Nasze codzienne jadłospisy, część V

[Jolinka1987]

Rozoochocona Waszymi pochwałami wklejam dzisiejszą Redukcję

Śniadanie: serek wiejski, 3 łyżki płatków owsianych, kiwi
II śniadanie: 0,5 bułki pełnoziarnistej (taka jakaś nienaturalnie wielka się trafiła dlatego pół ) z 2 plasterkami szynki drobiowej, pomidorem, ogórkiem i papryką
Obiad: grilowana ryba, zestaw surówek (dogadałam się w naszym firmowym barku, że w miarę możliwości będą przyrządzać mi to co akurat mają na obiad na dietetycznie A przy okazji umówiłam się na kawę z właścicielem )
Podwieczorek: garść orzeszków nerkowca, wieśniak lekki
Później: kawa bez cukru za to z miłym towarzystwem
Kolacja: omlet z 2-óch białek ze szpinakiem, może jakieś warzywko.

I jak?

[Aralka]

Napisane przez deMitia

Aralka- dziewczyny nie widzą poprawy bo jej nie ma. Jesz cały czas to samo i tak samo- dlatego uważam, że nie powinnaś tu wklejać takich jadłospisów w literką U- bo dziewczyny, które wychodzą z diety mogą się nimi sugerować. A przecież wiesz, że odzywiasz się nieprawdiłowo i nie chcesz dawać złego przykładu? Prawda? Przecież jesteś rozsądną dziewczyną.... skora samo sobie ŚWIADOMIE robisz krzywdę, i nie zwracasz uwagi na komentarze Izy (którą na pewno źle Ci nie zyczy) to ok, rób sobie ją- ale nie wciągaj w to osób trzecich...
Mam nadzieję, że zrozumiałaś dlaczego to napisał- i nie potraktujesz tego zbyt osobiście. Pozdrawiam i z wiarą, ze jesteś mądrą dziewczynką czekam aż wreszcie wrzucisz tu prawidłowy jadłospis...

Ale u mnie tak się je. Nikt mi nie zwraca w domu uwagi, że jem zbyt mało.
Eh...szkoda, bo myślałam, że może chociaż na wizażu znajdę takie dobre miejsce.
No cóż, chyba nie.
W takim razie tak jak mówisz, nie będę wklejała swoich jadłospisów.

[fhancuzeczka]

Napisane przez garden_d

Ale przecież podstawowe zapotrzebowanie to to, które jest potrzebne do prawidłowego funkcjonowania organizmu (do oddychania,bicia serca itd). Każda dodatkowa aktywność fizyczna(spacer,sport itd itd) powinna być doliczona. Tak to chyba jest, prawda?

Napisane przez iza_wiosenna

taak. Ale fhancuzeczka pisze, że z podstawowego wzoru na zapotrzebowaie kaloryczne a nie ze wzoru na podstawową przemianę materii. Ale rzeczywiście, może to był wzór na podstawową pm. A więc jest to 1300 a zapotrzebowanie wtedy wynosi ok. 2500 na pewno.

zaraz zaraz, nie czaje. skoro wzor na zapotrzebowanie kaloryczne to jedno, a wzor na podstawowa przemiane materii to drugie, to gdzie moge znalezc wzor na PPM, bo w internecie oba wzory sie pokrywaja, a nazwy sa uzywane zamiennie.. juz sama nie wiem

Napisane przez garden_d

Na pewno tak było. Teraz fhancuzeczka powinna się bardzo ucieszyć i bez wyrzutów jeść zdecydowanie więcej ;>

no jak by tak bylo to miala bym bardziej czyste sumienie ale watpie czy jadlabym wiecej

[starlight]

Napisane przez Aralka

Ale u mnie tak się je. Nikt mi nie zwraca w domu uwagi, że jem zbyt mało.
Eh...szkoda, bo myślałam, że może chociaż na wizażu znajdę takie dobre miejsce.
No cóż, chyba nie.
W takim razie tak jak mówisz, nie będę wklejała swoich jadłospisów.

Sama przyznajesz, że jesz zbyt mało ..

jakie dobre miejsce? które będzie tolerować to? "Oj, biedna Aralko, jedz malutko" etc?! Nie no sorry może ja trochę przesadzam, ale odnoszę wrażenie że masz np. mnie za idiotkę :roll eyes:

[deMitia]

Ja nie widzę sensu wrzucania cały czas tego samego, robisz te same błędy i nie sugerujesz się podpowiedziami dziewczyny. Ty nie wykazujesz jakiejkolwiek chęci poprawy...
a poza tym nie rób z siebie "męczennicy", bo dziewczyny, które wrzucały takie jadłospisy dostawały pkt karne, a wobec Ciebie moderatorki i tak wykazały się ogggggggggromną cierpliwością.

a co do zapotrzebowania to wersja optymistyczna: http://tabelekaloryczne.w.interia.pl...rzebowanie.htm

[Aralka]

Napisane przez starlight

Sama przyznajesz, że jesz zbyt mało ..

jakie dobre miejsce? które będzie tolerować to? "Oj, biedna Aralko, jedz malutko" etc?! Nie no sorry może ja trochę przesadzam, ale odnoszę wrażenie że masz np. mnie za idiotkę :roll eyes:

Dlaczego za idiotkę? Nic takiego nie powiedziałam.

