Mamo, Tato kończcie spanie, bo przeżywam ząbkowanie! Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013 cz.4

[NoBoTak]

Napisane przez Ag_nes

Witam
Nie mam kiedy nadrobić. Ciągle jestem w biegu. Wczoraj byliśmy na rehabilitacji. Nina ma chyba skok bo marudziła od 3 dni, więc nim ją rehabilitantka dotknęła mała już się wydarła. Nie dało sie z nią wczoraj pracować, a więc zamiast rehabilitacji Nina miała seans z terapią czaszkowo-krzyżową. To był czad , dla mnie to pomieszanie czary-mary z medycyną niekonwencjonalną, ale pewnie super przyjemne w odczuciu. Nina sie po pół godzinie takiego miziania bardzo uspokoiła, zaczęla radośnie gawożyć, usmiechac się.. jak na haju. W domu tez była taka zrelaksowana, aż do wieczora. Potem wydarła ryło. Aha i jeszcze w trakcie "seansu" rehabilitantka powtarzała jej "życie jest piękne.. życie jest piękne"







A ja ostatnio byłam u przesympatycznej Pani dr pediatry, i zjechała mnie w żartach że trzymam małą za dlugo na cycu. Powiedziała że włączać deserki, mięsko, rozszerzać, rozszerzać i jeszcze raz rozszerzać. Jak powiedziałam, że gluten wprowadzałam od 4.5 miesiąca (co jestem chyba jedną z pierwszych tutaj) to powiedziała, że bardzo dobrze zrobiłam.
Z czasem widzę, że dobrze robi jej te rozszerzanie więc się nie cyrtolę od kilku dni Nina zjada kaszkę z owocami i cały słoiczek zupki.

A jak wprowadzalas gluten?

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

Czy któraś z Was zamawiała puzzle piankowe z tej strony? http://puzzle-piankowe.pl/. Zamówiłam w tamtym tygodniu a jeszcze nie przyszły, a niby kurier...:/

[karota11]

Napisane przez cloche

sciga sie chlopak z Florkiem nie da sie go podlaczyc do cyca na stale? ja tak robie, spie sobie, a mlody co chwila cos pociagnie

a własnie wcześniej to ija sobie podłączałam Małego,a teraz już się nie chce w to bawić tylko wierci się i kręci, a jak go odłożę to od razu idzie spac :/ Fajnie tak było, jak mąż wraca rano ze służby ja śpię, a Mały konsumuje sobie

[Innocence_89]

Napisane przez myha82

INNOCENTE ja dzisiaj zaczełam proadzac zmieniaka iec nie chciałam jej fundowac na poczatku całego słoiczka. Ja na poczatek do miseczki daje tak ok 1/3 słoiczka. Z marcheka byłam bardziej ostrożna i dałam jej tylko parę łyzeczek. Mysle, ze po ziemniaczkach z marchewka spróbuje jej juz dac tyle ile bedzie chciała. A potem sama zaczne jej gotowac

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

A i po tym słoiczku daje jeszcze cyca
W ogole to ja mam małego zarloka. Mniej iecej co 2 h domaga sie jedzenia. Na szczescie nocy jest bardziej łaskawsza

Aha.to.tak.samo.jak.jam archewka.była.najpierw.pa rę.łyżeczek,później.dwa.r azy.tyle.i.na.trzeci.dzie ń.znów.2xtyle.co.2.dnia później.ziemniak.ugotował am.dwie.małe.marchewki.i. małego.ziemniaka.i.to.mia ł.na.2.dni.i.dziś.były.dw ie.średnie.marchewki.śred ni.ziemniak.i.malutka.pie truszka.też.nadwa.dniJa .wszystko.gotuje.sama.od. samego.początkuA.cyca.d aje.tak.na.pół.godz.przed .jedzeniempodobno.osłon owo.działa.na.jelitkapo .warzywkach.się.jużcyca.n ie.domaga.tylko.radośnie. piszczy.więc.nie.daje

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Napisane przez xal

wieści od cynamonka https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2704

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

U mnie też są chyba paczki na święta dla dzieci, jak mi dadzą do paczki mm to się wkurzę, ale czekoladą nie pogardzę
Muszę się upewnić w kadrach i zasugerować deserki czy kaszki bez dodatku cukru.

