Polecamy:

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2014-12-20, 20:12

Cytat:

Napisane przez Luba

Szaja, bylo juz o tym

Trzeba byloby zreformowac oddawanie paczek, bo w tej sytuacji jaka jest obecnie oddaje sie wolontariuszom zapakowane, zaklejone paczki. I dlatego wszytsko ma byc nowe.
Bo jeden da cos uzywanego ale w dobrym stanie i czyste a drugi ciuchy, ktore zalegaja mu w szafie a do tego brudne.
I wszystko ma byc nowe, zeby uniknac takich sytuacji.
To tak w teorii, bo jak i tak nikt tego nei sprawdza to mozna i dwa kilo wegla tam zapakowac...

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Ale to nie jest paczka od SZP

pewnie tak

ale nie śledzę wątku, a tu akurat rozmawiałam z koleżanką o tym i tyle

Ale właśnie - jakoś tak mi się wierzyć nie chciało, że wszystko jest dokładnie sprawdzane, więc...

I teraz pytanie - ile z tych otrzymanych rzeczy zostanie sprzedane przez otrzymujących...?

**201712071518** · 2014-12-20, 20:52

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49421014]pewnie tak

ale nie śledzę wątku, a tu akurat rozmawiałam z koleżanką o tym i tyle

Ale właśnie - jakoś tak mi się wierzyć nie chciało, że wszystko jest dokładnie sprawdzane, więc...

I teraz pytanie - ile z tych otrzymanych rzeczy zostanie sprzedane przez otrzymujących...?[/QUOTE]
Szaja, byl komentarz na fanpage SZP (ale chyba szybko usuniety), ze darczynca czy wolontariusz godzine czy dwie po przekazaniu paczki znalazl fant wystawiony przez rodzinke na allegro.

**201801191006** · 2014-12-20, 21:21

był też komentarz (rowniez usunięty), że pani sprzedała wszystko na targu i a za hajsy kupiła alkohol.

**201604191001** · 2014-12-20, 21:26

O kurde, Doris, nie wiem czy to dobry pomysł udostępniać tam wizaż. Barachło się zleci.

Mijanou · 2014-12-20, 21:31

Cytat:

Napisane przez stupid-girl

Szaja, byl komentarz na fanpage SZP (ale chyba szybko usuniety), ze darczynca czy wolontariusz godzine czy dwie po przekazaniu paczki znalazl fant wystawiony przez rodzinke na allegro.

I dobrze. Może przyszłorocznych potencjalnych darczyńców skłoni to do refleksji nad "mądrą" pomocą poprzez zaspokajanie czyichś chciejstw gratis.

Mam w sobie wiele empatii, chętnie angażuję się w pomoc innym, ale w zupełnie inny sposób. Sposób przeprowadzania akcji SZP, brak rzetelnej weryfikacji rodzin beneficjentów, agresywna reakcja na krytykę (banowanie, usuwanie niewygodnych postów) sprawia, że akcja jest niewiarygodna a metody sekciarskie.

**201803290936** · 2014-12-20, 22:24

Cytat:

Napisane przez _Judith_

O kurde, Doris, nie wiem czy to dobry pomysł udostępniać tam wizaż. Barachło się zleci.

Usunąć? Ale z drugiej strony to przecież nie jakaś tajna dyskusja i forum. Czego się bać? "Barachło" się każdego dnia zlatuje i zakłada trollowe wątki.

**201604191001** · 2014-12-20, 22:32

Nieeee, jak już jest to nie. Ja się boję tych eks karaczanów itd. Tzn. nie boję się ich w prawdziwym tego słowa znaczeniu, ja po prostu mam na nich odruch wymiotny. Ale racja, sami przyłażą.

Tutli · 2014-12-21, 00:29

Przyznam, że jestem coraz bardziej "zachwycona" ideologią, która kwitnie na profilu SzP

Ktoś pisze: "oczywiscie ja to wszystko rozumie podam przyklad przez 5lat rok w rok moja znajoma dostawala szlachetna paczke i tylko dlatego ze mieszkala w domu samotnej matki za nic nie placac i majac na utrzymaniu 3dzieci i 3tysiace na miesiac ja sobie radze z 1tysiacem wynajmujac stancje szlachetna paczka ja tez ja dostalam 3lata temu dostalam inchalator dla syna z astma i nie myslalam o tym jak o zapomodze"

Co dostaje w odpowiedzi?

