Mamy styczniowe 2017

[Candid]

Napisane przez NiEBiE

Candid, no bo się zastanawiam, co z poduszką przy tym kojcu. Nie chciałabym ze swojej rezygnować, bo sam super wygodną (z tych dostosowujących się kształtem) i jak sobie kojec dołożę, to będzie mi za wysoko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

A na brzuchu nigdy nie spałam, przecież to niewygodnie w cycki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Musisz popróbować jak Ci wygodniej bedzie

[NiEBiE]

No to chyba póki co nie będę go zamawiać, bo jeszcze nie jest ze mną źle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

A ja już sama nie wiem co zrobić. Niemal codziennie mam takie bóle w odcinku ledzwiowo krzyzowym, że zaczynam mieć trudności w funkcjonowaniem :-( więcej pochodzę i bolą mnie biodra. Wstaje rano i czuję jak promieniuje ból na całą nogę. raz z jednej, raz z drugiej strony! I co wizytę mówię o tym lekarce, a ona nie jest tym kompletnie zainteresowana. Nie wiem co mogę z tym zrobić. Fizjoterapeuta? Ortopeda? Macie jakieś dobre pomysły??

[Konkardia]

Napisane przez furjatka

Wczoraj się spotkaliśmy ze znajomymi, mają półrocznego chłopca i z całego serca nam polecali rodzenie w prywatnym szpitalu w Katowicach. 1000zł, masz w tym pokój dla siebie, położną. Nie nacinają, rodzisz ile chcesz, w jakiej chcesz pozycji, jak nie chcesz oksytocyny to nie namawiają. Dziecko po porodzie ma odcinaną pępowinę dopiero jak skończy pulsować, zostaje na tobie przez dwie godziny, dopiero później ważą, mierzą itp. I dziecko jest całą dobę z Tobą, chyba że chcesz pomocy, to wołasz.

Brzmi zachęcająco!

Napisane przez Ona_32

Cześć

Trochę Was poczytałam ale nie wiem czy nadrobię wszystko, będę się starała
Ja na końcówce 19tc, póki co nie znamy jeszcze płci, może będzie wiadomo 18.08

Cześć, cześć! Tp na początek stycznia?

chupacabra88 Kochany ten Twój tż Trochę faktycznie "wjechałyśmy" na Twoją przyszłą teściową, ale tak to jest jak się zna jakąś sytuację tylko z opowieści Mam nadzieję, że się dogadacie i to będzie cudowny czas!
Współczuję tego przykazu leżenia... ale wiesz, dla maleństwa wszystko! Wierzę, że jakoś uda Ci się zorganizować ślub mimo lekkich przeciwności

Ja też poczułam wczoraj ruchy! W sumie chyba, ale aż takich wyraźnych kuksańców wcześniej nie czułam, więc to chyba to! Akurat byłam po słodkim batoniku z czekoladą na II śniadanie i może dlatego Pyzka się uaktywniła Tak jakby bąbelki od środka mi się wpychały na brzuchol

camilla21 Ale cudowny brzuch! Aaa!

Napisane przez NiEBiE

A na brzuchu nigdy nie spałam, przecież to niewygodnie w cycki!

Jakbyś nie miała tam za wiele to dobrze by Ci się spało Ja za to odkąd dowiedziałam się o ciąży przyzwyczajam się do spania na lewym boku. Na początku było mi trudno, bo jednak przyzwyczajenie do spania na brzuchu ( ) i na prawym boku było duże, ale teraz już jest super

[NiEBiE]

No fakt, cycki mam duże, więc leżenie na nich zawsze bolało.
Też śpię głównie na lewym boku. Odwracam się do Tż tyłkiem i w sekundę zasypiam, a to właśnie wychodzi lewy bok.

Jutro rano wizyta u diabetologa. Mam małą nadzieję, że mi trochę odpuszczą rygor i będę mogła czasem zgrzeszyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ItsyBitsyTeenieWeenie]

Czy któraś ma problemy z migreną w ciąży?

Dawniej miałam je często, było chwile spokoju i teraz wróciły... Gin powiedział że moge paracetamol, ale to śmieszne bo chyba juz skitelsy bedą skuteczniejsze wiem, ze nie moge żadnych poważnych leków ale jak mnie dopada to kiepsko z jedzeniem i piciem... A od prawie dwóch tygodni mnie nie opuszcza
Moze któraś mamusia zna jakiś złoty środek

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez NiEBiE

No fakt, cycki mam duże, więc leżenie na nich zawsze bolało.
Też śpię głównie na lewym boku. Odwracam się do Tż tyłkiem i w sekundę zasypiam, a to właśnie wychodzi lewy bok.

Jutro rano wizyta u diabetologa. Mam małą nadzieję, że mi trochę odpuszczą rygor i będę mogła czasem zgrzeszyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To trzymam kciuki za udaną wizytę

Napisane przez ItsyBitsyTeenieWeenie

Czy któraś ma problemy z migreną w ciąży?

Dawniej miałam je często, było chwile spokoju i teraz wróciły... Gin powiedział że moge paracetamol, ale to śmieszne bo chyba juz skitelsy bedą skuteczniejsze wiem, ze nie moge żadnych poważnych leków ale jak mnie dopada to kiepsko z jedzeniem i piciem... A od prawie dwóch tygodni mnie nie opuszcza
Moze któraś mamusia zna jakiś złoty środek

A może te rozgrzewające plastry APAP by pomogły. Nie wiem czy można w ciąży, ale w ostateczności...