To.ja.też.zadzwonie.jutro .na.socjalny.i.zapytam.mo że.się.zmieniłoi.dają. niezależnie.od.wieku:brzy dal:

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Napisane przez karota11

właśnie miło z ich strony, sama się zdziwiłam jak dyrka zadzwoniła,ze są zapisy na paczki i mój Kubi też dostanie będzie wyżera

mnie to przeraza to karmienie tych stałych posiłków, jednak cyc najwygodniejszy i zawsze pod ręką [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

[/COLOR]
u mnie to wątpię,zeby były dostosowane do wieku

a.mnie.cieszy.niesamowici e.jak.coś.ugotuje.a.Mały. czeka.już.w.krzesełku.i.r adośnie.wymachuje.rączkam i.poekscytowany.że.zaraz. dostanie.jedzonko.a.późni ej.zajada.z.takim.apetyte m.że.aż.się.serce.cieszy, i.przynajmniej.wiem.że.do staje.mnóstwo.witamin.,i. minerałówsamo.zdrowie

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Tak.się.zastanawiam,i.myś lę.że.chyba.lepiej.dać.Ma łemu.te.warzywka.których. nie.mam.swoich.ze.słoiczk a...bo.przecież.chyba,lep iej,żeby.zjadł.ze.słoiczk a.niż.wogóle..???

[ada32]

Napisane przez vil84

ehmmm taka niby ceratka. ale jest na tym taka welurkowa nakładka. nam pasuje

Vvgh pisze że Jureczek jest po zabiegu już i że wszystko ok, są w szpitalu i potem wszystko opowie. Mały ma zwężone ujście moczowodu, powiększony moczowód i wodonercze, za 3 tyg usg.

My po szczepieniu, nie pamiętam żeby Młody tak rozpaczał ... od razu po szczepieniu zrobiła mu się cała nóżka zaczerwieniona ale po posmarowaniu altacetem zniknęło na szczęście.

Jureczku buziaczki
mały dzielny chłopczyk...dobrze że wszystko ok..i już tak niech pozostanie

vil..pewnie mu źle wkuły się z tą szczepionką...bidaczek malutki..pewnie przy kazdym ruchu nóżki będzie odczuwał ból..mój Wiko też tak miał po szczepieniu jednym w wieku niemowlęcym..strasznie płakał i czerwona nóżka..a potem cała doba płaczu przy wierzganiu nózką..trochę pomógł paracetamol

Napisane przez xal

wieści od cynamonka https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2704

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

U mnie też są chyba paczki na święta dla dzieci, jak mi dadzą do paczki mm to się wkurzę, ale czekoladą nie pogardzę
Muszę się upewnić w kadrach i zasugerować deserki czy kaszki bez dodatku cukru.

Adasiu ...boże niech już będą tylko dobre wiadomosci..
maleńki ...dużo sił na wyzdrowienie



podczytałam Was troche...ale głupio mi trochę wcinac się ni stąd ni zowąd ..bo za bardzo nie w temacie jestem

Gabriel nadal często sie budzi w nocy..znaczy się już tylko 5 razy ale to ciągle nie jest raz..cierpliwie czekam kiedy mu to minie..tak jak lonely pisała może i mojemu po dwóch tygodniach wróci słodkie długie spanie..nie płacze tylko chwile possie i dalej śpi..jest ok..
ogólnie ciągle zaciesza i uwielbia swojego brata..aż piszczy jak go widzi

gorzej jest z moim Wiktorkiem..nie wiem o co chodzi ale budzi się w nocy co chwilę ..dwa razy ..raz na godzinę ..po picie.. po siku.. po mamo choc tu..po foczkę(przytulankę)..po kocyk..no po wiele wymyślonych powodów..a Ja tak wstaje i robie co chce bo inaczej swoim donośnym rykiem dwulatka postawiłby cały dom na nogi..nie potrzebne nerwy
mogę śmiało powiedziec..że mój syn cierpi na bezsennośc
i co robic??..uspokajac herbatkami (meliską) może syropkami(ziołowymi) ??
jak znaleźć powód jego "nie spania"??
no bo chyba miesiąc to już dlugo na takie wariacje..no wydaje mi się ze to nie jest normalne?? sen przecież dzieciom jest BARDZO potrzebny

[cloche]

Napisane przez xal

wieści od cynamonka https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2704

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

U mnie też są chyba paczki na święta dla dzieci, jak mi dadzą do paczki mm to się wkurzę, ale czekoladą nie pogardzę
Muszę się upewnić w kadrach i zasugerować deserki czy kaszki bez dodatku cukru.

personel w tym szpitalu wymiata...

