OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

[drama]

Napisane przez niobe7

i jeszcze jedno - latem jak w nocy bedzie cieplo to czy zamierzacie spac przy otwartym oknie jesli bobas bedzie z Wami w pokoju nadal?
bo tak sobie mysle, ze przeciez w wozku tez dziecko spi na powietrzu wiec niby nie powinno go zawiac w domu - jesli oczywiscie nie ma wichury na dworze.

Hej! My na pewno będziemy spać przy otwartym oknie. Też śpimy w tym samym pokoju co mała. Teraz mamy rozszczelnione, a jak będzie trochę cieplej w nocy, to na pewno otwarte będzie całkiem.

Wow anbarr77 gratuluję ząbków. Szybko wam to idzie

lisey nic się nie przejmuj upadkiem, dobrze, że nic się nie stało a teraz na pewno będziesz jeszcze bardziej uważać.
U nas też teraz etap zabawy stopami. Uwielbiam to obserwować bo to taki fajny widok.

Oj miałam napisać więcej, a mi się maluszek budzi.. papa i miłego dzionka życzę!

[Salomea1]

Dzień dobry,

Mój tż mnie dzisiaj zaskoczył. Pozytywnie oczywiście. Najpierw spałam do 9, bo on wstał wczesniej i się Martusią zajął, więc wyspałam sie za wszystkie czasy (karmienie było o 5). Potem poszłam pod prysznic, a śniadanko czeka na stole. Normalnie tak mnie zaskoczył jak nigdy. Nie wiem co mu sie stało

Lisey - ja zamierzam spac przy rozszczelnionym oknie, na razie w ciągu dnia mam porozszczelniane a młoda lata w body z kr. rękawkiem i w spodenkach ze skarpetkami. Powolutku przestaję ją przegrzewac. A w lecie to bedziemy pewni siedziec przy zamkniętych oknach bo ja mieszkam w starym budownictwie i latem jest u nas chłodno dopóki się okien nie otwiera

anbar77- tyle ząbków, u nas nawet jednego nie widac......

My jeszcze nie bawimy się nóżkami, ale może niedługo...

mamusie, życzę miłego dzionka i udanych spacerków

[scorpionec]

ja teraz jak w domu jest podobna temperatura co na zewnątrz to mam uchylone okno i mala w spodenkach, body na krotki i jakas lekka koszulka sobie lezy.. (czesto bez skarpet bo se zdejmuje)

nie jest bezpośrednio pod oknem ale nie daleko... jak bedzie latem nie wiem ale tz ma fobie komarowo - owadowa i przezywa ze ja cos ukąsi

najwyzej założe baldachim (mamy taki tiulowy) albo moskitiere z łóżeczka turystycznego..

u nas zębów brak, mala na boki sie nie tutrla (czasem na bok ale nigdy o 180 stopni) zaczynam sie martwić...chyba zapytam lekarza... bo za tydzień skończy pół roku...

niobe jak tam powrot do pracy? dajesz rade? tesknisz mocno?

ostatnio katakumby i alliah nie widać? czyżby w uk neta nie było

moje dziecko spi juz 1,5 h... i właśnie przesypia pore posilku... cud jakiś

[katakumba]

dzieki scorpionec za zainteresowanie, ale neta to nie bylo w polsce. tepsa mnie tak ziyrytowala ze powiedzialam sobie ze nie bede siedziec godzinami przed kompem zeby cos przeczytac

wrocilysmy wczoraj z poslki, w domu bajzel na kolkach, ogarnelam kuchnie i zrobilam pranie, teraz pewnie musze zrobic reszte. bo moj konkubent zamiast wstawic pralke poszedl i kupil sobie czyste gacie rece opadly. tlumaczyl sie ze nadgodziny bral i nie mial czasu

polska piekna, polka zadowolona. jeszcze wczoraj zdazylam kupic wozek dla malej, taka spacerowke, bo ten moj poprzedni to ciezki i wielki, dobry dla noworodka, ale mloda juz nie potrzebuje takiej karocy. wiec jeszcze ebay mnie czeka dzis

nam idzie sluchajcie 5 zebow. dwa trzonowe, dwie jednynki i jedna dwojka. szalenstwo. lekarka nie chciala wierzyc, a mloda zeby bylo smieszniej smieje sie caly dzien. czasem ma napady placzu 10sekundowego
w ogole zasypia w ciagu 10 sekund, je lyzeczka, i najlepsze odkryla wczoraj - lezac na brzuchu podciaga kolana pod brzuszek, podpiera sie czolek i sunie do przodu... ale np jeszcze nie ma chwytnych raczek, sama flaszke nie trzyma, czasem tylko
siedziec sama potrafi, ale nie dlugo, stac by chciala caly czas

ide sobie zrobic kawy, musze popatrzec w lodowke, bo pewnie tam przeterminowanych rzeczy masa

milo byc nazad z wami dziewuszki

[xandra78]

Napisane przez niobe7

i jeszcze jedno - latem jak w nocy bedzie cieplo to czy zamierzacie spac przy otwartym oknie jesli bobas bedzie z Wami w pokoju nadal?
bo tak sobie mysle, ze przeciez w wozku tez dziecko spi na powietrzu wiec niby nie powinno go zawiac w domu - jesli oczywiscie nie ma wichury na dworze.

Otwarte okno w nocy latem (a nawet już niedługo)-oczywiście,że tak. W zasadzie, to nie rozumiem,nad czym tu się zastanawiać? U nas już od dawna cały dzień jest otwarte okno, szczególnie piluję tego,gdy któraś z moich dziewczyn jest przeziębiona (np.teraz starsza córka).Trzeba wyrzucać wiruski i wpuszczać zdrowe powietrze.

