Apetyt mamy bez miary, naszym Brzuszkom dogadzamy! marcowo-kwietniowe mamuśki 2012

[emigra]

Witam z wieczora
my dzisiaj zaczelismy 20 tydzien

poza tym jakos nie mam weny na pisanie, zwlaszcza ze nie jestem z mieszkaniem gotowa... ech. Milego wieczorku

[karolca]

Napisane przez tikki85

Ja zjadłam dziś 3 żółte kiwi
Załącznik 4283937
Jak ja je uwielbiam . Smak bez porównania lepszy od tych zielonych.

Zaintrygowałaś mnie tym kiwi Z chęcią bym spróbowała ale w PL nie ma szansy aby dostać

Napisane przez anagat

Karolca, ta maszynka jest warta swojej ceny. Wiem , ze trudno w to uwierzyć. Jak moi rodzice kupowali, to się w głowę pukałam.. Jak ktoś dużo w kuchni lubi robić i w dodatku zdrowo, to jest idealne i bezawaryjne.

Ja już sobie mojej przyszłej kuchni bez niego nie wyobrażam i dlatego nie chcę kupować tysiąca innych urządzeń. Bo tu masz naprawdę wszystko w jednym..

Zapewne jakbym zobaczyła u kogoś to pewnie by mnie zauroczyło. Wiesz, ja jestem przyzwyczajona do tego, co mam, też wiele miejsca nie zajmuje. Ale cena... kosmiczna

Byłam z mamą i siostrzeńcem na spacerze (na plac zabaw koło bloku i mogłam sobie posiedzieć w słoneczku), a potem zrobiłam z mężem zakupy. Dziś na kolację rybka i pieczone kartofelki

[desia888]

Napisane przez tikki85

Ja w Polsce też takich nie widziałam, ale są wspaniałe. Takie słodziusie ale strasznie drogie niestety

Sa w PL bo ja kupowalam wiele razy! One z wygladu sa podobne do normalnych i mozna ich nie zauwazyc!

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Napisane przez anagat

Hehe..a ja kawę sobie zrobiłam No nie mam nijak ochoty na sok.. Ale brzmi pysznie i zdrowo
Ja nie kupuję urządzeń kuchennych typu miksery /sokowirówki, bo strasznie mi się marzy thermo_mix (kto nie zna można na allegro zobaczyć).
To jest NAJREWELACYJNIEJSZE urządzenie pod słońcem i naprawdę warte swojej ceny.. Ale koszt to ok 3 tyś zł.
Żałuję, ze nie kupiłam wcześniej , bo teraz każda gotówka w dom idzie..

A thermo_mix działa jako sokowirówka, mixer, kruszy lód, można ugotować budyń , kaszę, obiad 2 daniowy w tym samym czasie. Gotuje na parze i ogólnie jest chyba niezniszczalny. Moja mama posiada od chyba 10 lat i cały czas jej wiernie służy.. aaaa powidła i dżemy cuuudne z niego wychodzą. A zrobienie ciasta to rewelacja, ubijanie śmietany.. itd. itp. A zrobienie surówki to dosłownie 5 min, na obranie warzyw... KOCHAM

Chyba kupię zanim dzidziuś się pojawi.. być może używany..
Ja jestem w nim bezzmiernie zakochana od lat. Nic nie przypala, i prawie myje się sam. Tylko opłukać pod wodą trzeba

Thermo mix jest zarabiste i tez mi sie marzy! Mozna kupic na raty

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

Napisane przez emigra

Witam z wieczora
my dzisiaj zaczelismy 20 tydzien

poza tym jakos nie mam weny na pisanie, zwlaszcza ze nie jestem z mieszkaniem gotowa... ech. Milego wieczorku

Gratulacje

[ewelajna25]

Napisane przez karolca

a wiecie co ja mam dobrego
SOK
zrobiłam sama!
kilo pomarańczy, kilo gruszek i olbrzymie jabłko. Gruszek w ogóle nie czuć, za to pomarańcze (kwaśne) i jabłko (słodkie) jak najbardziej. !00% natury. Sok z miąższem. Wiem już na milion procent, że nie będę kupowała dziecku soków owocowych tylko sama będę robiła. O niebo smaczniejsze niż sklepowe. POLECAM kupić sobie sokowirówkę. Nawet używaną na all.

