Coraz większe nasze brzuszki, w nich chłopczyki i dziewuszki -mamusie 01-02.2012

[sylwia_87]

http://allegro.pl/border-bordiura-mi...770975623.html mi się te paski bardzo podobają.. ale jak nie znajdziemy większego mieszkania to dzidziuś nie będzie miał przez jakiś czas własnego pokoiku;(
Może przezimujemy, a na wiosnę się coś znajdzie większego. Mamy 3 miesięczny okres wypowiedzenia więc trochę ciężko, a to Norwegia i nie małe pieniądze.
zoskasamoska opierdziel babuchę to Ci się lepiej zrobi.
Mi podniosła ciśnienie jedna forumowiczka z innego wątku. Obrażaniem. Powiedziała, że mi się hormony na łeb rzuciły. Ludzie jak nie mają argumentów to tylko obrażać potrafią.

[zoskasamoska]

Napisane przez sylwia_87

http://allegro.pl/border-bordiura-mi...770975623.html mi się te paski bardzo podobają.. ale jak nie znajdziemy większego mieszkania to dzidziuś nie będzie miał przez jakiś czas własnego pokoiku;(
Może przezimujemy, a na wiosnę się coś znajdzie większego. Mamy 3 miesięczny okres wypowiedzenia więc trochę ciężko, a to Norwegia i nie małe pieniądze.
zoskasamoska opierdziel babuchę to Ci się lepiej zrobi.
Mi podniosła ciśnienie jedna forumowiczka z innego wątku. Obrażaniem. Powiedziała, że mi się hormony na łeb rzuciły. Ludzie jak nie mają argumentów to tylko obrażać potrafią.

Ja dla tej kobiety próbuje byc strasznie miła, ale widze, ze to nic nie daje, wiec przy nasteonej wizycie jak cos znow rzuci, albo zacznie oczami wywracać to też ją będę tak traktować.


Hormony na łeb ? No co za babsko !

[*Agatek*]

Napisane przez zoskasamoska

Tyle, ze sama Pani doktor jest bardzo wporządku kobietą, nie mam nic do niej, ale jest jeszcze ta pielegniarka wredna. Ona zawsze takie teksty rzuca, ze mnie aż bierze, miny strzela, jak mierzy ciśnienie to też tak gwałtownie wszystko robi, szarpie, wrrr. tylko , ze własnie Pani doktor nie chciałabym zmienić, a ta pielegniarka na wizycie wypisuje w papierach, mierzy cisnienie, waży, reszta zajmuje się Pani doktor, która tak jak mówiłam jak fajną babką, można z nią porozmawiać na każdy temat.

uuuu no to mów od razu, że pielęgniarka ja bym jej w takim wypadku odpyskowała i złożyła skargę chyba bo ja sobie nie dam pomiatać jestem wyrozumiała, ale są pewne granice
Tak jak np. wczoraj czekałam 2,5 h do gina w kolejce, bo idzie na urlop, to wszystkie chcą zdążyć. I tam baba starsza koło 60-70 marudziła, że jak to możliwe, że taka kolejka! że prywatnie powinno iść zapisanie się itp, ale nie rozumie, że gin też człowiek, chce iść na urlop i wypocząć jak jej nie pasuje, to niech idzie na NFZ, bo czeka się 2-3 dni i tyle, a nie jeszcze narzekania jakieś

Mimo to, nie zraziło mnie do chodzenia dalej prywatnie do tego gina, bo on jest dobry po prostu. To jak powiedziałam mojej babci, że czkałam, to głupie pytanie: "a nie ma innych ginekologów???" babcie tak mają na starość chyba, że sobie marudzą wrr a jak wspomniałam, że nie przyjadę na jej imieniny to mówi, że odkąd mieszkam z A. (15 km dalej) to się ODŁĄCZYŁAM od rodziny ehh, leje już na to, tu wleci, tam wyleci hihihi

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Napisane przez sylwia_87

http://allegro.pl/border-bordiura-mi...770975623.html mi się te paski bardzo podobają.. ale jak nie znajdziemy większego mieszkania to dzidziuś nie będzie miał przez jakiś czas własnego pokoiku;(
Może przezimujemy, a na wiosnę się coś znajdzie większego. Mamy 3 miesięczny okres wypowiedzenia więc trochę ciężko, a to Norwegia i nie małe pieniądze.
zoskasamoska opierdziel babuchę to Ci się lepiej zrobi.
Mi podniosła ciśnienie jedna forumowiczka z innego wątku. Obrażaniem. Powiedziała, że mi się hormony na łeb rzuciły. Ludzie jak nie mają argumentów to tylko obrażać potrafią.

Trzymam kciuki, aby coś znalazła sensownego- mieszkanko!
A forumowiczka- brak mi słów

[czubasek20]

hej mamusie

ja miałam dziś pobudkę o 5 rano i jestem zombie . Jutro mam praktyki To prawda że będąc w ciąży nie można grzebać w ziemi (jestem na architekturze krajobrazu), bo chciałam normalnie chodzić na praktyki tylko unikać ciężkich prac a znajoma wyskoczyła z takim tekstem...
No i dobra wiadomość W weekend przeprowadzam się do Tz-ta Wczoraj chyba poczułam malucha, w sumie to jestem pewna ze to dzidziol bo raczej narządy by mnie nie pukały. położyłam się spać i nagle takie uczucie jakby mi coś podskoczyło poniżej pępka, więc przyłożyłam rękę a tam nic ale pomyślałam że sobie tak poleżę i za chwile takie uczucie jakby coś mi się pod skórą o dłoń ocierało. Miałam tak trzy razy i potem był spokój

Ja jestem w połowie 16 tygodnia i jak na razie biust urósł mi o jeden rozmiar. Jest C No i w mojej książce piszą że dopiero od 16 tyg biust zaczyna porządnie rosnąć bo wcześniej robił sie tylko pełniejszy, wiec nie wiem jak to będzie.

gratuluje wszystkich rozpoczętych tygodni

Co do porodu to przy mnie będzie tz. Od początku gadał że będzie przy mnie w takiej chwili i nie wyjdzie nawet jeśli będę miała bóle i w wyniku chwilowego zaćmienia mózgu będę go wyganiać z sali

[NataliaM1103]

Dzisiaj rozmawiałam z moją położną,odwiedzi mnie w środę - już niemogę się doczekac co mi powie ciekawego ta kobietka.