Napisane przez Salomea1

Dzień dobry,

Mój tż mnie dzisiaj zaskoczył. Pozytywnie oczywiście. Najpierw spałam do 9, bo on wstał wczesniej i się Martusią zajął, więc wyspałam sie za wszystkie czasy (karmienie było o 5). Potem poszłam pod prysznic, a śniadanko czeka na stole. Normalnie tak mnie zaskoczył jak nigdy. Nie wiem co mu sie stało

Nie wiesz, co mu się stało???? NAGRODY OCZEKUJE-ot co .

Anbar, gratuluję ząbków-niezły wynik.
Moja Emilka tak się denerwuje,jak "gryzie" piąstki,a niedawnio zauważyłam,że te krawędzie dziąsełek na górze są białe-szczególnie po jednej stronie (jakby lewa jedynka). Niedawno jeszcze tak nie było-czy to jakaś oznaka rychłego wyrzynania ząbka????

[LadyM]

Mam dzisiaj wybyitnie zły dzień, wszystko mnie denerwuje, nie mam cierpliwości i najchętniej położyłabym się do łóżka, zakryła kołdrą i przewegetowała do jutra

anbar faktycznie nieźle, zazdroszczę, że tak bezproblemowo przechodzicie ząbkowanie
Ja codziennie zaglądam tym moim smokom do pyszczków i wydaje mi się, że u Mateusza na dole z lewej jakby biała kropka sie pojawiła w miejscu trójki Ale to może tylko moja wyobraźnia

[skylie]

Napisane przez anbar77

Dawidkowi wyszły kolejne dwa zęby na dole i w sumie mamy już sześć,na szczęście obyło się bez problemów i gdyby nie codzienne szorowanko buzi pewnie nawet bym nie zauważyła
Kurcze ten czas tak szybko leci,a ja 13 maja wracam do pracy i wcale mi się to nie podoba , bo u mnie ciągle zwolnienia no i pewnie mnie to też dosięgnieGdyby nie kasa to pewnie poszłabym na wychowawczy,a tak

Wow 6 zebow A u nas jeszcze ani jednego nie widac

Anbar77 jesli boisz sie zwolnienia, to mozesz zlozyc pracodawcy wniosek o zmniejszenie etatu np. do 7/8 i przez 1 rok nie bedzie mogl Cie zwolnic Takie jest nowe prawo- poczytaj o tym na necie

Napisane przez Salomea1

Dzień dobry,

Mój tż mnie dzisiaj zaskoczył. Pozytywnie oczywiście. Najpierw spałam do 9, bo on wstał wczesniej i się Martusią zajął, więc wyspałam sie za wszystkie czasy (karmienie było o 5). Potem poszłam pod prysznic, a śniadanko czeka na stole. Normalnie tak mnie zaskoczył jak nigdy. Nie wiem co mu sie stało

Lisey - ja zamierzam spac przy rozszczelnionym oknie, na razie w ciągu dnia mam porozszczelniane a młoda lata w body z kr. rękawkiem i w spodenkach ze skarpetkami. Powolutku przestaję ją przegrzewac. A w lecie to bedziemy pewni siedziec przy zamkniętych oknach bo ja mieszkam w starym budownictwie i latem jest u nas chłodno dopóki się okien nie otwiera

anbar77- tyle ząbków, u nas nawet jednego nie widac......

My jeszcze nie bawimy się nóżkami, ale może niedługo...

mamusie, życzę miłego dzionka i udanych spacerków

To Ci mezus zrobil niespodzianke Ale tez sadze jak Xandra, ze nic za darmo i pewnie zaraz sie okaze z jakiego to powodu

U nas tez okna pootwierane cale dnie, ale w nocy zamykamy, bo jeszcze chlodno a gosciu sie skopuje w nocy

w dzien normalnie biegamy w body z krotkim rekawkiem i najczesciej spiochami. A jak bardzo cieplo to w samym bodziaku i skarpetkach

Wojtek tez jeszcze nie odkryl, ze moze sie nozkami pobawic Ale przyjdzie czas i na niego

Napisane przez katakumba

dzieki scorpionec za zainteresowanie, ale neta to nie bylo w polsce. tepsa mnie tak ziyrytowala ze powiedzialam sobie ze nie bede siedziec godzinami przed kompem zeby cos przeczytac

wrocilysmy wczoraj z poslki, w domu bajzel na kolkach, ogarnelam kuchnie i zrobilam pranie, teraz pewnie musze zrobic reszte. bo moj konkubent zamiast wstawic pralke poszedl i kupil sobie czyste gacie rece opadly. tlumaczyl sie ze nadgodziny bral i nie mial czasu

polska piekna, polka zadowolona. jeszcze wczoraj zdazylam kupic wozek dla malej, taka spacerowke, bo ten moj poprzedni to ciezki i wielki, dobry dla noworodka, ale mloda juz nie potrzebuje takiej karocy. wiec jeszcze ebay mnie czeka dzis

nam idzie sluchajcie 5 zebow. dwa trzonowe, dwie jednynki i jedna dwojka. szalenstwo. lekarka nie chciala wierzyc, a mloda zeby bylo smieszniej smieje sie caly dzien. czasem ma napady placzu 10sekundowego
w ogole zasypia w ciagu 10 sekund, je lyzeczka, i najlepsze odkryla wczoraj - lezac na brzuchu podciaga kolana pod brzuszek, podpiera sie czolek i sunie do przodu... ale np jeszcze nie ma chwytnych raczek, sama flaszke nie trzyma, czasem tylko
siedziec sama potrafi, ale nie dlugo, stac by chciala caly czas

ide sobie zrobic kawy, musze popatrzec w lodowke, bo pewnie tam przeterminowanych rzeczy masa

milo byc nazad z wami dziewuszki

No witamy, witamy. Zagon konkubenta do pomocy

Fajnie to musi wygladac jak Polka sunie Juz sie nie moge doczekac kiedy Wojtek bedzie tak pelzal Az zazdroszcze

