|
|
#4081 | |||
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Szybki rozwód, zanim się wyda, będzie mu na rękę, bo nie orzekną jego winy. Nie daj mu tej satysfakcji. Ja bym walczyła o swoje, przejrzała korespondencję, zatrudniła detektywa albo wizażanki ![]() Niezależnie od przyczyny, bezczelne jest to, że z Tobą mieszka. Dokąd się wyprowadza za miesiąc? Przykro mi, że spotyka Cię kolejna tragedia w życiu. Dobrze, że masz oddanych przyjaciół Cytat:
![]() Moim zdaniem jest to typowy młodzieńczy związek, w którym było tyle ciężkich spraw życiowych (nałogi, problemy ze szkołą itp.), że przerósł obie strony. Dojrzałe związki prowadzi się inaczej, mniej stajesz się czyjąś własnością, a bardziej towarzyszem, mniej uzależnia się od siebie swoją wartość. Byłam z pierwszym chłopakiem 2,5 roku. Jak poszliśmy do różnych szkół i weszliśmy w różne towarzystwo (on jeździł na szalone imprezy do akademika na parę dni, ja nie mogłam nigdzie wyjeżdżać i nie ciągnęło mnie do tego, siedziałam w książkach, udzielałam się kulturalnie), to się po prostu rozminęliśmy. On chciał iść do wojska, ja chciałam startować na trudne studia. On wolał się napić, ja wolałam pojechać w góry. Byliśmy w sobie bardzo zakochani, ale nasze priorytety zmieniły się i przestaliśmy widzieć dalsze życie razem. Rozstaliśmy się, bardzo to przeżyłam, nawet wpadłam w anoreksję, ale nigdy rozstania nie żałowałam. Cytat:
Moi rówieśnicy mają już przeważnie kilkuletnie dzieci, więc mogą ruszyć się czasem z domu, w końcu dzieci mają dwoje rodziców Raz w tygodniu wychodzę z dziewczynami z pracy, obie są młodsze ode mnie i mają dwoje dzieci.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|||
|
|
|
#4082 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Tak zaangażowanego nie da się oderwać od rodziny, choćbyś nie wiem co robiła. Może, mooże dwa lata intryg mogłyby coś dać, ale chłop tylko by wpadł od tego w depresję i usechł. A związek mógłby się udać tylko gdybyś się bardzo zawzięła przebić do rodziny. Placuszki mamusi własnoręcznie pieczone przywozić, obiadki z nią gotować, na rodzinne imieniny się wpraszać, atrakcje dla dalszej rodziny razem z chłopakiem organizować. Tym by pewnie nie byli zachwyceni, ale jakby Cię dopuścili, to byłabyś "swoja" na amen. Tylko kwestia czy chciałabyś takiego życia? Ciągle z jego rodziną - bo Twoja i Twoi znajomi nie funkcjonowaliby na równych prawach. Mamusia. Rodzina. Dalsza rodzina. Ty. Twoja rodzina. Twoi znajomi. Z czasem mogłabyś przeskoczyć ex aequo o pozycję wyżej albo załapać się do rodziny, ale mamusi w takich układach nie da się przeskoczyć. Skoro dla nich było oczywiste, że zamieszkacie razem w tym raju na ziemi (i prawdopodobnie piekle dla Ciebie o ile nadskakując mamusi nie dochrapałabyś się pozycji bycia uwielbianą synową, która wymasuje stópki i wszystko w domu zrobi) to znaczy, że wstępnie zaakceptowali Twoje istnienie. Ale przeprowadziłaś zamach na najwyższą świętość, bo w sytuacjach "albo on/ona/oni/to albo ja" zawsze wybiera się tę stronę, która nie stawia ultimatum. No chyba, że takie ultimatum stawia mamusia... Nic nie zrobiłaś źle. Nie uświadomiłaś sobie przepaści, tworzonej przez różnice kulturowe. Brnęłabyś w ten związek wiedząc, że to mogłoby istnieć tylko na takich warunkach? |
|
|
|
|
#4083 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Enigmatic - podczytuję Cię odkąd się tu udzielasz.
Moim zdaniem zbyt mało wymagałaś. 3,5 roku razem - zero rozmów o przyszłości, związek który nie przypominał relacji dorosłych ludzi. Nie byłaś dla niego priorytetem. W ciągu tych wszystkich lat wykształciło się w nim poczucie "opieki" na rodzinką, bo wszedł w rolę ojca. Nie umiał się odciąć od tego, powiedzieć "stop". Nie byliście we dwoje, tylko w jakimś chorym układzie z jego rodzinką na czele...
