Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 2013 cz.3

[XxXJuSstiii]

Napisane przez cloche

daj mi potem znać, które sklepy w twojej okolicy warto odwiedzić. może jak znajdę wolną chwilkę na święta, to się rozejrzę bo do teściów mam zamiar się wybrać...

Póki co do głowy przychodzi mi sklep na ul. Wysokiej (nowo otwarty), w Merkurym na Rynku, Centrum Dziecięce Niki i niedaleko Plazy taki sklep z art. dziecięcymi, nie pamiętam nazwy ulicy

Napisane przez axella

może nie powinnam ale opowiem Wam dzisiejszy sen
W rezultacie obudziłam się z meeega rykiem,ale to było takie wycie,że nawet odetchnac nie mogłam..

Śniło mi się moje bejbi.. Moja radość jak je rodziłam i szok,który przezyłąm jak je zobaczyłam..
to tak beznadziejnie głupie..
Bejb miało miliony małych ząbków, całe podniebienie,nawet między łukiem zębowym,wszędzie małe ząbki.. było małe, malutkie.. miało robaki w głowie.. białe glizdy..
a ja je tak ku**wsko kochałąm.. tak bardzo mocno.. nie przeszkadzało mi,że jest jakimś pieprzonym mutantem..
Ale zwolnili mnie z roboty bo się brzydzili i mój mnie zostawił.
w tym śnie po prostu odszedł,mówiąc,że nie da rady..
Potem nie odbierał,nie chcial kontaktu....
wyjechał.zniknął. zostałam całkiem sama..
Tak bardzo,bardzo sama.. Nie odbierał, nie chciał mnie znać a ja dziecku z wielkiego sklepu kradłam jedzenie bo karmić naturalnie przez te setki zębów nie mogłam..

Boże, kiedy się skończą te sny, są coraz gorsze, coraz bardziej bolesne..
Żeby po śnie budzić się z wyciem, brzuch zaczą mnie nawalać, jakieś skurcze.. wzielam no spe.. nawet nic nie zjadłąm bo mi nie dobrze było po snie.. taki realistyczny, okropny..

Jej, okropny sen, naprawdę

Napisane przez axella

jeszcze zostałam w pracy nazwana suką przez jakiegoś prostakja, bo nie daje gratisow. je**any pop***dol



chce mi się wyć a siedzę w robocie i znów w przeciągu,przy otwartych drzwiach bez ogrzewania-mam tylko farelke. zdechne tu!

Co za dupek

trzymaj się

Napisane przez vil84

Eliza to nasz drugi pomysł na imię dla dziewczynki będzie Hania albo Eliza. jeszcze Emilkę rozważamy

Podoba mi się Eliza ale mężulowi nie U nas zostanie Oliwia jeśli będzie dziewczynka

---
Dzień dobry
Dziś znów spaliśmy do 10:30
Teraz gotuje się rosołek a mężul pojechał do praktikera Później muszę go posłać do kościoła po gazetkę Bo kolędy się znów zaczynają

[sharpnowaja]

katherine ja nigdy nie rozumiałam i pewnie nie zrozumie jak ktoś odchodzi z tego świata. Bardzo to przykre.

MoTyleKsw przykre to co piszesz o koleżance. Szkoda że nie znalazła pomocy jak najbardziej tego potrzebowała.

vil my też właśnie z TŻtem mamy wszystko oddzielnie i jakby się coś stało to ani ja nie wejdę na jego konto ani on na moje. Z tym że ja nie chciałam konta wspólnego ze względu na moją pracę. Ale też myślę żeby to zmienić.
No ale mój TŻ gada tak samo jak Ty- no bo przecież nic się nie stanie.

Co do końca świata to mam ostatnio właśnie sny że jak jedziemy na święta do mnie do domu (a jedziemy 21.12) to mamy wypadek albo jest burza albo coś. Paranoja jakaś

w piątek też siedzieliśmy w domu. TŻ się uczył, ja coś tam robiłam i nawet mi przez myśl nie przeszło że są andrzejki. Kurcze nawet na sylwka nie mamy pomysłów.

[axella]

Napisane przez sharpnowaja

w piątek też siedzieliśmy w domu. TŻ się uczył, ja coś tam robiłam i nawet mi przez myśl nie przeszło że są andrzejki. Kurcze nawet na sylwka nie mamy pomysłów.

ja tego sylwestra do 16 czy 18 spędzam w pracy.. na spozywce będą tłumy a ja na bank sie wynmudzę, więc już nie zdążę się zrobić ani nigdzie jechać.
tż chyba też będzie w sylwestra pracował..
tak więc poczekam o 12stej przed tv, popatrze przez okno i pouspakajam koty(boją się fakerwerków) i pójdę spać, ale jedzonka ful narobię,lubię sylwestrowe jedzonko.. tak jak świąteczne.

eh.. ja każde jedzonko lubię

[vil84]

ja co roku spędzałam wigilię albo sylwestra w pracy ... albo to i to. tzn wiadomo, tak jak axella, do którejś tam godziny. w tym roku mam pełnię szczęścia, bo w końcu będę miała czas nauczyć się robić jakieś wigilijne potrawy ale na sylwka chyba nigdzie się nie wybieramy ... chyba że mi gin powie, że już WSZYSTKO w porządku ... na razie znajomi się do nas wpraszają
dobra pędzę bo rozwód będzie
miłego popołudnia

[XxXJuSstiii]

Widziałyście te ciasteczka?
http://www.mojewypieki.com/przepis/ciasteczka-balwanki

ciasteczka_balwanki_3.jpg

[axella]

Napisane przez XxXJuSstiii

Widziałyście te ciasteczka?
http://www.mojewypieki.com/przepis/ciasteczka-balwanki

Załącznik 5004568

sliczne
robię jedne podobne tylko zamiast pianki czy co to jest daję malutką bezę

uwielbiam jedzenie
a do tego ładne, ciekawe...