Napisane przez LadyM

Mam dzisiaj wybyitnie zły dzień, wszystko mnie denerwuje, nie mam cierpliwości i najchętniej położyłabym się do łóżka, zakryła kołdrą i przewegetowała do jutra

Trzymaj sie kochana Mnie zawsze czekolada poprawia humor Czasami trzeba zjesc tone, ale dziala

[katakumba]

wiesz co skylie nie wiem czy jest czego zazdroscic, bo ona nie widzi gdzie pelznie i sie wtrynia tam gdzie nie powinna... no ale coz, uroki dorastania

slyszalam nowe haslo:
male dzieci pija mleko. duze dzieci pija krew

moja mama tak powiedziala jak moja mlodsza sis znowu chciala "pozyczyc" pieniadze

mamusie, jak tam z pokarmami? ja zachwycona jestem polskim hippem - tyle gestych przecierow do picia, tyle sloiczkow z marchewka... jakbym sie nie starala to moja marchewka nie ma takiego smaku jak ta ze sloika...
a w uk nie ma przecierowych, gestych napojow. przywiozlam sobie w sumie 8 kilko takich specjalow

lisey, czy ty juz wrocilas?
drobcia, oddalam sprawy firmowe juz komus zatrudnionemu, czy nadal na dwa etaty?
ladyM - idz sie poloz, choc wiem jak durnie brzmi ta rada przy dwojce dzieci
scorpionec, przesadzialas juz w spacerowke?
anbar, powiedz mi jak ty myjesz te \zabki?

[LadyM]

Napisane przez katakumba

ladyM - idz sie poloz, choc wiem jak durnie brzmi ta rada przy dwojce dzieci

kupiłam sobie portfel na Allegro, pomogło

[lisey]

Napisane przez anbar77

Wpadłam tylko na chwilę,bo przez tą pogodę jakoś brak czasu na wizaż.
Widzę ,że na tapecie są teraz krzesełka , ja mam coneco galileo i jestem z niego zadowolona-ma regulowany kąt siedziska ,regulację wysokości,a siedzisko łatwo utrzymać w czystości,chociaż rzeczywiście tyłek się klei przy dłuższym siedzeniu,ale ja podkładam pieluchę i jest ok.
Dawidkowi wyszły kolejne dwa zęby na dole i w sumie mamy już sześć,na szczęście obyło się bez problemów i gdyby nie codzienne szorowanko buzi pewnie nawet bym nie zauważyła
Kurcze ten czas tak szybko leci,a ja 13 maja wracam do pracy i wcale mi się to nie podoba , bo u mnie ciągle zwolnienia no i pewnie mnie to też dosięgnieGdyby nie kasa to pewnie poszłabym na wychowawczy,a tak

ja cie 6?? a moj jeszcze nic nie ma,pusto w buziolku

Napisane przez drama

Hej! My na pewno będziemy spać przy otwartym oknie. Też śpimy w tym samym pokoju co mała. Teraz mamy rozszczelnione, a jak będzie trochę cieplej w nocy, to na pewno otwarte będzie całkiem.

Wow anbarr77 gratuluję ząbków. Szybko wam to idzie

lisey nic się nie przejmuj upadkiem, dobrze, że nic się nie stało a teraz na pewno będziesz jeszcze bardziej uważać.
U nas też teraz etap zabawy stopami. Uwielbiam to obserwować bo to taki fajny widok.

Oj miałam napisać więcej, a mi się maluszek budzi.. papa i miłego dzionka życzę!

dzieki kochaniutka,a zabawa stopkami to rewelka,narobilam fot na 100 lat

Napisane przez Salomea1

Dzień dobry,

Mój tż mnie dzisiaj zaskoczył. Pozytywnie oczywiście. Najpierw spałam do 9, bo on wstał wczesniej i się Martusią zajął, więc wyspałam sie za wszystkie czasy (karmienie było o 5). Potem poszłam pod prysznic, a śniadanko czeka na stole. Normalnie tak mnie zaskoczył jak nigdy. Nie wiem co mu sie stało

Lisey - ja zamierzam spac przy rozszczelnionym oknie, na razie w ciągu dnia mam porozszczelniane a młoda lata w body z kr. rękawkiem i w spodenkach ze skarpetkami. Powolutku przestaję ją przegrzewac. A w lecie to bedziemy pewni siedziec przy zamkniętych oknach bo ja mieszkam w starym budownictwie i latem jest u nas chłodno dopóki się okien nie otwiera

no no no,fany mezus,podziwac tylko,
hihi o okna pytala niobe ale dzieki,bo i ja sie zastanawialam

