Odchudzanie czas zacząć - część IV. - Strona 134 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-03-10, 14:17   #3991
Tynusia
Zakorzenienie
 
Avatar Tynusia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 731
Dot.: Odchudzanie czas zacząć - część IV.

Cytat:
Napisane przez OneSweetTaste Pokaż wiadomość
Dziękuję



Niedługo to przeniesiemy się na KZ. O ile wiem ten wątek polega na wspieraniu się w diecie. I musimy na wzajem siebie rozumieć, no bo jak nie my to kto? Ale z drugiej strony to my nie mamy dawać rozgrzeszenia tylko kopnąć w pupę! Miałam wrażenie, że Tynusiu dałaś przyzwolenie Misi na takie zachowanie, tzn. jedzenie małych ilości. A przecież nie o to chodzi. Ja wiem, że jest trudno, ja przeginam znowu w drugą stronę. Ale czy ktoś tu by pochwalał jakbym jadła codziennie np. hot-doga? Nie! To ja nie będę pochwalać jak ktoś je mało. Proszę Was, weźcie się w garść. Dzisiaj, nie jutro bo nie wiemy co będzie jutro.

Ps. Chyba mam dzień zołzy. Ale naprawdę nie chcę być dla Was złośliwa, tylko uświadomić, że tak naprawdę jest mało rzeczy na które mamy wpływ. Na jedzenie mamy wpływ, więc róbmy to dobrze!
Ja już niejednokrotnie razy pisałam Misi ,że za mało je itp. i ''opieprzałam'' więc nie będę tego w kółko tego powtarzać i w żadnych bądź razie nie dałam ''przyzwolenia''
Codziennie staram się wsiąść w garść ale nie jesteście na moim miejscu i mieszkanie z siostrą bulimiczką pod jednym dachem codziennie niezależnie od tego czy chce przypomina mi o chorobie,jedzeniu.
Ja cholernie chce wyzdrowieć no kurde chce ale to nie jest takie weź się w garść i będzie cacy ! Mam takie dni ,że unoszę się ponad wszystko a mam takie dni kiedy wracam do punktu i jestem przybita do dna.
Twój post nie odbieram jako złośliwy broń boże
Tylko ja już jestem zmęczona tym wszystkim codziennie walczę o to by nie popełnić głupstwa.
Ja mam tego świadomość ,że jest wiele innych rzeczy w życiu ale to nie jest taka sielanka chciałabym żeby było w porządku bym była zdrowa ale mam chorobę na podłożu psychicznym i tu nie wystarczy pstryczek i słowo by wszystko ułożyć.
Chce być zdrowa bo sama siebie wkur**am to wszystko daje mi porządnie w kość no ale jest jak jest będę się starać bo nie zamierzam marnować młodości,życia!

Odbiegając

By nie mówić ,że ciągle się użalam ,że to sramto.
Jestem zadowolona bo ładna pogoda , przyjaciółka zaproponowała mi wyjście na weekend na spacer (mam nadzieje ,że dotrzyma słowa) może pójdę do kina z koleżanką , chce się wybrać na basen.
Jest też wiele minusów ale wole skupiać się na plusach niż siedzieć i rozpaczać.
Ooo ;D

A no i mama kupiła patelnie grillową i przetestuje dziś na niej dorsza i cukinie ;D wstawię fotkę;P
__________________
Francja/ Chorwacja/ Egipt/ Grecja
Bułgaria /Hiszpania

Kreta/ Agia Pelagia or 2013 ? Lloret

Edytowane przez Tynusia
Czas edycji: 2011-03-10 o 14:28
Tynusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-10, 14:48   #3992
OneSweetTaste
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 127
Dot.: Odchudzanie czas zacząć - część IV.

Cytat:
Napisane przez Tynusia Pokaż wiadomość
Ja już niejednokrotnie razy pisałam Misi ,że za mało je itp. i ''opieprzałam'' więc nie będę tego w kółko tego powtarzać i w żadnych bądź razie nie dałam ''przyzwolenia''
Codziennie staram się wsiąść w garść ale nie jesteście na moim miejscu i mieszkanie z siostrą bulimiczką pod jednym dachem codziennie niezależnie od tego czy chce przypomina mi o chorobie,jedzeniu.
Ja cholernie chce wyzdrowieć no kurde chce ale to nie jest takie weź się w garść i będzie cacy ! Mam takie dni ,że unoszę się ponad wszystko a mam takie dni kiedy wracam do punktu i jestem przybita do dna.
Twój post nie odbieram jako złośliwy broń boże
Tylko ja już jestem zmęczona tym wszystkim codziennie walczę o to by nie popełnić głupstwa.
Ja mam tego świadomość ,że jest wiele innych rzeczy w życiu ale to nie jest taka sielanka chciałabym żeby było w porządku bym była zdrowa ale mam chorobę na podłożu psychicznym i tu nie wystarczy pstryczek i słowo by wszystko ułożyć.
Chce być zdrowa bo sama siebie wkur**am to wszystko daje mi porządnie w kość no ale jest jak jest będę się starać bo nie zamierzam marnować młodości,życia!

Odbiegając

By nie mówić ,że ciągle się użalam ,że to sramto.
Jestem zadowolona bo ładna pogoda , przyjaciółka zaproponowała mi wyjście na weekend na spacer (mam nadzieje ,że dotrzyma słowa) może pójdę do kina z koleżanką , chce się wybrać na basen.
Jest też wiele minusów ale wole skupiać się na plusach niż siedzieć i rozpaczać.
Ooo ;D

A no i mama kupiła patelnie grillową i przetestuje dziś na niej dorsza i cukinie ;D wstawię fotkę;P
Wiem, że "choroby psychiczne" są o wiele gorsze niż fizyczne, bo wtedy wszystko siada. Doskonale też rozumiem, że nie da się zmienić tego jednym ruchem - i wcale nie to mi chodziło. Tylko, że od czegoś trzeba zacząć i to właśnie dzisiaj. Codziennie zdarza się coś co zaburza naszą siłę, poczucie wartości i wiarę w siebie (i to wcale niekoniecznie chodzi o jedzenie). Staramy się myśleć pozytywnie, a tu klops, jedna rzecz i wracamy na ziemię. Dlatego chciałam przekazać Wam trochę siły(może źle to ujęłam w tamtych postach), bo bywa ciężko, nawet bardzo. Widzę, że tak naprawdę byle co potrafi wyprowadzić z równowagi i nam przeszkodzić, jeśli na to pozwolimy. Skoro masz siostrę bulimiczkę(co domyślam się jest bardzo trudne) tym bardziej powinnaś się wziąć za siebie. Być dla niej przykładem i oparciem. Jej na pewno też jest ciężko i na pewno martwi się również Twoimi problemami z jedzeniem. Każdy człowiek powinien sam o siebie zadbać, wtedy masz siłę na dbanie o innych. Jeśli sama siebie wkurzasz(też tak miałam, więc doskonale to rozumiem.), to masz znacznie ciężej. Bo sama dla siebie powinnaś być najlepszą przyjaciółką.
Cieszę się, że udało Ci się umówić z koleżanką i szukasz pozytywów. O to właśnie chodzi! brawo
__________________

OneSweetTaste jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-10, 15:29   #3993
Aniap23
Zadomowienie
 
Avatar Aniap23
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 564
Dot.: Odchudzanie czas zacząć - część IV.

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;25630731]
Święto dziś ma, taki luksus mu się należy[/QUOTE]

Tak właśnie mu powiem

Cytat:
Napisane przez OneSweetTaste Pokaż wiadomość
Dziękuję
Niedługo to przeniesiemy się na KZ.

Ps. Chyba mam dzień zołzy. Ale naprawdę nie chcę być dla Was złośliwa, tylko uświadomić, że tak naprawdę jest mało rzeczy na które mamy wpływ. Na jedzenie mamy wpływ, więc róbmy to dobrze!
Wcale nie, po prostu zaczynasz zauważać, że wątek staje się chory, mało jedzenia, wieczne bóle brzucha, mdłości, użalanie się nad sobą itp.