[Candid]

Napisane przez ItsyBitsyTeenieWeenie

Czy któraś ma problemy z migreną w ciąży?

Dawniej miałam je często, było chwile spokoju i teraz wróciły... Gin powiedział że moge paracetamol, ale to śmieszne bo chyba juz skitelsy bedą skuteczniejsze wiem, ze nie moge żadnych poważnych leków ale jak mnie dopada to kiepsko z jedzeniem i piciem... A od prawie dwóch tygodni mnie nie opuszcza
Moze któraś mamusia zna jakiś złoty środek

Znajoma miała bóle głowy, na które pomagał jogurt albo mleko. Dziecko domagało się wapnia

Niebie ja zwykle śpię na boku jednym lub drugim i dla mnie wygodniejsza byłaby poduszka prosta podłużna taki kluch żeby się na nim oprzeć brzuchem i noge zarzucić. Ale mam rogala to używam. czasami trochę ciasno z rogalem i małżem w jednym łóżku mimo że łoże małżeńskie.

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Hej hej, witam się z urlopu
Mąż śpi, a ja miałam chwilę, żeby Was nadrobić U nas sielanka, jesteśmy w Borach Tucholskich w Swornychgaciach, poniżej nasz widok z okna Pogoda się popsuła co prawda, jest ok. 15stopni i tak ma być do końca pobytu, ale mi to nie przeszkadza Kocham to miejsce, jest sielanka, zwłaszcza jak sobie uświadamiamy, że to ostatnie wakacje we dwoje
Z ciążowych dolegliwości - wczorajsze śniadanie wróciło, a myślałam, że mam już z tym spokój... Rwa kulszowa strasznie mnie męczy zanim się porządnie rozruszam, a dziś jeszcze jestem obolała po konkretnym przytulaniu, ale na to nie będę narzekać
Już od dłuższego czasu nie ma opcji, żeby leżeć na brzuchu, bardzo niewygodnie przez brzuchol, taki dyskomfort straszny...

Podziwiam Was za siły do remontów i planowania wesel, raz jeszcze życzę powodzenia

Przy okazji chwalę się też sukienką z H&M, tak en-face nie widać brzucha

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez Candid

Znajoma miała bóle głowy, na które pomagał jogurt albo mleko. Dziecko domagało się wapnia

Niebie ja zwykle śpię na boku jednym lub drugim i dla mnie wygodniejsza byłaby poduszka prosta podłużna taki kluch żeby się na nim oprzeć brzuchem i noge zarzucić. Ale mam rogala to używam. czasami trochę ciasno z rogalem i małżem w jednym łóżku mimo że łoże małżeńskie.

U nas też bywa ciasno z poduchą (a mam właśnie tę w formie wałka), ale mąż zaakceptował fakt, że bez Joego się nie ruszam, teraz na urlopie też jest z nami

[surka]

Napisane przez chupacabra88

Byłam u lekarza, mam L4 chodzące ale... przykaz jak najwięcej odpoczywać w łóżku leżąc!!!! wtf! wszystko przez te skurcze. Dostałam leki rozkurczowe, mam zbadać poziom magnezu i żelaza. Szyjka mi się nie skraca, ale ona woli dmuchać na zimne. I z wykupem wycieczki poślubnej mam się wstrzymać do kolejnej wizyty. Jak leżeć jak ja codziennie muszę coś ogarniać do ślubu?

Ciężko się oszczędzać, jak tyle w spraw do załatwienia, jednak twardnienie brzucha, to wcale nie taka drobnostka. U mnie w pierwszej ciąży też zaczęło się koło 20 tc. Potem już było tylko gorzej, pobyt w szpitalu, zakaz dotykania brzucja, leżakowanie i poród w 35 tc, więc odpoczywaj, jak najwięcej się uda

Camilla21 Ale śliczny

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;63939256]A ja już sama nie wiem co zrobić. Niemal codziennie mam takie bóle w odcinku ledzwiowo krzyzowym, że zaczynam mieć trudności w funkcjonowaniem :-( więcej pochodzę i bolą mnie biodra. Wstaje rano i czuję jak promieniuje ból na całą nogę. raz z jednej, raz z drugiej strony! I co wizytę mówię o tym lekarce, a ona nie jest tym kompletnie zainteresowana. Nie wiem co mogę z tym zrobić. Fizjoterapeuta? Ortopeda? Macie jakieś dobre pomysły??[/QUOTE]
Myślę, że fizjoterapeuta to dobry kierunek. Ja muszę pogadać z ginem o bólu podwozia, wieczorami strasznie mnie ciągnie na dole, mam wrażenie, jakby miało mi wszystko wypaść i każda kosteczka w spojeniu łonowym boli :/

Napisane przez ItsyBitsyTeenieWeenie

Czy któraś ma problemy z migreną w ciąży?

Ja nie mam, ale ponoć dobra na ból głowy / migreny jest woda z solą kłodowską.

Orlica Fajnie macie za oknem, ładna kiecka, ale chyba brzuszek uwydatnia

[chupacabra88]

Napisane przez zie_l_ona

Ja mam ten kojec z Motherhood i jest mi na nim ciut za wysoko, nie wyobrażam sobie jeszcze poduszki... Mam nadzieję, że albo trochę oklapnie, albo przy większym brzuchu będzie inaczej, bo na razie to tak średnio wygodnie, szczególnie, że jak wkładam pod niego rękę to mi cierpnie :P Muszę się przyzwyczaić, bo do tej pory spałam na bardzo niskiej poduszce, najczęściej na plecach...