Napisane przez LadyM

Mam dzisiaj wybyitnie zły dzień, wszystko mnie denerwuje, nie mam cierpliwości i najchętniej położyłabym się do łóżka, zakryła kołdrą i przewegetowała do jutra

anbar faktycznie nieźle, zazdroszczę, że tak bezproblemowo przechodzicie ząbkowanie
Ja codziennie zaglądam tym moim smokom do pyszczków i wydaje mi się, że u Mateusza na dole z lewej jakby biała kropka sie pojawiła w miejscu trójki Ale to może tylko moja wyobraźnia

kochana,zakupki sa najlepsze,ale juz se kupilas portfel,ja polecam kapiel z babelkami

Napisane przez katakumba

wiesz co skylie nie wiem czy jest czego zazdroscic, bo ona nie widzi gdzie pelznie i sie wtrynia tam gdzie nie powinna... no ale coz, uroki dorastania

slyszalam nowe haslo:
male dzieci pija mleko. duze dzieci pija krew

moja mama tak powiedziala jak moja mlodsza sis znowu chciala "pozyczyc" pieniadze

mamusie, jak tam z pokarmami? ja zachwycona jestem polskim hippem - tyle gestych przecierow do picia, tyle sloiczkow z marchewka... jakbym sie nie starala to moja marchewka nie ma takiego smaku jak ta ze sloika...
a w uk nie ma przecierowych, gestych napojow. przywiozlam sobie w sumie 8 kilko takich specjalow

lisey, czy ty juz wrocilas?
drobcia, oddalam sprawy firmowe juz komus zatrudnionemu, czy nadal na dwa etaty?
ladyM - idz sie poloz, choc wiem jak durnie brzmi ta rada przy dwojce dzieci
scorpionec, przesadzialas juz w spacerowke?
anbar, powiedz mi jak ty myjesz te \zabki?

jeszcze nie wrocilam,wracam 2 czerwca,a co,bedzie polskei swieto,dzien matki i dziecka.Moj Gabrys tez tak pelznie z ryjkiem na lozku,kocu,czymkolwiek ale co tam niech sie sam uczy ze raczki trzeba podniesc

[scorpionec]

Napisane przez katakumba

mamusie, jak tam z pokarmami? ja zachwycona jestem polskim hippem - tyle gestych przecierow do picia, tyle sloiczkow z marchewka... jakbym sie nie starala to moja marchewka nie ma takiego smaku jak ta ze sloika...
a w uk nie ma przecierowych, gestych napojow. przywiozlam sobie w sumie 8 kilko takich specjalow

scorpionec, przesadzialas juz w spacerowke?

my tez lubimy hippa zastanawialam sie tez nad ich mlekiem..

a w spacerówce to mu juz dobry miesiąc sie wozimy..

Napisane przez LadyM

kupiłam sobie portfel na Allegro, pomogło

no tak zakupy to nasza specjalnośc.. a allegro ostania deska ratunku (jak sie ma dziecko albo np siedzi na zwolnieniu na d.. i nie mozna tylka z domu ruszyć.. np w ciązy sie tak relaksowalam)

LadyM ja cie podziwiam i jestes moja idolką... dwójka na raz to jest coś

ja mam faze na kobiety w ciązy ostanio..wszedzie je widać teraz na wiosne i jak na nie patrze to sama bym tak chciala z brzuszkiem znów chodzić .. ale powstrzymuje mnie resztka rozsądku, moj tz oraz warunki lokalowe nawet se pomyslam ze jako taka wprawe juz mamy to moze jako drugie fajnie by bylo miec bliźniaki??

chyba mi szajba odbija

[JaGaaaa]

Napisane przez scorpionec

ja mam faze na kobiety w ciązy ostanio..wszedzie je widać teraz na wiosne i jak na nie patrze to sama bym tak chciala z brzuszkiem znów chodzić .. ale powstrzymuje mnie resztka rozsądku, moj tz oraz warunki lokalowe nawet se pomyslam ze jako taka wprawe juz mamy to moze jako drugie fajnie by bylo miec bliźniaki??

chyba mi szajba odbija

Hi, hi Ja mam to samo! Tym bardziej że zaciążyły obie szwagierki (będą równo rodzić w grudniu - tak jak ja) i najlepsza koleżanka... Ale też mąż mnie powstrzymuje. Mówi : "kto w dzisiejszych czasach świadomie robi sobie dziecko rok po roku! "

Ja bym chciała drugie jak najszybciej. Planuję na wiosnę za rok zaciążyć. Tak żeby 2 latka różnicy było. I bardzo boję się żeby mi się nie odwidziało jak Mały zacznie dawać w kość - dlatego nawet chciałabym już

[drama]

Napisane przez JaGaaaa

Hi, hi Ja mam to samo! Tym bardziej że zaciążyły obie szwagierki (będą równo rodzić w grudniu - tak jak ja) i najlepsza koleżanka... Ale też mąż mnie powstrzymuje. Mówi : "kto w dzisiejszych czasach świadomie robi sobie dziecko rok po roku! "

Ja bym chciała drugie jak najszybciej. Planuję na wiosnę za rok zaciążyć. Tak żeby 2 latka różnicy było. I bardzo boję się żeby mi się nie odwidziało jak Mały zacznie dawać w kość - dlatego nawet chciałabym już

Ja mam podobnie, ale ja bym chciała zajść w ciążę tak we wrześniu, żeby tym razem na wakacjach rodzić A jak nie w tym roku, to w przyszłym zobaczymy

[szamanka82]