[diabli]

Napisane przez cloche

1. to chyba skóra się rozciąga, albo faktycznie cię sweter gryzie smaruj koniecznie!
2. można głaskać. ale nie jakoś mocno... jak delikatne głaskanie nie powoduje u ciebie skurczów, to czego miałabyś się obawiać? już samo wysmarowanie brzucha jest często intensywniejszym głaskaniem niż typowe dopieszczenie brzusia.

no to zaczynam intensywne smarowanie :P sweter nie moze mnie gryzc, bo po domu chodze w koszulkach bawelnianych z krotkim rekawem

o to glaskanie pytalam, bo moja poprzednia kierowniczka, kiedy zobaczyla ze ciezarna kolezanka glaszcze sie po brzuchu robiac cos na kompie wrecz wyleciala na nia z buzia...ze nie wolno, ze to wywoluje skurcze. mowila, ze pozniej dziewczyny trafiaja co kilka dni do szpitala, lekarze nie maja pomyslu skad te skurcze, a to wszystko przez dotykanie brzucha. zawsze uwazalam ja za dziwna, wiec nie wiem czy to fakty czy jej wyobraznia ale jest matka dwojki dzieci...

Napisane przez colorblue

A tak wogóle to witam się dzisiaj w 14 tygodniu

ja witam chyba w 16, bo mam 15 skonczonych i jeden dzien

Napisane przez vil84

jak swędzi, to znaczy, że rośnie
co do muzyki, ja kupiłam dwie płytki z serii Muzyka dla smyka, mam Chopina i Mozarta, i też mam zamiar puszczać, ale mamy zepsutą wieżę a na dvd ani na kompie nie lubię słuchać - ale mam obiecane, że jak dziś na zakupach coś fajnego znajdziemy, to kupimy =]

a ta muzyka dla smyka jest podobnie stworzona do bobasowej kolekcji? bo zastanawiam sie czy nie poszperac na chomikach w celu zwiekszenia playlisty hehe.

Napisane przez sharpnowaja

loney te leżaczki są świetne!!! siostra miała dla synka i brat też dla swoich dzieciaczków. Bardzo to ułatwia życie. Można przypiąć dzieciaczka jak jeszcze nie siedzi ale już nie chce leżeć. My się zajmujemy czymś innym a dzieciaczek się bawi. I z tego co pamiętam początkowo w tym karmili jak dzieciaczki zaczynały jeść kaszki itd.

moja siostra tez lubila lezaczek, ale krotko go uzywali, wlasciwie tylko do momentu az maly zaczal siedziec. pozniej duzo lepiej sprawdzil sie "jumper", chociaz nie wiem pod jaka nazwa mozna cos takiego spotkac w polsce. to polaczenie chodzika i lezaczka. w sumie ciezko ocenic :P pokaze na zdjeciach

http://www.garnek.pl/diabliii/1126084
http://www.garnek.pl/diabliii/1672100
http://www.garnek.pl/diabliii/1148265

dziecko ma wewnatrz fotelik, moze siedziec. fotelik jest obrotowy, zeby ulatwic dostep do wszystkich zabawek. tego sprzetu siostrzeniec uzywal dlugo i czesto siostra mogla spokojnie wyjsc do kuchni i wiedziala, ze nic sobie nie zrobi.

A sny macie okropne! ja mialam taki okres, kiedy panikowalam z tymi badaniami genetycznymi, ze wlasciwie co noc snily mi sie koszmary. kiedy odpuscilam - wszystko wrocilo do normy moze musicie posluchac jakiejs fajnej muzyki? obejrzec porzadna komedie? znow polece kolekcje bobasa moze to pomoze - wlaczyc przed snem i usmiechac sie!

[XxXJuSstiii]

Co do głaskania brzucha to niektóre kobiety w ciąży mają zakaz ale jeśli wszystko jest ok to można. Ja sobie nie wyobrażam nie głaskać

[sharpnowaja]

axella pokaż buty

chciałam piec pierniki i wiecie że nie mogę kupić przyprawy do piernika co za zadupie;/

coś jest nie tak z tymi kotami bo moi bracia mają po dwa i też wolą ich pieszczoty niż ich kobiet w ogóle jeden kot to jest jakiś maso bo najbardziej lubi jak się go klepie (a wręcz bije) po tyłku, a najlepiej z boku z prawej, lewej, prawej, lewej. Na początku jak zobaczyłam to krzyczałam na brata że mu krzywdę robi ale kot ewidentnie to uwielbiał.

marchewka jak czytałam "recenzje" z porodów to też mnie strach ogarnął więc lepiej nie czytać ale myślę że to w dużej mierze zależy od tego na jakiego lekarza i położną trafimy a na to niestety wpływu nie mamy.

diabli jak to miałaś nalot??? w ogóle musisz im otworzyć drzwi? bo ja z zasady nikomu nie otwieram.
Mój lekarz cały czas mi pisze że muszę leżeć ( mimo że już nie muszę). I teraz jak zaniosłam zwolnienie to dr ponoć powiedziała że trzeba nasłać na mnie kontrolę czy faktycznie leżę
I ciekawa jestem gdzie one by poszły bo ja mam na zwolnieniu adres zameldowania a mieszkam w innym województwie. Wie któraś jak to jest?

diabli to ja niedługo będę w takiej sytuacji jak Ty. Będę zwolniona i do końca ciąży kasę z L4 będzie mi wypłacał ZUS. I właśnie też się dowiadywałam jak z macierzyńskim i raczej nam się nie należy.

Myss piękna sukienka. A nie możesz wypożyczyć futerka w sklepie?

[diabli]

Napisane przez vil84

Eliza to nasz drugi pomysł na imię dla dziewczynki będzie Hania albo Eliza. jeszcze Emilkę rozważamy

tez bierzemy pod uwage Hanie. moj tz czasem obejrzy ze mna na dobre i na zle i lubi doktor hannah hehe. Eliza tez mi sie bardzo podoba. kiedys mialam wybrane imiona tylko dla chlopca i myslalam, ze dla dziewczynki ciezko. tymczasem dla dziewczynek mamy ciagle jakies propozycje, a chlopiecych nie bardzo...

Napisane przez XxXJuSstiii

Widziałyście te ciasteczka?
http://www.mojewypieki.com/przepis/ciasteczka-balwanki

Załącznik 5004568

piekne balwanki! az szkoda je jesc. piekne na prezent i do powieszenia na choince...kurcze, czemu ja mam dwie lewe rece?

