Puszyste też piękne :) forum plotkowe !!

[gastone]

Napisane przez agatka661

GASTONE ja mam PORK STEAK , czy to to skazone ??? bo kupilam takie 2 ladne kawaleczki, wczoraj jeden poszedl na obiad, dzis chcialam sos zrobic. ps, swietnie wygladalas !!! i bardzo piekna suknia ja chyba nie chce koscielnego(szkoda mi kasy, ktorej nie mam)
zastanawiam sie czy nie zyloby nam sie lepiej w pl... razem byloby z 2.5 tysiaca, trzeba byooby wyjajac cos(ok300 zl plus czynsz i rachunki). CO MYSLICIE ???)) Z jednej strony za***iscie mi tu i nie chce stac wyjezdzac, ale jakos nic nie osiagam mieszkajac tu ,,,,

aha- jeszcze chodzi o to ze chcialabym dzidzi, w pl raczej trudno byloby, a tu rodzac dostalabym troszke pieniedzy na niego(ok 200e tyg)i moglabym w spokoju wychowywac, a w pl bym psozla do pracy i odwlekala macierzynstwo.
Co robic.... ps. lubie to miasto, wrecz uwielbiam, lubie irlandczykow, lubie lazic po sklepach, kupowowac co mi sie zamarzy, a w pl chyba by sie skonczyla bajka./

Pork to wlasnie wieprzowina.Nie jedz lepiej.Zakazona zostala we wrzesniu.Swieni dostawaly zakazona pasze, poczytaj zreszta na necie tam jest mnostwo informacji na ten temat wlsnie dzisiaj.
Co do twojego dylematu apropo mieszkania w Pl czy w IRL.Jasl slusznie zauwazyla Nice zalezy z jakim zamiarem sie wyjezdza.Czy na dorobiek czy raczej na zostanie na dluzszy okres. Ja zostaje na stale i z takim zamiarem odrazu przyjechalismy 6 lat temu (moj maz 7) .Wiec janie ma dylematu.Ale czasem gdybam co by bylo gdyby.I nie widzialam przyszlosci dla nas w Pl.Maz mial stusio 6 lat w Pl i nie dorobilismy sie niczego oprocz dlugow.Ja pracowalam i wszystkie pieniadze wydawalam na studia.Mamy malenska kawalerke i to bez kuchni obok tesciowej Tu przez te 6 lat dorobilsimy sie mnostwo rzeczy.Mam dwa samochody, nie byle jakie, caly dom wyposazony we wszystkie rzeczy.MAm naprawde wszystko czego dusza zapragnie.Mojmaz naprawde dobrze zarazbia, ale wcale nie zylo na m sie gorzej jak pracowalismy na poczatku za mniejsze pieniadze.<oje dziecko ma wszystko o czym zamarzy.Wiec jak widzisz nie mam dylematow.Kazdy wybiera sobie jakaz droge w zyciu.Jesli masz plany urodzic dziecko, rade ci zrobi to w IRL.Ja urodzilam, wiec wiem o czym mowie.A tak pytanie apropo tych 200 euro tyg, mam nadzieje ze mowisz o maciezynskim, przepracowanym bo jesli ktos ci powiedzial ze wogole sie tak dostaje to kompletna bzdura.Pieniade dostajesz owszem ale raz na miesiac i to jakies 160 euro.A co trzy miesiace 300.

Napisane przez Faficzkowa

co do gorsetu to możesz dać zafarbować... ale znam dziewczynę która wychodziła za mąż przed maturą a potem suknię dała przeszyć i miała świetny kostium, spodnie i żakiecik może jakbyś znalazła jakąś dobra krawcową to coś by z tego zrobiła niekoniecznie cały kostium ale wiesz spodnie czy żakiet

Z krawcowa ciezko, ale zastanawiam sie wlasnie nad zafarbowaniem, tylko nie wiem czy robic to sama czy gdzies oddac? Nie mam pojecia wogole czy ktos sie czyms takim zajmuje?

Napisane przez adrijah

koniecznie chcesz ją przerobić i używać, tak? bo ja np. po swoich różnych doświadczeniach z krawcowymi bym się bała choć wiem, że trafiają się perełki, które potrafią zdziałać cuda, ja po prostu trafić na nie nie umiem Ja bym ją wypożyczała na wesela. Po 3-4 zwróciłby Ci się jej koszt.