Moi rodzice byli w posiadaniu sokowirówki, i pamietam jak mama robiła nam pyszne soczki owocowo-warzywne, a tato to najczęsciej sok jabłkowy...Teraz chyba sokowirówka owa trafiła już na śmietnik, pamietam że była bodaj firmy Rowenta??? Dlatego ja też teraz obczajam sokowirówki, bo jednak co sok wyciśnięty własnoręcznie to sok!
Aganat zaintrygowałą mnie tym therma-mix, muszę się zainteresować bliżej...Skoro to rzeczywiście urządzenie wielozadaniowe i niedozdarcia, inwestycja może się opłacić...A czy monopol na produkcję ma tylko jedna firma??

[desia888]

Napisane przez ewelajna25

Moi rodzice byli w posiadaniu sokowirówki, i pamietam jak mama robiła nam pyszne soczki owocowo-warzywne, a tato to najczęsciej sok jabłkowy...Teraz chyba sokowirówka owa trafiła już na śmietnik, pamietam że była bodaj firmy Rowenta??? Dlatego ja też teraz obczajam sokowirówki, bo jednak co sok wyciśnięty własnoręcznie to sok!
Aganat zaintrygowałą mnie tym therma-mix, muszę się zainteresować bliżej...Skoro to rzeczywiście urządzenie wielozadaniowe i niedozdarcia, inwestycja może się opłacić...A czy monopol na produkcję ma tylko jedna firma??

To jest ich stronka :
http://✂✂✂✂✂✂✂✂✂.vorwerk.com/pl/

Z tego co wiem to maja monopol

[karolca]

Napisane przez desia888

To jest ich stronka :
http://✂✂✂✂✂✂✂✂✂.vorwerk.co m/pl/

Z tego co wiem to maja monopol

na poprzedniej stronie link ukryłam pod jednym słowem
ale widzę, że też włączyła sie ta cholerna cenzura :/

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez emigra

Witam z wieczora
my dzisiaj zaczelismy 20 tydzien

poza tym jakos nie mam weny na pisanie, zwlaszcza ze nie jestem z mieszkaniem gotowa... ech. Milego wieczorku

gratulacje
my dzis po obiedzie u rodziców i imieninach i dziadków a jutro chrzciny córki szwagierki. Intensywny weekend

[adaikaka]

2 dni i 14 stron

nie nadrobiłam, bo nie ma na to szans ale się melduje i podczytuje w wolnej chwili

[desia888]

Napisane przez karolca

na poprzedniej stronie link ukryłam pod jednym słowem
ale widzę, że też włączyła sie ta cholerna cenzura :/

A to sorki, przeoczylam!

[Zia_]

Napisane przez karolca

a wiecie co ja mam dobrego
SOK
zrobiłam sama!
kilo pomarańczy, kilo gruszek i olbrzymie jabłko. Gruszek w ogóle nie czuć, za to pomarańcze (kwaśne) i jabłko (słodkie) jak najbardziej. !00% natury. Sok z miąższem. Wiem już na milion procent, że nie będę kupowała dziecku soków owocowych tylko sama będę robiła. O niebo smaczniejsze niż sklepowe. POLECAM kupić sobie sokowirówkę. Nawet używaną na all.

Musze przysiasc do szukania sokowirowki. Nawet jak nie z marchewek to taki prawdziwy sok z jablek mniam...

[karolca]

Napisane przez desia888

A to sorki, przeoczylam!

Spoko, nic się nie stało
Znalazłyśmy po prostu to samo

[desia888]

Ale spokoj tutaj dzisiaj!
Co robicie?

[gucia6]

hej babeczki
wrzucilam cos na maila


---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez desia888

Ale spokoj tutaj dzisiaj!
Co robicie?

wlasnie zamierzam molestowac meza
takze do jutra

[karolca]

Napisane przez desia888

Ale spokoj tutaj dzisiaj!
Co robicie?

