metamorfoza do nowego roku 2011

[Kahve19]

Jezu-moje nogi , jak ja śmiesznie chodze teraz

[honeyasik86]

Napisane przez Kahve19

Oo jestem pewna ze takich wątków powstanie tu po wakacjach tone w stylu po wakacjach bierzemy sie za siebie do sylwestra, potem od nowego roku powstana watki w stylu nowowrocznych postanowien chce schudnac,potem na wiosne itd itd... zawsze tak jest, szkoda tylko ze wiekszosci sie na checiach konczy i watki upadaja.ale powstaja kolejne

Masz absosfmerfną rację ;-) Ciągle tylko gadanie i gadanie Byłam taka jak wszystkie, wpierniczając czekoladki myślałam mmm pycha, po co sie mam odchudzać nie mam tż po co mi to :P i to mnie zgubiło!! Koniec z tym! Do sylwestra mamy być PIĘKNE SZCZYPIORYYYYY

[Kahve19]

Amelio- tak jak radzilas,doloze 2lyzki ryzu brazowego i odloze troche warzyw. Przydadza mi sie jakies wegle, zwlaszcza ze mi sie nogi dalej trzesa

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisane przez honeyasik86

Masz absosfmerfną rację ;-) Ciągle tylko gadanie i gadanie Byłam taka jak wszystkie, wpierniczając czekoladki myślałam mmm pycha, po co sie mam odchudzać nie mam tż po co mi to :P i to mnie zgubiło!! Koniec z tym! Do sylwestra mamy być PIĘKNE SZCZYPIORYYYYY

Bo wiekszosc mysli ze wystarczy jesc np 1200 kcal i codziennie cwiczyc zeby schudnac,a to nie tedy droga bo sie metabolizm zwalnia przy tak malej ilosci kcal,na ddatek nie jedza pelnowartosciowego jedzenia,unikaja tluszczy,i sie dziwia ze nie chudna.

Ja nie chce byc szczypiorem kiedys chcialam byc mega chuda miec patykowate nogi,zero biustu. Ale teraz nie chce.
Chce mięc pięknie zarysowane mięśnie, chce byc zdrowa, szczupła i wysportowana

[honeyasik86]

Ja nie chce byc szczypiorem kiedys chcialam byc mega chuda miec patykowate nogi,zero biustu. Ale teraz nie chce.
Chce mięc pięknie zarysowane mięśnie, chce byc zdrowa, szczupła i wysportowana

Popieram

[asiuniaa1987]

Czesc dziewczynki ja zjadlam niedawno wedzona rybke i papryke,przynajmniej zdrowo? to jak jest z tym wazeniem? co tydzien czy dwa? ja zawsze wazylam sie co tydzien w poniedzialki

[honeyasik86]

Napisane przez asiuniaa1987

Czesc dziewczynki ja zjadlam niedawno wedzona rybke i papryke,przynajmniej zdrowo? to jak jest z tym wazeniem? co tydzien czy dwa? ja zawsze wazylam sie co tydzien w poniedzialki

i tak się będziemy ważyły PONIEDZIAŁEK 30 sierpnia - Dzień prawdy

[Kahve19]

Ale miałam pyszny obiadek, foto ponizej
piers z kury,400g warzyw zielonych i łyżka ryżu brązowego
teraz pije herbatke owocową (minutka dzika róża z malinką )
i poczytam ksiązke,miłego dnia laseczki

[Amelia_bm]

Napisane przez Kahve19

Amelio-Jezus Maryja Świętego Józefie
Nie wiedziałam ze w 4 minuty mozna sie tak spocić:cojest :
Cała się trzęsę,masakra
Absy przezornie zrobiłam przed tabata.
Ale i tak myśle ze ja to zle zrobiłam. Bo kurcze,jak Ty odmierzasz te 20sekund w ktorych masz robic przysiady? Ja sie nie moge skupic na liczeniu sekund tylko skupiam sie na przysiadach,wiec zrobilam tak,nastawilam budzik w tel,zeby wiedziec kiedy minely te zabojcze 4minuty i robie 15 przysiadów w szybkim tempie 10sek odpoczynku szybko licze i tak w kółko az sie 4min nie skoncza i budzik nie zadzwoni.
Bardzo zle?