Co do poradu to ja che sama rodzic,tż niech czeka pod salą.Ja i tak byłam z niego dumna ,że przełamał swoje poglądy i poszedł zemną do ginekologa na wizytę.Tzn mój lekarz jest gejem.Rodzic chcę sama

[MMONIKA9]

Napisane przez czubasek20

hej mamusie

ja miałam dziś pobudkę o 5 rano i jestem zombie . Jutro mam praktyki To prawda że będąc w ciąży nie można grzebać w ziemi (jestem na architekturze krajobrazu), bo chciałam normalnie chodzić na praktyki tylko unikać ciężkich prac a znajoma wyskoczyła z takim tekstem...
No i dobra wiadomość W weekend przeprowadzam się do Tz-ta Wczoraj chyba poczułam malucha, w sumie to jestem pewna ze to dzidziol bo raczej narządy by mnie nie pukały. położyłam się spać i nagle takie uczucie jakby mi coś podskoczyło poniżej pępka, więc przyłożyłam rękę a tam nic ale pomyślałam że sobie tak poleżę i za chwile takie uczucie jakby coś mi się pod skórą o dłoń ocierało. Miałam tak trzy razy i potem był spokój

Ja jestem w połowie 16 tygodnia i jak na razie biust urósł mi o jeden rozmiar. Jest C No i w mojej książce piszą że dopiero od 16 tyg biust zaczyna porządnie rosnąć bo wcześniej robił sie tylko pełniejszy, wiec nie wiem jak to będzie.

gratuluje wszystkich rozpoczętych tygodni

no o tej ziemi to podobno prawda bo też słyszałam ale to żeby w ogródku nie robić nieiwem czy to ogólnei o ziemie chodzi chodzi o to że trzeba uważac mieć rękawiczki bo wiadomo gdzie się kotki załatwiają i chodzi o to by nie trafić na ich odchody i nie załapac toxoplazmozy

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

hehe a mi wyleciało dziś z głowy ze to dziś czwartek czyli 24 tydz zaczynam

[*Agatek*]

Napisane przez czubasek20

hej mamusie

ja miałam dziś pobudkę o 5 rano i jestem zombie . Jutro mam praktyki To prawda że będąc w ciąży nie można grzebać w ziemi (jestem na architekturze krajobrazu), bo chciałam normalnie chodzić na praktyki tylko unikać ciężkich prac a znajoma wyskoczyła z takim tekstem...
No i dobra wiadomość W weekend przeprowadzam się do Tz-ta Wczoraj chyba poczułam malucha, w sumie to jestem pewna ze to dzidziol bo raczej narządy by mnie nie pukały. położyłam się spać i nagle takie uczucie jakby mi coś podskoczyło poniżej pępka, więc przyłożyłam rękę a tam nic ale pomyślałam że sobie tak poleżę i za chwile takie uczucie jakby coś mi się pod skórą o dłoń ocierało. Miałam tak trzy razy i potem był spokój

Ja jestem w połowie 16 tygodnia i jak na razie biust urósł mi o jeden rozmiar. Jest C No i w mojej książce piszą że dopiero od 16 tyg biust zaczyna porządnie rosnąć bo wcześniej robił sie tylko pełniejszy, wiec nie wiem jak to będzie.

Tak to prawda, że nie można grzebać w ziemii bez rękawiczek, bo można zarazić się toksoplazmozą od kota, myszy itp. TUTAJ LINK w razie co
Super, że się przeprowadzasz, pewnie jesteś cała w skowronkach hehe A widać, że w każdej książce co innego piszą, i bądź tu człowieku mądry mi już nic nie rośnie od 2 miesięcy , a jestem w 20 tygodniu
No i gratuluję pierwszych ruchów!!

[sylwia_87]

Tak sobie siedzę i myślę dziewczyny, że ja was nie znam,,,,,, ale jak urodzę i nie będę miała czasu wejść na wizaż to strasznie będę za wami tęsknić.....(((

[kropeczka1984]

Napisane przez *Agatek*

po mnie też nie widać, że mam większe też się po prostu wypełniły i dupa, a myślałam, że chociaż co C podskoczę czy coś, a tu nic

Jedyna dobra strona, że jak piersi nie urosną, to rozstępów nie będzie

Napisane przez czubasek20

Ja jestem w połowie 16 tygodnia i jak na razie biust urósł mi o jeden rozmiar. Jest C No i w mojej książce piszą że dopiero od 16 tyg biust zaczyna porządnie rosnąć bo wcześniej robił sie tylko pełniejszy, wiec nie wiem jak to będzie.

Co książka, to inaczej piszą Sprawdzę później co będzie w mojej pisało

Wróciłam przed chwilą od sąsiadki i jak byłam u niej, to Dzidek mnie kopnął Kochany Urwisek mamusi

[zoskasamoska]

A mi piersi urosły bardzo przez co mam straszne rozstepy, ale juz mnie to nie rusza. Na początku byłam załamana, ale już sie przyzwyczaiłam do nich.

