5kg,10kg,15kg-wspólne odchudzanie przyszłych PM, młodych mamusiek itp.

[strongwomen]

Widzę już pierwsze pomiarki.... ja zapomniałam się zważyć przed śniadaniem mam czekać do jutra czy zwazyć się teraz?

[Lady Ali]

biodra uda,łydki pomniejszone dzięki ćwiczeniomczy to w ogole mozliwe w tak krotkim czasie?
Jestem naprawdę szczęśliwa,że jestem tutajW końcu jakoś coś idzie tam gdzie powinno.Z tej radosci zrobie jeszcze raz posladki-o ta czesc mi najbardzien chodzi,żeby pomniejszyc.Ten tydzien bede robic cały czas posladki,a od nastepnego tygodnia bede robić ramiona.Obiecuje!

[strongwomen]

Aliii ślicznie ciesze się że jesteś tak zdeterminowana

a ja jestem tłustym, przebrzydłym wielorybem.... i nic nie robię w kierunku schudnięcia....

[Lady Ali]

zwaz sie na czczo tak za 2 albo 3 godzinki przed posilkiem

[lenik33]

Dzień dobry dziewczynki
wczoraj coś znowu miałam z netem
Grzecznie wieczorem zaliczylam skalpei, więc w sumie wczoraj troszkę jill,melb pośladki i skalpel postawnowiłam, że pośladki i sklapel będę robiła codziennie, zrobiłam sobie zdjęcia i sprawdzę czy to co obiecuję pani ewa jest prawdą
Przegiełam wczoraj z kaloriami zamkneło mi sięna 1100, a to przez chleb razowy, pomidorka i ten biały ser w zalewie solnej, kurczę mam zaćmę jak się nazywał - w sumie zdrowo, ale kalorycznie taki zestaw to 400 kcal, masakra
Przez przyjzad dziadków lenki i całe to zamieszanie, nie zrobiłam pomiarów rano, tym bardziej wagi więc wybaczcie, ale ja się opowiem w temacie jutro o świcie

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Napisane przez Lady Ali

biodra uda,łydki pomniejszone dzięki ćwiczeniomczy to w ogole mozliwe w tak krotkim czasie?
Jestem naprawdę szczęśliwa,że jestem tutajW końcu jakoś coś idzie tam gdzie powinno.Z tej radosci zrobie jeszcze raz posladki-o ta czesc mi najbardzien chodzi,żeby pomniejszyc.Ten tydzien bede robic cały czas posladki,a od nastepnego tygodnia bede robić ramiona.Obiecuje!

Pięknie Ala Brawo
jest możliwe jutro to udowodnie mymi pomiarami mam nadzieję
I to jest największa motywacja

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Napisane przez strongwomen

Aliii ślicznie ciesze się że jesteś tak zdeterminowana

a ja jestem tłustym, przebrzydłym wielorybem.... i nic nie robię w kierunku schudnięcia....

Martynko TY też musisz się zdeterminować, bo samo się nie zadzieje, niestety, nie ma półśrodków, albo albo, chcesz być usatysfakcjonowana z siebie, ze swojego ciała, musisz na to zapracować
Pamiętaj, że życie i ciało mamy tylko jedno i tak jak bedziemy je traktować tak się ono nam odwdzięczy, a wszystko jest w naszej głowie, trzeba tam zrobić porządek

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez Lady Ali

biodra uda,łydki pomniejszone dzięki ćwiczeniomczy to w ogole mozliwe w tak krotkim czasie?
Jestem naprawdę szczęśliwa,że jestem tutajW końcu jakoś coś idzie tam gdzie powinno.Z tej radosci zrobie jeszcze raz posladki-o ta czesc mi najbardzien chodzi,żeby pomniejszyc.Ten tydzien bede robic cały czas posladki,a od nastepnego tygodnia bede robić ramiona.Obiecuje!