[Innocence_89]

Dziewczyny.doradzcie.może .byćtaka.kaszka.do.wprowa dzenie.glutenu????
http://www.biomaluch.pl/pl/p/Kaszka-...50g-Holle/6873

[cloche]

oby Jureczek mogl szybko do domu wrocic. kolejny dzielny chlopczyk...

ada, a nie wydaje ci sie, ze u Wiktorka to na podlozu czysto emocjonalnym? nie znam sie, ale to mi wyglada tak jakby on chcial tej samej uwagi od ciebie co jego mlodszy brat. to tak jak 3latka, co nagle zaczyna znow w majty robic, "bo siostra tez robi" tyle ze siostra jest noworodkiem. mija fascynacja, zaczyna sie konkurencja. nie wiem tylko jak to rozegrac najlepiej. jakos trzeba mlodemu uzmyslowic, ze mimo wszystko dla niego tez zawsze jestes. w sumie to robisz, wiec moze mu przejdzie niedlugo?

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Napisane przez Innocence_89

Dziewczyny.doradzcie.może .byćtaka.kaszka.do.wprowa dzenie.glutenu????
http://www.biomaluch.pl/pl/p/Kaszka-...50g-Holle/6873

[judyta111]

Napisane przez

Gabriel nadal często sie budzi w nocy..znaczy się już tylko 5 razy ale to ciągle nie jest raz..cierpliwie czekam kiedy mu to minie..tak jak [B

lonely [/B]pisała może i mojemu po dwóch tygodniach wróci słodkie długie spanie..nie płacze tylko chwile possie i dalej śpi..jest ok..
ogólnie ciągle zaciesza i uwielbia swojego brata..aż piszczy jak go widzi

gorzej jest z moim Wiktorkiem..nie wiem o co chodzi ale budzi się w nocy co chwilę ..dwa razy ..raz na godzinę ..po picie.. po siku.. po mamo choc tu..po foczkę(przytulankę)..po kocyk..no po wiele wymyślonych powodów..a Ja tak wstaje i robie co chce bo inaczej swoim donośnym rykiem dwulatka postawiłby cały dom na nogi..nie potrzebne nerwy
mogę śmiało powiedziec..że mój syn cierpi na bezsennośc
i co robic??..uspokajac herbatkami (meliską) może syropkami(ziołowymi) ??
jak znaleźć powód jego "nie spania"??
no bo chyba miesiąc to już dlugo na takie wariacje..no wydaje mi się ze to nie jest normalne?? sen przecież dzieciom jest BARDZO potrzebny

Nie piszesz jak często i jak długo śpi w ciągu dnia. Być może tutaj jest problem. Poza tym dziećmi często kierują emocje, które nie pozwalają im spać. Myślę, że z czasem jego zegar biologiczny sam się "wyreguluje" i wszystko wróci do normy.

[Innocence_89]

Napisane przez cloche

oby Jureczek mogl szybko do domu wrocic. kolejny dzielny chlopczyk...

ada, a nie wydaje ci sie, ze u Wiktorka to na podlozu czysto emocjonalnym? nie znam sie, ale to mi wyglada tak jakby on chcial tej samej uwagi od ciebie co jego mlodszy brat. to tak jak 3latka, co nagle zaczyna znow w majty robic, "bo siostra tez robi" tyle ze siostra jest noworodkiem. mija fascynacja, zaczyna sie konkurencja. nie wiem tylko jak to rozegrac najlepiej. jakos trzeba mlodemu uzmyslowic, ze mimo wszystko dla niego tez zawsze jestes. w sumie to robisz, wiec moze mu przejdzie niedlugo?