"Moi drodzy, nie pomożemy wszystkim. Moim skromnym zdaniem biedni ludzie nie proszą o pomoc, a wypisywanie na fb ze sie potrzebuje pomocy to nie rozwiązanie a pójście na łatwiznę."

"Dokładnie. Słuszne są słowa, ze bieda nie krzyczy..."

Jaki fantastyczny wytwór! BIEDNI NIE PROSZĄ O POMOC. Powinni to uczynić mottem następnej edycji

tiaara · 2014-12-21, 07:30

czytam was od samego początku i zgadzam się z wami w 100%. zarówno w zeszłym roku jak i w tym klasa mojej córki razem z dwoma innymi robiła paczkę dla jednej rodziny. w tamtym roku rodzina matka i syn prosili o produkty na wigilię i kurtki i buty na zimę. paczkę przygotowywaliśmy z radością, wychowawczynie ją zawiozły z wolontariuszami - podobno radość była ogromna. w tym roku już opis rodziny mnie lekko zdziwił no ale... matka z trzema córkami córki potrzebują butów i kurtek na zimę.... myślę okej będą miały prezenty w postaci ubrań potrzebnych na zimę ( bo przecież zakupić buty i kurtki dla czteroosobowej rodziny to jest wydatek i dla trzech klas) ale w opisie dalej czytam że dziewczyny potrzebują torebki ( dokładnie opisana jaka wielkość kolor i w ogóle) druga że zestaw suszarkę lokówkę i prostownicę, a trzecia ze smartwona. szczęka mi opadła postanowiliśmy że odzież zakupimy chemie i kosmetyki i spożywkę a z reszta damy sobie spokój.

dla mnie paczka na początku swojej działalności dawała jasno określone cele- przygotować dla rodziny paczkę zawierająca produkty na przygotowanie świąt i małe drobiazgi na prezent, a to co z tego ewoluowało nie podoba mi się wogóle. jeszcze dzisiaj czytam artykuł na wp i cytuję
"Niektórzy mieli też inne marzenia, które zostały spełnione - wśród prezentów była wędka, ciepłe pantofle, książka sensacyjna, a nawet... żywy kogut!"
a gdzie opis play station, smartwonów i innych szalonych i drogich marzeń?? dla mnie SZP to już ściema i straciłam cały szacunek dla niej.

**201803290936** · 2014-12-21, 08:13

Cytat:

Napisane przez Tutli

(...)
Jaki fantastyczny wytwór! BIEDNI NIE PROSZĄ O POMOC. Powinni to uczynić mottem następnej edycji

Koszulki z tym hasłem - już to widzę oczyma wyobraźni.

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Cytat:

Napisane przez tiaara

czytam was od samego początku i zgadzam się z wami w 100%. zarówno w zeszłym roku jak i w tym klasa mojej córki razem z dwoma innymi robiła paczkę dla jednej rodziny. w tamtym roku rodzina matka i syn prosili o produkty na wigilię i kurtki i buty na zimę. paczkę przygotowywaliśmy z radością, wychowawczynie ją zawiozły z wolontariuszami - podobno radość była ogromna. w tym roku już opis rodziny mnie lekko zdziwił no ale... matka z trzema córkami córki potrzebują butów i kurtek na zimę.... myślę okej będą miały prezenty w postaci ubrań potrzebnych na zimę ( bo przecież zakupić buty i kurtki dla czteroosobowej rodziny to jest wydatek i dla trzech klas) ale w opisie dalej czytam że dziewczyny potrzebują torebki ( dokładnie opisana jaka wielkość kolor i w ogóle) druga że zestaw suszarkę lokówkę i prostownicę, a trzecia ze smartwona. szczęka mi opadła postanowiliśmy że odzież zakupimy chemie i kosmetyki i spożywkę a z reszta damy sobie spokój.

dla mnie paczka na początku swojej działalności dawała jasno określone cele- przygotować dla rodziny paczkę zawierająca produkty na przygotowanie świąt i małe drobiazgi na prezent, a to co z tego ewoluowało nie podoba mi się wogóle. jeszcze dzisiaj czytam artykuł na wp i cytuję
"Niektórzy mieli też inne marzenia, które zostały spełnione - wśród prezentów była wędka, ciepłe pantofle, książka sensacyjna, a nawet... żywy kogut!"
a gdzie opis play station, smartwonów i innych szalonych i drogich marzeń?? dla mnie SZP to już ściema i straciłam cały szacunek dla niej.

