Sexy kocice, Pmki zauroczone, przez Mężów zostały już ujarzmione. cz.18

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

Napisane przez gospella

Dana no super sprawa nowy nabytek

Certi mam nadzieje ze egz ok idą

u mnie spokój, posprzątaliśmy ciutke i tyle

a ja umyłam okna 2 tyg temu i sa już brudne... ech nie warto ich myć :P

Ja nic a nic nie czuję tych świąt, dziś kupiłam jakieś zielone ozdóbki i w kuchni zrobiłam klimacik, bo nic a nic nie czuję świąt...pewnie przez pracę ...ciągle praca i praca

Certi super, że super poszło!

[dziewczyneczka89]

Napisane przez acelinka

dziewczyneczko, na imprezke taką hip hopową wybył więc mnie to nie do końca kręci, a na kobietę ciężarną to już w ogóle zbyt "gwałtowna" impreza
ja wysusze włosy i troche sie pomaluje co by na człowieka wyglądać i będe jechała

oo to fajnie mnie też hip-hop nie kręci , chociaż raz koledzy Tz nas wyciagneli na taką imprezkę do Zabrza , to się wynudzialam

certi: super, ze Ci dobrze poszlo

[asiulek1705]

Witajcie Kochane Tęskniłam!!! W końcu, nareszcie odzyskaliśmy z TŻtem kompa i mogę wizażować Co słychać na naszym wątku? Jakie zmiany u moich PMek, jak życie małżeńskie? Ja jestem w 3 miesiącu ciąży, wszystko jest dobrze, po tych chwilach niepewności i lęku mogliśmy odetchnąć. Ostatnią wizytę miałam w środę, wszystkie wyniki były dobre, mój TŻ poraz pierwszy zobaczył dzidzię na usg, dostał zdjęcie którym wszystkim się chwali.

[metkaa]

dzien doberek kobitki

czas na stawiam wszystkim kolejeczke oczywiscie dla mam karmiacych i oczekujacych napoje bezalkoholowe

jak ten czas szybko leci, dokladnie rok temu o tej porze siedzialam na fotelu u fryzjera, fajne byly te cale przygotowania, tylko tak mysle ze pogode to mialam ladniejsza az sobie zdjecia musze obejrzec,

magolina to dobrze ze z dzidziusiem ok, odpoczywaj

Danaeee84 gratuluje zakpupu, nowa praleczka na pewno sie przyda

certina4 to super

asiulek1705 witajwidac ze tz sie cieszy i dobrze, dbaj o siebie

[asiulek1705]

Napisane przez metkaa

dzien doberek kobitki

czas na stawiam wszystkim kolejeczke oczywiscie dla mam karmiacych i oczekujacych napoje bezalkoholowe

jak ten czas szybko leci, dokladnie rok temu o tej porze siedzialam na fotelu u fryzjera, fajne byly te cale przygotowania, tylko tak mysle ze pogode to mialam ladniejsza az sobie zdjecia musze obejrzec,

asiulek1705 witajwidac ze tz sie cieszy i dobrze, dbaj o siebie

Ojj to rocznica Wszystkiego naj naj i kolejnych wspaniałych rocznic
TŻ można powiedzieć oszalał dbam o siebie, zresztą moja rodzinka mi w tym pomaga. Mój dziadzio się tak przejął że przynosi mi banany, jogurty, warzywa

[magolina]

Napisane przez Danaeee84

Kupiliśmy pralkę dzisiaj Jestem przeszczęśliwa, bo ta stara działa mi strasznie na nerwy... W poniedziałek przywiozą i od wtorku zacznę testować

Gratuluje zakupu

Napisane przez certina4

Kochane Moje buziole dla Was jestem po, dzisiaj było super reszta info w k. wyśpię się i jutro Was będę nadrabiać

Suuuuper

Napisane przez asiulek1705

Witajcie Kochane Tęskniłam!!! W końcu, nareszcie odzyskaliśmy z TŻtem kompa i mogę wizażować Co słychać na naszym wątku? Jakie zmiany u moich PMek, jak życie małżeńskie? Ja jestem w 3 miesiącu ciąży, wszystko jest dobrze, po tych chwilach niepewności i lęku mogliśmy odetchnąć. Ostatnią wizytę miałam w środę, wszystkie wyniki były dobre, mój TŻ poraz pierwszy zobaczył dzidzię na usg, dostał zdjęcie którym wszystkim się chwali.