[gold-fish]

Napisane przez banka26

mysle o Policach ale wacham sie nad zdrojami

to tak samo jak ja. W Policach byłam i dobrze wspominam ten szpital, ale w Zdrojach mają najlepszy sprzęt np. do ratowania dzieci

Napisane przez Mysia mysz

kupiłam sukienkę ślubną :P
weszłam do kilku salonów w każdym koszmar, bezy, świecidełka i wieeeelkie koła
i w jednym salonie - olśnienie! jest zmierzyłam i kupiłam - 15 minut, jedyna zmierzona suknia:P

sukienkę kupiłam za 1000 zł więc nic nie ma w cenie, a rozmiar jak dla mnie

no to super! baaardzo mi się podoba , sama chciałam taką z falbankami, ale potem jednak miałam gładką. Będziesz śliczną panną młodą

Napisane przez vil84

byliśmy na spacerze w Biedronce, kupiłam dwie bajki na dvd - Zakochanego Kundla i 101 dalmatyńczyków, po 19,99 zbieram dla maleństwa, w domu mam już Króla Lwa, Dzwonnika z Notre Dame, Pocahontas i Herculesa
marzy mi się jeszcze Mała syrenka, Śpiąca Królewna, Królewna Śnieżka, Dumbo i Bambi =]

ja uwielbiam bajki, więc sama chętnie będę oglądać z maluszkiem

Napisane przez axella

melduje się.
wróciłam.padam
wybraliśmy wózek.zielony mothercare-cudny jest.!

Napisane przez axella

mój tż zainteresowała się dziś strojem supermena, policjanta i helikopterami.. będziemy mieć rozpieszczonego synka lub męską córę

i chce nosidełko i będzie nosił..bo na chustę się nie zgadza bo boi się wiązań, ale to praktycznie to samo..
jakies zainteresowanko się pojawiło..szok

ale u Was duże zmiany jak na niego wpłynęłaś?

wózek? kupiłaś już- to trochę szybko. Pokaż fotkę my prawdopodobnie dostaniemy wózek od rodziny (używany x-lander)

mam od wczoraj wrażenie że brzuszek mi zmalał nie wiem czemu, ale tak jakoś wygląda. Za to piersi rooosną ale codziennie czuję delikatne ruchy dziecka leci 19 tydzień

[diabli]

Napisane przez sharpnowaja

axella pokaż buty

diabli jak to miałaś nalot??? w ogóle musisz im otworzyć drzwi? bo ja z zasady nikomu nie otwieram.
Mój lekarz cały czas mi pisze że muszę leżeć ( mimo że już nie muszę). I teraz jak zaniosłam zwolnienie to dr ponoć powiedziała że trzeba nasłać na mnie kontrolę czy faktycznie leżę
I ciekawa jestem gdzie one by poszły bo ja mam na zwolnieniu adres zameldowania a mieszkam w innym województwie. Wie któraś jak to jest?

diabli to ja niedługo będę w takiej sytuacji jak Ty. Będę zwolniona i do końca ciąży kasę z L4 będzie mi wypłacał ZUS. I właśnie też się dowiadywałam jak z macierzyńskim i raczej nam się nie należy.

jesli nie otworzysz drzwi, w skrzynce na listy bedzie wezwanie do wyjasnien u mnie w zusie panie od razu mowily, ze jesli mieszkam gdzie indziej to na odwrocie L4 musze pisac "podczas zwolnienia lekarskiego przebywam pod adresem..." znajoma nie podala innego adresu, bo wynajmuje mieszkanie. wstrzymali jej zasilek do wyjasnien. tam gdzie jest zameldowana poszlo pismo, ale rzadko tam bywa. poszla do zusu zapytac kiedy beda pieniadze, a panie mowia, ze wstrzymane i ma szybko biec wyjasniac. pieniadze dostala dopiero przy nastepnym ksiegowaniu...sporo sie nabiegala zeby to odkrecic.

myslalam, ze tylko ja mam tak przesrane, ze zostane bez kasy ale to jest pikus. nie wiem co z ubezpieczeniem...bo ok, ojciec dziecka moze je ubezpieczyc u siebie. a co ze mna? nie mamy slubu, bo tak podlaczylabym sie i ja. brac cywilny tylko po to zebym mogla isc spokojnie do lekarza? niby do gin chodze prywatnie, podczas pologu podobno przysluguje ubezpieczenie przez 42 dni.

http://www.nfz-szczecin.pl/dowody_ubezpieczenia.htm
Dowody ubezpieczenia i inne dokumenty potwierdzające prawo do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych
14.dla nieubezpieczonej kobiety w okresie ciąży, porodu i połogu, posiadającej obywatelstwo polskie i miejsce zamieszkania na terytorium RP: karta przebiegu ciąży i dokument stwierdzający tożsamość; dla kobiety w okresie połogu (do 42 dnia po porodzie) - skrócony odpis aktu urodzenia dziecka i dokument stwierdzający tożsamość matki.

nie wiem jak to najlepiej rozwiazac, chyba wezmiemy ten cywilny choc to troche glupie... urzad pracy mnie nie zarejestruje, bo nie bede zdolna do podjecia pracy, mops? oni chyba nie maja takich uprawnien.

[axella]

Napisane przez sharpnowaja

axella pokaż buty

chciałam piec pierniki i wiecie że nie mogę kupić przyprawy do piernika co za zadupie;/

coś jest nie tak z tymi kotami bo moi bracia mają po dwa i też wolą ich pieszczoty niż ich kobiet w ogóle jeden kot to jest jakiś maso bo najbardziej lubi jak się go klepie (a wręcz bije) po tyłku, a najlepiej z boku z prawej, lewej, prawej, lewej. Na początku jak zobaczyłam to krzyczałam na brata że mu krzywdę robi ale kot ewidentnie to uwielbiał.

marchewka jak czytałam "recenzje" z porodów to też mnie strach ogarnął więc lepiej nie czytać ale myślę że to w dużej mierze zależy od tego na jakiego lekarza i położną trafimy a na to niestety wpływu nie mamy.

diabli jak to miałaś nalot??? w ogóle musisz im otworzyć drzwi? bo ja z zasady nikomu nie otwieram.
Mój lekarz cały czas mi pisze że muszę leżeć ( mimo że już nie muszę). I teraz jak zaniosłam zwolnienie to dr ponoć powiedziała że trzeba nasłać na mnie kontrolę czy faktycznie leżę
I ciekawa jestem gdzie one by poszły bo ja mam na zwolnieniu adres zameldowania a mieszkam w innym województwie. Wie któraś jak to jest?

diabli to ja niedługo będę w takiej sytuacji jak Ty. Będę zwolniona i do końca ciąży kasę z L4 będzie mi wypłacał ZUS. I właśnie też się dowiadywałam jak z macierzyńskim i raczej nam się nie należy.