Mam identycznie, przyzwyczajona do prawie płaskiej poduszki na kojcu jest mi ciężko spać, ale odpoczywać w ciągu dnia jak najbardziej!

Napisane przez Konkardia

chupacabra88 Kochany ten Twój tż Trochę faktycznie "wjechałyśmy" na Twoją przyszłą teściową, ale tak to jest jak się zna jakąś sytuację tylko z opowieści Mam nadzieję, że się dogadacie i to będzie cudowny czas!
Współczuję tego przykazu leżenia... ale wiesz, dla maleństwa wszystko! Wierzę, że jakoś uda Ci się zorganizować ślub mimo lekkich przeciwności

Ja też poczułam wczoraj ruchy! W sumie chyba, ale aż takich wyraźnych kuksańców wcześniej nie czułam, więc to chyba to! Akurat byłam po słodkim batoniku z czekoladą na II śniadanie i może dlatego Pyzka się uaktywniła Tak jakby bąbelki od środka mi się wpychały na brzuchol

Uda się uda. Najważniejsze już jest więc ślub się odbędzie! hehe, Super że poczułaś ruchy!!! wspaniałe uczucie prawda?

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;63947876]Hej hej, witam się z urlopu
Mąż śpi, a ja miałam chwilę, żeby Was nadrobić U nas sielanka, jesteśmy w Borach Tucholskich w Swornychgaciach, poniżej nasz widok z okna Pogoda się popsuła co prawda, jest ok. 15stopni i tak ma być do końca pobytu, ale mi to nie przeszkadza Kocham to miejsce, jest sielanka, zwłaszcza jak sobie uświadamiamy, że to ostatnie wakacje we dwoje
Z ciążowych dolegliwości - wczorajsze śniadanie wróciło, a myślałam, że mam już z tym spokój... Rwa kulszowa strasznie mnie męczy zanim się porządnie rozruszam, a dziś jeszcze jestem obolała po konkretnym przytulaniu, ale na to nie będę narzekać
Już od dłuższego czasu nie ma opcji, żeby leżeć na brzuchu, bardzo niewygodnie przez brzuchol, taki dyskomfort straszny...

Podziwiam Was za siły do remontów i planowania wesel, raz jeszcze życzę powodzenia

Przy okazji chwalę się też sukienką z H&M, tak en-face nie widać brzucha [/QUOTE]
Piękny widok Ja nie wiem czy w końcu gdzieś pojadę przez te skurcze. Więc zazdroszczę podwójnie. Mnie też cały czas rwa trzyma Udanego urlopu

Ja już od paru tyg spać na brzuchu nie mogę. Chociaż uwielbiałam. Teraz czuje dyskomfort i lekkie pobolewanie jak się położe na brzuchu.

[chupacabra88]

Napisane przez zie_l_ona

Ja mam ten kojec z Motherhood i jest mi na nim ciut za wysoko, nie wyobrażam sobie jeszcze poduszki... Mam nadzieję, że albo trochę oklapnie, albo przy większym brzuchu będzie inaczej, bo na razie to tak średnio wygodnie, szczególnie, że jak wkładam pod niego rękę to mi cierpnie :P Muszę się przyzwyczaić, bo do tej pory spałam na bardzo niskiej poduszce, najczęściej na plecach...

Mam identycznie, przyzwyczajona do prawie płaskiej poduszki na kojcu jest mi ciężko spać, ale odpoczywać w ciągu dnia jak najbardziej!

Napisane przez Konkardia

chupacabra88 Kochany ten Twój tż Trochę faktycznie "wjechałyśmy" na Twoją przyszłą teściową, ale tak to jest jak się zna jakąś sytuację tylko z opowieści Mam nadzieję, że się dogadacie i to będzie cudowny czas!
Współczuję tego przykazu leżenia... ale wiesz, dla maleństwa wszystko! Wierzę, że jakoś uda Ci się zorganizować ślub mimo lekkich przeciwności

Ja też poczułam wczoraj ruchy! W sumie chyba, ale aż takich wyraźnych kuksańców wcześniej nie czułam, więc to chyba to! Akurat byłam po słodkim batoniku z czekoladą na II śniadanie i może dlatego Pyzka się uaktywniła Tak jakby bąbelki od środka mi się wpychały na brzuchol

Uda się uda. Najważniejsze już jest więc ślub się odbędzie! hehe, Super że poczułaś ruchy!!! wspaniałe uczucie prawda?

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;63947876]Hej hej, witam się z urlopu
Mąż śpi, a ja miałam chwilę, żeby Was nadrobić U nas sielanka, jesteśmy w Borach Tucholskich w Swornychgaciach, poniżej nasz widok z okna Pogoda się popsuła co prawda, jest ok. 15stopni i tak ma być do końca pobytu, ale mi to nie przeszkadza Kocham to miejsce, jest sielanka, zwłaszcza jak sobie uświadamiamy, że to ostatnie wakacje we dwoje
Z ciążowych dolegliwości - wczorajsze śniadanie wróciło, a myślałam, że mam już z tym spokój... Rwa kulszowa strasznie mnie męczy zanim się porządnie rozruszam, a dziś jeszcze jestem obolała po konkretnym przytulaniu, ale na to nie będę narzekać
Już od dłuższego czasu nie ma opcji, żeby leżeć na brzuchu, bardzo niewygodnie przez brzuchol, taki dyskomfort straszny...