Witaj kochana cieszę się że wszystko u Ciebie ok, kiedyś nawet się zastanawiałam jak u Ciebie z dzidzią bo zostawiłaś nas z takimi nie jasnymi informacjami, ale super że wszystko jest ok gratuluję

Napisane przez metkaa

dzien doberek kobitki

czas na stawiam wszystkim kolejeczke oczywiscie dla mam karmiacych i oczekujacych napoje bezalkoholowe

jak ten czas szybko leci, dokladnie rok temu o tej porze siedzialam na fotelu u fryzjera, fajne byly te cale przygotowania, tylko tak mysle ze pogode to mialam ladniejsza az sobie zdjecia musze obejrzec,

magolina to dobrze ze z dzidziusiem ok, odpoczywaj

Danaeee84 gratuluje zakpupu, nowa praleczka na pewno sie przyda

certina4 to super

asiulek1705 witajwidac ze tz sie cieszy i dobrze, dbaj o siebie

No to w takim razie sto lat , ja soczek pomarańczowy poproszę
Wszystkiego naj naj z okazji rocznicy

Ja jestem dumna z tż bo wczoraj pomył okna, poodkurzał, pościerał kurze, pomył podłogi i to bez jakiejkolwiek mojej ingerencji normalnie skarb nie facet

[acelinka]

Napisane przez dziewczyneczka89

oo to fajnie mnie też hip-hop nie kręci , chociaż raz koledzy Tz nas wyciagneli na taką imprezkę do Zabrza , to się wynudzialam

mnie kręci ale tak sobie w domu posłuchać, a takie imprezy to niekoniecznie ja to w oóle nie przepadam za takimi wielkimi imprezami gdzie nie ma miejsca żeby krok zrobić

metka, wszystkie naj naj z okazji rocznicy!

asiulek, cieszę się bardzo ze u Was okej wszsytko widzisz mówiłyśmy Ci że po początkowym szoku będzie wszystko cacy zaglądaj do nas kochana
a brzusio już rośnie czy jeszcze nie?

gospelko

Dana, super że pralunia kupiona, taka zwykła rzecz a jak cieszy ja też się cieszyłam jak dziecko z pralki bo to był pierwszy "nasz" sprzęt

magolinko, dla tż'ta mój ostatnio mył okna, ale znowu są brudne więc wczoraj ja umyłam w kuchni a tż zmienił firanki żebym się nie naciągała w tygodniu umyje sobie w pokojach okna, powoli to sobie biore co by mojego brzunia nie przeciążać i tak mam lekką paranoje i zawsze jak coś robie co wymaga troszke większego wysiłku to sprawdzam czy mi oby brzusio nie twardnieje

[asiulek1705]

Napisane przez acelinka

asiulek, cieszę się bardzo ze u Was okej wszsytko widzisz mówiłyśmy Ci że po początkowym szoku będzie wszystko cacy zaglądaj do nas kochana
a brzusio już rośnie czy jeszcze nie?

Oj rośnie, niektóre ciuszki juz są za małe Trochę mnie to denerwuje bo co rano przed pracą mam dylemat w co się ubrać. Ty bardziej że jeszcze w pracy nie wiedzą o moim stanie. Zbieram się żeby obwieścić o tym fakcie, ale do tej pory się nie składało, mojego kierownika długo nie było, a to on jest moim bezpośrednim przełożonym. Mam mieszane uczucia, w końcu to nie jest rozmowa o dniu wolnym czy urlopie....Jakoś trzeba zapodać to...

[magolina]

Napisane przez asiulek1705

Oj rośnie, niektóre ciuszki juz są za małe Trochę mnie to denerwuje bo co rano przed pracą mam dylemat w co się ubrać. Ty bardziej że jeszcze w pracy nie wiedzą o moim stanie. Zbieram się żeby obwieścić o tym fakcie, ale do tej pory się nie składało, mojego kierownika długo nie było, a to on jest moim bezpośrednim przełożonym. Mam mieszane uczucia, w końcu to nie jest rozmowa o dniu wolnym czy urlopie....Jakoś trzeba zapodać to...

Ja też miałam stresa, żeby powiedzieć kierowniczce ale na szczęście zareagowała ok, choć normalnie jak do niej szłam to ręce mi się trzęsły wolałam powiedzieć wcześniej i mieć z głowy
Mam nadzieję że u Ciebie tez kierownik zareaguje ok. będzie dobrze

[acelinka]

asiulku najlepiej najprościej jak można po prostu powiedz, że chciałaś uprzedzic ze jesteś w ciąży, do kiedy chcesz pracować, zeby szef mógł w razie czego poszukać kogoś na zastępstwo i tyle a jaką masz umowe?