Cytat:
Napisane przez Tynusia Pokaż wiadomość
ale mam chorobę na podłożu psychicznym
Wiec zacznij się leczyć, idź do psychiatry, zrób coś z sobą, tylko przestań się użalać. Nie wiem jak inne dziewczyny ale ja mam dość Twoich chorobowych postów.
Wybacz...
Aniap23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-10, 15:31   #3994
dev123
Rozeznanie
 
Avatar dev123
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 737
Dot.: Odchudzanie czas zacząć - część IV.


Ah , jaka ładna pogoda , aż chce się żyć Całe szczęście że ta wiosna już nadchodzi
__________________

dev123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-10, 15:41   #3995
Tynusia
Zakorzenienie
 
Avatar Tynusia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 731
Dot.: Odchudzanie czas zacząć - część IV.

Cytat:
Napisane przez Aniap23 Pokaż wiadomość
Tak właśnie mu powiem



Wcale nie, po prostu zaczynasz zauważać, że wątek staje się chory, mało jedzenia, wieczne bóle brzucha, mdłości, użalanie się nad sobą itp.




Wiec zacznij się leczyć, idź do psychiatry, zrób coś z sobą, tylko przestań się użalać. Nie wiem jak inne dziewczyny ale ja mam dość Twoich chorobowych postów.
Wybacz...
Wypraszam sobie i mogłaś doczytać bo ja już się leczę tak na marginesie =/ a nie sobie 'bimbam'
I właśnie w tym momencie czuje się dotknięta chce coś zmienić a tu ni z pietruszki i dowalą.
Ja się staram zasięgłam o pomoc do fachowca i nie siedzę tylko i się roztkliwiam także nie mów ,że tylko się użalam bo tak nie jest.
Nie mam Ci nic za złe tylko ja naprawdę się staram.
I tak nie mówię wielu rzeczy ,które by już dawno mogły rozłożyć człowieka psychicznie i fizycznie ale ja nie pozwolę zmarnować sobie życia i będę walczyć nawet jeśli będą te gorsze dni i przyjdą większe dylematy.



OneSweetTaste - Dzięki wielkie ;* Codziennie staram się stawiać najpierw pozytywy a nie skupiać się na porażkach i ogólnych minusach. Z każdym dniem pracuje nad sobą.
Ps.Ale moja choroba wynika z choroby mojej siostry to jest dużym czynnikiem takim centrum i ogólnie stres itp.
Już nie ważę nie liczę znaczy się nie sprawdzam już tak etykietek bo czasami tylko automat sam już wie co ile ma ale staram się go wysłać w pieruny i to wiele dla mnie znaczy.

Właśnie mi się przypomniało ,że w piwnicy mam kompot z czereśni i śliwek robiony przez babcie muszę po nie iść i może jakaś 'wypasiona owsiana' wjedzie bo na razie chleba nie mogę bo zęby bolą od aparatu =/ a strasznie mam na niego chrapkę.

I dziś jeszcze sobie 'potańcuje' bo zajęcia
Znalazłam kilka fajnych przepisów :
http://www.schudnijmy.pl/przepisy/Da...iemniakizbobem
http://www.schudnijmy.pl/przepisy/Da...szpanskiplacek
http://www.schudnijmy.pl/przepisy/Da.../omletpogrecku
http://www.schudnijmy.pl/przepisy/Da...imseremporamii
http://www.schudnijmy.pl/przepisy/Da...nymipomidorami
http://www.schudnijmy.pl/przepisy/Da...czkizjajkiemik
http://www.schudnijmy.pl/przepisy/Da...zziemniaczkami
__________________
Francja/ Chorwacja/ Egipt/ Grecja
Bułgaria /Hiszpania

Kreta/ Agia Pelagia or 2013 ? Lloret

Edytowane przez Tynusia
Czas edycji: 2011-03-10 o 17:45
Tynusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-10, 17:58   #3996
samaraNW
Zakorzenienie
 
Avatar samaraNW
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 6 506
Dot.: Odchudzanie czas zacząć - część IV.

witam

Cytat:
Napisane przez Tynusia Pokaż wiadomość
Wypraszam sobie i mogłaś doczytać bo ja już się leczę tak na marginesie =/ a nie sobie 'bimbam'
I właśnie w tym momencie czuje się dotknięta chce coś zmienić a tu ni z pietruszki i dowalą.
Ja się staram zasięgłam o pomoc do fachowca i nie siedzę tylko i się roztkliwiam także nie mów ,że tylko się użalam bo tak nie jest.
Nie mam Ci nic za złe tylko ja naprawdę się staram.
I tak nie mówię wielu rzeczy ,które by już dawno mogły rozłożyć człowieka psychicznie i fizycznie ale ja nie pozwolę zmarnować sobie życia i będę walczyć nawet jeśli będą te gorsze dni i przyjdą większe dylematy.



OneSweetTaste - Dzięki wielkie ;* Codziennie staram się stawiać najpierw pozytywy a nie skupiać się na porażkach i ogólnych minusach. Z każdym dniem pracuje nad sobą.
Ps.Ale moja choroba wynika z choroby mojej siostry to jest dużym czynnikiem takim centrum i ogólnie stres itp.
Już nie ważę nie liczę znaczy się nie sprawdzam już tak etykietek bo czasami tylko automat sam już wie co ile ma ale staram się go wysłać w pieruny i to wiele dla mnie znaczy.

Właśnie mi się przypomniało ,że w piwnicy mam kompot z czereśni i śliwek robiony przez babcie muszę po nie iść i może jakaś 'wypasiona owsiana' wjedzie bo na razie chleba nie mogę bo zęby bolą od aparatu =/ a strasznie mam na niego chrapkę.

I dziś jeszcze sobie 'potańcuje' bo zajęcia
Znalazłam kilka fajnych przepisów :
http://www.schudnijmy.pl/przepisy/Da...iemniakizbobem
http://www.schudnijmy.pl/przepisy/Da...szpanskiplacek
http://www.schudnijmy.pl/przepisy/Da.../omletpogrecku
http://www.schudnijmy.pl/przepisy/Da...imseremporamii
http://www.schudnijmy.pl/przepisy/Da...nymipomidorami
http://www.schudnijmy.pl/przepisy/Da...czkizjajkiemik
http://www.schudnijmy.pl/przepisy/Da...zziemniaczkami
ale smakowicie wyglądają zdjęcia tych dań

Cytat:
Napisane przez Tynusia Pokaż wiadomość
Ja już niejednokrotnie razy pisałam Misi ,że za mało je itp. i ''opieprzałam'' więc nie będę tego w kółko tego powtarzać i w żadnych bądź razie nie dałam ''przyzwolenia''
Codziennie staram się wsiąść w garść ale nie jesteście na moim miejscu i mieszkanie z siostrą bulimiczką pod jednym dachem codziennie niezależnie od tego czy chce przypomina mi o chorobie,jedzeniu.
Ja cholernie chce wyzdrowieć no kurde chce ale to nie jest takie weź się w garść i będzie cacy ! Mam takie dni ,że unoszę się ponad wszystko a mam takie dni kiedy wracam do punktu i jestem przybita do dna.
Twój post nie odbieram jako złośliwy broń boże
Tylko ja już jestem zmęczona tym wszystkim codziennie walczę o to by nie popełnić głupstwa.
Ja mam tego świadomość ,że jest wiele innych rzeczy w życiu ale to nie jest taka sielanka chciałabym żeby było w porządku bym była zdrowa ale mam chorobę na podłożu psychicznym i tu nie wystarczy pstryczek i słowo by wszystko ułożyć.
Chce być zdrowa bo sama siebie wkur**am to wszystko daje mi porządnie w kość no ale jest jak jest będę się starać bo nie zamierzam marnować młodości,życia!

