tak, że ląduje na brzuszku A dziś rano znalazłam ją z głową w nogach łóżeczka, ze stopami na poduszce

Niezla jest chyba twardo spalas