ja do szefowej zadzwoniłam i powiedziałam że jest taka sprawa że jestem w ciąży i że chce pracowac jak najdłużej ale nie moge jej powiedzieć do kiedy, że jak będzie wszystko ok to do końca roku szkolnego ale też spytałam czyw razie gdybyś się coś u mnie działo ma kogoś na zastępstwo.
Podobno prawie zawału dostała

[dziewczyneczka89]

Napisane przez metkaa

dzien doberek kobitki

czas na stawiam wszystkim kolejeczke oczywiscie dla mam karmiacych i oczekujacych napoje bezalkoholowe

jak ten czas szybko leci, dokladnie rok temu o tej porze siedzialam na fotelu u fryzjera, fajne byly te cale przygotowania, tylko tak mysle ze pogode to mialam ladniejsza az sobie zdjecia musze obejrzec,

najlepsze życzenia na tą rocznicę i jak najwięcej takich

Napisane przez asiulek1705

Witajcie Kochane Tęskniłam!!! W końcu, nareszcie odzyskaliśmy z TŻtem kompa i mogę wizażować Co słychać na naszym wątku? Jakie zmiany u moich PMek, jak życie małżeńskie? Ja jestem w 3 miesiącu ciąży, wszystko jest dobrze, po tych chwilach niepewności i lęku mogliśmy odetchnąć. Ostatnią wizytę miałam w środę, wszystkie wyniki były dobre, mój TŻ poraz pierwszy zobaczył dzidzię na usg, dostał zdjęcie którym wszystkim się chwali.

witaj super , ze z dzieckiem wszystko w porządku a Tz nie dziwie sie, ze sie cieszy

Napisane przez magolina

Ja jestem dumna z tż bo wczoraj pomył okna, poodkurzał, pościerał kurze, pomył podłogi i to bez jakiejkolwiek mojej ingerencji normalnie skarb nie facet

no naprawdę skarb
, aż mi ciężko sobie wyobrazić Tz w tej roli , bo on nigdy okien nie mył

Napisane przez acelinka

magolinko, dla tż'ta mój ostatnio mył okna, ale znowu są brudne więc wczoraj ja umyłam w kuchni a tż zmienił firanki żebym się nie naciągała w tygodniu umyje sobie w pokojach okna, powoli to sobie biore co by mojego brzunia nie przeciążać i tak mam lekką paranoje i zawsze jak coś robie co wymaga troszke większego wysiłku to sprawdzam czy mi oby brzusio nie twardnieje

u mnie tez niestety sie zabrudzily juz,ale nie bede znowu myła ich tylko w kuchni mi zostalo, a w reszcie najwyzej jeszcze szyby przemyje

[acelinka]

Napisane przez dziewczyneczka89

u mnie tez niestety sie zabrudzily juz,ale nie bede znowu myła ich tylko w kuchni mi zostalo, a w reszcie najwyzej jeszcze szyby przemyje

tż mył okna jakiś miesiąc temu, ale po kilku dniach byly już brudne, bo na zmiane był deszcz i słońce a że mieszkamy na parterze to cały piach nam się osadza na szybach
lubie mieć świeże firnaki tak ładnie pachnie wtedy

[asiulek1705]

Napisane przez magolina

Ja też miałam stresa, żeby powiedzieć kierowniczce ale na szczęście zareagowała ok, choć normalnie jak do niej szłam to ręce mi się trzęsły wolałam powiedzieć wcześniej i mieć z głowy
Mam nadzieję że u Ciebie tez kierownik zareaguje ok. będzie dobrze

No mnie zapewne oprócz rak to i nogi będą się trzęsły....Mój kierownik jest bardzo fajny, zresztą wszyscy mnie lubią, czuję się doceniana itp.Ale mimo wszystko stresuje mnie to. Zdaję sobie sprawę, że utrudnię organizację pracy. U mnie jest jeszcze taka sprawa, że ja współpracuję z naczelnikiem bardziej niż z kierownikiem, i niekiedy miałam wątpliwości czy np o zgodę na wcześniejsze wyjście mam prosić naczelnika czy kierownika-bezpoś. przełożonego. W tym wypadku jednak czuję, że zręczniej mi będzie porozmawiać z kierownikiem. Pracuję od października, chciałabym pracować nawet i do porodu (choć tego nie da się przewidzieć).