Na tym przykładzie jak na dłoni widać, że nawet jeżeli ktoś na początku był potrzebujący i miał skromne potrzeby, to bardzo szybko w większości przypadków się to przeradza w postawę roszczeniową. Dostaliśmy A, to chcemy B, C i... Z, czyli właśnie rzeczy, które nie są pierwszej, ani nawet piątej potrzeby tak naprawdę i na które przeciętny, pracujący człowiek musi se zarobić. Ja wszystko rozumiem - np. to że dzieci, czy nastolatkowie mają mieć prawo marzenia i chcieć dostać oprócz jedzenia, również np. zabawkę, ale już wymienianie tak szczegółowo, z opisami, świadczy raczej o tym, że głodu to oni raczej nie znają, skoro tyle czasu poświęcone jest wymyślaniu prezentu.

Mnie trochę dziwią te wszystkie opisy o całych kompletach zimowej odzieży. W lumpexie naprawdę da się fajną kurtkę za 20-30 zł kupić (i to już z takich ładniejszych). Buty zimowe często są w promocjach w Lidlach itd. (jeżeli używane obuwie kogoś brzydzi). Nie wierzę, że większości tych ludzi nie stać na wizytę w sklepie z odzieżą używaną. Po prostu chcą dostać nowe rzeczy i od razu wszystko, zamiast zrobić np. od września wysiłek w postaci odłożenia miesięcznie tych kilkudziesięciu złotych i kupienia potrzebnych rzeczy.

U nas pracujemy oboje, mamy udziały w firmie, a ja się zastanawiam, czy na święta sobie mogę torebkę za 100 zł zafundować. Czas zacząć żyć swobodnie z tego, co widzę - machnąć kredyt na 200 tysięcy, nie spłacać, przestać regulować rachunki, zwolnić się z pracy. A co się będziemy ograniczać - dobrzy ludzie na pewno pomocą, MUSZĄ.

Idę se dzisiaj kupić tą torebkę, a co!

Mijanou · 2014-12-21, 08:15

Cytat:

Napisane przez tiaara

czytam was od samego początku i zgadzam się z wami w 100%. zarówno w zeszłym roku jak i w tym klasa mojej córki razem z dwoma innymi robiła paczkę dla jednej rodziny. w tamtym roku rodzina matka i syn prosili o produkty na wigilię i kurtki i buty na zimę. paczkę przygotowywaliśmy z radością, wychowawczynie ją zawiozły z wolontariuszami - podobno radość była ogromna. w tym roku już opis rodziny mnie lekko zdziwił no ale... matka z trzema córkami córki potrzebują butów i kurtek na zimę.... myślę okej będą miały prezenty w postaci ubrań potrzebnych na zimę ( bo przecież zakupić buty i kurtki dla czteroosobowej rodziny to jest wydatek i dla trzech klas) ale w opisie dalej czytam że dziewczyny potrzebują torebki ( dokładnie opisana jaka wielkość kolor i w ogóle) druga że zestaw suszarkę lokówkę i prostownicę, a trzecia ze smartwona. szczęka mi opadła postanowiliśmy że odzież zakupimy chemie i kosmetyki i spożywkę a z reszta damy sobie spokój.

NO to nieźle potem te panie musiały obsmarować Darczyńców.

Ja wiem,ze w święta nikt nie powinien być głodny i nikomu nie powinno być zimno. Rozumiem dary w postaci lepszej żywności, odzieży (ale nie tej designerskiej a po prostu ciepłej, nowej i w miarę modnej- czyli takiej, w jaką ubiera się 90% społeczeństwa). Ale nie rozumiem próśb o tablety, smartphony, kosmetyki w najwyższej półki ( J'adore Diora), czy takich o wyposażenie kuchni/łazienki w sprzęty AGD. Dla mnie takie "marzenia" (czytaj apele do Darczyńców) są mocno podejrzane. Być moze dlatego, że sama nigdy bym się nie ośmieliła prosić nikogo o takie rzeczy, choć wiem, że nie powinno się nikogo mierzyć swoją miarą.

Jak już gdzieś pisałam: drażnią mnie też zbiórki SZP w szkołach, bo niejednokrotnie rodzice tych dzieci sami mają niewiele a nie dać składki nie wypada, skoro wszyscy w klasie dają. To po prostu wymuszanie.