Witam poweekendowo

katakumba witaj wśród żywych Ciekawe za którym twoim przyjazdem uda nam się w końcu spotkać

scorpionec bliźniaki powiadasz... no ja znam w najbliższym otoczeniu dwie takie pary co chciały mieć drugie i wyszły bliźńiaki, więc myślę że masz szansę

otwieranie okien my nie śpimy z Młodą w jednym pokoju i na razie ma otwarte tylko w ciągu dnia, ale jak już będzie naprawdę ciepło to na pewno jej otworzymy, szczególnie że śpi w śpiworku i okno jest po przeciwnej stronie niż łóżeczko

U nas intensywny weekend, w sobotę byliśmy na urodzinach mojej chrześniaczki (2 lata) i byl to istny kinderbal. Oprócz Młodej i solenizantki był jeszcze młodszy kuzyn Bruno i z rodziny od szwagierki Dobrawa (oboje po dwa miesiące), doszłam do wniosku, że imprezy teraz to masakra - nie ma siedzenia, trzeba bawić, nosić, przewijać...ale fajnie było

A w niedzielę byliśmy pierwszy raz na basenie, Młoda zachwycona, chociaż baliśmy się, że włączy syrenę (podobno to się zdarza na pierwszych zajęciach), popluskałyśmy się obie, jedyny problem był taki, że jak instruktor kazal mi Młodą położyć na wodzie na plecach i podtrzymywać tylko główkę to ona usilnie próbowała usiąść Generalnie dzielna dziewuszka

słoiczki hipp tez mi się ta firma podoba, chociaż kupiłam morele i niestety tam już jest dodatek cukru . NO i niestety też zauważyłam, ze zupa zrobiona przez Mamę nie jest taka dobra i nie jest tak chętnie jedzona jak te ze słoiczka....no ale musi się przyzwyczaić, bo inaczej pójdziemy z torbami na jej jedzenie

[JaGaaaa]

Napisane przez drama

Ja mam podobnie, ale ja bym chciała zajść w ciążę tak we wrześniu, żeby tym razem na wakacjach rodzić A jak nie w tym roku, to w przyszłym zobaczymy

Fajnie by było... Tyle że ja od czerwca wracam do pracy i jakoś głupio by mi było od razu znów być w ciąży... Wiem - jestem zbyt sentymentalna...

Zresztą kto wie jak to będzie z tą płodnością...bo ja nadal nie miałam @
A to już dwa miechy jak nie karmię wcale. Uprzedzam - w ciąży nie jestem. Ale coś mi się koszmarnie rozregulowało.
Zapisałam się do gina ale wizyta dopiero 12.05...

Pozdrawiam i uciekam zbierać się na spacer.

No i może tylko jeszcze wytłumaczę się dlaczego tak rzadko tu bywam... Otóż mamy wiosnę! Ja mieszkam w bloku a moi rodzice w domku pod miastem. Wystarczy przejść 20 min przez las i jest się u nich. Więc tak codziennie latam z Maluszkiem... No i czasu brak. Zresztą przesilenie wiosenne jakieś jest bo ostatnio sił mi brak. Wieczorami już padam...

[Paula Szyszka]

cześć mamusie

melduję się po weekendowej nieobecności ale niestety trzeba było jechać na studia bleeeeeeee jeszcze 2 zjazdy i koniec obronka w czerwcu i żegnaj szkoło

co do krzesełek do karmienia to te o których pisałyście że jesteście rozczarowane tą ceratą też widziałam bo na początku chciałam kupić i się załamałam jak to zobaczyłam dosłownie folia ja mam takie krzesełko http://www.allegro.pl/item617248468_...ladka_wwa.html i jestem bardzo zadowolona więc polecam jak by się któraś nad nim zastanawiała

co do kobiet w ciąży to powiem Wam że ze mną coś jest nie tak nie myślę nawet o 2 teraz a to ze stracu przed porodem w dodatku jak widzę dziewczynę w ciąży to mi jej szkoda że czeka ją poród chyba to wszytsko jeszcze we mnie siedzi

my od 1 maja chcemy zacząć podawać warzywka o owocki

miałam coś napisać i jak zwykle wyleciało mi z głowy

[katakumba]

dzien dbry mamy

szmaanka nie wiem kiedy nam sie uda spotkac, juz kilka razy probowalam sie zebrac w sobie, ale zawsze cos wazniejszego wypada

a u nas... LEJE. i wieje. matko.
a ja kupilam nowa spacerowke, bez przeciwdeczszowego kondomka, musze jeszcze dzis popatrzec za nowa na ebay

[LadyM]

Ja dzisiaj jestem wyjątkowo wyspana, po porannym karmieniu chłopaki pospali do 10.30
Wprowadzam od dzisiaj zupki, zobaczymy co to będzie
Poza tym może się w końcu wybierzemy na spacer, bo przez te choroby tydzień siedzieliśmy w domu

[aaliyah]

Napisane przez niobe7

gratuluje kolejnych zabkow i mam pytanie do mama ktorych pociechy maja juz zabki
jak szorujecie zabki?
szczoteczka jakas i sama woda czy juz jakas pasta?
a jak nie pasta to od kiedy mozna pasta i jaka wtedy?
a czy w bezzebnych buzkach tez jakos myjecie dziaselka?

Niobe sa takie specjalne szczoteczki gumowe na palec. Co do pasty to nie trzeba uzywac, ale jest taka na pierwsze zabki z xylitolem, bez fluoru.

Napisane przez scorpionec

ostatnio katakumby i alliah nie widać? czyżby w uk neta nie było

A ja w Polsce jestem. Przylecialam 25 na miesiac.