Napisane przez acelinka

asiulku najlepiej najprościej jak można po prostu powiedz, że chciałaś uprzedzic ze jesteś w ciąży, do kiedy chcesz pracować, zeby szef mógł w razie czego poszukać kogoś na zastępstwo i tyle a jaką masz umowe?

ja do szefowej zadzwoniłam i powiedziałam że jest taka sprawa że jestem w ciąży i że chce pracowac jak najdłużej ale nie moge jej powiedzieć do kiedy, że jak będzie wszystko ok to do końca roku szkolnego ale też spytałam czyw razie gdybyś się coś u mnie działo ma kogoś na zastępstwo.
Podobno prawie zawału dostała

Ty to masz odwagę Mam umowę na czas nieokreślony wiem, że nie muszę sie obawiać, tym bardziej że szefostwo jest ok. Raz nawet naczelnik zwrócił się do mnie i do koleżanki :drogie panie, no macie pracę,tu możecie być pewne że nikt was nie wykopie, wyszłyście za mąż to możecie mysleć o rodzinie", choć ja wtedy miałam jeszcze umowę ma 3 miesiące.

Napisane przez dziewczyneczka89

witaj super , ze z dzieckiem wszystko w porządku a Tz nie dziwie sie, ze sie cieszy

Mam nadzieję, że będzie dobrze przez całą ciążę i po niej również...
Mój TŻ wczoraj mył okna, zawieszał firanki, ja teraz wg niego najlepiej żebym nic nie robiła

[acelinka]

Napisane przez asiulek1705

Ty to masz odwagę Mam umowę na czas nieokreślony wiem, że nie muszę sie obawiać, tym bardziej że szefostwo jest ok. Raz nawet naczelnik zwrócił się do mnie i do koleżanki :drogie panie, no macie pracę,tu możecie być pewne że nikt was nie wykopie, wyszłyście za mąż to możecie mysleć o rodzinie", choć ja wtedy miałam jeszcze umowę ma 3 miesiące.

Mam nadzieję, że będzie dobrze przez całą ciążę i po niej również...
Mój TŻ wczoraj mył okna, zawieszał firanki, ja teraz wg niego najlepiej żebym nic nie robiła

będzie dobrze

czy ja wiem czy odważna jestem, wiesz przez telefon łatwiej rozmawiać poza tym co mi mogła zrobić ja mam umowe o dzieło więc póki pracuje to nie ma co narzekać, nie powiem bo może częściej odwoływałam zajęcia bo np. nie za bardzo się czułam na siłach ale wszystko potem nadrabiałam

super że masz taką umowe, nie masz się czego bać kochana skoro kierownik sam tak mówił

[asiulek1705]

Napisane przez acelinka

będzie dobrze

czy ja wiem czy odważna jestem, wiesz przez telefon łatwiej rozmawiać poza tym co mi mogła zrobić ja mam umowe o dzieło więc póki pracuje to nie ma co narzekać, nie powiem bo może częściej odwoływałam zajęcia bo np. nie za bardzo się czułam na siłach ale wszystko potem nadrabiałam

super że masz taką umowe, nie masz się czego bać kochana skoro kierownik sam tak mówił

To fakt, przez tel. troszkę łatwiej Powtarzam sobie, że niepotrzebnie tak się tym stresuję, ale mimo wszystko w środku mnie aż ściska

[certina4]

metka gratuluję pierwszej rocznicy, wszystkiego dobrego

asiulku cieszę się bardzo z dobrych wieści od Was tak się długo nie odzywałaś, ale dobrze, że komp już działa, swoją drogą dla mnie życie bez kompa to nie życie

[mmmmmm]

Cześć
W końcu robi sie cieplej
I niedlugo święta
I oddałam dwie prace

Napisane przez Martoolka87

Dziewczyno zwolnij wreszcie, bo to tempo nie jest zbyt zdrowe dla kobiety w ciąży Ty to chyba na porodówkę z rozbiegu wlecisz pomiędzy spotkaniem z koleżankami i kolejnymi zajęciami w przedzkolu, a po drodze jeszcze zakupy zdążysz zrobić

No dokładnie
Acelinka zwolnij tempo bo jeszcze dzidziuś przy porodzie Ci sam z brzuszka wybiegnie i poleci grac w piłkę

Napisane przez asiulek1705

Witajcie Kochane Tęskniłam!!! W końcu, nareszcie odzyskaliśmy z TŻtem kompa i mogę wizażować Co słychać na naszym wątku? Jakie zmiany u moich PMek, jak życie małżeńskie? Ja jestem w 3 miesiącu ciąży, wszystko jest dobrze, po tych chwilach niepewności i lęku mogliśmy odetchnąć. Ostatnią wizytę miałam w środę, wszystkie wyniki były dobre, mój TŻ poraz pierwszy zobaczył dzidzię na usg, dostał zdjęcie którym wszystkim się chwali.

Witaj
Super, że wszystko w porządku

Napisane przez metkaa

czas na stawiam wszystkim kolejeczke oczywiscie dla mam karmiacych i oczekujacych napoje bezalkoholowe

Wszystkiego naj
Ale ten czas leci...