Odbiegając

By nie mówić ,że ciągle się użalam ,że to sramto.
Jestem zadowolona bo ładna pogoda , przyjaciółka zaproponowała mi wyjście na weekend na spacer (mam nadzieje ,że dotrzyma słowa) może pójdę do kina z koleżanką , chce się wybrać na basen.
Jest też wiele minusów ale wole skupiać się na plusach niż siedzieć i rozpaczać.
Ooo ;D

A no i mama kupiła patelnie grillową i przetestuje dziś na niej dorsza i cukinie ;D wstawię fotkę;P
bardzo podoba mi się ten post, bo widzę w nim tą rozsądną dziewczynę, którą poznałam, gdy dołączyłam do tego wątku. szczególnie ta część o pozytywach. trzymaj się tego

swego czasu też mnie denerwowało, że wątek staje się wątkiem o problemach niż wątkiem o zdrowym odchudzaniu...

Sweet, cieszę się, że tu jesteś i dajesz dziewczynom bardzo mądre rady aż miło czytać, że ktoś ma takie podejście a i zapomniałabym - wcale nie jesteś zołzą, napisałaś normalne, niezłośliwe rzeczy

Edytowane przez samaraNW
Czas edycji: 2011-03-10 o 18:23
samaraNW jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-10, 18:02   #3997
Aniap23
Zadomowienie
 
Avatar Aniap23
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 564
Dot.: Odchudzanie czas zacząć - część IV.

Cytat:
Napisane przez Tynusia Pokaż wiadomość
Wypraszam sobie i mogłaś doczytać bo ja już się leczę tak na marginesie =/ a nie sobie 'bimbam'
I właśnie w tym momencie czuje się dotknięta chce coś zmienić a tu ni z pietruszki i dowalą.
Ja się staram zasięgłam o pomoc do fachowca i nie siedzę tylko i się roztkliwiam także nie mów ,że tylko się użalam bo tak nie jest.
Nie mam Ci nic za złe tylko ja naprawdę się staram.
I tak nie mówię wielu rzeczy ,które by już dawno mogły rozłożyć człowieka psychicznie i fizycznie ale ja nie pozwolę zmarnować sobie życia i będę walczyć nawet jeśli będą te gorsze dni i przyjdą większe dylematy.
Wybacz że Cie uraziłam, nie o to mi chodziło. Doczytałam że byłaś u psychologa tylko nie jestem pewna czy psycholog wystarczy na Twoje problemy. Tynusia a jeśli Cie uraziłam psychiatrą to znaczy że nie wiesz co on leczy. Psychiatra (jak się błędnie utarł) to nie tylko lekarz który leczy "wariatów" ale również inne problemy natury psychicznej (sama powiedziałeś że takie masz). Czy Twoja siostra też leczy sie u psychologa??
A jak chcesz cos zmienic to zmień a nie tylko o tym piszesz, naprawdę Ci kibicuję w tym, tyle że póki co, widzę tylko to co napisałam wcześniej: użalanie się nad sobą. Nikt nie chce z Toba wychodzić itp. A swoją drogą to dziwisz się? Bez urazy ale gdybym miała z kimś wychodzić tylko po to żeby w kółko słuchać o problemachz jedzenie, brzuchem itp to też bym w końcu miała dość. Przemyśl sobie dlaczego nikt nie chce nigdzie z Tobą iść, pomyśl jak się zachowujesz, zmień coś wprowadzając to w życie.
Aniap23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-10, 18:48   #3998
Tynusia
Zakorzenienie
 
Avatar Tynusia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 731
Dot.: Odchudzanie czas zacząć - część IV.

Cytat:
Napisane przez Aniap23 Pokaż wiadomość
Wybacz że Cie uraziłam, nie o to mi chodziło. Doczytałam że byłaś u psychologa tylko nie jestem pewna czy psycholog wystarczy na Twoje problemy. Tynusia a jeśli Cie uraziłam psychiatrą to znaczy że nie wiesz co on leczy. Psychiatra (jak się błędnie utarł) to nie tylko lekarz który leczy "wariatów" ale również inne problemy natury psychicznej (sama powiedziałeś że takie masz). Czy Twoja siostra też leczy sie u psychologa??
A jak chcesz cos zmienic to zmień a nie tylko o tym piszesz, naprawdę Ci kibicuję w tym, tyle że póki co, widzę tylko to co napisałam wcześniej: użalanie się nad sobą. Nikt nie chce z Toba wychodzić itp. A swoją drogą to dziwisz się? Bez urazy ale gdybym miała z kimś wychodzić tylko po to żeby w kółko słuchać o problemachz jedzenie, brzuchem itp to też bym w końcu miała dość. Przemyśl sobie dlaczego nikt nie chce nigdzie z Tobą iść, pomyśl jak się zachowujesz, zmień coś wprowadzając to w życie.
Moja siostra leczy się u psychologa i dostała skierowanie do psychiatry ale Mama po ukończeniu jej szkoły/matury chce zaproponować szpital bo naprawdę te wizyty nic nie dają a ona nie widać ,że chce wyzdrowieć wręcz jej się to podoba ,że tak 'wchłania wszystko'
Dziękuje bardzo
Wiem od czego jest psychiatra bardziej chodziło mi o to użalanie bo ja naprawdę się staram.


Ps. Ja jak jestem ze znajomymi to nie gadam ciągle o jedzeniu

Dla chcącego nic trudnego jak to się mówi mam nadzieje ,że z upływem czasu i terapią nastąpi ogromny przełom w moim życiu no i to cholerstwo wygonie gdzie pieprz rośnie NA ZAWSZE
Póki co jest mi ciężko no ale te małe kroczki jak np. przestanie ważenia itp. to dla mnie ogromny postęp
__________________
Francja/ Chorwacja/ Egipt/ Grecja
Bułgaria /Hiszpania

Kreta/ Agia Pelagia or 2013 ? Lloret
Tynusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-10, 19:07   #3999
Aniap23
Zadomowienie
 
Avatar Aniap23
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 564
Dot.: Odchudzanie czas zacząć - część IV.

Cytat:
Napisane przez samaraNW Pokaż wiadomość
bardzo podoba mi się ten post, bo widzę w nim tą rozsądną dziewczynę, którą poznałam, gdy dołączyłam do tego wątku. szczególnie ta część o pozytywach. trzymaj się tego
Dokładnie

Cytat:
Napisane przez Tynusia Pokaż wiadomość
Moja siostra leczy się u psychologa i dostała skierowanie do psychiatry ale Mama po ukończeniu jej szkoły/matury chce zaproponować szpital bo naprawdę te wizyty nic nie dają a ona nie widać ,że chce wyzdrowieć wręcz jej się to podoba ,że tak 'wchłania wszystko'
Dziękuje bardzo
Wiem od czego jest psychiatra bardziej chodziło mi o to użalanie bo ja naprawdę się staram.


Ps. Ja jak jestem ze znajomymi to nie gadam ciągle o jedzeniu

Dla chcącego nic trudnego jak to się mówi mam nadzieje ,że z upływem czasu i terapią nastąpi ogromny przełom w moim życiu no i to cholerstwo wygonie gdzie pieprz rośnie NA ZAWSZE
Póki co jest mi ciężko no ale te małe kroczki jak np. przestanie ważenia itp. to dla mnie ogromny postęp
No właśnie, może Twoje wizyty też nic nie dają (z tego co wiem problemy takiej natury leczy psychiatra).
Tynusia, zobacz swoje posty i powiedz z ręką na sercu że sie nie użalałaś nad sobą... Cieszę się że się starasz, ale może za mało.

PS. jeśli nie gadasz przy znajomych ciągle o jedzeniu to zmień ich skoro Cie nie chcą Jestem pewna że znajdziesz kogoś kto Ci bedzie odpowiadał. Trzymam kciuki.

PS2 Cieszę się że w końcu udało mi się Ciebie wyprowadzić z równowagi, bo do tej pory jak Cie ktoś coś pisał to przepraszałaś że żyjesz Więcej wiary w siebie dziewczyno
Aniap23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-10, 20:49   #4000
optymista7
Raczkowanie
 
Avatar optymista7
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 182
Dot.: Odchudzanie czas zacząć - część IV.

Witam dziewczyny
Nie wiem, czy jestem tu jedynym facetem, ale chciałbym Was zachęcić do wspólnej rywalizacji.
Wiem, że każda z Was ma swoje wątki, którym jest wierna, ale chciałbym zachęcić do odwiedzenia wątku "RYWALIZCAJA - kto więcej do wakacji"

Wysyłam tą wiadomość w kilku wątkach, bo jestem dość zdesperowany

Jeśli chcecie dołączyć to zapraszam. Wystarczy raz w tygodniu podać swoją wagę i sprawdzić które mamy miejsce w rnakingu odchudzania

Dla ułatwienia podaję link:

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post25642744
optymista7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-10, 21:00   #4001
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 11 469
Dot.: Odchudzanie czas zacząć - część IV.

Cytat:
Napisane przez optymista7 Pokaż wiadomość
Witam dziewczyny
Nie wiem, czy jestem tu jedynym facetem, ale chciałbym Was zachęcić do wspólnej rywalizacji.
Wiem, że każda z Was ma swoje wątki, którym jest wierna, ale chciałbym zachęcić do odwiedzenia wątku "RYWALIZCAJA - kto więcej do wakacji"

Wysyłam tą wiadomość w kilku wątkach, bo jestem dość zdesperowany

Jeśli chcecie dołączyć to zapraszam. Wystarczy raz w tygodniu podać swoją wagę i sprawdzić które mamy miejsce w rnakingu odchudzania

Dla ułatwienia podaję link:

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post25642744
Odchudzanie to nie zawody Tutaj nie liczy się kto więcej i kto szybciej. Baaa nawet im wolniej tym lepiej, bo mniejsze ryzyko o powrót kilogramów no i przede wszystkim zdrowiej
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-03-10, 21:19   #4002
Tynusia
Zakorzenienie
 
Avatar Tynusia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 731
Dot.: Odchudzanie czas zacząć - część IV.

Cytat:
Napisane przez Aniap23 Pokaż wiadomość
Dokładnie



No właśnie, może Twoje wizyty też nic nie dają (z tego co wiem problemy takiej natury leczy psychiatra).
Tynusia, zobacz swoje posty i powiedz z ręką na sercu że sie nie użalałaś nad sobą... Cieszę się że się starasz, ale może za mało.

PS. jeśli nie gadasz przy znajomych ciągle o jedzeniu to zmień ich skoro Cie nie chcą Jestem pewna że znajdziesz kogoś kto Ci bedzie odpowiadał. Trzymam kciuki.

PS2 Cieszę się że w końcu udało mi się Ciebie wyprowadzić z równowagi, bo do tej pory jak Cie ktoś coś pisał to przepraszałaś że żyjesz Więcej wiary w siebie dziewczyno
Wiesz jak dla mnie to ja mogłabym iść do psychiatry bo przecież on/ona by mnie nie pogryzł tylko pomógł ale to potrzebne jest skierowanie bo moja siostra miała to psychologa a moja psycholog nic nie wspominała o tym więc nie wiem czy się tak wyrażę kwalifikuje ale zapytam na następnym spotkaniu bo jeśli będzie taka możliwość to zgodzę się bez wahania.
Z znajomymi to jest tak w szkole zemną gadają itp. umawiamy się a potem niby nie mogę bo to bo sramto. Ja ciągle rzucam jakieś propozycje spotkań no ale ileż można się prosić. Mam nadzieje ,że chociaż moja przyjaciółka dotrzyma słowa będę bardzo szczęśliwa.
Ja napisałam ,że się użalałam nad sobą ale nie ,że ciągle 7dni 24h o to bardziej mi chodziło.


Dziękuje


Ps. Kupiłam właśnie mango poczekam aż zmięknie/dojrzeje tak fest i zrobie jakąś owsianke/sałatke
i
__________________
Francja/ Chorwacja/ Egipt/ Grecja
Bułgaria /Hiszpania

Kreta/ Agia Pelagia or 2013 ? Lloret
Tynusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-10, 21:27   #4003
OneSweetTaste
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 127
Dot.: Odchudzanie czas zacząć - część IV.

Cytat:
Napisane przez samaraNW Pokaż wiadomość
Sweet, cieszę się, że tu jesteś i dajesz dziewczynom bardzo mądre rady aż miło czytać, że ktoś ma takie podejście a i zapomniałabym - wcale nie jesteś zołzą, napisałaś normalne, niezłośliwe rzeczy
Dziękuję Cieszę się, bo już myślałam, że zostanę źle zrozumiana.
Cytat:
Napisane przez Tynusia Pokaż wiadomość
OneSweetTaste - Dzięki wielkie ;* Codziennie staram się stawiać najpierw pozytywy a nie skupiać się na porażkach i ogólnych minusach. Z każdym dniem pracuje nad sobą.
Ps.Ale moja choroba wynika z choroby mojej siostry to jest dużym czynnikiem takim centrum i ogólnie stres itp.
Już nie ważę nie liczę znaczy się nie sprawdzam już tak etykietek bo czasami tylko automat sam już wie co ile ma ale staram się go wysłać w pieruny i to wiele dla mnie znaczy.
Domyślam się, że musisz to przeżywać. Choroby w rodzinie przytłaczają, ale sęk w tym, żeby odnaleźć własną drogę. Może to egoistyczne, ale nie można ciągle innymi się przejmować. Nie da się na siłę komuś naprawić życia jak ta osoba tego naprawdę nie będzie chciała. Nie musisz mnie teraz zapewniać, że chcesz i w ogóle. Wiem, że nie jest Ci łatwo. Tylko mam jeszcze jedno zastrzeżenie. Nie możesz nawet trochę zwalać na to, że siostra jest bulimiczką. Faktycznie to jest straszne, ale to tak jakby zwalać winę swojego nałogu na rodziców, którzy np. palą, albo koledzy ćpają. Wiem, otoczenie ma na nas wpływ. Tylko tak naprawdę to my podejmujemy decyzje, a nie oni. I my musimy potem z tym żyć, a nie oni. Dobrze, że jesteś wrażliwa na cierpienie siostry, tylko nie zapominaj o sobie. Robisz postępy i super Oby tak dalej.


[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;25643555]Odchudzanie to nie zawody Tutaj nie liczy się kto więcej i kto szybciej. Baaa nawet im wolniej tym lepiej, bo mniejsze ryzyko o powrót kilogramów no i przede wszystkim zdrowiej[/QUOTE]
Dokładnie
__________________

OneSweetTaste jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-10, 21:30   #4004
Tynusia
Zakorzenienie
 
Avatar Tynusia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 731
Dot.: Odchudzanie czas zacząć - część IV.

Cytat:
Napisane przez OneSweetTaste Pokaż wiadomość
Dziękuję Cieszę się, bo już myślałam, że zostanę źle zrozumiana.

Domyślam się, że musisz to przeżywać. Choroby w rodzinie przytłaczają, ale sęk w tym, żeby odnaleźć własną drogę. Może to egoistyczne, ale nie można ciągle innymi się przejmować. Nie da się na siłę komuś naprawić życia jak ta osoba tego naprawdę nie będzie chciała. Nie musisz mnie teraz zapewniać, że chcesz i w ogóle. Wiem, że nie jest Ci łatwo. Tylko mam jeszcze jedno zastrzeżenie. Nie możesz nawet trochę zwalać na to, że siostra jest bulimiczką. Faktycznie to jest straszne, ale to tak jakby zwalać winę swojego nałogu na rodziców, którzy np. palą, albo koledzy ćpają. Wiem, otoczenie ma na nas wpływ. Tylko tak naprawdę to my podejmujemy decyzje, a nie oni. I my musimy potem z tym żyć, a nie oni. Dobrze, że jesteś wrażliwa na cierpienie siostry, tylko nie zapominaj o sobie. Robisz postępy i super Oby tak dalej.



Dokładnie

Broń boże nie zwalam na nią winę w 100% ale mam to stwierdzone przez psychologa ,że jej choroba wiąże się z moją kiedy u niej się pogorszyło u mnie gwałtownie też ponieważ bardzo to przeżywam i jej choroba dużo jak to ujmę 'wnosi niekorzyści do mojej choroby'
Ona za mnie nie wyzdrowieje tylko ja sama muszę to zrobić !
Ale męczy mnie to niedługo będę mieć sama pokój więc to mnie bardzo cieszy ,że będę miała swój kąt będę mogła się zaszyć i nie wiedzieć jak ona 'wchłania'.
__________________
Francja/ Chorwacja/ Egipt/ Grecja
Bułgaria /Hiszpania

Kreta/ Agia Pelagia or 2013 ? Lloret
Tynusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-10, 21:38   #4005
OneSweetTaste
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 127
Dot.: Odchudzanie czas zacząć - część IV.

Cytat:
Napisane przez Tynusia Pokaż wiadomość
Broń boże nie zwalam na nią winę w 100% ale mam to stwierdzone przez psychologa ,że jej choroba wiąże się z moją kiedy u niej się pogorszyło u mnie gwałtownie też ponieważ bardzo to przeżywam i jej choroba dużo jak to ujmę 'wnosi niekorzyści do mojej choroby'
Ona za mnie nie wyzdrowieje tylko ja sama muszę to zrobić !
Ale męczy mnie to niedługo będę mieć sama pokój więc to mnie bardzo cieszy ,że będę miała swój kąt będę mogła się zaszyć i nie wiedzieć jak ona 'wchłania'.
myślę, że własny kąt Ci dobrze zrobi. No i będziesz mogła zająć głowę rozstawianiem mebli, dekoracjami tak jak sama uważasz, że jest super Ja nie mówię, że choroba siostry nie ma na Ciebie wpływu, jasne, że ma, ale to od Ciebie zależy w jakim stopniu. Tak samo jak ja widzę, że moja rodzinka pochłania słodycze, a ja muszę siedzieć i się wstrzymać. Oczywiście Twoja sytuacja jest dużo poważniejsza i gorsza. Będzie dobrze trzymam mocno kciuki
__________________

OneSweetTaste jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-10, 21:44   #4006
Tynusia
Zakorzenienie
 
Avatar Tynusia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 731
Dot.: Odchudzanie czas zacząć - część IV.

Cytat:
Napisane przez OneSweetTaste Pokaż wiadomość
myślę, że własny kąt Ci dobrze zrobi. No i będziesz mogła zająć głowę rozstawianiem mebli, dekoracjami tak jak sama uważasz, że jest super Ja nie mówię, że choroba siostry nie ma na Ciebie wpływu, jasne, że ma, ale to od Ciebie zależy w jakim stopniu. Tak samo jak ja widzę, że moja rodzinka pochłania słodycze, a ja muszę siedzieć i się wstrzymać. Oczywiście Twoja sytuacja jest dużo poważniejsza i gorsza. Będzie dobrze trzymam mocno kciuki
Jestem tym 'pod jarana' zrobię swoje królestwo i żadnego stwora złego tam nie wpuszczę
Dziękuje bo fajnie widzieć ,że mam w kimś poparcie
__________________
Francja/ Chorwacja/ Egipt/ Grecja
Bułgaria /Hiszpania

Kreta/ Agia Pelagia or 2013 ? Lloret
Tynusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-10, 22:28   #4007
dirtyy
Wtajemniczenie
 
Avatar dirtyy
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 927
Dot.: Odchudzanie czas zacząć - część IV.

To teraz kolej na mnie z premedytacją, sama zamówiłam wielką pizzę i pochłonęłam 3 wielkie kawały i podjadłam czekoladą potrzebowałam tego by jechać dalej z dietką od jutra ładnie DOBRE BYŁO

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

postanowiłam jeszcze, że zważę się dopiero 1 kwietnia w prima aprilis hehe akurat piątek przypada czyli za 3 tygodnie, za dużo tego ważenia było ostatnio
__________________
64-63-62-61,1-60-59-58-57-56-55-54

Edytowane przez dirtyy
Czas edycji: 2011-03-10 o 22:25
dirtyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-10, 22:54   #4008
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Odchudzanie czas zacząć - część IV.

UUuuff..ale gorąco tutaj dzisiaj było..
Cytat:
Napisane przez joasia_sia Pokaż wiadomość
A jak film?
Powiem tak: obsada rewelacyjna, nawet zadbali aby statyści byli z wyższej półki, treści minimum, kilka fajnych tekstów, naprawdę śmiesznych, kilka ładnych krajobrazów..ale tak pod koniec trochę już przeciągali strunę i było trochę na siłę pod każdym względem. Podsumowując to fajnie zrobiona, mało ambitna komedia
Cytat:
Napisane przez OneSweetTaste Pokaż wiadomość
Hmm... ten pomysł z tymi 6 posiłkami i spaniem jest super, ale jak dla mnie problemem jest to, że się nie najadasz. Co jak co, ale jeśli się je spokojnie to żołądek naprawdę dobrze potrafi powiedzieć kiedy należy przestać. Wiem, że dieta to ograniczanie jedzenia, ale bez przesady. Wykończysz się tym. I wyrzuć tą cholerną wagę!! Albo każ córce schować, bo mam wrażenie, że coraz gorzej sobie z tym radzisz. Ja wierzę, że jesteś silna, ale bez jedzenia odpowiedniej ilości znów sama siebie psujesz, zarówno organizm jak i psychikę. Może przestań liczyć w końcu te kalorie, a jedz 6 posiłków, nie obżeraj się, tylko jedz tak, żeby naprawdę się najeść. Odbierasz sobie całą radość życia! Nie jesteś przecież osobą otyłą co waży nie wiadomo ile i wejść po schodach nie może! Jesteś szczupła! Nie musisz się tak zapierać, żeby aż chodzić (nawet na lekkim) głodzie! Waga Ci spadnie, nie daj się zwariować tym deadline do wiosny! Ważne, żebyś schudła i schudniesz, ale musi to być zdrowo. Bo efekty mają być trwałe, tak żebyś znowu nie musiała się katować kcal. Skoro teraz uważasz, że 1500kcal jest ok i tak schudniesz, a dokładając dodatkowe kcal przytyjesz to jak chcesz potem przejść na U? Całe życie jeść 1500 i być na głodzie? Przecież wtedy trzeba dołożyć kcal, więc siłą rzeczy organizm zareaguje magazynowaniem. Na dłuższą metę nie ma to sensu. Musisz teraz dołożyć sobie jedzenia, nie wiem...z 2 łyżki więcej sałatki, 0,5 szklanki więcej mleka, 0,5 kanapki więcej, itp.

ps. Przepraszam jeśli za ostro, ale aż ciężko mi patrzeć jak mało jesz i załamujesz się brakiem efektu. jak to się mówi, przygotuj się na najgorsze, miej nadzieję na lepsze. Walcz z tym.
Ani w jednym momencie nie byłaś zbyt ostra, dziękuję że chce Ci się bezinteresownie pomagać nam szukać najlepszych rozwiązań jak etetowy psycholog-terapeuta jakiś Masz tyle swoich zmartwień a pomagasz cierpliwie właśnie nam. Pewnie zostaniesz w końcu jakąś błogosławioną bo mało kto ma taką cierpliwość i empatię jak Ty Szczerze mówiąc, nie mam koncepcji co zrobię dalej, i jak przełamać się z tym dodawaniem jedzenia...jakoś może samo się poukłada..wiem, to głupie bo samo się nic nie układa Z wagą masz rację, ale mam być kolejną z nas która wymiguje się od piątkowego ważenia to takie mało solidarne mi się wydaje
Cytat:
Napisane przez OneSweetTaste Pokaż wiadomość
Cieszę się, że udało Ci się umówić z koleżanką i szukasz pozytywów. O to właśnie chodzi! brawo

Cytat:
Napisane przez dirtyy Pokaż wiadomość
To teraz kolej na mnie z premedytacją, sama zamówiłam wielką pizzę i pochłonęłam 3 wielkie kawały i podjadłam czekoladą potrzebowałam tego by jechać dalej z dietką od jutra ładnie DOBRE BYŁO

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

postanowiłam jeszcze, że zważę się dopiero 1 kwietnia w prima aprilis hehe akurat piątek przypada czyli za 3 tygodnie, za dużo tego ważenia było ostatnio
Kochana, komu jak komu ale Tobie takie szaleństwo należało się za ostatnie tygodnie
laisla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-10, 23:44   #4009
OneSweetTaste
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 127
Dot.: Odchudzanie czas zacząć - część IV.

Cytat:
Napisane przez dirtyy Pokaż wiadomość
To teraz kolej na mnie z premedytacją, sama zamówiłam wielką pizzę i pochłonęłam 3 wielkie kawały i podjadłam czekoladą potrzebowałam tego by jechać dalej z dietką od jutra ładnie DOBRE BYŁO
---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------
postanowiłam jeszcze, że zważę się dopiero 1 kwietnia w prima aprilis hehe akurat piątek przypada czyli za 3 tygodnie, za dużo tego ważenia było ostatnio
też jutro może zjem pizzę.
Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Ani w jednym momencie nie byłaś zbyt ostra, dziękuję że chce Ci się bezinteresownie pomagać nam szukać najlepszych rozwiązań jak etetowy psycholog-terapeuta jakiś Masz tyle swoich zmartwień a pomagasz cierpliwie właśnie nam. Pewnie zostaniesz w końcu jakąś błogosławioną bo mało kto ma taką cierpliwość i empatię jak Ty Szczerze mówiąc, nie mam koncepcji co zrobię dalej, i jak przełamać się z tym dodawaniem jedzenia...jakoś może samo się poukłada..wiem, to głupie bo samo się nic nie układa Z wagą masz rację, ale mam być kolejną z nas która wymiguje się od piątkowego ważenia to takie mało solidarne mi się wydaje
no po takich komplementach to przesadziłaś, ale dziękuję No ja wiem, że czasem to zupełnie nie wiadomo w co ręce włożyć i jak coś zacząć. A co do wagi, w Twoim przypadku dobrze by Ci zrobiło takie wymiganie się. Ja też mam obsesję z wagą, ale aż tak tego nie przeżywam. Jeśli byś chciała mogę z Tobą spróbować np. przez 2 tyg się nie ważyć. Nie chodzi o rywalizację, tylko po prostu, żebyśmy się obie tego trzymały. Pewnie głównie zauważasz, że inni robią tyle co Ty, a nawet mniej niż Ty i im spada waga, a Tobie nie. Wiem, że to odbiera trochę motywacji, ale pamiętaj, że nie mamy takich samych organizmów i każda z nas przeszła inne historie.
Cytat:
Napisane przez Tynusia Pokaż wiadomość
Jestem tym 'pod jarana' zrobię swoje królestwo i żadnego stwora złego tam nie wpuszczę
Dziękuje bo fajnie widzieć ,że mam w kimś poparcie
Naprawdę nie ma za co
__________________

OneSweetTaste jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-11, 00:00   #4010
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Odchudzanie czas zacząć - część IV.

Cytat:
Napisane przez OneSweetTaste Pokaż wiadomość

no po takich komplementach to przesadziłaś, ale dziękuję No ja wiem, że czasem to zupełnie nie wiadomo w co ręce włożyć i jak coś zacząć. A co do wagi, w Twoim przypadku dobrze by Ci zrobiło takie wymiganie się. Ja też mam obsesję z wagą, ale aż tak tego nie przeżywam. Jeśli byś chciała mogę z Tobą spróbować np. przez 2 tyg się nie ważyć. Nie chodzi o rywalizację, tylko po prostu, żebyśmy się obie tego trzymały. Pewnie głównie zauważasz, że inni robią tyle co Ty, a nawet mniej niż Ty i im spada waga, a Tobie nie. Wiem, że to odbiera trochę motywacji, ale pamiętaj, że nie mamy takich samych organizmów i każda z nas przeszła inne historie.
Zasłużone kompementy tylko padły Coś Ty..zrobiłabyś to i odpuściła ważenie na jakiś czas?? W sumie Dirty też pisze, że zważy się dopiero 1 kwietnia..więc w sumie możemy chyba do niej dołączyć i nie będziemy demotywować nikogo.. Właśnie jest tak, że staram się i nie ma ostatnio efektów, a to zniechęcające jak diabli..zły czas dla diety jakoś. Może ruszy się coś za jakiś czas a ja wyluzuję wreszcie Tak sobie dzisiaj myślałam, że stres i życie w biegu w ostatnim okresie ma tutaj niebagatelny wpływ..już też o tym pisałyśmy, że najpierw trzeba poukładać inne rzeczy, a dieta wtedy też idzie łatwiej
laisla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-11, 00:09   #4011
OneSweetTaste
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 127
Dot.: Odchudzanie czas zacząć - część IV.

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Zasłużone kompementy tylko padły Coś Ty..zrobiłabyś to i odpuściła ważenie na jakiś czas?? W sumie Dirty też pisze, że zważy się dopiero 1 kwietnia..więc w sumie możemy chyba do niej dołączyć i nie będziemy demotywować nikogo.. Właśnie jest tak, że staram się i nie ma ostatnio efektów, a to zniechęcające jak diabli..zły czas dla diety jakoś. Może ruszy się coś za jakiś czas a ja wyluzuję wreszcie Tak sobie dzisiaj myślałam, że stres i życie w biegu w ostatnim okresie ma tutaj niebagatelny wpływ..już też o tym pisałyśmy, że najpierw trzeba poukładać inne rzeczy, a dieta wtedy też idzie łatwiej
te 2 tyg. to akurat przykładem dałam, mogą być i 3 Jeśli tylko masz taką ochotę i myślisz, że coś Ci to pomoże to oczywiście możemy się tak umówić. Chętnie Cię w ten sposób wesprę Też tak mam, że jak mi się coś sypie do dieta idzie w kąt, bo nie jestem w stanie myśleć co mam zjeść, ile i o której. Może to, że się tym tak stresujesz, że nie wychodzi też ma na to wpływ. To jak ściąganie negatywnej energii. Pozytywy. Ćwiczysz, jesz bardziej zdrowo niż kiedyś, to i tak bardzo wiele. A waga to cyferki, magiczne, ale cyferki. To tak jak ze wskaźnikiem BMI, potrafi wprowadzić w błąd. Ja np. mam nadwagę, nie tam że wielką, ale wg niego mam. A z drugiej strony ludzie mówią, że gruba nie jestem. Pewnie z życzliwości, ale sama siebie też nie postrzegam jako spaślaka, a raczej mocno pulchną.
__________________


Edytowane przez OneSweetTaste
Czas edycji: 2011-03-11 o 00:10
OneSweetTaste jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-11, 00:30   #4012
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Odchudzanie czas zacząć - część IV.