Myss piękna sukienka. A nie możesz wypożyczyć futerka w sklepie?

w pracy butów nie pokażę, nie mam jak
ale cieplunie
takie zwyyyykłe kozaczki z miśkiem w środku

co do kotów to moja jedna też woli klepanie po dupce niz głaskanie
ale ona jest w ogóle pieskiem

a drugą dziś przyłapałam siedzącą W kiblu pierwszy i ostatni raz zostala otwarta klapa,


aaaaaa....nie pochwaliłam się
ŚLUBU NIE BĘDZIE !!!

przekłądamy to na po urodzeniu bejbika,na lato
powodów mamy masę i tak będzie najlepiej..i najcieplej

czas na liczby:
19go,czyli za 17dni pewnie poznam płeć bejbi
a za 22dni wigilia moje ukochane święta
jutro zaczynam 18tydzień
od pół roku nie palę
za 4dni Mikołajki
przytyłąm prawie 6kilo
jeszcze 22 tygodnie do konca (choć jestem w stu procentach pewna,że będzie szybciej )

[diabli]

kupilam jakis czas temu wspaniale ksiazeczki dla niemowlaka wyd. Bellona http://ksiegarnia.bellona.pl/index.p...&page=&showrec=

http://ksiegarnia.bellona.pl/index.php?bid=1635&c=boo

jesli ktoras chce to jest akurat jedna dostepna na allegro. bardzo polecam http://allegro.pl/ksiazeczka-na-zaku...825830818.html

pojawiaja sie od czasu do czasu, kupilam juz kilka kompletow, bo zawsze sa za smieszne pieniadze (uzywane) i rozdaje pozniej dzieciaczkom znajomych maluchy bawia sie co najmniej do 3 lat...rodzice zachwycaja sie gdzie to ciotka polonistka dorwala :P w wydawnictwie juz daaawno ich nie ma, bo to seria sprzed lat.

[pawie_oczko]

Napisane przez humpback

nie wiem dokładnie jak to jest ale mam koleżankę która pracuje w zusie i ona mówiła że choćby nie wiem jakie i kiedy kontrole robili to nie mają realnych możliwości podważenia zwolnienia w ciąży i z powodu chorób psychicznych. i to jest logiczne.

Też o tym słyszałam od znajomej pracującej w zus. Nie da się podważyć w naszym stanie ciąży i nikt nie jest w stanie udowodnić jak się czujemy. Tak samo, jak piszesz, w przypadku chorób psychicznych.. Czyli niech sobie robią kontrolę, a my nie dajmy się zastraszać ani stresować

[sharpnowaja]

Napisane przez axella

wybraliśmy wózek.zielony mothercare-cudny jest.

jaki? na 3 kółka?

colorblue za 14 tc

Napisane przez MoTyleKsw

Kamienice mają coś w sobie, takiego ducha, urok, czego nie mają mieszkania w bloku i domy i ktoś kto nie mieszkał nie zrozumie.

ja całe życie mieszkałam w bloku, teraz mieszkam w kamienicy i oprócz wyższych pomieszczeń to nie widzę różnicy No może jeszcze to że teraz mamy pokoje przechodnie a w mieszkaniu miałam normalnie.

axella co za sen

No właśnie co z Meli? może zajęta jest, gdzieś pojechała

Justi fajne te ciasteczka, ja muszę w końcu upiec te pierniki.

diabli za 16 tc.

Kurcze tak sobie myślę "ale wy już macie wysokie te ciąże" a ja przecież już w 19 tc jestem

diabli świetny ten "jumper" nigdy nie widziałam czegoś takiego.

diabli ciężką sprawę masz z tym ubezpieczeniem, ja jak co to będę na męża.

Napisane przez diabli

jesli nie otworzysz drzwi, w skrzynce na listy bedzie wezwanie do wyjasnien

jeszcze się nie dorobiliśmy skrzynki na listy (każdy ma na drzwiach) mam nadzieję że mnie nie sprawdzą.

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

axella też czekam i czekam na wigilię, nawet dni odliczam

za brak palenia gratuluję i mam nadzieję że nigdy do tego nie powrócisz.
Jak byłam mała to mój dziadek miał raka płuc (strasznie dużo palił) no i dostał krwotoku podczas śniadania wielkanocnego. My wszytskie dzieciaki widzieliśmy jak umiera, bardzo to wpłynęło na nas bo ani ja ani nikt z mojego rodzeństwa nie pali.
Ja też myślę że wcześniej urodzę. W ogóle dziwna rzecz, z om wychodzi mi termin na 3 maja, z USG na 27 kwietnia a lekarz w karcie ciąży wpisał 5 maja nie rozumie tego.

diabli ja w piątek oglądałam na all książeczki dla dzieci ale takie tekturowe. Można tanio kupić używane (za 2 zł).