[Karinio]

Ja jeszcze nie czuje ruchów dziecka-chyba ( choć w brzuchu już szaleje,co było widoczne na usg ) ,jestem w 15 tygodniu i 3 dniach ciąży,czekam cierpliwie do 20-tego

[inutil]

Napisane przez sylwia_87

Tak sobie siedzę i myślę dziewczyny, że ja was nie znam,,,,,, ale jak urodzę i nie będę miała czasu wejść na wizaż to strasznie będę za wami tęsknić.....(((

eee, będziesz miała czas wiadomo, że nie tak dużo jak teraz, ale na pewno trochę

Mi się wydaje, że właśnie biust zaczyna rosnąć później. Zresztą czytałam gdzieś, że nie ma znaczenia, czy urósł, czy nie, czy jest pełny czy nie jeśli chodzi o karmienie.

[czubasek20]

Napisane przez zoskasamoska

A mi piersi urosły bardzo przez co mam straszne rozstepy, ale juz mnie to nie rusza. Na początku byłam załamana, ale już sie przyzwyczaiłam do nich.

Ja smaruję się jakimś cudem codziennie wieczorem i mimo tego że w krótkim czasie i szybko mi brzuch wyskoczył i piersi urosły to na szczęście nic mi się nie porobiło

oj ciesze sie bardzo z przeprowadzki a tz jeszcze bardziej

czyli bede pracować w rękawiczkach albo z dala od ziemi, wrr ze szkołą dam sobie rade bo lubie sie uczyć i wakacje juz mnie nudziły ale praktyki są straszne i sie boje ze te wredne babska dadzą mi wycisk.

Karinio Ja myslałam ze ruchy poczuje za jakieś dwa tygodnie jak bedę w 18 tyg a tu dzidzia mamie niespodziankę wczoraj zrobiła. Niesamowite uczucie

[Karinio]

Moje piersi są pełne i jak np: podskakuje to czuje, że są ocieżałe,jakby ktoś ciężarki w nie włożył Jeszcze troche i stanik będe musiała sobie kupić,bo pomału mi się zaczyają wylewać.

[Oluska1988]

Cześć mamusie

Dawno się nie odzywałam, miałam troche spraw ale jestem na bierząco. Witam wszytskie nowe mamusie a sporo się ich nazbierało
Mamusią gratuluje rozpoczętch tygodni i poznania płci maluszków.

Ja miałam dziś usg połówkowe i mój synuś Mikołaj ujawnił się pani doktor
Wcześniej strasznie kopał jak położna mierzyła tętno. Tylko słabo widać było przepływ naczyniowy w serduszku ale sprawdzimy w 28 tygodniu wszystko naszczęście dobrze Waży 450g a ja jestem w 22tg i 4 dniu

[annyonne]

Witam i ja

Gratuluję udanych wizyt i kolejnego rozpoznania płci!

Dostałam dziś poduchę, super wypaśna dziś będę testować , TZ tylko marudzi, że teraz to będzie ciężko się przytulić...

Co do porodu to planujemy rodzić razem, przed porodem myślałam że w żadnym wypadku nie pozwolę się oglądać w takim stanie ale z czasem zmieniłam zdanie, i TZ też jest za, no chyba, że zmieni zdanie po szkole rodzenia

Moja wizyta dopiero w środę a usg 3d za 2 tygodnie, już nie mogę się doczekać i jednocześnie troszkę się boję czy aby na pewno będzie wszytko ok...

I coś jeszcze miałam napisać ale już zapomniałam, eh skleroza na stare lata

[zoskasamoska]

Ja mam takie małe pytanko. Czy któraś z Was się orientuje czy matka, która samotnie wychowuje dziecko i studiuje otrzymuje jakis zasiłek z uczelni ? W internecie nic nie znalazłam na ten temat , a wstępnie chciałabym się dowiedzieć i wpierw skierowałam się do Was.

No i jeszcze jedno, nie wiem czy zacząć policealna za rok i dojezdzac jedynie 7 km do szkoly na weekendy czy pójść na studia i dojezdzac 60 km na weekendy? Biorąc pod uwagę, że będę miała dziecko i nie chciałabym siedziec cały weekend na uczelni , czy w miescie gdzie bym studiowała to wydaje mi się, że lepiej było by wybrać szkołe policealna, ale wtedy nie otrzymałabym zasiłku dla studiującej matki.
No i co tu zrobic? Wiem, ze jeszcze duzo czasu, ale dzis mnie naszły juz takie myśli.

[anankee]

ja dziś też miałam wizytę u lekarza. Po raz kolejny widziałam jajeczka miedzy nóżkami na usg, więc już nie może być inaczej
mam lekki stan zapalny w pochwie i muszę brać jakieś globulki
a tak to ok, Fifolek waży ok 350g

[pearpearl]

Czesc, Dziewczynki.
Wrocilam niedawno z wizyty i jestem troche zmartwiona. Gin powiedzial, ze lozysko jest bardzo nisko i na razie absolutnie zadnego wspolzycia , zero denerwowania sie i wysilku, dzwigania. Nie chcial za wiele powiedziec o tym niskim lozysku, powiedzial tylko, zebym na razie sie nie martwila. Korci mnie,zeby poczytac w necie, ale to chyba nie najlepszy pomysl. Mam sie przeciez nie denerwowac. Szkoda, ze moj tz o tym zapomina. Juz w drodze od lekarza mnie wkurzyl Gorszy jest niz baba! Obrazil sie o to, ze powiedzialam swojemu lekarzowi,ze wolalabym, aby to on odbieral moj porod, a nie znajomy rodzicow tzta w Warszawie, chociaz juz postanowione, ze niestety tak wlasnie bedzie. To co, ja juz nie moge czegos wolec ???????

