A my tu dalej o ślubach gadamy, na przyszły rok z utęsknieniem czekamy -PM 2012, czIV

[moooniaaaa]

Napisane przez evoonia86

my też mamy salę osp i już nie mogę się doczekać tych wszystkich przygotowań tydzień przed weselem i zabawy tydzień po weselu

Kiedyś byłam na weselu w osp,wszystko fajnie, podłoga drewniana więc nie ślisko, przed budynkiem ławeczki,nalewak piwa i wiejski stół Tylko z jedzenia prawie nic nie tknęłam,kelnerki były do kitu,talerze stały brudne nikt nie zmieniał,jedzenia nikt nie donosił. W sumie zjadłam tylko pierwsze danie,potem talerze tak stały. Więc wesele w osp super,tylko trzeba wziąć dobrą obsługę

Napisane przez ibyza

wooow, bardzo mi sie podoba ten fotograf, potrafi uchwycić wszystko to co trzeba i kiedy trzeba to się chwali
ja np nie wyobrażam sobie siebie i Tż w zdjeciach pozowanych dlatgo szukaliśmy fotografa ktor tego unika mam nadzieję, że będziemy zadowoleni... bo w pozowanych barzo niekorzystnie wychodzimy

Buzia mi się cieszy na widok takich opinii

Napisane przez sztuczka_magiczka

A jeśli chodzi o kwestię kupowania domku to meeega zazdraszczam Mój TŻ dostał mieszkanko od babci (mieszkamy w nim razem o 0,5 roku) jednak jest niewielkie i w starej kamienicy, więc ciekawe na co nas będzie stać po sprzedaży tegoż... Chcielibyśmy mieszkać w przyszłości w jakiejś spokojnej, zielonej okolicy (bo tu jest wręcz przeciwnie ) A w Bieszczadach to już baaardzo chciałabym mieszkać

A mi się marzy dom na mazurach,nad jeziorem

Napisane przez kamisiaa88

Nawet mi nie mów bo mi tez podobaja sie sukienki z tiulem . Patrz ja tez nie skojarzylam tej daty z dniem ojca i zaczynam zalowac ze nie mam tego dnia slubu eh
[

Koleżanka mówiła,że u nas 4-5tys za taką to norma a tyle za kieckę na jedną noc,chociaż wyjątkową,to nie dam. Żeby jeszcze ją potem sprzedać to można pomyśleć,ale to tiul,zniszczy się :/ Mam nadzieję,że na wyprzedaży będa tańsze

[sztuczka_magiczka]

Napisane przez (kicia)

To fakt tiulowe suknie szczególnie księżniczki są drogie z racji delikatności i ze względu na ilość warstw materiału.

Mi się już księżniczki odwidziały ale w sensie że dla mnie. Nadal jak widzę na kimś komu pasują to bardzo mi się podobają. Ale fakt faktem są to ciężkie suknie.

Ojej.. serio? Ja słyszałam od koleżanki, która na swoim ślubie wystąpiła w takiej tiulowej sukni, że są właśnie bardzo lekkie Choć może miała inne odczucia, bo całe życie w takich przechodziła - jest baletnicą

[Gorska_Kozica]

Napisane przez (kicia)

:ro tfl: słuchajcie ja wiem że jestem PMką i myślę dużo o tym wszystkim przez co mam ślubne sny ale właśnie mój tata wstał i opowiedział mi swój ślubny sen. Że kelnerki były na weselu okropnie nie miłe zabierały sztuće i nie chciały oddawać a właściciel z 1000zł zadatku oddał mu 300zł i pierścionek zaręczynowy mojej mamy i to ja mam głupie sny

I niech nikt nam nie wmawia, że tylko PM-ki mają bzika na punkcie ślubu i wesela. Rodzince też na mózg siada i wyobraźnia pracuje
Swoją drogą zawsze się zastanawiam, dlaczego śnią nam się takie dziwności.. Przecież myślimy o konkretach