[axella]

Napisane przez sharpnowaja

jaki? na 3 kółka?
axella co za sen

No właśnie co z Meli? może zajęta jest, gdzieś pojechała

na 4
chciałam pokazać ale za cholerę nigdzie go nie ma, kupie to porobię foty, ale to spooro po nowym roku..
nie sprawdziłąm ile ma gwarancji..

wczoraj się mega wk***iłam bo mama tż wyjechala z tekstem,że "kupowanie rzeczy dla dziecka przed porodem to zły pomysł bo można poronić i że ona ogólnie w to nie wierzy ale jedna babka urodziła martwe dziecko a kupowałą wczesniej.."
niby w to nie wierzy a ja k***wa zestresowana od razu.
nie wierzę w to, ona też nie więc na jaką cholerę mówić o takich rzeczach ?! żeby postraszyć? pochwalić się wiedzą o głupim przesądzie?!
wrrrrr

ale tż kochany powiedział,że nikt ale to nikt nie będzie się wtrącał w wychowanie naszych dzieci.. bardzo się cieszę

aaaaa.. w czesiociuchu bluzinka taka a la amerykanski futbolista kosztowala 90pln..
i te kocyki Ani Muchy były..
eh, sama "szmateczka" taka z 20cm na 30cm kosztowała prawie stówkę..
chyba odpuszczam

[diabli]

Napisane przez sharpnowaja

jaki? na 3 kółka?

diabli świetny ten "jumper" nigdy nie widziałam czegoś takiego.

diabli ciężką sprawę masz z tym ubezpieczeniem, ja jak co to będę na męża.

jeszcze się nie dorobiliśmy skrzynki na listy (każdy ma na drzwiach) mam nadzieję że mnie nie sprawdzą.

jumper przyfrunal do nas z kanady gdzie mam brata lezy na strychu i niebawem bedzie nasz

co do ubezpieczenia, to pewnie slub rozwiaze problem, tylko dla mnie to takie smieszne jak, jak pani w zusie mi mowi, ze chyba tylko legalizacja zwiazku mi pozostaje :P takie mamy smieszne panstwo. kochamy sie, jestesmy ze soba 8 lat, od 4 mieszkamy razem - nawet babcia pogodzila sie chyba z tym, ze nam sie do slubu nie spieszy, bo nic w naszym zyciu nie zmieni. pamietam jak babcia miala okres, gdzie przy kazdych odwiedzinach wolala nas do siebie i wyciagala swoje zloto "macie przetopicie sobie na obraczki" :P

a co do skrzynki

[colorblue]

Napisane przez MoTyleKsw

swoje plusy


Mieszkanie w kamienicy ma swoje plusy ale i minusy - tak jak mówisz sąsiedzi i klatka. Przez 15 lat mieszkałam w kamienicy, gdzie pokoje miały niebotyczną wysokość 3,5 metrów, ale to moje dzieciństwo, moje młodzieńcze lata. Kamienice mają coś w sobie, takiego ducha, urok, czego nie mają mieszkania w bloku i domy i ktoś kto nie mieszkał nie zrozumie.
Ach
Daj znać jak po wizycie wizytujących, no i jak z mężem, wyjaśniło się coś?

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Aaaaa a to jest mieszkanie bezczynszowe czy w prywatnej kamienicy, czy jeszcze inaczej ?

W zasadzie wyjaśniło się tyle ,że zjeżdża z tej Warszawy bo okazało się ,że warunki są inne niż miały być. Kwatera droższa, a stawka mniejsza. Do tego zamiast robić co mieli to przez 3 dni nosili materiał po budowie za jakąś marną godzinówkę... Wiecie dla kawalera praca taka może i by mogła być, bo nawet jak mu nie zapłacą to jakoś da rade. Ale dla kogoś kto ma rodzinę tu na utrzymaniu i musi się jeszcze tam sam utrzymać to to nie zda egzaminu..
Facet ma problem ich rozliczyć za te kilka dni za prace ,żeby mieli za co do domu wrócić, a co dopiero zapłacić wypłatę?
Niech ucieka stamtąd póki za dużo czasu nie zmarnował.
Wysyłałam mu w piątek i sobotę ogłoszenia. Znalazł coś na Wrocławiu bliżej domu. Bardziej się będzie opłacało dać na miesięczny na pociąg niż jechać na dwa domy. No i codziennie byłby w domu. Jak zjadą z tej Warszawy to jedzie do Wrocławia się dogadywać i zobaczymy co to będzie...

Napisane przez axella

siemka, witam się z pracy.. dziś tylko do 20stej

może nie powinnam ale opowiem Wam dzisiejszy sen
W rezultacie obudziłam się z meeega rykiem,ale to było takie wycie,że nawet odetchnac nie mogłam..

Śniło mi się moje bejbi.. Moja radość jak je rodziłam i szok,który przezyłąm jak je zobaczyłam..
to tak beznadziejnie głupie..
Bejb miało miliony małych ząbków, całe podniebienie,nawet między łukiem zębowym,wszędzie małe ząbki.. było małe, malutkie.. miało robaki w głowie.. białe glizdy..
a ja je tak ku**wsko kochałąm.. tak bardzo mocno.. nie przeszkadzało mi,że jest jakimś pieprzonym mutantem..
Ale zwolnili mnie z roboty bo się brzydzili i mój mnie zostawił.
w tym śnie po prostu odszedł,mówiąc,że nie da rady..
Potem nie odbierał,nie chcial kontaktu....
wyjechał.zniknął. zostałam całkiem sama..
Tak bardzo,bardzo sama.. Nie odbierał, nie chciał mnie znać a ja dziecku z wielkiego sklepu kradłam jedzenie bo karmić naturalnie przez te setki zębów nie mogłam..

Boże, kiedy się skończą te sny, są coraz gorsze, coraz bardziej bolesne..
Żeby po śnie budzić się z wyciem, brzuch zaczą mnie nawalać, jakieś skurcze.. wzielam no spe.. nawet nic nie zjadłąm bo mi nie dobrze było po snie.. taki realistyczny, okropny..


Baaardzo martwię się o Meli!!!!!!

Ojj ale sen okropnybrrr

Napisane przez sharpnowaja

Witam weekendowo

Mój kryzys chyba minął mam przynajmniej taką nadzieję. Wczoraj w ogóle nie siedziałam na kompie. Rano wstałam, wymalowałam się bo już nie mogłam na siebie patrzeć- blada, oczy podkrążone. I powiem wam że aż mi się nastrój poprawił. Odwaliłam się i poszłam do sklepu. I w ogóle jakiś dzień "coś" robiłam. Zrobiłam spinki dla bratanicy i dokończyłam swój wazon. Wieczorkiem posiedzieliśmy razem z TŻtem i było bardzo miło. Pomijając fakt że TŻ zapragnął zamówić pizze o 23 mieliśmy sami robić w piątek, później wczoraj, później dzisiaj a w końcu wyszło że zamówiliśmy. Oj dawno nie jadłam takiej zamawianej, pyszna była aczkolwiek pewni pójdzie mi w "boczki".
A dziś zadzwoniła koleżanka ze studiów i prawdopodobnie przyjedzie do mnie po świętach!! mam nadzieję że się uda, już nie mogę się doczekać.

lecę was nadrabiać

Super,że samopoczucie lepsze

Napisane przez axella

niby tak.. ale sen mega nie fajny..

jeszcze zostałam w pracy nazwana suką przez jakiegoś prostakja, bo nie daje gratisow. je**any pop***dol

zapaliłabym z chęcią,pierwszy raz od kiedy nie palę

chce mi się wyć a siedzę w robocie i znów w przeciągu,przy otwartych drzwiach bez ogrzewania-mam tylko farelke. zdechne tu!