Dzidzia jest na szczescie zdrowa. Uciekala od gruszki usg i ciezko bylo skubanca namierzyc. Jakis maly wielkoludek rosnie, bo wazy juz tyle co 2 tabliczki czekolady i ma 13,5 cm, a to dopiero 16 tydzien i 4 dni. Chcoiaz z usg wynika,ze urodzi sie szybciej. Upaslam brzdaca

Napisane przez czubasek20

moj tez sie czasem się zamyka w łazience i jedzie

moj sobie pojedzie teraz podwojnie...

Napisane przez n1kotynka

hahahaaha no nie mogę z Wami
ide się pozbyć bobra i nakremować

Nikotynko, Twoj maz moglby byc ze mnie dumny. Poszlam z ranca do kosmetyczki na likwidacje bobra i taka gladka i pachnaca pojechalam do gina
Ale nie martw sie. Poprzednie razy zawsze gin wypadal na krotko przed kosmetyczka, takze juz sie naogladal

Napisane przez czubasek20

Ja tylko skończę oglądać Chucka Bass'a i uciekam sie ogarnąć, potem powinnam się pojawić

ktora seria ???

Napisane przez tygrysia

Pearpearl, właśnie rozmawiałam z Rodzicami, był kurier i dostarczył poduchę Także dzisiaj pierwszy raz będę na niej spać

daj znac,tygrysiu
mam nadzieje,ze Tobie sie bedzie tak podobac
ja jestem nia zachwycona

Inutil, dziekuje za zaproszenie do klubu

Agawoo, mozesz mi wytlumaczyc,co tesciowa ma w tej kwestii do gadania ??? Jestem w szoku, ze mozna czegos takiego zakazac
Moj twierdzi,ze "nie wyobraza sobie nie byc przy porodzie i ze to on ma odcinac pepowine i wypowiedziec do dzidzi pierwsze slowa".
Ale jak jeszcze mnie tak podenerwuje jak ostatnio, to bedzie mogl sobie odciac co najwyzej kuponik w sklepie.

[MMONIKA9]

Napisane przez pearpearl

Czesc, Dziewczynki.
Wrocilam niedawno z wizyty i jestem troche zmartwiona. Gin powiedzial, ze lozysko jest bardzo nisko i na razie absolutnie zadnego wspolzycia , zero denerwowania sie i wysilku, dzwigania. Nie chcial za wiele powiedziec o tym niskim lozysku, powiedzial tylko, zebym na razie sie nie martwila. Korci mnie,zeby poczytac w necie, ale to chyba nie najlepszy pomysl. Mam sie przeciez nie denerwowac. Szkoda, ze moj tz o tym zapomina. Juz w drodze od lekarza mnie wkurzyl Gorszy jest niz baba! Obrazil sie o to, ze powiedzialam swojemu lekarzowi,ze wolalabym, aby to on odbieral moj porod, a nie znajomy rodzicow tzta w Warszawie, chociaz juz postanowione, ze niestety tak wlasnie bedzie. To co, ja juz nie moge czegos wolec ???????

Dzidzia jest na szczescie zdrowa. Uciekala od gruszki usg i ciezko bylo skubanca namierzyc. Jakis maly wielkoludek rosnie, bo wazy juz tyle co 2 tabliczki czekolady i ma 13,5 cm, a to dopiero 16 tydzien i 4 dni. Chcoiaz z usg wynika,ze urodzi sie szybciej. Upaslam brzdaca

moj sobie pojedzie teraz podwojnie...

Nikotynko, Twoj maz moglby byc ze mnie dumny. Poszlam z ranca do kosmetyczki na likwidacje bobra i taka gladka i pachnaca pojechalam do gina
Ale nie martw sie. Poprzednie razy zawsze gin wypadal na krotko przed kosmetyczka, takze juz sie naogladal


ktora seria ???


daj znac,tygrysiu
mam nadzieje,ze Tobie sie bedzie tak podobac
ja jestem nia zachwycona

Inutil, dziekuje za zaproszenie do klubu

Agawoo, mozesz mi wytlumaczyc,co tesciowa ma w tej kwestii do gadania ??? Jestem w szoku, ze mozna czegos takiego zakazac
Moj twierdzi,ze "nie wyobraza sobie nie byc przy porodzie i ze to on ma odcinac pepowine i wypowiedziec do dzidzi pierwsze slowa".
Ale jak jeszcze mnie tak podenerwuje jak ostatnio, to bedzie mogl sobie odciac co najwyzej kuponik w sklepie.

: hahaha:

[MissZuzia]

wreszcie was nadrobiłam ufff

Napisane przez czubasek20

hej mamusie

ja miałam dziś pobudkę o 5 rano i jestem zombie . Jutro mam praktyki To prawda że będąc w ciąży nie można grzebać w ziemi (jestem na architekturze krajobrazu), bo chciałam normalnie chodzić na praktyki tylko unikać ciężkich prac a znajoma wyskoczyła z takim tekstem...
No i dobra wiadomość W weekend przeprowadzam się do Tz-ta Wczoraj chyba poczułam malucha, w sumie to jestem pewna ze to dzidziol bo raczej narządy by mnie nie pukały. położyłam się spać i nagle takie uczucie jakby mi coś podskoczyło poniżej pępka, więc przyłożyłam rękę a tam nic ale pomyślałam że sobie tak poleżę i za chwile takie uczucie jakby coś mi się pod skórą o dłoń ocierało. Miałam tak trzy razy i potem był spokój

Ja jestem w połowie 16 tygodnia i jak na razie biust urósł mi o jeden rozmiar. Jest C No i w mojej książce piszą że dopiero od 16 tyg biust zaczyna porządnie rosnąć bo wcześniej robił sie tylko pełniejszy, wiec nie wiem jak to będzie.

gratuluje wszystkich rozpoczętych tygodni

Co do porodu to przy mnie będzie tz. Od początku gadał że będzie przy mnie w takiej chwili i nie wyjdzie nawet jeśli będę miała bóle i w wyniku chwilowego zaćmienia mózgu będę go wyganiać z sali

gratuluje przeprowadzki i przede wszystkim super, że poczułaś ruchy dzidzi

Napisane przez NataliaM1103

Dzisiaj rozmawiałam z moją położną,odwiedzi mnie w środę - już niemogę się doczekac co mi powie ciekawego ta kobietka.