Efekt jest, więc nie najgorzej ja sobie postawiłam przed oczami zegarek z sekundnikiem i robiłam np. od pełnej minuty do 20s. po, od połowy minuty do za 10 następnej żeby się nie pogubić w przerwach zapisywałam ile powtórzeń i jak wyszło 8 serii to był koniec.

Napisane przez Kahve19

Dobrze ze jest cola light i zero,chociaz ja tez ostatnio nie mam jakos ochoty na nią.
A słodycze,no cóż przyznam sie,ze jestem cookie monster,uwielbiam ciastka ciasteczka kruche z dzemem francuskie rogaliki z dzemem, babeczki z toffii, ahhh koncze bo sie rozmarzyłam
ide robic warzywa z mieskiem na obiad

mrrr ale i tak się nie dam skusić

Napisane przez honeyasik86

Pewnie, że jest, niech se powstaje phi! My mamy tutaj experta od ćwiczeń hehe dodatkowo motywacja na pełen fuuullll

motywacja jest genialna, serio gdyby nie Wy już bym się pewnie poddała

Napisane przez iga98

Cześć dziewczyny Fajny pomysł z tym wspólnym odchudzaniem Mogę do Was dołączyć ? Marze o zrzuceniu jakiś 5 kg 9 dni temu ważyłam 64,5 teraz ważę 63 Wiec wszytsko jest na dobrej drodze Pozdawiam

jasne, zapraszamy

Napisane przez Kahve19

Amelio- tak jak radzilas,doloze 2lyzki ryzu brazowego i odloze troche warzyw. Przydadza mi sie jakies wegle, zwlaszcza ze mi sie nogi dalej trzesa

masakra, nie?
piszesz się na sprawdzanie temperatury? bo mnie to wkręciło i przed chwilą miałam 36,5 czyli wynikałoby że metabolizm pracuje

Napisane przez Kahve19

Ja nie chce byc szczypiorem kiedys chcialam byc mega chuda miec patykowate nogi,zero biustu. Ale teraz nie chce.
Chce mięc pięknie zarysowane mięśnie, chce byc zdrowa, szczupła i wysportowana

moim ideałem sylwetki do której dążę jast Panikaa z fitnesu

[honeyasik86]

Napisane przez Kahve19

Ale miałam pyszny obiadek, foto ponizej
piers z kury,400g warzyw zielonych i łyżka ryżu brązowego
teraz pije herbatke owocową (minutka dzika róża z malinką )
i poczytam ksiązke,miłego dnia laseczki

Miooodzioooo

[Kahve19]

Napisane przez Amelia_bm

Efekt jest, więc nie najgorzej ja sobie postawiłam przed oczami zegarek z sekundnikiem i robiłam np. od pełnej minuty do 20s. po, od połowy minuty do za 10 następnej żeby się nie pogubić w przerwach zapisywałam ile powtórzeń i jak wyszło 8 serii to był koniec.
masakra, nie?
piszesz się na sprawdzanie temperatury? bo mnie to wkręciło i przed chwilą miałam 36,5 czyli wynikałoby że metabolizm pracuje



moim ideałem sylwetki do której dążę jast Panikaa z fitnesu

no to super bo sie przestraszylam ze zle to robie i efektu nie bedzie zadnego.
a kiedy sie sprawdza tą temperature? i o co to w ogole chodzi?

jak chodze po schodach to normalnie tak czuje nogi, masakra
nastepne tortury,ale jakze przyjemne w pon bo jutro silowy a nd wolna

[Amelia_bm]

Napisane przez Kahve19

no to super bo sie przestraszylam ze zle to robie i efektu nie bedzie zadnego.
a kiedy sie sprawdza tą temperature? i o co to w ogole chodzi?

Normalnie sobie mierzysz tak jak w czas choroby tylko właśnie nie wiem czy to trzeba rano czy w ciągu dnia. Muszę gdzieś doczytać, ale ja dzisiaj mierzyłam 2 razy w ciągu dnia.
Bo chodzi o to, jak już gdzieś tu pisałam, że temperatura ciała w przybliżeniu odzwierciedla pracę metabolizmu. Im wyższa tym bardziej jest podkręcony. Podobno

Napisane przez Kahve19

nastepne tortury,ale jakze przyjemne w pon bo jutro silowy a nd wolna

oki planujesz martwy ciąg?

