Mamy wizaż czytają, a dzieci z łóżeczek spadają - mamusie maj-czerwiec 2013

[megusia87]

Napisane przez banka26

nie jak sie podnieca , cos chce cos mu sie podoba , nie moze sie doczekac to wtedy , a tobie to neurolog powiedzila?
jak krzywy??

Rehabilitantka mi to powiedziała. Krzywy w sensie asymetryczny. Skraca troszkę lewą stronę. Ale jak u lekarz mówi że niektóre typy tak mają to już się mniej martwię


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mysia mysz]

Napisane przez Kinga_20

Pisałam wczoraj posta po 20 i mała się obudziła z ogromnym płaczem i skończyło się na spaniu w naszym łóżku, kiedy te zęby wyjdą

Ash brawo dla Sofci za 7 miesięcy! Jak się Tula sprawdza? Sama się zastanawiam nad nią. A i widzę, że z Lilą mają ten sam gust kulinarny, bo u nas dynia straaaaaasznie smakuje

Mamy szczeniaczka uczniaczka - fajna sprawa, Lili tańczy przy nim i się uśmiecha jak słyszy piosenki

Więcej nie pamiętam

młody też kocha dynię z hippa i z ikei też ostatnio jadł z wołowinką i zpaychał

klikamy dla psiaków

http://tablica.pl/nakarm-psa/

[xal]

Napisane przez maarchewka

W ogole to mlody lezy w lozeczku i pierdzi buzią.. a ja leże obok na lozku i boje się zaglądać co tam sie dzieje bo jakiś ma przyplyw dobrego humoru a ostatnio jak mnie tylko zobaczyl w takim przyplywie to zacząl marudzić ze chce wyjść i trzeba go bylo nosić.. wiec niech tam siedzi poki się nie drze...

Dlatego mam ochraniacz dookoła łóżeczka a wychodzę z pokoju na czworaka

[megusia87]

Napisane przez xal

Dlatego mam ochraniacz dookoła łóżeczka a wychodzę z pokoju na czworaka

Hehe skąd ja to znam


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karota11]

ale nam szybko zleciała niedziela byliśmy na pizzy, co przygotowuje ja prawdziwy Włoch , pyszna

Napisane przez maarchewka

mi się też wydaje ze fajne, już mam kule hule po angielsku, chociaż tak samo badziewnie gra jak po polsku.. nie wiem ale mi się strasznie nie podobają te piosenki.. do tych z fisher prica z pieskiem dingo im cho cho i jeszcze trochę..




1. co do jajka, to mnie przekonałaś, no to niedlugo wprowadzimy jajo

2. Co do zabawek też mnie przekonałąś ze jednak muszę mieć po angielsku, nauczy się w obcym języku też, a ze mu dobrze gadamy po englishu to nam to nie będzie przeszkadzac, a nawet lepiej

3. Co do choinki to my prawdopodobnie rezygnujemy. W tamtym roku mieliśmy żywą to do tej pory nie mogę igieł z dywany odkurzyć (shaggy)...


hehe fajnie z tym basenem.. Ja się jeszcze ludze ze moja sąsiadka, będzie chciała chodzic i może będziemy jeździć razem..

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

W ogóle to zęby mnie wykonczą, niech to badziewie sie wyrzyna..

Nie wiem czy ja mam idealną wizję mojego dziecka i mi się wydaje ze on jak jest marudny - ostatnio non stop to obwiniam to wszystko tylko nie jego charakter... a może on jest po prostu marudny po ojcu a te przeblyski dobrego humoru to wyjątek potwierdzający regulę.....

W ogole mam spadek formy.. Ostatnio zajmuje się malym non stop... 24h/7dni w tygodniu... mam z lekka dosyc.. a on jeszcze jest mega marudny... no i caly czas w domu, 4 sciany non stop... maz mnie nie wyręczy bo jest tak zajechany robotą ze ledwo funkcjonuje.. mama na szczęście zapowiedzałą się ze w tym tygodniu przyjedzie.. mam tylko nadzieje, żę nie zmieni zdania...

żółtko samo, po skończonym 7 mesiącu zaczyna się przez dzień dwa od odrobinki, czy nie alergii nie bedzie

Napisane przez cloche

maarchewka, ja tez teraz na zeby zwalam, mimo ze mlody jak by byl smerfem, to na pewno by byl maruda - juz od poczatku swojego zywota (poza okresem na intensywnej, no ale nawet smerf maruda ma morfinie bylby zadowolony). dzisiaj jechalismy 200 km (jeszcze nas czeka powrot wieczorem) i ostatnie 20 byl taki ryk... az sama mialam lzy w oczach. a to autostrada byla, z niej to juz tylko 2km do celu, wiec jakos staralam sie uspokoic mlodego spiewem, zabawkami - i nic, absolutnie nic nie pomagalo... potem, po wyjsciu z auta, juz bylo ok. ale padniety byl wiec trza bylo uspic... no i spi dopiero teraz, a ja bawie sie komorka i go glaszcze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oj wiem co czułaś, my jak wracaliśmy raz autostradą jak Młody się rozwył, to myśłałam,z e padnę, nei dało sie uspokoić, zatrzymac się nie ma gdzie, a wyjąć Go nie wyjmę ....

Napisane przez deb

A co rajstopek to takie upolowałam tylko do niczego nam nie pasują więc chyba muszę jeszcze jakąś kieckę kupić

świetne

Napisane przez Kinga_20

Pisałam wczoraj posta po 20 i mała się obudziła z ogromnym płaczem i skończyło się na spaniu w naszym łóżku, kiedy te zęby wyjdą

Ash brawo dla Sofci za 7 miesięcy! Jak się Tula sprawdza? Sama się zastanawiam nad nią. A i widzę, że z Lilą mają ten sam gust kulinarny, bo u nas dynia straaaaaasznie smakuje

Mamy szczeniaczka uczniaczka - fajna sprawa, Lili tańczy przy nim i się uśmiecha jak słyszy piosenki

Więcej nie pamiętam

my mamy szczeniaczka jeździk i Kuba też uwielbia te piosenki, też są tańce i szaleństwa

Napisane przez pawie_oczko

Szczerze, to bez wiekszego entuzjazmu jak na razie.. Tzn. Cos tam sie nie pobawi, ale N. Jest na etapie wkladania wszystkiego do buzi, a jej sie nie da, pewnie za jakis czas bardziej doceni, ogolnie jak na razie u nas rzadza gryzaczki, pluszaczki i jakies male bibelotki, pewnie za jakis czas bardziej doceni, ale kula jest fajna, podoba sie nam ogolnie

Hej, witam wieczorowo

ogarnialismy dzis chalupe, coraz mniej do zrobienia, coraz blizej przeprowadzka i coraz blizej swieta wtorek bedzie dla nas kluczowy, i jak wszystko wypali to zaczniemy generalnie sprzatac i zwozic sie, fajnie byloby wyrobic sie do 15, moja mam wtedy przyjezdza

