Milki, piwo odrzucamy bo o zgrabne ciała dbamy! Cz.V

[Eldo_rado]

kupiłam w końcu tę marynarkę w Stradim... to takie małe pocieszenie

[Sunday Rose]

Pokaż koniecznie!

[Eldo_rado]

http://www.stradivarius.com/webapp/w...Basic%2Bblazer kolor 4 od prawej - takie stonowane bordo
jak się wywinie te rękawy to super wygląda

[psyhe666]

O jaaaaaaa Eldo zabojcza! Chcialabym albo kobaltowa, albo rozowa!

[Sunday Rose]

Śliczna ^^

[Eldo_rado]

najlepsze jest to, ze stówkę dołożył mi facet mamy

[MalaPikanteria]

Psyhe bedzie dobrze z tymi studiami no

Eldo śliczna ale nie wiem jaki bym kolor chciała

Czekam w kolejce do łazienki - jak ja kocham jak mój brat tam się zamyka kiedy widzi że zmierzam w tamtą stronę a potem siedzi tam godzinę..... Aaaaaa

[Eldo_rado]

ja nie mogę kombinować z kolorem w stylu pomarańcz/zieleń bo mam kolorowe okulary i by się 'gryzło' poza tym nie wyglądam dobrze w jaskrawych kolorach.

[moooniaaaa]

Napisane przez winyl

I to mniej więcej w przeciągu 15min od wstania, jesteś ze mnie dumna?
Nie możesz się szyderczo śmiać z moich małych-wielkich sukcesów

Ej ja się nie śmieje tylko serio jestem z Ciebie dumna nabierasz zdrowych nawyków

Napisane przez Eldo_rado

ja byłam zmuszona dziś zjeść na mieście i jadłam sałatkę z wędzonym łososiem

wędzony łosos

Napisane przez agniesikk

Aha i ku chwale sportu idę załatwić sobie zwolnienie z wfu :P Mój nauczyciel jest po prostu obrzydliwy, nie do wytrzymania i wcale nie żartuję. Ciekawe, kiedy ktoś go wreszcie dupnie za to, co wygaduje na lekcjach. Idę jutro do gina, powiem jaka jest sytuacja i może dostanę :P Jak nie, to pójdę do szpitala do jakiegoś lekarza. Koleżanka ma siostrę w laboratorium szpitalnym, dziewczyna na pewno się orientuje, kto wypisuje zwolnienia.

Idź do rodzinnej i wyduś zwolnienie :P Ja miałam od gimnazjum bo mam torbiel pajęczynówki i zawsze na to mi wystawiała. A w ogóle moja lekarka jest boska, przychodziłam w lutym po zwolnienia z jesieni,żeby nie musieć odrabiac wykładów i to z całą kartką z zapisanymi datami i zawsze mi wypisywała i powtarzała "Monisiu,ja mogę wszystko,jak coś to przychodź"

Napisane przez psyhe666

Wróciłam dopiero z Łodzi
Wyniki rekrutacji będą dopiero koło 27, a do 15 jest możliwość zpaisania się na studia.....

To cos Ty nas nastraszyłaś z tym 15tym, cały dzień kciuków na marne? :P Stawiasz piwo :P

Napisane przez Eldo_rado

http://www.stradivarius.com/webapp/w...Basic%2Bblazer kolor 4 od prawej - takie stonowane bordo
jak się wywinie te rękawy to super wygląda

Fajne sa takie marynarki
Mi mama kupiła taką czarną tylko krótszą,tak za talię i uwielbiam ją,można stworzyć z nia wiele zestawów. I na elegancko i na luzie. Przydatny ciuch w szafie



Wypełniłam na wizażu jakąś ankietę i dostałam dzisiaj do testowania krem do twarzy i balsam z Physiogel

[Eldo_rado]

źle zawinęłam folią maseczkę na głowie i mi cieknie co chwilę coś po plecach

[bita smietana]

Śmietanowatość dnia:

Na moim zapupiu jest jeden większy market. Kaufland. Byłam tam dzisiaj w pasażu w takim sklepie z gazetami, stałam w kolejce i co zrobiłam?
Przewróciłam na ciemię całe opakowanie prezerwatyw, które oczywiście rozsypały się we wszystkie możliwe miejsca Masakra, zbierałam to jakiś czas przy komentarzach w stylu "aż tyle, ostra noc będzie"