Pośladki, brzuch, nogi, ramiona, w tej kolejności będę walczyć
Więc plan jest taki każdy tydzień z mel b na poszczególne części ciała i codziennie skalpel i tak przez miesiąc - dwa dni już jestem systematyczna, więc do 20 sierpnia, a tego dnia efekt mnie zabije nie ma innej opcji, to tylko miesiąc zacięcia i systematyczności, co co jest w porówaniu do całego roku, to tylko 45 minut dziennie co to jest w porówaniu do całej doby I do tego oczywiście zdrowe odzywanie dzis narazie tylko capucinko na śniadanko mam serek wiejski o raz kanapkę z razowaca z krakowską drobiową - obfite, ale musi mi starczyć do 17

[madziullka]

Laski, co wy się tak nie odzywacie??? Przeniosłyście się gdzieś czy co?

[Lady Ali]

Napisane przez strongwomen

Aliii ślicznie ciesze się że jesteś tak zdeterminowana

a ja jestem tłustym, przebrzydłym wielorybem.... i nic nie robię w kierunku schudnięcia....

Nie mów tak.ZAcznij działać i zobaczysz.Wiem,że teraz Kamilek potrzebuje opieki non stop,ale może tata by go przypilnował,a ty zacznij cwiczyc

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

czekam na okres,który powinnam dostać najpózniej wczoraj.Nie ukrywam jestem w stresie i najgorsze mysli kołaczą po głowie....Ide robić mel

[strongwomen]

Wchodzę zrobić tabelke a tu nic!! Tylko Ali się pomierzyła

[madziullka]

Pod biustem 80
talia-76
wys.pępka-84
biodra-97
Udo-57,5
Łydka-37
ramie -30


wagi nie znam, u Ksiądza dzis byliśmy więc nie miałam czasu po pracy żeby po aptekach latac sie ważyc, zresztą okres mam, napuchnięta jestem jak balon i brzuch mnie boli

edit; kurka, wymiary mam większe niż tydzien temu albo się zle pomierzyłam wtedy albo teraz, albo przytyłam ???

[neska22]

no to jaaa teraz
waga wpisz kochana Strong bez zmian .. :wnerw:

po biustem 76
talia 72
pępek 82
biodra 97
udo 57,5
łydka 37
ramię 39

[lenik33]

Dzien dobry dziewczynki, wczoraj miałam kiepski dzien, więc do tego nie wracam, dodam tylko że zjadłam 4 cukierki dumle i graść m&M - jakaś masakra, nie mogłam nad tym zapanować, cienias jestem, tym samym moje kaloriie siegneły dna bo ok 1400 blllleeeee
Ale to wczoraj, dziś jest dziś, mel b posladki i nogi za mna

Co do wymiarów i wagi

Waga: 56,1

po biustem 74
talia 71
pępek 73
biodra 93
udo 52
łydka 35
ramię 29

w sumie poza waga to nie wiem jak to się ma do pomiarów z zeszłego tygodnia bedę widzieć po uzupełnieniu przez Martynkę

lece pod prysznic i do pracy, buziaki, miłego dnia

---------- Dopisano o 07:11 ---------- Poprzedni post napisano o 07:04 ----------

odwrotnie metr przyłożyłam na ramieniu i pod biustem:
ramię 27
pod biustem 72
ale łydka to mi przytyła -

buzka

[mannijonnim]

cześc kochane

nie było mnie kilka dni, ale miałam zawirowania, no juz wszystko ok, ale łatwo nie było najpierw podam wymiary do tabeleczki
aaa i coś nie mogę dołaczyć do klubu, dostałam wiadomośc,ze nie mam uprawnień wie ktoś moze co to oznacza?????

oki chwila prawdy, najpierw się powierzę,a potem sprawdzę jak to się ma do zeszłego tygodnia:

waga: 52,5kg (chyba bez zmian niestety)

ramię: 24cm
biust: 88cm
pod biustem: 69cm
talia: 66cm
pepek: 73cm
biodra: 97cm
udo: 54cm
łdka: 32cm

zaraz czytam wszystko od piątku i dzisiaj jestem z Wami cały dzień

[Lady Ali]

Napisane przez mannijonnim

cześc kochane

nie było mnie kilka dni, ale miałam zawirowania, no juz wszystko ok, ale łatwo nie było najpierw podam wymiary do tabeleczki
aaa i coś nie mogę dołaczyć do klubu, dostałam wiadomośc,ze nie mam uprawnień wie ktoś moze co to oznacza?????