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

5letnia.córeczka.ku zynki.po.urodzeniu.młodsz ej.siostry.zaczęła.wymiot ować.miała.biegunkę,symul ować.choroby.i.nie.chciał a.chodzić.do.szkoły.Kuzyn ka.zaprowadziła.ją.do.lek arza.i.okazało.się.ze.dzi ecko.zdrowe.Kuzynka.domyś liła.się.ze.chodzi.oto.że .strasza.córka.już.nie.je st.najważniejsza.bo.młods za.jest.równie.ważna.i.oz najmiła.że.może.wymiotowa ć.ale.do.szkoły.ma.iść.i. cyrki.się.skończyły.Tylko .u.nich.strasza.córka.był a.pępkiem.świata.i.dlateg o.tak.zareagowała.nazaint eresoanie.rodziców.młodsz ą.

[cloche]

Innocence, takie sytuacje sie czesto zdarzaja. niekoniecznie zalezy to od poziomu rozpieszczenia dziecka nowa sytuacja, dziecko widzi mamusie poswiecajaca tyyyyle uwagi jakiemus obsrancowi, to moze sie wkurzyc. zazdrosci i reaguje na swoj sposob. moj brat chcial mnie utopic i wszystkie zdjecia, na ktorych bylam z mama, rozdarl tak, zeby mnie nie bylo

[Innocence_89]

Napisane przez cloche

Innocence, takie sytuacje sie czesto zdarzaja. niekoniecznie zalezy to od poziomu rozpieszczenia dziecka nowa sytuacja, dziecko widzi mamusie poswiecajaca tyyyyle uwagi jakiemus obsrancowi, to moze sie wkurzyc. zazdrosci i reaguje na swoj sposob. moj brat chcial mnie utopic i wszystkie zdjecia, na ktorych bylam z mama, rozdarl tak, zeby mnie nie bylo :brzydal:

wybacz

[ada32]

Napisane przez cloche

oby Jureczek mogl szybko do domu wrocic. kolejny dzielny chlopczyk...

ada, a nie wydaje ci sie, ze u Wiktorka to na podlozu czysto emocjonalnym? nie znam sie, ale to mi wyglada tak jakby on chcial tej samej uwagi od ciebie co jego mlodszy brat. to tak jak 3latka, co nagle zaczyna znow w majty robic, "bo siostra tez robi" tyle ze siostra jest noworodkiem. mija fascynacja, zaczyna sie konkurencja. nie wiem tylko jak to rozegrac najlepiej. jakos trzeba mlodemu uzmyslowic, ze mimo wszystko dla niego tez zawsze jestes. w sumie to robisz, wiec moze mu przejdzie niedlugo?

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

clo..oczywiście brałam to pod uwagę..może i właśnie to jest trafna diagnoza..ale...
jeszcze w ciąży chodziłam jak razem z mężem przygotowywaliśmy młodego do pojawienia sie Gabriela..no i uzgodniliśmy ze Wiktor będzie mocno zaangażowany w np.opiece nad Gabryniem..a jeśli Ja przykładowo nie bede w danej chwili mogła Wiktorka np przytulic.. zrobi to "sprytnie" mąż ..szczerze powiem że Wiktor ma więcej czułości i tulasków i wygłupów niż Gabryś z założenia jednak że to będzie "bezpieczne" dla niego ..Gabryś jest jeszcze niemowlęciem raczej mało potrzebującym..tzn...jeśl i tylko Wiktor ma ochotę wdrapać się na moje kolana czy mocno wtulic się w dekolt(co mnie już drażni) to mu na to pozwalam niemal że od razu..bo łatwo mi odłożyc Gabrielka do łóżeczka bez jego sprzeciwów..i głosno wtedy mówie Gabryniu mamusia teraz weźmie Wiktorka poprzytula bo tego potrzebuje..Wiktor wie i czuje ..bo ja to widze po jego szyderczym uśmieszku.. że jest ważny...
nie wiem ..wydaje mi się ze nie robie źle ..ale wiem też ze przyjdzie czas kiedy to Gabriel zacznie głosno domagac się

Napisane przez judyta111

Nie piszesz jak często i jak długo śpi w ciągu dnia. Być może tutaj jest problem. Poza tym dziećmi często kierują emocje, które nie pozwalają im spać. Myślę, że z czasem jego zegar biologiczny sam się "wyreguluje" i wszystko wróci do normy.