U mnie w irlandii nie mam takiej mozliwosci.Nikt ode mnie takiej suknie nie wypozyczy.Wwzystkie panny mlode chca miec swoje.Nie ma nawet czegos takiego jak komis , gdzie moglaby, ja sprzedac. Wiec mysle ze chyba zamiast wisiec na strychu albo wyladowac w piecu mogla by sie jakos przysluzyc?

[istari]

co do kamieni w nerkach - moja znajoma przysięga, że "wyleczyła" męża zieloną herbatą. podobno pił jej bardzo dużo i dzięki temu nie musiał "rodzić" bo rozpuściły się.
adrijah pod biustem mam obecnie 70-75 (to z metek przy stanikach) a na wydechu 68. zawsze zapinam się na pierwszą haftkę (żeby było najciaśniej)

[RosesAreRed]

Napisane przez adrijah

szkoda.. no ale zdrowie ważniejsze, więc kuruj się szybko a ja może wyciągnę sąsiadkę

no szkoda ale nie mam po co isc z powiekszonymi migdalami A co do zachowania mojego tz to powiem ci ze niemile mnie zaskoczyl, on nie jest sklonny do fochow a teraz nie wiem co mu strzelilo, no ale najwazniejsze ze szybko mu przeszlo. Ale i tak do tego wroce bo wychodzi na to ze bardziej wierzy (przynajmniej w tamtej chwili) mojemu ex niz mi...a tak byc nie powinno

[adrijah]

Napisane przez gastone

U mnie w irlandii nie mam takiej mozliwosci.Nikt ode mnie takiej suknie nie wypozyczy.Wwzystkie panny mlode chca miec swoje.Nie ma nawet czegos takiego jak komis , gdzie moglaby, ja sprzedac. Wiec mysle ze chyba zamiast wisiec na strychu albo wyladowac w piecu mogla by sie jakos przysluzyc?

aa no chyba, że tak. wybacz, nie znam irlandzkich realiów wiem, że u nas takie wypożyczalnie są coraz popularniejsze, bo coraz więcej par stara się na ślubie jak najwięcej zaoszczędzić

Napisane przez istari

adrijah pod biustem mam obecnie 70-75 (to z metek przy stanikach) a na wydechu 68. zawsze zapinam się na pierwszą haftkę (żeby było najciaśniej)

w takim razie przepraszam, ale będę brutalna - nosisz za luźny obwód i pewnie za małe miseczki obwód na metce powinien być zaokrąglony o minimum 5 w dół, w Twoim przypadku to 65, jak nie 60 i automatycznie przy odpowiednio ciasnym obwodzie zwiększa się literka. Ta 70tka na metce wbrew powszechnemu przekonaniu nie oznacza naszego rzeczysistego obwodu, a obwód do jakiego się rozciąga, bo wiadomo, że staniki nie są ze stali i materiał się po jakimś czasie noszenia rozciąga (dlatego też są 3 rzędy haftek, żeby przy stopniowym rozciąganiu, ściskać bardziej ten obdów), a odpowiednio ciasny obwód to podstawa
ostatnio kumpelę, która zawsze nosiła 75A uświadomiłam, że ma 60D. Za nic nie mogła mi uwierzyć. W końcu znalazłyśmy sklep, w którym znalazła ten rozmiar. Ledwie przymierzyła jeden i nagle "o boże, ja mam biust!" przez sam tylko obwód się uniósł i uwydatnił do tej pory nosiła tylko "skorupki" (sztywne push-upy), w tej chwili tylko miękkie, koronkowe biustonosze i pieje z zachwytu

kurcze, powinnam Cię skierować do innego wątku, zamiast tutaj zanudzać wszystkim przepraszam


EDIT: komu grzańca? mam z białego wina wczoraj kumpela pół wieczoru jęczała żeby jej zrobić. zrobiłam, wypiła pół kubka i koniec... reszta też jakoś nastroju nie miała i zostal mi ponad litr

[RosesAreRed]

