Kolejny rok razem walczymy, wytrwale spamujemy i ostro ćwiczymy. Cz. IV

[heroine86]

Ania, ciężka sprawa, ale cóż zrobić. Co na obiad robicie?

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Ania, ciężka sprawa, ale cóż zrobić. Co na obiad robicie?

mamy Serowy Garnek z wczoraj a Ty co robisz?

[niuniulka1989]

Aniu, u mnie są zmiany 8:00-16:30, 8:30-17:00 i 9:30-18:00 Od jutra mam właśnie tą ostatnią I angielski na 7:00

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

mamy Serowy Garnek z wczoraj a Ty co robisz?

Dobre? a ja nic nie gotuję... sałatkę gyros z chlebkiem otrębowym właśnie jem.

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Dobre? a ja nic nie gotuję... sałatkę gyros z chlebkiem otrębowym właśnie jem.

dobre

ja muszę zjeść coś ciepłego na obiad, bo jak nie zjem, to potem cały dzień tylko chodzę i szukam czegoś do jedzenia
obiad dla mnie musi być na ciepło i taki żebym się nim najadła

ale zjadłabym sałatkę gyrosową albo grecką

w ogóle nie wiem co na kolację zjem, bo nawet nic zbytnio w domu nie mamy

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

dobre

ja muszę zjeść coś ciepłego na obiad, bo jak nie zjem, to potem cały dzień tylko chodzę i szukam czegoś do jedzenia
obiad dla mnie musi być na ciepło i taki żebym się nim najadła

ale zjadłabym sałatkę gyrosową albo grecką

w ogóle nie wiem co na kolację zjem, bo nawet nic zbytnio w domu nie mamy

Ja codziennie raczej jem na ciepło. Ale narobiłam tej sałatki w piątek, no i wczoraj byliśmy u teściów, więc w domu nie jedliśmy, dziś TŻ na dyżurze, więc nie chcę żeby się zepsuła... dlatego tak.

No to na zakupy trzeba się wybrać

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Ja codziennie raczej jem na ciepło. Ale narobiłam tej sałatki w piątek, no i wczoraj byliśmy u teściów, więc w domu nie jedliśmy, dziś TŻ na dyżurze, więc nie chcę żeby się zepsuła... dlatego tak.

No to na zakupy trzeba się wybrać

spoko

nie chce mi się wychodzić nawet, pogoda nie sprzyjająca wczoraj się nalatałam po sklepach, to dzisiaj już mi się nie chce zwłaszcza,że to sprzątanie mnie zmęczyło

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

nie chce mi się wychodzić nawet, pogoda nie sprzyjająca wczoraj się nalatałam po sklepach, to dzisiaj już mi się nie chce zwłaszcza,że to sprzątanie mnie zmęczyło

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

no co się śmiejesz?

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

no co się śmiejesz?

A nic... to co głodówka wieczorem?

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

A nic... to co głodówka wieczorem?

jakiś serek homogenizowany mam, czy coś. A i parówki, to coś tam się wykombinuje

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

jakiś serek homogenizowany mam, czy coś. A i parówki, to coś tam się wykombinuje

Serek z parówką, mniam

[niuniulka1989]

Aniu, a jak ogólne wrażenia z mieszkania razem?

Zaczynam myśleć o jutrze... nic mi się nie chce

[asiuniaa1987]

Cześć dziewczynki

Ja też dziś jeszcze salon ogarnęłam bo znowu bałagan się zrobił jedno się posprząta to drugie trzeba zaczynać i tak w kółko

Ja właśnie robię obiadek polędwiczki wieprzowe, do tego ziemniaczki zapiekane z ziołami i serem i sałatka

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Serek z parówką, mniam

no cóż

Napisane przez niuniulka1989

Aniu, a jak ogólne wrażenia z mieszkania razem?

Zaczynam myśleć o jutrze... nic mi się nie chce

a generalnie jest spoko no normalnie jest, w zasadzie tak jak było wcześniej, nic mnie nie zaskoczyło itd jest tak, jak myślałam, że będzie

nic mi nawet nie mów

Napisane przez asiuniaa1987

Ja właśnie robię obiadek polędwiczki wieprzowe, do tego ziemniaczki zapiekane z ziołami i serem i sałatka

brzmi smacznie
choć ja bym wymieniła mięso na inne, bo polędwiczek nie lubię

[heroine86]

Asia, smakowicie

[asiuniaa1987]

Ale wieje u Was też? byłam na chwilę w Biedronce to myślałam, że odfrunę jak wracałam

[heroine86]

A to moja torebka z bliska

[heroine86]

Asia, u mnie dzisiaj spokojnie. Drzewa się nie ruszają

[niuniulka1989]

Napisane przez heroine86

A to moja torebka z bliska

Śliczna W sam raz na nadchodzącą wiosnę

[heroine86]

Napisane przez niuniulka1989

Śliczna W sam raz na nadchodzącą wiosnę

Dzięki tylko gdzie ta wiosna do cho.lery

[niuniulka1989]

Napisane przez heroine86

Dzięki tylko gdzie ta wiosna do cho.lery

Dobre pytanie... jakbym już chciała zrzucić zimową kurtkę i kozaki Ale po ostatnim przeziębieniu z poprzedniego tygodnia to wolę nie ryzykować ze zbyt szybkim przejściem na lżejsze rzeczy

I zdecydowanie chcę już Święta Wielkanocne A to dopiero za miesiąc

[heroine86]

Napisane przez niuniulka1989

Dobre pytanie... jakbym już chciała zrzucić zimową kurtkę i kozaki Ale po ostatnim przeziębieniu z poprzedniego tygodnia to wolę nie ryzykować ze zbyt szybkim przejściem na lżejsze rzeczy

I zdecydowanie chcę już Święta Wielkanocne A to dopiero za miesiąc

No, taka pogoda, że lepiej nie ryzykować. Szybko się można załatwić... eh, mam nadzieję, że to załamanie pogody to takie chwilowe.