oki chwila prawdy, najpierw się powierzę,a potem sprawdzę jak to się ma do zeszłego tygodnia:

waga: 52,5kg (chyba bez zmian niestety)

ramię: 24cm
biust: 88cm
pod biustem: 69cm
talia: 66cm
pepek: 73cm
biodra: 97cm
udo: 54cm
łdka: 32cm

zaraz czytam wszystko od piątku i dzisiaj jestem z Wami cały dzień

ciesze sie ze jestes juzza mna 2x mel b:P moje uda i posladki marzenie.i biodra ładne sie robia

[mannijonnim]

przeczytała wszystko

madziullka no tak myślałam,że większośc par ma jakieś zawirowania przedślubne,ale mój Tż to taki zazdrośnik i jakoś przez 2 lata miał lepsze momenty,ale też i gorsze i nie wiem ile to ma wspólnego z rzeczywistym stresem przedślubnym,czy po prostu z jego charakterkiem ...eh... ale już się dogadaliśmy, co prawda dopiero gdzieś ok 2 w nocy w niedzielę ale w końcu, wczoraj byliśmy w Usc po te zaświadczenia potrzebne do slubu i po paszport Tż, więc już w sumie prawie wszystko załatwione, jeszcze tylko spowiedź ,ostatnie spotkanie z księdzem , ale to jesteśmy umowieni na 2 dni przed ślubem, za akt ślubu juz zapłaciliśmy, ciasta i tort zamówione, więc zostały kwiaty dla mnie, ale tak się zastanawiam.... myślicie, ze bukiet panny młodej jest konieczny? tylko nie bić bo jakoś ja nie uważam tego za coś potrzebnego, będzie tylko przeszkadzać

ppaulinka1990 no dziękuję za wsparcie, więm,ze się nie odzywałam kilka dni,ale myślałam o Was

LadyAli tego teścia to współczuję, moja to jest strasznie upierdliwa, wczoraj mi się pyta czy mam wolne 12 i 13 sierpnia, bo ona chce zebym z nią pojechała na 2 dni na spotkanie jakies modlitewne ze znanym uzdrowicielem....:confuse d: chyba jestem na tyle dorosła,ze jeslibym uznała ,ze mam taką potrzebę to sama bym pojechała
a owszem podsłuchuje pod drzwiami przy "cardio" raz weszła, no bo ona nie uznaje pukania, bo przecież to jej DOM!!!! a ja w samych majtkach ,więc no nie chciałam przez pól dnia wyjśc z pokoju szok!

Strongwomen kochana ,wiem ,że się martwiłaś, dziękuję bardzo i przepraszam,ale wiem też ,że rozumiesz sytuację jesteś super

neska no nie masz na pewno nudnego życia, tylko po prostu mnie zawirowane niż niektóre z nas, ale to chyba akurat dobre wierz mi)

Kasia5891 witaj

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

oooo widzę,ze moje pomiarki trochę spadły ale cos mi się wydaje,ze te miary w domu i w pracy różnią się chyba najlepiej zrobię jeśli będę się mierzyć jedną

moja dieta ostatnio słabo ,a to ze stresu w ogole mało jadłam, wczoraj wieczorem loda w czekoladzie ale jakoś tak jestem przed okresem i nie mogłam się powstrzymać

z ćwiczeniami trochę lepiej, w końcu przeprosiłam moje obciążniki i czuję znowu kazdy mięsień mojego ciała ale to przyjemne, lubię taki ból

[Lady Ali]

Napisane przez mannijonnim

przeczytała wszystko

madziullka no tak myślałam,że większośc par ma jakieś zawirowania przedślubne,ale mój Tż to taki zazdrośnik i jakoś przez 2 lata miał lepsze momenty,ale też i gorsze i nie wiem ile to ma wspólnego z rzeczywistym stresem przedślubnym,czy po prostu z jego charakterkiem ...eh... ale już się dogadaliśmy, co prawda dopiero gdzieś ok 2 w nocy w niedzielę ale w końcu, wczoraj byliśmy w Usc po te zaświadczenia potrzebne do slubu i po paszport Tż, więc już w sumie prawie wszystko załatwione, jeszcze tylko spowiedź ,ostatnie spotkanie z księdzem , ale to jesteśmy umowieni na 2 dni przed ślubem, za akt ślubu juz zapłaciliśmy, ciasta i tort zamówione, więc zostały kwiaty dla mnie, ale tak się zastanawiam.... myślicie, ze bukiet panny młodej jest konieczny? tylko nie bić bo jakoś ja nie uważam tego za coś potrzebnego, będzie tylko przeszkadzać

ppaulinka1990 no dziękuję za wsparcie, więm,ze się nie odzywałam kilka dni,ale myślałam o Was