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
|
|
|
#4084 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 492
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Dzięki że chciało wam się to czytać. Naprawdę wasze zdanie i każda wypowiedź jest dla mnie BARDZO CENNA. Dziś mogę tylko cieszyć się że nie trwa to dłużej. I przede wszystkim wyciągnąć z tego wszystkiego odpowiednią naukę.
__________________
07.07.2017 Nasz Wielki Dzień ♥ ♥ ♥
|
|
|
|
|
#4085 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Co z tego, że to typowy młodzieńczy związek, skoro większość związków rozpada się przez niedojrzałość emocjonalną jednej lub obu stron. U gloryandgoore nie było kata i oprawcy tylko dwie cierpiące strony z czego jedna bardziej świadoma. A on nie zasługuje na współczucie bo co? Bo jego uczucie nie miało prawa nie wygasnąć, a skoro nie wygasło, to life sucks, deal with it? Zresztą jakie uczucie? Spotykali się rzadko, a ona już po pół roku miała wątpliwości - pół roku temu to kwiecień/maj - czyli jeszcze PRZED wakacjami kiedy to zdążyli się lepiej poznać. Już wtedy nie była pewna, a potem, sądząc po opisie było tylko gorzej. To uczucie nawet nie zdążyło się porządnie rozrosnąć a już zaczęło wygasać. To, co fundowała mu przez ostatni miesiąc było torturą, a wygarnięcie mu wszystkich żali na imprezie połączone z odwleczeniem ogłoszenia wyroku to postępowanie zasługujące na szacunek? - może nie na potępienie, bo przecież sama była i jest kłębkiem nerwów, ale "szacunek"? To, że starała się mu pomóc, pomagała mu, próbowała ratować związek zasługuje na szacunek, ognisko i anatomia rozkładu nie. Skoro w Twoim związku oboje przestaliście "widzieć wasze życie razem" to jakie to ma przełożenie na sytuację w której jedna strona nadal widzi tylko "życie razem"? |
|
|
|
|
#4086 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Rodzina jest ważna, co do tego nie mam wątpliwości. Niemniej jednak, twój ex nie umiał się od nich odciąć, ani tym bardziej pomyśleć o założeniu własnej rodziny. Zawsze przegrywałaś z jego mamusią i rodzinką. I tak by było zawsze, podejrzewam. Przeraża mnie to, jak 30-letni facet mógł sobie pozwolić na związek w postaci - kilka razy w tygodniu podjechać do dziewczyny na trzy godzinki, po czym wracał do mamusi W głowie mi się to nie mieści.Już teraz wiesz, żeby nie czekać na deklaracje i "krok do przodu" w nieskończoność, bo może się okazać tak jak tutaj, że całkiem rozmijacie się w swoich priorytetach i wizji wspólnej przyszłości.
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
|
|
|
|
#4087 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 492
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Chociaż z drugiej strony on mi wspominał że chce żebym była jego żoną (kiedyś), żebym była matką jego dzieci. Ale w przełożeniu na konkrety niewiele to ma wspólnego z rzeczywistością. On został skrzywdzony przez matkę która go "zakleszczyła" i widziała w nim odbicie swojego zmarłego męża.
__________________
07.07.2017 Nasz Wielki Dzień ♥ ♥ ♥
|
|
|
|
|
#4088 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 74
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Nie mogłaś nic zrobić, to jest typ faceta, który świata poza mamusią nie widzi i dobrze mu tak jak jest. Najlepiej gdyby kobieta była tylko małym dodatkiem, a nie absorbowała zbytnio życia. Nie podobał Ci się taki układ (mnie też by się nie podobał), więc po prostu to musiało się zakończyć. Chłop ma ponad 30 lat, będzie miał 40 i nadal będzie nadskakiwał mamusi, rodzince. Może znajdzie jakąś zahukaną istotkę, która będzie nadskakiwać jego mamusi i będą sobie żyć tam razem za całą jego rodzinką... A co do tych słów o tym, że będziesz jego żoną, matką jego dzieci, to pff... To tylko słowa bez pokrycia. Możesz odłożyć na półkę z bajkami. Ważniejsze są czyny, których nie było. A ja też tego słuchałam, olaboga, jeszcze w to wierzyłam... Że jak skończymy studia trzeba pomyśleć o wspólnym mieszkaniu, że będę jego żoną, że będę mamą jego dzieci. Ile to mi opowiadał, że już się budzi w nim taki instynkt żeby być tatą, żeby mieć dziecko. I się nagle odwidziało - bo za rok będziemy już po obronie licencjatu i wizja spełnienia swoich słów tak go chyba przeraziła, że biedactwo się uwolniło z zobowiązań i z poważnych decyzji i ze związku i woli być wolnym ptaszkiem i bawić się do upadłego. ![]() Tak jak u Ciebie mamusia była ważniejsza, tak u mnie jak się nie widzieliśmy 3 tygodnie na wakacjach (bo mieszkamy ponad 100 km od siebie) i miałam nareszcie wolny weekend (pracowałam w stadninie i nie miałam kiedy się wyrwać) i chciałam żeby przyjechał albo że ja przyjadę, to usłyszałam, że nie ma ma opcji, bo weekend to jedyny czas kiedy wszyscy kumple są na miejscu w mieście i może się z nimi spotkać. |
|
|
|
|
#4089 | ||||
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
oh Mandy - a co u Ciebie?
Nie. Związek nigdy nie niszczy się z jednej tylko strony i jestem tego doskonale świadoma. Chłopak jest chyba ślepo zakochany, skoro nie widzi objawów słabnącego uczucia. Przecież to widać jak na dłoni, ale ludziom potrzeba do dostrzeżenia tego: a) doświadczenia, b) poczucia własnej wartości. Miał trochę czasu, aby dostrzec, że ta znajomość nie wygląda jak na filmach. Ja w tym wątku od paru lat zwracam uwagę dziewczynom na to, że nie są porzucane z dnia na dzień, że musiały otrzymywać jakieś sygnały, że zostanie porzuconą jest świetną okazją, by przeanalizować także swoje błędy typu: zaniżanie wymagań, ograniczanie przestrzeni, odcinanie od przyjaciół. Napisałam coś takiego? Współczuję każdemu bywalcowi tego wątku. Porzucanym, porzucającym. Współczuję im tego, że cierpią. Ale żeby "współczuć partnera", to nie. Nikt nas nie zmusza do bycia z partnerem, który nas olewa. Zdradził? Nie współczuję partnera - współczuję przeżyć i cieszę się, że doszło do rozstania z nielojalną osobą. Nie można tu pluć na wszystkich, którzy porzucają. Ten wątek istnieje dla obu stron i obie trzeba się starać zrozumieć. Czy ona mu wykręciła jakiś straszny numer, obiecywała złote góry? Ta sytuacja nie ma porównania do historii lucaa_rules, która ma na głowie rozwód i podział domu. Cytat:
W moich oczach jest to związek młodych ludzi, którzy nie do końca rozumieją, czym powinien być związek. Zwykle przez parę takich się przechodzi, zanim znajdzie się tę właściwą osobę i we właściwy sposób potraktuje relację (obydwa czynniki są nierozłączne, nie wystarczy poznanie istoty doskonałej, trzeba wiedzieć, czego się chce i co można dać z siebie). Nie mam ochoty wykazywać świętego oburzenia względem gorzkiej lekcji miłości, jaką muszą przejść, aby w przyszłości stworzyć coś satysfakcjonującego i trwałego. Cytat:
"Ogłoszenie wyroku" musi nadejść, jeśli nie jest szczęśliwa w związku, jeśli dzieją się jakieś dziwne akcje. Szkoda, że robi to dopiero teraz i mam nadzieję, że nauczy się na swoim błędzie, choć jest to cholernie trudne. Jeśli jest się z miłą osobą, to nadzieja na to, że coś głębszego się narodzi we własnym sercu, umiera ostatnia. Łatwiej porzucić skurczysyna niż zahukaną sierotkę. Cytat:
Cytat:
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
||||
|
|
|
#4090 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Hawarden
Wiadomości: 2 459
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
ja chcialabym dodac ze dziekuje za wszystkie slowa wsparcia. bardzo mi to potrzebne. ja taka nie jestem biegla w sprawach sercowych wiec na tyle ile bede mogla podpowiedziec to podpowiem. u mnie w domu sytuacja bez zmian. cisza i jeszcze raz cisza. jezeli maz zagaduje to tylko o sprawy zwiazane z rachunkami. to będzie moj najdluzszy październik w zyciu...
__________________
Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż nie pociągnie pusty łeb ciężkiej dupy wzwyż |
|
|
|
#4091 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 277
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
|
|
|
|
|
#4092 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Hawarden
Wiadomości: 2 459
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
ja tez musze pomyslec o czyms podobnym zeby nie zwariować. mam tez ochote kupic sobie wymarzone lego
__________________
Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż nie pociągnie pusty łeb ciężkiej dupy wzwyż |
|
|
|
#4093 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 492
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
![]() Ta mała rozkoszna kulka daje mi tyle miłości i radości Zobaczyłam zdjęcia exa na FB, zaś impreza, jakieś śmiechy chichy, głupawka - zero wzruszenia, zero poruszenia - jedyna myśl w mojej głowie - co ja w nim widziałam ??? Ja chciałam z nim spędzić życie ????? Boże jedyny opętało mnie ! Mnie już przeszło całkowicie, odkochałam się, nic do niego nie czuję, jedynie nienawiść.
__________________
07.07.2017 Nasz Wielki Dzień ♥ ♥ ♥
|
|
|
|
|
#4094 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 108
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Spotkałam się z nim. Poszliśmy do parku, pogadaliśmy, dokończyłam mówić to co zaczęliśmy na imprezie i powiedziałam, że przestało mi zależeć i uczucie wygasło. Powiedziałam, że nie jest to decyzja, którą podjęłam pod wpływem chwili, tylko przemyślana, taka która ma swoje podłoże, a nie, że "znudziłam się" i jestem tego pewna, bo próbowałam ratować związek z mojej strony, jednak bezskutecznie i nie mogę mu zagwarantować uczuć z mojej strony. Oczywiście nie chciał się z tym pogodzić, chciał mnie zatrzymać przy sobie, chciał żebym dała mu jeszcze jedną szansę, jednak trwałam przy swoim i powiedziałam, ze nie mogę go dalej okłamywać, mówiąc, że wszystko jest ok i czekając, że nagle z jakiegoś powodu moje uczucia powrócą. Chciał jeszcze, żebym dzisiaj przemyślała dokładnie nasz związek, jak on wyglądał przez ten rok i spotkała się z nim jutro i wtedy powiedziała ostateczne słowo. Nie zgodziłam się. Powiedziałam, że myślałam dużo o całym okresie naszego związku ale to niczego nie zmienia i kolejny dzień zwłoki nic nie zmieni. Jeżeli zakończyć to, to zakończyć już dzisiaj ostatecznie. I tak też się stało. Nie jesteśmy razem. Jestem pierwszy raz w takiej sytuacji kiedy zakańczam związek. Nie wiem czy dobrze to wszystko rozegrałam. Wiem, że jest ciężko i przez jakiś czas tak będzie.
|
|
|
|
#4095 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 192
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Zakończyłaś to definitywnie i za to gratulacje. Teraz tylko bądź twarda i się nie odzywaj do niego pod żadnym pozorem. |
|
|
|
|
#4096 | ||
|
she-wolf
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: większe miasto
Wiadomości: 2 222
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Cytat:
wszystko ważniejsze ode mnie...
__________________
"Stop thinking and just let things happen..." tłumaczę
![]() |
||
|
|
|
#4097 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 108
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Jednak pierwsze co jak weszłam do domu to chciałam napisać od razu. Zwykłe "hej". Jak przez ostatni miesiąc mało odzywałam się z własnej inicjatywy to teraz chciałam coś napisać, i zielone kółeczko kusiło ale nie.
Wiem, że nie wrócił do domu od razu, tylko znajoma napisała mi, że przyjechał do nich pijany i musieli go odwozić, ale nie chciał im nic powiedzieć. Jakoś miałam przeczucie, że tak się stanie... Boję się, żeby nie zrobił czegoś innego... |
|
|
|
#4098 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Hawarden
Wiadomości: 2 459
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
ja musze dluuuugi miesiac wytrzymac pod jednym dachem z mezem. wyrzucic go nie moge bo to w polowie jego dom a wyprowadzi sie dopiero pod koniec następnego miesiaca. zrobilam sobie kapiel. dokonczylam ksiazke i zabieram sie za nowa (kocham czytac). nie moge w tym wszystkim zagubic siebie. wczoraj w nocy pochlipalam do poduszki ale rano juz bylo lepiej.
__________________
Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż nie pociągnie pusty łeb ciężkiej dupy wzwyż |
|
|
|
|
#4099 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 192
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Ja w ostatnie dni mam doła. Jest mi smutno, czuję pustkę, wybrakowanie. Brakuje mi "tamtego" życia. Za 2 dni wracam do Krakowa i z jednej strony nie mogę się doczekać a z drugiej bardzo się boje
![]() Jak na razie jestem w fazie wyobrażania sobie siebie w przyszłym związku (przynajmniej dobrze, ze to nei faza - nie, nigdy, faceci są ble), ale to takie wyobrażenia bardzo dalekie. Wiem, że teraz jestem po prostu niegotowa na coś nowego, nawet nie wiem jak by miały wyglądać te początki. Tęsknie za nim, nie mogę się oszukiwać, że nie. Brakuje mi jego osoby, naszych rozmów do 4 nad ranem na wciąż niekończące się tematy. Po prostu.... jego. Wiem, że był świetnie dopasowany do mnie. Szkoda tylko, że jego zdaniem ja nie byłam świetnie dopasowana do niego. lucaa_rules Nie potrafię sobie wyobrazić co możesz czuć. Przy Tobie to moja historia jest śmieszna i żałosna, a to że ją tak przeżywam sprawia, że czuje się jeszcze gorzej. Naprawdę Cię podziwiam bo nie wiem co zrobiłabym na Twoim miejscu, a Ty dajesz radę! Serio, czapki z głów. |
|
|
|
#4100 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Hawarden
Wiadomości: 2 459
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
ja nie wiem na jakim jestem etapie (ponad dwa tygodnie temu zostalam poinformowana ze sie rozwodze). pikanterii calej sytuacji dodaje fakt ze musimy poczekac 2 lata na rozwod (takie prawo w uk) no chyba ze wystapila zdrada, przemoc i inne takie hardkorowe sytuacje. ale ze maz sie zarzeka ze nic nie bylo to sobie niestety poczeka.
__________________
Chciałby nad poziomy człek, a tu ciągle niż nie pociągnie pusty łeb ciężkiej dupy wzwyż |
|
|
|
|
#4101 | ||
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
![]() Cytat:
Porzucanie wcale nie jest łatwe. Nie daj się momentom zwątpienia. On musi przeżyć żałobę, uleczyć swoje serce i dopiero jak minie jakiś czas, będziecie mogli się spotkać być może bez żalu (ja lubię swoich byłych i raz na jakiś czas chętnie się z nimi spotykam). Jeśli nie ma problemów psychicznych, to nic sobie nie zrobi. Trochę się zmeneli, ale widocznie tego potrzebuje. Mam nadzieję, że ma jakichś znajomych, do których może się zwrócić.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
||
|
|
|
#4102 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 277
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
|
|
|
|
#4103 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Szkole zależy na zarobku, szkoła szuka partnera.
Tak poznałam swojego obecnego TŻ
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#4104 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 277
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
|
|
|
|
#4105 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Nowa sól
Wiadomości: 21
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama |
|
|
|
|
#4106 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 492
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Ja ostatnio odczuwam tylko ulgę i cieszę się że najgorsze chwile są za mną.
Chciałabym żeby ten stan trwał jak najdłużej. Boję się się tylko tych samotnych długich wieczorów, boję się świąt, nie znoszę tego okresu. Widzę i obserwuję że mój ex po prostu cofnął się wstecz....
__________________
07.07.2017 Nasz Wielki Dzień ♥ ♥ ♥
|
|
|
|
#4107 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Flavius - Umieszczałam ogłoszenia w grupach fejsbukowych (grupa szkoły, grupa danego rodzaju tańca, grupa ogólnotaneczna w danym mieście itp.), a ostatecznie przygarnęłam partnera z innej grupy.
lucaa_rules - ciekawe, co wyjdzie przez te 2 lata...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#4108 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 617
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
Bajka! Szczerze mówiąc nie wiedziałam, że szkoły tańca szukają partnerów, sądziłam, że trzeba się zapisać od razu w parze. Słyszałam już parę takich historii, że się ludzie poznali na tańcach... w sumie to bardzo dobre miejsce. Taniec zbliża no chyba, że ktoś ma drewniane nogi w tym temacie jak ja ![]() Cytat:
Bardzo dużo seriali, bardzo dużo książek - mnie akurat to ratowało. A może pora na kurs tańca? - zahaczając tak o temat, który się w wątku też pojawił.
__________________
Dziewczyna, która opanowała mechaniczną skrzynię biegów, poradzi sobie w życiu. : -)))) |
||
|
|
|
#4109 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 492
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Ja narazie chcę odpocząć od facetów, nie chce nikogo szukać.
Za wcześnie dla mnie.
__________________
07.07.2017 Nasz Wielki Dzień ♥ ♥ ♥
|
|
|
|
#4110 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 1
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXIII
Cytat:
(uf i kto to mówi)
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:51.
















Dziewczyna, która opanowała mechaniczną skrzynię biegów, poradzi sobie w życiu. : -))))