Doris, a kup se tę torebkę, kobieto. Co se bedziesz żałować^^

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2014-12-21, 08:24

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Mnie trochę dziwią te wszystkie opisy o całych kompletach zimowej odzieży. W lumpexie naprawdę da się fajną kurtkę za 20-30 zł kupić (i to już z takich ładniejszych). Buty zimowe często są w promocjach w Lidlach itd. (jeżeli używane obuwie kogoś brzydzi). Nie wierzę, że większości tych ludzi nie stać na wizytę w sklepie z odzieżą używaną. Po prostu chcą dostać nowe rzeczy i od razu wszystko, zamiast zrobić np. od września wysiłek w postaci odłożenia miesięcznie tych kilkudziesięciu złotych i kupienia potrzebnych rzeczy.

U nas pracujemy oboje, mamy udziały w firmie, a ja się zastanawiam, czy na święta sobie mogę torebkę za 100 zł zafundować. Czas zacząć żyć swobodnie z tego, co widzę - machnąć kredyt na 200 tysięcy, nie spłacać, przestać regulować rachunki, zwolnić się z pracy. A co się będziemy ograniczać - dobrzy ludzie na pewno pomocą, MUSZĄ.

Dokładnie.
Teraz w Lidlu - przeceniona odzież zimowa była, kurtki i spodnie ocieplane (teoretycznie na narty, ale moja śmiga normalnie teraz w tym, świetne rzeczy!) po 29zł. NOWE!
Buty zimowe znów lidl - 35-55zł, dla dzieci i dorosłych. Moje w takich chodzą.

W czwartek i piątek wpadłam do SH, potrzebowałam jakieś sukienki dla dziewczyn - porządne, niezniszczone nic, FIRMOWE (jeśli dla kogoś to ma znaczenie) kupowałam po 10-12zł. Zresztą, ja naprawdę ogrom rzeczy tam i im, i sobie kupuję.
Szczerze mówiąc, szkoda mi dawać te pieniądze które wołają sklepy za nowe ciuchy - to są niemoralne ceny.
No, ale ja musiałabym sama kupić, a nie dostać

**201803290936** · 2014-12-21, 08:34

Cytat:

Napisane przez Mijanou

(...)
Doris, a kup se tę torebkę, kobieto. Co se bedziesz żałować^^

Dzisiaj niedziela handlowa. Jasne, że idę i kupuję. Spałam ostatnio po 4-5 godzi, żeby dorobić i skończyć projekt jednej strony. Tym bardziej mi się należy, chociaż wiem, że frajerka ze mnie, że w ogóle pracuję, dorabiam, staram się.

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49423803]Dokładnie.
Teraz w Lidlu - przeceniona odzież zimowa była, kurtki i spodnie ocieplane (teoretycznie na narty, ale moja śmiga normalnie teraz w tym, świetne rzeczy!) po 29zł. NOWE!
Buty zimowe znów lidl - 35-55zł, dla dzieci i dorosłych. Moje w takich chodzą.
(...)
No, ale ja musiałabym sama kupić, a nie dostać

[/QUOTE]

No właśnie. Jak przeczytałam jeden, czy drugi opis, to OK, ale widzę, że właściwie każdy opis = komplet odzieży zimowej łącznie z butami. Wtf? Śmigam drugi sezon w kurtce kupionej za grosze plus udało mi się upolować płaszcz (kaszmir, zadaję szyku) za 25 zł bodajże. Buty mało używane mam z Allegro (stać by mnie było na nowe, ale mi szkoda kasy plus do butów mam pecha, więc nie chcę wydawać dużej kasy). Da się, serio nawet na zimę ubrać za grosze. No tak, tylko trzeba sobie w tym momencie na to odłożyć, jeżeli zarabia się "na styk" lub mieć pomyślunek wiosną jak są przeceny.

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2014-12-21, 08:37

Ja nowe buty kupuję, ale to właśnie kwestia szukania czy wręcz kupowania wczesniej. Jak pisałam - również w lidlu, starsza stamtąd ma, na młodszą już rozmiaru nie było, więc... mam z deichmanna sprzed 2 sezonów

za 1/3 ceny wyjściowej.

tiaara · 2014-12-21, 08:51

ja mam podobne podejście do was. moja córka chodzi w kurtkach z lidla a czemu nie kiedy fajne, ciepłe i narciarskie więc nie grube i olbrzymie. jeśli chodzi o prezenty dla niej to też bez fantazji. uczę ja że coś czasami kosztuje za dużo i coś tańszego może sprawić tyle samo frajdy - więc wolę żeby od nas czy od innych dostała klocki lego za np 40 zł na mikołaja czy urodziny bo będzie się tym bawiła latami, a nie jedna lalkę monster za 80 (ma jedną) która stoi na półce funkiel nówka i nie służy niczemu. do SH tez chodzę, nie dlatego że jestem biedna tylko dlatego że wielokrotnie przekonałam się że rzeczy tam są lepszej jakości niż sprzedawane w sklepach za cenę kilkanaście razy większą. jak czytałam opisy rodzin z SzP i ich pieniądze na przeżycie to ja mam tyle samo lub nawet mniej. ale cóż są rzeczy ważne i ważniejsze.