Mamuski a z tym jajkiem, to jak to jest, podaje sie co drugi dzien polowe, ale przez jaki czas? Kiedy mozna sobie odpusic to co drugi dzien i dawac raz na jakis czas?

od 9mca mm , a od 10 mca kp już codziennie podajemy 1/2 żółtka Albo co drugi dzień całe A doooopiero później całe jajo
od

Napisane przez Mysia mysz

koleżanki córka polubiła teraz a ma ponad rok ejw sumie da się żyć bez kaszy za chwilę będą kanapeczki i płatki luzik



pięknie się obłowiłyście

a co do ebay i amazon to ja zamawiam z obu bez problemu



ja myslę, że cyca albo butlę:P
bo za pięknie będzie ubrany na słoiczek
poza tym my idziemy na 15 czy 16 to obiadek zje w domu a później ma tylko słoiczek z kaszką więc przeżyje jeden dzień


to samo body mam kupione:P do tego będzie kardigan i chinos też z H&M

a kupiłas już? jaki kolor? rozmiarówka od 68 jest? bo miałąm patzrec na stronie włąśnie :/ bo wcześniej spodnie wszystkie za duże były


Co do słoiczków to nic nie pasuje mojemu Królowi, nic , marchew bee, dynia bee, ziemniak z dodatkami wszystkimi bee, szpinak to wogóle beee, nawet jabłko nie wchodzi

[Magiusa]

Napisane przez karolina2121

Hej

pamiętam, że Banka i Motylek pomagały mi w tej sprawie, więc może coś doradzicie znowu... podaje małemu już ponad miesiąc Pepti i nie widzę poprawy przypomnijcie ostatni raz czym Nutramigen rozni się od Pepti? już sama nie wiem co mu dawać...

Ja nie jestem Banka czy Motylek, ale z tego co wiem Nutramigen nie zawiera w ogóle laktozy, a Pepti ją ma tylko w ograniczonej ilości.
Mogę tylko powiedzieć, że 3 mies.córka znajomej po jej mleku miała skórę w strupkach dosłownie, podali Pepti, była poprawa, ale nie do końca. Teraz podają Nutramigen i po małej nie widać żadnej alergii.

[deb]

Napisane przez xal

Dlatego mam ochraniacz dookoła łóżeczka a wychodzę z pokoju na czworaka

no nie mogę co te dzieci z nami robią

[xal]

Napisane przez megusia87

Hehe skąd ja to znam

Czekam tylko kiedy młoda zaskoczy, że drzwi się same nie otwierają i ktoś to robi to będzie po zabawie ...

[cloche]

Napisane przez Magiusa

Ja nie jestem Banka czy Motylek, ale z tego co wiem Nutramigen nie zawiera w ogóle laktozy, a Pepti ją ma tylko w ograniczonej ilości.
Mogę tylko powiedzieć, że 3 mies.córka znajomej po jej mleku miała skórę w strupkach dosłownie, podali Pepti, była poprawa, ale nie do końca. Teraz podają Nutramigen i po małej nie widać żadnej alergii.

w takim razie musza sie jeszcze czyms roznic. moze stopniem rozdrobnienia bialek? bo od laktozy to sie wysypki nie dostaje, co najwyzej bole brzucha i wzdecia sie ma przy nietolerancji laktozy. i jest to rzadka przypadlosc u dzieci.

karolina, a jakie objawy ma Antek? bo jak wysypka, to sprobuj nutramigen, ale wtedy tez z warzywami bys musiala przystopowac i potem od nowa... ale moze sie okazac, ze wysypka jest nie zwiazana z jedzonkiem...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[banka26]

Napisane przez karolina2121

Hej

pamiętam, że Banka i Motylek pomagały mi w tej sprawie, więc może coś doradzicie znowu... podaje małemu już ponad miesiąc Pepti i nie widzę poprawy przypomnijcie ostatni raz czym Nutramigen rozni się od Pepti? już sama nie wiem co mu dawać...

Tak jak Cloche pisala oprocz obnizonej zawartosci laktozy to roznoa sie hydroliza bialek w pepti jest hydroliza ale czesciowa a nutramigen ma calkowita hydrolize wiec po nim nie powinno nic byc ... moj bardziej nie tolerowal laktozy stad pepti ale ze ma azs to tezczwiekszone ryzyko nacalergie i utrzymujemy poki co ze ja ma z tym ze u mojego wychodzi poprzez brzuszrkva nie wysypke.
A jakie ma objawy Antos?
Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Napisane przez xal

Dlatego mam ochraniacz dookoła łóżeczka a wychodzę z pokoju na czworaka

Hahaja ty wiesz ze ja tez hee od jakis 3 ms musze uciekac M. Z oczu jak go do spania klade a jak podgladam czy spi i dziad mnie przyuwazy to koniec smok w rece i wola e e e heee jak nie przyjde to ryk wiec czolgam sie zeby mnie nie widzial hee

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

[diabli]

Napisane przez Ashyshqa

Banka i Deb ni TZ bedzie w pracy. maja jakas impreze w wigilie a w Boze Narodzenie bedzie pracowac do 16... Myslalam, zeby moze pojechac do PL ale juz za pozno na takie dywagacje bo za bilety bysmy z torbami poszli

ale sobie wymyślili termin na imprezowanie ma znajomych którzy nie ochodza wigilii?

Napisane przez Ashyshqa

Poszlysmy rano do kosciola, zeby dac tatusiowi odespac nocke i... ksiadz sie spoznil 15 min w zeszlym tyg (bylysmy na inna godzine) tez bylo z 10 min opoznienie. W Polsce cos takiego sie nie zdarza

już widze mine polskich babc...a ile byłoby gadania i podtekstow!

---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

Napisane przez candace1

My mamy szczeniaczka w wersji angielskiej-takie dziecko i tak reaguje póki co tylko na melodie a nie na to co ten szczeniak gada.
Poza tym fajnie jak sa zabawki w innym języku-moja Z. nauczyła się w taki sposób trochę mowic po angielsku niektóre słowa i dzięki Dorze liczyła do 10 po angielsku a po polsku nie potrafila (jak miała z 2 latka)

nasz misiek tez "spika" Nela lubi te wszystkie itsi dipsi spajder i ej bi si di bardziej spolszczyć nie mogłam hehe. wybaczcie

---------- Dopisano o 00:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:04 ----------

Napisane przez candace1

Jaka ona fajna
I widze ze lubi Sofcie-mój już ja odstawil - woli gryźć moje bluzki

fajna fajna.
a zyrafa jest obecnie zabawkowym hitem...niech się wyzywa, bo chyba jej te zabki coraz bardziej daja popalić.