witaj tak przy okazji bo nie widziałam Cię tu
Gabriel pięknie spał z jedną pobudką na cyca nad ranem (4 czasem 5 rano)..w dzień też dużo sobie drzemał..co dwie godziny ucinał godzinne lub dwugodzinne drzemki..teraz budzi się często do karmienia a w dzień tez śpi mniej..tzn może w ciągu dnia ma dwie drzemki po godzinie..i ciągle piszczy..śmieje się i gaworzy..nie mówiąc już o obrotach wokół własnej osi i z plecków na brzucha na plecki i odwrotnie..myśle ze to minie raczej ten fakt mnie tak nie martwi.. jak właśnie ten zaburzony sen Wikusia

Napisane przez Innocence_89

5letnia.córeczka.ku zynki.po.urodzeniu.młodsz ej.siostry.zaczęła.wymiot ować.miała.biegunkę,symul ować.choroby.i.nie.chciał a.chodzić.do.szkoły.Kuzyn ka.zaprowadziła.ją.do.lek arza.i.okazało.się.ze.dzi ecko.zdrowe.Kuzynka.domyś liła.się.ze.chodzi.oto.że .strasza.córka.już.nie.je st.najważniejsza.bo.młods za.jest.równie.ważna.i.oz najmiła.że.może.wymiotowa ć.ale.do.szkoły.ma.iść.i. cyrki.się.skończyły.Tylko .u.nich.strasza.córka.był a.pępkiem.świata.i.dlateg o.tak.zareagowała.nazaint eresoanie.rodziców.młodsz ą.

może faktycznie coś w tym jest

[Innocence_89]

Napisane przez ada32

clo..oczywiście brałam to pod uwagę..może i właśnie to jest trafna diagnoza..ale...
jeszcze w ciąży chodziłam jak razem z mężem przygotowywaliśmy młodego do pojawienia sie Gabriela..no i uzgodniliśmy ze Wiktor będzie mocno zaangażowany w np.opiece nad Gabryniem..a jeśli Ja przykładowo nie bede w danej chwili mogła Wiktorka np przytulic.. zrobi to "sprytnie" mąż ..szczerze powiem że Wiktor ma więcej czułości i tulasków i wygłupów niż Gabryś z założenia jednak że to będzie "bezpieczne" dla niego ..Gabryś jest jeszcze niemowlęciem raczej mało potrzebującym..tzn...jeśl i tylko Wiktor ma ochotę wdrapać się na moje kolana czy mocno wtulic się w dekolt(co mnie już drażni) to mu na to pozwalam niemal że od razu..bo łatwo mi odłożyc Gabrielka do łóżeczka bez jego sprzeciwów..i głosno wtedy mówie Gabryniu mamusia teraz weźmie Wiktorka poprzytula bo tego potrzebuje..Wiktor wie i czuje ..bo ja to widze po jego szyderczym uśmieszku.. że jest ważny...
nie wiem ..wydaje mi się ze nie robie źle ..ale wiem też ze przyjdzie czas kiedy to Gabriel zacznie głosno domagac się



witaj tak przy okazji bo nie widziałam Cię tu
Gabriel pięknie spał z jedną pobudką na cyca nad ranem (4 czasem 5 rano)..w dzień też dużo sobie drzemał..co dwie godziny ucinał godzinne lub dwugodzinne drzemki..teraz budzi się często do karmienia a w dzień tez śpi mniej..tzn może w ciągu dnia ma dwie drzemki po godzinie..i ciągle piszczy..śmieje się i gaworzy..nie mówiąc już o obrotach wokół własnej osi i z plecków na brzucha na plecki i odwrotnie..myśle ze to minie raczej ten fakt mnie tak nie martwi.. jak właśnie ten zaburzony sen Wikusia



może faktycznie coś w tym jest

Jeśli.nawet.to.niedługo.n apewno.minie

[Magiusa]