Ja pierdykam co za frajer!!!

Napisane przez XxXJuSstiii

Widziałyście te ciasteczka?
http://www.mojewypieki.com/przepis/ciasteczka-balwanki

Załącznik 5004568

Śliczne

Napisane przez axella

w pracy butów nie pokażę, nie mam jak
ale cieplunie
takie zwyyyykłe kozaczki z miśkiem w środku

co do kotów to moja jedna też woli klepanie po dupce niz głaskanie
ale ona jest w ogóle pieskiem

a drugą dziś przyłapałam siedzącą W kiblu pierwszy i ostatni raz zostala otwarta klapa,


aaaaaa....nie pochwaliłam się
ŚLUBU NIE BĘDZIE !!!

przekłądamy to na po urodzeniu bejbika,na lato
powodów mamy masę i tak będzie najlepiej..i najcieplej

czas na liczby:
19go,czyli za 17dni pewnie poznam płeć bejbi
a za 22dni wigilia moje ukochane święta
jutro zaczynam 18tydzień
od pół roku nie palę
za 4dni Mikołajki
przytyłąm prawie 6kilo
jeszcze 22 tygodnie do konca (choć jestem w stu procentach pewna,że będzie szybciej )

Jakie super statystyki
Ja idąc tym tropem to:
21 chcę iść do ginki i może wypatrzy co nie co między nogami czy coś dalej wisi czy nie A to będzie 17 tydzień około
To moje urodziny więc może prezent będzie
Wigilia też
Dzisiaj zaczęłam 14tc
Nie palę od 6tc
A co do tego ile do końca to się okaże



Co do ślubu to super pomysł
My chcem kościelny w sierpniu razem z chrzcinami

[axella]

Napisane przez sharpnowaja

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

axella też czekam i czekam na wigilię, nawet dni odliczam

za brak palenia gratuluję i mam nadzieję że nigdy do tego nie powrócisz.
Jak byłam mała to mój dziadek miał raka płuc (strasznie dużo palił) no i dostał krwotoku podczas śniadania wielkanocnego. My wszytskie dzieciaki widzieliśmy jak umiera, bardzo to wpłynęło na nas bo ani ja ani nikt z mojego rodzeństwa nie pali.
Ja też myślę że wcześniej urodzę. W ogóle dziwna rzecz, z om wychodzi mi termin na 3 maja, z USG na 27 kwietnia a lekarz w karcie ciąży wpisał 5 maja nie rozumie tego.

diabli ja w piątek oglądałam na all książeczki dla dzieci ale takie tekturowe. Można tanio kupić używane (za 2 zł).

no i martwię się o Meli też!cholerka, chyba trzeba będzie na kluiew zostawić jakiś telefon czy coś

nie chcę wrócić do fajek

a co do książeczek-wczoraj z Tż piszczeliśmy ze szczęscia..
Empik..
Pamiętacie serię książeczek "Poczytaj mi mamo"
SĄ ZEBRANE W TWARDOOKŁADKOWY, PIĘKNY,OBSZERNY ZBIÓR.
nawet rysuneczki te same!!!!!!!!!!!!! : love:

jutro wyplatka i jadę po to jest promo więc chcę dorwać, bo moje zwykłe,miekkie wydanka moga nie przetrwać, a tak bardzo chcę by dziecko miało takie piękne bajki jak ja..a nie Ben Ten'y, komiksy itd.

[pawie_oczko]

Napisane przez diabli

pisalam wczesniej, ze wizyte mam przelozona na mikolajki. licze, ze gin zrobi nam prezent i moze chociaz sprobuje zerknac na plec...bo upieral sie, ze najwczesniej to on w 6 miesiacu cos powie. tak jakby to byl totolotek i istnialo milion opcji

chcialam Wam jeszcze polecic swietna serie muzyka bobasa. www.muzykabobasa.pl mozna kupic plytki na allegro albo sciagnac z chomika, bo sa dostepne wszystkie czesci zakochalam sie w nich, kiedy szukalam piosenek dla mojego obecnie piecioletniego chrzesniaka. posluchajcie! uwielbiam "klasyke bobasa", a tam "dla Elizy", piekna i taka urocza aranzacja. mozna sluchac i sie wzruszac, hehe. idealne na nasze hustawki nastrojow. Na plycie ""madry bobas" sa odglosy natury, rozne gatunki muzyczne, mozarta tez fajnie sie slucha. pozostale plytki to przerozne mieszanki gatunkow, sporo kolysanek, sa odglosy smiechu, ptakow. ocencie same ja bardzo polecam, bo wlaczalam nawet nie bedac w ciazy - ot tak po ciezkim dniu w pracy. a jak maluszek sie urodzi to na pewno bedziemy sie relaksowac wspolnie.

niedawno znajoma pytala mnie czy juz rozmawiam ze swoim brzuszkiem mowila, ze kiedys smiala sie z innych i myslala, ze to niepowazne. ale zaczela czytac bajki, sluchac swoich ulubionych piosenek (zeby gust byl po mamusi hehe). maly od urodzenia uspokajal sie wlasnie przy tych dzwiekach, usmiechal sie, kiedy slyszal te sama bajke...dostalam przykaz, ze mam mowic, spiewac, glaskac.

mam pytanie z tym glaskaniem. kiedys slyszalam, ze nie wolno glaskac brzucha i za czesto go dotykac, bo podobno wywoluje to skurcze...slyszalyscie o tym? bo juz sama nie wiem czy moge czy nie na razie dotykam, zeby maluszek czul cieplo. klade reke i tak ja trzymam