Napisane przez sztuczka_magiczka

Hej laseczki Jak zwykle o tej porze siedzę sobie na stażu i wiecie co? W naszym malowniczym zameczkowym (tak tak ) budynku pewna śliczna para młoda postanowiła zrobić sobie zdjęcia ślubne Idę na górę po sekretariatu, a tu na krętych schodach stoi Młoda (odziana w ślicznż grecką suknię!) Nie zdążyłam zahamować i oczywiście załapałam się w kadr XD A fotografa kojarzę ze styczniowych targów ślubnych Gadaliśmy z nim - fajny facet! Jeśli chcecie, to tu są jego zdjęcia: http://www.fotoroko.pl Niestety okazał się dla nas za drogi (chyba grubo ponad 3 tysiące, a na tyle nie mogliśmy sobie pozwolić) - ale ta para którą dziś widziałam będzie miała pewnie cudowne zdjęcia




A ja powiem tak: śmieszy mnie, kiedy osoby które nie lubią/nie potrafią/nie chcą tańczyć/wybierz każdy inny powód negatywnie wypowiadają się o tych parach, które tańczą układ choreograficzny na pierwszy taniec. Dla mnie każdy, nawet lekko nieporadnie wytańczony układ jest uroczy i przyprawia mnie o wilgotne oczy Oczywiście jeśli np. jedna osoba z pary zupełnie nie ma drygu do tańca i jest do tego zmuszana i widać że bardzo się męczy to faktycznie można sobie odpuścić taki taniec, ale jeśli obie strony mają na to ochotę, chcą zrobić coś innego niż zwykle to czemu nie? To miłe i godne pochwały, że ktoś chce przygotować coś specjalnego na tę okazję - wszak przytulasów można się natańczyć milion w ciągu wesela jak i całego dalszego małżeńskiego życia. Jasna sprawa - jeśli ktoś wybiera przytulańca to też super i fajnie, ale jeśli nauczą się układu odpowiednio wcześniej to w dodatku będzie też ciekawie (i wcale nie musi być sztucznie ). Mam nadzieję, że Cię nie uraziłam Jagodziu sądzę natomiast, że parę z nas - które natualnie planują nauczyć się walca itp. - mogły poczuć się dotknięte Twoim wyrokiem jako że przytulanieć rulez a układ to żenada i szmira Niech każda z nas robi wg uznania, ale niech przy okazji nie osądza tak pochopnie wyborów innych Mam nadzieję, że się rozumiemy ?
A jeśli chodzi o kwestię kupowania domku to meeega zazdraszczam Mój TŻ dostał mieszkanko od babci (mieszkamy w nim razem o 0,5 roku) jednak jest niewielkie i w starej kamienicy, więc ciekawe na co nas będzie stać po sprzedaży tegoż... Chcielibyśmy mieszkać w przyszłości w jakiejś spokojnej, zielonej okolicy (bo tu jest wręcz przeciwnie ) A w Bieszczadach to już baaardzo chciałabym mieszkać

Suknie piękne
A co do tańca, to każda para niech tańczy tak, żeby czuła się dobrze. Nic na siłę

[kamisiaa88]

Napisane przez sztuczka_magiczka

Jak uważasz... Dla mnie pisanie, że coś jest sztuczne albo że to jakaś chęć popisania się to jest właśnie lekka przesada - szczególnie w ustach osób, które nie lubią/nie potrafią tańczyć Pozytywne nie było to ani trochę Ale kłócić się nie będę :p
Oczywiście nie gniewaj się, mam po prostu trochę inne zdanie na ten temat

Qde nie ma sie co klocic naprawde bo niby o co <jezeli pisalam ze cos jest sztuczne to sory nie pamietam >

Napisane przez moooniaaaa

Koleżanka mówiła,że u nas 4-5tys za taką to norma a tyle za kieckę na jedną noc,chociaż wyjątkową,to nie dam. Żeby jeszcze ją potem sprzedać to można pomyśleć,ale to tiul,zniszczy się :/ Mam nadzieję,że na wyprzedaży będa tańsze