Napisane przez ada32

witaj tak przy okazji bo nie widziałam Cię tu
Gabriel pięknie spał z jedną pobudką na cyca nad ranem (4 czasem 5 rano)..w dzień też dużo sobie drzemał..co dwie godziny ucinał godzinne lub dwugodzinne drzemki..teraz budzi się często do karmienia a w dzień tez śpi mniej..tzn może w ciągu dnia ma dwie drzemki po godzinie..i ciągle piszczy..śmieje się i gaworzy..nie mówiąc już o obrotach wokół własnej osi i z plecków na brzucha na plecki i odwrotnie..myśle ze to minie raczej ten fakt mnie tak nie martwi.. jak właśnie ten zaburzony sen Wikusia



może faktycznie coś w tym jest

No mi się wydaje, że Gabriel ma skok. Wiele naszych dzieciaczków tutaj w pewnym momencie ma taki okres i problem ze snem w nocy. U nas jest tak samo i jestem pewna, że za jakiś czas minie.

A z Wikusiem nie wiem co Ci poradzić bo się zupełnie nie znam Niestety to chyba dość powszechne, że starsze rodzeństwo w którymś momencie ma jakieś obawy i pojawia się wiele zaskakujących sytuacji, ale trzymaj się mamuśka na pewno też dacie sobie z tym radę

[cloche]

Ada, no robisz wszystko dobrze, ale widocznie Wikus i tak ta faze musi przejsc... taka natura po prostu tak trzymaj i badz wytrwala!

[ada32]

a miałam jeszcze napisac.. szczerze nie widzę żadnej rywalizacji Wiktorka..
bardzo kocha (widac gołym okiem) Gabriela..jest wobec niego bardzo uczuciowy..az za bardzo..ciągle go całuje tuli głaszcze..rozśmiesza..i nawija z nim w "Język niemowlęcym" ...a gu gu ..a bu bu i te inne znane nam słówka..

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Napisane przez Innocence_89

Jeśli.nawet.to.niedługo.n apewno.minie

Napisane przez Magiusa

No mi się wydaje, że Gabriel ma skok. Wiele naszych dzieciaczków tutaj w pewnym momencie ma taki okres i problem ze snem w nocy. U nas jest tak samo i jestem pewna, że za jakiś czas minie.

A z Wikusiem nie wiem co Ci poradzić bo się zupełnie nie znam Niestety to chyba dość powszechne, że starsze rodzeństwo w którymś momencie ma jakieś obawy i pojawia się wiele zaskakujących sytuacji, ale trzymaj się mamuśka na pewno też dacie sobie z tym radę

Napisane przez cloche

Ada, no robisz wszystko dobrze, ale widocznie Wikus i tak ta faze musi przejsc... taka natura po prostu tak trzymaj i badz wytrwala!

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

tak się zastanawiam..czy podawanie żelaza nie ma wpływu na sen??
czy ten szybki wzrost może tak oddziaływać na niego??

zeby nie było ze to tylko podłoze emocjonalne

[xal]

Judyta a ty to kto? Mamusia czy tylko podglądacz?

[ada32]

Napisane przez xal

Judyta a ty to kto? Mamusia czy tylko podglądacz?

też się zastanawiałam
ale skoro rzadko tu byłam ostatnio..myślałam że to nowa mamusia..grzecznie się przywitałam
a tu zonk..podejrzałam staty i nic nie wywnioskowałam za bardzo.

Judyto podpinam się pod pytanie Xal

[xal]

Ada bo ty masz 3 szczęścia do ogarnięcia, z czego dwa malutkie więc masz mniej czasu.
Ja też wstaję kilka razy w nocy do P. ale w moim przypadku wystarczy smoczek. No ale nie wiem dlaczego się budzi ...

Moja dzisiaj zrezygnowała z drzemki popołudniu i trzeba było kombinować zabawiać bo spać za nic nie chciała, to nie był płacz tylko wrzask jeszcze zanim była odkładana. Na cycu wieczorem padła, ale odżyła jeszcze na pół godzinki. Skąd to ma tyle siły to ja nie wiem, ale też bym tak chciała ...