To Wy powiedziałyście, że jem za mało, a mówię, że mi w domu nikt nic takiego nie mówi.
Ale ok, w tej chwili wiem, że jem mało. Chcę stopniowo zwiększać. Bo już był moment, że z 1000 przeszłam jakoś tak od razu na ok. 1600-1700 i przytyłam 1,5 kg. Tego chcę uniknąć.

Wy już umiecie jeść poprawnie, ja dopiero niedawno, 1-2 tyg. temu zrozumiałam, że robię coś nie tak i ta sytuacja nadal jest dla mnie nowa. I Wy to może odbieracie, że to ja się burze, gdy mi zwracacie uwagę.
A ja to z kolei odbieram, że gdy mi nie do końca idzie to Wy od razu, żebym nie zamieszczała jadłospisów, żebym zaczęła normalnie jeść itp.
A gdzie, jak nie tu mam zamieszczać jadłospis?
Powoli się przyzwyczajam, małymi kroczkami.

I ja widzę ZNACZNĄ poprawę, przede wszystkim, że odważyłam się zjeść jagodziankę.
Że już napiję się soku, a nie wody. Że nie panikuję, gdy ktoś mnie czymś częstuje.
Nie głodzę się wieczorem.
Dla mnie to już jest dużo.

Napisane przez deMitia

Ja nie widzę sensu wrzucania cały czas tego samego, robisz te same błędy i nie sugerujesz się podpowiedziami dziewczyny. Ty nie wykazujesz jakiejkolwiek chęci poprawy...
a poza tym nie rób z siebie "męczennicy", bo dziewczyny, które wrzucały takie jadłospisy dostawały pkt karne, a wobec Ciebie moderatorki i tak wykazały się ogggggggggromną cierpliwością.

a co do zapotrzebowania to wersja optymistyczna: http://tabelekaloryczne.w.interia.pl...rzebowanie.htm

Dostawały punkty karne za prawdę? Przecież w zasadzie wizaż ma najlepiej rozwinięty dział dietetyki z większości for internetowych i tutaj najlepiej jest wsadzić swój jadłospis.
Dobrze, skoro mam nie wstawiać jadłospisów, bo są zbyt ubogie nie będę tego robić i tyle. Tylko trochę nie rozumiem tych pkt karnych.
Bo przecież ja nikogo nie namawiam, żeby jadł tyle co ja. Nawet piszę, że nie jestem z tego zadowolona.

[starlight]

Aralko, szkoda czasu na kłótnie. Powiedz, ile ważysz i ile masz wzrostu? To jest forum dla osób z ED, i nie propagujemy (bynajmniej ja) trzymania na siłę niskiej wagi ciała, tylko się wspieramy w dochodzeniu do formy
moim zdaniem wstawiaj jadłospisy, jak będzie źle to bacik

[Monika=]]

Napisane przez Aralka

Tzn?

Tzn. tak jak dziś Cię Superchic(k) poucza, tak kiedyś była pouczana przez Ludową (i tez dyskusja o ocenie innych, a swej niekonsekwencji) ale to nieistotne.

Nie skaczcie tak na Aralkę, bo jest duże prawdopodobieństwo, że skończy się to u niej kompulsami. (kształcę się w tym kierunku). Stara się, pozwólcie jej swoim tempem. O.

[Aralka]

Kompulsami się nie skończy, bo nigdy nie miałam napadu. Nigdy. Dlatego, bo się nie głodzę
Oki, dziewczyny, bo szkoda, by mi było trochę tego miejsca, tak je pozostawić. Idę coś schrupać :P

[nadia_]

Dziękuję Mrzeniątko, postaram się jeść więcej białek wg zaleceń 10 przykazań żywieniowych. Muszę ich poszukać, bo raczej nie jem mięsa, na początek do jadłospisu wprowadzę jajka i zacznę łączyć uzupełniające się białka. Wrócę jak zacznę stosować się do menu zgodnego z 10 przykazaniami Pa!