Moja mama jak to zobaczyła poszła się ze mnie śmiać do innego stoiska

Jestem młotkiem

[Eldo_rado]

o matko, bś

[Sunday Rose]

Napisane przez bita smietana

Śmietanowatość dnia:

Na moim zapupiu jest jeden większy market. Kaufland. Byłam tam dzisiaj w pasażu w takim sklepie z gazetami, stałam w kolejce i co zrobiłam?
Przewróciłam na ciemię całe opakowanie prezerwatyw, które oczywiście rozsypały się we wszystkie możliwe miejsca Masakra, zbierałam to jakiś czas przy komentarzach w stylu "aż tyle, ostra noc będzie"

Moja mama jak to zobaczyła poszła się ze mnie śmiać do innego stoiska

Jestem młotkiem

kocham Twoją mamę xDDDDDDDD

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

W ogóle Eldo, jak tam z dietka dziś? ja zaliczyłam czwarty dzień bez chipsów - dumna mnie rozpiera :P

[Eldo_rado]

Napisane przez Sunday Rose

W ogóle Eldo, jak tam z dietka dziś? ja zaliczyłam czwarty dzień bez chipsów - dumna mnie rozpiera :P

na czipsy ( a raczej ich brak )

u mnie ok...już drugi dzień z rzędu zamknęłam się w 1200kcal. zobaczymy jak będzie waga się zachowywała na takim limicie. wcześniej było tylko MŻ, teraz trochę zaostrzyłam reguły gry i wprowadziłam limit

[Sunday Rose]

Ale nie jest on zbyt rygorystyczny? ja wiem, że to jest kwestia indywidualna, niektórzy nawet na 1700 chudną, jeśli ćwiczą.. a za chipsy będziecie biły brawo, jak choć z tydzień się uda

[Eldo_rado]

przy 1200-1300się najadam i nie ciągnie mnie aż tak bardzo do podjadania... no ale to się okażę po ważeniuczy taki limit się sprawdza... oby coś drgnęło, bo mam dość tego wieloryba w lustrze

[Sunday Rose]

Dasz radę, kochana!

[bita smietana]

Eldo

Tak czytam to co piszesz i w sumie na początku nie chciałam nic dodawać do tej rozmowy, cieszę się, że zaczęłaś pisać o tym co siedzi w "środku" bo to zawsze pomaga Generalnie dokonałaś ogrooomnej przemiany i jestem pełna podziwu


Tylko jedno się strasznie rzuca w oczy, w sumie to jest widoczne u większości z nas. Lekka nadwaga i pozbycie się jej w żaden sposób nie zmieni życia. Kompleksy to nie jest coś co jest związane tylko z kilogramami- jeśli schudniesz, przerzucą się na coś innego. Przerabiałam to ja, wiele moich koleżanek, czytałam trochę o tej tematyce. Problem leży w tym, że najpierw trzeba zaakceptować siebie, a potem reszta przychodzi sama.

Niestety, jeśli na samym początku nie poradzimy sobie z samooceną, to nawet jeśli schudniemy, zyskamy satysfakcję i dumę z własnego osiągnięcia, to chwila kryzysu i bach- wszystko wróci. Nie mówię nawet o kilogramach, ale o samopoczuciu.


Nie wiem w sumie czemu to wszystko piszę

Po prostu widzę Twoje nastawienie (mam wrażenie, że po prostu uzależniasz własne szczęście od wagi) i nie wiem, chciałam o tym napisać bo sama przez to przechodziłam i po prostu to nie wychodzi, nie ta kolejność. Jesteś super laską i to jest najważniejsze, masz świetny charakter, jesteś inteligentna- czego chcieć więcej


Dooobra, idę spać bo piep**ę strasznie

[winyl]

Napisane przez moooniaaaa

Ej ja się nie śmieje tylko serio jestem z Ciebie dumna nabierasz zdrowych nawyków

A. No to dziękuję

wędzony łosos

Bardzo ze mną źle, jeśli przeczytałam "wędzony kokos" ?