Idziesz do kościoła na 18? U mnie leje masakrycznie.

[niuniulka1989]

Napisane przez heroine86

No, taka pogoda, że lepiej nie ryzykować. Szybko się można załatwić... eh, mam nadzieję, że to załamanie pogody to takie chwilowe.

Idziesz do kościoła na 18? U mnie leje masakrycznie.

Tak tak, idę Pogoda za oknem wydaje się być ok, mam nadzieję, że żaden deszcz mnie nie zaskoczy Chciałam jeszcze wejść do Biedry po kościele

[niuniulka1989]

Justynko, deszcz mnie nie złapał Właściwie stałam w wejściu do kościoła, czyli prawie że na zewnątrz i w sumie zbytnio nie zmarzłam Pewnie od jutra znów przyjdzie ocieplenie...

Od jutra znów będę w Lidlu staniki sportowe Niestety nie po drodze mam

Aniu, to fajnie że mieszka się Wam razem tak, jak przypuszczałaś Rozumiem, że TŻ jeszcze Cię nie zaskoczył porozrzucanymi skarpetkami No i wnioskuję, że pomaga Ci w sprzątaniu i gotowaniu, więc full wypas

Chyba niebawem pójdę się kąpać i będę w łóżku siedzieć

Justyś, Mąż już wrócił do domku?

[heroine86]

Monia, no to super, że nie zmokłaś. U mnie też nie pada. Tak, jutro już ma być cieplej, ok. 10 stopni i bez opadów. Właśnie idę jutro do Lidla obczaić te staniki. Ale jak będą takie jakie były ostatnio to nie chcę.
Nie, jestem sama do jutra rana.
To myślenie mnie zabija. Muszę podejść jakoś na luzie do tego całego "odchudzania". I nie siedzieć cały dzień przed kompem... może pogoda się poprawi to będę spacery uskuteczniać. No i coś w jedzeniu muszę zmienić, no muszę...

[asiuniaa1987]

Monia ja już się umyłam i w wyrku już leżę
Jakaś zmęczona jestem i spać Mi się chce

[Aniaa_89]

Napisane przez niuniulka1989

Od jutra znów będę w Lidlu staniki sportowe Niestety nie po drodze mam

Aniu, to fajnie że mieszka się Wam razem tak, jak przypuszczałaś Rozumiem, że TŻ jeszcze Cię nie zaskoczył porozrzucanymi skarpetkami No i wnioskuję, że pomaga Ci w sprzątaniu i gotowaniu, więc full wypas

no też się wybieram do Lidla jutro choć też nie do końca po drodze mam, no ale z pracy mam niedaleko, no to już się przejadę

no czasem zdarza mu się rzucić gdzieś skarpetki,ale od razu stawiam go do pionu i sprząta
a poza tym to sprzątanie, gotowanie, zakupy itd robimy wszystko razem, więc jest spoko zmywanie na zmianę, raz on, raz ja, także póki co problemów nie ma

Napisane przez heroine86

To myślenie mnie zabija. Muszę podejść jakoś na luzie do tego całego "odchudzania". I nie siedzieć cały dzień przed kompem... może pogoda się poprawi to będę spacery uskuteczniać. No i coś w jedzeniu muszę zmienić, no muszę...

no musisz sobie znaleźć jakieś zajęcie, bo jak się siedzi w domu i za dużo myśli to to nie pomaga a nie myślałaś może o jakimś wolontariacie np czy coś w tym stylu? zawsze to jakieś zajęcie

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

no musisz sobie znaleźć jakieś zajęcie, bo jak się siedzi w domu i za dużo myśli to to nie pomaga a nie myślałaś może o jakimś wolontariacie np czy coś w tym stylu? zawsze to jakieś zajęcie

Nie myślałam i szczerze powiem to nawet nie wiedziałabym jak szukać...

[niuniulka1989]

Napisane przez heroine86

Nie myślałam i szczerze powiem to nawet nie wiedziałabym jak szukać...

Właśnie miałam o to zapytać Może zapytaj TŻta czy przychodzą wolontariusze do jego szpitala Albo np. w UP czy jest jakaś świetlica socjoterapeutyczna, tam mogłabyś np. z dzieciakami odrabiać lekcje, itp. Wszystko zależy z kim ewentualnie chciałabyś czas spędzać To zawsze jakiś rodzaj wyjścia do ludzi.... bo inaczej psychicznie się zamęczysz, tym bardziej że Twój Mąż ma długie zmiany i dużo czasu spędzasz sama....

U mnie w weekend diety nie było. Ale od jutra nowy tydzień... nowe możliwości

Asiu, ja też już wykąpana, z turbanem na głowie Muszę jeszcze włosy wysuszyć.. jak wysuszę to dłużej "jakoś" wyglądają... jednak lubią suszarkę

Aniu, to super że macie taki równy podział