Cytat:
Napisane przez OneSweetTaste Pokaż wiadomość
te 2 tyg. to akurat przykładem dałam, mogą być i 3 Jeśli tylko masz taką ochotę i myślisz, że coś Ci to pomoże to oczywiście możemy się tak umówić. Chętnie Cię w ten sposób wesprę Też tak mam, że jak mi się coś sypie do dieta idzie w kąt, bo nie jestem w stanie myśleć co mam zjeść, ile i o której. Może to, że się tym tak stresujesz, że nie wychodzi też ma na to wpływ. To jak ściąganie negatywnej energii. Pozytywy. Ćwiczysz, jesz bardziej zdrowo niż kiedyś, to i tak bardzo wiele. A waga to cyferki, magiczne, ale cyferki. To tak jak ze wskaźnikiem BMI, potrafi wprowadzić w błąd. Ja np. mam nadwagę, nie tam że wielką, ale wg niego mam. A z drugiej strony ludzie mówią, że gruba nie jestem. Pewnie z życzliwości, ale sama siebie też nie postrzegam jako spaślaka, a raczej mocno pulchną.
Ok, to umówmy się na tego prima aprilis to daje pewien luz
Tak, prawda, że nie myśli się wtedy o diecie, bywa nawet, że zajada się stresy..choć z tym to próbuję ostro walczyć brak wyników powoduje kolejny stres i już jest w ogóle niefajnie
I tak najważniejsze, jak sama siebie postrzegasz i akceptujesz..ja w tej chwili choć obiektywnie gruba nie jestem to nie odpowiada mi mój wizerunek mimo to

---------- Dopisano o 00:30 ---------- Poprzedni post napisano o 00:21 ----------

No i jeszcze takie pytanie do wszystkich , a może obserwacje z tych już było nie było paru ładnych miesięcy na wątku..jakby tu nikogo nie urazić..hmm..Zauważyłam, że istnieje taka prawidłowość w przypadku kilku osób, że znikają z wątku gdy zaczyna źle się dziać. I zastanawiam się co jest powodem..czy nie chcą drażnić innych narzekaniem, czasowym brakiem pozytywnej energii, optymizmu, ponieważ na niektórych wszelkie troski tutaj wylewane działają jak płachta na byka..Z jednej strony to zrozumiałe, bo człowiek chciałby budujących i wspierających postów, z drugiej utrzymywanie diety to nie jest droga usłana różami, o tym akurat każda z nas się przekonała Ja codziennie myślę i niepokoję się co u nich słychać, jak sobie radzą...i byłabym spokojniejsza aby nie znikały tak zupełnie gdy im coś nie wychodzi.. Ale może jestem w mniejszości, sama nie wiem..Może lepiej zniknąć wtedy i pozostawić miejsce tym, którym wszystko się udaje..

Edytowane przez laisla
Czas edycji: 2011-03-11 o 00:33
laisla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-11, 00:30   #4013
OneSweetTaste
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 127
Dot.: Odchudzanie czas zacząć - część IV.

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Ok, to umówmy się na tego prima aprilis to daje pewien luz
Tak, prawda, że nie myśli się wtedy o diecie, bywa nawet, że zajada się stresy..choć z tym to próbuję ostro walczyć brak wyników powoduje kolejny stres i już jest w ogóle niefajnie
I tak najważniejsze, jak sama siebie postrzegasz i akceptujesz..ja w tej chwili choć obiektywnie gruba nie jestem to nie odpowiada mi mój wizerunek mimo to
Może waga zrobi mi żart i będę ważyć 69kg
Deal, pasuje mi 1 kwietnia. Ale dzisiaj jeszcze się ważymy, czy już nie? (Mnie na 100% wzrosła, bo @ miał przyjść parę dni temu, "...a ja rosnę i rosnę latem, zimą, na wiosnę..." nom, balonik )Super Pierwszy raz przy odchudzaniu nie będę się tak długo ważyć, będzie ciężko bo to już nawyk Ale dla Ciebie kochana będę walczyć Wymagam od kogoś to tym bardziej powinnam od siebie
Mnie również nie odpowiada to jak wyglądam. No przecież to aż wstyd dopuścić do czegoś takiego. Chociaż są i tak gorsze problemy, także czasem się przez wagę polinczuję, a czasem odpuszczę Mnie w stresie wysiada myślenie, więc tu nawet nie chodzi o zajadanie, tylko po prostu jem nie myśląc co jem i w jakich ilościach. Bezmyślne, automatyczne i pozbawione jakiegokolwiek sensu.
__________________

OneSweetTaste jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-03-11, 00:40   #4014
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Odchudzanie czas zacząć - część IV.

Cytat:
Napisane przez OneSweetTaste Pokaż wiadomość
Może waga zrobi mi żart i będę ważyć 69kg
Deal, pasuje mi 1 kwietnia. Ale dzisiaj jeszcze się ważymy, czy już nie? (Mnie na 100% wzrosła, bo @ miał przyjść parę dni temu, "...a ja rosnę i rosnę latem, zimą, na wiosnę..." nom, balonik )Super Pierwszy raz przy odchudzaniu nie będę się tak długo ważyć, będzie ciężko bo to już nawyk Ale dla Ciebie kochana będę walczyć Wymagam od kogoś to tym bardziej powinnam od siebie
Mnie również nie odpowiada to jak wyglądam. No przecież to aż wstyd dopuścić do czegoś takiego. Chociaż są i tak gorsze problemy, także czasem się przez wagę polinczuję, a czasem odpuszczę Mnie w stresie wysiada myślenie, więc tu nawet nie chodzi o zajadanie, tylko po prostu jem nie myśląc co jem i w jakich ilościach. Bezmyślne, automatyczne i pozbawione jakiegokolwiek sensu.
Ja właśnie takie mechaniczne, bezmyślne jedzenie nazywam zajadaniem stresu..bo wtedy głównie mi się zdarza gdy głowa zaprzątnięta jakimiś problemami..
Wiesz, jeśli i u Ciebie i u mnie wzrost jutro to może dajmy sobie jednak luz..nie wiem jak Ciebie ale mnie to z lekka znowu przybije jak zobaczę te cyferki No i dziękuję za takie poświęcenie
laisla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-11, 00:49   #4015
OneSweetTaste
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 127
Dot.: Odchudzanie czas zacząć - część IV.

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość

No i jeszcze takie pytanie do wszystkich , a może obserwacje z tych już było nie było paru ładnych miesięcy na wątku..jakby tu nikogo nie urazić..hmm..Zauważyłam, że istnieje taka prawidłowość w przypadku kilku osób, że znikają z wątku gdy zaczyna źle się dziać. I zastanawiam się co jest powodem..czy nie chcą drażnić innych narzekaniem, czasowym brakiem pozytywnej energii, optymizmu, ponieważ na niektórych wszelkie troski tutaj wylewane działają jak płachta na byka..Z jednej strony to zrozumiałe, bo człowiek chciałby budujących i wspierających postów, z drugiej utrzymywanie diety to nie jest droga usłana różami, o tym akurat każda z nas się przekonała Ja codziennie myślę i niepokoję się co u nich słychać, jak sobie radzą..i byłabym spokojniejsza aby nie znikały tak zupełnie gdy im coś nie wychodzi.. Ale może jestem w mniejszości, sama nie wiem..
haa poczułam, że to do mnie. Nie chcę za dużo sobie przypisać, jeśli to nie do mnie, ale miło mi, że ktoś się o mnie troszczy
Czy ja wiem, czy wylewanie trosk działa jak płachta na byka... Po prostu są ludzie, którzy lubią narzekać(sama taka jestem) i oni są najbardziej denerwujący i irytujący, bo nic z tym nie robią. A tu trzeba albo zacząć coś zmieniać, albo przestać marudzić. Zresztą nie spotkałam tu jeszcze osoby, która by się bezpodstawnie uniosła. Czasem jest trochę gorąco i ostro, ale żadna z nas nie ma złych intencji. Nie podkładamy sobie kłód pod nogi. Jasne, w duchu możemy się cieszyć, że idzie nam lepiej od innych, taka ludzka natura, ale to nie wychodzi na wierzch i dobrze.
Owszem umiem zniknąć i to na długo W sumie jak znikam, tzn. że diety nie ma. A to przecież wstyd na forum odchudzającym się paść jak... prosiak. ostatnio była ta mała przerwa przy sesji i innych tam rzeczach, ale starałam się pisać, bo chciałam wrócić, trzymałam się tego. Może mój problem polega na tym, że nie potrafię być zmotywowana przez innych. Ten magiczny impuls musi pochodzić z wewnątrz, z moich trzewi.
Szczerze mówiąc uwielbiam jak jestem doceniana i u Was to mam. Ale jeśli nie mam czym się pochwalić, a wręcz powinnam dostać w tyłek to się chowam. Teraz dopiero czuję, że odnajduję drogę zdrowego odżywiania (jak już kiedyś tam mówiłam) i satysfakcji z tego. Co prawda nie spada mi już 0,5kg dziennie, ale mam mimo wszystko przyjemność z takiego odchudzania. Czuję, że jestem na diecie, pojem czasem więcej ale od tego mam mózg, żeby się kontrolować. Raz się uda, raz nie, takie życie. Teraz jest znacznie lepiej.
ps. Dzisiaj same referaty piszę Wybaczcie!