Kolację
Kawałki pieczonych w czosnku ziemniaków (takie jakby w ósemki pocięte, pieczone w piekarniku), do tego rybka

[MoniaHan]

wlasnie spokoj, ale zauwazylam ze przewaznie w weekendy jest spokojniej. ja teraz ogladam X Factor, Tz z kolega pojechali i przyjechali z kebabem - w sumie to z donerem...ale wzieli z takim ostrym sosem ze az lzy im lecialy, a ja sobie z nimi jadlam....ale salatke ( salata,pomidorek koktajlowy + bialy serek grecki) i dwie kanapeczki z wedlinka...a ten doner tak mi pachnial. ale czuje sie dzis o wiele lepiej - wlasciwie wzdecia sa minimalne, bo na obiad mialam taka sama salatke i ravioli ze szpinakiem. takze chyba salatki pozostaje mi jesc.

[desia888]

Napisane przez karolca

Kolację
Kawałki pieczonych w czosnku ziemniaków (takie jakby w ósemki pocięte, pieczone w piekarniku), do tego rybka

Brzmi pysznie! Ja uciekam filmik jakis obejrzec a potem spac, dobranoc
kolorowych snow mamuski!

[karolca]

Napisane przez MoniaHan

wlasnie spokoj, ale zauwazylam ze przewaznie w weekendy jest spokojniej. ja teraz ogladam X Factor, Tz z kolega pojechali i przyjechali z kebabem - w sumie to z donerem...ale wzieli z takim ostrym sosem ze az lzy im lecialy, a ja sobie z nimi jadlam....ale salatke ( salata,pomidorek koktajlowy + bialy serek grecki) i dwie kanapeczki z wedlinka...a ten doner tak mi pachnial. ale czuje sie dzis o wiele lepiej - wlasciwie wzdecia sa minimalne, bo na obiad mialam taka sama salatke i ravioli ze szpinakiem. takze chyba salatki pozostaje mi jesc.

Czyli wyłącznie zdrowo

Napisane przez desia888

Brzmi pysznie! Ja uciekam filmik jakis obejrzec a potem spac, dobranoc
kolorowych snow mamuski!

Mam nadzieję, że takie będzie
Ziemniaczki pachną ładnie, już się zarumieniły, zaraz będą gotowe.

[Aguśkaa83]

Hej dziewczynki

Nie uwierzycie ale dzis od samego rana praktycznie do 20 sprzatalam....z przerwa na obiad ale calutki dzien...
razem z mezem, on wiecej sie obijal, ale wszystkie podlogi umyl
ja wszystko odkurzylam z pylu, gruzu itd....lazienka, wszystkie lampy, zakamarki z pylu ze masakra
tak sie ciesze ze mam to za soba, bo naprawde bylo bardzo brudno

Maz kupil sobie piwka a mnie lodziki, wiec pozarlam lody z karmelizowanymi orzeszkami
chociaz szczerze mowiac mam dzis ochote na piwko
szkoda ze nie kupil chociaz karmi

Zostalo nam pomalowanie scian, przymocowanie listew, w sosbote za tydzien maja nam przywiesc sprzet (piekrnik, zmywarke itd) a za 2 tyg dopiero meble.

Ide sie kapac, bo plecy mnie bardzo bola, ledwo co chodze, maz obiecal masazyk, po ktorym jest mi zawsze lepiej (szkoda ze tak rzadko mi go robi)

Napisane przez Roksape

Hej !
Nadrabiałam was dobre 1,5 godziny niezła robota...
Ja miałam dzisiaj z rana wizytę, ale niestety zmierzyła ciśnienie ( w normie )
Zważyła, od początku ciąży przytyłam 1kg spojrzała na badania- nadal mam anemię ale z moczem już ok ( miałam jakieś bakterie w moczu) a w poprzedniej ciąży doprowadziłam się do zapalenia całych dróg moczowych i wylądowałam w szpitalu w 36tc ! Także teraz się z tym bardzo pilnuję
No i na USG sprawdziła jedynie tętno maluszka więc jeszcze nie poznałam płci

Zaraz zmykam spać bo po powrocie z miasta, pojechałam z synalem do mamuśki i spędziłam tam cały dzień i strasznie jestem zmęczona !