Ja bardzo lubie grzanca ale przy antybiotyku to chyba nie wskazane

[guantanamera]

Adrijah a ja nie umiem z tych innych watkow wywnioskowac ile mam wiem ze duzo pod amalo w biuscie bo mam plery szerokie;> i wychodzi az 93 cm pod cyckami...a jak zmierzylam te piegi to maja w obwodzie 105 ;] nie wiem
teraz nosze 85 B i sa straszne rozciagaja sie i w ogole tragedia

[ineczka7]

http://www.atlastravel.nazwa.pl/mariska/ to tak na szybko żeby sobie rozmiar sprawdzić, na dole jest kalkulator

[adrijah]

Napisane przez guantanamera

Adrijah a ja nie umiem z tych innych watkow wywnioskowac ile mam wiem ze duzo pod amalo w biuscie bo mam plery szerokie;> i wychodzi az 93 cm pod cyckami...a jak zmierzylam te piegi to maja w obwodzie 105 ;] nie wiem
teraz nosze 85 B i sa straszne rozciagaja sie i w ogole tragedia

ja mam 94 pod i noszę 80

[RosesAreRed]

A ja znalazlam cos ciekawego do poczytania:

Jest wrzesień 2006 roku - hiszpańscy kreatorzy mody wprowadzają zakaz występowania niebezpiecznie chudych modelek o BMI poniżej 18. To wyklucza z udziału w pokazach takie sławy jak Kate Moss. Dla wszystkich staje się jasne - współczesny kanon piękna przybrał nienaturalnie chudy rozmiar.
Twiggy
19 września 1949 roku, w średniozamożnej angielskiej rodzinie, przychodzi na świat Lesley Hornby. Szesnaście lat później ta młoda kobieta o długich rzęsach i wzroku nieśmiałego kociątka, opisywała siebie: „właściwie to nie mam figury". Lesley początkowo nie lubiła swojego wyglądu. Mówiła po latach: "Byłam śmiesznym, chudym, małym stworzeniem. Same rzęsy i nogi. I wtedy wszyscy powiedzieli, że wyglądam wspaniale. Myślałam, że ci ludzie zwariowali.". Wkrótce cały świat zwariował na jej punkcie, a do lamusa przeszedł symbol kobiecości lat 50-tych, Marilyn Monroe - zaczęła się nowa era mody. Twiggy Lawson, bo taki przybrała pseudonim artystyczny, przy wzroście 165cm ważyła tylko 40.5kg. Oryginalna uroda i talent sprawiły, że została pierwszą supermodelką na świecie, a wylansowana przez nią szczupła sylwetka do dzisiaj jest standardem na wybiegach.
Ofiary wybiegu
Według naukowców Johns Hopkins School of Public Health w Waszyngtonie, królowe piękności w Stanach Zjednoczonych systematycznie stają się coraz chudsze. W 1922 roku indeks masy ciała wśród miss U.S.A. odpowiadał normalnym rozmiarom i wynosił 20-25. Obecnie BMI miss Stanów Zjednoczonych spadł poniżej 18.5, co według Światowej Organizacji Zdrowia jest progiem niedożywienia. Szacuje się, że współczesne modelki mają średnio 15% niedowagi, a te najchudsze osiągają BMI poniżej 17!
W sierpniu 2006 roku straciła przytomność na wybiegu 22-letnia urugwajska modelka Luisel Ramos - lekarze nie zdołali uratować jej życia. Luisel, chcąc utrzymać figurę, odżywiała się wyłącznie liśćmi sałaty i dietetyczną colą, doprowadzając swój organizm do skrajnego wycieńczenia i śmierci w wyniku zawału serca. Niedługo po tym wypadku ginie z powodu niedożywienia jej siostra - Eliana Ramos. To nie koniec - 15 listopada 2006 roku, z powodu powikłań wywołanych anoreksją, umiera 21-letnia Ana Carolina Reston, która rozpoczęła karierę modelki w 13 roku życia i występowała w Chinach, Japonii, Meksyku i Turcji. Przez ostatnie miesiące życia Ana jadła tylko jabłka i pomidory. W chwili śmierci dziewczyna ważyła tylko 40kg przy wzroście 172cm. Jaka liczba kobiet swój sukces na wybiegu przypłaciła zdrowiem, tego nie wie nikt. Skutki drakońskiej diety często dają o sobie znać w późniejszym wieku.