Co do poradu to ja che sama rodzic,tż niech czeka pod salą. Ja i tak byłam z niego dumna ,że przełamał swoje poglądy i poszedł zemną do ginekologa na wizytę.Tzn mój lekarz jest gejem.Rodzic chcę sama

oo nie słyszałam, że położne odwiedzają w domu - nikt mi nie mówił tego podczaz żadnej z wizyt

Napisane przez MMONIKA9

hehe a mi wyleciało dziś z głowy ze to dziś czwartek czyli 24 tydz zaczynam

gratuluję

ja w week zaczynam 22

Napisane przez sylwia_87

Tak sobie siedzę i myślę dziewczyny, że ja was nie znam,,,,,, ale jak urodzę i nie będę miała czasu wejść na wizaż to strasznie będę za wami tęsknić.....(((

oj może znajdziemy czas na ODCHOWALNI żeby czasem poklikać, zależy jaki egzemplarz się trafi

Napisane przez Oluska1988

Cześć mamusie

Dawno się nie odzywałam, miałam troche spraw ale jestem na bierząco. Witam wszytskie nowe mamusie a sporo się ich nazbierało
Mamusią gratuluje rozpoczętch tygodni i poznania płci maluszków.

Ja miałam dziś usg połówkowe i mój synuś Mikołaj ujawnił się pani doktor
Wcześniej strasznie kopał jak położna mierzyła tętno. Tylko słabo widać było przepływ naczyniowy w serduszku ale sprawdzimy w 28 tygodniu wszystko naszczęście dobrze Waży 450g a ja jestem w 22tg i 4 dniu

gratuluję synka

Napisane przez zoskasamoska

Ja mam takie małe pytanko. Czy któraś z Was się orientuje czy matka, która samotnie wychowuje dziecko i studiuje otrzymuje jakis zasiłek z uczelni ? W internecie nic nie znalazłam na ten temat , a wstępnie chciałabym się dowiedzieć i wpierw skierowałam się do Was.

No i jeszcze jedno, nie wiem czy zacząć policealna za rok i dojezdzac jedynie 7 km do szkoly na weekendy czy pójść na studia i dojezdzac 60 km na weekendy? Biorąc pod uwagę, że będę miała dziecko i nie chciałabym siedziec cały weekend na uczelni , czy w miescie gdzie bym studiowała to wydaje mi się, że lepiej było by wybrać szkołe policealna, ale wtedy nie otrzymałabym zasiłku dla studiującej matki.
No i co tu zrobic? Wiem, ze jeszcze duzo czasu, ale dzis mnie naszły juz takie myśli.

niestety nie wiem jak to jest, może na stronie uczelni są informacje
a kto zajmie się dzieckiem? tż jest chętny
ja chciałam iść na podyplomówkę od października teraz ale tż mówi zebym na rok poszła, że ciężko mi będzie, mimo że mama mi powiedziała, że na weekendy szkoły będzie przyjeżdzać do nas i sam by nie musiał zostawać. Ale jeszcze nie wiem czy w końcu ją otworzą, muszą zebrać minimum 25 osób chętnych a szkoda bo to moje marzenie no i musiałabym dojeżdzac do innego miasta - pociągiem to ponad godzinkę w jedną str wiec nie musiałabym tam nocować...

Napisane przez anankee

ja dziś też miałam wizytę u lekarza. Po raz kolejny widziałam jajeczka miedzy nóżkami na usg, więc już nie może być inaczej
mam lekki stan zapalny w pochwie i muszę brać jakieś globulki
a tak to ok, Fifolek waży ok 350g

gratuluję, super że udało wam sie z parką

Napisane przez n1kotynka

hmm a mi nic nie cieknie ;/ nawet jak nacisnę

zbieram się od rana zeby pozałatwiać sprawy ale jest mi tak niedobrze ze...
co chwile jak wstane to mi słabo, ehh jak nie urok to...

Napisane przez *Agatek*

No przecież już odpisałam że to o niczym nie świadczy o późniejszej laktacji i czy w ogóle będziesz mogła karmić- czy wystarczająco dużo będziesz produkować mleka.
Siara to 'pierwsze mleko' po prostu
"Siara (młodziwo, łac. colostrum) – gęsta żółta wydzielina, zaczynająca się gromadzić w sutku jeszcze w czasie ciąży (u człowieka już od około 20. tygodnia). W porównaniu do mleka właściwego matki, siara jest szczególnie bogata w białka, z których większość jest mało odżywcza, ale gra ważną rolę w dojrzewaniu przewodu pokarmowego młodych ssaków. Zawiera dużo witaminy A, sodu i chlorków, stosunkowo niewiele w porównaniu z mlekiem węglowodanów, potasu i tłuszczu. Zawiera bardzo wysoki poziom przeciwciał IgA, do 5 mg/ml w pierwszych dniach. Mała część tego jest wchłaniana, a większa część zamiast tego pozostaje na powierzchni układu pokarmowego dziecka, działając jako 'płaszcz odpornościowy', zapobiegając patogenom które mogą przyklejać się do ścianek układu pokarmowego. Prostaglandyny obecne w siarze nie są trawione przez żołądek dziecka, ale pozostają nietknięte i działają jako ochrona żołądka i innych organów."