Ja też mam wizytę w mikołajki i mimo, iż gin powiedział, że płeć poda dopiero na połówkowym liczę, że może jednak zrobi mi jakiś prezent

Z tą muzyką fajna sprawa, ja też staram się co jakiś czas puszczać jakąś releksacyjną dla siebie i bobaska, tylko mój mąż mówi, że już nie może od tego brzdękolenia i wtedy dla odmiany puszcza mu jakieś hardkorowsze dźwięki Ja czasem mówię do brzuszka, ale bez przesady na razie. Ale muszę się Wam pochwalić, że wczoraj wieczorem czułam już kilka takich mocniejszych uderzeń i dziś rano to samo cudowne uczucie A z książeczek mam zamiar czytać, dostaliśmy w prezencie ślubnym taką grubą księgę z baśniami Andersena, więc może co wieczór będę czytać po kawałeczku

[diabli]

axella, takie? http://www.empik.com/poczytaj-mi-mam...9650,ksiazka-p

ja mam zboczenie na punkcie ksiazek...tez marzy mi sie piekna dziecieca biblioteczka zaczynam od tych mieciutkich, zeby dzidzius wpadl w nalog mamusiowy

[pawie_oczko]

Napisane przez colorblue

A tak wogóle to witam się dzisiaj w 14 tygodniu

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez banka26

no wlasnei bo gdzies na forum zusu i tam bylo napisane ze lezace to ze masz byc w lozku , a chodace mozesz chodzic po domu i ewentualnie jezeli nikt nie moze tobie pojsc do sklepu to mozesz wyjsc , i do lekarza badz labolatorium a jak jest hehe nie wiem dowiemy sie w praniu pewnie, u mnie ze wstrzymaniem pensji to nie byloby tak odrazu bo mi pensje wyplaca firma a wysylajac zusy 15 odciaga sobie moja pensje , wiec pewnie procedury itp . m troche by potrwalo

za 14 tydzien )

ja mam L4 póki co leżące - bo mój gin mówi, że na razie nie może wypisać mi innego, nie pytajcie dlaczego, bo nie wiem, a już nie chciałam z nim dyskutować na ten temat... W każdym bądź razie jak się spytałam go jak mam zrobić badania, albo iść do dentysty skoro mam L4 leżące to powiedział, że bez przesady, chodzi o to, żebym nie pracowała, a jak mam taką "solidną podkładkę" w formie badań, to nawet na leżącym mogę wyjść z domu żeby coś załatwić.

[diabli]

Napisane przez pawie_oczko

Ja też mam wizytę w mikołajki i mimo, iż gin powiedział, że płeć poda dopiero na połówkowym liczę, że może jednak zrobi mi jakiś prezent

Z tą muzyką fajna sprawa, ja też staram się co jakiś czas puszczać jakąś releksacyjną dla siebie i bobaska, tylko mój mąż mówi, że już nie może od tego brzdękolenia i wtedy dla odmiany puszcza mu jakieś hardkorowsze dźwięki Ja czasem mówię do brzuszka, ale bez przesady na razie. Ale muszę się Wam pochwalić, że wczoraj wieczorem czułam już kilka takich mocniejszych uderzeń i dziś rano to samo cudowne uczucie A z książeczek mam zamiar czytać, dostaliśmy w prezencie ślubnym taką grubą księgę z baśniami Andersena, więc może co wieczór będę czytać po kawałeczku

pewnie Ci powie, jestes sporo przed nami. jak tak zerkam na pierwszej stronie, to wokol mnie dziewczyny juz znaja plec jakis malo odwazny ten moj gin hehe.

czytaj, czytaj. jesli rodzice nie zaszczepia w dziecku milosci do ksiazek, to raczej juz po nie nie siegnie, a czasy mamy takie - ze sukcesem jest, jak ktos napisze wiecej niz 160znakow smsa

[pawie_oczko]

Napisane przez colorblue

Tak w kamienicy. Mieszkanie duże 2 pokoje,kuchnia lazienka i pomieszczenie z piecem co... ale co z tego ze mieszkanie odremontowane jak klatka schodowa tragiczna, sąsiedzi tak samo..mieszkanie na samej górze i nad nami strych, dach na strychu sito.. ile się dało to mąż pokleił bo ciekło,ale to się nadaje do przekładki tylko chyba.

a z ciekawości co to za miasto? jeśli można wiedzieć? z tego co pisałaś płacicie nie tak mało za ten wynajem Już za tydzień chyba widzisz się z mężem? i jak wyjaśniła się już sytuacja z tym kiedy zacznie pracę?

[axella]

Napisane przez colorblue

W zasadzie wyjaśniło się tyle ,że zjeżdża z tej Warszawy bo okazało się ,że warunki są inne niż miały być. Kwatera droższa, a stawka mniejsza. Do tego zamiast robić co mieli to przez 3 dni nosili materiał po budowie za jakąś marną godzinówkę... Wiecie dla kawalera praca taka może i by mogła być, bo nawet jak mu nie zapłacą to jakoś da rade. Ale dla kogoś kto ma rodzinę tu na utrzymaniu i musi się jeszcze tam sam utrzymać to to nie zda egzaminu..
Facet ma problem ich rozliczyć za te kilka dni za prace ,żeby mieli za co do domu wrócić, a co dopiero zapłacić wypłatę?
Niech ucieka stamtąd póki za dużo czasu nie zmarnował.
Wysyłałam mu w piątek i sobotę ogłoszenia. Znalazł coś na Wrocławiu bliżej domu. Bardziej się będzie opłacało dać na miesięczny na pociąg niż jechać na dwa domy. No i codziennie byłby w domu. Jak zjadą z tej Warszawy to jedzie do Wrocławia się dogadywać i zobaczymy co to będzie...



Ojj ale sen okropnybrrr



Super,że samopoczucie lepsze



Ja pierdykam co za frajer!!!