---------- Dopisano o 00:49 ---------- Poprzedni post napisano o 00:47 ----------

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Ja właśnie takie mechaniczne, bezmyślne jedzenie nazywam zajadaniem stresu..bo wtedy głównie mi się zdarza gdy głowa zaprzątnięta jakimiś problemami..
Wiesz, jeśli i u Ciebie i u mnie wzrost jutro to może dajmy sobie jednak luz..nie wiem jak Ciebie ale mnie to z lekka znowu przybije jak zobaczę te cyferki No i dziękuję za takie poświęcenie
Spoko, jutro odpuszczamy!
Jakie tam znowu poświęcenie, ale głupoty gadasz!
To ja zaznaczę w stopce moją dzisiejszą porażkę na wadze, żeby było fair.
__________________


Edytowane przez OneSweetTaste
Czas edycji: 2011-03-11 o 00:52
OneSweetTaste jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-11, 01:18   #4016
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Odchudzanie czas zacząć - część IV.

Twoje referaty to ..uczta dla ducha tak powiem Ci na dobranoc Tak, o Tobie też myślałam Ciekawe czy inne dziewczyny też znikają z tego powodu..Może jeśli jak mówisz wtedy diety nie ma, to lepiej byłoby jednak pozostać i czasami nawet ponarzekać trochę zamiast tak nas zostawiać bez żadnej wieści i dla diety lepiej i dla spokoju zamartwiających się ..towarzyszek współwątkowiczek

U mnie było 500g na plusie więc 61 przekroczone
laisla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-11, 05:59   #4017
Promyczek Nadziei
Zakorzenienie
 
Avatar Promyczek Nadziei
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 6 254
Dot.: Odchudzanie czas zacząć - część IV.

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość

No i jeszcze takie pytanie do wszystkich , a może obserwacje z tych już było nie było paru ładnych miesięcy na wątku..jakby tu nikogo nie urazić..hmm..Zauważyłam, że istnieje taka prawidłowość w przypadku kilku osób, że znikają z wątku gdy zaczyna źle się dziać. I zastanawiam się co jest powodem..czy nie chcą drażnić innych narzekaniem, czasowym brakiem pozytywnej energii, optymizmu, ponieważ na niektórych wszelkie troski tutaj wylewane działają jak płachta na byka..Z jednej strony to zrozumiałe, bo człowiek chciałby budujących i wspierających postów, z drugiej utrzymywanie diety to nie jest droga usłana różami, o tym akurat każda z nas się przekonała Ja codziennie myślę i niepokoję się co u nich słychać, jak sobie radzą...i byłabym spokojniejsza aby nie znikały tak zupełnie gdy im coś nie wychodzi.. Ale może jestem w mniejszości, sama nie wiem..Może lepiej zniknąć wtedy i pozostawić miejsce tym, którym wszystko się udaje..
Czemu ja mam wrażeni,że to sie mnie tyczy tak masz rację jak znikam to jest źle u mnie,i wtedy się nie odzywam dlatego,że nie wiem co mam pisać,denerwuje mnie wszystko w około i nie chcę poprostu nikogo urazić... Więc wole poradzić sobie sama ze sobą i później wracam. I dziękuje Kochana,że się marwtisz postaram się już nie znikać
Promyczek Nadziei jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-11, 07:26   #4018
dirtyy
Wtajemniczenie
 
Avatar dirtyy
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 927
Dot.: Odchudzanie czas zacząć - część IV.

haaaaa cześć laski ja też zniknęłam pod koniec zeszłego roku jak było źle, ale to głupota więc teraz się pochwalę, że po wczorajszej pizzy mam 0,4 kg więcej bo jednak się zważyłam, żeby nie było że uciekam od wagi następne ważenie z laislą i sweet 1 kwietnia stopki w podpisie nie zmieniam bo wiem, że to było tylko jednorazowo i wiem, że pozbędę się tego na pierwszym posiedzeniu w WC hahaha
zresztą planuje na wieczór 30 minut rowerku i po 8 minut na brzuch, nogi pośladki i uda Zamierzam tak ćwiczyć codziennie.
__________________
64-63-62-61,1-60-59-58-57-56-55-54
dirtyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-11, 07:46   #4019
dirtyy
Wtajemniczenie
 
Avatar dirtyy
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 927
Dot.: Odchudzanie czas zacząć - część IV.

śniadanko
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSCN5344 [640x480].jpg (54,7 KB, 13 załadowań)
__________________
64-63-62-61,1-60-59-58-57-56-55-54
dirtyy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-11, 11:22   #4020
OneSweetTaste
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 127
Dot.: Odchudzanie czas zacząć - część IV.

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Twoje referaty to ..uczta dla ducha tak powiem Ci na dobranoc Tak, o Tobie też myślałam Ciekawe czy inne dziewczyny też znikają z tego powodu..Może jeśli jak mówisz wtedy diety nie ma, to lepiej byłoby jednak pozostać i czasami nawet ponarzekać trochę zamiast tak nas zostawiać bez żadnej wieści i dla diety lepiej i dla spokoju zamartwiających się ..towarzyszek współwątkowiczek

U mnie było 500g na plusie więc 61 przekroczone
masz rację, rozsądniej by było zostać i pisać. Ale jakoś wtedy nie mam do tego głowy, bo mi się włącza to bezmyślne jedzenie Będę się starać, żeby już nie zniknąć bez powodu
Cytat:
Napisane przez dirtyy Pokaż wiadomość
haaaaa cześć laski ja też zniknęłam pod koniec zeszłego roku jak było źle, ale to głupota więc teraz się pochwalę, że po wczorajszej pizzy mam 0,4 kg więcej bo jednak się zważyłam, żeby nie było że uciekam od wagi następne ważenie z laislą i sweet 1 kwietnia stopki w podpisie nie zmieniam bo wiem, że to było tylko jednorazowo i wiem, że pozbędę się tego na pierwszym posiedzeniu w WC hahaha
zresztą planuje na wieczór 30 minut rowerku i po 8 minut na brzuch, nogi pośladki i uda Zamierzam tak ćwiczyć codziennie.
Myślę, że każda z nas lubi jak jej dobrze idzie i może się innym pochwalić. A jak nie idzie to chowamy głowy w piasek Zresztą też kiedyś się trzeba zresetować, bo to na mózg w pewnym momencie pada przez to ciągłe gadanie o żarciu, odchudzaniu. Nie mówię, żeby znikać na całego, ale czasem trzeba dać na luz i wstrzymanie.
Bardzo ładny plan
No to ważenie 1 kwietnia.
__________________

OneSweetTaste jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:12.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.