Ile??? nie no ja max 3 tys moge dac wiecej mi szkoda na jeden wieczor bo faktycznie nie wiadomo (a raczej graniczy z cudem) ze sie kiecke sprzeda pozniej

Napisane przez sztuczka_magiczka

Ojej.. serio? Ja słyszałam od koleżanki, która na swoim ślubie wystąpiła w takiej tiulowej sukni, że są właśnie bardzo lekkie Choć może miała inne odczucia, bo całe życie w takich przechodziła - jest baletnicą

na pewno sa leciutkie przeciez tiul duzo nie wazy

[(kicia)]

Napisane przez sztuczka_magiczka

Ojej.. serio? Ja słyszałam od koleżanki, która na swoim ślubie wystąpiła w takiej tiulowej sukni, że są właśnie bardzo lekkie Choć może miała inne odczucia, bo całe życie w takich przechodziła - jest baletnicą

Wiesz to zależy na pewno od ilości warstw. Ja mierzyłam jedną która miała 10warstw i jedną chyba 4albo 5 jakoś tak. No i różnica jest. Ale jak założyłam tą ostatnią to się zakochałam w tym jak lekka była i ma tylko 2 warstwy plus halka ale to już nie tiul .

[Jamee]

Witajcie

Wróciłam od alergologa. Okazało się, że mam alergię na brzozę jeszcze dodatkowo alergię krzyżową i mogą mnie uczulać różne owoce. Konieczne będzie odczulanie.

Wyszło piękne słoneczko i od razu poprawił mi się humor.

Kiciu mnie też odwidziały się księżniczkowe suknie i dzisiaj znalazłam taką i już sama nie wiem co ja mam robić.

A na suknię chcę przeznaczyć max 2000 zł.

[nena1984]

Napisane przez sztuczka_magiczka

Moją absolutną faworytką jest ta, która wklejam poniżej

EDIT: Haha a ja móżdżyłam któż mógł taką suknię wkleić - oczywiście, że nena (jak już gdzieś pisałam - mój stylowy GURU )

ta suknia jest przepiękna, a dół ma po prostu niesamowity, ale wiesz co jest najgorsze??? że to nie jest modelka tylko prawdziwa panna młoda, bo zdjęcie wziełam z relacji ślubnej na stylemepretty
a z tym guru, to nie przesadzaj, szkoda że nie widzisz w czym teraz siedze przed kompem. Wogóle mój przyszły mąż (och jak to brzmi...) dzis nie ma dla mnie czasu, więc zmyłam makijaż, przywdziałam spodnie dresowe, wyciągnięty tshirt, skarpetki w fioletowo różowe paski i zieloną bluzę bo zimno

Napisane przez Nattiv

My z Tż byliśmy na jeden dzień w górach na rowerkach. Tż jak i jego rower wyglądał później dużo gorzej. Trudno było poznać gdzie ma oczy, bo tyle błota miał na całym ciele

Hłe Hłe

Napisane przez Gorska_Kozica

I niech nikt nam nie wmawia, że tylko PM-ki mają bzika na punkcie ślubu i wesela. Rodzince też na mózg siada i wyobraźnia pracuje

Ja zaryzykowałabym stwierdzenie, że rodzice to już całkiem powariowali. U mnie nie ma dnia, żeby nie było tego tematu. A jaki makijaż? a obrączki jakie będą? jak będzie wyglądał pierwszy taniec? i w nieskończoność

[kamisiaa88]

Napisane przez Jamee

Witajcie

Wróciłam od alergologa. Okazało się, że mam alergię na brzozę jeszcze dodatkowo alergię krzyżową i mogą mnie uczulać różne owoce. Konieczne będzie odczulanie.

Wyszło piękne słoneczko i od razu poprawił mi się humor.

