..::Dieta Plaż Południowych - ZAPRASZAMY - część druga ::..

[k_asiaczek]

Napisane przez Paseczkowa

kasiaczek na Ifazie nie można groszku

a ja znalazłam, że nie można tylko marchewki, ziemniaków, buraków, kukurydzy
poza tym gdzieś czytałam, że można groszek bo ma niski IG

[asiol]

Hej,
udalo mi sie dzisiaj pocwiczyc oj, ale sie zmachalam - kiepsko z moja kondycja
ciwczylam 40 min pump it up - gorąco polcam
a na obiad w nagrode zrobilam sobie FRYTKIz selera
i rybę zapiekaną z cebulką
nawet dobre chociaz rybka moglaby byc smaczniejsza macie dziewczyny pomysly na smaczne przepisy na ryby (filety z mintaja)???

kolacja - jajko na twardo

a co do galaretek to musze sprawdzic jeszcze raz te biedronke bo kiedys juz poszukiwalam tam galaretk bez cukru ale mieli tylko 3 - paki słodzone galaretki

[PriVativ]

Napisane przez asiol

Hej,
udalo mi sie dzisiaj pocwiczyc oj, ale sie zmachalam - kiepsko z moja kondycja
ciwczylam 40 min pump it up - gorąco polcam
a na obiad w nagrode zrobilam sobie FRYTKIz selera
i rybę zapiekaną z cebulką
nawet dobre chociaz rybka moglaby byc smaczniejsza macie dziewczyny pomysly na smaczne przepisy na ryby (filety z mintaja)???

kolacja - jajko na twardo

a co do galaretek to musze sprawdzic jeszcze raz te biedronke bo kiedys juz poszukiwalam tam galaretk bez cukru ale mieli tylko 3 - paki słodzone galaretki

te pump it up to co to takiego?? Mogla bys mi podac stronke z tym?? Juz wczesniej czytalam zedziewczyny to cwicza ale niewiem skad to wziasc

[Ahcak]

Napisane przez asiol

a na obiad w nagrode zrobilam sobie FRYTKIz selera

Dobre są? Smakują jak co? ^^ Bo wyglądają jak normalne


A zielony groszek od II fazy (według przewodnika) a na I fazie to jakiś bezłykowy, cokolwiek to znaczy

[Agneska]

Dobry wieczór Dziewczyny,

U mnie dzisiejszy dzień również minął pozytywnie, wiosennie i wesoło Mimo, że jestem przed okresem i mam chwilowe dołki, boleści i opuchnięcia, wczoraj i dzisiaj dobry humorek mnie nie opuszczał. Podobno jutro ma u nas padać, więc pewnie mi minka zrzednie. Ale nie ma się co jeszcze negatywnie nastawiać, może będzie ok

Mój dzisiejszy jadłospis:
I śniadanie - omlet wg przepisu Ahcak z serkiem białym z aromatem waniliowym i odrobiną słodziku Mniaami
II śniadanie - 15 połówek orzechów włoskich
Obiad - 5 kotletów sojowych z sosem pieczarkowym plus surówka z kiszonej kapusty
Przekąska - Kubek soku pomidorowego
Kolacja - pół puszki tuńczyka w sosie własnym + pomidor

Myślę, że dzisiaj zjadłam wreszcie dość sporo jedzenia A z ćwiczeń godzinny rowerek i godzinny z psem spacerek. Oczywiście po południu już nic nie poćwiczyłam, bo mój TŻ namówił mnie na popołudniową drzemkę (jedynie spaliliśmy trochę kalorii przed drzemką :p), a potem obejrzeliśmy bardzo dobry polski film "Wszystko będzie dobrze" Naprawdę polecam. Idzie się wzruszyć ...
A teraz to ja idę spać, więc już nie poćwiczę... No chyba, że znowu spalimy trochę kalorii przed snem. Hmm... niegłupie I podobno pomaga na PMS

Telik - nioo też tak myślę, że z nas omletowe potwory Ale to chyba dobrze - omlet jest szybki, smaczny i długo trzyma A propos babci - to Cię nieźle urządziła Jak to mówią nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu .... Ale babciom i mamom to się zawsze wybacza

Ahcak - zgodzę się z Tobą odnośnie wiosennych porządków. Zawsze robię je
chętnie po zimie. Takie dokładne, z przeglądem szafy z ubraniami, wszystkich półek, przesadzaniem kwiatków, myciem okien itd. Uwielbiam to

Eveniqa - tylko się teraz nie poddawaj! Nie zaprzepaściłaś całej diety. Dostajesz klapsa i nie grzesz więcej Jutro najwyżej poćwicz trochę więcej albo się pilnuj bardziej Powodzenia

Dziewczyny, a ja Was zaskoczę - nie lubię galaretki (ani kisielu), więc chyba nie wybiorę się do Biedronki A powiedzcie mi jak smakuje masło orzechowe, bo nigdy nie jadłam. Ale może to dobre na przekąskę, czy może lepiej z nim nie zaczynać, bo takie dobre?

Buziaczki i dobrej nocki. Lecę spalać kalorie, o ile TŻ nie zasnął

[k_asiaczek]

Napisane przez Ahcak

A zielony groszek od II fazy (według przewodnika) a na I fazie to jakiś bezłykowy, cokolwiek to znaczy

to może być sałatka bez groszku

[Ahcak]

Napisane przez Agneska

A powiedzcie mi jak smakuje masło orzechowe, bo nigdy nie jadłam. Ale może to dobre na przekąskę, czy może lepiej z nim nie zaczynać, bo takie dobre?

Jest cudowne... takie słonawo-słodkie. Jadłaś może Kit Kat Penaut Butter? Taki jasnobrązowy jest, tam można poczuć smak masełka. Ale tak jak mówisz, może sie nie skończyć na 2 łyżkach ja tam wolę nie kusić losu Skończyłoby się na dnie słoika

Dobranoc, do jutra Kobity

[201803260919]

dzien dobry
zaczynam trzeci dzien - tym razem nie omlet, zeby sobie urozmaicic, ale gotuja mi sie jajka na twardo tym razem do od 8 do 13 bez chwili wytchnienia bede, wiec wiesniak na przekaske sie zmiesci gdzies tam moze a potem zaplanowalam sobie mega fajny obiad, ktorego jeszcze nigdy nie robilam, ale moze wyjdzie - jak bedzie dobry to napisze co mi do glowy przyszlo

Agneska - a ja myslalam ze jestem tu jedyna ktorej nie rusza zadna galaretka i kisiel ale z maslem orzechowym nie radze zaczynac...

Ahcak - przywolalas wspomnienie o moim ulubionym batonie :P niedobra Ty! hihi

[Paseczkowa]

a ja wczoraj znów porażka ;/
na dodatek znów nie mam już ochoty na to odchudzanie, no ale musze wytrzymać. i przedułużę sobie Ifazę o tydzień..

[Agneska]

Dzień dobry Dziewczynki,

Wstałam jak zawsze o 6.30, chociaż dzisiaj się gorzej wstawało, bo u mnie ciemno za oknem i tylko słychać jak pada deszcz ... No, ale cóż - z pieskiem trzeba iść na poranny spacerek, bo jej to akurat nie przeszkadza taka pogoda Potem muszę wyprawić TŻta do pracy i brać się za jakieś śniadanko ... Też dzisiaj chyba odpuszczę sobie omlet, ale ja nie lubię jajek na twardo, więc w sumie jeszcze nie wiem, co zjem. Na razie nie jestem głodna, poczekam aż zrobi się 8-ma, zajrzę do lodówki i pewnie wpadnę na jakiś pomysł
Dzisiaj lecę do pracy na 8.30, a po pracy, na 11.00 skoczę na basen... No a wieczorkiem spróbuję się zmusić do jakiegoś rowerka czy coś takiego, ale TŻ mi tego nie ułatwia Zobaczymy

Napisane przez Ahcak

Jest cudowne... takie słonawo-słodkie. Jadłaś może Kit Kat Penaut Butter? Taki jasnobrązowy jest, tam można poczuć smak masełka. Ale tak jak mówisz, może sie nie skończyć na 2 łyżkach ja tam wolę nie kusić losu Skończyłoby się na dnie słoika

A to już kojarzę. Jadłam raz i wcale mi tak nie smakował, jakiś taki zbyt tłusty i słodki jak dla mnie. Wolę tradycyjnego Kit Kata Tak samo nie lubię np. białej czekolady. Bryy - za słodka O i nie znoszę chałwy, sezamków, kokosu i wszystkiego co go zawiera, bakalii w czekoladach, w ogóle nie lubię rodzynek ani żadnych suszonych owoców ... Więc jest trochę ze słodyczy, czego nie lubię, na szczęście

Napisane przez agaaata

Agneska - a ja myslalam ze jestem tu jedyna ktorej nie rusza zadna galaretka i kisiel ale z maslem orzechowym nie radze zaczynac...

A galaretkę to tylko lubię jak są takie czekoladki z galaretką Ale zapomnijmy o tym, hehe. Kisielu nienawidzę za jego smak i chyba przede wszystkim konsystencję ... Ale tak jak pisałam wyżej, ja jestem "francuski piesek" i wielu rzeczy do jedzenia nie lubię, w tym niektóre słodkości...
A z masłem orzechowym faktycznie nie będę zaczynać... Tak jak piszę nie bardzo mi smakował Kit Kat z tym masłem orzechowym, ale jakbym tak może wzięła na łyżeczkę, to kto wie. Lepiej nie kusić losu

To miłego poranka Dziewczyny i do zobaczenia później

[Agneska]

Napisane przez Paseczkowa

a ja wczoraj znów porażka ;/
na dodatek znów nie mam już ochoty na to odchudzanie, no ale musze wytrzymać. i przedułużę sobie Ifazę o tydzień..

Paseczkowa - tak zrób! Nie poddawaj się Przedłużysz sobie najwyżej I fazę, ale grunt to nie przerywać! A za porażkę
A to dobre fluidy, żeby Ci dalej szło świetnie

Buziaczki i trzymam kciuki

[Paseczkowa]

Agneska, dziękuję

[elianka]

ja tez uwielbiam masełko orzechowe najbardziej takie z kawałkami orzeszków mniaaaam. Kiedyś kumpela przywiozła mi ze stanów pudło 3 kg i sama zjadłam w dwa czy trzy miesiące

u mnie wagowy zastój ale nie zrażam sie, jeszcze będzie lepiej.. przede mną do zrzucenia tylko 7 kg, nie poddam sie, w koncu zrzuciłam 11.. a jeszcze wczoraj imieniny w pracy i musiałam zjeść ciasto

laski mam do was pytanie.... jak radzicie sobie z cellulitem? ja go zawsze troche miałam, ale teraz jak sie tyle odchudziłam bez ćwiczeń (dopiero zaczęłam ćwiczyć) to moje ciałko wygląda dość paskudnie.... biorę CLA i to trochę pomaga, Tz mnie masuje, ale dalej wyglądam jakbym miała spodenki z gąbki co mogłabym zrobic jeszcze poradźcie

[blonndee]

ja mam dzis potworny dzien. nie moglam sie dobudzic, bylo mi slabo, a teraz jest mi mega niedobrze... zmuszam sie do twarozka ze szczypiorkiem, ale zaraz chyba to wszystko zwroce... co jest?!

[Shilpa]

Hej dziewczyny! Melduję się po wczorajszej nieobecności - zaliczyłam ładnie egzamin i jestem teraz mgr (magazynier? ;D). Nawet miło było na egzaminie

Wracam te na plaże, w końcu życie trochę się ustabilizuje i nie będę się odstresować słodyczami. Choć po ostatnim maratonie zostały pewne zapasy (piwko, batoniki, bombonierka). Najbardziej ucieszyło mnie, że mąż sam zaczął naciskać na powrót do diety - bo jak twierdzi, doskonale się na niej czuje. Jestem happy ^^

Teraz lecę na aerobik

[hihi]

A ja dzisiaj pierwszy raz od nie wiem kiedy zjadłam ciepłe śniadanie - puszysty pyszniutki omlecik ze szczypiorkiem Normalnie warto się pofatygowac i go zrobić

[PriVativ]

hej dziewczyny Dzis juz czuje sie lepoiej i po wczorjszych cwiczeniach o niebo lepiej wygladam. Niewiem czy to moja psychika czy takie puchniecie czy co ale wkazdym razie dalej brzuszek plasciutki , no..... a nogi to swoja droga.... spuchlyy na okres ale itak dzis juz troche lepuej.
Brzuch mnie juz tez nie boli. Ide zaraz z pieskiem na spacerek i biore sie za sniadanko. Dzis zjem albo serek wiejksi albo onleta ale nie na slodko

A co do cellulitu to mi znikł (a milamam mega duzo jak siadalam albo naciskalam skore to az takie dziury byly) robilam peeling z kawy 3-4 razy w tygodniu,codziennie sie masowalam rano i wieczorem i smarowalam zelem nivea cellulite god bye(najpierw zel potem masaz takie sczypanie i ugniatanie), no a potem doszly te masaze mojego chlopaka on tak mocno ugniatal i trzesl itp..... i juz niemam a od kad zaczelam te filmiki cwiczyc to juz w ogole skóra napięta . Ja ogolnie polecam masaze 2 razy dziennie ale z tym zelem jest naprawde setny polecam go bo mi bardzo pomogl.

[glizdka]

cześć dziewczynki koczane , ja zaczełam dziś 8 dzień plażowania jak narazie bez większych grzechów... dziś na śniadanko zjadłam wieśniaka light i rolmopsa w zalewie bez cukru i jestem straaaasznie najedzona

[PriVativ]

kochane a grzybki marynowane można??? ;>

[dorinka30]

A ja powitałam dzień jajecznicą z pomidorkiem, pycha

Wiecie co mnie najbardziej wkurza, że człowiek odchudza się kilka miesięcy, później dwa dni normalnego jedzenia czyli np. kilka kromek pieczywa, dwa ziemniaki, mięsko w panierce - i dwa kg. więcej na wadze !!!!!!!!!! To chyba nie powinno tak być ???? Dlaczego dwa dni=2 kg więcej na wadze ? Organizm tak się odzwyczaił, że nie toleruje węglowodanów :conf used:

Wczoraj weszłam na wagę i został jeszcze kilogram po weekendzie, ehhh wkurza mnie to

P.s Z tego co czytam to nie tylko u mnie tak jest, Privativ też o tym pisała?!

[CarmelaSoprano]

Napisane przez PriVativ

kochane a grzybki marynowane można??? ;>

Jeśli w marynacie nie ma cukru, to mozna.

[glizdka]

ale te dwa kilo wtedy to nie jest tłuszcz tylko to jedzenie które zjadłyście tyle waży, wystarczy potem jeden dzień zdrowego żywienia i już po kilogramach... i mówie to ja co przez tydzień potrafie przytyć 5 kg

[hihi]

Napisane przez dorinka30

P.s Z tego co czytam to nie tylko u mnie tak jest, Privativ też o tym pisała?!

Dorinka ale to jest tylko na wadze, czy w ciuchach też?

edit:
glizdka no właśnie to samo chciałam powiedzieć - przecież jak np. wypiję 2l wody, to też ważę 2kg więcej, a skoro jadłaś węglodowany, to masz je w sobie jakiś czas, nie? Musisz wszystko strawić itd, a to troszkę trwa, więc nie ma co podnosić alarmu, tylko obserwowac!

[PriVativ]

dorinka30 ja tez tak mam,potrafie w ciagu 2 dni jedzenia wepchnac wsiebuie tyle ze 2 kilo wiecej;/ tak jak teraa;/ ale co ja na toporadze.....juz tak mam.. silna wola jest ale czasem dopada mnie obzarstwo i nie moge wtedy zapanowac nad tym...

[Agneska]

Napisane przez Shilpa

Hej dziewczyny! Melduję się po wczorajszej nieobecności - zaliczyłam ładnie egzamin i jestem teraz mgr (magazynier? ;D). Nawet miło było na egzaminie

Moje gratulacje Witam w gronie "wykształciuchów" Prawda, że było więcej strachu niż to wart? I o to chodzi
A teraz grzecznie wracaj na plażę. Życzę dużo słońca

Napisane przez hihi

A ja dzisiaj pierwszy raz od nie wiem kiedy zjadłam ciepłe śniadanie - puszysty pyszniutki omlecik ze szczypiorkiem Normalnie warto się pofatygowac i go zrobić

Zgadzam się Ja również zjadłam dzisiaj jednak omleta na śniadanie, ale nie na słodko, lecz z sosem pieczarkowym, który mi został wczoraj od obiadu. Kurczę, ale to było pyszne. Polecam Omlet był z jednego jajka, bo mi się skończyły, hehe Ale i tak wyszło tego bardzo dużo. Do omleta dodałam kawałki sera żółtego (chudego), które tak fajnie się przysmażyły. Pyszności

[dorinka30]

Napisane przez glizdka

ale te dwa kilo wtedy to nie jest tłuszcz tylko to jedzenie które zjadłyście tyle waży, wystarczy potem jeden dzień zdrowego żywienia i już po kilogramach... i mówie to ja co przez tydzień potrafie przytyć 5 kg

Nie żartuj 5 kg ???? To niemożliwe i nie uwierzę, że w jeden dzień to zniknie

Napisane przez hihi

Dorinka ale to jest tylko na wadze, czy w ciuchach też?

Hihi bez ciuchów, taj jak zwykle się ważę rano, w gatkach i cyckonoszu A to nie było takie mega obżarstwo , tak jak Wam opisałam, bardziej normalne jedzenie


edit:
glizdka no właśnie to samo chciałam powiedzieć - przecież jak np. wypiję 2l wody, to też ważę 2kg więcej, a skoro jadłaś węglodowany, to masz je w sobie jakiś czas, nie? Musisz wszystko strawić itd, a to troszkę trwa, więc nie ma co podnosić alarmu, tylko obserwowac!

Napisane przez PriVativ

dorinka30 ja tez tak mam,potrafie w ciagu 2 dni jedzenia wepchnac wsiebuie tyle ze 2 kilo wiecej;/ tak jak teraa;/ ale co ja na toporadze.....juz tak mam.. silna wola jest ale czasem dopada mnie obzarstwo i nie moge wtedy zapanowac nad tym...

Ale Ty mówisz, że dopada Cię obżarstwo a mnie nie, byłam u mamy i chciałam zjeść bez fanaberii ale w miarę sensownie, małe porcje i dużo warzyw do tego itp. Zasady z grubsza były zachowane

[glizdka]

dziewczyny a jak robicie tego omleta to on tez wam taki cieniutki jak naleśnik wychodzi???? bo mi tak i sie nim nigdy nie moge najeść

[Agneska]

Napisane przez glizdka

dziewczyny a jak robicie tego omleta to on tez wam taki cieniutki jak naleśnik wychodzi???? bo mi tak i sie nim nigdy nie moge najeść

Raaany mi wychodzi taaaaki gruuby Ja robię tak, że miksuję ze sobą dwa jajka zwykle. Jak mi się chce to wcześniej ubijam na pianę białka i dodaję żółtka, a jak nie mam czasu to razem jajka miksuję. Do tego odrobinę mleka 0,5%, tak na oko Sól, pieprz, przyprawy jeżeli na słono, albo odrobinę soli, jeżeli dodatek będzie słodki
Moim zdaniem ważne jest, żeby olej czy oliwa miała odpowiednią temperaturę i żeby jej było mało. Taka odrobinka jak do naleśników. Musi być gorąca i wtedy wylewam na patelnię całą to masę i na małym ogniu czekam aż się zetnie góra, na tyle, żebym mogła ten omlet obrócić bez problemu I właśnie jak go obrócę, to on wtedy tak "puchnie" - jest strasznie pulchny i ogromniasty. I naprawdę da się pojeść. Myślę, że sekret właśnie tkwi w ubijaniu, małej ilości oliwy i odpowiedniej temperaturze Powodzenia i samych pulchnych omletów życzę

[hihi]

Napisane przez dorinka30

Ale Ty mówisz, że dopada Cię obżarstwo a mnie nie, byłam u mamy i chciałam zjeść bez fanaberii ale w miarę sensownie, małe porcje i dużo warzyw do tego itp. Zasady z grubsza były zachowane

Dorinka a po ciuchach tez czujesz, że jest Ciebie więcej?

Napisane przez glizdka

dziewczyny a jak robicie tego omleta to on tez wam taki cieniutki jak naleśnik wychodzi???? bo mi tak i sie nim nigdy nie moge najeść

Mi puchnie i jest grubaśny tylko trzeba porządnie wybełtac jajko widelcem

[glizdka]

a ja tylko jajka sobie troszkę rozbełtywałam i nie dodawałam mleka... to dzisiaj zrobie tak jak mi napisałaś Agnesko zobaczymy co mi z tego wyjdzie dziękuję