Podziwiam Was za siły do remontów i planowania wesel, raz jeszcze życzę powodzenia

Przy okazji chwalę się też sukienką z H&M, tak en-face nie widać brzucha [/QUOTE]
Piękny widok Ja nie wiem czy w końcu gdzieś pojadę przez te skurcze. Więc zazdroszczę podwójnie. Mnie też cały czas rwa trzyma Udanego urlopu

Ja już od paru tyg spać na brzuchu nie mogę. Chociaż uwielbiałam. Teraz czuje dyskomfort i lekkie pobolewanie jak się położe na brzuchu.


[QUOTE]Surka Ciężko się oszczędzać, jak tyle w spraw do załatwienia, jednak twardnienie brzucha, to wcale nie taka drobnostka. U mnie w pierwszej ciąży też zaczęło się koło 20 tc. Potem już było tylko gorzej, pobyt w szpitalu, zakaz dotykania brzucja, leżakowanie i poród w 35 tc, więc odpoczywaj, jak najwięcej się uda [QUOTE] Ojeny, serio? A sprawdzali od czego tak się działo? Np. za mało magnezu, skracanie szyjki? Wystraszyłam się.

[surka]

Napisane przez chupacabra88

Ojeny, serio? A sprawdzali od czego tak się działo? Np. za mało magnezu, skracanie szyjki? Wystraszyłam się.

Parametry miałam w normie, szyjka się nie skracała. Od skurczów macicy organizm myślał, że gotowy do porodu, wody odeszły i już nic nie dało się zrobić.

[zie_l_ona]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;63939256]A ja już sama nie wiem co zrobić. Niemal codziennie mam takie bóle w odcinku ledzwiowo krzyzowym, że zaczynam mieć trudności w funkcjonowaniem :-( więcej pochodzę i bolą mnie biodra. Wstaje rano i czuję jak promieniuje ból na całą nogę. raz z jednej, raz z drugiej strony! I co wizytę mówię o tym lekarce, a ona nie jest tym kompletnie zainteresowana. Nie wiem co mogę z tym zrobić. Fizjoterapeuta? Ortopeda? Macie jakieś dobre pomysły??[/QUOTE]
Zdecydowanie bym się udała do jakiegoś specjalisty. Może ortopeda, ale zawsze możesz się przejść do rodzinnego, może coś doradzi.

Napisane przez ItsyBitsyTeenieWeenie

Czy któraś ma problemy z migreną w ciąży?

Dawniej miałam je często, było chwile spokoju i teraz wróciły... Gin powiedział że moge paracetamol, ale to śmieszne bo chyba juz skitelsy bedą skuteczniejsze wiem, ze nie moge żadnych poważnych leków ale jak mnie dopada to kiepsko z jedzeniem i piciem... A od prawie dwóch tygodni mnie nie opuszcza
Moze któraś mamusia zna jakiś złoty środek

Ja miewałam migreny przed ciążą, teraz mam o wiele słabsze, ale o niestety dłuższe (ostatnio ból głowy o różnym nasileniu trwał 4 dni). Sam paracetamol w ogóle na to nie pomaga, więc nie brałam żadnych leków. Doraźnie na poprawę samopoczucia pomaga mi drzemka w zaciemnionym pomieszczeniu i jakieś chłodne okłady na czoło, ale to raczej nieco zmniejsza ból, a nie pomaga w 100%.

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

Napisane przez surka

Ciężko się oszczędzać, jak tyle w spraw do załatwienia, jednak twardnienie brzucha, to wcale nie taka drobnostka. U mnie w pierwszej ciąży też zaczęło się koło 20 tc. Potem już było tylko gorzej, pobyt w szpitalu, zakaz dotykania brzucja, leżakowanie i poród w 35 tc, więc odpoczywaj, jak najwięcej się uda

Camilla21 Ale śliczny


Myślę, że fizjoterapeuta to dobry kierunek. Ja muszę pogadać z ginem o bólu podwozia, wieczorami strasznie mnie ciągnie na dole, mam wrażenie, jakby miało mi wszystko wypaść i każda kosteczka w spojeniu łonowym boli :/



Ja nie mam, ale ponoć dobra na ból głowy / migreny jest woda z solą kłodowską.

Orlica Fajnie macie za oknem, ładna kiecka, ale chyba brzuszek uwydatnia

Z profilu jak najbardziej uwydatnia, ale mi to nie przeszkadza, wręcz przeciwnie Chodziło mi o to, że tak z przodu brzucha nie widać na zdjęciu, a to już brzuch konkret

[ItsyBitsyTeenieWeenie]

Napisane przez zie_l_ona

Zdecydowanie bym się udała do jakiegoś specjalisty. Może ortopeda, ale zawsze możesz się przejść do rodzinnego, może coś doradzi.


Ja miewałam migreny przed ciążą, teraz mam o wiele słabsze, ale o niestety dłuższe (ostatnio ból głowy o różnym nasileniu trwał 4 dni). Sam paracetamol w ogóle na to nie pomaga, więc nie brałam żadnych leków. Doraźnie na poprawę samopoczucia pomaga mi drzemka w zaciemnionym pomieszczeniu i jakieś chłodne okłady na czoło, ale to raczej nieco zmniejsza ból, a nie pomaga w 100%.