Kiciu mnie też odwidziały się księżniczkowe suknie i dzisiaj znalazłam taką i już sama nie wiem co ja mam robić.

A na suknię chcę przeznaczyć max 2000 zł.

piękna

[(kicia)]

Napisane przez Jamee

Witajcie

Wróciłam od alergologa. Okazało się, że mam alergię na brzozę jeszcze dodatkowo alergię krzyżową i mogą mnie uczulać różne owoce. Konieczne będzie odczulanie.

Wyszło piękne słoneczko i od razu poprawił mi się humor.

Kiciu mnie też odwidziały się księżniczkowe suknie i dzisiaj znalazłam taką i już sama nie wiem co ja mam robić.

A na suknię chcę przeznaczyć max 2000 zł.

Ładna tylko jakoś tak gdyby na dole nie była w niektórych miejscach jakby łapana. Patty ładniejsza

[tusia_m]

Napisane przez Seagirl

Hmm...Podejrzany ten spis przez telefon Słyszałam że mają chodzić tylko po domach, nawet w necie nie radzili wypełniać. Chcodzących po domach można wylegitymować a tak przez telefon ktoś się moze podszyć i już wszystko o Tobie wie

ja gdy próbowałam się wpisać przez stronę internetową przez przypadek nacisnęłam opcję,żeby konsultant do mnie zadzwonił. I potem babka dzwoniła z potwierdzeniem czy udało mi się wpisać, bo w ich bazie figurują już moje dane
Od mojej mamy koleżanka miała szczęście. Na kilka tysięcy osób wybierana jest 1, która ma rozszerzony zestaw pytań. I..... trafiło na nią Biedna sterczała przy telefonie przeszło godzinę.

Napisane przez (kicia)

:ro tfl: słuchajcie ja wiem że jestem PMką i myślę dużo o tym wszystkim przez co mam ślubne sny ale właśnie mój tata wstał i opowiedział mi swój ślubny sen. Że kelnerki były na weselu okropnie nie miłe zabierały sztuće i nie chciały oddawać a właściciel z 1000zł zadatku oddał mu 300zł i pierścionek zaręczynowy mojej mamy i to ja mam głupie sny

nie no, widać, że Twojemu tacie już się udziela ;p. nie dość, że my będziemy śnić ślubne sny, to naszych rodziców też to nie ominie





Jestem padnięta. Byłam dziś u koleżanki i robiłyśmy 6 godzin projekty na zaliczenie Na nic nie mam już sił. Ale nie popuszczę.... na aerobik muszę iść.

[moooniaaaa]

Napisane przez sztuczka_magiczka

Ojej.. serio? Ja słyszałam od koleżanki, która na swoim ślubie wystąpiła w takiej tiulowej sukni, że są właśnie bardzo lekkie Choć może miała inne odczucia, bo całe życie w takich przechodziła - jest baletnicą

Wydaje mi się,że tiul mniej waży niż materiał

[Jamee]

Napisane przez (kicia)

Ładna tylko jakoś tak gdyby na dole nie była w niektórych miejscach jakby łapana. Patty ładniejsza

Nie no do Patty się nie umywa Widziałam na żywo Adeline i szczerze mówiąc przeraziłam się jej puchatowością i wolę jednak mniej puchate

Tak mi się tylko wydaję czy modelka ma Patty bez koła? Bo u mnie w salonie była na kole i jakoś nie spodobało mi się to. Takie jakieś komunijne

[(kicia)]

Napisane przez moooniaaaa

Wydaje mi się,że tiul mniej waży niż materiał

Jedna warstwa tak ale 15 warstw a i takie księżniczki widziałam to już nie koniecznie bo np w niektórych jeszcze jest dodawany między tiul inny materiał

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez Jamee

Nie no do Patty się nie umywa Widziałam na żywo Adeline i szczerze mówiąc przeraziłam się jej puchatowością i wolę jednak mniej puchate

Tak mi się tylko wydaję czy modelka ma Patty bez koła? Bo u mnie w salonie była na kole i jakoś nie spodobało mi się to. Takie jakieś komunijne

Wątpię że bez koła. Z tego co wiem do wszystkich sukien ms moda dodają halkę z kołem. Przynajmniej w tym salonie w którym ja chciałam kupić.