[cloche]

Napisane przez ada32

tak się zastanawiam..czy podawanie żelaza nie ma wpływu na sen??
czy ten szybki wzrost może tak oddziaływać na niego??

zeby nie było ze to tylko podłoze emocjonalne

zelazo to raczej problemy z trawieniem, zaparcia chociaz Flo dostaje od poczatku i zaparciem tych sikowatych kup nazwac nie mozna no ale to tylko skutki uboczne, ktore moga, ale nie musza miec miejsce.
jesli Wiku teraz szybko rosnie, to mysle, ze to tez calkiem prawdopodobna przyczyna

[diabli]

Napisane przez Elusiek85

Dziś mi Adi wywiną numer przy przewijaniu, odkładałam chusteczki a ten myk i siedzi. Musiałam go podtrzymywać bo dość niebezpieczne miejsce sobie wybrał na krawędzi przewijaka, ale radochę miał nie z tej ziemi
Załącznik 5460950

slodziak! i jaki dumny z siebie!

nadrabiam, ekspresowo, bo kompik odmowil wczoraj posluszenstwa dzisiaj szybka reanimacja i ufff można łizażować

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Napisane przez lonely_lady

ciemne oczka
W. ma takie ciemno szare, ale mam wrażenie że przy źrenicach robią mu się piwne...
Tż już zwątpił, że będzie miał ciemne oczka, a ja nadal w to wierzę

no to ich jeszcze zaskoczymy mój jeszcze niedawno upieral się, ze Nela ma NIEBIESKIE i tez powoli zmierza do ciemnych, widze u niej prześwity takich wlasnie piwnych, czy tam brazowych...zobaczysz, jeszcze pokazemy tatuskom, ze mamusie zawsze maja racje!

[candace1]

Napisane przez cloche

Innocence, takie sytuacje sie czesto zdarzaja. niekoniecznie zalezy to od poziomu rozpieszczenia dziecka nowa sytuacja, dziecko widzi mamusie poswiecajaca tyyyyle uwagi jakiemus obsrancowi, to moze sie wkurzyc. zazdrosci i reaguje na swoj sposob. moj brat chcial mnie utopic i wszystkie zdjecia, na ktorych bylam z mama, rozdarl tak, zeby mnie nie bylo

skad ja to znam...
Moja siostra miała prawie 17lat jak się urodziłam a pala do mnie zywa nienawiscia do dnia dzisiejszego
Probowala mnie uszkodzić wyrzucając z wozka i generalnie miałam z nia niekiepsko.. Zreszta do dziś wie co na mój temat i komu powiedzieć.
Jak podchodziłam do matury to zakladala się ze swoja przyjaciolka ze jej nie zdam.
Jej reakcja na moja 5ke z angielskiego z matury:'acha......'
Nigdy tego nie zapomne

[diabli]

Napisane przez maluska88

Diabli twoja Nelcia jest cudna.: oklaski: za nowe ząbki za czołganie za siadanie i za obślinienie telefonu .

dziękujemy! jeśli to nie problem podeślij mi linka do raczkującego Emilka, bo mój komp swiruje i nie mogę obejrzeć z tinypic (jeszcze pomecze tzta żeby na to popatrzyl)

[axella]

Napisane przez candace1

skad ja to znam...
Moja siostra miała prawie 17lat jak się urodziłam a pala do mnie zywa nienawiscia do dnia dzisiejszego
Probowala mnie uszkodzić wyrzucając z wozka i generalnie miałam z nia niekiepsko.. Zreszta do dziś wie co na mój temat i komu powiedzieć.
Jak podchodziłam do matury to zakladala się ze swoja przyjaciolka ze jej nie zdam.
Jej reakcja na moja 5ke z angielskiego z matury:'acha......'
Nigdy tego nie zapomne

Naprawde?
Ja mam siorke 6lat mlodsza, dzieciak jeszcze ale jest najlepsza
Bylam zazdrosna ale ile? Pol roku? Rok? Potem sie wyrasta.. Wspiera.. Raaany :p nie wiedziałam ze to moze nie minac...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Napisane przez Aaś

Cześć! Dziewczyny dziś kończą pół roku Na koncie 0 zębów, opanowana nauka przewracania na brzuch i kręcenia wokół siebie Przesypiaja całe noxei nadal są bardzo kochane 6800g każda waży i już mi ciężko je nosić:-D
No i nie skapowaly się że czas zmieniliśmy w sobotę i budzą się o 5 zamiast o 6...

a Ty mamuska myślisz, ze one maja zegareczki w dupciach? naucz je najpierw godzin, poślij do komunii a później cwaniakuj
aaa twinsiakowe panienki waza prawie tyle co Nela!
Aaś, sprzedaj przepis na bliźniaki... no i gadaj nam tutaj, ciężko ogarnąć polroczny dwupaczek?