[asiuniaa1987]

honeyasik86 dokladnie najlepiej wazyc sie w poniedzialek,wiec 30.08 dzien prawdy,oby waga pokazala mniej.hehe.A ja wlasnie po obiadku

[honeyasik86]

Napisane przez asiuniaa1987

honeyasik86 dokladnie najlepiej wazyc sie w poniedzialek,wiec 30.08 dzien prawdy,oby waga pokazala mniej.hehe.A ja wlasnie po obiadku

Ojjj dokładnie, choć po weekendzie to różnie u mnie może być.. nie to, że będę jadła cos zakazanego.. ale ostatnio zastój mam na wadze...

[janewyclif]

Napisane przez Amelia_bm

ojjj będziemy się gniewać

a ja Wam powiem, moje drogie, że ostatnio w ogóle nie mam ochoty na colę i żadne słodycze. A tego u mnie w domu codziennie jest na tony. Właśnie wciągam omlecik z tartym jabłkiem, cynamonem i otrębami kocham omlety odkąd nauczyłam się je robić. Z jabłkiem, z bananem, z warzywami :zarl ok:

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

powstał konkurencyjny wątek ale nasz jest lepszy

Amelioo powiedz mi moja drogaa jak robisz takie omlety? ja ostanio chcialam zaszalec i wpaowalam 4 bialka jajka i do tego troche maki zeby mi sie zlepil;/ a ze maka nie jest odpowiednia dla nas to kurcze czym to zastapic zeby omlet sie nie rozpadal? :P

szykuje sie na total body conditioning ;D bedzie wycisk;D

[Amelia_bm]

Napisane przez honeyasik86

Ojjj dokładnie, choć po weekendzie to różnie u mnie może być.. nie to, że będę jadła cos zakazanego.. ale ostatnio zastój mam na wadze...

Może Tobie też trzeba metabolizm podkręcić?

Napisane przez janewyclif

Amelioo powiedz mi moja drogaa jak robisz takie omlety? ja ostanio chcialam zaszalec i wpaowalam 4 bialka jajka i do tego troche maki zeby mi sie zlepil;/ a ze maka nie jest odpowiednia dla nas to kurcze czym to zastapic zeby omlet sie nie rozpadal? :P

szykuje sie na total body conditioning ;D bedzie wycisk;D

Robię tak: 2 jajka (całe) roztrzepuję widelcem z płaską łyżką mąki, troszkę mleka, sody i otrębów ze 2-3 łyżki, walę na oko potem smażę na bardzo małym ogniu aż mniej więcej urośnie i się zetnie z góry (i zanim przypali się z dołu). Potem przewracam na minutę-dwie. Jak smażę na większej patelni to kroję go na pół albo na 3 części żeby się nie rozwalił. Myślę, że tyle mąki nie zaszkodzi Przynajmniej mam taką nadzieję, bo takie omlety jem codziennie

edit
Myślę że mogłyby być też zarodki pszenne. Przynajmniej mają trochę białka. Kiedyś je dodawałam, są prawie niezauważalne, a zagęszczają.
A swojego robiłaś z samych białek? Może żółtka dodaj, mają dużo wartości odżywczych

honey - waga może też stać jak się długo odchudzasz. Nie załamuj się, niedługo powinna ruszyć

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

aaa dziołchy od razu możecie mnie zacząć biczować bo znowu mam chrapkę na taki twarożek jak wczoraj ze śliwką i z miodem
Normalnie raj na ziemi, niebo w gębie, dałabym się za niego pokroić czuje że mnie kiedyś zgubi jedzenie codziennie cukru na noc

[carolas]

i ja bym sie chciala przylaczyc.

173 cm, 64 kg. Cel to 57 kg.

Ruszam sie duzo, za soba mam polmaratony. Ale nie wiem czy to nie poczatki jakiejs bulimi, wiec w kupie moze bedzie mi latwiej...

[franczesqua]

Hej.

Laseczki, macie (widac) duza wiedze i doswiadczenie


Ja jeszcze nie, ale mam nadzieje ze dzieki Wam zmotywuje sie i wreszcie zaczne madrze chudnac

Waze 57 kilo przy 167, ale kij z wagą- zalezy mi na szczuplym, twardym cialku i ladnie zarysowanych miesniach. '0 litosci dla kraglosci' ze tak to nazwe- ale oczywiscie w granicach rozsądku


Zmotywowal mnie moj obecny wyglad (za duzo fatu) i karnet na silownie/aerobik/spinning. Oraz resztki wakacji.