---------- Dopisano o 00:09 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------

Napisane przez karota11

hehe jak pod nogami ma, jak Królowa leży wie jak się ustawic
o i rajtki zeberkowe
a i widze w buzi Sofię i naszą tez ulubioną część , czyli kopytka

taaa, lezy z nogami w gorze i marzy o niebieskich migdałach :P po co ma pelzac za kula jak gra nawet podczas obijania hehe.
kopytka sa najlepsze! dzisiaj do buzi naraz wcisnela trzy
hehe co z tymi rajtuzkami, bo nie kumam

[Ashyshqa]

Napisane przez diabli

ale sobie wymyślili termin na imprezowanie ma znajomych którzy nie ochodza wigilii?

To nie impreza znajomych Antona, a jakieś party odbywające się w hotelu, przez które A. musi pracować... Tu się nie obchodzi wigilii. Pamiętam za naszego poprzedniego popytu w UK, gdy pracowaliśmy w pubie/restauracji w wigilie była tam dyskoteka troszkę inne zwyczaje

[diabli]

Napisane przez maarchewka

hehe fajnie z tym basenem.. Ja się jeszcze ludze ze moja sąsiadka, będzie chciała chodzic i może będziemy jeździć razem..

na pewno przekonalyby ja zdjęcia, może jakies filmy plywajacych dzieci. macie możliwość wzięcia udziału w zajęciach? taka lekcja pokazowa...bo gdyby mi ktoś powiedział w grudniu "chodz na basen" to pomyslalabym oszalal a tak jak się widzi te brykające dzieci to samemu ma się ochote sprobowac.

instruktor zapomnial dzisiaj aparatu, zatem foty podwodne za tydzień. kurcze faaaajny ten basen, taka odskocznia po tygodniu siedzenia w domu.

(wczoraj pisałam, ze tel. pewnie z jakiejś promocji za zlotowke no i wygrzebałam... a raczej namierzyłam dużo się nie pomyliłam. tel. zlotowke i tablet druga hehehehe) http://www.orange.pl/kid,4002009278,...FYNf3godwhUASg
to tak gdyby ktoras chciała komus zrobić pod choinke prezent. dobrze, ze mikolaj wzial na siebie abonament

a dzisiaj chyba dostałam już prezent pod choinke... w końcu znalazłam znajoma, która jest chetna na aerobik/fitness czy kij wie co tam jeszcze. umowilysmy się na pierwsze zajecia już jutro o 20
babcia została z mala, a my odwiedziliśmy decathlon, bo oczywiście średnio miałam co zalozyc :P także mam nju spodnie, sportowy stanik, bluzke i buty przy kasie zaczelam mieć wątpliwości...dużo bardziej przydalby się nowy stoj na basen a jak mi się odwidzi po pierwszych 5 minutach cwiczen? (odpowiedz tzta: "wystawisz na allegro z dopiskiem uzyte raz" ). może nie będę odrywać metek? teraz mam nadzieje, ze znajoma jutro nie da plamy i plan zostanie zrealizowany.

w F&F swietne wyprzedaże dziecięcych rzeczy. kupiliśmy pieciopak bodziakow (przecenione z 56zl na 32 i jeszcze raz na 20), kocyk za 10 i mięciutkie buciki tez za 10zl
ooo takie myszki
http://allegro.pl/cudo-ff-sliczne-bu...781645376.html

nie miałam czasu więcej grzebać, ale sporo tam było fajnych rzeczy.

[karolina2121]

Napisane przez Magiusa

Ja nie jestem Banka czy Motylek, ale z tego co wiem Nutramigen nie zawiera w ogóle laktozy, a Pepti ją ma tylko w ograniczonej ilości.
Mogę tylko powiedzieć, że 3 mies.córka znajomej po jej mleku miała skórę w strupkach dosłownie, podali Pepti, była poprawa, ale nie do końca. Teraz podają Nutramigen i po małej nie widać żadnej alergii.

Napisane przez cloche

w takim razie musza sie jeszcze czyms roznic. moze stopniem rozdrobnienia bialek? bo od laktozy to sie wysypki nie dostaje, co najwyzej bole brzucha i wzdecia sie ma przy nietolerancji laktozy. i jest to rzadka przypadlosc u dzieci.

karolina, a jakie objawy ma Antek? bo jak wysypka, to sprobuj nutramigen, ale wtedy tez z warzywami bys musiala przystopowac i potem od nowa... ale moze sie okazac, ze wysypka jest nie zwiazana z jedzonkiem...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez banka26

Tak jak Cloche pisala oprocz obnizonej zawartosci laktozy to roznoa sie hydroliza bialek w pepti jest hydroliza ale czesciowa a nutramigen ma calkowita hydrolize wiec po nim nie powinno nic byc ... moj bardziej nie tolerowal laktozy stad pepti ale ze ma azs to tezczwiekszone ryzyko nacalergie i utrzymujemy poki co ze ja ma z tym ze u mojego wychodzi poprzez brzuszrkva nie wysypke.
A jakie ma objawy Antos?
Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Antoś ma tylko wysypkę, żadnych problemów z kupą ani z brzuszkiem, ale to ewidentnie od mleka, bo zawsze po nim ma buzię zaoognioną... no i zrobiłam próbę i zaprzestałam obiadków i deserków, a buzi dalej w suchych, czerwonych, łuszczących się plackach

Ech spróbuje to Nutri, bo już nic więcej nie wymyślę... dzięki za pomoc kochane

[diabli]

Napisane przez deb

Diabli - Nela jak zwykle boska ta 'wielka' mata czekająca pod ogromną choinką - super no i wielmożna Pani z nóżkami na kuli

choinka ma usta, spiewa jingle bells, mruga oczami i rusza czubkiem na razie młodej nie chciałam straszyć ale jak trochę się oswoi to będzie klaskac i ja uruchamiać az nam bokiem wyjdzie :P (jak szymek kiedy był maly)

Napisane przez deb

Co do basenu - to my się dopiero zabraliśmy za chodzenie tzn. byliśmy ostatnio raz i chcemy karnet wykupić bo na tym basenie mają super podejście, odpowiednie warunki do kąpieli z niemowlakami i wogóle jest wow w porównaniu do tego poprzedniego (to ja pisałam o wrzucaniu dzieci do wody). Instruktor z basenu mówił że trzeba koło pół godziny po basenie wychodzić z budynku, nie wcześniej. A w miarę jak będzie zimniej to wydłużać ten czas, nawet do godziny. Niby kąpiele wtedy nie powinny powodować żadnych chorób. Ja mu uwierzyłam

jak widze co rodzice wyczyniają z dziecmi po basenie to mam dość -wciskanie rozpaczającego dziecka pod suszarke,
- wata do uszu (czy chodzi o to żeby się woda nie nalewala? )
- ubieranie pierdyliarda warstw w przebieralni w której jest z 50 st c.,
- dziecko zapakowane, ze tylko oczy wystają...a mama postanawia zdac koleżance/babci relacje jak to wspaniale było na zajęciach i tak plotkują z dobrych 15 min.
brrrr

---------- Dopisano o 00:48 ---------- Poprzedni post napisano o 00:43 ----------

Napisane przez maarchewka

jest swiatelko w tunelu bo się odezwala i jutro idę w odwiedziny
...

super oby okazało się, ze to jakas bratnia dusza, a dzieciaki polubily swoje towarzystwo!