Napisane przez magolina

Ja jestem dumna z tż bo wczoraj pomył okna, poodkurzał, pościerał kurze, pomył podłogi i to bez jakiejkolwiek mojej ingerencji normalnie skarb nie facet

No to dla Tżta Super się spisuje przyszły tatuś

Napisane przez acelinka

Dana, super że pralunia kupiona, taka zwykła rzecz a jak cieszy ja też się cieszyłam jak dziecko z pralki bo to był pierwszy "nasz" sprzęt

Acelinka zanim przeczytałam Twoją odpowiedź przeleciałam ją wzrokiem i zauważyłam tylko "dziecko z pralki"

Napisane przez dziewczyneczka89

, aż mi ciężko sobie wyobrazić Tz w tej roli , bo on nigdy okien nie mył

Nayczy się, kiedyś musi być ten pierwszy raz Jak będziesz w ciąży to nie będzie miał wyjścia

Fajnie, że w końcu jest cieplejszy weekend K. teraz robi obiad, ja miałam pisać pracę dla kuzyna a potem idziemy na spacerek i jakąś dobrą kawkę

[201701300931]

Napisane przez asiulek1705

To fakt, przez tel. troszkę łatwiej Powtarzam sobie, że niepotrzebnie tak się tym stresuję, ale mimo wszystko w środku mnie aż ściska

Będzie dobrze Ja dopiero dzisiaj dowiedziałam się, że jesteś w ciąży, więc serdecznie gratuluję

Co do rozmów telefonicznych i osobistych, to ja zdecydowanie bardziej wolę osobiste. Stresuję się potwornie przez telefon (jak gdzieś muszę dzwonić) i staram się tego unikać jak ognia. Niestety w pracy muszę często dzwonić i jakoś się nauczyłam. Ale nie zmienia to faktu, że tego nienawidzę...

[acelinka]

Napisane przez mmmmmm

Acelinka zwolnij tempo bo jeszcze dzidziuś przy porodzie Ci sam z


Acelinka zanim przeczytałam Twoją odpowiedź przeleciałam ją wzrokiem i zauważyłam tylko "dziecko z pralki"

Fajnie, że w końcu jest cieplejszy weekend K. teraz robi obiad, ja miałam pisać pracę dla kuzyna a potem idziemy na spacerek i jakąś dobrą kawkę

no przeciez się oszczędzam już

dziecko z pralki - ciekawe chyba że zrobione na pralce, też tak bywa

mnie też cieszą cieplejsze dni chociaż dziś akurat u mnie pochmurno, słonko próbowało się przebić przez chmury ale nie dało rady. Ale jutor znów ma być pięknie

[mmmmmm]

Acelinka bacik i tasak Martolki zadziałał?

W tym tygodniu w ogóle ma być pięknie, prawie na święta

Intryguje mnie bardzo Twój podpis - kiedy masz następną wizytę i się dowiemy co u Ciebie mieszka?

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

O rany ależ dziś się dzieje...

Metka wszystkiego naj!. A jak uczciliście rocznicę?
My za tydzień, a jeszcze prezentu nie mam, znaczy jestem mam ale TŻ o nim wie...bilety do teatru.

Ja też mam brudne już okna bo myłam 2 tyg temu, chciałam sobie przyspieszyć na święta i za to mam na święta brudne...ale już nie myję bo zwariować można...a też parter więc ciąge się brudzą.

[Martoolka87]

Dzieńdoberek

Napisane przez sjoanna

I kupil poszewki na poduszki i przescieradlo (takie do przykrywania sie) w kolorze zielonym (mloda trawka) a przescieradlo do polozenia na materac - fioletowe (ciemne) Ale kontrast.

No to nieźle zaszalał

Napisane przez Danaeee84

Kupiliśmy pralkę dzisiaj

Super
A jaką kupiliście?
Bo my też niedługo będziemy musieli kupić, chociaż ta nasza jeszcze jest sprawna (nawet na gwarancji jeszcze jest), ale na nowym mieszkaniu się nie zmieści i będziemy musieli taką ładowaną od góry kupić

Napisane przez certina4

Kochane Moje buziole dla Was jestem po, dzisiaj było super reszta info w k. wyśpię się i jutro Was będę nadrabiać

Super
Odpocznij sobie teraz koniecznie

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;26410435]
Ja nic a nic nie czuję tych świąt, dziś kupiłam jakieś zielone ozdóbki i w kuchni zrobiłam klimacik, bo nic a nic nie czuję świąt...pewnie przez pracę ...ciągle praca i praca[/QUOTE]

U mnie to samo Dzisiaj ludzie do kościoła szli, a ja do pracy

Napisane przez asiulek1705

Witajcie Kochane Tęskniłam!!! W końcu, nareszcie odzyskaliśmy z TŻtem kompa i mogę wizażować Co słychać na naszym wątku? Jakie zmiany u moich PMek, jak życie małżeńskie? Ja jestem w 3 miesiącu ciąży, wszystko jest dobrze, po tych chwilach niepewności i lęku mogliśmy odetchnąć. Ostatnią wizytę miałam w środę, wszystkie wyniki były dobre, mój TŻ poraz pierwszy zobaczył dzidzię na usg, dostał zdjęcie którym wszystkim się chwali.