Napisane przez katakumba

wrocilysmy wczoraj z poslki, w domu bajzel na kolkach, ogarnelam kuchnie i zrobilam pranie, teraz pewnie musze zrobic reszte. bo moj konkubent zamiast wstawic pralke poszedl i kupil sobie czyste gacie rece opadly. tlumaczyl sie ze nadgodziny bral i nie mial czasu

polska piekna, polka zadowolona. jeszcze wczoraj zdazylam kupic wozek dla malej, taka spacerowke, bo ten moj poprzedni to ciezki i wielki, dobry dla noworodka, ale mloda juz nie potrzebuje takiej karocy. wiec jeszcze ebay mnie czeka dzis

nam idzie sluchajcie 5 zebow. dwa trzonowe, dwie jednynki i jedna dwojka. szalenstwo. lekarka nie chciala wierzyc, a mloda zeby bylo smieszniej smieje sie caly dzien. czasem ma napady placzu 10sekundowego
w ogole zasypia w ciagu 10 sekund, je lyzeczka, i najlepsze odkryla wczoraj - lezac na brzuchu podciaga kolana pod brzuszek, podpiera sie czolek i sunie do przodu... ale np jeszcze nie ma chwytnych raczek, sama flaszke nie trzyma, czasem tylko
siedziec sama potrafi, ale nie dlugo, stac by chciala caly czas

ide sobie zrobic kawy, musze popatrzec w lodowke, bo pewnie tam przeterminowanych rzeczy masa

milo byc nazad z wami dziewuszki

Pomyslowy Twoj konkubent.

Pola chyba najsprawniejsza ze wszystkich dzieciaczkow naszych. Moja jeszcze nie siada. Siedzi u mnie na kolankach ladnie. No a w raczkach bardzo sprawna, i lyzeczka tez sie sama chce karmic...

My tez jezdzimy spacerowka.

[xandra78]

To ja się wybiję i powiem,że mysl o następnej ciąży mnie przeraża. Chyba bym się załamała,gdybym zaszła jeszcze. Juz nawet nie chodzi o to,że mam juz dwójkę dzieci i mi to w zupełności wystarcza, po prostu boję sie kolejnej ciąży, komplikacji, szpitali i porodu .No i ta antykoncepcja mnie teraz dlatego tak stresuje (tabletki), te kilka procent niepewności napędzaja mi stracha........

A teraz z innej beczki:jak ubieracie maluszki,jak jest tak jak dziś-21-23 stopni?W sumie w cieniu jest raczej chłodno-tylko słońce tak grzeje...Zawsze mam dylemat, czy aby nie przerzewam Emilki. Dzis ja ubrałam tak:body z krótkim rękawkiem, dość cieńki, bawełniany pajac (tak jest w domu ubrana), na to cieńkie spodenki, buciki i sweterek.

[szamanka82]

Napisane przez xandra78

To ja się wybiję i powiem,że mysl o następnej ciąży mnie przeraża. Chyba bym się załamała,gdybym zaszła jeszcze. Juz nawet nie chodzi o to,że mam juz dwójkę dzieci i mi to w zupełności wystarcza, po prostu boję sie kolejnej ciąży, komplikacji, szpitali i porodu .No i ta antykoncepcja mnie teraz dlatego tak stresuje (tabletki), te kilka procent niepewności napędzaja mi stracha........

A teraz z innej beczki:jak ubieracie maluszki,jak jest tak jak dziś-21-23 stopni?W sumie w cieniu jest raczej chłodno-tylko słońce tak grzeje...Zawsze mam dylemat, czy aby nie przerzewam Emilki. Dzis ja ubrałam tak:body z krótkim rękawkiem, dość cieńki, bawełniany pajac (tak jest w domu ubrana), na to cieńkie spodenki, buciki i sweterek.

Ja się dzisaj odważyłam założyć Małej body z krótkim rękawem, spodenki skarpetki, buciki i sweterek, a i tak miałam wrażenie, że ten sweterek był za ciepły

Jeśli chodzi o ciążę to u mnie najprędzej za 3 lata, najpierw musimy zmienić mieszkanie, więc mam nadzieję, że sprężyna będzie skuteczna.

Trzymajcie za mnie jutro kciuki, idę na test i rozmowę w sprawie pracy, stara d.ooopa ze mnie i roboty muszę szukać, ech....

[anbar77]

[quote=niobe7;12043531]gratuluje kolejnych zabkow i mam pytanie do mama ktorych pociechy maja juz zabki
jak szorujecie zabki?
szczoteczka jakas i sama woda czy juz jakas pasta?
a jak nie pasta to od kiedy mozna pasta i jaka wtedy?
a czy w bezzebnych buzkach tez jakos myjecie dziaselka?


Ja od początku myję codziennie Dawidkowi buzię w środku przegotowaną wodą-nawijam na palec gazę namoczoną w wodzie i mocno pocieram dziąsła ,potem myję język i całą buzię w środku(tak mi pokazywała położna i podobno przez to pocieranie dząseł dziecko łatwiej znosi ząbkowanie-u nas to działa),natomiast przy ząbkach używamy szczoteczki do zębów nakładanej na palec i pasty do zębów Meridol(z fluorem),tak doradziła mi moja zaprzyjaźniona dentystka,ona swojemu dziecku czyściła od początku ząbki Elmexem
dla dorosłych,potem wybieram z buzi pastę wacikiem namoczonym w przegotowanej wodzie,na szczęście te zabiegi podobają się mojemu dziecku

Skylie-dziękuję za info ,niestety mnie ten przepis nie obejmuje,bo trzeba przepracować u tego pacodawcy przynajmniej 6 mies.,ja niby przepracowałam w tym zakładzie dwa lata,ale w połowie stycznia przejęła nas inna firma ,a wmarcu poszłam już na L4,więc

ząbki jak widać już są pokaźne,niestety nie wszystkie dało się ująć...