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Napisane przez deb

Mąż właśnie dzwonił że policja zatrzymała go na kontrolę alkomatem i wyszło mu ileś tam promila - a nic nie pił wypierał się tam ale nie chceli mu uwierzyć, w końcu poprosił by sprawdzili na innym kierowcy - temu kierowcy wszyło tyle samo. Policjant za prośbą sprawdził na sobie i okazało się, że też pił komediasprawdzają z popsutym alkomatem

pewnie wszyscy byli na jednej imprezie tylko nie pamietaja! niezle jaja

[candace1]

Napisane przez axella

Naprawde?
Ja mam siorke 6lat mlodsza, dzieciak jeszcze ale jest najlepsza
Bylam zazdrosna ale ile? Pol roku? Rok? Potem sie wyrasta.. Wspiera.. Raaany :p nie wiedziałam ze to moze nie minac...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

niestety.............
ja to już mam na to teraz wy..ne ale kiedyś było mi przykro...
ciesze się jak widze jak Z. kocha młodego.
Tuli go, caluje.
A ja tak bardzo się balam, ze może być tak jak u mnie. I to był 2. powod dla którego nie chciałam kolejnego dziecka...
Ulzylo mi..wiem ze jeszcze będzie roznie, ale skoro już teraz jest dobrze to potem będzie latwiej

[humpback]

Napisane przez Innocence_89

a.gdzie.ten.sklep.jest.do kładnie???może.znasz.ul ice.i.nr?

on jest w okolicach światu dziecka na osiedlu szklane domy 1 tuż przy alei przyjaźni (tam jest salin t-mobile, sklep ogrodniczy, i taki mały lokal na tej samej ścianie z napisem ekologiczna lub zdrowa żywność czy coś w tym stylu)

[diabli]

Napisane przez puchatkowa

My kupiliśmy matę 120x180 a Młoda i tak najlepiej bawi się jak się wydostanie poza nią bo na parkiecie lepiej jej się ślizga Także wiesz

kupilas ta czeska?

[Magiusa]

Napisane przez candace1

skad ja to znam...
Moja siostra miała prawie 17lat jak się urodziłam a pala do mnie zywa nienawiscia do dnia dzisiejszego
Probowala mnie uszkodzić wyrzucając z wozka i generalnie miałam z nia niekiepsko.. Zreszta do dziś wie co na mój temat i komu powiedzieć.
Jak podchodziłam do matury to zakladala się ze swoja przyjaciolka ze jej nie zdam.
Jej reakcja na moja 5ke z angielskiego z matury:'acha......'
Nigdy tego nie zapomne

Oj to biedna jesteś Szkoda, że tak Wam się dziwnie układa.
Osobiście tego się boję jeśli zdecyduję się na rodzeństwo dla Daro, bo to różnie bywa. Mam kuzynów między którymi jest 2 lata różnicy i chłopaki są sobie najlepszymi kumplami, ale miałam byłego chłopaka, który miał 2 lata młodszą siostrę i oni ciągle się ze sobą kłócili mimo, że oboje byli już blisko 30-stki.
Do momenty, gdy go poznałam byłam przekonana, że każde rodzeństwo wyrasta z kłótliwości i zazdrości etc.

[cloche]

Napisane przez candace1

skad ja to znam...
Moja siostra miała prawie 17lat jak się urodziłam a pala do mnie zywa nienawiscia do dnia dzisiejszego
Probowala mnie uszkodzić wyrzucając z wozka i generalnie miałam z nia niekiepsko.. Zreszta do dziś wie co na mój temat i komu powiedzieć.
Jak podchodziłam do matury to zakladala się ze swoja przyjaciolka ze jej nie zdam.
Jej reakcja na moja 5ke z angielskiego z matury:'acha......'
Nigdy tego nie zapomne

o prosze, czyli nie tylko u 2- czy 3-latkow takie reakcje siostry pozazdroscic mozna...