Dieta (wg mnie) w miarę ok, ale nie niestety z tego co czytam wnioskuje ze jest uboga- okolo 1200 kcal. Ale ja jakos... wiecej nie potrzebuje Why?


POTRZEBUJE POMOCY W DOBORZE TRENINGU!

(do konca wrzesnia mam silownie, wiec chce ja wykorzystac) a potem prawdopodobnie nie bede miala czasu, bo moje studia sa baaaardzo czasochlonne i wymagajace.

Nie lubię nudnego, dlugiego biegania/ rowerkow, chyba ze jade na wycieczke rowerową w teren. Na silowniowym cardio poprostu się nudze.

Wiem też, że nic nie dzieje się bez wysiłku i im bardziej damy w kośc, tym efekt bedzie lepszy.

Jakie cwiczenia i plan polecacie na siłownię? A później, gdy nie bede miala czasu?

Proszę o jakies rady dla mnie, a ja wzamian postaram sie udzielic porad w zakresie medycyny/ zdrowia/ fizjologii...

[ennnaa]

Witamy, witamy franczesqua
O siłowni się nie wypowiadam.
A pływalnia? Ja bardzo lubię zacząć od niej dzień . Ćwiczeń szukałam kiedyś na stronce którą mogę polecić - ************

Przez was nabrałam ochoty na omlety, już wiem co będe jadła jutro na kolacje a tymczasem dziś dwa jajka na twardo. Zjadłam na mieście sałatke, niby bez żadnych sosów i szaleństw, ale mimo wszystko boje się że przekroczyłam troche dziś to 1300 kcal... ;p Jest po 18, więc nie wchodzę już nawet do kuchni... chyba że na herbatke!
A niedługo wybiore się do sklepu po szczotkę do masażu o którym było parę stron temu

Lecę pocwiczyc, trzymajcie się!

[manta87]

hej dziewczynki jak Wam idzie spalanie fatu??? jak mija dzionek? pogoda straszna... nawet nie ma jak pobiegac
ale dzisiaj straszny poranek miałam... brrr... wstaje... prysznic.. i myk na wagę, a tuuu przerażenie bo waga pokazuje o 5 kg więcej.... Na szczęście okazało się, że to waga nawaliła (a już myślałam ze cwiczenia i dietka na nic). Ale z tego całego przejęcia nagrzeszyłam i calutki dzionek nic nie tknęłam (guuuupia ja ;/).
Amelko super są te Twoje porady odnośnie tabaty i hiitów.. Dziękuję
Nabrałam na nie chęci (nie ma to jak porządnie się zmęczyc i spocic ) Ale rozpocznę od poniedziałku, bo teraz mam @ i nie czuję się na siłach


Franczesqua i Carolas witajcie

[honeyasik86]

POTRZEBUJE POMOCY W DOBORZE TRENINGU!

(do konca wrzesnia mam silownie, wiec chce ja wykorzystac) a potem prawdopodobnie nie bede miala czasu, bo moje studia sa baaaardzo czasochlonne i wymagajace.

Nie lubię nudnego, dlugiego biegania/ rowerkow, chyba ze jade na wycieczke rowerową w teren. Na silowniowym cardio poprostu się nudze.

Wiem też, że nic nie dzieje się bez wysiłku i im bardziej damy w kośc, tym efekt bedzie lepszy.

Jakie cwiczenia i plan polecacie na siłownię? A później, gdy nie bede miala czasu?

Kochana jak ja chodziłam na siłownie to poprosiłam trenera, który na niej jest o plan, powiedziałam mu że chce schudnąć i on mi dał wykaz co na każdy dzień mam robić były tam hantle, różne podnoszenia, aeroby 30 min i cos tam jeszcze. Sporo tego było ale było fajnie rozpisane, tak profesjonalnie, wiec może poproś o pomoc na siłowni takiego trenera. On to daje bezpłatnie.

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Napisane przez Amelia_bm

Może Tobie też trzeba metabolizm podkręcić?

No dawaj dziołcha układaj mi maraton a jak poskutkuje, to Cię ozłocę co do wagi, to pewnie masz rację, w sumie niedawno stuknęło 5 miesięcy... z większymi lub mniejszymi grzeszkami..