[edyta0131]

Witajcie mamusie

My znowu u teściów. Lubię tu przyjeżdżać, bo jak wyjdę na miasto na spacer, to tak mnie nie ma 3 godzinki A u siebie to max godzinę mogę pospacerować, bo nie mam za bardzo gdzie

Napisane przez LadyM

Ja codziennie zaglądam tym moim smokom do pyszczków i wydaje mi się, że u Mateusza na dole z lewej jakby biała kropka sie pojawiła w miejscu trójki Ale to może tylko moja wyobraźnia

Moja mała tez ma takie białe kropeczki na dole i też codziennie zaglądam, ale jak narazie nic nie widać

Jeżeli chodzi o stópki, to Laurka je odkryła już jakiś czas temu. Najpierw bardziej łapała się za prawą, a od jakichś dwóch tygodni już łapie sie za dwie Tak to śmiesznie wygląda i widać, że ma mega radochę z tego
A dziś tak się śmiała na głos, ze aż czkawki dostała i bełta puściła A rozśmieszył ja tekst :ku kuru ku" Ciekawe czy jutro tez będzie sie tak zachodzić?

Ja też się zastanawiam, czy aby czasem Laury nie przegrzewam. Aczkolwiek od dwóch dni u nas słoneczko swieci, ale powiewa takim trochę chłodnym wiaterkiem i czasem, to aż mi się chłodno robi

Ja drugie dziecko chcę mieć, ale jeszcze nie teraz. Narazie muszę dostać umowę na czas nieokreślony Bo w dzisiejszych czasach, a szczególnie w moim mieście, to ciężko strasznie o dobrze płatną pracę Narazie mam Laurkę, a czasami tż zachowuję się jak dziecko, więc narazie mi wystarczy

Anbar słodkie zdjęcie

[Salomea1]

Dzień dobry Mamusie,

Ząbków u nas brak, ale za to Martusia pięknie je . Tylko chyba ją zakleiłam marchewką i nie wiem jak ja odkleic. Wczoraj poszło jablko+marchew i dzisiaj też tak będzie.
Martusia zaczeła odkrywac nóżki. I przy tym jest taka szczęśliwa, że ja sama do siebie się uśmiecham.
Ja jako wyrodna matka napiszę co wczoraj zrobiłam. Razem z Tż kładliśmy się spac, juz było po północy, ja zaglądam do łóżeczka, a tam moje dziecie wyspane z wielkim uśmiechem na twarzy i szczerzy do mnie te dziasełka. To ja niewile mysląc uciekłam, schowałam sie zeby mnie nie widziała . Troszke poleżała, pobawiła się smokiem i zasneła. Ale stracha miałam,że będzie chciała sie bawic w środku nocy.

Ja na razie nie chcę miec drugiego dzidziusia. Tzn chcę kiedyś, ale nie teraz. I tak jak Xandra pisała jakoś te tabletki mnie przerażają, może dlatego że inaczej działają jak normalne, sama nie wiem. A teścik juz raz robiłam dla pewności.
NIe wiem jak można sobie poradzic z dwójką dzieci rok po roku, a pozatym chciałabym na trochę wrócic do pracy. I tak teraz robię sobie przerwę i wiem że strasznie ciężko mi będzie wrócic do pracy, a tymbardziej ją zmienic po takiej przerwie.

Edytko- rozumiem Cię doskonale, ja też uwielbiam łazic po Zamosciu. My dzisiaj bez spacerku, bo tż wiezie wózek do serwisu. Pękła blokada kółka skręcanego i w końcu mają części. Ale pewnie wezmę młodą na ręce/ w fotelik i na balkonie posiedzimy. Jakoś tzreba sobie radzic

Czy wy podajecie juz gluten?? Jeśli tak to co konkretnie. Chodzi mi o nazwę firmy tych kaszek czy czegoś tam bo muszę tż-ta wysłac na zakupy.

[drama]

Napisane przez szamanka82

Ja się dzisaj odważyłam założyć Małej body z krótkim rękawem, spodenki skarpetki, buciki i sweterek, a i tak miałam wrażenie, że ten sweterek był za ciepły

Jeśli chodzi o ciążę to u mnie najprędzej za 3 lata, najpierw musimy zmienić mieszkanie, więc mam nadzieję, że sprężyna będzie skuteczna.

Trzymajcie za mnie jutro kciuki, idę na test i rozmowę w sprawie pracy, stara d.ooopa ze mnie i roboty muszę szukać, ech....

Ja ubieram podobnie, z tym, że zazwyczaj body z długim rękawem. Na wszelki wypadek zawsze mam ze sobą kocyk i jakby było za chłodno, to mogę ją przykryć.

Trzymam kciuki w sprawie pracy!

My dziś kończymy 5 miesięcy!