Napisane przez maarchewka

W ogole to mlody lezy w lozeczku i pierdzi buzią.. a ja leże obok na lozku i boje się zaglądać co tam sie dzieje bo jakiś ma przyplyw dobrego humoru a ostatnio jak mnie tylko zobaczyl w takim przyplywie to zacząl marudzić ze chce wyjść i trzeba go bylo nosić.. wiec niech tam siedzi poki się nie drze...

hehe widze, ze nie tylko ja staram się "chowac' jak mala lezy w lozeczku. tylko, ze ona się wycwanila i już zaczyna się wychylać. ostatnio jak się obudzi to siup na brzuch i zapuszcza zurawia "gdzie ta mama" jutro obniżamy w końcu lozeczko, bo już za bardzo w nim fika.

[karota11]

Napisane przez diabli

ale sobie wymyślili termin na imprezowanie ma znajomych którzy nie ochodza wigilii?



już widze mine polskich babc...a ile byłoby gadania i podtekstow!

---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------



nasz misiek tez "spika" Nela lubi te wszystkie itsi dipsi spajder i ej bi si di bardziej spolszczyć nie mogłam hehe. wybaczcie

---------- Dopisano o 00:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:04 ----------



fajna fajna.
a zyrafa jest obecnie zabawkowym hitem...niech się wyzywa, bo chyba jej te zabki coraz bardziej daja popalić.

---------- Dopisano o 00:09 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------



taaa, lezy z nogami w gorze i marzy o niebieskich migdałach :P po co ma pelzac za kula jak gra nawet podczas obijania hehe.
kopytka sa najlepsze! dzisiaj do buzi naraz wcisnela trzy
hehe co z tymi rajtuzkami, bo nie kumam

a rajtuzki to tylko,ze fajne

Napisane przez diabli

na pewno przekonalyby ja zdjęcia, może jakies filmy plywajacych dzieci. macie możliwość wzięcia udziału w zajęciach? taka lekcja pokazowa...bo gdyby mi ktoś powiedział w grudniu "chodz na basen" to pomyslalabym oszalal a tak jak się widzi te brykające dzieci to samemu ma się ochote sprobowac.

instruktor zapomnial dzisiaj aparatu, zatem foty podwodne za tydzień. kurcze faaaajny ten basen, taka odskocznia po tygodniu siedzenia w domu.

(wczoraj pisałam, ze tel. pewnie z jakiejś promocji za zlotowke no i wygrzebałam... a raczej namierzyłam dużo się nie pomyliłam. tel. zlotowke i tablet druga hehehehe) http://www.orange.pl/kid,4002009278,...FYNf3godwhUASg
to tak gdyby ktoras chciała komus zrobić pod choinke prezent. dobrze, ze mikolaj wzial na siebie abonament

a dzisiaj chyba dostałam już prezent pod choinke... w końcu znalazłam znajoma, która jest chetna na aerobik/fitness czy kij wie co tam jeszcze. umowilysmy się na pierwsze zajecia już jutro o 20
babcia została z mala, a my odwiedziliśmy decathlon, bo oczywiście średnio miałam co zalozyc :P także mam nju spodnie, sportowy stanik, bluzke i buty przy kasie zaczelam mieć wątpliwości...dużo bardziej przydalby się nowy stoj na basen a jak mi się odwidzi po pierwszych 5 minutach cwiczen? (odpowiedz tzta: "wystawisz na allegro z dopiskiem uzyte raz" ). może nie będę odrywać metek? teraz mam nadzieje, ze znajoma jutro nie da plamy i plan zostanie zrealizowany.

w F&F swietne wyprzedaże dziecięcych rzeczy. kupiliśmy pieciopak bodziakow (przecenione z 56zl na 32 i jeszcze raz na 20), kocyk za 10 i mięciutkie buciki tez za 10zl
ooo takie myszki
http://allegro.pl/cudo-ff-sliczne-bu...781645376.html

nie miałam czasu więcej grzebać, ale sporo tam było fajnych rzeczy.

o jaaa takie promocje to ja lubie a jaka satysfakcja z polowania buciki super

[diabli]

Napisane przez deb

A co rajstopek to takie upolowałam tylko do niczego nam nie pasują więc chyba muszę jeszcze jakąś kieckę kupić

fajne, chyba mi smignely przed oczyma podczas poszukiwan.
na pewno latwiej znaleźć kiecke niż rajstopki
aaa i w f&f sa dwupaki swiatecznych rajstopek (czerwone w kropki i drugie czerwone z reniferem na stopie) chyba za 32zl. ladne, ale poczekam az je po swietach przecenia i kupie na przyszly rok

---------- Dopisano o 00:58 ---------- Poprzedni post napisano o 00:51 ----------

Napisane przez ankaaa206

ho ho ho
właśnie pada śnieg, słuchamy kolęd i zajadamy sie piernikami a maly chrupkami '

ooo widze, ze dopadl Cie już swiateczny nastroj. ja jeszcze się nie wczulam, a to już tylko 2 tyg.

Napisane przez ankaaa206

mały od tygodnia ostro trenuje konia na czworakach, bujając się śmieje się w głos, wariat mały ale za nic w świecie nie potrafi do przodu ruszyć, więc krąży po pokoju jak krążownik by być bliżej celu

u nas podobnie. gdzies dzwoni, ale nie wie co dalej hehe

Napisane przez ankaaa206

no i mamy nowy hit zabawkowy, kubeczkowa wieża z ikea, najlepsze jest jej rozwalanie

mamy takie wieze na basenie. dzisiaj dzieci miały zabierać klocek z jednego brzegu i zanosić na drugi. Nela oczywiście oszukiwala i nosila pod dwa, a czasem i trzy jak wpakowala cos do buzi :P na koniec dziecko miało rozwalić wieze. fajne sa. pewnie je kupimy przy okazji odwiedzin w ikei. mówisz o tych?
http://allegro.pl/ikea-foremki-klock...699571299.html
hitem był czerwony w kropki i ten czubek, bo "robil za smoczek"

---------- Dopisano o 01:00 ---------- Poprzedni post napisano o 00:58 ----------

Napisane przez Kinga_20

Pisałam wczoraj posta po 20 i mała się obudziła z ogromnym płaczem i skończyło się na spaniu w naszym łóżku, kiedy te zęby wyjdą

Nelusia tez obudzila się niedawno z krzykiem. w sumie nie bylam pewna czy to sen czy zabki...trochę rozpalona, wiec rozwazalam podanie paracetamolu, ale zasnela jak tylko dostala do buzki calgel. jutro musze w końcu kupic nowa tubke, bo z tej już ledwo cos wyciskam. u nas calgel daje rade

---------- Dopisano o 01:07 ---------- Poprzedni post napisano o 01:00 ----------