Super Gratuluję
Mam nadzieję, że teraz już zostaniesz z nami na stałe

Napisane przez metkaa

czas na stawiam wszystkim kolejeczke oczywiscie dla mam karmiacych i oczekujacych napoje bezalkoholowe

O boziu, to już rok
Gratuluję i życzę, aby te kolejne lata były przynajmniej tak dobre jak ten pierwszy, albo jeszcze lepsze

Napisane przez magolina

Ja jestem dumna z tż bo wczoraj pomył okna, poodkurzał, pościerał kurze, pomył podłogi i to bez jakiejkolwiek mojej ingerencji normalnie skarb nie facet

Spisał się na medal

[Martoolka87]

Napisane przez asiulek1705

Zbieram się żeby obwieścić o tym fakcie, ale do tej pory się nie składało, mojego kierownika długo nie było, a to on jest moim bezpośrednim przełożonym. Mam mieszane uczucia, w końcu to nie jest rozmowa o dniu wolnym czy urlopie....Jakoś trzeba zapodać to...

Trzymam żeby rozmowa przebiegła po Twojej myśli

Napisane przez acelinka

ja do szefowej zadzwoniłam i powiedziałam że jest taka sprawa że jestem w ciąży i że chce pracowac jak najdłużej ale nie moge jej powiedzieć do kiedy, że jak będzie wszystko ok to do końca roku szkolnego ale też spytałam czyw razie gdybyś się coś u mnie działo ma kogoś na zastępstwo.
Podobno prawie zawału dostała

Nie ma to jak walnąć z grubej rury

Napisane przez asiulek1705

Pracuję od października, chciałabym pracować nawet i do porodu (choć tego nie da się przewidzieć).
Mam umowę na czas nieokreślony

Skoro masz umowę na stałe, a kierownictwo ma takie zdrowe podejście do tej sprawy, to myślę, że nie masz się czego obawiać
Ja też mam pracę od października, ale po umowie próbnej dostałam umowę na rok niestety, no ale mam nadzieję, że następna już będzie na stałe i się będziemy mogli ze spokojem o dzidzię starać

Napisane przez mmmmmm

1. I oddałam dwie prace

2. Acelinka zanim przeczytałam Twoją odpowiedź przeleciałam ją wzrokiem i zauważyłam tylko "dziecko z pralki"

1. za oddanie prac.

2.

Napisane przez Danaeee84

Co do rozmów telefonicznych i osobistych, to ja zdecydowanie bardziej wolę osobiste. Stresuję się potwornie przez telefon (jak gdzieś muszę dzwonić) i staram się tego unikać jak ognia. Niestety w pracy muszę często dzwonić i jakoś się nauczyłam. Ale nie zmienia to faktu, że tego nienawidzę...

Mam tak samo Przez te ślubne załatwianki trochę się oswoiłam z telefonem ale i tak tego nie lubię. A jak mam do naszego doradcy kredytowego dzwonić, to jestem chora, bo nie mogę się z nim dogadać - czasem niewyraźnie mówi, a czasem gada o takich kosmicznych rzeczach, o których nie mam pojęcia i czuję się jak kompletna blondynka jak z nim gadam

[agawoo]

Napisane przez asiulek1705

Witajcie Kochane Tęskniłam!!! W końcu, nareszcie odzyskaliśmy z TŻtem kompa i mogę wizażować Co słychać na naszym wątku? Jakie zmiany u moich PMek, jak życie małżeńskie? Ja jestem w 3 miesiącu ciąży, wszystko jest dobrze, po tych chwilach niepewności i lęku mogliśmy odetchnąć. Ostatnią wizytę miałam w środę, wszystkie wyniki były dobre, mój TŻ poraz pierwszy zobaczył dzidzię na usg, dostał zdjęcie którym wszystkim się chwali.