Także Aguśkaa83 muszę poczekać na połówkowe, które mam 16.11 i wtedy być może dołącze do Ciebie
A i mój syńcio także naśladuje ''zakazane'' słowa, dzisiaj do teściowej, która chodziła z mokrą głową i chciała go do siebie przytulić powiedział '' baba ma mokli jep niunio nie cie babi''
I też podłapuje te słowa, ale potórzy ze dwa razy nie zwracam na to uwagi, choć nie ukrywam czasem mnie to rozśmiesza i na tym koniec


Także produkujcie zdrowo, mam nadzieję mieć dla was jutro więcej czasu i wkońcu popisać

no to kochana czekam jak sie juz dowiesz na polowkowym kto tam w brzuszku siedzi
Dobrze ze z ukl. moczowym ok.

Napisane przez rumiankowa

cześć Laski
nie zaglądałam od początku października chyba, a tu do nadrobienia 70 stron :/
nie dam rady, wybaczcie skąd Wy bierzecie czas?? ja pracuję, wracam do domu do córki, a już po 20.00 z nią zasypiam

my wszyscy przeziębieni, kichamy, prychamy i kaszlemy. TŻ znów bez pracy :/
druga dzidzia będzie raczej dziewczynką, to bardzo ekonomiczne
to już 21 tc, nie wiem, kiedy to zleciało. chyba dlatego, że po prostu nie mam czasu na przeżywanie tej drugiej ciąży, moja córa jest absorbująca, a ja nie wsłuchuję się w swój organizm, bo pamiętam pierwszą ciążę i nie zastanawiam się nad każdym odczuciem. dla mnie to dobre, bo pamiętam, jak w pierwszej ciąży ciągle miałam schizy, że coś złego się dzieje bo np. nic złego nie odczuwam
no i wreszcie zaczęłam czuć ruchy Maleństwa. i tak dobrze, bo w pierwszej ciąży zaczęłam je odczuwać chyba w okolicach 23 tygodnia

trzymajcie się ciepło i dużo zdrówka życzę wszystkim

gratuluje coreczki
no i zycze zdrowka

Napisane przez lena_mi

Ziaja, Elancyl (nie wiem co to za firma, ale dostałam ulotkę jak byłam w aptece i też mają takie preparaty, tylko chyba też niezbyt tanie), z Pharmaceris też jest jakiś krem.
Tyle, że rzeczywiście wszędzie piszą więcej o rozstępach niż cellulucie. Ale myślę że te kremy plus dobry masaż dadzą radę. Ja kupiłam sobie taki wałek i codziennie po nałożeniu kremu (na razie używam Mustela) wałkuję sobie boczki, pupę i uda

dzieki kochana zapytam u mnie w aptece o ten krem.
a rzeczywiscie na celulit jest duzo mniej specyfikow przynajmniej dla kobiet w ciazy. Ale bede jeszcze szukala

Napisane przez julliczka

hej hej

Jednak mnie tragicznie rozłożyło. Wczoraj rano byłam u lekarza, dała tylko psikacze do nosa, więcej nic nie chciała dać. No i ledwo ledwo dawałam radę z bólem skroni, w ogóle wszystko mnie bolało, i dziąsła, uszy, zęby, oczy - masakra. Mam nadzieję, że choroba nie zaszkodzi maluszkowi Dziś nieco lepiej i zaczęło mi się nudzić, więc Tż przyniósł mi lapka do sypialni, bo ja dalej pod kądrą. Ledwo nadrobiłam Was od 5 strony, nie macie litości na wiele tematów bym odpisała, ale wybaczcie nie mam siły..

zycze zdrowka

Napisane przez MoniaHan

Gdulki jestescie straszliwe....od wczoraj popoludniu nie bylo mnie a tu 2 godzi nadrabiania
poczytalam i az nie wiem co mam komentowac....
wczoraj wieczorem zabralismy kolege do miasta obok, przeszlismy sie po slicznym ogrodzie i jak on biedny nie moze sie przyzwyczaic do lewostronnego ruchu, caly czas mu sie wydaje ze ktos na niego wjezdza czolowoi jedziemy sobie do pubu...zblizamy sie do skrzyzowania...a na nas jedzie samochod...pod prad....my w krzyk...facet zjechal, my zwolnilismy...nie wiemy co sie stalo z tym kierowca dlaczego tak zjechal, za nami byl sznurek samochodow. serce nam wszystkim podeszlo do gardla, kolega zwatpil....bo przeciez tak sie obawial ciagle czolowego zdarzenia, na szczescie predkosc i tego samochodu pod prad i nasza nie byla za szybka, bo to bylo praktycznie na skrzyzowaniu.pierwszy raz cos takiego nam sie zdarzylo.
zjedlismy w pubie kolacje....za ciezka jak dla mnie, troche pieczonego indyka, ''yorkshire pudding'' sos gravy oczywiscie, troche warzyw ale wzdeciory mialam i tak jak nie wiem co, chlopaki mi troche wypili wiec mialam urwanie glowy a ja prowadzilam i tylko chcialam jak najszybciej dojechac do domu bo mi jak baby z tylu caly czas trajkotali.
.

no to mialas stresa, ale dobrze ze tak to sie skonczylo.

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

karolca ja tez takie ziemniaczki robie ale na patelni dodaje soli pieprzu, czosnku i przypiekam i dusze az beda miekkie pychota. Zycze Ci smacznego

[anagat]

Jestem wykończona.. zakupy zamiast 1 godzinki, zajęły mi 3.5.. grrr. Przez godzinę szukalam miejsca parkingowego..echh cała historia..

Kupiłam spodnie ciążówki z nexta Chyba dokładnie takie jak ma ZIa Baaardzo fajne i wygodne

Obiad jadłam o 20;/ A przed jego zjedzeniem prawie zasłabłam.. kurde.. dzisiaj już tylko leżę.
Co to za miasto, że człowiek nie moze normalnie zakupów zrobić

[karolca]

najadłam się zabrakło mi jakiejś surówki ale czuję się szczęśliwsza
Wcześniej zjadłam prawie pól kilo ciasta toffi Normalnie jadłam, jadłam... a raczej "samo wchodziło"
Zaczynam się bać tego, ile potrafię zjeść jak mi coś zasmakuje

[ewelajna25]

Aganat, ja wybrałam się dziś po spodnie do H&M a wyszłam ze sweterem...Ale sweter bardzo miły, długi i otulający, w sam raz na zimę Spodnie dzinsy mierzyłam, super krój, kolor i mega wygodne ale niestety nogawki z 10 cm prawie za długie, a takie podwiniete to już nie wygląda za ciekawie. W tygodniu muszę się wybrać połazić po innych sklepach, może coś upoluję. Brzuszek rosnie i kolejna para spodni ciążowych jak najbardziej się przyda!

Pochłonęłam właśnie 3/4 tabliczki gorzkiej czekolady z migdałami i pomaranczą...Męczą mnie wyrzuty sumienia, chyba daruję sobie kolację Niestety, ostanio mam napady obżarstwa! Idę się kąpać i jakiś filmik z mężem obejzymy przed spaniem. Kolorowych!!!

[Cytrynka_Wawa]

karolca szczupła jesteś wiec nie narzekaj

[joanaros]

Napisane przez ewelajna25

Pochłonęłam właśnie 3/4 tabliczki gorzkiej czekolady z migdałami i pomaranczą...Męczą mnie wyrzuty sumienia, chyba daruję sobie kolację Niestety, ostanio mam napady obżarstwa! Idę się kąpać i jakiś filmik z mężem obejzymy przed spaniem. Kolorowych!!!

Ja też dziś słodyczowo i to akurat na wieczór. Teraz się gryzę po co tyle jadłam

[Roksape]

Napisane przez karolca

najadłam się zabrakło mi jakiejś surówki ale czuję się szczęśliwsza
Wcześniej zjadłam prawie pól kilo ciasta toffi Normalnie jadłam, jadłam... a raczej "samo wchodziło"
Zaczynam się bać tego, ile potrafię zjeść jak mi coś zasmakuje

Tytuł wątku mamy bardzo trafiony, rzeczywiście apetyty to mamy nieziemskie u mnie też widzę wzmożony apetyt o dziwo wcześniej tak nie miałam, mogę zjeść podwójną porcję, a gdy czuję, że już sie zasyciłam to po chwili znowu czuję się głodna

Zazdroszczę rybki i ziemniaczków sama bym zjadła te pyszności, za to u mnie na niedzielny obiad prawdziwy rosołek

[anagat]

Napisane przez ewelajna25

Aganat, ja wybrałam się dziś po spodnie do H&M a wyszłam ze sweterem...Ale sweter bardzo miły, długi i otulający, w sam raz na zimę Spodnie dzinsy mierzyłam, super krój, kolor i mega wygodne ale niestety nogawki z 10 cm prawie za długie, a takie podwiniete to już nie wygląda za ciekawie. W tygodniu muszę się wybrać połazić po innych sklepach, może coś upoluję. Brzuszek rosnie i kolejna para spodni ciążowych jak najbardziej się przyda!

Pochłonęłam właśnie 3/4 tabliczki gorzkiej czekolady z migdałami i pomaranczą...Męczą mnie wyrzuty sumienia, chyba daruję sobie kolację Niestety, ostanio mam napady obżarstwa! Idę się kąpać i jakiś filmik z mężem obejzymy przed spaniem. Kolorowych!!!

W next masz krótkie regular i long.. wiem, że Zia ma long, ja regular(167cm wzrostu). Może tam zobacz..

A co do filmiku z mężem powiem tylko, że zazdroszczę.. Ale mi tęskno..

P.S. ja w sumie nie jem dużo, na pewno nie więcej niż przed ciążą, a zdecydowanie po ukończeniu 10 tyg zdrowiej Zachcianek takich, bez których życ nie mogę , nie mam..
Większość zachcianek, jest dla mnie nieosiągalnych, więc jem baaardzo normalnie. Do slodyczy wcale mnie nie ciągnie. Jeden wafelek dziennie wystarcza.. Dziś była drożdzówka z makiem, ale nie zjadłam do końca..

[karolca]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

karolca szczupła jesteś wiec nie narzekaj

ale nie od razu taka ilość Bo zanim to strawię to ciężko mi się chodzi

anagat, ja ochoty jako takiej też nie mam, ale posmakowałam kawałek i zanim się obejrzałam było już po wszystkim Tak samo wczoraj jak jadłam sałatkę jarzynową. Zanim się obejrzałam, zjadłam połowę tego, co dostałam od mamy (4 porcje dla naprawdę głodnego człowieka).

[anagat]

Napisane przez karolca

ale nie od razu taka ilość Bo zanim to strawię to ciężko mi się chodzi

anagat, ja ochoty jako takiej też nie mam, ale posmakowałam kawałek i zanim się obejrzałam było już po wszystkim Tak samo wczoraj jak jadłam sałatkę jarzynową. Zanim się obejrzałam, zjadłam połowę tego, co dostałam od mamy (4 porcje dla naprawdę głodnego człowieka).

Hehe Ty mi przypominasz moją najkochańszą psiapsiółę
Jak w akademiku zrobiłam sobie sałatkę na pół tygodnia, to ona przychodziła się 'poczęstować'.. i zjadała połowę.. zdziwiona, że ten cały wilki gar sałatki, to nie był tylko na kolację Każde ilości ten mój chudzielec mógł pochłonąć

Znowu mi niedobrze.. kurde masakra wieczorami..

[karolca]

anagat, wiesz jakie to paskudne uczucie?
A tak serio to bez ciąży jedząc dużo, jadłam w dość wolnym tempie, aby delektować się smakiem. Teraz nawet nie wiem, kiedy ta ilość jedzenia znika Czasem mąż patrzy na mnie z podziwem bo podobną ilość jedzenia jestem w stanie zjeść szybciej niż on. Na szczęście miejsce na żołądek niebawem się zmniejszy więc większe ilości czegokolwiek po prostu nie będą miały racji bytu.


Nie wiem czy mówiłam.
Moja siostra przygotowuje Młodego na pojawienie się małej istotki. I mówi, że ciocia ma w brzuszku malutkie dzieciątko. I jest takie małe jak palec i sobie rośnie. Od słowa do słowa, że urodzi się, jak już ciocia będzie miała większy brzuch a dziecko będzie miało mało miejsca i się urodzi (nie pytał jak się urodzi). Jedynym pytaniem było, czy będzie to mnie bolało Jaki troskliwy siostrzeniec
Dziś mu powiedziałam, że za rok jak będzie śnieg to będzie małą kuzynkę woził na sankach, na co Kubuś, że nieeee! bo będzie malutka jak paluszek Sprostowałam go i powiedziałam, że raczej jak ręka nie paluszek

[anagat]

Karolca, rezolutny ten Twój siostrzeniec

Dziewczyny, rezygnuję z pomarańczy.. grrr.. kupiłam kolejne.. tym razem tak jak mi polecała jedna z Was, w Dunsie.. I znowu byle jakie zła jestem
Normalnie ja je ciamkam i wypluwam.. bo takie otoczki mają włókniste..

Mój Dunns musi być wybrakowany, jak wszystko w tym cholernym mieście.

Wywaliłam już chyba z 6 kg pomarańczy;/;/ Normalnie zła jestem!
Przerzucam się na jabłka!

[Zia_]

Napisane przez anagat

Jestem wykończona.. zakupy zamiast 1 godzinki, zajęły mi 3.5.. grrr. Przez godzinę szukalam miejsca parkingowego..echh cała historia..

Kupiłam spodnie ciążówki z nexta Chyba dokładnie takie jak ma ZIa Baaardzo fajne i wygodne

Zgapilas spodnie Na pewno beda Ci sie wygodnie nosic, ja je poprostu uwielbiam. Ta niska guma jest baaardzo wygodna.
Apropos korkow to tez wyjezdzalam z 20 minut ze sklepu. Jak irlandczycy dostaja szalu zakupowego przed Haloween to ich do styczniowych wyprzedazy trzyma

Napisane przez ewelajna25

Aganat, ja wybrałam się dziś po spodnie do H&M a wyszłam ze sweterem...Ale sweter bardzo miły, długi i otulający, w sam raz na zimę Spodnie dzinsy mierzyłam, super krój, kolor i mega wygodne ale niestety nogawki z 10 cm prawie za długie, a takie podwiniete to już nie wygląda za ciekawie. W tygodniu muszę się wybrać połazić po innych sklepach, może coś upoluję. Brzuszek rosnie i kolejna para spodni ciążowych jak najbardziej się przyda!

Hehe, Ewelajna, jak ja ci zazdroszcze. Jak Anagat pisala ja zawsze musze miec longi a i to czesto i tak za krotkie dla mnie. Cale dziecinstwo i nastoletnie czasy to uzeranie sie z dzinsami ktore zawsze odslanialy skarpetki Teraz mam tak ze jak spodnie w bucie nie dotykaja ziemi to nie biore - taki mam uraz psychiczny z dziecinstwa

Napisane przez karolca

anagat, wiesz jakie to paskudne uczucie?
A tak serio to bez ciąży jedząc dużo, jadłam w dość wolnym tempie, aby delektować się smakiem. Teraz nawet nie wiem, kiedy ta ilość jedzenia znika Czasem mąż patrzy na mnie z podziwem bo podobną ilość jedzenia jestem w stanie zjeść szybciej niż on. Na szczęście miejsce na żołądek niebawem się zmniejszy więc większe ilości czegokolwiek po prostu nie będą miały racji bytu.

Karolca, a jak z twoja waga? Ja mam kompletny brak ochoty na slodkie w ciazy ale raczej mnie to cieszy w koncu to bardzo praktyczne Ale jak wpominacie zupy, salatki jarzynowe itp to slinotok murowany.

---------- Dopisano o 00:38 ---------- Poprzedni post napisano o 00:33 ----------

Napisane przez anagat

Karolca, rezolutny ten Twój siostrzeniec

Dziewczyny, rezygnuję z pomarańczy.. grrr.. kupiłam kolejne.. tym razem tak jak mi polecała jedna z Was, w Dunsie.. I znowu byle jakie zła jestem
Normalnie ja je ciamkam i wypluwam.. bo takie otoczki mają włókniste..

Mój Dunns musi być wybrakowany, jak wszystko w tym cholernym mieście.

Wywaliłam już chyba z 6 kg pomarańczy;/;/ Normalnie zła jestem!
Przerzucam się na jabłka!

Anagat, jestesmy same na watku U dziewczyn juz w sumie wpol do dwugiej w nocy, a u nas dopiero lekko po polnocy
Co do pomaranczy to moze kup sok z farfoclami (with bits)?

Ja wlasnie wyjadam grzybki w occie, ostatni sloik z kategorii "oszczedzamy na swieta"