Napisane przez Ag_nes

Cloche to powiadasz że to normalne jak dziecko po 6 miesiącu robi cyrk w nocy, i ma problem ze snem ? właśnie mówię mężowi, że to wina rozwoju układu nerwowego. A on mi odpowiada "o tak układ NERWOWY Nina ma aż za bardzo rozwinięty, bo bardzo nerwowa jest"

Napisane przez Ag_nes

Nela z pupskiem w górze, kolejna raczkująca
A jak tam z wagą stoicie Diabli?

jeszcze nie raczkuje na razie przyjmuje taka pozycje i za chwile znow lezy i chce pelzac. a ze umie tylko do tylu... to walczy od początku ale pupcia faktycznie coraz częściej w gorze. czekam az w końcu wystartuje i zacznie pomagać mamie w porządkach

ostatnio wazylam ja 26.11 i było 7kg. mamy przyjść za miesiąc, wiec sprobuje podejść tam 23 tak prawie na skonczone 7 mies. teraz w czwartek mamy echo i jeszcze musimy zrobić badania z krwi i mocz...może we wtorek?

jak lapalyscie dziewczynkom siuśki? kupic ten woreczek? boje się, ze wynik będzie zafałszowany. prosto do pojemniczka?

---------- Dopisano o 01:08 ---------- Poprzedni post napisano o 01:07 ----------

Napisane przez Ashyshqa

W zeszłym roku wigilię i święta spędziłam u rodziców i do dziś tego żałuję Straciłam wtedy głos i resztkę nerwów, więc masz rację, w tym roku będzie o niebo lepiej Pójdę z Sofią w tuli na polską pasterkę o 21

aaaa faktycznie. pamiętam, ze narzekalas na te swieta :P

---------- Dopisano o 01:14 ---------- Poprzedni post napisano o 01:08 ----------

Napisane przez pawie_oczko

Szczerze, to bez wiekszego entuzjazmu jak na razie.. Tzn. Cos tam sie nie pobawi, ale N. Jest na etapie wkladania wszystkiego do buzi, a jej sie nie da , pewnie za jakis czas bardziej doceni, ogolnie jak na razie u nas rzadza gryzaczki, pluszaczki i jakies male bibelotki, pewnie za jakis czas bardziej doceni, ale kula jest fajna, podoba sie nam ogolnie

u nas tez miała być kubusiowa ale już nawet tzowi nie mowie, ze kupil nie taka bo jeczalam trochę o tym telefonie...no nie mogłam mu darować, ze nie sluchal co chciałabym, a kupil cos co średnio mnie cieszy, bo mój popsuty był calkiem dobry w każdym razie dowiedziałam się, ze pol dnia jezdzil żeby naprawić tego mojego dziada...ale gość zazyczyl sobie 200zl i dlatego wyszlo jak wyszlo także temat kuli przemilczałam. widziałam fajnego Kubusia, który opowiada bajki

Napisane przez pawie_oczko

ogarnialismy dzis chalupe, coraz mniej do zrobienia, coraz blizej przeprowadzka i coraz blizej swieta wtorek bedzie dla nas kluczowy, i jak wszystko wypali to zaczniemy generalnie sprzatac i zwozic sie, fajnie byloby wyrobic sie do 15, moja mam wtedy przyjezdza

super, to już tuz tuz. kurczaki! tydzień i Nelcia będzie szalala w nowym pokoiku. planujecie dac jej tam już lozeczko? pamiętam jak w ciąży mowilam, ze 3 miesiące z nami w sypialni i wyprowadzka do siebie...taaaa

---------- Dopisano o 01:18 ---------- Poprzedni post napisano o 01:14 ----------

Napisane przez humpback

u teściów nie ma karpia, ale są 3 zupy..

no i tak też moglibyśmy zrobić, tylko że ja nie chcę spędzać wigilii u teściów.. bo są 3 zupy, nie ma karpia i ogólnie tak dziwnie..

hehe, to może zaproponuj, ze wy przygotujecie karpia zup nigdy dość ja w wigilie uwielbiam barszcz, grzybowa tez musi być. okropna karpiowa tez się pojawiala, bo moi rodzice bardzo ja lubia. blee :P a co teściowie serwuje po zupach? już tylko sałatki itd.?

[diabli]

Napisane przez Mysia mysz

pięknie się obłowiłyście

tak, az boje się zagladac pod choinke ale tz chyba już będzie się bal robic niespodzianki, bo biedak trochę wysluchal moich telefonowych zali....wiem okropna jestem. żeby nie było, ze tylko narzekam napisałam mu dzisiaj (był w szkole) próbnego smsa o treści "fajnie jest mieć wizaz i facebooka w telefonie" n iech wie, ze doceniam, no. az chce się napisac także ten tego!

Napisane przez Mysia mysz

a co do ebay i amazon to ja zamawiam z obu bez problemu

tak, ale nie mam karty kredytowej. nie da się tam placic zwykla visa, nie?

Napisane przez Mysia mysz

ja myslę, że cyca albo butlę:P
bo za pięknie będzie ubrany na słoiczek

Napisane przez Mysia mysz

oczywiście, że kontynuujemy, wczoraj nam odwołali i dobrze bo strasznie wiało i nie wiedziałam co robić, a tak to w mróż planujemy pójsć na drożdżówkę i poczekać chwilkę przed wyjściem

my tez

Szymek ma ospe!!! jego kuzyn zachorowal 3 tyg. temu. (chodza do jednego przedszkola, mieszkają przez plot).
czekaliśmy 2 tyg. ale nic, wiec był u Neli tydzień temu w niedziele wczoraj wyszly pierwsze kropki, dzisiaj już ma ich mnóstwo. jak mloda zarazil to chyba sobie strzele w leb. fajnie, bo miałaby to już za sobą, ale nie przy ząbkowaniu

Napisane przez Mysia mysz

zazdrosczę CI zasypiania Nelki byle gdzie nasz teraz nie chce smoka bo zęby go bolą i trzeba bujać

ona z tym spaniem jest niemozliwa! bawi się , bawi i nagle daje mi znac, ze chce pieluszke. wystarczy, ze ja dostanie i spi. musimy pomyslec nad jakims kocykiem-przytulanka. a jak nie dam pieluszki to szuka czegos miękkiego i lezy biedba z glowa na jakims misku hehe. mala przytulanka

Napisane przez Mysia mysz

dziekujemy za pamięć

było pol tortu? czy te termy to w ramach prezentu? hehe "na pol roku dostałem voucher do spa"

Napisane przez Mysia mysz

mały dostał od mikołaja w pracy piłkę i bon do smyka kupiliśmy po drodze więc szczeniaczka kiwaczka:P

fajnie wymyślili z bonami. ciekawa jestem co Nela dostanie u tzta w pracy mikolajki maja polaczone z wigilia (12go). większe dzieci maja imprezke na jakims zamku, strzelanie z luku, poszukiwanie duchow i inne szaleństwa. Nelcia za mloda i zostaje w domu tata jej ma przywieźć paczke. jedyne czego jestem pewna to bajki na dvd