O tak, widze ze jest ktoś kto mnie rozumie w 100%
Dzięki dziewczyny za wszelkie sposoby. Naiwna jestem licząc na to, ze ktoś znajdzie złoty środek na to...w ciąży

[zie_l_ona]

Napisane przez ItsyBitsyTeenieWeenie

O tak, widze ze jest ktoś kto mnie rozumie w 100%
Dzięki dziewczyny za wszelkie sposoby. Naiwna jestem licząc na to, ze ktoś znajdzie złoty środek na to...w ciąży

Ciężko jest znaleźć złoty środek nawet nie będąc w ciąży (mi tylko podwójna solpadeina pomaga, a i to nie zawsze), a w naszym stanie to już w ogóle mamy przekichane pod tym względem

[cornflower_girl]

Piękne brzuszki i zakupy
W piątek miałam wizytę kontrolną u gin. Maluch dobrze się rozwija, nic mu nie odpadło
Wczoraj w pracy oznajmiałam informację o ciąży - spodziewali się stawiania warunków zw. z powrotem do pracy, sama menadżerka była w szoku. Zespół jeszcze nie wie, spodziewam się, że będę tematem plotek - jakoś nie miałam odwagi im powiedzieć.
Zakupiłam dwie sukienki ciążowe z asosa na wesela - czekam na dostawę.

Wiele z Was pisze o dolegliwościach bólowych - zerknijcie na stronę prowadzoną przez fizjoterapeutkę, którą poznałam na zajęciach ciążowych - http://fizjoma.pl/poradnik/ oraz http://blog.fizjoma.pl/. Sporo konkretnych wiadomości, mnie te ćwiczenia bardzo pomagały.

Napisane przez obca7

My też długo się staralismy o synka 1,5 roku, teraz 2 lata. Ale ja choruję na niedoczynność tarczycy i pco i tak wyszło. Ale najważniejsze, że są

Mam kolezankę z PCO, starali się dobre kilka lat...

Napisane przez obca7

mi w klinice endokrynologii powiedzieli, że nie będę miała dzieci a jak mi sie uda jakimś cudem zajść to nie donoszę a rok później urodziłam

O, niestety popularny tekst u endokrynologów. Początek pierwszej ciąży przeryczałam, bo lekarka powiedziala mi, że na pewno nie donoszę ciąży, a dziecko będzie chore

Napisane przez zie_l_ona

A przypomniałam sobie jeszcze jeden gadżet, polecony przez koleżankę - jest coś takiego jak adapter do pasów dla kobiet w ciąży. Pozwala wygodnie zapiąć pasy w aucie mając wielki brzuch (dolny pas dodatkowo przyczepia się między udami i dzięki temu nie uciska brzucha). Planuję w tym miesiącu coś takiego zakupić, bo nie wyobrażam sobie jeździć bez pasów.

Można też wypożyczyć

Napisane przez KPZ

Praca właściwie sama mnie znalazła bo to oni zaproponowali dwukrotnie przejście do firmy. No i się zdecydowałam.
Teraz boje się powiedzieć o ciąży...

Z poprzednią firmą pożegnałam się w bardzo złym nastroju. Nie chcieli żebym odeszła więc było "ciekawie" pod koniec. Tlumaczę sobię że to ze względu na to iż ciężko będzie znaleźć dobrą osobę na moje miejsce.

Wow, jestem pod wrażeniem zmiany pracy. Co do powiedzenia o ciąży - ciężko mi doradzić jakiś odpowiedni moment...

Napisane przez Moniczi

Witajcie wieczorową porą. Od południa byłam bardzo przygnębiona i zmęczona, mroczki przed oczami, ogólnie ciężki dzień.

Nie zadręczaj się, ale odpoczynek bardzo Ci się przyda W pracy dadzą sobie radę. A to co robi nowozatrudniona osoba, jest wg mnie dziecinne.

Napisane przez donka_bez_ogonka

Szef juz teraz chce wiedziec, czy wroce do pracy jak maciezynski mi sie skonczy. Chciałby zebym juz teraz sie okreslila, czy wroce, jesli tak, to czy na pelny etat, czy na pol, kiedy w ogole chce odejsc itp. A ja nie wiem! Nie wiem jeszcze nic, bo to mi sie wydaje taaaakie odlegle...

Zobaczysz, jakie jest dziecko. Są maluchy mniej lub bardziej wymagające.

Napisane przez wild_girl1

Ja odebrałam dzisiaj wyniki krwi i moczu i jest ok glukoza jednak 80, TSH spadło z 3,17 na 2,7 więc oki

Super, że spadło.

Napisane przez Amalte

Hejka
Dziewczyny pomocy! Od jakiegoś czasu mam problem z bólem....pośladka! Jakiś czas temu podczas spaceru poczułam nagle ból, który po paru chwilach przeszedł. Sytuacja zdarzyła się jeszcze kilka razy, ale zawsze ból mijał....

Rwa. Ćwiczenia mogą pomóc.

Napisane przez furjatka

U mnie chłopak na 100% będzie Mikołaj wszystko ok niestety nie dostałam zdjęcia i nie wiem jak wymiary ale lekarz był ja nfz tak samo spoko jak prywatnie

Gratki. Piękne imię.

Napisane przez Agnes_K

Dziewczyny zwazylam sie i w sumie przytylam juz 3,2 kg! A nie wydaje mi sie, zebym sie jakos objadala Jutro zaczynam 16 tydzien. Wage przed mialam w normie, ale zaczelam sie martwic, ze to jednak za szybko... Nie chce przytyc 20 kg
Co myslicie? Czy ktos jeszcze tyle przybral?