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2014-12-21, 10:09

Nie w temacie SzP, ale analogicznie:

http://mamalki.blogspot.com/2014/12/...o-ma-imie.html

**201604181004** · 2014-12-21, 10:15

Ja znalam jedna wizazanke ktora dumnie pokazywala mi na zdjeciach super drogie kosmetyki np bobbi brown czy maca ktore dostala w spadce od agabil i innych wizazystek. Dostala to za duze slowo, wyzebrala w swojej wyimaginowanej biedzie. Pozdrawiam ja serdecznie bo juz sie nie udziela. Moja kolezanka tez nie jest.

mikia20 · 2014-12-21, 10:15

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49424545]Nie w temacie SzP, ale analogicznie:

http://mamalki.blogspot.com/2014/12/...o-ma-imie.html[/QUOTE]

Żal mi tej kobiety, która to wysłała. Naprawdę, tak paskudnie dostała w pysk za kupienie lalki, maskotki i słodyczy obcemu, ponoć biednemu dziecku.

**201604301943** · 2014-12-21, 10:20

Cytat:

Napisane przez DarcAngael

Zaklinanie rzeczywistości - im więcej razy powiedzą/napiszą słowa "mądra pomoc", tym więcej ludzi im uwierzy (yhym, jasne).

Cytat:

Napisane przez Cherry Blossom Girl

Tak samo jak niezawiniona bieda

To jest w gruncie rzeczy całkiem mądre posunięcie z ich strony. Wbiją to ludziom do głów. Nie za bardzo będą wiedzieć co to za akcja, co i jak, o co chodzi, ale będą już kojarzyć z nią te 2 ciągle powtarzane zwroty - "mądra pomoc" i "niezawiniona bieda". Więc będą mieli dobre skojarzenia.

**201803290936** · 2014-12-21, 10:20

Cytat:

Napisane przez drabineczka

Ja znalam jedna wizazanke ktora dumnie pokazywala mi na zdjeciach super drogie kosmetyki np bobbi brown czy maca ktore dostala w spadce od agabil i innych wizazystek. Dostala to za duze slowo, wyzebrala w swojej wyimaginowanej biedzie. Pozdrawiam ja serdecznie bo juz sie nie udziela. Moja kolezanka tez nie jest.

Szczęka opada, serio.

**201604181004** · 2014-12-21, 10:22

Jeszcze mi radzila co mam zrobic albo co moze nam zalatwic. Judith, pamietasz?

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2014-12-21, 10:23

Jaka niezawiniona bieda? zrobienie sobie 5 dzieci z 2 róznymi tatusiami, picie i wydawanie posiadanych pieniędzy (posiadania pracy nie ma!) na fajki to NIEZAWINIONA bieda?

**201606270916** · 2014-12-21, 10:26

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49424545]Nie w temacie SzP, ale analogicznie:

http://mamalki.blogspot.com/2014/12/...o-ma-imie.html[/QUOTE]

Nawet doczekało się to już osobnego tematu

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=793020

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2014-12-21, 10:35

no fakt, dzieki

**201604191001** · 2014-12-21, 10:38

Cytat:

Napisane przez drabineczka

Jeszcze mi radzila co mam zrobic albo co moze nam zalatwic. Judith, pamietasz?

Taaaaa, pamiętam. No ale czego się spodziewasz, jak ktoś się jawnie cieszy, że tonery do drukarki "spadły z ciężarówki".

**201604181004** · 2014-12-21, 10:41

"A chcesz kupic jakies?"

**201604191001** · 2014-12-21, 10:42

"Nie pójdę do pracy bo mi alimenty zabiorą."