[Majka232]

Napisane przez Majka232

Wczorajsze R:

- 2 kromki chleba razowego żytniego (ok.70g), serek homog. naturalny, 1/2 pomidora

- omlet (1jajko + łyżka mąki żytniej) z farszem z piersi z kurczaka, pieczarek, czarnych oliwek, kalafiora z odrobiną koncentratu pomidorowego), 2 ogórki małosolne, mała gruszka

- jogurt (150g) owocowy light, 250ml soku pomidorowego

- pierś z kurczaka z kalafiorem, ketchupem (bez cukru), ogórek małosolny, garść czereśni

- twarożek domowy Piątnica z jogurtem nat., kakao i orzeszkami ziemnymi, spora garść czereśni - zbyt spora i morelka z naszego drzewka

Czy ktoś ma chęć ocenić mój jadłospis? Czy wolicie się sprzeczać?

[matryca3]

moje R..
oceni ktos?

śn:jogurt z płatkami owsianymi i siemieniem lnianym,2 kromki chleba-jedna z białym chudym serem druga z pasztetem,poł pomidora,mała galaretka,2 różyczki brokuła(srednie)

2sn:zupa meksykanska

obiad' ryba w foliw ziaołąch,kasza gryczana,sałąta pomodor rzodkiewka.

pod; serek wejscki pluz pestki dyni kromka chleba

kol' poł piersi z kurczaka poł ostki twarozku rzodkiewka

[Gatha]

Napisane przez Jolinka1987

Rozoochocona Waszymi pochwałami wklejam dzisiejszą Redukcję

Śniadanie: serek wiejski, 3 łyżki płatków owsianych, kiwi fajnie ^^
II śniadanie: 0,5 bułki pełnoziarnistej (taka jakaś nienaturalnie wielka się trafiła dlatego pół ) z 2 plasterkami szynki drobiowej, pomidorem, ogórkiem i papryką mogłaś posmarować tą bułkę serkiem homo naturalnym, ale i tak jest okey
Obiad: grilowana ryba, zestaw surówek (dogadałam się w naszym firmowym barku, że w miarę możliwości będą przyrządzać mi to co akurat mają na obiad na dietetycznie A przy okazji umówiłam się na kawę z właścicielem ) dobrze mieć znaujomości ;DD jeśli chodzi o posiłek to b. ładny ;]
Podwieczorek: garść orzeszków nerkowca, wieśniak lekki super
Później: kawa bez cukru za to z miłym towarzystwem
Kolacja: omlet z 2-óch białek ze szpinakiem, może jakieś warzywko. no i zaś super Nie ma nawet czego poprawiać w Twoim jadłospisie! Gratuluję mądrego R

I jak?

Napisane przez Majka232

Wczorajsze R:

- 2 kromki chleba razowego żytniego (ok.70g), serek homog. naturalny, 1/2 pomidora okey

- omlet (1jajko + łyżka mąki żytniej) z farszem z piersi z kurczaka, pieczarek, czarnych oliwek, kalafiora z odrobiną koncentratu pomidorowego), 2 ogórki małosolne, mała gruszka nie wiem co z tym koncentratem pomidorowym zrobić.. jeśli miał w sobie cukier, to na R nie za bardzo,...

- jogurt (150g) owocowy light, 250ml soku pomidorowego lepszy byłby serek homo, albo jogurt naturalny. Te wszystkie lajty niezbyt zdrowe są

- pierś z kurczaka z kalafiorem, ketchupem (bez cukru), ogórek małosolny, garść czereśni nie za późno na te czereśnie? Owoce jemy do 16, no ale może Tobie nie będą utrudniać chudnięcia ;]

- twarożek domowy Piątnica z jogurtem nat., kakao i orzeszkami ziemnymi, spora garść czereśni - zbyt spora i morelka z naszego drzewka
uważaj na te owoce ^^ lepiej zagryź ten twarożek marchewką czy czymś ;>

[Majka232]

Gatha - dzięki za ocenę
No właśnie te owoce są zdradliwe. A tak trudno się im oprzeć. W domku pełno śliwek, brzoskwiń, moreli, czereśni, gruszek.... Ech. Staram się nie jeść ich na wieczór, ale często mi nie wychodzi

[iza_wiosenna]

Napisane przez Jolinka1987

Rozoochocona Waszymi pochwałami wklejam dzisiejszą Redukcję

Śniadanie: serek wiejski, 3 łyżki płatków owsianych, kiwi
II śniadanie: 0,5 bułki pełnoziarnistej (taka jakaś nienaturalnie wielka się trafiła dlatego pół ) z 2 plasterkami szynki drobiowej, pomidorem, ogórkiem i papryką
Obiad: grilowana ryba, zestaw surówek (dogadałam się w naszym firmowym barku, że w miarę możliwości będą przyrządzać mi to co akurat mają na obiad na dietetycznie A przy okazji umówiłam się na kawę z właścicielem )
Podwieczorek: garść orzeszków nerkowca, wieśniak lekki
Później: kawa bez cukru za to z miłym towarzystwem
Kolacja: omlet z 2-óch białek ze szpinakiem, może jakieś warzywko.