Globalny pęd do „ideału"
Ofiarami ogólnoświatowej mody, która lansuje wizerunek „kobiety-wieszaka" jesteśmy my wszyscy. Na całym świecie ponad 6mln kobiet i 1mln mężczyzn cierpi na anoreksję i podobne zaburzenia odżywiania (źródło: Stern). Projektanci mody, koncerny farmaceutyczne, lekarze, dietetycy i inni „eksperci" przekonują nas za pomocą mediów, że każdy nadmiar tłuszczu jest strasznym „grzechem". Miliony kobiet głodzi się i wydaje krocie, tylko po to, by zrzucić jeszcze jeden zbędny kilogram, a dla części z nich odchudzanie kończy się tragicznie.
Polacy wydali w 2007 roku na preparaty wspomagające odchudzanie 67.2 mln zł. Jest to kwota o 16% większa niż w roku 2006 (źródło: IMS Health). Do zamożnych Polek wychodzą z ofertą salony chirurgii plastycznej, które w ubiegłym roku zarobiły na zabiegach wyszczuplających ponad 1 mld złotych. Dietetycy prześcigają się w opracowywaniu nowych diet. Dieta fizjologiczna, kopenhaska, Kwaśniewskiego, szwedzka, owocowa, kapuściana, jogurtowa, ziemniaczana, jabłkowa, ryżowa... długo można wymieniać. Diety te nie mają ze sobą za wiele wspólnego, oprócz tego, że każda z nich jest pewnym szokiem dla organizmu, dlatego następuje chudnięcie. Natomiast zaprzestanie diety powoduje efekt jo-jo i ponowne przybranie na wadze.
Wszystkie diety przebija jedna - dieta francuza Michela Lotito, który w ciągu swojego życia zjadł 128 rowerów i 15 wózków z supermarketu, przekąszając przy tym świecznikiem, dwoma łóżkami i parą nart! Mimo, że jego sposób odżywiania jest opisany w księdze rekordów Guinnessa, nie wiadomo czy dieta jest skuteczna na odchudzanie - a szkoda.
Zmienić tryb życia
Otyłość jest oczywiście problemem, z którym trzeba walczyć. Nie dajmy się jednak omamić propagandzie „człowieka sukcesu", według której ubranie najlepiej prezentuje się na żywym wieszaku. Firmy farmaceutyczne, projektanci mody, czy środowiska lekarskie i naukowe, zachęcają do odchudzania. Jednakże mają w tym swój istotny interes, a nie dobro Pani Iksińskiej. Niestety, media ochoczo promują ten trend i koło się zamyka.
Tymczasem na problem otyłości warto spojrzeć bardziej racjonalnie - człowiek przecież jest stworzony do ruchu! Począwszy od epoki kamienia łupanego, od czasów, gdy nasz pradziad latał z dzidą za zwierzęciem, skończywszy na XX wieku, kiedy komputeryzacja, automatyzacja przemysłu i środki transportu były jeszcze w powijakach - przeciętny człowiek ZAWSZE prowadził aktywny tryb życia, chodził, biegał, pracował fizycznie i wiele czynności wykonywał ręcznie. Dzisiaj wszystko się zmieniło, brakuje nam ruchu, aktywności fizycznej, a przy tym jemy szybko i niezdrowo, napychając się ciężkostrawnym pożywieniem.
A zatem, człowieku XXI wieku, daruj sobie wszystkie diety świata i trendy mody. Zacznij się ruszać, żyj aktywnie! Poza tym nie jedz sztucznych świństw, jakimi są chipsy, jedzenie Fast-food, instant, czy light. I nie daj się zwieść mediom - drobny nadmiar tkanki tłuszczowej jest wręcz wskazany - to organizm sam dba o siebie gromadząc zapasy. Nie warto być wieszakiem!