co wy z tą siarą ja chyba nic nie mam

Napisane przez zoskasamoska

Nie dojechałam dzis na wizyte, po prostu autobus nie przyjechał, wrr nie nawidze PKS! W takich sytuacjach żałuje tyko, ze nie zrobiłam prawka. Nawet nie miał mnie kto dzis podrzucić :/

Kolejny termin 6 września. Zadzwoniłam się umówić, a Pani pielegniarka , która zapisała mnie na kolejna wizyte opierdzieliła mnie jak psa. Zapytała czy jestem ciężarna, powiedziałam, że tak, a ona na to, czy jestem na L4 ja jej na to, ze tak , a ona z pyskiem, ze jakim cudem nie udało mi się dojechać? Że cos ja sobie wyobrazam? Nie lubie tej baby strasznie.

wstrętne babsko z tej położnej

[*Agatek*]

Napisane przez pearpearl

Czesc, Dziewczynki.
Wrocilam niedawno z wizyty i jestem troche zmartwiona. Gin powiedzial, ze lozysko jest bardzo nisko i na razie absolutnie zadnego wspolzycia , zero denerwowania sie i wysilku, dzwigania. Nie chcial za wiele powiedziec o tym niskim lozysku, powiedzial tylko, zebym na razie sie nie martwila. Korci mnie,zeby poczytac w necie, ale to chyba nie najlepszy pomysl. Mam sie przeciez nie denerwowac. Szkoda, ze moj tz o tym zapomina. Juz w drodze od lekarza mnie wkurzyl Gorszy jest niz baba! Obrazil sie o to, ze powiedzialam swojemu lekarzowi,ze wolalabym, aby to on odbieral moj porod, a nie znajomy rodzicow tzta w Warszawie, chociaz juz postanowione, ze niestety tak wlasnie bedzie. To co, ja juz nie moge czegos wolec ???????

Dzidzia jest na szczescie zdrowa. Uciekala od gruszki usg i ciezko bylo skubanca namierzyc. Jakis maly wielkoludek rosnie, bo wazy juz tyle co 2 tabliczki czekolady i ma 13,5 cm, a to dopiero 16 tydzien i 4 dni. Chcoiaz z usg wynika,ze urodzi sie szybciej. Upaslam brzdaca

Ale jak jeszcze mnie tak podenerwuje jak ostatnio, to bedzie mogl sobie odciac co najwyzej kuponik w sklepie.

Nie martw się łożyskiem! Ważne, że dzidzia rozwija się i rośnie zdrowo
A tż straszny jest... ojj niedobry łotr!! Musisz sobie go ujarzmić, bo0 widzę, że się rozbrykał skubaniec jeden
Mój mąż to nic nie mówi, żeby mnie zdenerwować, hamuje się bardzo

[snesha]

Ja już po badaniu - a jednak męskie geny wygrały - będzie facet.
Szczerze mówiąc to miałam jeszcze nadzieję na dziewczynkę i zrobiło mi się naprawdę smutno i źle. Nie chce mi się teraz nawet filmiku obejrzeć.
Może jestem uprzedzona czy coś. Sama mam tylko kuzynki, siostrę i 3 siostrzenice. Dopiero w dalekiej rodzinie są jakieś chuopy.
Nie bardzo wiem co z nim potem robić.
Tak wstępnie to będzie: Aleksander albo Tomasz albo Mateusz

Napisane przez kropeczka1984

Ale Ci się trafiło A ja może takie głupie pytanie zadam: czy nie jesteś czasami zazdrosna, że Twój mąż ogląda w pracy ładne, zadbane kobiety? Wiem, że to praca i że lekarz to lekarz i nie interesuje go to czy bada superlaskę czy babcię Ale we mnie chyba byłby jakiś niepokój Tylko proszę nie obraź się o to pytanie

Już chyba się przyzwyczaiłam. Nigdy o tym nie mówił, a jak się go pytam to twierdzi że przychodzą same stare i brzydkie

Biust to moje utrapienie. Normalnie mam 75e/f. Teraz wchodzę i JEDEN miękki stanik tylko dlatego że się trochę rozciągnął. Chodziłam, szukałam i nic nie mogę kupić. I boję się że będzie gorzej. Czy któraż z was miała podobny problem?

[tygrysia]

Napisane przez inutil

Mi się wydaje, że właśnie biust zaczyna rosnąć później. Zresztą czytałam gdzieś, że nie ma znaczenia, czy urósł, czy nie, czy jest pełny czy nie jeśli chodzi o karmienie.

Mi się wydaje, że właśnie na początku najszybciej rośnie. Miałam przed ciążą B a teraz mam E. Dla mnie to masakra, bo moje B mi pasowało. Jednak mój mąż jest zachwycony - chociaż jedno z nas jest zadowolone
Musiałam sobie kupić stanik, bo w żaden się nie mieszczą Zamierzam jeszcze kupić ze 2

Napisane przez pearpearl

Czesc, Dziewczynki.
Wrocilam niedawno z wizyty i jestem troche zmartwiona. Gin powiedzial, ze lozysko jest bardzo nisko i na razie absolutnie zadnego wspolzycia , zero denerwowania sie i wysilku, dzwigania. Nie chcial za wiele powiedziec o tym niskim lozysku, powiedzial tylko, zebym na razie sie nie martwila. Korci mnie,zeby poczytac w necie, ale to chyba nie najlepszy pomysl. Mam sie przeciez nie denerwowac.

Lepiej nie czytaj, bo tylko zaczniesz się denerwować. Leż, odpoczywaj, czytaj książki i się relaksuj. Będzie dobrze!