I jak?

wg mnie ślicznie

Napisane przez Aralka

Ale u mnie tak się je. Nikt mi nie zwraca w domu uwagi, że jem zbyt mało.
Eh...szkoda, bo myślałam, że może chociaż na wizażu znajdę takie dobre miejsce.
No cóż, chyba nie.
W takim razie tak jak mówisz, nie będę wklejała swoich jadłospisów.

kolejna osoba, która stosuje metodę "krytykujecie mnie, to idę".

Napisane przez Aralka

Dlaczego za idiotkę? Nic takiego nie powiedziałam.

To Wy powiedziałyście, że jem za mało, a mówię, że mi w domu nikt nic takiego nie mówi.
Ale ok, w tej chwili wiem, że jem mało. Chcę stopniowo zwiększać. Bo już był moment, że z 1000 przeszłam jakoś tak od razu na ok. 1600-1700 i przytyłam 1,5 kg. Tego chcę uniknąć.

Wy już umiecie jeść poprawnie, ja dopiero niedawno, 1-2 tyg. temu zrozumiałam, że robię coś nie tak i ta sytuacja nadal jest dla mnie nowa. I Wy to może odbieracie, że to ja się burze, gdy mi zwracacie uwagę.
A ja to z kolei odbieram, że gdy mi nie do końca idzie to Wy od razu, żebym nie zamieszczała jadłospisów, żebym zaczęła normalnie jeść itp.
A gdzie, jak nie tu mam zamieszczać jadłospis?
Powoli się przyzwyczajam, małymi kroczkami.

I ja widzę ZNACZNĄ poprawę, przede wszystkim, że odważyłam się zjeść jagodziankę.
Że już napiję się soku, a nie wody. Że nie panikuję, gdy ktoś mnie czymś częstuje.
Nie głodzę się wieczorem.
Dla mnie to już jest dużo.



Dostawały punkty karne za prawdę? Przecież w zasadzie wizaż ma najlepiej rozwinięty dział dietetyki z większości for internetowych i tutaj najlepiej jest wsadzić swój jadłospis.
Dobrze, skoro mam nie wstawiać jadłospisów, bo są zbyt ubogie nie będę tego robić i tyle. Tylko trochę nie rozumiem tych pkt karnych.
Bo przecież ja nikogo nie namawiam, żeby jadł tyle co ja. Nawet piszę, że nie jestem z tego zadowolona.

czegoś tu nie rozumiem - odchudzałaś się, to pewne, bo inaczej nie pisałabyś, że odważyłaś się zjeść coś, że się przełamałaś. A nagle oświadczasz, że to my Cię uświadomiłyśmy, że jesz mało? nie jesteś przypadkiem typu Carmel Choco, która je mało z natury, prawda? choć raz z tego, co piszesz wychodzi, że tak właśnie jest, a raz, że nie. I nie mów, że 1-2 tyg. temu "zrozumiałaś, że coś robisz nie tak", bo już dawno Ci to pisałyśmy, potem na chwilę zniknęłaś z wizażu, pojawiłaś się i jesteś wciąż na tym samym etapie.

Napisane przez Majka232

Czy ktoś ma chęć ocenić mój jadłospis? Czy wolicie się sprzeczać? jeżeli tłumaczenie dziewczynie z ed dlaczego robi coś źle, nazywasz sprzeczką, to chyba jednak wolimy to drugie
ale ocenić też możemy.
- 2 kromki chleba razowego żytniego (ok.70g), serek homog. naturalny, 1/2 pomidora ładnie

- omlet (1jajko + łyżka mąki żytniej) z farszem z piersi z kurczaka, pieczarek, czarnych oliwek, kalafiora z odrobiną koncentratu pomidorowego), 2 ogórki małosolne, mała gruszka bardzo ładnie, ale omlet mógł być np. z jajka i jednego białka. Mam nadzieję, że kurczaka było sporo

- jogurt (150g) owocowy light, 250ml soku pomidorowego ok, ale lepszy byłby naturalny z dodatkami owocowymi

- pierś z kurczaka z kalafiorem, ketchupem (bez cukru), ogórek małosolny, garść czereśni ok

- twarożek domowy Piątnica z jogurtem nat., kakao i orzeszkami ziemnymi, spora garść czereśni - zbyt spora i morelka z naszego drzewka hm, ok, ale owoce mogły być wcześniej, np do jogurtu naturalnego

oceniałam jak R.

Napisane przez matryca3

moje R..
oceni ktos?