Asiluek, tesniłam I zastanawiałam się co u Was
Cieszę się, że z dzidzią wszystko ok

Napisane przez metkaa

dzien doberek kobitki

czas na stawiam wszystkim kolejeczke oczywiscie dla mam karmiacych i oczekujacych napoje bezalkoholowe

jak ten czas szybko leci, dokladnie rok temu o tej porze siedzialam na fotelu u fryzjera, fajne byly te cale przygotowania, tylko tak mysle ze pogode to mialam ladniejsza az sobie zdjecia musze obejrzec,

Metka, wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu

Napisane przez asiulek1705

No mnie zapewne oprócz rak to i nogi będą się trzęsły....Mój kierownik jest bardzo fajny, zresztą wszyscy mnie lubią, czuję się doceniana itp.Ale mimo wszystko stresuje mnie to. Zdaję sobie sprawę, że utrudnię organizację pracy. U mnie jest jeszcze taka sprawa, że ja współpracuję z naczelnikiem bardziej niż z kierownikiem, i niekiedy miałam wątpliwości czy np o zgodę na wcześniejsze wyjście mam prosić naczelnika czy kierownika-bezpoś. przełożonego. W tym wypadku jednak czuję, że zręczniej mi będzie porozmawiać z kierownikiem. Pracuję od października, chciałabym pracować nawet i do porodu (choć tego nie da się przewidzieć).

Ty to masz odwagę Mam umowę na czas nieokreślony wiem, że nie muszę sie obawiać, tym bardziej że szefostwo jest ok. Raz nawet naczelnik zwrócił się do mnie i do koleżanki :drogie panie, no macie pracę,tu możecie być pewne że nikt was nie wykopie, wyszłyście za mąż to możecie mysleć o rodzinie", choć ja wtedy miałam jeszcze umowę ma 3 miesiące.

Mam nadzieję, że będzie dobrze przez całą ciążę i po niej również...
Mój TŻ wczoraj mył okna, zawieszał firanki, ja teraz wg niego najlepiej żebym nic nie robiła

Asiulek, super, że masz taką sytuację w pracy, że nie musisz się bać

[bezaczek7]

cześć
metka gratulacje
asiulek no nareszcie się odezwałaś cieszę się bardzo, że się układa
danae nam by się też nowa pralka przydała. w ogóle cała łazienka

byliśmy wczoraj na bilardzie, jak ja dawno nie grałam i czułam się jak "blondynka", kiedy kulki mi podskakiwały na stole albo przelatywały o kilka cm od zamierzonej a potem byliśmy na pizzy, nażarłam się jak już dawno, do tego reddsik i już w ogóle zadowolona z życia/obolała po przejedzeniu.

[acelinka]

Napisane przez mmmmmm

Acelinka bacik i tasak Martolki zadziałał?

W tym tygodniu w ogóle ma być pięknie, prawie na święta

Intryguje mnie bardzo Twój podpis - kiedy masz następną wizytę i się dowiemy co u Ciebie mieszka?

też kidyś trzeba sobie troszke odpuścić

wizyte mam 2 maja i najprawdopodobniej wtedy będziemy wiedzieli o ile dzidzia znowu nie schowa swoich skarbów

Napisane przez Martoolka87

Nie ma to jak walnąć z grubej rury

a co się będe szczypać

Napisane przez bezaczek7

danae nam by się też nowa pralka przydała. w ogóle cała łazienka
.

o łazienka - nam też ... i kuchnia, przede wszystkim kuchnia


tż wrócił z imprezy zadowolony najlepsze jak opowiadał że jakaś laska do niego podeszła i mówi do niego że super że nie ściągnął obrączki na impreze a co to jakiś zwyczaj że jak się bez żony idzie na impreze to się sciąga? No rmalnie tż powiedział że miał niezły ubaw z laski a ja potem w domu też


ultra

[magolina]

Napisane przez mmmmmm

1. I oddałam dwie prace

2. Acelinka zanim przeczytałam Twoją odpowiedź przeleciałam ją wzrokiem i zauważyłam tylko "dziecko z pralki"

1. Gratuluję i zazdraszczam ja z moją jestem jeszcze w ciemnej
2.

Napisane przez Danaeee84

Co do rozmów telefonicznych i osobistych, to ja zdecydowanie bardziej wolę osobiste. Stresuję się potwornie przez telefon (jak gdzieś muszę dzwonić) i staram się tego unikać jak ognia. Niestety w pracy muszę często dzwonić i jakoś się nauczyłam. Ale nie zmienia to faktu, że tego nienawidzę...