[Amelia_bm]

Napisane przez carolas

i ja bym sie chciala przylaczyc.

173 cm, 64 kg. Cel to 57 kg.

Ruszam sie duzo, za soba mam polmaratony. Ale nie wiem czy to nie poczatki jakiejs bulimi, wiec w kupie moze bedzie mi latwiej...

biegasz jeszcze?

Napisane przez franczesqua

Hej.

Laseczki, macie (widac) duza wiedze i doswiadczenie


Ja jeszcze nie, ale mam nadzieje ze dzieki Wam zmotywuje sie i wreszcie zaczne madrze chudnac

Waze 57 kilo przy 167, ale kij z wagą- zalezy mi na szczuplym, twardym cialku i ladnie zarysowanych miesniach. '0 litosci dla kraglosci' ze tak to nazwe- ale oczywiscie w granicach rozsądku


Zmotywowal mnie moj obecny wyglad (za duzo fatu) i karnet na silownie/aerobik/spinning. Oraz resztki wakacji.

Dieta (wg mnie) w miarę ok, ale nie niestety z tego co czytam wnioskuje ze jest uboga- okolo 1200 kcal. Ale ja jakos... wiecej nie potrzebuje Why?


POTRZEBUJE POMOCY W DOBORZE TRENINGU!

(do konca wrzesnia mam silownie, wiec chce ja wykorzystac) a potem prawdopodobnie nie bede miala czasu, bo moje studia sa baaaardzo czasochlonne i wymagajace.

Nie lubię nudnego, dlugiego biegania/ rowerkow, chyba ze jade na wycieczke rowerową w teren. Na silowniowym cardio poprostu się nudze.

Wiem też, że nic nie dzieje się bez wysiłku i im bardziej damy w kośc, tym efekt bedzie lepszy.

Jakie cwiczenia i plan polecacie na siłownię? A później, gdy nie bede miala czasu?

Na siłowni rób trening act czyli wybierasz sobie kilka ćwiczeń na każdą partię (w sensie po jednym ćwiczeniu na każdą partię) i robisz rundkę po siłowni, tak jak to robiłaś ostatnio. Dostosuj obciążenie tak, żebyś dała radę zrobić 3 obwody po 12-15 powtórzeń lub 30 sekund. Jeśli dalej chcesz robić a6w (choć moim zdaniem to bez sensu) pomiń na siłowni ćwiczenia na brzuch. Tak ćwicz 3 razy w tygodniu. Do tego możesz robić interwały (ok. 30 min.) na rowerze lub biegi. Albo jakiekolwiek aeroby też 3x w tygodniu, ale jeżeli z niską intensywnością to chociaż 40 minut.
A co później ciężko powiedzieć, zależy ile czasu mogłabyś poświęcić.

Napisane przez manta87

hej dziewczynki jak Wam idzie spalanie fatu??? jak mija dzionek? pogoda straszna... nawet nie ma jak pobiegac
ale dzisiaj straszny poranek miałam... brrr... wstaje... prysznic.. i myk na wagę, a tuuu przerażenie bo waga pokazuje o 5 kg więcej.... Na szczęście okazało się, że to waga nawaliła (a już myślałam ze cwiczenia i dietka na nic). Ale z tego całego przejęcia nagrzeszyłam i calutki dzionek nic nie tknęłam (guuuupia ja ;/).
Amelko super są te Twoje porady odnośnie tabaty i hiitów.. Dziękuję
Nabrałam na nie chęci (nie ma to jak porządnie się zmęczyc i spocic ) Ale rozpocznę od poniedziałku, bo teraz mam @ i nie czuję się na siłach

Mi idzie fantastycznie, spadło 3cm w talii reszty nie mierzyłam
Cieszę się, że się przydało

A za te głodówki lanie się należy

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Napisane przez honeyasik86

Kochana jak ja chodziłam na siłownie to poprosiłam trenera, który na niej jest o plan, powiedziałam mu że chce schudnąć i on mi dał wykaz co na każdy dzień mam robić były tam hantle, różne podnoszenia, aeroby 30 min i cos tam jeszcze. Sporo tego było ale było fajnie rozpisane, tak profesjonalnie, wiec może poproś o pomoc na siłowni takiego trenera. On to daje bezpłatnie.

tylko że francz już miała trening ułożony przez takowego

Napisane przez honeyasik86

No dawaj dziołcha układaj mi maraton a jak poskutkuje, to Cię ozłocę co do wagi, to pewnie masz rację, w sumie niedawno stuknęło 5 miesięcy... z większymi lub mniejszymi grzeszkami..