śn:jogurt z płatkami owsianymi i siemieniem lnianym,2 kromki chleba-jedna z białym chudym serem druga z pasztetem,poł pomidora,mała galaretka,2 różyczki brokuła(srednie) ok, ale pasztet na r jest chyba trochę za tłusty. zresztą, to śniadanie, więc ok

2sn:zupa meksykanska czyli?

obiad' ryba w foliw ziaołąch,kasza gryczana,sałąta pomodor rzodkiewka. ok

pod; serek wejscki pluz pestki dyni kromka chleba ok, ale połączyłaś węgle (chleb) z tłuszczami pestki)

kol' poł piersi z kurczaka poł ostki twarozku rzodkiewka ok

całkiem fajnie

[Majka232]

Izawiosenna - dzięki za ocenę

PS. Dla mnie wcześniejsza dyskusja przerodziła się niestety w sprzeczkę o niskiej wartości merytorycznej jeśli chodzi o problemy z ED...

[Krytia]

Napisane przez iza_wiosenna

coś mi tu nie gra. To za mało, ile masz lat??



chyba wiem, gdzie ja też nie wiem, jak się nazywają ulice wokół rynku ale wstyd - Krakowianka ...



a mi się podoba ale czemu pół kromki chleba na kolację ?



otóż to. Próbuję namawiać Aralkę do jedzenia np. choćby jednej kromki zwykłego chleba zamiast chrupkiego i co? i nic, nadal pieczywo chrupkie/wafle ryżowe. A jeśli jakkolwiek zwracam jej uwagę na temat zbyt niskiej kaloryczności, Aralka się wkurza i z wielkim wyrzutem mówi, że się stara.

Taaak, staranie - i na tym się kończy. Zobaczy, jak starała się Krytia, Aralko - z diety poniżej 1000 kcal wskoczyła na pwyżej 2500 - to było dla niej na pewno trudne "psychicznie", ale dała radę. A Ty? Puste słowa?

0,5 bo to bylo to na szybko
(a one i tak sa duze bo to sa takie prostokatne pelnoziarniste, znalzlam tu takie). A to wskoczenie bylo bardzo trudne bo myslalam ze przeciez tyle przytyje

Napisane przez garden_d

Ale przecież podstawowe zapotrzebowanie to to, które jest potrzebne do prawidłowego funkcjonowania organizmu (do oddychania,bicia serca itd). Każda dodatkowa aktywność fizyczna(spacer,sport itd itd) powinna być doliczona. Tak to chyba jest, prawda?

Gdybym ja miala jesc tyle ile pisze mi na kalkulatorach to musialabym jesc cos kolo 1200

[monochrome]

Napisane przez Krytia

Wcyorajsye U nieybyt zdrowe ale co tam

Sn. 2-3 kromki chleba z dzemem porzeczkowym, jajkiem, miseczka platkow z jakims owocowym jogurtem, 0,5 polfrancuskiego ciastka z budyniem, jablko, warzywa zdaje sie ze to byly pomidory i marchewka.

2Sn. 0,5 pudla lodow o smaku jogurtu greckiego z miodem, taka podluzna buleczka

Ob. gnocci z sosem grzybowym,

DČ galka bananowych lodow

P'k: 2 kromki chleba, kluska z marmolada brzoskwiniowa, odrobina ziemniakow, brokuly, marchewka, ogorek, jablko, 2 galki lodow truskawkowa, waniliowa, (cos tam jeszcze na pewno bylo)

K2: platki wisniowe z jogurtem, platki malinowe z ciasteczkami z odrobina serka bialego i ponad 0,5 jogobelli figowej chyba, pol kromki chleba, kilka czeresni

K3: 2 duze galki loda: kokosowa i brzoskwiniowa


wiem ze malo bialka

Ale smacznie!

Napisane przez Jolinka1987

Rozoochocona Waszymi pochwałami wklejam dzisiejszą Redukcję

Śniadanie: serek wiejski, 3 łyżki płatków owsianych, kiwi
II śniadanie: 0,5 bułki pełnoziarnistej (taka jakaś nienaturalnie wielka się trafiła dlatego pół ) z 2 plasterkami szynki drobiowej, pomidorem, ogórkiem i papryką
Obiad: grilowana ryba, zestaw surówek (dogadałam się w naszym firmowym barku, że w miarę możliwości będą przyrządzać mi to co akurat mają na obiad na dietetycznie A przy okazji umówiłam się na kawę z właścicielem )
Podwieczorek: garść orzeszków nerkowca, wieśniak lekki
Później: kawa bez cukru za to z miłym towarzystwem
Kolacja: omlet z 2-óch białek ze szpinakiem, może jakieś warzywko.

I jak?

Kolekcjonuję wzorcowe i fajne jadłospisy redukcyjne i wysyłam je znajomej, która się odchudza i poszukuje pomysłów, Twój też poszedł. ;] Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko.