Ja przybrałam między 18-20kg. Ile dokładnie - nie mam pojęcia. Dość szybko zeszła mi całość wagi, ale nie ominął mnie efekt jojo i szalejąca tarczyca. 3,2 kg od początku to nie tragedia. Gorzej, jakbyś przybierała 3-4 kg w miesiąc.




[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;63947876]Hej hej, witam się z urlopu [/QUOTE]
Uroczo wyglądasz z brzuszkiem, a widoków zazdroszczę

Napisane przez pequenina_

Obiecane fotki ogrodniczek w załączniku!

Bardzo zgrabnie wyglądasz.

Napisane przez chupacabra88

Dziewczyny, staram się regularnie czytać, ale brakuje mi czasu na odp. Wszystko kręci się wokół ślubu, a ja już mam serdecznie dość. Obecnie "gorący" temat to usadzanie gości. Mamy stoliki okrągłe 10 os. Teściowa poukładała swoich gości i siebie posadziła wśród znajomych, dziadków Tż tylko z jej rodziną i znajomymi. Mi się zrobiło mega przykro bo mi się w głowie nie mieści żeby moi rodzice sami siedzieli. Zwłaszcza że z mojej strony mało gości będzie Co wy o tym myślicie? Któraś z Was spotkała się z takim usadzeniem? Może to ja przesadzam?

Powiedz jej o swoich odczuciach. Ale jeśli trafisz na mur, nie nalegaj.
Miałam podobny problem - jednak usadziłam moich rodziców w gronie swoich, co prawda z dalszą rodziną, ale mieli wiele wspólnych tematów. Przy tym wariancie nie bałabym się usadzić rodziców z trochę dalszymi krewnymi - kwestia wspólnych tematów. Ja przez 3 lata starałam się zintegrować naszych rodziców, ale nie udało się. Nie odbieram tego jako porażkę.

Napisane przez NiEBiE

Dodatkowy problem - nie mam prawka i na wsi będę uwiązana.
Myślicie, że zrobienie kursu w ciąży to dobry pomysł? Na dodatek - czy ten stres mi teraz potrzebny? Ale jak nie teraz, to kiedy? Z niemowlakiem?

Wg mnie dobry pomysł - wybierz tylko szkołę z polecenia (kurs przyspieszony) i cierpliwego instruktora.

Napisane przez furjatka

Wczoraj się spotkaliśmy ze znajomymi, mają półrocznego chłopca i z całego serca nam polecali rodzenie w prywatnym szpitalu w Katowicach. 1000zł, masz w tym pokój dla siebie, położną. Nie nacinają, rodzisz ile chcesz, w jakiej chcesz pozycji, jak nie chcesz oksytocyny to nie namawiają. Dziecko po porodzie ma odcinaną pępowinę dopiero jak skończy pulsować, zostaje na tobie przez dwie godziny, dopiero później ważą, mierzą itp. I dziecko jest całą dobę z Tobą, chyba że chcesz pomocy, to wołasz.

Powiem wam że jak do tej pory nastawiałam się, że to po prostu będzie ciężki moment, a potencjalnie zgryźliwe komentarze trzeba będzie po prostu przeżyć , tak jej opowieść była mocno przekonująca żeby chociaż rozważyć tę opcję....

Może masz w okolicy inne szpitale bez płatnych opcji, a z dobrą opieką? Niestety prywatne szpitale nie przyjmą każdego porodu, a w razie problemów odsyłają. Niemniej dobra położna to dobry wydatek - czytałam i słyszałam o komplikacjach poporodowych typu pęknięcia, złe zszycie i rehabilitacja może kosztowa...

Napisane przez surka

Jest coś takiego, jak plan porodu, w którym wpisujesz wszystkie wskazówki dot. swojego porodu, tylko pytanie czy w szpitalu je uszanują?
Co do dokarmiania mm, jak moga dokarmiać, jak dziecko leży z matką? No chyba, że zabierają dziecko matce, ale w sumie nie widzę powodu, dlaczego mieliby zabierać?

Większość położnych śmieje się z tego planu.
Dokarmianie może być podczas porannego/ wieczornego obchodu na noworodkach. Wystarczy że dziecko jest marudne lub płaczliwe, to dają butlę.

Napisane przez surka

Zdjęcia z wczoraj. 18 tc.

Zgrabnie

Napisane przez Ona_32

Ja na końcówce 19tc, póki co nie znamy jeszcze płci, może będzie wiadomo 18.08

Witaj

Napisane przez camilla21

Czesc dziewczynki
Dlugo mnie nie bylo przez naatlok obowiazkow, ale juz wracam i dziele sie zdjeciami ;-)

Piękny brzuszek.

Napisane przez NiEBiE

Do dziewczyn które mają te poduszki-kojce w kształcie litery C. Czy używając go nie korzysta się już ze zwykłej poduszki?

Nie trzeba mi, z poduszką jest za wysoko.

Napisane przez chupacabra88

Byłam u lekarza, mam L4 chodzące ale... przykaz jak najwięcej odpoczywać w łóżku leżąc!!!! wtf! wszystko przez te skurcze.