Napisane przez pearpearl

daj znac,tygrysiu
mam nadzieje,ze Tobie sie bedzie tak podobac
ja jestem nia zachwycona

Już sobie na niej leżałam Super! Zobaczymy jak dzisiaj będzie mi się spało i dam znać

[zoskasamoska]

Napisane przez MissZuzia

wreszcie was nadrobiłam ufff



gratuluje przeprowadzki i przede wszystkim super, że poczułaś ruchy dzidzi


oo nie słyszałam, że położne odwiedzają w domu - nikt mi nie mówił tego podczaz żadnej z wizyt


gratuluję

ja w week zaczynam 22



oj może znajdziemy czas na ODCHOWALNI żeby czasem poklikać, zależy jaki egzemplarz się trafi



gratuluję synka


niestety nie wiem jak to jest, może na stronie uczelni są informacje
a kto zajmie się dzieckiem? tż jest chętny
ja chciałam iść na podyplomówkę od października teraz ale tż mówi zebym na rok poszła, że ciężko mi będzie, mimo że mama mi powiedziała, że na weekendy szkoły będzie przyjeżdzać do nas i sam by nie musiał zostawać. Ale jeszcze nie wiem czy w końcu ją otworzą, muszą zebrać minimum 25 osób chętnych a szkoda bo to moje marzenie no i musiałabym dojeżdzac do innego miasta - pociągiem to ponad godzinkę w jedną str wiec nie musiałabym tam nocować...



gratuluję, super że udało wam sie z parką





co wy z tą siarą ja chyba nic nie mam



wstrętne babsko z tej położnej

Wiesz, mimo tego jaki tż jest taki jest myślę, że dziecko będę mogła mu powierzyć, ale to się zobaczy z czasem oczywiście. Będę miała dużo czasu by sie przekonać o tym jak traktuje nasze dziecko. Nie bede mu utrudniac kontaktu z dzieckiem, bo w koncu to tak samo jego dziecko jak i moje. Poza tym jest jeszcze mama , ktora chetnie sie wnukiem zajmie

Sama nie wiem czy tak dobrze, bo pewnie bym pracowała w tylko, do tego weekendy bez dziecka, jakos nie chce tak rzadko go widywać...

[*Agatek*]

Napisane przez snesha

Ja już po badaniu - a jednak męskie geny wygrały - będzie facet.
Szczerze mówiąc to miałam jeszcze nadzieję na dziewczynkę i zrobiło mi się naprawdę smutno i źle. Nie chce mi się teraz nawet filmiku obejrzeć.
Może jestem uprzedzona czy coś. Sama mam tylko kuzynki, siostrę i 3 siostrzenice. Dopiero w dalekiej rodzinie są jakieś chuopy.
Nie bardzo wiem co z nim potem robić.
Tak wstępnie to będzie: Aleksander albo Tomasz albo Mateusz

Co to za narzekanie?? na dzidziusia??? Są w rodzinie same baby to się chłopak super nada!!!! Nie rozpaczaj tak, bo za bardzo się nakręciłaś Trzeba było nie znać płci do końca ciąży to nie byłoby teraz płaczu hehe Tak ja ja czy pearl Mamy chęć na chłopczyka, ale obie podejrzewamy dziewczynki ale co będzie to będzie, oby całe i zdrowe, bo to się dla nas najbardziej liczy
A jeśli urodzi się chłopak, to nie wymienisz go nawet na 100 dziewczynek znam to z opowieści koleżanek z forum także nie panikuj, zobaczysz słodkiego bobaska, to zmiękniesz, naprawdę

Ja rozumiem, że my jesteśmy z pearl wyrodnimi matkami, bo wolimy chłopaka i będziemy w razie dziewczyny śpiewały: "Córeczko wolałabym żebyś była chłopcem"
Jeszcze rozważamy podmianę córki na syna w szpitalu
No ale Ty masz czas do 'przyswojenia' tej myśli czasowo, a my nie, bo nie chcemy wiedzieć

Nie ma co! Dzieciaczek jak dzieciaczek- kochany będzie

perlpearl Ty masz tydzień wcześniej urodzić, ja tydzień później, no no, nasze jaja niespodzianki zbliżają się ku sobie wielkimi krokami!!!!!!!

[zoskasamoska]

Odczuwam ostatnio czasami kłucie w pochwie, tak jakby przy wyjsciu pochwy. Do tego kłuje mnie w połowie wzgórku łonowego. Czy to moze byc cos złego? Do tego lekarza dzis sie nie dostałam i szału zaraz dostane Boje sie strasznie...

Czy takie kłucie moze byc normalne? Zauwazylam, ze pobolewa mnie jeszcze w okolicach pachwin. Nie cały czas, ale czasem zaboli.

[n1kotynka]

Napisane przez *Agatek*

ja chyba do Was każdej podjadę i Wam pokażę jak należy ściskać

Jak nie leci, to znaczy, że jeszcze siary nie masz od 16 tc następuje produkcja siary, ale widać u każdego inaczej za tydzień spróbuj jeszcze raz ja to co 2-3 dni sprawdzałam czy mam już, czy nie mam

poka poka instruktaż na żywo

Napisane przez snesha

To taki zwyczaj, bo do rodziny ma się stosunek emocjonalny a w medycynie wskazana jest chłodna kalkulacja. Nie mówię to o jakiś pierdołach jak katar czy grypa. Ale już prawidłowa interpretacja USG musi być "na zimno". Poza tym jesteśmy jeszcze w młodzi, i wybraliśmy lekarza bardziej doświadczonego.
Pewnie że TŻ czuwa, ale nie bada, nie zagląda itp. Ja nie chcę żeby traktował mnie jak pacjentkę bo się przyzwyczai i nasze pożycie sypialniane na tym ucierpi.
A mąż czy żona to nie rodzina - tak się czasem mówi, bo przecież małżonkowie nie są (przynajmniej nie powinni) być spokrewnieni

oooj dla mnie mąż jest najbliższą rodziną teraz po ślubie i ja tak samo dla niego