Od dzisiaj zaczynam pobierać opłaty
A z tą wagą to często są takie historie, najważniejsze to się nie poddać

[honeyasik86]

Napisane przez Amelia_bm

tylko że francz już miała trening ułożony przez takowego

ale ze mnie rozdziawa, nie doczytałam

Od dzisiaj zaczynam pobierać opłaty
A z tą wagą to często są takie historie, najważniejsze to się nie poddać

Hehe Dobra ile chcesz ? Ja wiem, że jesteś bezcenna, ale litości kryzys mamy

[Amelia_bm]

Napisane przez honeyasik86

ale ze mnie rozdziawa, nie doczytałam

bo pisała o tym na fitnesie

Napisane przez honeyasik86

Hehe Dobra ile chcesz ? Ja wiem, że jesteś bezcenna, ale litości kryzys mamy

5zł

[Kahve19]

Napisane przez Amelia_bm

Normalnie sobie mierzysz tak jak w czas choroby tylko właśnie nie wiem czy to trzeba rano czy w ciągu dnia. Muszę gdzieś doczytać, ale ja dzisiaj mierzyłam 2 razy w ciągu dnia.
Bo chodzi o to, jak już gdzieś tu pisałam, że temperatura ciała w przybliżeniu odzwierciedla pracę metabolizmu. Im wyższa tym bardziej jest podkręcony. Podobno



oki planujesz martwy ciąg?

a jak to sie robi?

[Amelia_bm]

Napisane przez Kahve19

a jak to sie robi?

martwy ciąg czy mierzenie temperatury?

http://www.kulturystyka.pl/atlas/plecy.asp#17

na początku nieźle daje w plecy, ale jak się wzmocnią to super pracuje tyłek

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

jak tam nogi?

[honeyasik86]

Napisane przez Amelia_bm

bo pisała o tym na fitnesie

a to skubana

5zł

4,99 i ani grosza więcej

[justynan01]

to ważymy sie w poniedziałek (( masakra to u mnie bedzie spadek mniej niż zero :PPP tym bardziej ze czeka mnie łeekend z Tż a on jak juz pisałam dba żeby nam dupska rozsły :PP
u mnie dietowanie ładnie dziś nawet szło... obiada nawet gotowałam dla siebie i rodziców, bo tak to przeważnie cos tylko dla siebie robie coś na szybko
a że mamuśka chora - skwirczy z bólu bo podejzewaja kamienie w nerkach ale wyniki dopiero we wtorek wiec ma diete lekka trzymać i nie używać soli, ojciec też chory i po lekach non stop wymiotuje to tez cos dietetycznego musi jesc to to wymyslilam piers z kurczaka duszona w warzywach i z ryzem
powiem Wam że wyszło super dodałam troche przyprawy indyjskiej do kurczaka i bylo palce lizać
pozniej nawet na obiad załapał sie mój brat (pierwszy raz w zyciu sam z siebie powiedział że było nawet dobre- w jego ustach to naprawde komplement) i wujek - ten jednak musiła popsuć smak:P posolił wszystko sobie na talerzu

no kolacje miałam niestety bardzo bogata i teraz brzuch mnie boli ( (4 kromki chleba chrupkiego, 4 plasterki sera zółtego, 3 sucharki takie male kwadraciki z biedronki i szklanka mleka) niby nic strasznego ale jakos ten ser zołty stoi mi teraz w gardle :PPP

i teraz jak Was poczytałam to jest mi przykro bo opisujecie że czujecie jak Wam skwirczy tłuszcz po ćwiczeniach, a ja... ja co mam powiedziec???(( że przez wczorajszy wyjazd tak mnie kostka napitala ze nawet stanie sprawia mi ból ( i gdzie ten skwirczacy tluszcz u mnie ...( czuje sie jakbym w niego obrastała ((
masakra zaczynam sie dołować ((