Odpoczywaj, to Ci się przyda.
[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;63939256]A ja już sama nie wiem co zrobić. Niemal codziennie mam takie bóle w odcinku ledzwiowo krzyzowym, że zaczynam mieć trudności w funkcjonowaniem :-( więcej pochodzę i bolą mnie biodra. Wstaje rano i czuję jak promieniuje ból na całą nogę. raz z jednej, raz z drugiej strony! I co wizytę mówię o tym lekarce, a ona nie jest tym kompletnie zainteresowana. Nie wiem co mogę z tym zrobić. Fizjoterapeuta? Ortopeda? Macie jakieś dobre pomysły??[/QUOTE]
Fizjoterapeuta. W pierwszej ciąży chodziłam regularnie na zajęcia, nic mnie nie bolało. Potem nakaz lezenia i się posypało.

Napisane przez Konkardia

Ja też poczułam wczoraj ruchy! W sumie chyba, ale aż takich wyraźnych kuksańców wcześniej nie czułam, więc to chyba to! Akurat byłam po słodkim batoniku z czekoladą na II śniadanie i może dlatego Pyzka się uaktywniła Tak jakby bąbelki od środka mi się wpychały na brzuchol

To teraz batony przed rozmową z maluchem

Napisane przez ItsyBitsyTeenieWeenie

Czy któraś ma problemy z migreną w ciąży?

Pogadaj z lekarzem, bo to dość poważne.
Pytałam o częstsze bóle głowy i dostałam odpowiedź, że to rosnący progesteron.

Napisane przez pequenina_

Dziś obudziłam się o 5 rano i postanowiłam remont rozbić na poszczególne prace i zatrudnić fachowców od każdej roboty osobno.

Współczuję stresów z ekipą... Mam nadzieję, że odzyskacie zaliczkę.

Napisane przez NiEBiE

Znacie jeszcze jakieś filmy o tematyce ciążowej? Mnie na myśl przychodzi "Wpadka".

Serial "Z pamiętnika położnej" lub "Gdzie serce twoje".

Napisane przez muffi24

Ej dziewczyny my to chyba się zagalopowaliśmy, we wtorek zaczynam 5 mc a dziadkowie dziecka jak i cała rodzina żyją dalej w nieświadomości

Po tym co piszesz, naprawdę Cię rozumiem. Ja wiem, że jesteś bardzo młoda, ale jesteś też odpowiedzialna i poradzicie sobie z opieką nad dzieckiem i realizacją planów edukacyjnych i zawodowych. Z oznajmieniem najbliższym - zaczekajcie, aż będziecie gotowi i tyle

Napisane przez Agnes_K

Maluch nie chcial bardzo wspolpracowac, na poczatku pokazywal nam tylko plecki, w koncu przekrecil sie bokiem i cos tam bylo widac - lekarz powiedzial, ze na 80% chlopak, ale zostawia sobie margines bledu pewnie na 100% powiedza na polowkowych 8 wrzesnia, ale mysle, ze powoli moge zaczynac zakupy ubrankowe

Gratulacje

[furjatka]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;63947876]Hej hej, witam się z urlopu
Mąż śpi, a ja miałam chwilę, żeby Was nadrobić U nas sielanka, jesteśmy w Borach Tucholskich w Swornychgaciach, poniżej nasz widok z okna Pogoda się popsuła co prawda, jest ok. 15stopni i tak ma być do końca pobytu, ale mi to nie przeszkadza Kocham to miejsce, jest sielanka, zwłaszcza jak sobie uświadamiamy, że to ostatnie wakacje we dwoje
Z ciążowych dolegliwości - wczorajsze śniadanie wróciło, a myślałam, że mam już z tym spokój... Rwa kulszowa strasznie mnie męczy zanim się porządnie rozruszam, a dziś jeszcze jestem obolała po konkretnym przytulaniu, ale na to nie będę narzekać
Już od dłuższego czasu nie ma opcji, żeby leżeć na brzuchu, bardzo niewygodnie przez brzuchol, taki dyskomfort straszny...

Podziwiam Was za siły do remontów i planowania wesel, raz jeszcze życzę powodzenia

Przy okazji chwalę się też sukienką z H&M, tak en-face nie widać brzucha [/QUOTE]

super widoki jak patrzę na http://kamery.topr.pl/ i myślę że do mojego urlopu jeszcze miesiąc...

[NiEBiE]

ItsyBitsy, miałam takie bóle około 10 tygodnia, też raz trwały 4 dni bez przerwy. Mój ginekolog zalecił mi wtedy Acard 75 mg, ale potem bóle ustały i nie próbowałam. Paracetamol rzeczywiście nic nie dał. Troche dziwne, bo Acard to lek na serce... Ale może rzeczywiście coś pomaga przy migrenie?

Orlica super, na pewno bardzo wypoczniecie w takich okolicznościach przyrody. W sukience wyglądasz bardzo ładnie.

Candid, może własnie rozejrzę się za poduszką w kształcie klucha (jak to ładnie określiłaś), bo nie chcę rezygnować z mojej tradycyjnej super-wygodnej podusi.

Chupacabra, planujesz jechać na wycieczkę będąc na L4? Co na to lekarz? Nie boisz się ZUS, albo że ktoś na Ciebie doniesie?

surka, a jak dokładnie wygląda takie twardnienie brzucha? Ja mam ostatnio takie dziwne pobolewania w różnych częściach(punktach) brzucha, to co innego niż te bóle przy rozciąganiu macicy. I trochę się martwię.

cornflower, zaraz będę dzwonić po szkołach spytać o kursy przyspieszone. Tylko jak znaleźć tego cierpliwego instruktora? Dziękuję za przypomnienie mi o filmie "Gdzie serce twoje" - kompletnie o nim zapomniałam, a przecież jest taki uroczy... Bardzo go kiedyś lubiłam. A serial też sprawdzę, bo wygląda zachęcająco

[surka]

Napisane przez NiEBiE

surka, a jak dokładnie wygląda takie twardnienie brzucha? Ja mam ostatnio takie dziwne pobolewania w różnych częściach(punktach) brzucha, to co innego niż te bóle przy rozciąganiu macicy. I trochę się martwię.