**201604181004** · 2014-12-21, 10:43

Zaradne dziewcze to bylo

**201604191001** · 2014-12-21, 10:45

Cytat:

Napisane przez drabineczka

Zaradne dziewcze to bylo

Bez kitu. Teraz dopiero do mnie dotarło jak bardzo zaradne i jak podobne do niektórych "mam więcej zasiłków niż dostanę za pracę. poproszę paczkę".

Mijanou · 2014-12-21, 10:48

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49424545]Nie w temacie SzP, ale analogicznie:

http://mamalki.blogspot.com/2014/12/...o-ma-imie.html[/QUOTE]
Bardzo mądry post. My na Mikołajki też robiliśmy paczki z maskotkami, słodyczami i owocami dla naszych podopiecznych i dzieci najzwyczajniej w świecie się ucieszyły. Mamy też prezent dla każdego dziecka na środę (po własnej wigilii w domach, wieczorem jadę z jednym z wolontariuszy przebranym za Mikołaja, jako pomocnik Mikołaja): nic ponadto, co jest widoczne na zdjęciu. Dla dziewczynek lalki (wszystkie nowe, częściowo kupione za własne pieniądze wolontariuszy i lekarzy na oddziale, częściowo wyżebrane ze sklepów nieco taniej, bo np. kartonik od lalki był uszkodzony i tutaj wdzięczna jestem do grobowej deski osobom decyzyjnym w pewnej zabawkowej sieciówce. Nazwy nie wymieniam, nie chcę być oskarżona o kryptoreklamę). Dla chłopców po zdalnie sterowanym pojeździe (to samo źródło) plus w każdej paczce przytulanka, słodycze i owoce. I jestem pewna, że żadne dziecko nie dozna zawodu z powodu prezentów, więc tym bardziej nie rozumiem, na co narzeka mama Pati i dlaczego Pati nie może dostać tych rzeczy pod choinkę.

Przypomniało mi się coś, co w Mikołajki mnie strasznie zirytowało. Wyobrażacie sobie, by zjeść własnemu dziecku słodycze i owoce? Ja sobie nie wyobrażałam. A jednak. Dlatego zastanawiam się, ile z tych gadżetów ofiarowanych w SZP trafi do dzieci a ile na allegro.

Drabi, ta Wizażanka sama Ci się pochwaliła swoją pomysłowością? W takim razie podziwiam....bezczelność i głupotę. Bo jak można nazwać kogoś, kto chwali się, że naciągnął kogoś na numer z rzekomą biedą?

2014-12-20, 20:52	#3932
201712071518 Konto usunięte Zarejestrowany: 2005-11 Wiadomości: 11 487	Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49421014]pewnie tak ale nie śledzę wątku, a tu akurat rozmawiałam z koleżanką o tym i tyle Ale właśnie - jakoś tak mi się wierzyć nie chciało, że wszystko jest dokładnie sprawdzane, więc... I teraz pytanie - ile z tych otrzymanych rzeczy zostanie sprzedane przez otrzymujących...?[/QUOTE] Szaja, byl komentarz na fanpage SZP (ale chyba szybko usuniety), ze darczynca czy wolontariusz godzine czy dwie po przekazaniu paczki znalazl fant wystawiony przez rodzinke na allegro.

2014-12-20, 21:21	#3933
201801191006 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 13 252	Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II był też komentarz (rowniez usunięty), że pani sprzedała wszystko na targu i a za hajsy kupiła alkohol.

2014-12-20, 21:26	#3934
201604191001 Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-05 Wiadomości: 16 646	Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II O kurde, Doris, nie wiem czy to dobry pomysł udostępniać tam wizaż. Barachło się zleci.

2014-12-20, 22:32	#3937
201604191001 Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-05 Wiadomości: 16 646	Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II Nieeee, jak już jest to nie. Ja się boję tych eks karaczanów itd. Tzn. nie boję się ich w prawdziwym tego słowa znaczeniu, ja po prostu mam na nich odruch wymiotny. Ale racja, sami przyłażą.