[Gorska_Kozica]

Napisane przez Jamee

Witajcie

Wróciłam od alergologa. Okazało się, że mam alergię na brzozę jeszcze dodatkowo alergię krzyżową i mogą mnie uczulać różne owoce. Konieczne będzie odczulanie.

Wyszło piękne słoneczko i od razu poprawił mi się humor.

Kiciu mnie też odwidziały się księżniczkowe suknie i dzisiaj znalazłam taką i już sama nie wiem co ja mam robić.

A na suknię chcę przeznaczyć max 2000 zł.

Biedactwo współczuję Ci z tą alergią. Wiem co mówię, bo sama jestem alergikiem od 6 roku życia. Typowy pyłkowiec. Kicham i łzawię od końca kwietnia, z apogeum w lipcu/sierpniu, do końca września.
Uczulały mnie truskawki, pomidory i jajka. Uczulenie na to jedzonko pojawiło się w wieku 15/16 lat. Przez ok. 6 lat tego nie jadłam, aż się wkurzyłam i zrobiłam sobie terapie szokową. Jadłam tylko pomidory truskawki i jajka (w takich ilosciach ) i popijałam calcium.... i przeszło. Już mogę jeść normalnie. Bez wysypki i swędzenia skóry, ust i gardła.
A odnośnie odczulania, to odczulałam się na początku alergii, ale jedyny pozytywny skutek tego był taki, że mniej chorowałam. Alergii to nie łagodziło, więc decyzja była prosta - szkoda kasy na odczulanie, które ni działa. Wiem, skąpiec jestem

A suknia bardzo mi się podoba. Te kwiatowe aplikacje ładnie się prezentują

[Jamee]

Napisane przez (kicia)

Jedna warstwa tak ale 15 warstw a i takie księżniczki widziałam to już nie koniecznie bo np w niektórych jeszcze jest dodawany między tiul inny materiał

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------



Wątpię że bez koła. Z tego co wiem do wszystkich sukien ms moda dodają halkę z kołem. Przynajmniej w tym salonie w którym ja chciałam kupić.

Kurcze to na modelce to fajnie wygląda. Bo na manekinie to nie bardzo A jak się ma Twoja suknia?

Znalazłam prześliczny bukiet. Kwiaty to plumeria ale nie wiem czy są dostępne w październiku ani ile kosztują

[Jamee]

Napisane przez Gorska_Kozica

Biedactwo współczuję Ci z tą alergią. Wiem co mówię, bo sama jestem alergikiem od 6 roku życia. Typowy pyłkowiec. Kicham i łzawię od końca kwietnia, z apogeum w lipcu/sierpniu, do końca września.
Uczulały mnie truskawki, pomidory i jajka. Uczulenie na to jedzonko pojawiło się w wieku 15/16 lat. Przez ok. 6 lat tego nie jadłam, aż się wkurzyłam i zrobiłam sobie terapie szokową. Jadłam tylko pomidory truskawki i jajka (w takich ilosciach ) i popijałam calcium.... i przeszło. Już mogę jeść normalnie. Bez wysypki i swędzenia skóry, ust i gardła.
A odnośnie odczulania, to odczulałam się na początku alergii, ale jedyny pozytywny skutek tego był taki, że mniej chorowałam. Alergii to nie łagodziło, więc decyzja była prosta - szkoda kasy na odczulanie, które ni działa. Wiem, skąpiec jestem

A suknia bardzo mi się podoba. Te kwiatowe aplikacje ładnie się prezentują

Ja jestem uczulona na brzozę, kiwi, truskawki, wiśnie, czereśnie, brzoskwinie, żyto i pszenicę. I na roztocza. Oczywiście owoce jem bez zastanowienia więc zwykle po takiej uczcie jestem cała czerwona i swędząca ale co tam.