---------- Dopisano o 01:44 ---------- Poprzedni post napisano o 01:39 ----------

Napisane przez pawie_oczko

Sorry za off top tutaj, ale szukam jakis garow i mam pytanie czy ma ktoras te z berghoffa? Sklaniam sie ku tym tulip, maja szklane pokrywki z odprowadzaniem pary, nitowane uszy, miedziana wkladke, nadaja sie na indukcje, wiecej nie wiem i sie nie znam moze, ktos, cos doradzi?

fajne tez musze pomyslec o jakims komplecie...w starym mieszkaniu mielismy tefalowskie ingenio (wygrane :P), fajne do malej kuchni, ale nie polecam, bo szybko je podrapaliśmy i kicha. po nich kupiliśmy zwykle http://allegro.pl/zestaw-garnki-tefa...745783420.html i sa naprawdę fajne. chyba nigdy nie udało mi się w nich nic przypalić. w każdym razie zostały i mama z nich korzysta, wiec znow mam okazje podpatrzeć co jest fajnego te Twoje wydaje sa naprawdę fajne.

---------- Dopisano o 01:47 ---------- Poprzedni post napisano o 01:44 ----------

Napisane przez vil84

ale miałam mega lenia dziś. wczoraj umierałam cały dzień i zasypiałam na stojąco, za to dziś posprzątałam garderobę, przejrzałam ciuchy, kosmetyki itp, zajęło mi to pół dnia z 20 przerwami

mega lenia?! lenia to Ty kochana mialabys, gdybys siedziała na dupie i nie robila nic caly dzień jak ja serio az tak lubisz sprzatac? ja musze mieć natchnienie na takie dokładne porządki...

---------- Dopisano o 01:50 ---------- Poprzedni post napisano o 01:47 ----------

Napisane przez Mysia mysz

młody też kocha dynię z hippa i z ikei też ostatnio jadł z wołowinką i zpaychał

klikamy dla psiaków

http://tablica.pl/nakarm-psa/

klik klik, ale się naszukałam głodnego!

i jak psiaki to tu tez http://dobryklik.pl KLIKAMY.

---------- Dopisano o 01:52 ---------- Poprzedni post napisano o 01:50 ----------

Napisane przez xal

Czekam tylko kiedy młoda zaskoczy, że drzwi się same nie otwierają i ktoś to robi to będzie po zabawie ...

---------- Dopisano o 01:54 ---------- Poprzedni post napisano o 01:52 ----------

Napisane przez banka26

Hahaja ty wiesz ze ja tez hee od jakis 3 ms musze uciekac M. Z oczu jak go do spania klade a jak podgladam czy spi i dziad mnie przyuwazy to koniec smok w rece i wola e e e heee jak nie przyjde to ryk wiec czolgam sie zeby mnie nie widzial hee

szalone mamuśki. ja mloda klade od zawsze do lozeczka i wychodzę, wiec nie ma kogo podgladac co nie znaczy, ze nie lezy, spiewa, oglada pokoju

[diabli]

Napisane przez Ashyshqa

To nie impreza znajomych Antona, a jakieś party odbywające się w hotelu, przez które A. musi pracować... Tu się nie obchodzi wigilii. Pamiętam za naszego poprzedniego popytu w UK, gdy pracowaliśmy w pubie/restauracji w wigilie była tam dyskoteka troszkę inne zwyczaje

ok teraz kumam. myslalam, ze to jakas firmowa impreza

---------- Dopisano o 01:59 ---------- Poprzedni post napisano o 01:55 ----------

Napisane przez karota11

a rajtuzki to tylko,ze fajne

hehe, jak mloda zacznie zwiewać z maty to pewnie szybko zrobia się szare brudna zebra

Napisane przez karota11

o jaaa takie promocje to ja lubie a jaka satysfakcja z polowania buciki super

body za 4zl to prawie jak na używce

---------- Dopisano o 02:00 ---------- Poprzedni post napisano o 01:59 ----------

nadrobiłam, dobranoc

[humpback]

Napisane przez diabli

hehe, to może zaproponuj, ze wy przygotujecie karpia zup nigdy dość ja w wigilie uwielbiam barszcz, grzybowa tez musi być. okropna karpiowa tez się pojawiala, bo moi rodzice bardzo ja lubia. blee :P a co teściowie serwuje po zupach? już tylko sałatki itd.?

mogłabym przygotować, tylko że jadłabym go ja i ewentualnie mój mąż. teściostwo twierdzi że karp śmierdzi mułem, i dużo jest roboty przy ościach. więc po 3 zupach wchodzi filet z pangi czy czegoś, ziemniaki i jakaś surówka. do tego herbata (bo nie ma kompotu z suszu też) i koniec. potem siedzenie przy herbacie, rozmowy, telewizor, czasem brat męża wraca do komputera..nosz nie ma dla mnie klimatu, jest dziwnie i już

[deb]

Napisane przez diabli

choinka ma usta, spiewa jingle bells, mruga oczami i rusza czubkiem na razie młodej nie chciałam straszyć ale jak trochę się oswoi to będzie klaskac i ja uruchamiać az nam bokiem wyjdzie :P (jak szymek kiedy był maly)



jak widze co rodzice wyczyniają z dziecmi po basenie to mam dość -wciskanie rozpaczającego dziecka pod suszarke,
- wata do uszu (czy chodzi o to żeby się woda nie nalewala? )
- ubieranie pierdyliarda warstw w przebieralni w której jest z 50 st c.,
- dziecko zapakowane, ze tylko oczy wystają...a mama postanawia zdac koleżance/babci relacje jak to wspaniale było na zajęciach i tak plotkują z dobrych 15 min.
brrrr

---------- Dopisano o 00:48 ---------- Poprzedni post napisano o 00:43 ----------

To niezła ta choinka, nie wiedziałam że takie są

Jeśli chodzi o użycie waty to nam na zajęciach tłumaczył że watą to się dokładnie wyciera uszka dziecka, tak długo aż będą suche. A po co ją do uszu pakować?
Ja z ubieraniem też mam trochę manię, ale Hela to zmarzluch po mamie

I zapomniałam się pochwalić że kupiłam śpiworek w końcu... zdecydowałam się na womara

---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

Napisane przez diabli

fajne, chyba mi smignely przed oczyma podczas poszukiwan.
na pewno latwiej znaleźć kiecke niż rajstopki
aaa i w f&f sa dwupaki swiatecznych rajstopek (czerwone w kropki i drugie czerwone z reniferem na stopie) chyba za 32zl. ladne, ale poczekam az je po swietach przecenia i kupie na przyszly rok

Fajne promocje w tesco dorwałać (chodzi mi o bodziaki), właśnie maltretuje męża żeby pojechać
i super pomysł z przeceną rajstopek

---------- Dopisano o 07:53 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

Napisane przez humpback

mogłabym przygotować, tylko że jadłabym go ja i ewentualnie mój mąż. teściostwo twierdzi że karp śmierdzi mułem, i dużo jest roboty przy ościach. więc po 3 zupach wchodzi filet z pangi czy czegoś, ziemniaki i jakaś surówka. do tego herbata (bo nie ma kompotu z suszu też) i koniec. potem siedzenie przy herbacie, rozmowy, telewizor, czasem brat męża wraca do komputera..nosz nie ma dla mnie klimatu, jest dziwnie i już

rzeczywiście bez klimatu to już lepiej jedźcie tam popołudniu na chwile a potem na prawdziwą Wigilię jeśli macie możliowść

[xal]

Dzisiaj idziemy z Paulinką do gastrologa, już ma dość tych twardych kupek z płaczem i ulewania 2h od jedzenia, a skierowanie dostałam jeszcze w sierpniu z innej przyczyny, ale teraz się doczekałam to idę
No i takie pytanie do mam co byly, co tam robią dzieciakowi? Nie wkładają żadnych rurek, prawda P wyje jak jej chcę nosek czyścić a na taką rurkę brrr aż mnie ciarki przeszły.

[cloche]

xal, wydaje mi sie, ze gastrolog oceni tylko, czy jest koniecznosc wkladania rurek, i jesli bedzie, to nie zrobia jej tego na zywca w gabinecie, tylko pewnie pojdziecie do szpitala i tam to jakos zrobia na uspokajaczach albo pod narkoza nawet. nie wiem... tak mi sie zdaje

[deb]

Xal - ja nie byłam nigdy u takiego lekarza ale też nie wydaje mi się by takie badania były przeprowadzane w gabinecie. Takiego sprzętu rurkowego raczej nie mają w przychodniach i pewnie tak jak Cloche pisze sprawdzi co to może być i czy nie trzeba jakieś badania wykonać, a jak tak to skierowanie do szpitala.

[puchatkowa]

Napisane przez diabli

htc desire 300, na początek chyba calkiem ok. do tej pory bylam niedotykowa ze stara przedpotopowa nokia za pan brat
a tablecik pentagram 7.6 - p 5346

hehe no wiesz, moje cyce nie wyprodukują taaakiej temperatury, nawet gdybym kipiała ze zlosci u nas to pewnie ledwo 37... według mnie sama kaszka jest dużo lepsza niż z manna nestle, która wprowadza trochę sztuczny smak...ale jakos przebolejemy ten miesiąc, później już będzie latwiej, a na pewno smaczniej. mysle, ze u Ciebie temp. spowodowala, ze kaszka zrobila się taka rzadka. raz sprobowalam wlozyc swoje mleko (już z kaszka) do mikrofali bo długo odciagalam i kaszka wyszla chlodna. po doslowie 5-7 sekundach była woda :P może ta moja kaszka jest "nie do końca zrobiona"? i dlatego taka gesta hehe. mloda nie narzeka

Fajny sprzęt
Ten telefon też wpadł mi ostatnio w oko

No wiem, że cyce nie dają więcej jak 37 Doczytałam, że aby kaszka zgęstniała to na cieplejszej wodzie trzeba ją robić a tu jednak wychodziłoby na to, że wręcz przeciwnie?

Napisane przez Ashyshqa

Dziś z okazji 7 mcy testujemy Tulę Co prawda Sofia jeszcze nie siedzi na 100% sama, ale to już lada chwila więc raczej krzywdy jej nie zrobimy, jak raz na jakiś czas pójdziemy na spacer w nosidle. TŻ jest z nią już ponad godzinę właśnie na spacerze i dostałam właśnie cynk, że oboje zadowoleni.
Wklejam zdjęcie sprzed wyjścia oraz Sofię zajadającą dynię piżmową

Ale Sofia super sobie radzi z jedzeniem!
No i świetnie prezentuje się w tej tuli. Czytałam dalej, że bardzo sobie chwalicie spacery w niej co mnie niezmiernie cieszy bo wczoraj zamówiliśmy swoją

Napisane przez sharpnowaja

puchatkowa to czemu nie dodałaś więcej kaszy żeby była lepsza konsystencja? i dawałaś ciepłą kaszkę? moja Karola musi mieć ciepłą inaczej nie zje

I tak dałam więcej bo było tylko 60ml wody a 3 łyżeczki kaszy no i 3 mm. I woda była ciepła 43 stopnie. Może aż za ciepła

Napisane przez deb

A co rajstopek to takie upolowałam tylko do niczego nam nie pasują więc chyba muszę jeszcze jakąś kieckę kupić

Śliczne!

Napisane przez Mysia mysz

koleżanki córka polubiła teraz a ma ponad rok ejw sumie da się żyć bez kaszy za chwilę będą kanapeczki i płatki luzik

Myślałam, że te kaszki są obowiązkowe bo wnoszą coś do diety malucha?

Napisane przez karolina2121

Antoś ma tylko wysypkę, żadnych problemów z kupą ani z brzuszkiem, ale to ewidentnie od mleka, bo zawsze po nim ma buzię zaoognioną... no i zrobiłam próbę i zaprzestałam obiadków i deserków, a buzi dalej w suchych, czerwonych, łuszczących się plackach

A lekarz nic Ci na tą wysypkę nie doradził?

Napisane przez xal

Dzisiaj idziemy z Paulinką do gastrologa, już ma dość tych twardych kupek z płaczem i ulewania 2h od jedzenia, a skierowanie dostałam jeszcze w sierpniu z innej przyczyny, ale teraz się doczekałam to idę
No i takie pytanie do mam co byly, co tam robią dzieciakowi? Nie wkładają żadnych rurek, prawda P wyje jak jej chcę nosek czyścić a na taką rurkę brrr aż mnie ciarki przeszły.

Trzymam kciuki za wizytę

[diabli]

Napisane przez humpback

mogłabym przygotować, tylko że jadłabym go ja i ewentualnie mój mąż. teściostwo twierdzi że karp śmierdzi mułem, i dużo jest roboty przy ościach. więc po 3 zupach wchodzi filet z pangi czy czegoś, ziemniaki i jakaś surówka. do tego herbata (bo nie ma kompotu z suszu też) i koniec. potem siedzenie przy herbacie, rozmowy, telewizor, czasem brat męża wraca do komputera..nosz nie ma dla mnie klimatu, jest dziwnie i już

hehe ja ja trochę rozumiem, bo mnie tez smierdzi mulem ale nie wyobrażam sobie swiat bez karpia, choćby jedli go inni na stole musi być a reszta - faktycznie bez klimatu

i dzień dobry! pogoda nijaka, szaro, snieg znikl. chyba dzisiaj za długo nie pospacerujemy, bo co chwile leje. Nelka od rana pelna energii, jej poranny uśmiech daje mi takiego kopa... nie ma nic piękniejszego! otwieram oczy i widze tego małego człowieczka wpatrującego się we mnie...nie placze, nie krzyczy. nawet z wkładaniem palcow do oczu i ciagnieciem za wlosy czeka az mama będzie "dzialala"

[Kinga_20]

Heloł!

U nas kolejna noc i pobudki co 2h..... Oczywiście każde wstanie z rykiem, ale jak się obudzi o 6.30 to bez płaczu, bo wyspana. Dentinox nie pomaga i też się zastanawiam czy dzisiaj wieczorem nie podać jej od razu Ibum....

Co do karpia to ja uwielbiam, mój dziadek jak go przyrządzi na święta to nic nie śmierdzi tylko można wcinać aż się uszy trzęsą Odkąd Lili pierwszy raz stanęła na nogach sama, tak teraz szuka tylko okazji do ćwiczeń i wszystkie zabawki poszły w odstawkę, a najbardziej atrakcyjna jest kanapa, stolik i oraz nogi osoby siedzącej, ewentualnie ręce....

[banka26]

Napisane przez xal

Dzisiaj idziemy z Paulinką do gastrologa, już ma dość tych twardych kupek z płaczem i ulewania 2h od jedzenia, a skierowanie dostałam jeszcze w sierpniu z innej przyczyny, ale teraz się doczekałam to idę
No i takie pytanie do mam co byly, co tam robią dzieciakowi? Nie wkładają żadnych rurek, prawda P wyje jak jej chcę nosek czyścić a na taką rurkę brrr aż mnie ciarki przeszły.

Kciuki za wizyte mozna zrobic usg pod kontem refluxu nie trzeba rurek

Napisane przez humpback

mogłabym przygotować, tylko że jadłabym go ja i ewentualnie mój mąż. teściostwo twierdzi że karp śmierdzi mułem, i dużo jest roboty przy ościach. więc po 3 zupach wchodzi filet z pangi czy czegoś, ziemniaki i jakaś surówka. do tego herbata (bo nie ma kompotu z suszu też) i koniec. potem siedzenie przy herbacie, rozmowy, telewizor, czasem brat męża wraca do komputera..nosz nie ma dla mnie klimatu, jest dziwnie i już

i mnie tez jest karpmuwielbiam i nie smierdzi nic a nic do tego barszczyk z uszkami sledzie pod pierzynkp , w oleju, ryba po grecku salatka, salatka z warzywami i mpzzarella pierogi i siedzimy przy kaledach przy stole do 22 spiewamy rozmawiamy potem prezenty

Napisane przez diabli

tak, az boje się zagladac pod choinke ale tz chyba już będzie się bal robic niespodzianki, bo biedak trochę wysluchal moich telefonowych zali....wiem okropna jestem. żeby nie było, ze tylko narzekam napisałam mu dzisiaj (był w szkole) próbnego smsa o treści "fajnie jest mieć wizaz i facebooka w telefonie" n iech wie, ze doceniam, no. az chce się napisac także ten tego!



tak, ale nie mam karty kredytowej. nie da się tam placic zwykla visa, nie?







my tez

Szymek ma ospe!!! jego kuzyn zachorowal 3 tyg. temu. (chodza do jednego przedszkola, mieszkają przez plot).
czekaliśmy 2 tyg. ale nic, wiec był u Neli tydzień temu w niedziele wczoraj wyszly pierwsze kropki, dzisiaj już ma ich mnóstwo. jak mloda zarazil to chyba sobie strzele w leb. fajnie, bo miałaby to już za sobą, ale nie przy ząbkowaniu



ona z tym spaniem jest niemozliwa! bawi się , bawi i nagle daje mi znac, ze chce pieluszke. wystarczy, ze ja dostanie i spi. musimy pomyslec nad jakims kocykiem-przytulanka. a jak nie dam pieluszki to szuka czegos miękkiego i lezy biedba z glowa na jakims misku hehe. mala przytulanka



było pol tortu? czy te termy to w ramach prezentu? hehe "na pol roku dostałem voucher do spa"



fajnie wymyślili z bonami. ciekawa jestem co Nela dostanie u tzta w pracy mikolajki maja polaczone z wigilia (12go). większe dzieci maja imprezke na jakims zamku, strzelanie z luku, poszukiwanie duchow i inne szaleństwa. Nelcia za mloda i zostaje w domu tata jej ma przywieźć paczke. jedyne czego jestem pewna to bajki na dvd

---------- Dopisano o 01:44 ---------- Poprzedni post napisano o 01:39 ----------



fajne tez musze pomyslec o jakims komplecie...w starym mieszkaniu mielismy tefalowskie ingenio (wygrane :P), fajne do malej kuchni, ale nie polecam, bo szybko je podrapaliśmy i kicha. po nich kupiliśmy zwykle http://allegro.pl/zestaw-garnki-tefa...745783420.html i sa naprawdę fajne. chyba nigdy nie udało mi się w nich nic przypalić. w każdym razie zostały i mama z nich korzysta, wiec znow mam okazje podpatrzeć co jest fajnego te Twoje wydaje sa naprawdę fajne.

---------- Dopisano o 01:47 ---------- Poprzedni post napisano o 01:44 ----------



mega lenia?! lenia to Ty kochana mialabys, gdybys siedziała na dupie i nie robila nic caly dzień jak ja serio az tak lubisz sprzatac? ja musze mieć natchnienie na takie dokładne porządki...

---------- Dopisano o 01:50 ---------- Poprzedni post napisano o 01:47 ----------



klik klik, ale się naszukałam głodnego!

i jak psiaki to tu tez http://dobryklik.pl KLIKAMY.

---------- Dopisano o 01:52 ---------- Poprzedni post napisano o 01:50 ----------





---------- Dopisano o 01:54 ---------- Poprzedni post napisano o 01:52 ----------



szalone mamuśki. ja mloda klade od zawsze do lozeczka i wychodzę, wiec nie ma kogo podgladac co nie znaczy, ze nie lezy, spiewa, oglada pokoju

Ja tez klade i wychodze ale jak musze wrocic to czolgam sie hehe


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karota11]

Napisane przez humpback

mogłabym przygotować, tylko że jadłabym go ja i ewentualnie mój mąż. teściostwo twierdzi że karp śmierdzi mułem, i dużo jest roboty przy ościach. więc po 3 zupach wchodzi filet z pangi czy czegoś, ziemniaki i jakaś surówka. do tego herbata (bo nie ma kompotu z suszu też) i koniec. potem siedzenie przy herbacie, rozmowy, telewizor, czasem brat męża wraca do komputera..nosz nie ma dla mnie klimatu, jest dziwnie i już

ojeje zamordowali wigilię kompletnie juz nie mówię, ze 12 potraw maja robic (chociaż mogliby ) ale trochę tradycji, kilka pierożków,kompocik z suszu , rybka

[maluska88]

klask i:dla naszych dzieciaczków urodzonych 9. A Emil dziś zaczął dzień od bałaganu gagatek mi zrobił big kupę na dywan.