2014-12-21, 00:29	#3938
Tutli Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 1 777	Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II Przyznam, że jestem coraz bardziej "zachwycona" ideologią, która kwitnie na profilu SzP Ktoś pisze: "oczywiscie ja to wszystko rozumie podam przyklad przez 5lat rok w rok moja znajoma dostawala szlachetna paczke i tylko dlatego ze mieszkala w domu samotnej matki za nic nie placac i majac na utrzymaniu 3dzieci i 3tysiace na miesiac ja sobie radze z 1tysiacem wynajmujac stancje szlachetna paczka ja tez ja dostalam 3lata temu dostalam inchalator dla syna z astma i nie myslalam o tym jak o zapomodze" Co dostaje w odpowiedzi? "Moi drodzy, nie pomożemy wszystkim. Moim skromnym zdaniem biedni ludzie nie proszą o pomoc, a wypisywanie na fb ze sie potrzebuje pomocy to nie rozwiązanie a pójście na łatwiznę." "Dokładnie. Słuszne są słowa, ze bieda nie krzyczy..." Jaki fantastyczny wytwór! BIEDNI NIE PROSZĄ O POMOC. Powinni to uczynić mottem następnej edycji __________________ http://oleosa.blogspot.com Kobiety-statystyka spojrzenie na makijaż, kuchnię i co-do-głowy-przyjdzie. Obiecuję, że nie będzie statystyki.

2014-12-21, 07:30	#3939
tiaara Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-12 Lokalizacja: Kielce Wiadomości: 2 211	Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II czytam was od samego początku i zgadzam się z wami w 100%. zarówno w zeszłym roku jak i w tym klasa mojej córki razem z dwoma innymi robiła paczkę dla jednej rodziny. w tamtym roku rodzina matka i syn prosili o produkty na wigilię i kurtki i buty na zimę. paczkę przygotowywaliśmy z radością, wychowawczynie ją zawiozły z wolontariuszami - podobno radość była ogromna. w tym roku już opis rodziny mnie lekko zdziwił no ale... matka z trzema córkami córki potrzebują butów i kurtek na zimę.... myślę okej będą miały prezenty w postaci ubrań potrzebnych na zimę ( bo przecież zakupić buty i kurtki dla czteroosobowej rodziny to jest wydatek i dla trzech klas) ale w opisie dalej czytam że dziewczyny potrzebują torebki ( dokładnie opisana jaka wielkość kolor i w ogóle) druga że zestaw suszarkę lokówkę i prostownicę, a trzecia ze smartwona. szczęka mi opadła postanowiliśmy że odzież zakupimy chemie i kosmetyki i spożywkę a z reszta damy sobie spokój. dla mnie paczka na początku swojej działalności dawała jasno określone cele- przygotować dla rodziny paczkę zawierająca produkty na przygotowanie świąt i małe drobiazgi na prezent, a to co z tego ewoluowało nie podoba mi się wogóle. jeszcze dzisiaj czytam artykuł na wp i cytuję "Niektórzy mieli też inne marzenia, które zostały spełnione - wśród prezentów była wędka, ciepłe pantofle, książka sensacyjna, a nawet... żywy kogut!" a gdzie opis play station, smartwonów i innych szalonych i drogich marzeń?? dla mnie SZP to już ściema i straciłam cały szacunek dla niej. __________________ Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png

2014-12-21, 08:37	#3944
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 44 997	Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II Ja nowe buty kupuję, ale to właśnie kwestia szukania czy wręcz kupowania wczesniej. Jak pisałam - również w lidlu, starsza stamtąd ma, na młodszą już rozmiaru nie było, więc... mam z deichmanna sprzed 2 sezonów za 1/3 ceny wyjściowej.

2014-12-21, 08:51	#3945
tiaara Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-12 Lokalizacja: Kielce Wiadomości: 2 211	Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II ja mam podobne podejście do was. moja córka chodzi w kurtkach z lidla a czemu nie kiedy fajne, ciepłe i narciarskie więc nie grube i olbrzymie. jeśli chodzi o prezenty dla niej to też bez fantazji. uczę ja że coś czasami kosztuje za dużo i coś tańszego może sprawić tyle samo frajdy - więc wolę żeby od nas czy od innych dostała klocki lego za np 40 zł na mikołaja czy urodziny bo będzie się tym bawiła latami, a nie jedna lalkę monster za 80 (ma jedną) która stoi na półce funkiel nówka i nie służy niczemu. do SH tez chodzę, nie dlatego że jestem biedna tylko dlatego że wielokrotnie przekonałam się że rzeczy tam są lepszej jakości niż sprzedawane w sklepach za cenę kilkanaście razy większą. jak czytałam opisy rodzin z SzP i ich pieniądze na przeżycie to ja mam tyle samo lub nawet mniej. ale cóż są rzeczy ważne i ważniejsze. __________________ Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png

2014-12-21, 10:09	#3946
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 44 997	Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II Nie w temacie SzP, ale analogicznie: http://mamalki.blogspot.com/2014/12/...o-ma-imie.html

2014-12-21, 10:15	#3947
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 595	Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II Ja znalam jedna wizazanke ktora dumnie pokazywala mi na zdjeciach super drogie kosmetyki np bobbi brown czy maca ktore dostala w spadce od agabil i innych wizazystek. Dostala to za duze slowo, wyzebrala w swojej wyimaginowanej biedzie. Pozdrawiam ja serdecznie bo juz sie nie udziela. Moja kolezanka tez nie jest.