[Jolinka1987]

Dziękuję za ocenę Bardzo się cieszę, że po kilku latach głupich diet cud wreszcie nauczyłam się czegoś mądrego na temat zdrowego odchudzania...

Monochrome- a proszę bardzo Będzie mi bardzo miło

[iza_wiosenna]

Napisane przez Jolinka1987

Dziękuję za ocenę Bardzo się cieszę, że po kilku latach głupich diet cud wreszcie nauczyłam się czegoś mądrego na temat zdrowego odchudzania...

Monochrome- a proszę bardzo Będzie mi bardzo miło

a dużo chcesz schudnąć?? masz fajny podpis tak btw

[cukiereczeQ]

R


Śniadanie :
2 cienkie kromki razowca posmarowane cienko pasztetem + plaster sera gouda fit (z ogorkiem i pomidorem) + kawa zbozowa


II Śniadanie:
duża garsc malin , 5 duzych sliwek + lod kaktus (ma 66kcal)


Obiad:
kurczak pieczony + ogorek i 2 wasy


Deser:
dopiero bedzie - deser dietetyczny z Niemiec - ok 100kcal


Kolacja:
leczo z warzywami i kawalkiem nie tlustej kielbaski (mala ilosc)


Mimo ze jestem na redukcji postanowilam jesc codziennie cos malego slodkiego do 2 sniadania- np. jak dzis lod czy jutro planuje batonika ciniminis ale zeby nie mialo wiecej jak 100kcal. Duzo sie ruszam wiec nie powinno to mi przeszkodzic w odchudzaniu. Jestem uzalezniona od slodyczy i po 3 dniach niejedzenia po prostu mnie nosi i nawet owoce nie pomagaja

Pozdrawiam

[iza_wiosenna]

Napisane przez cukiereczeQ

R


Śniadanie :
2 cienkie kromki razowca posmarowane cienko pasztetem + plaster sera gouda fit (z ogorkiem i pomidorem) + kawa zbozowa pasztet i ser żółty na R tak średnio, ale że to śniadanie, myślę, że możesz sobie pozwolić. trochę mało białka mimo wszystko


II Śniadanie:
duża garsc malin , 5 duzych sliwek + lod kaktus (ma 66kcal) hmm, ok, ale mało treściwie, mogłaś zjeść jakiś serek homo z tymi owocami


Obiad:
kurczak pieczony + ogorek i 2 wasy mało warzyw. zamiast wasy zjedz następnym razem jakieś węgle złożone typu brązowy ryż na przykład


Deser:
dopiero bedzie - deser dietetyczny z Niemiec - ok 100kcal takie desery light nie są zbyt zdrowe. zjedz lepiej np. wieśniaka ze zdrowymi tłuszczami, bo nie ma ich u Ciebie


Kolacja:
leczo z warzywami i kawalkiem nie tlustej kielbaski (mala ilosc) a co w tym leczo? kolacja na R to przewaga białka + węgle 2-3 h przed snem, a później - czysto białkowa leczo nie bardzo się nadaje


Mimo ze jestem na redukcji postanowilam jesc codziennie cos malego slodkiego do 2 sniadania- np. jak dzis lod czy jutro planuje batonika ciniminis ale zeby nie mialo wiecej jak 100kcal. Duzo sie ruszam wiec nie powinno to mi przeszkodzic w odchudzaniu. Jestem uzalezniona od slodyczy i po 3 dniach niejedzenia po prostu mnie nosi i nawet owoce nie pomagaja

Pozdrawiam

wg mnie jesz za mało kalorii. Jedz węgle do obiadu koniecznie. Co do słodyczy, no pewnie, możesz sobie na nie pozwolić nawet codziennie, lepsze to niż żebyś potem rzuciła się na nie i zjadła duuuużo więcej na raz

[7Kocham7Siebie7]

Jadłospis . Uprzejmie proszę o ocenę .

R

Śniadanie:
- omlet z 3 białek kurzych jaj z 2 łyżkami otrębów owsianych na łyżeczce oliwy z oliwek,
- 3 kromki ciemnego pieczywa, cienko posmarowane "Florą Light" z szynką drobiową,
- pomidor.

II śniadanie:
- serek wiejski,
- 3 łyżki płatków owsianych,
- pół (sporego ) jabłka.

Obiad:
- ok. 170 g piersi z kurczaka,
- sałatka z warzyw z łyżeczką oliwy

Kolacja:
- puszka (170 g) tuńczyka w sosie własnym,
- sałatka z warzyw

Posiłek "nocny":
- koktajl proteinowy


Pozdrawiam .

