Mamy sierpniowe 2019 - Strona 134 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2019-03-12, 09:21   #3991
Marianna48
Zadomowienie
 
Avatar Marianna48
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 1 644
Dot.: Mamy sierpniowe 2019

Cytat:
Napisane przez AmnesiaB Pokaż wiadomość
Ja mam o tyle plus ,że miałam 14 lat jak mój brat sie urodził i wszystko koło niego robiłam prócz mycia. Z jednej strony miałam żal do rodziców ,że obciążyli mnie i moją siostrę wychowaniem brata (moje koleżanki łaziły po parku,jeździły na rowerze a ja z bratem w domu bo mama i tata w pracy). Ale z drugiej strony nie mam dużego stracha ,że sobie nie poradzę. Wiadomo jakiś stresik jest bo to ja bede całkowicie oodpowiedzialna za to małe stworzonko ale ogólnie nastawiam się optymistyczno-realistycznie. A co do mam , moja na pewno też się będzie wtrącać , moja mama uważa ,że ona wszystko robi najlepiej, najlepiej wychowała dzieci, normalnie przykład matki-polki. Moja mama urodziła brsta mając 38 lat to chodziła dumna po osiedlu ,żeby każdy widział jaka to ona prawdziwa matka. Ale dla nas jako dzieci now była nigdy ideałem i dużo miałam z nią kłotni. Teraz jak już od 4 lat nie mieszkamy razem ,mamy lepszy kontakt niż przez poprzednie 24 lata.
Cytat:
Napisane przez badzia987 Pokaż wiadomość
No właśnie mi mama zawsze zakazywała brać maluszki na ręce bo to takie delikatne... I schiza mi na długo została.
No właśnie. Czytam post i jakbym o swojej mamie czytała. Też mi wmawiała, że sobie nie poradzę bo się nie nadaję i pewnie myślę, że dziecko to zabawka.
Ja pierwszy miesiąc spędziłam z Małą w szpitalu i potem 2 miesiące mieszkaliśmy u moich rodziców. Było bardzo źle. Mała miała kolki, była wisicycem. Moja mama do wszystkiego się wtrącała- nie tak ubrana, nie tak karmię, za moich czasów to się tak robiło a teraz Ty wydziwiasz.....itp. No ale w końcu po tym jak stwierdziła, że na pewno głodzę dziecko, mam słaby pokarm albo wcale go nie mam postanowiliśmy się z Tż-tem wyprowadzić. Mieliśmy kupione 2 miesiące wcześniej mieszkanie ale tam nic nie było. Zabrałam swoje stare panieńskie meble, łóżko i się wyprowadziliśmy.
Ja się strasznie wtedy czułam bo małe dziecko z kolkami, ja całe życie przy mamusi- nie umiałam gotować. Dodatkowo umówiłam się ze swoim pracodawcą, że będę dorabiała w domu. Ale przetrwałam.Oczywiście moja mama coraz mniej się wtrącała.
Do dziś nie mogę jej wybaczyć, że poiła mnie bawarkami (bo za jej czasów-że niby to dobre na mleko) a dzieciak się skręcał z bólu brzucha Ja podejrzewałam, że może coś być na rzeczy z nabiałem ale ona do mnie, że głupia jestem itp.

Także, nie dajcie się mamuśkom. Jest instynkt. Jest internet. Mnie bardzo dużo inne mamy na wizażu pomogły. Nie czułam się zagubiona. Więcej wirtualnego wsparcia otrzymałam niż od własnej mamy.
No właśnie mama temat rzeka, mnie moje nauczyła jednej bardzo ważnej rzeczy że nie chcę być dla moich dzieci taka jaka ona była dla mnie i dla mojej siostry.
Staram się jak mogę i mam nadzieję że mi się uda, przytulam córkę, mówię że ją kocham, że jest dla mnie najważniejsza, wspieram ją i pomagam . Staram jej się poświęcać jak najwięcej czasu. Do dziś mnie bolą słowa mojej matki jak mówi "ty to sobie w życiu nie poradzisz"
Jak moje małe ukochane przybiegło do mnie i powiedziało "kocham Cię mamusiu" to moja rodzicielka skwitowała to słowami "ależ ona jest wyrachowana napewno czegoś chce". Powiedziałam mamo to jest okazywanie uczuć, ehhh szkoda słów.

Edytowane przez Marianna48
Czas edycji: 2019-03-12 o 09:22
Marianna48 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 09:33   #3992
AmnesiaB
Raczkowanie
 
Avatar AmnesiaB
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 357
Dot.: Mamy sierpniowe 2019

Cytat:
Napisane przez badzia987 Pokaż wiadomość
A jaki masz kontakt z bratem? Jak to jest mieć duuuużo młodszego brata?
Z początku brali mnie za matkę a teraz on jest wyższy ode mnie to ogólnie ludzie są tacy zdezorientowani xD Ja nie wyobrażam sobie jakby go nie było, mamy super kontakt, on przyjeżdża do nas na weekendy ,ferie a z moim TŻ to jak Flip i Flap wszędzie razem. Nawet ostatnio skręcał łóżeczko i oglądał ze mną ciuszki dla malucha. Jest przekochany

Cytat:
Napisane przez Marianna48 Pokaż wiadomość
No właśnie mama temat rzeka, mnie moje nauczyła jednej bardzo ważnej rzeczy że nie chcę być dla moich dzieci taka jaka ona była dla mnie i dla mojej siostry.
Staram się jak mogę i mam nadzieję że mi się uda, przytulam córkę, mówię że ją kocham, że jest dla mnie najważniejsza, wspieram ją i pomagam . Staram jej się poświęcać jak najwięcej czasu. Do dziś mnie bolą słowa mojej matki jak mówi "ty to sobie w życiu nie poradzisz"
Jak moje małe ukochane przybiegło do mnie i powiedziało "kocham Cię mamusiu" to moja rodzicielka skwitowała to słowami "ależ ona jest wyrachowana napewno czegoś chce". Powiedziałam mamo to jest okazywanie uczuć, ehhh szkoda słów.
O Matko. W mojej rodzinie byla taka ciotka,która wogóle nie przejmowała się dziećmi, w zyciu nie powiedziała "kocham cie" ,"super to zrobilaś " tylko ciągłe krzyki. I moja kuzynka jest już dorosła i nie potrafi wogole mówić o uczuciach. Straszne
AmnesiaB jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 10:28   #3993
Paulina 87
Wtajemniczenie
 
Avatar Paulina 87
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 2 814
Dot.: Mamy sierpniowe 2019

Cytat:
Napisane przez Solony_karmel Pokaż wiadomość
U mnie kolejna szansa dopiero za 2,5 tyg na USG połówkowym i wiadomo mam nadzieję, że wszystko wyjdzie ok jak chodzi o zdrowie Maluszka, bo to najważniejsze, aleeee bez płci z gabinetu nie wyjdę
Kiedy masz połówkowe? Ja 27.03 ☺
Ale ide jeszcze za tydzień na wizyte prywatną i może już sie uda ustalić. 🙏

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Cytat:
Napisane przez Marianna48 Pokaż wiadomość
No właśnie mama temat rzeka, mnie moje nauczyła jednej bardzo ważnej rzeczy że nie chcę być dla moich dzieci taka jaka ona była dla mnie i dla mojej siostry.
Staram się jak mogę i mam nadzieję że mi się uda, przytulam córkę, mówię że ją kocham, że jest dla mnie najważniejsza, wspieram ją i pomagam . Staram jej się poświęcać jak najwięcej czasu. Do dziś mnie bolą słowa mojej matki jak mówi "ty to sobie w życiu nie poradzisz"
Jak moje małe ukochane przybiegło do mnie i powiedziało "kocham Cię mamusiu" to moja rodzicielka skwitowała to słowami "ależ ona jest wyrachowana napewno czegoś chce". Powiedziałam mamo to jest okazywanie uczuć, ehhh szkoda słów.
o o nie jaki tekst jakbym teściową słyszała
W mojej rodzinie tez w sumie mało mówiło sie o uczuciach.. jak tak pomyśle to chyba byłam bardziej związana emocjonalnie z babcią niż matką... Za to moje dziecię jest przekochane.. ledwo oczy rano otworzy uśmiechnie sie do mnie i mówi kocham cie mamusiu cudowne uczucie
__________________
córcia
synuś 26tc ♡
Paulina 87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 11:30   #3994
Marianna48
Zadomowienie
 
Avatar Marianna48
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 1 644
Dot.: Mamy sierpniowe 2019

Cytat:
Napisane przez Paulina 87 Pokaż wiadomość
Za to moje dziecię jest przekochane.. ledwo oczy rano otworzy uśmiechnie sie do mnie i mówi kocham cie mamusiu cudowne uczucie
Dzieci są cudowne
Moja też tak mówi, czasem też mówi "kocham cię jesteś moją najcudowniejszą księżniczką "
Marianna48 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 11:49   #3995
mirabelka3690
Zakorzenienie
 
Avatar mirabelka3690
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Tu i ówdzie
Wiadomości: 5 535
Dot.: Mamy sierpniowe 2019

Cytat:
Napisane przez Marianna48 Pokaż wiadomość
Ze swoimi jest inaczej . Tylko nie nastaw się proszę , że jak zobaczysz te małe istoty to odrazu wybuchnie tęcza i będziesz widzieć jednorożce początki są trudne, a ta miłość czasem przychodzi z czasem .
Ja najpierw się nie mogłam napatrzeć na moje jakże idealne ( w moich oczach ) dziecko a tak naprawdę jak każde podobne po porodzie do ziemniaka . Urodziła się z całą buzią w czerwonej wysypce, skaleczona nożyczkami w policzek i z twarzy złaziła jej skóra płatami , ale dla mnie była najpiękniejsza , idealna, później emocje zaczęły opadać, przyszło zmęczenie , smutek i ... płacz, i tak płakałam cały nasz pobyt w szpitalu , całe 8 dni,w domu było lepiej, ale ja naczytałam się jakie to piękne , jakie wzniosłe, a ja czułam tylko zmęczenie i strach bo okazało się że mała ma wadę serduszka. Trochę mi zajęło oswojenie się z nową sytuacją , z nową rolą i z tym żeby się w tym wszystkim odnaleźć i wiedzieć że moje potrzeby też są ważne. Teraz nie wyobrażam sobie życia bez córki, ale też wiem jak internet , "idealne życie kreowane na instagramie" robi młodym matkom papkę z mózgu.
Także Mirableka będzie pot , krew i łzy , ale będzie cudownie, jak nie od razu to za chwilę

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Co do samej opieki, ja byłam nastawiona , przez swoją mamę, że nie dam rady, że dziecko ciężko przebrać, ciężko przystawić, wykąpać itd i że pomoc doświadczonej osoby jest wręcz niezbędna ( czyt. wtrącanie się i robienie tak jak ona chce ). Na szczęście mój mąż powiedział do mojej mamy spróbujemy sami a jak będziemy mieć wątpliwości wtedy zapytamy, kilka dni po wyjściu ze szpitala zaprosił na herbatę i ciastka. I wiece co się okazało, że potrafiłam przystawić małą , przebrać bez pomocy i nawet zmienić pieluchę , kąpiel też nam świetnie wychodziła, fakt że pierwszej nocy w domu prawie nas spaliłam ( bałam się zgasić światło więc zostawiałam włączoną lampkę , ale światło było za mocne więc przykryłam ją tetrową pieluchą , obudziłam się jak abażur był już całkiem stopiony, naszczęście nic się nie stało, a mąż jak zwykle załamał ręce nad moją pomysłowością, pogłaskał po głowie i powiedział nie bój się damy radę ) . I daliśmy sami we dwoje , teraz nie dam sobie zrobić papki z mózgu przez mamę , ale wtedy niestety dałam. Noworodka nie tak łatwo popsuć , a wszystkie czynności przychodzą insynktowanie. Nawet mój mąż zaczął małej śpiewać choć zawsze się zarzekał że nie będzie tego robił
Dziękuję za te słowa Wiadomo, że wszystko przychodzi z czasem Rozbawilas mnie tym dzieckiem podobnym do ziemniaka No u nas pomoc będzie niezbędna, ja jestem kompletnie zielona do tego blizniaki a tż musi pracować. Oczywiście będzie często w domu ale ja wiem, że sama bym sobie nie poradzila z tak malutkim dzieckiem razy dwa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Cytat:
Napisane przez olka900 Pokaż wiadomość
To ja mam tak samo
ogólnie nieswojo zawsze się czułam w towarzystwie dzieci, jakoś nie potrafiłam nawiązać z nimi kontaktu, za to mój tż tak jak Twój.
No to siedzimy w tym razem, ale damy rade i pokochamy te kartofelki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Pole dance
3 l oddane
mirabelka3690 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 14:26   #3996
Kocurasek
Zakorzenienie
 
Avatar Kocurasek
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 559
Dot.: Mamy sierpniowe 2019

Cytat:
Napisane przez martynka89 Pokaż wiadomość
Kocurasek chodzi o problemy z trzymaniem moczu po porodzie.
Aaa ok :/ współczuję. Chociaż dzisiaj się dowiedziałam, że to nie tylko po porodzie naturalnym ale i ło ciąży można nie trzymać moczu. Także dziewczyny! Ćwiczymy mięśnie Kegla

Cytat:
Napisane przez chica latina Pokaż wiadomość
Kocurasek ja też jestem z moim tż już ponad 10 lat i dopiero w tamtym roku nagle zaczęliśmy myslec o dziecku. Taki impuls i od razu jestem w ciąży

Boję się cesarki i dochodzenia do siebie , a dziecka nie mogę się doczekać. Jakoś nie myślę o tym czy bede umiala sie nim zająć, tylko mam dziwne myśli o życiu. Niby tak jest od zawsze , ale kiedy samemu sie zostaje mamą to całe życie ma jakis nowy sens. Nie mogę w to uwierzyć, że w wyniku tego impulsu powstanie człowiek

Kiedyś nasze mamy nie miały tych bajerów i dawały sobie radę. Grunt, żeby wziąć z tych nowości to co nam ułatwi życie, żebyśmy miały trochę lżej niż nasze mamy. Wiem, że u mnie sprawdzi się niania i monitor oddechu, bo ja nic nie usłyszę z drugiego pokoju. Te pokrowce na przewijak faktycznie może 2 potrzebne jeśli są jednorazowe podkłady. Z tym przewijakiem pewnie w praniu wyjdzie. Mam kłopoty jak dużo się schylam więc chyba jednak u mnie ten wolnostojący to dobry pomysl. Z tymi kremami to mnie pocieszylyscie, bo już zaczęłam fiksować ile tego jest i czy to faktycznie trzeba. Kupię jakieś minimum. Mam jedną paczkę pampersow 1, po resztę mąż będzie skakał
To podobnie jak u nas ja to bym jeszcze mogła czekac, no ale bałam się mojego wieku


Cytat:
Napisane przez travis Pokaż wiadomość
Dziewczyny, nasze matki babki i prababki rodzily wiecej dzieci, opieka medyczna byla na duzo gorszym poziomie, tak samo dostepnosc srodkow przeciwbolowych czy wkladek poporodowych. No i zyja my tez damy rade nawet jak bedziemy sikac

Sent from my E5823 using Tapatalk
otóż to!