[guantanamera]

no widzisz ja mam 93 i w 80 mi ciasno

Ineczka policzylam
polski rozmiar: 85 E

[istari]

adrijah to poproszę o link możliwe, że faktycznie źle sobie dobrałam, ale przy mojej obecnej miseczce nie było obwodu 60-65

[Dorka_Sz]

Napisane przez adrijah

ja mam 94 pod i noszę 80

Jak mialam 92 pod biustem to kupilam sobie stanik 75.
Teraz obwód mi się zmniejszył mam coś koło 88 i noszę 75 czasem 80

[ineczka7]

Napisane przez istari

ineczko ja kupuję staniki firmy Felina. Mają rozmiarówkę do G (przynajmniej mieli kilka lat temu, teraz może mają większą). nie wiem jak u nich z obwodami bo ja zawsze miałam 75-80. natomiast jakość jest świetna i cena moim zdaniem przystępna - do 200zł za staniczek.
edit: i mają sklepy/stoiska chyba w każdym większym mieście więc można mierzyć do woli

felina to nie ma przypadkiem naszej rozmiarowki? bo ja mam miedzy f a g ale w brytyjskiej
ja mam problem, bo tż lubi tylko takie gładkie dość staniki, a znalezienie czegoś takiego, co będzie ładne, duże, gładkie i nietoporne graniczy z cudem. panache są dla mnie zbyt masywne, teraz zwróciłam uwagę na tą hestię, bo jest śliczna i jak będę w Poznaniu to się przejdę do sklepu z dużymi stanikami i sobie ją przymierzę. No i kosztuje koło 160, to też nie tak źle (jedynie prawie 1/4 tego co mam na miesiąc na życie :/ ).
Sama z takich dużych to mam tylko jakieś lumpeksowe firmówki (jedna w ogóle z metkami była ) , bo wcześniej nosiłam niedopasowane (d i e!), bo innych w Łodzi nie można było dostać, a jak zaczęłam nosić dobre to mnie nie było stać na takie po 150-200 .

Napisane przez Dorka_Sz

Dla mnie dać więcej niż 100zł za stanik to jest dużo

dla mnie też, ale poniżej 100 (czyli w moim rozmiarze to tak od 70 do 99) to są tylko takie kolorowe albo jak już są czarne to we wzorki, to nie to co chcę

Napisane przez agatka661

Ineczko ja mam 1 stanik z masquerade, ale lingerie.
Jest to moj najladniejszy stanik, mam do niego majtki. Jest pieknie zdobiony, keidys juz jego zdjecie pokazywalam. Dalam za niego z 55 euro przeceniony na 12 ;] Byl jeszcze jeden model, ale jak poszlam 2 dni pozniej to juz nie bylo..

edit- ten stanik hestia ejst nawet podobny do tego co mam i widze, ze tak samo szyty. One tak lekko splaszczaja piersi, robie sie mniejsza w obwodzie gdy go zakladam. ale piersi pieknie eksponuje. Jeju ale ceny 200 zl za stanik toz to majatek

edit- nie znalazlam go pod taka nazwa, ale aragon. tu przykladowa akcja i dobra cena http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=491771044

ja znalazłam hestię za 160, do tego doliczę stringi i wyjdzie rzeczywiście ponad 200, ale co tam, raz się żyje, zarobię na korkach to sobie kupię. Następny w kolejce jest taki śmieszny z krisline, ale się boję, że za mały będzie. Ale to najwyżej sprzedam.

mnie może troszkę spłaszczać, byle odrobinkę, najważniejsze żeby podnosił i nadawał kształt. I trzymał.

Napisane przez agatka661

Wiecie co powaznie sie zastanawiam nad powrotem, doradzcie mi.

jakbym była już na swoim, miała jakiś komfort życia tam, na miejscu, to nie myślałabym o powrocie. Tutaj jeśli od początku nie jesteś dobrze ustawiona to jest mało prawdopodobne, że nie zarzynając się coś osiągniesz. Zwłaszcza jeśli chce się mieć dziecko i nie chce się żerować na rodzicach.

A Polske i rodzinę tutaj zawsze można odwiedzić.

Napisane przez malinka_86

pokaże wam mój new telefon dostanę go we wtorek od kumpla z grupy ha zakochałam się w nim rok temu a teraz go będe mieć!

mój kolega taki ma, śmieję się że dzwoni przy pomocy kalkulatora

Napisane przez adrijah

też mam składzik filmów dojrzewających na dysku i brak czasu na ich oglądanie ostatnio

też mam taką kumpelę, która lubi sprzątać (własnie w Łodzi zaczęłam studiować ), Ona np. pomagała mi ogarnąć mieszkanie po remoncie, za co będę ją ubóstwiać do końca życia
co tydzień się widzimy, bo przyjeżdża do nas w soboty (to córka chrzestnej mojego brata) i się żali, bo wynajmuje mieszkanie z 2 dziewczynami od siebie z uczelni i z jedną z nich dzieli pokój. Ona biedna cały czas chodzi i sprząta, a te dwie mają to w głębokim poważaniu. Zanim się wprowadziła wyszorowała całe mieszkanie (łącznie ze skrobaniem żyletką wanny itd), potem one przyjechały na weekend jak Ona była w Skierniewicach i jak już do nich dołączyła, to się okazało, że mieszkanie jest w takim stanie jak przed sprzątaniem :/ ja sprzątać nie znoszę, więc tym bardziej gdybym się namęczyła, a ktoś by to wszystko zepsuł, to bym udusiła gołymi rękami

u mnie w mieszkaniu aktualnie to samo, ale z racji że mieszkam z bratem i jednym chłopakiem to po prostu robię za diabła domowego i ich terroryzuje "ty dziś odkurzasz" "jesteś następny w kolejce do mycia naczyń". mężczyźni są o tyle dobrzy, że są bezpośredni, nie muszę się bawić w jakieś aluzje czy czajenie się

Napisane przez adrijah

w takim razie przepraszam, ale będę brutalna - nosisz za luźny obwód i pewnie za małe miseczki obwód na metce powinien być zaokrąglony o minimum 5 w dół, w Twoim przypadku to 65, jak nie 60 i automatycznie przy odpowiednio ciasnym obwodzie zwiększa się literka. Ta 70tka na metce wbrew powszechnemu przekonaniu nie oznacza naszego rzeczysistego obwodu, a obwód do jakiego się rozciąga, bo wiadomo, że staniki nie są ze stali i materiał się po jakimś czasie noszenia rozciąga (dlatego też są 3 rzędy haftek, żeby przy stopniowym rozciąganiu, ściskać bardziej ten obdów), a odpowiednio ciasny obwód to podstawa
ostatnio kumpelę, która zawsze nosiła 75A uświadomiłam, że ma 60D. Za nic nie mogła mi uwierzyć. W końcu znalazłyśmy sklep, w którym znalazła ten rozmiar. Ledwie przymierzyła jeden i nagle "o boże, ja mam biust!" przez sam tylko obwód się uniósł i uwydatnił do tej pory nosiła tylko "skorupki" (sztywne push-upy), w tej chwili tylko miękkie, koronkowe biustonosze i pieje z zachwytu

kurcze, powinnam Cię skierować do innego wątku, zamiast tutaj zanudzać wszystkim przepraszam

ha ha, ja koleżankę tak uświadamiałam jedną, która ma większe cycki niż ja a twardo nosi staniki D. Ona mnie nie słucha i upiera się, że jak stanik który powinien zakrywać całą pierś ledwo sięga za sutek to jest dobrze, no ale spoko. Inna siedząca z nami w ławce posłuchała mojego marudzenia i dziś zadzwoniła do mnie z dziką radochą, że zamiast miseczki B kupiła D i W KOŃCU MA PIERSI, obdzwoniła mamę i mnie żeby się pochwalić że jest kobietą

[Dorka_Sz]

Ineczka podaj mi jeszcze raz jaki rozmiar potrzebujesz.
Poszukam tam gdzie ja zawsze kupuje

[adrijah]

Napisane przez guantanamera

no widzisz ja mam 93 i w 80 mi ciasno

Ineczka policzylam
polski rozmiar: 85 E

mi na początku też było ciasno, ale po rozciągnięciu jest ok. ale to pewnie też sporo zależy od materiału. panache podobno ma tak nierozciągliwe, że byłabym w stanie w 85tce się udusić ale muszę się wybrać gdzieś i poprzymierzać trochę

Napisane przez istari

adrijah to poproszę o link możliwe, że faktycznie źle sobie dobrałam, ale przy mojej obecnej miseczce nie było obwodu 60-65

miseczka tak jak pisałam, też do wymiany. bo im mniejszy obwód, tym większa literka. nie zrażaj się tym, po prostu producenci chcą nam utrudnić życie i literka literce nierówna

polecam http://stanikomania.blox.pl/html, lobby biuściastych, tudzież lobby małobiuściastych (i tutaj i tutaj pomagają znaleźć rozmiar itd) na gazecie

[guantanamera]

ja sie nigdy nie dowiem jaki mam rozmiar

dziewczyny czy staniki z H&M sa znosnej jakosci? bo ceny jeszcze mi jako tako pasuja...


ide pocwiczyc nie bede zamulac tak jak wczoraj do 22 a potem sie poucze mam big egzamin za tydzien

[ineczka7]

Napisane przez Dorka_Sz

Ineczka podaj mi jeszcze raz jaki rozmiar potrzebujesz.
Poszukam tam gdzie ja zawsze kupuje

ja mam wymiary dość ciekawe, bo
obwód pod 78
w biuście bez stanika 98 w staniku 103 ( :/ ) - tu widać jaka jestem klapnięta

a jeśli chodzi o te staniki które mam to są 75F, a teraz jak schudłam to one mi trochę podjeżdżają już, więc myślę, że czas na 70G. Boję się zaryzykować większy (bo teoretycznie powinnam 70GG), bo przy mało jędrnych piersiach obawiam się, że w staniku zostałaby pustka miejscami

Napisane przez guantanamera

no widzisz ja mam 93 i w 80 mi ciasno

Ineczka policzylam
polski rozmiar: 85 E

no właśnie kumpela też się śmiała, że zamiast wiecznego B w porywach do C powinna nosić D. Dopiero jak założyła D to zrozumiała jak powinny wyglądać jej piersi

[RosesAreRed]

Napisane przez guantanamera

ja sie nigdy nie dowiem jaki mam rozmiar

dziewczyny czy staniki z H&M sa znosnej jakosci? bo ceny jeszcze mi jako tako pasuja...


ide pocwiczyc nie bede zamulac tak jak wczoraj do 22 a potem sie poucze mam big egzamin za tydzien

a czemu?

[guantanamera]

Bo nosze 85 B a skoro wyszlo 85 E to obwod taki sam a miska wielka...brak mi tu...hm..no nie wiem logiki?

[Dorka_Sz]

http://www.undercoverexperience.co.u...cPath=168_1001

[Dorka_Sz]

Ineczka pewnie nie tego szukasz, ale okazja cenowa
5 funtów za stanik czarny (plus wysylka 4 funty)
http://www.undercoverexperience.co.u...oducts_id=3518

[RosesAreRed]

http://www.undercoverexperience.co.u...smbq68b9q9mbk2 swietne pod kiecke i nawet niedrogie

[ineczka7]

Napisane przez guantanamera

Bo nosze 85 B a skoro wyszlo 85 E to obwod taki sam a miska wielka...brak mi tu...hm..no nie wiem logiki?

nie wiem jak na Tobie to 85B wygląda.
Poczekajcie chwilę, pokażę Wam coś.

[adrijah]

Napisane przez guantanamera

Bo nosze 85 B a skoro wyszlo 85 E to obwod taki sam a miska wielka...brak mi tu...hm..no nie wiem logiki?

nie sugeruj się tym tak do końca. mi wg tego przelicznika wyszedł za duży zarówno obwód jak i miska nie pamiętam już jak to dokładnie było, a teraz nie mam jak się zmierzyć żeby sprawdzić. spróbuj ze swoimi wymiarami zawitać na Lobby i zapytać

[ineczka7]

Napisane przez Dorka_Sz

Ineczka pewnie nie tego szukasz, ale okazja cenowa
5 funtów za stanik czarny (plus wysylka 4 funty)
http://www.undercoverexperience.co.u...oducts_id=3518

no właśnie jak mam ponad 50zl wydać to wolę to 30 dołożyć i kupić na miejscu jakiś bardziej w moim stylu. No a z tych na które mam ochotę to od 120 do ponad 200, chyba tego nie obejdę, po prostu kupię w tym miesiącu jeden, w styczniu jeden, w lutym jeden i to mi da 5 dobrych staników w szafce.

W załączniku zdjęcia koleżanki, tej która uparcie mimo wielkich cyców nosi rozmiar D. Nie widać że to ona więc mam nadzieję, że sie nie wścieknie że to pokazałam jeśli kiedyś to zobaczy. Wysłała mi, żeby udowodnić, że są dobrze dopasowane
aha, ma pod biustem tyle co ja (78), a w biuście 106.

[Dorka_Sz]

Napisane przez RosesAreRed

http://www.undercoverexperience.co.u...smbq68b9q9mbk2 swietne pod kiecke i nawet niedrogie

ale to są stringi

Tam wlasnie kupilam mój gorset panache, któe jest obecnie w promocji za 9 funtów

[RosesAreRed]

Napisane przez Dorka_Sz

ale to są stringi

Tam wlasnie kupilam mój gorset panache, któe jest obecnie w promocji za 9 funtów

a ja sie zauroczylam zdjeciem i nawet nie przeczytalam opisu

W ogole widze ze na tej stronce jest duzo fajnej bielizny w ciakawych cenach wiec chyba bede tu zamawiac a tz bedzie mi przywozil to do PL albo po prostu wysylal

[malinka_86]

guanta - no fajny no przed kolką nie ucieknie znam to z własnego życia mój kochany piasek na nerach :/ guanta to nie jest taki wielki problem z usuwaniem mój ojciec jest "wielorodny" ostatnio mu usuwali 40 chyba z jednej nerki
nice - ee tam szpanerski fajny jest
agatko - tak kosztuje ok. 1000 - 1200 zł zapytaj się tż bo to może być e61i wyższy model
fafi - to schrup go no eee tam nie ma mi się pan pyta w sklepie warzywnym jak mi nakłada ogórki "rozmiar ma znaczenie" szkoda, że ma żonę bo jest fajny fafi dla mnie nokia za wszytsko
guanta - ja jestem lepsza - rozmiar polski NIE PRODUKUJĄ
ineczko - bo on tak wygląda ale jest boski

[Ponura]

Napisane przez ineczka7

no właśnie jak mam ponad 50zl wydać to wolę to 30 dołożyć i kupić na miejscu jakiś bardziej w moim stylu. No a z tych na które mam ochotę to od 120 do ponad 200, chyba tego nie obejdę, po prostu kupię w tym miesiącu jeden, w styczniu jeden, w lutym jeden i to mi da 5 dobrych staników w szafce.

W załączniku zdjęcia koleżanki, tej która uparcie mimo wielkich cyców nosi rozmiar D. Nie widać że to ona więc mam nadzieję, że sie nie wścieknie że to pokazałam jeśli kiedyś to zobaczy. Wysłała mi, żeby udowodnić, że są dobrze dopasowane
aha, ma pod biustem tyle co ja (78), a w biuście 106.

Pierwszy taki zły nie jest? Czy się nie znam? Jakby łapska opuściła to byłoby łatwiej A w ogóle przypomniałaś mi tymi zdjęciami, że muszę się zmierzyć i coś zakupić

1. Która mundra bierze antybiotyk co go znalazła w szafce ? Won do śmieci z tym i do lekarza.

2. Agatko - czemu nie rozważasz znalezienia pracy w Irlandii? To chyba najlepsze rozwiązanie.

Zaraz się zmierzę i mi Dorka z Adrijah pomoga rozmiar ustalić, co? Bo mi się 70 pod biustem trochę mocno wrzyna.... (Choć wygodne).

EDIT: 81/99 i co będzie ?

[RosesAreRed]

To moze i ja nosze zly stanik? w biuscie mam 102 a pod 87
To Agatka bierze ten antybiotyk A co do pracy to z tego co pamietam Agatka nie moze zadnej znalezc
Kalkulator mi wyliczyl 80F ale kiedys mierzylam 80D bo nie bylo stanika jaki chcialam w rozm 80C no i ten 80D byl stanowczo za duzy. Nie mam kraglutkich piersi tylko bardziej obwisle