2014-12-21, 10:15	#3948
mikia20 Ekspert GotowaniaNaGazie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła... Wiadomości: 9 369	Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49424545]Nie w temacie SzP, ale analogicznie: http://mamalki.blogspot.com/2014/12/...o-ma-imie.html[/QUOTE] Żal mi tej kobiety, która to wysłała. Naprawdę, tak paskudnie dostała w pysk za kupienie lalki, maskotki i słodyczy obcemu, ponoć biednemu dziecku.

2014-12-21, 10:22	#3951
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 595	Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II Jeszcze mi radzila co mam zrobic albo co moze nam zalatwic. Judith, pamietasz?

2014-12-21, 10:23	#3952
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 44 997	Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II Jaka niezawiniona bieda? zrobienie sobie 5 dzieci z 2 róznymi tatusiami, picie i wydawanie posiadanych pieniędzy (posiadania pracy nie ma!) na fajki to NIEZAWINIONA bieda?

2014-12-21, 10:26	#3953
201606270916 Konto usunięte Zarejestrowany: 2014-03 Wiadomości: 5 832	Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49424545]Nie w temacie SzP, ale analogicznie: http://mamalki.blogspot.com/2014/12/...o-ma-imie.html[/QUOTE] Nawet doczekało się to już osobnego tematu https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=793020

2014-12-21, 10:35	#3954
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 44 997	Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II no fakt, dzieki

2014-12-21, 10:41	#3956
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 595	Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II "A chcesz kupic jakies?"

2014-12-21, 10:42	#3957
201604191001 Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-05 Wiadomości: 16 646	Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II "Nie pójdę do pracy bo mi alimenty zabiorą."

2014-12-21, 10:43	#3958
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 595	Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II Zaradne dziewcze to bylo

2014-12-21, 10:48	#3960
Mijanou Wizażowy Kot Igor Zarejestrowany: 2012-08 Lokalizacja: po drugiej stronie lustra Wiadomości: 17 524	Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;49424545]Nie w temacie SzP, ale analogicznie: http://mamalki.blogspot.com/2014/12/...o-ma-imie.html[/QUOTE] Bardzo mądry post. My na Mikołajki też robiliśmy paczki z maskotkami, słodyczami i owocami dla naszych podopiecznych i dzieci najzwyczajniej w świecie się ucieszyły. Mamy też prezent dla każdego dziecka na środę (po własnej wigilii w domach, wieczorem jadę z jednym z wolontariuszy przebranym za Mikołaja, jako pomocnik Mikołaja): nic ponadto, co jest widoczne na zdjęciu. Dla dziewczynek lalki (wszystkie nowe, częściowo kupione za własne pieniądze wolontariuszy i lekarzy na oddziale, częściowo wyżebrane ze sklepów nieco taniej, bo np. kartonik od lalki był uszkodzony i tutaj wdzięczna jestem do grobowej deski osobom decyzyjnym w pewnej zabawkowej sieciówce. Nazwy nie wymieniam, nie chcę być oskarżona o kryptoreklamę). Dla chłopców po zdalnie sterowanym pojeździe (to samo źródło) plus w każdej paczce przytulanka, słodycze i owoce. I jestem pewna, że żadne dziecko nie dozna zawodu z powodu prezentów, więc tym bardziej nie rozumiem, na co narzeka mama Pati i dlaczego Pati nie może dostać tych rzeczy pod choinkę. Przypomniało mi się coś, co w Mikołajki mnie strasznie zirytowało. Wyobrażacie sobie, by zjeść własnemu dziecku słodycze i owoce? Ja sobie nie wyobrażałam. A jednak. Dlatego zastanawiam się, ile z tych gadżetów ofiarowanych w SZP trafi do dzieci a ile na allegro. Drabi, ta Wizażanka sama Ci się pochwaliła swoją pomysłowością? W takim razie podziwiam....bezczelność i głupotę. Bo jak można nazwać kogoś, kto chwali się, że naciągnął kogoś na numer z rzekomą biedą? __________________ I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)