Idź do rodzinnej i wyduś zwolnienie :P Ja miałam od gimnazjum bo mam torbiel pajęczynówki i zawsze na to mi wystawiała. A w ogóle moja lekarka jest boska, przychodziłam w lutym po zwolnienia z jesieni,żeby nie musieć odrabiac wykładów i to z całą kartką z zapisanymi datami i zawsze mi wypisywała i powtarzała "Monisiu,ja mogę wszystko,jak coś to przychodź"

Oddaj mi taką lekarkę .

To cos Ty nas nastraszyłaś z tym 15tym, cały dzień kciuków na marne? :P Stawiasz piwo :P

Wódkę, wódkę!

Wypełniłam na wizażu jakąś ankietę i dostałam dzisiaj do testowania krem do twarzy i balsam z Physiogel

Krem i balsam? Ciągle słyszę, że żel do mycia twarzy mają super, ale o kremie i balsamie nic nie słyszałam.

---------- Dopisano o 01:06 ---------- Poprzedni post napisano o 01:05 ----------

Napisane przez bita smietana

Śmietanowatość dnia:

Na moim zapupiu jest jeden większy market. Kaufland. Byłam tam dzisiaj w pasażu w takim sklepie z gazetami, stałam w kolejce i co zrobiłam?
Przewróciłam na ciemię całe opakowanie prezerwatyw, które oczywiście rozsypały się we wszystkie możliwe miejsca Masakra, zbierałam to jakiś czas przy komentarzach w stylu "aż tyle, ostra noc będzie"

Moja mama jak to zobaczyła poszła się ze mnie śmiać do innego stoiska

Jestem młotkiem

: hahaha:
Kocham Cię!

---------- Dopisano o 01:13 ---------- Poprzedni post napisano o 01:06 ----------

Napisane przez bita smietana

Eldo

Tak czytam to co piszesz i w sumie na początku nie chciałam nic dodawać do tej rozmowy, cieszę się, że zaczęłaś pisać o tym co siedzi w "środku" bo to zawsze pomaga Generalnie dokonałaś ogrooomnej przemiany i jestem pełna podziwu


Tylko jedno się strasznie rzuca w oczy, w sumie to jest widoczne u większości z nas. Lekka nadwaga i pozbycie się jej w żaden sposób nie zmieni życia. Kompleksy to nie jest coś co jest związane tylko z kilogramami- jeśli schudniesz, przerzucą się na coś innego. Przerabiałam to ja, wiele moich koleżanek, czytałam trochę o tej tematyce. Problem leży w tym, że najpierw trzeba zaakceptować siebie, a potem reszta przychodzi sama.

Niestety, jeśli na samym początku nie poradzimy sobie z samooceną, to nawet jeśli schudniemy, zyskamy satysfakcję i dumę z własnego osiągnięcia, to chwila kryzysu i bach- wszystko wróci. Nie mówię nawet o kilogramach, ale o samopoczuciu.


Nie wiem w sumie czemu to wszystko piszę

Po prostu widzę Twoje nastawienie (mam wrażenie, że po prostu uzależniasz własne szczęście od wagi) i nie wiem, chciałam o tym napisać bo sama przez to przechodziłam i po prostu to nie wychodzi, nie ta kolejność. Jesteś super laską i to jest najważniejsze, masz świetny charakter, jesteś inteligentna- czego chcieć więcej


Dooobra, idę spać bo piep**ę strasznie

Nie wiem, może każdy tak myśli, ale mi się wydaje, że jak schudnę ( o ile ) to jednak zyskam jakąś pewność siebie. W tym momencie jest ona zerowa, po prostu czuję się takim pasztetem, że aż mi się wydaje, że powinnam siedzieć i się nie odzywać, nie rzucać w oczy, byle tylko ktoś na mnie nie popatrzył z tym spojrzeniem "o matko co ona sobie zrobiła, jaka ona gruba , fuj"
Dzisiaj koleżanka mi wysłała zdjęcia, które robiłyśmy kilka dni temu. Spotkałyśmy się w 5 - wszystkie chude i ładne, tylko ja taki pasztet . No ale jest to jedyna zaufana osoba, która w ogóle ma pozwolenie na robienie mi zdjęć ... Nieistotne. Do czego zmierzam - popatrzyłam na te zdjęcia i stwierdziłam, że nawet całkiem ładna osoba by ze mnie była, gdyby nie ta tusza!Wiadomo, piękność ze mnie żadna, ale naprawdę byłoby przyzwoicie ...
I tak sobie myślę - do wiosny po prostu muszę się zmienić! Nie chcę marnować kolejnych wakacji czując się jak pulpet. Nawet nie mogłam się cieszyć wyjazdami, bo wszędzie czułam się okropnie skrępowana w sukienkach, krótkich spodenkach, o bikini nie wspominając ...

Morał jest taki: dajcie mi kopa w D, muszę schudnąć!

Amen, idę spać, dobranoc!

[moooniaaaa]

Napisane przez bita smietana

Śmietanowatość dnia:

Na moim zapupiu jest jeden większy market. Kaufland. Byłam tam dzisiaj w pasażu w takim sklepie z gazetami, stałam w kolejce i co zrobiłam?
Przewróciłam na ciemię całe opakowanie prezerwatyw, które oczywiście rozsypały się we wszystkie możliwe miejsca Masakra, zbierałam to jakiś czas przy komentarzach w stylu "aż tyle, ostra noc będzie"

Moja mama jak to zobaczyła poszła się ze mnie śmiać do innego stoiska

Jestem młotkiem

Oj BŚ, jak chciałaś wziąć kilka opakowań to trzeba było to zrobić :P

I nie pieprzysz tylko dobrze mówisz

Napisane przez winyl

Krem i balsam? Ciągle słyszę, że żel do mycia twarzy mają super, ale o kremie i balsamie nic nie słyszałam.

Jak zużyję to dam znać jak się sprawują (a dali pełnowymiarowe opakowania).
Winyl,a to że masz faceta nie mobilizuje Cię trochę, nie daje takiego myślenia że skoro masz kogoś u boku to niezła laska z Ciebie i podobasz się facetom?

[milusia1991]

BŚ ładny z Ciebie lolek A poza tym w tym co mówisz jest wiele prawdy. Ja schudłam tyle kilogramów a nadal czuję się grubo, brak mi peności siebie a przedewszystkim akceptacji.


Przepraszam ale nie mogę odpisać wam wszystkim.

Słuchajcie mam takie pytanie. Czy wiecie może jak podczas brania tabletek anty można rozpoznać ewentualną ciążę? No bo przecież nigdy nie mamy 100% pewności. Gdy nie bierzemy tabletek to pierwszym sygnałem jest brak miesiączki. A tutaj? Przecież krwawienie jest z odstawienia. Więc chyba raczej będzie występować?

[psyhe666]

Ok to stawiam wam flaszkę

Wiecie co? Jutro rusza 3 rekrutacja, to chyba powinni zawiadomić na stronie o wyniku 2 nie? Bo jak 1 miała pierwszeństwo przed 2 to 2 powinna mieć przed 3

A na FiR to dopiero 27 bo nie ma 3 rekrutacji

Booożeee, oni mnie wykończą....... Jak ja się stresuję rekrutacją to co dopiero egzaminami

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Napisane przez bita smietana

Śmietanowatość dnia:

Na moim zapupiu jest jeden większy market. Kaufland. Byłam tam dzisiaj w pasażu w takim sklepie z gazetami, stałam w kolejce i co zrobiłam?
Przewróciłam na ciemię całe opakowanie prezerwatyw, które oczywiście rozsypały się we wszystkie możliwe miejsca Masakra, zbierałam to jakiś czas przy komentarzach w stylu "aż tyle, ostra noc będzie"

Moja mama jak to zobaczyła poszła się ze mnie śmiać do innego stoiska

Jestem młotkiem

BŚ, chciałabym to zobaczyć

[winyl]

Napisane przez moooniaaaa

Oj BŚ, jak chciałaś wziąć kilka opakowań to trzeba było to zrobić :P

I nie pieprzysz tylko dobrze mówisz


Jak zużyję to dam znać jak się sprawują (a dali pełnowymiarowe opakowania).
Winyl,a to że masz faceta nie mobilizuje Cię trochę, nie daje takiego myślenia że skoro masz kogoś u boku to niezła laska z Ciebie i podobasz się facetom?

Wiem, że teoretycznie powinno to powodować takie myślenie, ale jakoś niebardzo to u mnie działa. Raczej w kryzysowych momentach powoduje myślenie typu 'dlaczego taki za✂✂✂isty facet chce byc z taka okropna dziewczyna jak ja'.
Motywuje do czego?
Bo w kwestii odchudzania jest standart - ja chcę, ja ciągle myślę, że jak nie mogę tego zrobić dla siebie to powinnam to chociaż zrobić dla Niego, ale oczywiście jak jesteśmy razem to cała dieta podupada :|. Chociaż od jakiegoś czasu nie jest aż tak źle, już się raczej nie dam namówić na colę, słodycze, fast foody, jedyne co mnie teraz pewnie gubi, to że często łazimy na te moje ukochane kawy itp. Bo jak jestem sama to jakoś się trzymam .
Ale dam radę .

[Sunday Rose]

Hej dziewczyny Winyl, bardzo mi się podoba Twoja zmiana podejścia, trzymam kciuki za wcielenie w życie nowych postanowień! i nawet nie myśl o sobie jako o pasztecie - masz świetnego faceta (jesteś jedną z niewielu dziewczyn w naszym wątku, która nie narzeka na tż i zawsze u was jest super), masz grono przyjaciół i nas tutaj, zawsze możesz się wygadać wczoraj była u mnie moja najlepsza przyjaciółka, oglądałyśmy zdjęcia z moich wakacji i kilka folderów starszych, trafiłyśmy na zdjęcia z 3 gimnazjum, obie wtedy wyglądałyśmy zupełnie inaczej, ale szczerze mówiąc ledwo siebie rizpoznałam na tych zdjęciach - ważyłam wtedy ponad 12 kg więcej i to naprawdę robiło dużą różnicę. Nie wyglądałam jakoś okropnie, ale cieszę się, że teraz jestem szczuplejsza i mam nadzieję, winylku, że Tobie też się uda schudnąć i odzyskasz wiarę w siebie to samo tyczy się Eldo, ale zgadzam się z tym, co napisała BŚ, nie można wartościować swojej osoby przez pryzmat wagi.. tak jak Milusia na przykład - schudłaś bardzo, bardzo dużo, widziałam Twoje zdjęcia, jesteś szczuplutką dziewczyną, ale nadal piszesz, że źle się czujesz w swoim ciele, mnie to kochana trochę niepokoi, bo Ty naprawdę nie masz się z czego odchudzać słonko.. Po prostu nie można przesadzać w żadną ze stron, ot cała filozofia

Słuchajcie, a gdzie się podziewa AnnaBanna?
Psyhe, spokojnie, monitoruj stronę i chwal się sukcesem!

Ja po śniadanku, zaszalałam i zjadłam tosta z serem i parówkę drobiową, phi :P ale było pyyyyszne! choć jak myślę o obiedzie (knedle :P), to bardzo mało dietetycznie mi ten dzień wypadnie no trudno,wczasy od diety o!

[moooniaaaa]

Napisane przez milusia1991

Słuchajcie mam takie pytanie. Czy wiecie może jak podczas brania tabletek anty można rozpoznać ewentualną ciążę? No bo przecież nigdy nie mamy 100% pewności. Gdy nie bierzemy tabletek to pierwszym sygnałem jest brak miesiączki. A tutaj? Przecież krwawienie jest z odstawienia. Więc chyba raczej będzie występować?

Jak się zajdzie w ciążę to raczej nie pojawi się krwawienie z odstawienia Powinnyśmy o czyms wiedzieć

Napisane przez psyhe666

Ok to stawiam wam flaszkę

Wiecie co? Jutro rusza 3 rekrutacja, to chyba powinni zawiadomić na stronie o wyniku 2 nie? Bo jak 1 miała pierwszeństwo przed 2 to 2 powinna mieć przed 3

A na FiR to dopiero 27 bo nie ma 3 rekrutacji

A jak się dostaniesz to kolejną

Na chłopski rozum to tak. Więc śledź www uczelni :P

Napisane przez winyl

Wiem, że teoretycznie powinno to powodować takie myślenie, ale jakoś niebardzo to u mnie działa. Raczej w kryzysowych momentach powoduje myślenie typu 'dlaczego taki za✂✂✂isty facet chce byc z taka okropna dziewczyna jak ja'.
Motywuje do czego?
Bo w kwestii odchudzania jest standart - ja chcę, ja ciągle myślę, że jak nie mogę tego zrobić dla siebie to powinnam to chociaż zrobić dla Niego, ale oczywiście jak jesteśmy razem to cała dieta podupada :|. Chociaż od jakiegoś czasu nie jest aż tak źle, już się raczej nie dam namówić na colę, słodycze, fast foody, jedyne co mnie teraz pewnie gubi, to że często łazimy na te moje ukochane kawy itp. Bo jak jestem sama to jakoś się trzymam .
Ale dam radę .

Dlatego chce bo wcale nie jesteś okropna,więc powinnaś przestać tak o sobie myśleć!
I potwierdzam,jakbym cały czas siedziała sama w domu to bym była taka laska,że hoho :P a tak,pokusy czyhają



Moja księżniczka dostała dzisiaj nowe wyrko Ale niechętnie rozstała się ze starym i nie za bardzo chce do tego wchodzić

[winyl]

Napisane przez Sunday Rose

Hej dziewczyny Winyl, bardzo mi się podoba Twoja zmiana podejścia, trzymam kciuki za wcielenie w życie nowych postanowień! i nawet nie myśl o sobie jako o pasztecie - masz świetnego faceta (jesteś jedną z niewielu dziewczyn w naszym wątku, która nie narzeka na tż i zawsze u was jest super), masz grono przyjaciół i nas tutaj, zawsze możesz się wygadać wczoraj była u mnie moja najlepsza przyjaciółka, oglądałyśmy zdjęcia z moich wakacji i kilka folderów starszych, trafiłyśmy na zdjęcia z 3 gimnazjum, obie wtedy wyglądałyśmy zupełnie inaczej, ale szczerze mówiąc ledwo siebie rizpoznałam na tych zdjęciach - ważyłam wtedy ponad 12 kg więcej i to naprawdę robiło dużą różnicę. Nie wyglądałam jakoś okropnie, ale cieszę się, że teraz jestem szczuplejsza i mam nadzieję, winylku, że Tobie też się uda schudnąć i odzyskasz wiarę w siebie to samo tyczy się Eldo, ale zgadzam się z tym, co napisała BŚ, nie można wartościować swojej osoby przez pryzmat wagi.. tak jak Milusia na przykład - schudłaś bardzo, bardzo dużo, widziałam Twoje zdjęcia, jesteś szczuplutką dziewczyną, ale nadal piszesz, że źle się czujesz w swoim ciele, mnie to kochana trochę niepokoi, bo Ty naprawdę nie masz się z czego odchudzać słonko.. Po prostu nie można przesadzać w żadną ze stron, ot cała filozofia

Słuchajcie, a gdzie się podziewa AnnaBanna?
Psyhe, spokojnie, monitoruj stronę i chwal się sukcesem!

Ja po śniadanku, zaszalałam i zjadłam tosta z serem i parówkę drobiową, phi :P ale było pyyyyszne! choć jak myślę o obiedzie (knedle :P), to bardzo mało dietetycznie mi ten dzień wypadnie no trudno,wczasy od diety o!

Anka się wakacjuje! Polecała sobie niedobra na 15 dni

[psyhe666]

Sunday, wiszę od rana na stronie I monituruję statystykę zapisów na dzień dzisiejszy

Ja na śniadanie zjadłam spaghetti z pełnoziarnistym makaronem

[moooniaaaa]

Napisane przez Sunday Rose

Słuchajcie, a gdzie się podziewa AnnaBanna?

Wygrzewa tyłek na wakacjach :P

[psyhe666]

Moniaaaaa, o jaaaaaaa, ale masz słodkiego piecholka

[moooniaaaa]

Napisane przez psyhe666

Moniaaaaa, o jaaaaaaa, ale masz słodkiego piecholka

Teraz wygląda słodko bo odrasta po fryzjerze i każdy kosmyk ma w inną stronę