Macica robi się twarda, jak kamień. Początkowo, ja nawet tego nie odczuwałam, byłam zdziwiona, jak na wizycie lekarka powiedziała, że macica za bardzo się stawia, jak na ten czas i daje mi skierowanie do szpitala na obserwacje. Nie jest to bolesne, bardziej nieprzyjemne. Po 20 tc. skurcze przypominające są ok, gorzej, jak dzieje się to często i twardnienie nie przechodzi po kilku sekundach.

[NiEBiE]

Napisane przez surka

Macica robi się twarda, jak kamień. Początkowo, ja nawet tego nie odczuwałam, byłam zdziwiona, jak na wizycie lekarka powiedziała, że macica za bardzo się stawia, jak na ten czas i daje mi skierowanie do szpitala na obserwacje. Nie jest to bolesne, bardziej nieprzyjemne. Po 20 tc. skurcze przypominające są ok, gorzej, jak dzieje się to często i twardnienie nie przechodzi po kilku sekundach.

No to teraz się zmartwiłam! Skąd wiedzieć, że to się dzieje, skoro nie czuć?

[Moniczi]

NiEBiE, dobrze to surka określiła - jest to właśnie takie nieprzyjemne. Ja to poczułam w ten sposób że miałam tak jakby wzdęty twardy brzuch, ale tylko w lewym boku - było nieprzyjemne więc zaczęłam masować, po czym ustąpiło - pani ginekolog powiedziała mi że to właśnie twardnienie brzucha i trzeba uważać.

W ogóle dostałam luteinę znowu, aspargin i cyclo3fort na moje pękające nogi i skurcze łydek - ale wszystko do zazywania raz dziennie, więc da się przeżyć, choć nie cierpię łykać tabletek.

Jestem dziś drugi dzień w domu - posprzątałam troszkę, pogotowałam, poszłam do sklepu i jak wróciłam, zrobiło mi się tak słabo że musiałam się położyć :/ ciśnienie mi wariuje. Ale przynajmniej cukier w normie
A z pracy moja zastępczyni kontaktuje się na bieżąco, więc czuję się jakbym nadal działała zdalnie

[NiEBiE]

Moniczi, dzięki za opis. Będę się obserwować.
Dobrze, że dostałaś różne leki, na pewno pomogą. Chociaż i tak na pewno najbardziej pomoże wypoczynek.

Byłam w końcu u diabetologa. Dietetyczka dała mi listę produktów dozwolonych i zakazanych, zero przepisów, diablo dał receptę na paski i tyle. Kontrola za 2 tygodnie. Niewiele się dowiedziałam.
Idę zaraz zrobić fasolowe brownie, podobno pycha.

[furjatka]

Usłyszałam ostatnio, że w 3 trymestrze, jeśli wyniki krwi są dobre, nie powinno się przyjmować dodatkowych suplementów diety, bo one nic dzieciątku nie dają, oprócz tego, że sztucznie tuczą. Słyszałyście coś podobnego?

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Napisane przez NiEBiE

Moniczi
Idę zaraz zrobić fasolowe brownie, podobno pycha.

też tak słyszałam, podeślij kawałeczek

[NiEBiE]

Napisane przez furjatka

Usłyszałam ostatnio, że w 3 trymestrze, jeśli wyniki krwi są dobre, nie powinno się przyjmować dodatkowych suplementów diety, bo one nic dzieciątku nie dają, oprócz tego, że sztucznie tuczą. Słyszałyście coś podobnego?

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------



też tak słyszałam, podeślij kawałeczek

Nic takiego nie słyszałam niestety. Najlepiej pewnie będzie zapytać ginekologa na wizycie.
Oki, podeślę, jak wyjdzie zjadliwe.

Widziałam w Pepco masę ślicznych ciuszków.
Np. Białe welurowe śpiochy, które na stópkach miały uszy i twarz (chyba) misia , czy jakiegoś innego zwierza.

[Moniczi]

[QUOTE=furjatka;63962251]Usłyszałam ostatnio, że w 3 trymestrze, jeśli wyniki krwi są dobre, nie powinno się przyjmować dodatkowych suplementów diety, bo one nic dzieciątku nie dają, oprócz tego, że sztucznie tuczą. Słyszałyście coś podobnego?[COLOR="Silver"]

Też tak słyszałam, dla pewności zapytam na następnej wizycie

[ItsyBitsyTeenieWeenie]

Napisane przez zie_l_ona

Ciężko jest znaleźć złoty środek nawet nie będąc w ciąży (mi tylko podwójna solpadeina pomaga, a i to nie zawsze), a w naszym stanie to już w ogóle mamy przekichane pod tym względem

Ja się długo męczyłam... Ale pewien farmaceuta polecił mi na migrenę Frimig, w mocniejszej dawcę połowa tabletki wystarczała i niemal za każdym razem pomagało. Sa dość drogie ale warto...

[NiEBiE]

Jak suplementy tuczą Bąbla, to ja bardzo dziękuję! I tak mi się już wielkolud szykuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz