Nasi mecze wygrywają a lipcówki swe dzieci na świecie witają! Lipcówki 2016, część XI

[Trusiulandia]

Ja też bez windy więc żeby zejść muszę wejść :-D ale to nie działa w pierwszej ciąży wyprobowalam! Kilometry na schodach i nic ale może poród poszedł sprawnie dlatego kto wie ;-)

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[kamila_509]

Idę skakac na pilce. Mam nadzieję, że mi śniadanie nie podejdzie do gardła :P

[Arida_]

Olutka, jak moge pospac po odlozeniu smoka za jednym zamachem 2 godziny to czuję sie jak młody Bog tez sie przestawisz .
Dam mu jeszcze z pol godziny na ogarniecie prasowania i mam nadzieje ze juz wstanie, bo bede zaraz szukac tysiąc powodow czemu tak długo spi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila_509]

Napisane przez Arida_

Olutka, jak moge pospac po odlozeniu smoka za jednym zamachem 2 godziny to czuję sie jak młody Bog tez sie przestawisz .
Dam mu jeszcze z pol godziny na ogarniecie prasowania i mam nadzieje ze juz wstanie, bo bede zaraz szukac tysiąc powodow czemu tak długo spi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A możesz położna zapytać? Może byś się uspokoiła.

[Trusiulandia]

Jezu ale teraz za nim polapie się kto.jest kto na fb to minie pół roku :-o

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[kamila_509]

Ja jeszcze czasem się gubię

[Trusiulandia]

😀

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[kamila_509]

Wystarczy skakac pół godziny rano, pół popołudniu i z godzinkę wieczorem?
Czy to trza tak pół dnia na pilce skakac?

[eskav8]

Napisane przez Dreamer9o

Cześć dziewczyny
Dużo o Was myślę, a nie bardzo mam jak nadrobić, wpadam czasami na fb i widzę że powolutku pojawiają się nasze lipcowe skarby
Gratuluje mamusie !!!!
U nas ciężko... wspominałam, że mamy żółtaczkę która wyszła w 5 dobie... po 3 dniowym naświetlaniu poziom bilirubiny spadł... przez 2 dni w domu zauważyłam, że mała dalej jest ospała, zażółknięta i mało je... dziś byliśmy znów na kontroli i bilirubina wzrosła a waga bardzooooo powolutki idzie w górę załamka... No i znowu zalecenie fototerapi.. do tego duży nacisk na jedzenie. Muszę jej odciągać pokarm i pobudzać do jedzenia, za każdym razem przystawiamy się jeszcze do cyca bo boję się że mała nie będzie chciała późńiej nic poza butlą... Powoli apetyt wraca więc mam nadzieję że w końcu uporamy się z tą żółtaczką i będę miała bardziej aktywne dziecko... Trzymajcie kciuki za szybki powrót do zdrowia.
A ja Wam życzę powodzenia, szybkich rozwiązań, bezpolesnych porodów i zdrowych dzieciaczków !
Będę do Was zaglądać w miarę możliwości

Dreamer trzymam kciuki żeby zoltaczka szybko wam odpuscila i żebyście mogły się sobą cieszyć w 100% **

Napisane przez *misia*

Kurczę od godziny 1 nie śpię ze wzg na skurcze ale są tak nie regularne że nawet nie budzę męża. Usiadłam na dywanie obłożona poduszkami i czekam kiedy całkiem mina. Szkoda tyko ze idą z krzyża i tak fajnie bolą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uuu Misia kciuki żeby się rozkrecilo

Napisane przez Lazurowa1

HeLO
Więc melduję się wreszcie ze szpitalnego łóżka.

Na początek wielkie gratki dla wypakowanych! !! Zdrówka i słonka dla maluszków no i kciuki dla wszystkich oczekujących ! !!
Okazało się, że cisza z początku lipca była ciszą przed burzą. Zwyczajnie nasze maluchy są terminowe a to się w życiu ceni


Olutka pamiętamy pamiętamy. Dla mnie te dni w szpitalu to chyba czas tak totalnego lenistwa, że nawet pisanie na wizażu jest trudne generalnie nie trzeba robić nic. Wszystko podane pod nos. Jedyne zadanie - tylko urodzić

Fakt, to że spotkałam tu Nutika to radość o czym już pisałam. Zaraz wróci z łazienki i mi powie, że leje lukier
A na poważnie to szkoda, że mi Ją dziś zabierają. Jest mega pozytywna! Może spotkamy się znów piętro wyżej

U mnie odeszło już tyle czopa, że mogłabym się nim podzielić z kilkoma koleżankami wczoraj był już chyba faktyczny koniec. Wreszcie. Poza tym pisały mi się takie skurcze, że nasza Pani położna była pewna że będzie akcja nocna a tu d.upa.

Czekamy na rozwój akcji. W rzeczy samej
dziś zaciskamy kciuki za Nutik !!!!!



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Skoro czcigodny już wylazl a skurczybyki są ładne, może zatesknisz za Nutikiem i pojedziesz dziś na porodowke

Ja się witam faktycznie spychanie wieloryba średnio działa, najgorzej jak tz mnie musi podnosić z pleców ( to jest takie sexi ) ale za to nie ma milszego sposobu też dziś trochę poskacze, więc lacze się z pilkowymi dziewczynami
Za godz mam wizytę u rodzinnej. Straszna strata czasu :/ ale jadę potem po farbe do włosów i będę się robić na bostwo haha o ile się da jeszcze w tym stanie. Miłego dnia mamuski )

---------- Dopisano o 07:32 ---------- Poprzedni post napisano o 07:31 ----------

Napisane przez kamila_509

Wystarczy skakac pół godziny rano, pół popołudniu i z godzinkę wieczorem?
Czy to trza tak pół dnia na pilce skakac?

Tak długo az mlody sam wyskoczy haha

Ja dziś z pol h tylko poskacze

[alloffkowa]

Zazdroszcze Wam tych form wyganiania... Ja z nadciśnieniem guzik mogę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Arida_]

Dopiero teraz czuje sie jak matka wariatka, obudzilam biedne dziecko, zdziwione czego chce. Pociumkalo, odbeklo i poszlo spac dalej. I co ja mam robic? O.o

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aclerya]

Nie dam rady Was nadrobić kochane. Gabryś absorbuje strasznie, dopiero dziś w nocy udało mi się odespać poród. Jesteśmy już od wczoraj w domu, wypisalismy się na własne żądanie bo trzymali by nas do dziś tylko po to aby nas trzymać trzy dni w szpitalu. Mały zdrowy, nawet zoltaczki nie ma. Tylko na cycu by siedział. Ja po porodzie czuję się rewelacyjnie, zupełnie inaczej niż po cc.

[marcylina]

Arida mam zapiski od laktacyjnej, ze w ciagu dnia max przerwa to 4h, a w nocy 6h 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mezzaluna]

Napisane przez Dreamer9o

Cześć dziewczyny
Dużo o Was myślę, a nie bardzo mam jak nadrobić, wpadam czasami na fb i widzę że powolutku pojawiają się nasze lipcowe skarby
Gratuluje mamusie !!!!
U nas ciężko... wspominałam, że mamy żółtaczkę która wyszła w 5 dobie... po 3 dniowym naświetlaniu poziom bilirubiny spadł... przez 2 dni w domu zauważyłam, że mała dalej jest ospała, zażółknięta i mało je... dziś byliśmy znów na kontroli i bilirubina wzrosła a waga bardzooooo powolutki idzie w górę załamka... No i znowu zalecenie fototerapi.. do tego duży nacisk na jedzenie. Muszę jej odciągać pokarm i pobudzać do jedzenia, za każdym razem przystawiamy się jeszcze do cyca bo boję się że mała nie będzie chciała późńiej nic poza butlą... Powoli apetyt wraca więc mam nadzieję że w końcu uporamy się z tą żółtaczką i będę miała bardziej aktywne dziecko... Trzymajcie kciuki za szybki powrót do zdrowia.
A ja Wam życzę powodzenia, szybkich rozwiązań, bezpolesnych porodów i zdrowych dzieciaczków !
Będę do Was zaglądać w miarę możliwości

Kochana, miałam tak samo, moja dopiero w drugim tyg życia wyszła z żółtaczki, za to teraz daje w kość matce Będzie dobrze, to w końcu minie, zdrówka dla Was!

Dziewczyny, kto dzisiaj rodzi? Proszę o szybki update bo nie nadrobię Was a muszę wiedzieć

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Napisane przez marcylina

Arida mam zapiski od laktacyjnej, ze w ciagu dnia max przerwa to 4h, a w nocy 6h 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha, dobrze, że w nocy 6h, ja zapomniałam wczoraj nastawić budzików jak zwykle na oo.oo, 3.00 i 6.00 i jak poszliśmy spać przed 23 tak mała dopiero mnie obudziła kwileniem o 1.23. Wpadłam w panikę, że ją zagłodziłam

[eskav8]

Napisane przez Arida_

Dopiero teraz czuje sie jak matka wariatka, obudzilam biedne dziecko, zdziwione czego chce. Pociumkalo, odbeklo i poszlo spac dalej. I co ja mam robic? O.o

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hahaha odpocznij, pomaluj paznokcie, poczytaj coś, obejrzyj tv ciesz się!!

Napisane przez aclerya

Nie dam rady Was nadrobić kochane. Gabryś absorbuje strasznie, dopiero dziś w nocy udało mi się odespać poród. Jesteśmy już od wczoraj w domu, wypisalismy się na własne żądanie bo trzymali by nas do dziś tylko po to aby nas trzymać trzy dni w szpitalu. Mały zdrowy, nawet zoltaczki nie ma. Tylko na cycu by siedział. Ja po porodzie czuję się rewelacyjnie, zupełnie inaczej niż po cc.

Super że już jesteście w domu i nie ma zoltaczki cieszę się że się dobrze czujesz gratki jeszcze raz wrzuć foto malrgo ssaka

[MuniaMusia]

Napisane przez Arida_

Dopiero teraz czuje sie jak matka wariatka, obudzilam biedne dziecko, zdziwione czego chce. Pociumkalo, odbeklo i poszlo spac dalej. I co ja mam robic? O.o

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hahaha Jak nie ma problemow z wagą to ja bym korzystała z mozliwosci snu. Nie dajmy się zwariować Masz dziecko aniołka i sie przyzwyczaj

[kamila_509]

Nie wiem czy się posikalam czy to były wody Skąd to wiadomo?
Pewnie się posikalam...

[eskav8]

Napisane przez kamila_509

Nie wiem czy się posikalam czy to były wody Skąd to wiadomo?
Pewnie się posikalam...

Włóż podpaske. Jak będzie za niedługo mokra bardzo znaczy że wody

[kamila_509]

Chyba jednak się posikalam :P
Jak nic ze mnie nie wycieknie to chyba nie ma sensu jechać tego sprawdzac?

[alloffkowa]

Napisane przez kamila_509

Chyba jednak się posikalam
Jak nic ze mnie nie wycieknie to chyba nie ma sensu jechać tego sprawdzac?

A zapachu nie czuć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamila_509]

No właśnie nie jestem pewna tego zapachu. Piłam strasznie dużo wody ostatnio i mój mocz nie ma zapachu za bardzo i koloru też słabo. :/
Potem byłam na siku i miałam wrażenie, że leci ze mnie pomimo, że nie cisnę żeby leciało. Ale może po prostu akurat młody coś ucisnal i tak siuski poleciały. Kurde już sama nie wiem. Chyba wieczorem poproszę T żeby jechał ze mną na IP, niech sprawdza. Tylko boję się, że z tego będzie jakiś cyrk

[eskav8]

Napisane przez kamila_509

Chyba jednak się posikalam :P
Jak nic ze mnie nie wycieknie to chyba nie ma sensu jechać tego sprawdzac?