Napisane przez pearpearl

Czesc, Dziewczynki.
Wrocilam niedawno z wizyty i jestem troche zmartwiona. Gin powiedzial, ze lozysko jest bardzo nisko i na razie absolutnie zadnego wspolzycia , zero denerwowania sie i wysilku, dzwigania. Nie chcial za wiele powiedziec o tym niskim lozysku, powiedzial tylko, zebym na razie sie nie martwila. Korci mnie,zeby poczytac w necie, ale to chyba nie najlepszy pomysl. Mam sie przeciez nie denerwowac. Szkoda, ze moj tz o tym zapomina. Juz w drodze od lekarza mnie wkurzyl Gorszy jest niz baba! Obrazil sie o to, ze powiedzialam swojemu lekarzowi,ze wolalabym, aby to on odbieral moj porod, a nie znajomy rodzicow tzta w Warszawie, chociaz juz postanowione, ze niestety tak wlasnie bedzie. To co, ja juz nie moge czegos wolec ???????

Dzidzia jest na szczescie zdrowa. Uciekala od gruszki usg i ciezko bylo skubanca namierzyc. Jakis maly wielkoludek rosnie, bo wazy juz tyle co 2 tabliczki czekolady i ma 13,5 cm, a to dopiero 16 tydzien i 4 dni. Chcoiaz z usg wynika,ze urodzi sie szybciej. Upaslam brzdaca

moj sobie pojedzie teraz podwojnie...

Nikotynko, Twoj maz moglby byc ze mnie dumny. Poszlam z ranca do kosmetyczki na likwidacje bobra i taka gladka i pachnaca pojechalam do gina
Ale nie martw sie. Poprzednie razy zawsze gin wypadal na krotko przed kosmetyczka, takze juz sie naogladal
.

oj dbaj o siebie i gratuluję, że dzidzia taka duża i zdrowa
a i faktycznie po kosmetyczce to taka przygotowana full fest poszłaś

Napisane przez snesha

Ja już po badaniu - a jednak męskie geny wygrały - będzie facet.
Szczerze mówiąc to miałam jeszcze nadzieję na dziewczynkę i zrobiło mi się naprawdę smutno i źle Nie chce mi się teraz nawet filmiku obejrzeć.
Może jestem uprzedzona czy coś. Sama mam tylko kuzynki, siostrę i 3 siostrzenice. Dopiero w dalekiej rodzinie są jakieś chuopy.
Nie bardzo wiem co z nim potem robić.
Tak wstępnie to będzie: Aleksander albo Tomasz albo Mateusz



Już chyba się przyzwyczaiłam. Nigdy o tym nie mówił, a jak się go pytam to twierdzi że przychodzą same stare i brzydkie

Biust to moje utrapienie. Normalnie mam 75e/f. Teraz wchodzę i JEDEN miękki stanik tylko dlatego że się trochę rozciągnął. Chodziłam, szukałam i nic nie mogę kupić. I boję się że będzie gorzej. Czy któraż z was miała podobny problem?

oj a ja chciałam chłopca a będzie dziewczyna.. grunt, że zdrowa, nad chłopakiem jeszcze popracujemy a Wy nad dziewuszką

co do biustu to na mnie już G jest maławe... ale są sklepy ja np mam super wygodny stanik pół usztywniany Ewy Bień kupiony w Chantelle
Dużo marek ma większe rozmiary więc się nie przejmuj - rozmiarówka jest do K więc dla mnie też starczy

Napisane przez *Agatek*

Co to za narzekanie?? na dzidziusia??? Są w rodzinie same baby to się chłopak super nada!!!! Nie rozpaczaj tak, bo za bardzo się nakręciłaś Trzeba było nie znać płci do końca ciąży to nie byłoby teraz płaczu hehe Tak ja ja czy pearl Mamy chęć na chłopczyka, ale obie podejrzewamy dziewczynki ale co będzie to będzie, oby całe i zdrowe, bo to się dla nas najbardziej liczy
A jeśli urodzi się chłopak, to nie wymienisz go nawet na 100 dziewczynek znam to z opowieści koleżanek z forum także nie panikuj, zobaczysz słodkiego bobaska, to zmiękniesz, naprawdę

Ja rozumiem, że my jesteśmy z pearl wyrodnimi matkami, bo wolimy chłopaka i będziemy w razie dziewczyny śpiewały: "Córeczko wolałabym żebyś była chłopcem"
Jeszcze rozważamy podmianę córki na syna w szpitalu
No ale Ty masz czas do 'przyswojenia' tej myśli czasowo, a my nie, bo nie chcemy wiedzieć

Nie ma co! Dzieciaczek jak dzieciaczek- kochany będzie

perlpearl Ty masz tydzień wcześniej urodzić, ja tydzień później, no no, nasze jaja niespodzianki zbliżają się ku sobie wielkimi krokami!!!!!!!

no właśnie ja miałam być Kubą a jest Ola

ps. ale ładujemy emotki - co chwilę mam komunikat, że wiadomość jest zbyt przeładowana grafiką

[MissZuzia]

Napisane przez n1kotynka

ps. ale ładujemy emotki - co chwilę mam komunikat, że wiadomość jest zbyt przeładowana grafiką

po prostu takie rozemocjowane jestesmy ahh te hormony

[inutil]

Ja też mam G i powinnam pomyśleć o jakimś staniku, bo na razie mam jeden, który mogę nosić, a drugi nie mogę bo mnie swędzi

Zosia to jest raczej normalne, rozciąga się macica i wiązadła ale powiedz lekarzowi, jak mocno boli to weź nospę

zmykam spać, dobranoc