[honeyasik86]

i teraz jak Was poczytałam to jest mi przykro bo opisujecie że czujecie jak Wam skwirczy tłuszcz po ćwiczeniach, a ja... ja co mam powiedziec???(( że przez wczorajszy wyjazd tak mnie kostka napitala ze nawet stanie sprawia mi ból ( i gdzie ten skwirczacy tluszcz u mnie ...( czuje sie jakbym w niego obrastała ((
masakra zaczynam sie dołować ((

Kochana czyś ty zwariowała?? Czego się dołujesz Słońce?? Przecież to nie Twoja wina, ze masz bolącą kostkę i nie możesz ćwiczyć Nie martw się tak Słoneczko wyzdrowiejesz i sie wtedy weźmiesz za ćwiczenia, daj kostce wydobrzec Główka do góry w tej chwili!!

[Amelia_bm]

Napisane przez honeyasik86

4,99 i ani grosza więcej

chcesz mnie narazić na straty moralno-egzystencjalno-finansowe, tak?

Napisane przez honeyasik86

Kochana czyś ty zwariowała?? Czego się dołujesz Słońce?? Przecież to nie Twoja wina, ze masz bolącą kostkę i nie możesz ćwiczyć Nie martw się tak Słoneczko wyzdrowiejesz i sie wtedy weźmiesz za ćwiczenia, daj kostce wydobrzec Główka do góry w tej chwili!!

No właśnie nie wolno, jak kostka przestanie boleć to zaczniesz ćwiczyć i tłuszcz poleci zanim się obejrzysz

[Kahve19]

Napisane przez Amelia_bm

martwy ciąg czy mierzenie temperatury?

http://www.kulturystyka.pl/atlas/plecy.asp#17

na początku nieźle daje w plecy, ale jak się wzmocnią to super pracuje tyłek

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

jak tam nogi?

martwy ciag
ze tak hantlami mam robic?
kurde no jakbym miala sztange to by bylo lepiej
sprobuje jutro

a nogi. czuje a jak chodze po schodach to juz w ogole.
myslisz ze to naprawde pomoze cos?
czyli od jutra 2tys kcal,lepiej przed i po treningowe zorganizowane,po 2 tyg na wage zobacze jak sie sprawy maja i jak nie chudne to obcinam 200,300kcal tak?

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Napisane przez justynan01

to ważymy sie w poniedziałek (( masakra to u mnie bedzie spadek mniej niż zero :PPP tym bardziej ze czeka mnie łeekend z Tż a on jak juz pisałam dba żeby nam dupska rozsły :PP
u mnie dietowanie ładnie dziś nawet szło... obiada nawet gotowałam dla siebie i rodziców, bo tak to przeważnie cos tylko dla siebie robie coś na szybko
a że mamuśka chora - skwirczy z bólu bo podejzewaja kamienie w nerkach ale wyniki dopiero we wtorek wiec ma diete lekka trzymać i nie używać soli, ojciec też chory i po lekach non stop wymiotuje to tez cos dietetycznego musi jesc to to wymyslilam piers z kurczaka duszona w warzywach i z ryzem
powiem Wam że wyszło super dodałam troche przyprawy indyjskiej do kurczaka i bylo palce lizać
pozniej nawet na obiad załapał sie mój brat (pierwszy raz w zyciu sam z siebie powiedział że było nawet dobre- w jego ustach to naprawde komplement) i wujek - ten jednak musiła popsuć smak:P posolił wszystko sobie na talerzu

no kolacje miałam niestety bardzo bogata i teraz brzuch mnie boli ( (4 kromki chleba chrupkiego, 4 plasterki sera zółtego, 3 sucharki takie male kwadraciki z biedronki i szklanka mleka) niby nic strasznego ale jakos ten ser zołty stoi mi teraz w gardle :PPP

i teraz jak Was poczytałam to jest mi przykro bo opisujecie że czujecie jak Wam skwirczy tłuszcz po ćwiczeniach, a ja... ja co mam powiedziec???(( że przez wczorajszy wyjazd tak mnie kostka napitala ze nawet stanie sprawia mi ból ( i gdzie ten skwirczacy tluszcz u mnie ...( czuje sie jakbym w niego obrastała ((
masakra zaczynam sie dołować ((

az mi narobiłas ochoty na żółty ser
a mam taki odtluszczony,80kcal plaster,moze jutro sobie zjem z grahamka na sniadanie