[starlight]

Starlight'owe U:

śn: 4 kromki razowca: 3 z białym serkiem+pomidor+masło, 1 z żółtym serem +masło+pomidor, herbata bez cukru

II śń: cappucino czekoladowe. trochę sypnęło mi się tego proszku
III śń: jabłkoooo!
Obiad: pizza domowa, taki kawałek wielkości.. 2 tabliczek czekolady (?) [ale porównanie ] z : przecierem pomidorowym, oliwkami, szynką, papryką ,cebulką, pomidorami, cukinią
Podw. kubuś bananowo cytrynowy + morela
II podw. (pierwsze słyszę o II podw. ale nie wiem jak nazwać ten posiłek ) lód (70ml) truskawka&wanilia [mama kupiła nie miałam serca odmówić. i po co sobie odmawiać

kolacja: chyba zjem musle orzechowe z mlekiem 2% + nektarynka



lepiej?

[garden_d]

Napisane przez fhancuzeczka

zaraz zaraz, nie czaje. skoro wzor na zapotrzebowanie kaloryczne to jedno, a wzor na podstawowa przemiane materii to drugie, to gdzie moge znalezc wzor na PPM, bo w internecie oba wzory sie pokrywaja, a nazwy sa uzywane zamiennie.. juz sama nie wiem

Podejrzewam,że użyłaś właśnie wzoru na PPM. Dla pewności sprawdź na wizażu(bodajże w którymś z wątków podwieszonych jest).

no jak by tak bylo to miala bym bardziej czyste sumienie ale watpie czy jadlabym wiecej

Myślisz, że byś się bała, czy po prostu nie miałabyś ochoty,bo lubisz jeść tyle, ile jesz?

Napisane przez Krytia

0,5 bo to bylo to na szybko
(a one i tak sa duze bo to sa takie prostokatne pelnoziarniste, znalzlam tu takie). A to wskoczenie bylo bardzo trudne bo myslalam ze przeciez tyle przytyje


Gdybym ja miala jesc tyle ile pisze mi na kalkulatorach to musialabym jesc cos kolo 1200

Ja też dlatego zdaję sobie sprawę, że to raczej coś zbliżonego do ppm^^

[garden_d]

Napisane przez starlight

Starlight'owe U:

śn: 4 kromki razowca: 3 z białym serkiem+pomidor+masło, 1 z żółtym serem +masło+pomidor, herbata bez cukru

II śń: cappucino czekoladowe. trochę sypnęło mi się tego proszku
III śń: jabłkoooo!
Obiad: pizza domowa, taki kawałek wielkości.. 2 tabliczek czekolady (?) [ale porównanie ] z : przecierem pomidorowym, oliwkami, szynką, papryką ,cebulką, pomidorami, cukinią
Podw. kubuś bananowo cytrynowy + morela
II podw. (pierwsze słyszę o II podw. ale nie wiem jak nazwać ten posiłek ) lód (70ml) truskawka&wanilia [mama kupiła nie miałam serca odmówić. i po co sobie odmawiaćim

kolacja: chyba zjem musle orzechowe z mlekiem 2% + nektarynka



lepiej?

A może "Deser" i "Podwieczorek"?
Moim zdaniem możesz sobie bez wyrzutów pozwolić na więęęęcej, bo 2i3 śniadanko to bardzo malutko przecież, z resztą obiad też niewielki (ja zjadłam 2 takie kawałki dzisiaj ^^a nawet większe!).
Przepraszam, nie jestem w temacie- wychodzisz z ed?




edit: aaa! przepraszam za post pod postem. pomyłka

[Mercy]

Jadłospisów nie wklejałam juz łuhuhuhuhuhu no ale Izuś mi przypomniała ze przeciez moge wkleiać
Tylko za bardzo nie wiem jak mam to oznaczyć-bo niby chcę taka małą ocupinke zrzucić-pare cm które mi przybyły po zazywanych hormonach ale z nowu nie chce zeby to była typowa redukcja, tylko takie bardzo lekkie R i U.Nie chcę sobie odmawiać A co z tego wyjdzie to się zobaczy, byleby nie P.

Czyli Słabe R/U

S: owsianka z serkiem wiejskim i 2 morelami i brzoskwinia
S2:budyn smietankowy posypany startą czekoladą z garscią rodzynek
potem: mały cukierek-niedobry i drugi cukierek z galeretką-dobry
O:4 racuchy z drzemem truskawkowym

potem podjadałam marchewkę przysmazaną z masełkiem na patelni-małe marchewki ale cała patelnie zjadłam i pare ziemniaków.

P: Talerz-duzy fasolki szparagowej z chlebkiem razowym z masłem-2 kromki

Dojdzie zapewne brzoskwinia i morela

K:Mam ochotę na kanapki z jajkiem i pomidorem i szczypiorkiem

sama nie wiem czy to duzo czy dobrze, bo przejedzona jestem jak narazie a jeszcze mnie kolacja czeka.