Ja też nie lubię dzwonić i staram się tego unikać, albo tak zrobic żeby tz zadzwonił, zesztą musze przyznać że podczas przygotowań do ślubu on wszędzie dzwonil i wszystko załatwiał a ja tylko mówiłam co i jak
A jak mam już gdzieś zadzwonić to zanim to zrobię gadam sama do siebie co mam powiedzieć

Napisane przez bezaczek7

cześć
byliśmy wczoraj na bilardzie, jak ja dawno nie grałam i czułam się jak "blondynka", kiedy kulki mi podskakiwały na stole albo przelatywały o kilka cm od zamierzonej a potem byliśmy na pizzy, nażarłam się jak już dawno, do tego reddsik i już w ogóle zadowolona z życia/obolała po przejedzeniu.

Oby Ci to jedzonko poszło trochę w boczki

Napisane przez acelinka

t
tż wrócił z imprezy zadowolony najlepsze jak opowiadał że jakaś laska do niego podeszła i mówi do niego że super że nie ściągnął obrączki na impreze a co to jakiś zwyczaj że jak się bez żony idzie na impreze to się sciąga? No rmalnie tż powiedział że miał niezły ubaw z laski a ja potem w domu też

Tż już w drodze do Wawy ale jest szansa że w tym tyg wrócą w czwartek. W ogóle to nie czuje jakoś nic tych świąt może przez to że siedzę tylko w domu?? w ogóle to chciałabym w maju wrócić do pracy, mam nadzieję że gin pozwoli

U mnie na dworze pięknie sloneczko swieci i bezchmurne niebo

Miłego dnia laseczki

[acelinka]

magolinko, a ja mam na odwrót czekam na koniec maja żeby prace skończyć a potem to tylko do Wojtaska będe chodzić ile dam rade ale jeszcze przed tym mam mega zadania bo przygotowuje dzieciaki z dwóch przedszkoli do takiego konkursu tanecznego który jest pod koniec maja ... straznie sie boje czy zdąrzymy z układami i czy dzieciaki zapamiętają to wszystko ciekawe troche mam ciężko bo koleżanka która pracowała z dzieciakami wcześniej nieźle dala czadu i np. jedno z tych przedszkoli było pierwsze w ubiegłym roku i dyrektorka w tym roku ma nadzieje na to samo zoaczymy co tam dzieciaki wytańczą

super że tz już może w cwartek wróci ja mimo że w kuchni posprzątałam i wyciągnełam swiąteczne ozdoby to też jakoś świąt nie czuje. Pewnie dopiero w sobote jak pójde z koszyczkiem to mi się klimat wkręci

[ultraradiola]

Witam po weekendziku
wyjątkowo chciałam żeby się szybciej skończył i zaczął nowy tydzień, bo w tym tygodniu wraca TZ z delegacji i jestem z tego powodu strasznie szczęśliwa.

Napisane przez asiulek1705

Witajcie Kochane Tęskniłam!!! W końcu, nareszcie odzyskaliśmy z TŻtem kompa i mogę wizażować Co słychać na naszym wątku? Jakie zmiany u moich PMek, jak życie małżeńskie? Ja jestem w 3 miesiącu ciąży, wszystko jest dobrze, po tych chwilach niepewności i lęku mogliśmy odetchnąć. Ostatnią wizytę miałam w środę, wszystkie wyniki były dobre, mój TŻ poraz pierwszy zobaczył dzidzię na usg, dostał zdjęcie którym wszystkim się chwali.

serdeczne gratulacje

Napisane przez dziewczyneczka89

oo to fajnie mnie też hip-hop nie kręci , chociaż raz koledzy Tz nas wyciagneli na taką imprezkę do Zabrza , to się wynudzialam

a to czy Wy gdzieś w pobliżu Zabrza mieszkacie ?? Jeśli tak to prawie byśmy miały do siebie rzut kamieniem

Napisane przez magolina

Ja jestem dumna z tż bo wczoraj pomył okna, poodkurzał, pościerał kurze, pomył podłogi i to bez jakiejkolwiek mojej ingerencji normalnie skarb nie facet

no to super moj TZ tez taki jest, ogólnie to wspaniały człowiek i mogę być spokojna jak będę w ciąży ze we wszystkim pomoże zajmie się itp. Ale mamy dziewczyny szczęście

Danae gratulacje zakupu pralki ja jakoś od tamtego roku jak kupiliśmy z TZ nowa praleczkę strasznie lubię prac Sprawia mi to straszna frajdę.

Metka, wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu (spoznione ale szczere zyczenia )

zmykam na kawke

[Martoolka87]

Dzieńdoberek
Ale miałam dziś nockę Chyba ze 20 razy się obudziłam w nocy
Ale o dziwo nawet wyspana w miarę jestem
Proszę dziś trzymać kciuki za mojego TŻcika, bo pisze egzamin na podwyżkę w pracy