[Salomea1]

drama - wszystkiego naj naj naj, my też mówimy o córci "MY"

Ja podobnie ubieram. Body kr rękaw, skarpetki+spodenki (ew. spiochy), na to bluza taka średniociepła, bucików nie zakładam bo je od razu zdejmuje. Kocyk taki lekki leży sobie w torbie. Wczoraj to bluzę miała nawet rozpietą

[Paula Szyszka]

cześć Mamusie

u nas jest już 20 C szkoda tylko że wiatr wieje bleee i trzeba będzie na spacerku uważać ja dzisiaj małemu chyba zakłądam body z krótkim i dresik tylko na to a w razie czego też zawsze mam cienki kocyk

ja coś nie mogę wyzdrowieć zapomniałam Wam napisać ale ostatnio w piątek rano jak wstałam z łóżka to się przewróciłam tak mi się w głowie kręciło mąż musiał później iść do pracy bo nie byłam się w stanie małym zając i przyszła do mnie lakarka ta sama co do małego przyjeżdża bo jest też internistą i powiedziała mi że jestem bardzo osłabiona i wypłukana z witamin przez to bardzo częste karmienie malucha więc wcina teraz kleik a od 1 maja już zaczyna jeść obiadki powolutku żeby mnie troszkę odciążyć tak mi poradziła . Ja dostałam jakieś tabletki wzmacniające i jest już dużo lepiej....

to sobie popisałam mały wstał

[scorpionec]

u nas tez cieplutko i w końcu wiatr ucichł..wczoraj tez bylo 22 stopnie wystawilam malej łóżeczko turystyczne na balkon..ale tak wialo ze biedaczka sie bala i nie mogla zasnąć wiec tylko troche sie w nim pobawiła...

drama wszystkiego najlepszego!!! my w niedzielę konczymy 6 miesięcy!

strasznie szybko ten czas leci

paula tez mialam takie zawroty jakis czas temu, ale na szczęśćie juz mi przeszlo.. zdrowiej kochana

ja malą ubieram w spodnie od dresów,skarpertki ,trampki, body na krotki,koszulka i czasem cienka bluza.. zawsze czapeczka..bo po pierwsze ma malo wlosków i mogla by za mocno lepek opalic a po 2 dzieci maja bardzo wrażliwe uszki...

aha mialam sie pochwalić.. dostalam maila ze wysłano do mnie przesyłkę z kremami do testowania (zostalam zakfalifikowana do testowania) czyli dopieszcze sie gratis..a kremy to Yoskine te co pani Jopek reklamuje.. wizaz jest fajny

[drama]

Napisane przez scorpionec

u nas tez cieplutko i w końcu wiatr ucichł..wczoraj tez bylo 22 stopnie wystawilam malej łóżeczko turystyczne na balkon..ale tak wialo ze biedaczka sie bala i nie mogla zasnąć wiec tylko troche sie w nim pobawiła...

drama wszystkiego najlepszego!!! my w niedzielę konczymy 6 miesięcy!

strasznie szybko ten czas leci

paula tez mialam takie zawroty jakis czas temu, ale na szczęśćie juz mi przeszlo.. zdrowiej kochana

ja malą ubieram w spodnie od dresów,skarpertki ,trampki, body na krotki,koszulka i czasem cienka bluza.. zawsze czapeczka..bo po pierwsze ma malo wlosków i mogla by za mocno lepek opalic a po 2 dzieci maja bardzo wrażliwe uszki...

aha mialam sie pochwalić.. dostalam maila ze wysłano do mnie przesyłkę z kremami do testowania (zostalam zakfalifikowana do testowania) czyli dopieszcze sie gratis..a kremy to Yoskine te co pani Jopek reklamuje.. wizaz jest fajny

Dzięki Oj czas strasznie szybko leci
Ja czapeczkę też zawsze ubieram (zapomniałam wcześniej o niej napisać ).

Też chciałam się zgłosić, ale stwierdziłam, że 30 jeszcze nie mam, więc sobie odpuściłam Ale miałam ochotę na takie testy

[skylie]

W ciazy jeszcze chyba nie chcialabym byc. Zreszta sama nie wiem czy chce drugie dziecko. Ostatnio chodze jak lunatyk, a Wojtek ma tylko 1 extra pobudke w nocy... A co by bylo znow przy wstawaniu co 3h i jeszcze braku mozliwosci odsypiania w dzien...

Moze za jakis czas

Z ubieraniem to ja chyba wyrodna matka jestem bo zakaldam tylko body z krotkim rekawkiem i bawelniany pajacyk. Oczywiscie w pogotowiu mam lekki kocyk Zadnych czapek, bucikow czy sweterkow nie stosujemy Chyba ze zbardzo wietrznie czy zimno Ubieramy sie tak juz od dawna i jest ok

Szmanka- trzymam kciuki za robote

Drama- gratulacje! Czas faktycznie strasznie szybko leci Dzisiaj jest moj ostatni dzien macierzynskiego

Scorpionec- dla Ciebie tez! Tak na zas zeby nie zapomniec w niedziele

Anbar- tak dobrze przepisow ani Twojej sytuacji w pracy nie znam, ale najlepiej bedzie jak jeszcze potwierdzisz to sobie w PIPie. Moze cos Ci doradza?

Paula- trzymaj sie mam nadzieje, ze szybko wrocisz do zdrowia

Wojtek wczoraj pierwszy raz jadl marchewke! Ale mu smakowala! Az trzymal mnie za reke zeby mu nie uciekla, otwieral buzke szeroko i sam sobie pchal lyzeczke do dziobka Mialam niezly ubaw z niego
Z brzuszkiem czy kupka wszytsko ok, ale jego szorstka skorka zrobila sie jeszcze bardziej szorstka... Wydaje mi sie ze wlasnie po tym... Dawalam Bobovite, wiec nie wiem czy to uczulila marchewka czy ryz....

No i zapomnialam Wam napisac, ze mojemy brzdacowi wyrwalo sie "cholela" Oczywiscie calkiem nieswiadomie i przypadkowo Super pierwsze slowo