Obserwuj. Jak się wody sacza to maczuga moment mokra powinna byc. Przynajmniej tak w teorii pisza.

[kamila_509]

Teraz susza.

[eskav8]

Napisane przez kamila_509

No właśnie nie jestem pewna tego zapachu. Piłam strasznie dużo wody ostatnio i mój mocz nie ma zapachu za bardzo i koloru też słabo. :/
Potem byłam na siku i miałam wrażenie, że leci ze mnie pomimo, że nie cisnę żeby leciało. Ale może po prostu akurat młody coś ucisnal i tak siuski poleciały. Kurde już sama nie wiem. Chyba wieczorem poproszę T żeby jechał ze mną na IP, niech sprawdza. Tylko boję się, że z tego będzie jakiś cyrk

Poobserwuj się, a jak dalej będziesz niepewna to jedz. To żaden cyrk tylko zdrowie twojego dziecka

[kamila_509]

Jak zobaczę jakieś plamy mokre to wieczorem pojadę. Albo powiem T ze ma szybciej skończyć i ze mną pojedzie.
Ale to chyba nie to.... chyba więcej by tego było.

Aż mnie głowa z tego stresu rozbolala :P

[eskav8]

Napisane przez kamila_509

Jak zobaczę jakieś plamy mokre to wieczorem pojadę. Albo powiem T ze ma szybciej skończyć i ze mną pojedzie.
Ale to chyba nie to.... chyba więcej by tego było.

Aż mnie głowa z tego stresu rozbolala :P

Deksterowa by ci powiedziała, jej się chyba sączyly.

Ale ja też czasem mam tak mokro że mam wrażenie wód. Popatrz co się będzie działo

[Margosia__]

Napisane przez Arida_

Dopiero teraz czuje sie jak matka wariatka, obudzilam biedne dziecko, zdziwione czego chce. Pociumkalo, odbeklo i poszlo spac dalej. I co ja mam robic? O.o

Przeczytaj książkę

Napisane przez kamila_509

Jak zobaczę jakieś plamy mokre to wieczorem pojadę. Albo powiem T ze ma szybciej skończyć i ze mną pojedzie.
Ale to chyba nie to.... chyba więcej by tego było.

Aż mnie głowa z tego stresu rozbolala :P

Mnie też Jak jeszcze Ty zaczniesz teraz rodzić a Katoo dalej będzie spychać wieloryba to tu się nic nie będzie działo

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Wy tu sobie spokojnie rodźcie
My jutro jedziemy do ENERGYLANDU
Postanowione

Ps. Emeryci i kobiety w ciąży mają 50% zniżki

[mezzaluna]

Kamila, nie zwlekaj z IP. U mnie co prawda byly podbarwione krwią wiec wiedziałam, ze to wody ale uczucie dokladnie jak opisujesz, leci mimo,ze się nie ciśnie. Potem przestało i dopiero na IP przy badaniu pociekło konkretnie. Do wieczora nie zwlekaj.

[Monian]

Po wczorajszym rzeźniczym badaniu dziś śluz podbarwiony. Przed chwilą miała skurcz, aż mną wzdrygnęło. Zaraz ide z córka na spacer, może coś rozkręce

[Elrosa]

Kamila, nie stresuj się też tak miałam i u mnie to mocz. Krępujące strasznie, bo nijak nie dało się skontrolować...

Ale się zestresowałam z rana :/ jechałam na wizytę autobusem i jakiś palant zajechał mu drogę, o mało co mielibyśmy stłuczkę, ale skończyło się ostrym hamowaniem. Jakaś babcia rozkwasiła sobie nos na szybie, druga wpadła na spacerówkę z dzieckiem i potlukla siebie i dziecko i jeszcze wózek połamała :/ mną tylko bujnęło, ale Mały się zestresował, bo oberwalam takiego kopa, że mi świeczki w oczach stanęły i jeszcze złapał mnie skurczybyk. Mam nadzieję, że nie zaczęłam rodzić, ale przynajmniej u lekarza jestem