Cytat:
Napisane przez martynka89 Pokaż wiadomość
Ja odkad zaczelam czuc (18 tydzien), czuje ruchy kazdego dnia. Najbardziej wyczuwalne sa rano i wieczorem jak leze w lozku oraz po jedzeniu.



Zrobilam sobie liste co musze dokupic dla siebie, dla dziecka i co spakowac do szpitala. Troche szybko, ale zapewne dojdzie tam jeszcze kilka rzeczy bo mam "dziurawa" pamiec od kiedy jestem w ciazy, zapominam o wielu rzeczach i wiem, ze jesli zostawilabym to na ostatnia chwile, to o czyms bym zapomniala i pewnie pojechalabym do szpitala bez klapek albo szczotki do wlosow.
Przy okazji mi sie przypomnialo, ze jednorazowe podklady do przewijania to byla rzecz niezbedna jeszcze przed porodem bo od okolo 36 tygodnia podkladalam je sobie pod tylek jak szlam spac. Lepsze to, niz wymiana materaca jesli wody odejda w nocy...
Właśnie nie szybko! Im szybciej tym lepiej, ja tez się powoli za to zabieram. Nie chce niespodzianek.

Cytat:
Napisane przez biedronka19 Pokaż wiadomość
Już się nie umiem doczekać aż będą "cały czas"

Ale mam lenia a chata błaga o posprzątanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja się bardzo boję ale czuję jakieś takie „zajaranie”, że za chwile będę mieć dzieci.
Moja chata tez już błaga

Cytat:
Napisane przez AniaOs Pokaż wiadomość
Dziewczyny u mnie dzisiaj 18+4. Budząc się rano (spalam na lewym boku) przekrecilam sie na plecy i zauwazylam górkę po lewej stronie brzucha. Myslicie, ze to stawianie sie macicy czy dzidzia? Nie czulam zadnego skurczu przy tym. Gorka za chwile zniknela, troche pobolewal mnie dol brzucha. Po popoludniowej drzemce na lewym boku bylo to samo... ta gorka byla twardsza niz reszta brzucha, ale nie jak kamien. W ogole mam wrazenie, ze raz brzuch jest bardzuej miękki, a czasem bardziej napiety, szczegolnie jak cos zjem. Tez tak macie?
Ja tak mam przed dwójką. Jest wtedy dużo większy, napiety i boli. A tą górkę od dawna czuję po jednej stronie ale jej nie widzę. W sensie leżę na boku i mam wrażenie, że może kołdra mi się tam zawinęła, ale nie. Sprawdzam, płasko. Czyli to jest coś w brzuchu. Nie wiem co to.
Cytat:
Napisane przez Paulina 87 Pokaż wiadomość
Hej Wam
witam w 18+0
Dziewczyny kciuki za wizyty.
Ja ciągle musze czekać na płeć Nic nie wiadomo... Najwcześniej za tydzień a później już na połówkowych w 4D o ile dziecko się przodem ustawi

Chcę w ramach poprawy nastroju na jakies zakupy pojechać do rossmana, pepco, biedronki ale coś sie zebrać nie moge haha

W ogole powiem wam cos.. wczoraj rozmawiałam z tż tak ogólnie na temat opieki nad dzieckiem. Mowie mu ze licze na jakąś pomoc, bo przy córce w zasadzie oprócz pomocy przy kąpieli to nie robił nic. Nawet na spacerze z małą nie był. To wiecie co usłyszałam? Ze on nie ma jak karmić, bo nie ma cycków a poza tym to po to mam "urlop" macierzyński zeby sie dzieckiem zajmować.. a on taki biedny bo musi pracować. To mu odpowiedziałam, że wole juz pracowac i sie wysypiać.. faceci chyba serio sobie nie zdają sprawy ile energii i wysiłku kosztuje opieka nad noworodkiem.. po 3 miesiacach nieprzespanych nocy padałam na pysk
tak sie składa, ze urodze w wakacje więc moj luby będzie miał cały sierpień wolny i już ja go do roboty zagonie.
No cóż.. punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia
Musiałam sie wygadać...
Jesteś najdłuższą zagadką na wątku jeśli chodzi o płeć
Co do opieki TŻ to mój może tak do tego nie podchodzi, ale on tak się boi takich maluchów, że odrazu mi zapowiedział, żebym szukała niani do pomocy. Ja - wiem to okrutne - będę się cieszyć jak na początku będzie jak najmniej ich dotykał. Nie znacie NIKOGO z tak marchwiankach łapami jak on. A jak znacie to mój tż bije tego kogoś na głowę
Kąpać nauczy mnie szwagier i to on zrobi pierwszą kąpiel.
No chyba, że mój mąż przejdzie jakąś magiczną przemianę i wzmocni chwyt ale wątpię.


Cytat:
Napisane przez travis Pokaż wiadomość
To jak juz sie skarzymy na TZtow to ja tez bo od wczoraj chodze jak tykajaca bomba.

Moj TZ to dobry czlowiek, wlasciwie az za dobry, nikomu nie odmowi pomocy, ale az do momentu ze staje sie to smieszne bo uwazam ze niektorzy to wykorzystuja.

Zaby naswietlic sytuacje, kilka miesiecy temu jechalam do znajomych do innego miasta kiedy zadzwonil TZ ze dostal telefon od kolegi ktory poprosil mojego TZta o zawiezienie dziecka do szpitala , bo chore bardzo a ten kolega byl po glebszym i nie moze itp (dodam ze moj TZ zostal w domu bo sam mial grype inaczej pojechalby ze mna) wiec powiedzialam rob jak chcesz, dziecka szkoda ale szpital jest 2km od domu znajomego a 6kn od nas i latwiej i szybciej bdzie im wziasc taksowke jesli taki chory . ale ok zostawilam decyzje TZtowi ktory nie odmowil , pojechal co sie na miejscu okazalo dziecko wcale nie bylo chore, a kolega nawalil sie i go kobieta z domu wywalila ( kolega slynie ze kieliszkiem nie traci) wiec moj tz byl tam od 2 popoludniu. najpierw uspokajal pijanego i jego kobiete ( ona trzezwa, w domu 3 dzieci) kolega oczywiscie akcje jakies ze on wychodzi niewidomo gdzie, krzyki itp [oprosil o zawiezienie do kogos tam i tak kilka h po czym m oj dzwoni do mnie w pytaniem czy moze on ta 1 noc spac u nas, powiedzialam ze ok ale 1 noc, ma isc spac i jakiekolwiek cyrki koncza sie wywaleniem a drzwi (kolege nie tz) i tyle w temacie bo to nie moj cyrk i ja nie bede sie z pijakiem uzerac!
koniec koncow tz przywiozl go odo nas o 3 rano, a ten wysiadl z auta i stwierdzil ze idzie pieszo do domu to TZ sie bal ze sobie cos zrobi i pjechal z nim. nie wrocil do domu wogole bo na 7 mial do pracy wiec sie nawet nie oplacalo.
Wojna byla niesamowita. Ja zaczynalalam nowa prace w poniedzialek ozywiscie noc nieprzespana bo nie wiedzialam gdzie sa a za kazdym razem jak sie dodzwonilam(2 razy) to bylo ze za max 2 h wraca
No nic bylo minelo. powiedzialam ze nie zycze sobie takich akcji, jest roznia miedzy dzieckiem potrzebujacym szpitala a nawalonym chlopem.

Wzoraj od rana mialam migrene, wymioty bol brzucha etc i TZ dotal tel z policji ze jego znajomy (inny haha!) potrzebuje asyssty bo zostal zatrzymany i musi byc z kims kto jest poczytalny umyslowobo policja po rozmowie z tamtym nie byla pewna czy wszystko z nim ok. Mialo go nie byc 2 ha, wyszedl o 11 rano, wrocil o 21 wieczorem. Zostalam w domu sama czujac sie okropnie bo jekis jego znajomy cos tam w nocy rozwalil, nie znam detali bo nie chce.

To tylko tak w skrocie bo dlugo by pisac o wczorajszej sytuacji. TZ jest za dobry, wszystkim by nejchetniej pomagal ale traci w tym wsyztskim priorytety i to co powinno byc wazniejsze w tym momencie schodzi na drugi plan.
O matko współczuję, ubiłabym dziada (kolegę) a tż zrobiła mega burę. Mój jest taki, że najbliższym pomoże, a takim kolegom, wiecie, „weź mi załatw” mówi, że jest w trasie i go nie ma, wraca za 4 dni (a leży obok mnie na sofie). No chyba, że zarobi na takim „weź mi załatw”. To wtedy tak.


Cytat:
Napisane przez Marianna48 Pokaż wiadomość
A ja dziś jestem z siebie dumna poszłam do dentysty, dałam radę dwa zęby wyleczone bez znieczulenia, naszczescie ubytki nie były duże i narazie spokój. Przy córce mi mocno zęby poleciały i pewnie teraz też tak będzie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja dziur raczej nie mam, ale strasznie krwawią i puchną mi dziąsła.
Cytat:
Napisane przez Solony_karmel Pokaż wiadomość
Jestem po wizycie, dalej nie wiem czy dzidziuś to na pewno dziewczynka przez moment niby coś tam było widać, ale okazało się, że to pępowina, później już niczego się się pani dr nie dopatrzyła, dalej czekamy z wymiarów mamy troszkę do przodu, bo 19+1
Super, gratulacje

Cytat:
Napisane przez Marianna48 Pokaż wiadomość
Solony super że wszystko ok
Mój tz się angażowal w opiekę nad córką, w nocy wstawał i podawał ją do karmienia, po pracy zabierał nas na spacery, w weekend zabierał małą rano abym mogła dostać. Pierwszy szok przeżył jak został z nią sam i po pół godzinie wracałam na sygnale do domu ale wytłumaczyłam co i jak i następnym razem było już dobrze. Ideałem nie jest ale w opiekę się angażuje bo to nasze dziecko.

Aaaaaa chwalę się poczułam ruchy małego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Cytat:
Napisane przez AniaOs Pokaż wiadomość
Ja już też po wizycie. Wszystko dobrze. Będzie synuś Dzisiaj ważył 231g. Mam lozysko na przedniej scianie czyli bardzo dobrze, ale przez to moge pozniej czuc ruchy dziecka. Pytalam o pojawiajaca sie wypuklosc na brzuchu, lekarz powiedzial, ze to skurcze i, ze 10 dziennie to jest ok. Szyjka prawidlowa, wiec mam sie nie martwic. Dodatkowo robilam na dzisiaj wyniki krwi i moczu. Krew ok, mocz tez tylko mam nieliczne bakterie. Myslalam, ze jak nieliczne to ok, ale przepisal mi furaginum.
Super, że wszystko ok i gratuluję synusia

Cytat:
Napisane przez mirabelka3690 Pokaż wiadomość
Ja mam tak jak ty, cudze dzieci nie ale swoje jak najbardziej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Siostro mam identycznie chociaż ja jeszcze lubię dzieci te bliższe, czyli moich przyjaciół, w rodzinie (siostrzenica ).

Cytat:
Napisane przez Marianna48 Pokaż wiadomość
Mnie też cudze dzieci średnio kręcą , wstrętu nie mam nawet niektóre lubię ale gdy są niegrzeczne to tylko moje toleruję . Wogóle swoje dziecko to co innego, ja bardzo długo nie chciałam mieć dzieci, trochę się bałam czy mi się instynkt pojawi, ale okazało się że jestem typową matką wariatką , sfiksowaną na własnym dziecku .
Też liczę, że będę tak mieć

Cytat:
Napisane przez mirabelka3690 Pokaż wiadomość
Ja na rekach nosilam raz pol roczne dziecko to bylam bardziej przerażona od niego ale ja nie czuje tego czegos do dzieci, inni mówią zdrobniale itp a ja patrze dziwnie bo nie rozumiem dlaczego. Za to moj tż to ma świetne podejscie ale on ma często kontakt z małymi dziećmi bo jest wujkiem siedmiorga dzieci Ucze sie od niego ale nadal to dla mnie abstrakcja. Mam nadzieje że ze swoimi będzie łatwiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja byłam kieeeedyś nianią wiec jakieś „doświadczenie” i obycie w opiece nad dziećmi mam. Mnie dzieci bardzo lubią, mojego Tż tez. Nie wiem co we mnie widzą, jak byłam nianią to lubiłam dzieci, zagadywałem czy coś. Teraz nie a i tak je do mnie ciągnie. Może miła jestem po prostu nie wiem.
W każdym razie uwielbiałam dzieciaczki, które wtedy miałam pod opieką, fajnie wspominam.


Cytat:
Napisane przez Marianna48 Pokaż wiadomość
Ze swoimi jest inaczej . Tylko nie nastaw się proszę , że jak zobaczysz te małe istoty to odrazu wybuchnie tęcza i będziesz widzieć jednorożce początki są trudne, a ta miłość czasem przychodzi z czasem .
Ja najpierw się nie mogłam napatrzeć na moje jakże idealne ( w moich oczach ) dziecko a tak naprawdę jak każde podobne po porodzie do ziemniaka . Urodziła się z całą buzią w czerwonej wysypce, skaleczona nożyczkami w policzek i z twarzy złaziła jej skóra płatami , ale dla mnie była najpiękniejsza , idealna, później emocje zaczęły opadać, przyszło zmęczenie , smutek i ... płacz, i tak płakałam cały nasz pobyt w szpitalu , całe 8 dni,w domu było lepiej, ale ja naczytałam się jakie to piękne , jakie wzniosłe, a ja czułam tylko zmęczenie i strach bo okazało się że mała ma wadę serduszka. Trochę mi zajęło oswojenie się z nową sytuacją , z nową rolą i z tym żeby się w tym wszystkim odnaleźć i wiedzieć że moje potrzeby też są ważne. Teraz nie wyobrażam sobie życia bez córki, ale też wiem jak internet , "idealne życie kreowane na instagramie" robi młodym matkom papkę z mózgu.
Także Mirableka będzie pot , krew i łzy , ale będzie cudownie, jak nie od razu to za chwilę

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Co do samej opieki, ja byłam nastawiona , przez swoją mamę, że nie dam rady, że dziecko ciężko przebrać, ciężko przystawić, wykąpać itd i że pomoc doświadczonej osoby jest wręcz niezbędna ( czyt. wtrącanie się i robienie tak jak ona chce ). Na szczęście mój mąż powiedział do mojej mamy spróbujemy sami a jak będziemy mieć wątpliwości wtedy zapytamy, kilka dni po wyjściu ze szpitala zaprosił na herbatę i ciastka. I wiece co się okazało, że potrafiłam przystawić małą , przebrać bez pomocy i nawet zmienić pieluchę , kąpiel też nam świetnie wychodziła, fakt że pierwszej nocy w domu prawie nas spaliłam ( bałam się zgasić światło więc zostawiałam włączoną lampkę , ale światło było za mocne więc przykryłam ją tetrową pieluchą , obudziłam się jak abażur był już całkiem stopiony, naszczęście nic się nie stało, a mąż jak zwykle załamał ręce nad moją pomysłowością, pogłaskał po głowie i powiedział nie bój się damy radę ) . I daliśmy sami we dwoje , teraz nie dam sobie zrobić papki z mózgu przez mamę , ale wtedy niestety dałam. Noworodka nie tak łatwo popsuć , a wszystkie czynności przychodzą insynktowanie. Nawet mój mąż zaczął małej śpiewać choć zawsze się zarzekał że nie będzie tego robił
Ja tez uważam, że dzieci na początku to takie ziemniaki , fajne są takie miesięczne. Pewnie moje od pierwszego dnia będą dla mnie piekne, jak dla (prawie) każdej matki


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Zapomniałam dopisać. Wczoraj o 23:00 (taaaak) byłam na wizycie skonsultować te bóle brzucha. Wszystko jest ok, rozciągam się w srodku i to jest przyczyna.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

25.08.2012

Aparatka
08.04.2013 Damon Clear (góra)
18.11.2013 aparat metalowy mini (dół)

Kocurasek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 16:29   #3997
mirabelka3690
Zakorzenienie
 
Avatar mirabelka3690
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Tu i ówdzie
Wiadomości: 5 535
Dot.: Mamy sierpniowe 2019

O 23?! Matko!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Pole dance
3 l oddane
mirabelka3690 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-03-12, 18:13   #3998
Marianna48
Zadomowienie
 
Avatar Marianna48
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 1 644
Dot.: Mamy sierpniowe 2019

Kocurasek 23 masakra, ale najważniejsze że wszystko ok odpoczywaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Marianna48 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 18:48   #3999
klocki_LEGO
Rozeznanie
 
Avatar klocki_LEGO
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 724
Dot.: Mamy sierpniowe 2019

wizyta na 11 w nocy to hard core. Ja mam telefon peywatny do gina, ale takich wizyt to nie ma raczej ha ha.

Cytat:
Napisane przez mirabelka3690 Pokaż wiadomość
Ja na rekach nosilam raz pol roczne dziecko to bylam bardziej przerażona od niego ale ja nie czuje tego czegos do dzieci, inni mówią zdrobniale itp a ja patrze dziwnie bo nie rozumiem dlaczego. Za to moj tż to ma świetne podejscie ale on ma często kontakt z małymi dziećmi bo jest wujkiem siedmiorga dzieci Ucze sie od niego ale nadal to dla mnie abstrakcja. Mam nadzieje że ze swoimi będzie łatwiej
[/URL]
Mam to samo

Cytat:
Napisane przez Shiz Pokaż wiadomość
Ja mojej mamie od początku ciąży mówię, że zaprosimy ich dopiero min tydzień po porodzie, bo my sie najpierw musimy z dzieckiem zapoznać i się go nauczyć. Już chyba przyzwyczaiła się do tej myśli, choć na początku to wogóle mówiła, że jeszcze do szpitala przyjedzie o zgrozo
Zalezy widac jaka kto ma mame i jak sam czuje. Ja od mojej mieszkam daleko, a poza tym ona jest typem ktory w ogole sie nie wtraca. Jak jej pokazalam liste imion i pytalam, ktore sie jej podoba to nie chciala powiedziec bo 'to wasz wybor'. Bylo dla mnie naturalne, ze ja poprosze zeby byla z nami na samym poczatku. I bedzie, z czego bardzo sie ciesze. Za to tesciowej to nie wiem jak wytlumacze, ze ani do szpitala nie ma wstepu (nikt nie bedzie mial) ani przez pierwsze tyg zycia dziecka. W ogole zapowiedzialam, ze przez pierwsze miesiace nie zycze sobie prawie nikogo, a juz zwlaszcza nikogo bez...kompletu szczepien.
klocki_LEGO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 19:47   #4000
Kocurasek
Zakorzenienie
 
Avatar Kocurasek
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 559
Mamy sierpniowe 2019

Cytat:
Napisane przez mirabelka3690 Pokaż wiadomość
O 23?! Matko!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bylam o 22:00 a tam 9 lasek w ciąży przede mną

Cytat:
Napisane przez klocki_LEGO Pokaż wiadomość
wizyta na 11 w nocy to hard core. Ja mam telefon peywatny do gina, ale takich wizyt to nie ma raczej ha ha.

Mój ponoć o każdej porze dnia i nocy jak się coś dzieje to przyjmie swoją pacjentkę (mieszka nad kliniką). Mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała sprawdzać, ale fajniej mi z taką świadomością

Cytat:
Napisane przez Marianna48 Pokaż wiadomość
Kocurasek 23 masakra, ale najważniejsze że wszystko ok odpoczywaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, bardzo mnie to uspokoiło. Dziękuję


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

25.08.2012

Aparatka
08.04.2013 Damon Clear (góra)
18.11.2013 aparat metalowy mini (dół)


Edytowane przez Kocurasek
Czas edycji: 2019-03-12 o 19:49
Kocurasek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 19:52   #4001
mirabelka3690
Zakorzenienie
 
Avatar mirabelka3690
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Tu i ówdzie
Wiadomości: 5 535
Dot.: Mamy sierpniowe 2019

23.. nie no nie mogę Ktos po tobie jeszcze byl? To u was wizyty sa nawet o 1 w nocy? Ja bym nawet nie wytrzymała do 23 prędzej bym zasnęła w poczekalni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Pole dance
3 l oddane
mirabelka3690 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-03-12, 20:02   #4002
Kocurasek
Zakorzenienie
 
Avatar Kocurasek
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 559
Mamy sierpniowe 2019

Cytat:
Napisane przez mirabelka3690 Pokaż wiadomość
23.. nie no nie mogę Ktos po tobie jeszcze byl? To u was wizyty sa nawet o 1 w nocy? Ja bym nawet nie wytrzymała do 23 prędzej bym zasnęła w poczekalni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Bo to jest tak: „panie doktorze, coś się chyba dzieje”.
Wtedy pan doktor patrzy w kajecik - od rana do 14:00-15:00 jest w szpitalu. Później jedzie do „domu” czyli do kliniki gdzie na gorze ma mieszkanie. Pacjentki poumawiane od 16:00 (same ciężarne), że nie wiem kiedy jakaś przerwa na siku, jedzenie. Serio. Zawsze jest poślizg, bo poświęca tyle czasu ile musi, a niektóre to całą familią mu się do gabinetu wwalają, bo mąż i 3 dzieci chcą zobaczyć braciszka/ siostrzyczkę. Niektóre konkret jak ja. Wchodzę i wychodzę, chłopa nie biorę nigdy. No i jak patrzy w kajecik to mu zostaje po 20:00 ale wie, że jeszcze poślizg. I w zależności którą pacjentką „coś się dzieje, sprawa nagła” jestem to każe przyjeżdżać o jakiejś tam godzinie. I ja, jako pacjentka czuję się bardzo zaopiekowana, bo jeśli by się coś działo to jest szybka reakcja (na wizytę musiałabym gdzieś tydzień, dwa czekać). Ale pana doktora mi szkoda, bo nie wiem kiedy żyje
Po mnie była jeszcze jedna babka


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

25.08.2012

Aparatka
08.04.2013 Damon Clear (góra)
18.11.2013 aparat metalowy mini (dół)

Kocurasek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 20:31   #4003
mirabelka3690
Zakorzenienie
 
Avatar mirabelka3690
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Tu i ówdzie
Wiadomości: 5 535
Dot.: Mamy sierpniowe 2019

Cytat:
Napisane przez Kocurasek Pokaż wiadomość

Bo to jest tak: „panie doktorze, coś się chyba dzieje”.
Wtedy pan doktor patrzy w kajecik - od rana do 14:00-15:00 jest w szpitalu. Później jedzie do „domu” czyli do kliniki gdzie na gorze ma mieszkanie. Pacjentki poumawiane od 16:00 (same ciężarne), że nie wiem kiedy jakaś przerwa na siku, jedzenie. Serio. Zawsze jest poślizg, bo poświęca tyle czasu ile musi, a niektóre to całą familią mu się do gabinetu wwalają, bo mąż i 3 dzieci chcą zobaczyć braciszka/ siostrzyczkę. Niektóre konkret jak ja. Wchodzę i wychodzę, chłopa nie biorę nigdy. No i jak patrzy w kajecik to mu zostaje po 20:00 ale wie, że jeszcze poślizg. I w zależności którą pacjentką „coś się dzieje, sprawa nagła” jestem to każe przyjeżdżać o jakiejś tam godzinie. I ja, jako pacjentka czuję się bardzo zaopiekowana, bo jeśli by się coś działo to jest szybka reakcja (na wizytę musiałabym gdzieś tydzień, dwa czekać). Ale pana doktora mi szkoda, bo nie wiem kiedy żyje
Po mnie była jeszcze jedna babka


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
O kurcze to kiedy on ma czas na swoje życie... mam nadzieje, ze robi sobie jakis wolny dzień a nie biega od rana do wieczora. Napewno lekarz z powołania i podziwiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Ja chłopa zawsze biore bo by mnie zabil jakbym go nie brala ze soba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Pole dance
3 l oddane
mirabelka3690 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 21:01   #4004
travis
Zakorzenienie
 
Avatar travis
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: London
Wiadomości: 5 874
GG do travis
Dot.: Mamy sierpniowe 2019

Ja biore tylko na ysg czyli bylo dwa razy i bedzie kolejne dwa. Reszta wizyt z poloznymi gdzie mierza i waza i biore krew, nie widze sensu by opuszczal prace zeby potowarzyszyc mi 6 minut

Sent from my E5823 using Tapatalk
__________________
24.08.2019 - synku czekamy <3
travis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 21:19   #4005
mirabelka3690
Zakorzenienie
 
Avatar mirabelka3690
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Tu i ówdzie
Wiadomości: 5 535
Dot.: Mamy sierpniowe 2019

Oczywiście, to zależy jaką kto ma pracę. Gdyby mój miał nad sobą szefa i z góry narzucone godziny pracy to też pewnie by nie chodził. Ale ma swój interes i nie ma problemu żeby odłożyć coś na później ☺ Z resztą nawet gdyby nie mógłby z jakiegoś powodu iść to nie będzie tragedii

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Pole dance
3 l oddane
mirabelka3690 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 21:44   #4006
klocki_LEGO
Rozeznanie
 
Avatar klocki_LEGO
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 724
Dot.: Mamy sierpniowe 2019

Cytat:
Napisane przez travis Pokaż wiadomość
Ja biore tylko na ysg czyli bylo dwa razy i bedzie kolejne dwa. Reszta wizyt z poloznymi gdzie mierza i waza i biore krew, nie widze sensu by opuszczal prace zeby potowarzyszyc mi 6 minut

Sent from my E5823 using Tapatalk
Moj maz to dzwonil przekladac jak raz nie mogl wyjsc w pracy wczesniej, bo mial wyjazd sluzbowy. On koniecznie chce byc na kazdej wizycie i nie ma zmiluj Ale u mnie to USG co miesiac jest. Na badania krwi do laboratorium ze mna nie chodzi.
klocki_LEGO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 21:58   #4007
chica latina
Raczkowanie
 
Avatar chica latina
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 262
Smile Dot.: Mamy sierpniowe 2019

Fajnie, ze wszystkie wizyty przebiegają dobrze a tego lekarza podziwiam. Mój też pracuje w szpitalu i przyjmuje pon sr i pt po pracy do 19.00. To jednak toche mniej, ale i tak w sumie cale zycieprawie w pracy. Jezdzi dwa razy w roku na 2 tygodniowy urlop tylko. Mój tż biegnie na usg za kazdym razem, nie chce niczego opuscic. Jakby mógł to by sam do ginekologa poszedł
chica latina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 21:58   #4008
Kocurasek
Zakorzenienie
 
Avatar Kocurasek
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 559
Dot.: Mamy sierpniowe 2019

Cytat:
Napisane przez mirabelka3690 Pokaż wiadomość
O kurcze to kiedy on ma czas na swoje życie... mam nadzieje, ze robi sobie jakis wolny dzień a nie biega od rana do wieczora. Napewno lekarz z powołania i podziwiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Ja chłopa zawsze biore bo by mnie zabil jakbym go nie brala ze soba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Cytat:
Napisane przez travis Pokaż wiadomość
Ja biore tylko na ysg czyli bylo dwa razy i bedzie kolejne dwa. Reszta wizyt z poloznymi gdzie mierza i waza i biore krew, nie widze sensu by opuszczal prace zeby potowarzyszyc mi 6 minut

Sent from my E5823 using Tapatalk


Cytat:
Napisane przez mirabelka3690 Pokaż wiadomość
Oczywiście, to zależy jaką kto ma pracę. Gdyby mój miał nad sobą szefa i z góry narzucone godziny pracy to też pewnie by nie chodził. Ale ma swój interes i nie ma problemu żeby odłożyć coś na później ☺ Z resztą nawet gdyby nie mógłby z jakiegoś powodu iść to nie będzie tragedii

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Cytat:
Napisane przez klocki_LEGO Pokaż wiadomość
Moj maz to dzwonil przekladac jak raz nie mogl wyjsc w pracy wczesniej, bo mial wyjazd sluzbowy. On koniecznie chce byc na kazdej wizycie i nie ma zmiluj Ale u mnie to USG co miesiac jest. Na badania krwi do laboratorium ze mna nie chodzi.

Ja nie mam nic przeciwko jak ktoś chodzi z ojcem dziecka. Tez raz byłam by zobaczył, że to nie dwie „kropki”. Ale faceci to zazwyczaj tez konkret - siedzą i patrzą. Ale serio byłam świadkiem jak wlazła cała rodzina (ojciec i 3 małych dzieci) i siedzieli tam chyba z 40 min a śmiechów było tyle, że na korytarzu było słychać. Myślałam, że ich zjem jak wychodzili. I nie tylko ja ale cała poczekalnia
Takim małym dzieciom 3-6 l. przecież można pokazać zdjęcie usg. Nie wiem po co je tam targać i tłumaczyć 100 razy co tam jest na monitorku. Podziwiam cierpliwość lekarza, bo to on później siedzi po nocach przez takie imprezki .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

25.08.2012

Aparatka
08.04.2013 Damon Clear (góra)
18.11.2013 aparat metalowy mini (dół)

Kocurasek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-12, 22:04   #4009
biedronka19
Rozeznanie
 
Avatar biedronka19
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 613
Dot.: Mamy sierpniowe 2019

Cytat:
Napisane przez Kocurasek Pokaż wiadomość
Ja nie mam nic przeciwko jak ktoś chodzi z ojcem dziecka. Tez raz byłam by zobaczył, że to nie dwie „kropki”. Ale faceci to zazwyczaj tez konkret - siedzą i patrzą. Ale serio byłam świadkiem jak wlazła cała rodzina (ojciec i 3 małych dzieci) i siedzieli tam chyba z 40 min a śmiechów było tyle, że na korytarzu było słychać. Myślałam, że ich zjem jak wychodzili. I nie tylko ja ale cała poczekalnia
Takim małym dzieciom 3-6 l. przecież można pokazać zdjęcie usg. Nie wiem po co je tam targać i tłumaczyć 100 razy co tam jest na monitorku. Podziwiam cierpliwość lekarza, bo to on później siedzi po nocach przez takie imprezki .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No tutaj to już przesada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
biedronka19 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-03-13, 05:24   #4010
Shiz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 919
Dot.: Mamy sierpniowe 2019

Cytat:
Napisane przez klocki_LEGO Pokaż wiadomość
Moj maz to dzwonil przekladac jak raz nie mogl wyjsc w pracy wczesniej, bo mial wyjazd sluzbowy. On koniecznie chce byc na kazdej wizycie i nie ma zmiluj Ale u mnie to USG co miesiac jest. Na badania krwi do laboratorium ze mna nie chodzi.
U mnie dokładnie tak samo. Zapisuje sie na wizyte, a pozniej i tak przekladam godzine albo dzien bo mężowi coś wypadło akurat a przecież musi być

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Czekamyyyyy!
Shiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-13, 08:36   #4011
olka900
Rozeznanie
 
Avatar olka900
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 863
Dot.: Mamy sierpniowe 2019

Cytat:
Napisane przez Shiz Pokaż wiadomość
U mnie dokładnie tak samo. Zapisuje sie na wizyte, a pozniej i tak przekladam godzine albo dzien bo mężowi coś wypadło akurat a przecież musi być

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U mnie też to samo
Ale gdybym miała inne dzieci i nie miał kto z nimi zostać inny, to myślę, że też bym je zabierała, czasem nie ma wyjścia.
__________________
"Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."
olka900 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-13, 08:55   #4012
Shiz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 919
Dot.: Mamy sierpniowe 2019

O właśnie w Dzień Dobry TVN była para, która na wizji dowiadywała się czy będą mieli syna czy córkę (okazało się, że córka), przy okazji tematu o dekorachach na baby shower.

Dziewczyna ma termin na początek sierpnia akurat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Czekamyyyyy!
Shiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-13, 09:01   #4013
Paulina 87
Wtajemniczenie
 
Avatar Paulina 87
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 2 814
Dot.: Mamy sierpniowe 2019

Kocurasek normalnie czytam o tym lekarzu i nie wierze 😂 ale swoją drogą jak tak zliczyć to zarabia więcej w 1 dzień niż ja w cały miesiąc haha
A co do płci to chyba nie jestem ostatnia 😜 Solony karmel tez nie wie jeszcze a ma termin 3 dni przede mną i chyba jeszcze pare dziewczyn ale z późniejszym tp

Musimy szybko skończyć tą część zeby sobie zrobić ładną różowo niebieską 1 stronę
__________________
córcia
synuś 26tc ♡
Paulina 87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-13, 09:04   #4014
mirabelka3690
Zakorzenienie
 
Avatar mirabelka3690
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Tu i ówdzie
Wiadomości: 5 535
Dot.: Mamy sierpniowe 2019

Cytat:
Napisane przez Shiz Pokaż wiadomość
O właśnie w Dzień Dobry TVN była para, która na wizji dowiadywała się czy będą mieli syna czy córkę (okazało się, że córka), przy okazji tematu o dekorachach na baby shower.

Dziewczyna ma termin na początek sierpnia akurat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Widzialam, fajnie to zorganizowali

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Cytat:
Napisane przez Paulina 87 Pokaż wiadomość
Kocurasek normalnie czytam o tym lekarzu i nie wierze ale swoją drogą jak tak zliczyć to zarabia więcej w 1 dzień niż ja w cały miesiąc haha
A co do płci to chyba nie jestem ostatnia Solony karmel tez nie wie jeszcze a ma termin 3 dni przede mną i chyba jeszcze pare dziewczyn ale z późniejszym tp

Musimy szybko skończyć tą część zeby sobie zrobić ładną różowo niebieską 1 stronę
No to spamujemy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Pole dance
3 l oddane
mirabelka3690 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-13, 09:12   #4015
Marianna48
Zadomowienie
 
Avatar Marianna48
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 1 644
Dot.: Mamy sierpniowe 2019

Hej dziewczyny

podjeliśmy wczoraj z mężem ważną życiową decyzję . Będziemy budować dom . Bardzo długo szukaliśmy odpowiedniej działki i ja cały czas byłam niezdecydowana bo wszystko było za daleko od miasta , więc zaczeliśmy szukać mieszkania, ale okazje się że nie bardzo nas stać na mieszkanie większe niż 50 m , a ja już mam dosyć kiszenia się w takim metrażu. I kilka dni temu znaleźliśmy działkę 10 km od miasta, i poczułam że to jest to miejsce
Mam nadzieję że nam się uda
Marianna48 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-13, 09:12   #4016
Shiz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 919
Dot.: Mamy sierpniowe 2019

Help!
Jaki mniej więcej rozmiar kocyka sprawdzi się w foteliku samochodowym, żeby przykryć bobaska?
No nie mogę nigdzie info znaleźć, wszedzie tylko takie "pod dziecko" a nie "na dziecko". A włóczki mi zostało, to bym coś machnęła dodatkowego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A wlasciwie o minimalna szerokość pytam, bo długości to tyle ile mi włóczki styknie
__________________
Czekamyyyyy!

Edytowane przez Shiz
Czas edycji: 2019-03-13 o 09:53
Shiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-13, 09:55   #4017
olka900
Rozeznanie
 
Avatar olka900
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 863
Dot.: Mamy sierpniowe 2019

Cytat:
Napisane przez Marianna48 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny

podjeliśmy wczoraj z mężem ważną życiową decyzję . Będziemy budować dom . Bardzo długo szukaliśmy odpowiedniej działki i ja cały czas byłam niezdecydowana bo wszystko było za daleko od miasta , więc zaczeliśmy szukać mieszkania, ale okazje się że nie bardzo nas stać na mieszkanie większe niż 50 m , a ja już mam dosyć kiszenia się w takim metrażu. I kilka dni temu znaleźliśmy działkę 10 km od miasta, i poczułam że to jest to miejsce
Mam nadzieję że nam się uda
Ale super, gratulacje decyzji

My też mieliśmy taki etap, że nastawiliśmy się na budowanie, ale działki po interesującej nas części miasta kosztowały połowę szeregówki, więc zdecydowaliśmy się na szeregówkę. I teraz nie wyobrażam sobie mieszkania w mieszkaniu Aczkolwiek teraz jeszcze mam bardzo dużo do wykończenia i taras do zrobienia, ale nie spieszy się.
__________________
"Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy."
olka900 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2019-03-13, 10:09   #4018
Marianna48
Zadomowienie
 
Avatar Marianna48
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 1 644
Dot.: Mamy sierpniowe 2019

Cytat:
Napisane przez olka900 Pokaż wiadomość
Ale super, gratulacje decyzji

My też mieliśmy taki etap, że nastawiliśmy się na budowanie, ale działki po interesującej nas części miasta kosztowały połowę szeregówki, więc zdecydowaliśmy się na szeregówkę. I teraz nie wyobrażam sobie mieszkania w mieszkaniu Aczkolwiek teraz jeszcze mam bardzo dużo do wykończenia i taras do zrobienia, ale nie spieszy się.
U nas po kalkulacjach wyszło że zakup działki plus budowa domu około 130 m będzie kosztowała tyle co mieszkanie w mieście w stanie deweloperskim 70 m. Oczywiście strona miasta też ma u nas znaczenie po drugiej 2 razy drożej kosztują działki ale na szczęście ta "tańsza" strona nam bardziej odpowiadała .
Marianna48 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-13, 10:11   #4019
Marianna48
Zadomowienie
 
Avatar Marianna48
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 1 644
Dot.: Mamy sierpniowe 2019

Cytat:
Napisane przez Shiz Pokaż wiadomość
Help!
Jaki mniej więcej rozmiar kocyka sprawdzi się w foteliku samochodowym, żeby przykryć bobaska?
No nie mogę nigdzie info znaleźć, wszedzie tylko takie "pod dziecko" a nie "na dziecko". A włóczki mi zostało, to bym coś machnęła dodatkowego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A wlasciwie o minimalna szerokość pytam, bo długości to tyle ile mi włóczki styknie
Ja zawsze kupowałam standardowe kocyki, zawsze można je jakoś poskładać żeby dostosować do tego co potrzebne . Fajnie że potrafisz sama takie rzeczy robić. Ja się chciałam nauczyć ale jakoś mi nie po drodze
Marianna48 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-03-13, 10:29   #4020
Panna Migotka 86
Zadomowienie
 
Avatar Panna Migotka 86
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 495
Dot.: Mamy sierpniowe 2019

Cytat:
Napisane przez Kocurasek Pokaż wiadomość
Ja nie mam nic przeciwko jak ktoś chodzi z ojcem dziecka. Tez raz byłam by zobaczył, że to nie dwie „kropki”. Ale faceci to zazwyczaj tez konkret - siedzą i patrzą. Ale serio byłam świadkiem jak wlazła cała rodzina (ojciec i 3 małych dzieci) i siedzieli tam chyba z 40 min a śmiechów było tyle, że na korytarzu było słychać. Myślałam, że ich zjem jak wychodzili. I nie tylko ja ale cała poczekalnia
Takim małym dzieciom 3-6 l. przecież można pokazać zdjęcie usg. Nie wiem po co je tam targać i tłumaczyć 100 razy co tam jest na monitorku. Podziwiam cierpliwość lekarza, bo to on później siedzi po nocach przez takie imprezki .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cytat:
Napisane przez olka900 Pokaż wiadomość
U mnie też to samo
Ale gdybym miała inne dzieci i nie miał kto z nimi zostać inny, to myślę, że też bym je zabierała, czasem nie ma wyjścia.
jakoś niedawno na wzyte zabralam syna. Chcial zobaczyć dzidziusia, a nie bardzo było co z nim zrobić, miał iść do kolegi z przedszkola, ale kolega się pochorował. Lekarz nie miał nic przeciwko, nawet pokazywał specjalnie dla niego głowkę itp. Ja tam nie mam nic przeciwko dzieciom w gabinecie, lekarz też nie powinien. To moja odpowiedzialność, żeby dziecko zachowywało się w miarę spokojnie w gabinecie... I z punktu widzenia przygotowywania dziecka na rodzeństwo to też fajnie pokazuje i angażuje dziecko w oczekiwania, no bo dla faceta dziecko w brzuchu to abstrakcja, co dopiero dla takiego czterolatka. Jak czuć ruchy to już łatwiej, ale wczesniej? szczgolnie jak np. ja nie mogę uczestniczyć w zabawach niektórych, bo jest jakiś dzidziuś (abstrakcja) i dlatego mamusia nie moze już podnieść, czy się wygłupiać...


Cytat:
Napisane przez Shiz Pokaż wiadomość
O właśnie w Dzień Dobry TVN była para, która na wizji dowiadywała się czy będą mieli syna czy córkę (okazało się, że córka), przy okazji tematu o dekorachach na baby shower.

Dziewczyna ma termin na początek sierpnia akurat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zastanawiałam się czy to nie któraś z Was

Cytat:
Napisane przez Marianna48 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny

podjeliśmy wczoraj z mężem ważną życiową decyzję . Będziemy budować dom . Bardzo długo szukaliśmy odpowiedniej działki i ja cały czas byłam niezdecydowana bo wszystko było za daleko od miasta , więc zaczeliśmy szukać mieszkania, ale okazje się że nie bardzo nas stać na mieszkanie większe niż 50 m , a ja już mam dosyć kiszenia się w takim metrażu. I kilka dni temu znaleźliśmy działkę 10 km od miasta, i poczułam że to jest to miejsce
Mam nadzieję że nam się uda
super! gratuluję decyzji!


ja mam strasa przed dzisiejszą wizytą, trzymajcie prosze kciuki
bo jakoś wczoraj naszedł mnie stres, że ta torbiel to może jednak szybko rośnie i będzie przeszkadzać małej w rozwoju i będą z tego problemy
przez to wszystko nawet przestałam oglądać dzieciowe rzeczy, bo straciłam radość z oglądania...
Panna Migotka 86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-04-01 22:13:17


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.