Suknia faktycznie ładna ale mojej Patty nie przebije

[moooniaaaa]

Napisane przez (kicia)

Jedna warstwa tak ale 15 warstw a i takie księżniczki widziałam to już nie koniecznie bo np w niektórych jeszcze jest dodawany między tiul inny materiał

Wątpię że bez koła. Z tego co wiem do wszystkich sukien ms moda dodają halkę z kołem. Przynajmniej w tym salonie w którym ja chciałam kupić.

Kurde,nie wyobrażam sobie sukni z kołem,to chyba niewygodne jest W ogóle jakoś nie mogę sobie wyobrazić jak to jest mieć na sobie taką suknię :P

[(kicia)]

Napisane przez Jamee

Kurcze to na modelce to fajnie wygląda. Bo na manekinie to nie bardzo A jak się ma Twoja suknia?

Stoi sobie w saloniku i powiem Ci że jak pierwszy raz popatrzyłam się na tą suknię to nie zachwyciła mnie minęłam ją i pierwszą chciałam zmierzyć inną. Potem się cofnęłam i znaczyłam Julienne. I jak ją założyłam to normalnie niebo a ziemia. Tylko szkóda że białej nie mieli. Nie wiem gdzie bym mogła białą przymierzyć bo w lbn nie ma więcej salonów z sukniami tej firmy

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

Napisane przez moooniaaaa

Kurde,nie wyobrażam sobie sukni z kołem,to chyba niewygodne jest W ogóle jakoś nie mogę sobie wyobrazić jak to jest mieć na sobie taką suknię :P

I tu jest ból moja suknia ma w cenie halkę z kołem. Ładnie się wtedy układa i wygodnie chodzi bo nic nie plącze pod nogami ale brzydko wygląda jak się siedzi

[jagodzia133]

Napisane przez sztuczka_magiczka

A ja powiem tak: śmieszy mnie, kiedy osoby które nie lubią/nie potrafią/nie chcą tańczyć/wybierz każdy inny powód negatywnie wypowiadają się o tych parach, które tańczą układ choreograficzny na pierwszy taniec. Dla mnie każdy, nawet lekko nieporadnie wytańczony układ jest uroczy i przyprawia mnie o wilgotne oczy Oczywiście jeśli np. jedna osoba z pary zupełnie nie ma drygu do tańca i jest do tego zmuszana i widać że bardzo się męczy to faktycznie można sobie odpuścić taki taniec, ale jeśli obie strony mają na to ochotę, chcą zrobić coś innego niż zwykle to czemu nie? To miłe i godne pochwały, że ktoś chce przygotować coś specjalnego na tę okazję - wszak przytulasów można się natańczyć milion w ciągu wesela jak i całego dalszego małżeńskiego życia. Jasna sprawa - jeśli ktoś wybiera przytulańca to też super i fajnie, ale jeśli nauczą się układu odpowiednio wcześniej to w dodatku będzie też ciekawie (i wcale nie musi być sztucznie ). Mam nadzieję, że Cię nie uraziłam Jagodziu sądzę natomiast, że parę z nas - które natualnie planują nauczyć się walca itp. - mogły poczuć się dotknięte Twoim wyrokiem jako że przytulanieć rulez a układ to żenada i szmira Niech każda z nas robi wg uznania, ale niech przy okazji nie osądza tak pochopnie wyborów innych Mam nadzieję, że się rozumiemy ?

nie powinnaś się tak unosić. Po drugie umiem tańczyć i poza tym lubię ja nie będę stałą przytulona do tżta i będziemy się bujać coś tam wymyślę po swojemu ale na pewno lekcji brać nie będę a tym bardziej układu wymyślonego przez choreografa. Jak ktoś chce taki taniec to proszę bardzo nie ma problemu. Ja nie jestem przeciwko. Każdy ma swoją koncepcję i robi po swojemu.

Napisane przez nena1984

Wiecie co, prawdę mówiła vesna, że do Dominikanów na nauki jest strasznie trudno się zapisać. Wczoraj o 22.30 otworzyli formularz do zapisów, a dziś o 8.00 rano juz nie było miejsc. My celujemy na weekend 13-14 maja, formularz ma się pojawić w ten poniedziałek o 22.30 - zatem proszę o trzymanie kciuków tego dnia. Vesna powiedz mi jeszcze, jakie tam dane się w tym formularzu podaje, żebym była przyszykowana. Bo niestety od niedzieli, jak co miesiąc jestem w krakowie i zawsze mam tam problem z braku czasu i średnio działającym blueconnectem

Napisane przez moooniaaaa

Wydaje mi się,że tiul mniej waży niż materiał

przymierzałam księżniczkę z 8 warstw i była strasznie ciężka więc taj jak kicia mówiła zależy od ilości warstw.

[Jamee]

Napisane przez (kicia)

Stoi sobie w saloniku i powiem Ci że jak pierwszy raz popatrzyłam się na tą suknię to nie zachwyciła mnie minęłam ją i pierwszą chciałam zmierzyć inną. Potem się cofnęłam i znaczyłam Julienne. I jak ją założyłam to normalnie niebo a ziemia. Tylko szkóda że białej nie mieli. Nie wiem gdzie bym mogła białą przymierzyć bo w lbn nie ma więcej salonów z sukniami tej firmy

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------



I tu jest ból moja suknia ma w cenie halkę z kołem. Ładnie się wtedy układa i wygodnie chodzi bo nic nie plącze pod nogami ale brzydko wygląda jak się siedzi

Ja Patty też nie zauważyłam. Mama ją wypatrzyła. Dopiero jak wróciłam do domu to jeszcze raz obejrzałam katalog i wtedy zwróciła moją uwagę. A jak zobaczyłam ją na żywo... Miłość do grobowej deski

Otóż to strasznie brzydko to wygląda jak się siedzi. A jak w takim kole wleźć do auta? Zastanawiam się czy można zrobić halkę która będzie ładnie unosiła suknie ale nie będzie na kole

[(kicia)]

Napisane przez Jamee

Ja Patty też nie zauważyłam. Mama ją wypatrzyła. Dopiero jak wróciłam do domu to jeszcze raz obejrzałam katalog i wtedy zwróciła moją uwagę. A jak zobaczyłam ją na żywo... Miłość do grobowej deski

Otóż to strasznie brzydko to wygląda jak się siedzi. A jak w takim kole wleźć do auta? Zastanawiam się czy można zrobić halkę która będzie ładnie unosiła suknie ale nie będzie na kole

Można ze sztywnego titlu

[Gorska_Kozica]

Napisane przez Jamee

Ja Patty też nie zauważyłam. Mama ją wypatrzyła. Dopiero jak wróciłam do domu to jeszcze raz obejrzałam katalog i wtedy zwróciła moją uwagę. A jak zobaczyłam ją na żywo... Miłość do grobowej deski

Otóż to strasznie brzydko to wygląda jak się siedzi. A jak w takim kole wleźć do auta? Zastanawiam się czy można zrobić halkę która będzie ładnie unosiła suknie ale nie będzie na kole

Znalazłam ostatnio na all halkę bez koła. http://allegro.pl/halka-z-tiulowymi-...562914731.html
Myślę, że jest godna uwagi.

[sztuczka_magiczka]

Napisane przez nena1984

ta suknia jest przepiękna, a dół ma po prostu niesamowity, ale wiesz co jest najgorsze??? że to nie jest modelka tylko prawdziwa panna młoda, bo zdjęcie wziełam z relacji ślubnej na stylemepretty
a z tym guru, to nie przesadzaj, szkoda że nie widzisz w czym teraz siedze przed kompem. Wogóle mój przyszły mąż (och jak to brzmi...) dzis nie ma dla mnie czasu, więc zmyłam makijaż, przywdziałam spodnie dresowe, wyciągnięty tshirt, skarpetki w fioletowo różowe paski i zieloną bluzę bo zimno

Ojeeej... no to się zdołowałam Podejrzewałam właśnie, że modelka + photoshop ajajajaj czemu i ja nie jestem taka piękna ? No ale suknia jest miodzio... Mój ideał
A z guru nie przesadzam - "domowy mundur" i brak makijażu nie zmieni mojej opinii W końcu gust pozostaje ten sam A skarpetki w paski są super, ja mam fioletowo-niebiesko-brązowe i na pewno bym je założyła ale mój kot właśnie się nimi bawi ;p

[ewika19]

Napisane przez Gorska_Kozica

Zdarzało mi się to nawet wykorzystywać, jak za czasów szkolnych zaszłam nauczycielom za skórę i wydzwaniali do domu Odbierałam i rozmawiałam z nimi jako moja mama W końcu trzeba sobie radzić

Nie uwierzysz- u mnie była identyczna sytuacja . Moja wychowawczyni wydzwaniała do domu- ja odbierałam i rozmawiałam z nią jako moja mama . Tylko, że moja mama o tym wiedziała, po prostu nie chciała się mojej wychowawczyni tłumaczyć z błędów dorosłej już córki. Było minęło. Ale chętnie bym powiedziała tej mojej wychowawczyni jak było na prawdę taka tępa była

[Jamee]

Napisane przez Gorska_Kozica

Znalazłam ostatnio na all halkę bez koła. http://allegro.pl/halka-z-tiulowymi-...562914731.html
Myślę, że jest godna uwagi.

To jest dobre wyjście z trudnej sytuacji i wcale taka droga nie jest.

[sztuczka_magiczka]

Napisane przez jagodzia133

nie powinnaś się tak unosić. Po drugie umiem tańczyć i poza tym lubię ja nie będę stałą przytulona do tżta i będziemy się bujać coś tam wymyślę po swojemu ale na pewno lekcji brać nie będę a tym bardziej układu wymyślonego przez choreografa. Jak ktoś chce taki taniec to proszę bardzo nie ma problemu. Ja nie jestem przeciwko. Każdy ma swoją koncepcję i robi po swojemu.

No widzisz - teraz piszesz, że nie jesteś przeciwko i jak ktoś chce tańczyć układ do nie ma problemu, ale wcześniej wyraziłaś się nieco śmielej, prawda? Nie sądzę, żeby taniec dwojga kochających się ludzi mógłby być sztuczny i śmieszny (no, chyba że mowa o wcześniejszej sytuacji, w której którakolwiek ze stron jest zmuszana i sobie totalnie nie radzi) - tylko to mi się rzuciło w oczy I wcale się nie unoszę

[moooniaaaa]

Napisane przez ewika19

Nie uwierzysz- u mnie była identyczna sytuacja . Moja wychowawczyni wydzwaniała do domu- ja odbierałam i rozmawiałam z nią jako moja mama . Tylko, że moja mama o tym wiedziała, po prostu nie chciała się mojej wychowawczyni tłumaczyć z błędów dorosłej już córki. Było minęło. Ale chętnie bym powiedziała tej mojej wychowawczyni jak było na prawdę taka tępa była

U mnie w liceum tż dzwonił do wychowawczyni,jako mój ojciec

[(kicia)]

U mnie w gimnazjum koleżanka dzwoniła ale baba się chyba zorientowała o co chodzi więc mój tata musiał przyjść. Ale co najśmieszniejsze mój tata przyszedł do szkoły i jeszcze potwierdził że moja mama dzwoniła.

[nena1984]

dziewczyny, zobaczcie mój nowy suwaczek

[Gorska_Kozica]

Napisane przez nena1984

dziewczyny, zobaczcie mój nowy suwaczek

Fajowszy Też chcę taki