Szczerze mówić to się troche boje tu wkleiać jadłospis-czy czasem ja nie za duzo jem?-bo tak juz nie raz słyszałam od znajomych

[cukiereczeQ]

Napisane przez iza_wiosenna

wg mnie jesz za mało kalorii. Jedz węgle do obiadu koniecznie. Co do słodyczy, no pewnie, możesz sobie na nie pozwolić nawet codziennie, lepsze to niż żebyś potem rzuciła się na nie i zjadła duuuużo więcej na raz

Dziękuję Ci kochana za ocenianie moich jadlospisow.

[starlight]

Napisane przez garden_d

Przepraszam, nie jestem w temacie- wychodzisz z ed?

Tak

achh cóż za długi i twórczy post

[iza_wiosenna]

Napisane przez starlight

Starlight'owe U:

śn: 4 kromki razowca: 3 z białym serkiem+pomidor+masło, 1 z żółtym serem +masło+pomidor, herbata bez cukru ładnie

II śń: cappucino czekoladowe. trochę sypnęło mi się tego proszku nie nazwałabym tego posiłkiem
III śń: jabłkoooo! hmm, ok
Obiad: pizza domowa, taki kawałek wielkości.. 2 tabliczek czekolady (?) [ale porównanie ] z : przecierem pomidorowym, oliwkami, szynką, papryką ,cebulką, pomidorami, cukinią nie umiem powiedzieć, czy ok, ale myślę, że tak najadłaś się?
Podw. kubuś bananowo cytrynowy + morela też mało konkretny posiłek
II podw. (pierwsze słyszę o II podw. ale nie wiem jak nazwać ten posiłek ) lód (70ml) truskawka&wanilia [mama kupiła nie miałam serca odmówić. i po co sobie odmawiać ok malutki musiał być

kolacja: chyba zjem musle orzechowe z mlekiem 2% + nektarynka ok



lepiej?

nooo powiedzmy...

Napisane przez Mercy

Jadłospisów nie wklejałam juz łuhuhuhuhuhu no ale Izuś mi przypomniała ze przeciez moge wkleiać
Tylko za bardzo nie wiem jak mam to oznaczyć-bo niby chcę taka małą ocupinke zrzucić-pare cm które mi przybyły po zazywanych hormonach ale z nowu nie chce zeby to była typowa redukcja, tylko takie bardzo lekkie R i U.Nie chcę sobie odmawiać A co z tego wyjdzie to się zobaczy, byleby nie P.

Czyli Słabe R/U

S: owsianka z serkiem wiejskim i 2 morelami i brzoskwinia ok, chyba, że płatków za mało ale mam nadzieję, że nie
S2:budyn smietankowy posypany startą czekoladą z garscią rodzynek na lekkie R/U może być, pycha aaa! wiem! to TY byłaś! czytałam sobie kiedyś IDZ i pamiętam, że tam właśnie Ludzia cały czas komuś dokuczała o budyniu! Tobie o kurczę, ale mi się przypomniało w śmiesznym momencie to
potem: mały cukierek-niedobry i drugi cukierek z galeretką-dobry Mercy
O:4 racuchy z drzemem truskawkowym ok, obiad nie R-owy, ale ja oceniam jak na u, bo miałaś być na u tylko ćwiczyć, pamiętasz? !

potem podjadałam marchewkę przysmazaną z masełkiem na patelni-małe marchewki ale cała patelnie zjadłam i pare ziemniaków.

P: Talerz-duzy fasolki szparagowej z chlebkiem razowym z masłem-2 kromki ok

Dojdzie zapewne brzoskwinia i morela

K:Mam ochotę na kanapki z jajkiem i pomidorem i szczypiorkiem skoro masz ochotę, to pozwalam Ci zjeść

sama nie wiem czy to duzo czy dobrze, bo przejedzona jestem jak narazie a jeszcze mnie kolacja czeka.

Szczerze mówić to się troche boje tu wkleiać jadłospis-czy czasem ja nie za duzo jem?-bo tak juz nie raz słyszałam od znajomych

a myślisz, że ja nie słyszałam? wklejaj! to jest tak, że niektórzy zwykle jedzą dużo i sobie chudną na 1800 kcal na przykład, a inni muszą jeść o wiele mniej. zależy od potrzeb a czy to dużo czy nie - na pewno umiesz sama ocenić, po samopoczuciu. jak czujesz się przejedzona, to zjedz po prostu mniejszą kolację, o. To raczej nie R pod względem jakościowym (wiesz, białkowa kolacja, bla bla, bla), ale jak już Ci pisałam, chcesz wyrzeźbić bardziej ciało, a do tego myślę, wystarczą ćwiczenia dasz radę! ahaaa, nnkt, Kobieto, nnkt!