Śliczne



Jakie super statystyki
Ja idąc tym tropem to:
21 chcę iść do ginki i może wypatrzy co nie co między nogami czy coś dalej wisi czy nie A to będzie 17 tydzień około
To moje urodziny więc może prezent będzie
Wigilia też
Dzisiaj zaczęłam 14tc
Nie palę od 6tc
A co do tego ile do końca to się okaże



Co do ślubu to super pomysł
My chcem kościelny w sierpniu razem z chrzcinami

łoo urodzinowy prezent mega
ja musze mojego gina na litość wziąć żeby zobaczył co się tam chowa

za nie palenie

ja kościelnego nie będę mieć
ale za to cywilny będzie porządny..

[pawie_oczko]

Napisane przez vil84

połówkowe mam już w czwartek nawet na święta jako dziecko nie wyczekiwałam tak, jak teraz na ten dzień
w piątek wizyta u mojej gin i przedłużenie l4. i muszę jeszcze z nią obgadać parę spraw, np. to napięcie brzucha co mi się dość często robi na cały dzień.

Nie dziwie się, że nie możesz się doczekać . Możesz powiedzieć w którym dokładnie dniu i tygodniu ciąży będziesz miała robione połówkowe?

[axella]

Napisane przez diabli

axella, takie? http://www.empik.com/poczytaj-mi-mam...9650,ksiazka-p

ja mam zboczenie na punkcie ksiazek...tez marzy mi sie piekna dziecieca biblioteczka zaczynam od tych mieciutkich, zeby dzidzius wpadl w nalog mamusiowy

dokładnie te
i w środku te rysunki co kiedyś..a nie komputerowe brzydkie ufole..
Andersena i Grimma mam
i te grube książeczki takie małe też, i to hurtowo
zostały po nas w dobrym stanie.
i co wieczór będzie jedna fajna baja

mi tak rodzice czytali, albo rozdziałami Karolcię czy coś.. jeej,jakie to było fajne

[sharpnowaja]

Napisane przez axella

n i że ona ogólnie w to nie wierzy ale jedna babka urodziła martwe dziecko a kupowałą wczesniej.."
niby w to nie wierzy a ja k***wa zestresowana od razu.

a u nas na odwrót, teściowie zero zainteresowania czy coś kupujemy, czy mamy kasę. Nie ma tematu.
W sumie to nawet nie wiem czy im powiedzieliśmy że kupiliśmy wózek. Jakoś nie pamiętam. Ja w styczniu chce już mieć prawie wszystko. Tylko kosmetyki sobie zostawię na ostatnią chwilę.

pawie oczko zazdroszczę tych mocniejszych ruchów ja czułam kilka dni, później długo nic, znów czułam jakieś dwa dni i znów nic coś leniwy ten mój brzdąc. Ciekawe po kim

ja właśnie nie mam w domu żadnych bajek dla dzieci a też chciałabym zacząć czytać. A muzyki jak na razie słuchałam na słuchawkach. Więc dzidzia nie słyszała

[XxXJuSstiii]

Napisane przez axella

a drugą dziś przyłapałam siedzącą W kiblu pierwszy i ostatni raz zostala otwarta klapa,


aaaaaa....nie pochwaliłam się
ŚLUBU NIE BĘDZIE !!!

przekłądamy to na po urodzeniu bejbika,na lato
powodów mamy masę i tak będzie najlepiej..i najcieplej

czas na liczby:
19go,czyli za 17dni pewnie poznam płeć bejbi
a za 22dni wigilia moje ukochane święta
jutro zaczynam 18tydzień
od pół roku nie palę
za 4dni Mikołajki
przytyłąm prawie 6kilo
jeszcze 22 tygodnie do konca (choć jestem w stu procentach pewna,że będzie szybciej )

Moja kiedyś też sobie spacerowała w muszli widziałam później ślady łap

ze ślubem dobry pomysł

za statystyki

Napisane przez axella

na 4
chciałam pokazać ale za cholerę nigdzie go nie ma, kupie to porobię foty, ale to spooro po nowym roku..
nie sprawdziłąm ile ma gwarancji..

wczoraj się mega wk***iłam bo mama tż wyjechala z tekstem,że "kupowanie rzeczy dla dziecka przed porodem to zły pomysł bo można poronić i że ona ogólnie w to nie wierzy ale jedna babka urodziła martwe dziecko a kupowałą wczesniej.."
niby w to nie wierzy a ja k***wa zestresowana od razu.
nie wierzę w to, ona też nie więc na jaką cholerę mówić o takich rzeczach ?! żeby postraszyć? pochwalić się wiedzą o głupim przesądzie?!
wrrrrr

Co do gwarancji to nie mniej niż 2 lata zapewne

Głupie gadanie Prawie każda z nas by musiała urodzić martwe dziecko bo już powoli robimy zakupy.
Pocieszę Cię Moja koleżanka mi ostatnio wypaliła, że jej znajoma poroniła w 7miesiącu bo dostała jakiegoś skrętu macicy czy coś Bardzo chciałam o tym wiedzieć

Napisane przez colorblue

W zasadzie wyjaśniło się tyle ,że zjeżdża z tej Warszawy bo okazało się ,że warunki są inne niż miały być. Kwatera droższa, a stawka mniejsza. Do tego zamiast robić co mieli to przez 3 dni nosili materiał po budowie za jakąś marną godzinówkę... Wiecie dla kawalera praca taka może i by mogła być, bo nawet jak mu nie zapłacą to jakoś da rade. Ale dla kogoś kto ma rodzinę tu na utrzymaniu i musi się jeszcze tam sam utrzymać to to nie zda egzaminu..
Facet ma problem ich rozliczyć za te kilka dni za prace ,żeby mieli za co do domu wrócić, a co dopiero zapłacić wypłatę?
Niech ucieka stamtąd póki za dużo czasu nie zmarnował.
Wysyłałam mu w piątek i sobotę ogłoszenia. Znalazł coś na Wrocławiu bliżej domu. Bardziej się będzie opłacało dać na miesięczny na pociąg niż jechać na dwa domy. No i codziennie byłby w domu. Jak zjadą z tej Warszawy to jedzie do Wrocławia się dogadywać i zobaczymy co to będzie...

Trzymam

Napisane przez axella

nie chcę wrócić do fajek

Ja też nie chcę wracać choć czasem mi się marzy dymek