LadyAli tego teścia to współczuję, moja to jest strasznie upierdliwa, wczoraj mi się pyta czy mam wolne 12 i 13 sierpnia, bo ona chce zebym z nią pojechała na 2 dni na spotkanie jakies modlitewne ze znanym uzdrowicielem....:confuse d: chyba jestem na tyle dorosła,ze jeslibym uznała ,ze mam taką potrzebę to sama bym pojechała
a owszem podsłuchuje pod drzwiami przy "cardio" raz weszła, no bo ona nie uznaje pukania, bo przecież to jej DOM!!!! a ja w samych majtkach ,więc no nie chciałam przez pól dnia wyjśc z pokoju szok!

Strongwomen kochana ,wiem ,że się martwiłaś, dziękuję bardzo i przepraszam,ale wiem też ,że rozumiesz sytuację jesteś super

neska no nie masz na pewno nudnego życia, tylko po prostu mnie zawirowane niż niektóre z nas, ale to chyba akurat dobre wierz mi)

Kasia5891 witaj

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

oooo widzę,ze moje pomiarki trochę spadły ale cos mi się wydaje,ze te miary w domu i w pracy różnią się chyba najlepiej zrobię jeśli będę się mierzyć jedną

moja dieta ostatnio słabo ,a to ze stresu w ogole mało jadłam, wczoraj wieczorem loda w czekoladzie ale jakoś tak jestem przed okresem i nie mogłam się powstrzymać

z ćwiczeniami trochę lepiej, w końcu przeprosiłam moje obciążniki i czuję znowu kazdy mięsień mojego ciała ale to przyjemne, lubię taki ból

Aniu codziennie o Tobie myślałam i się martwiłam ale cieszę się,że u was ok.

[mannijonnim]

dziękuję kochana:przyt ul:

[Lady Ali]

Nadszedł czas na moją spowiedz.Wczoraj mało napisałam.Zrobiłam test wczoraj,bo okresu nie było.o mało sie nie przewróciłam.cien cienia kreski.myslałam,ze się popłacze.bo przecież tak ciężko pracowałam nad sobą i co teraz?Pojechałam do apteki dzisiaj.Kupiłam 2 testy.zrobiłam jednoczesnie i okazało się,że na zadnym z nich zadnego cienia ani nic.Czysto.Czy myślicie,że to przez infekcję,której się nabawiłam???ja mam bardzo długi cykl.najkrócej 35 dni a zdarzało sie po 40,ale ostatnio jak waga zaczela sie normowac to i moj cykl zaczac sie regulowac.Tak strasznie się bałam ciąży,ze pojęcia nie macie.Mam 2 wspanialych dzieci,Jacek co prawda bardzo chce 3 dziecię,ale ja się nie czuję na silach podołać jeszcze 1 malenstwu.Teraz w koncu mam czas dla siebie.Kocham moje dzieci,ale uważam,że gdy ja jestem zadowolona to oni wtedy też sa szczęśliwi i dlatego twierdze,że kazda mama powinna miec czas na własne przyjemnosci.A ja w koncu ten czas mam.Realizuję sie.Cwicze i jest mi z tym naprawde wspaniale.Dzięki wam,bo gdyby nie wy nie zaczełabym cwiczyc mel,a moje posladki nie bylyby takie jak sa teraz Teraz tylko czekam na okres.Od paru dni pobolewa mnie brzuch.mimo tych testow nadal gdzies jest niepokoj o ta ciaze.Ja musze cwiczyc!Nie wyobrazam sobie wstac rano i nie zrobic mel b.Dzis 2 razy zrobiłam,po tym czuję się weselsza.Ale wam namarudziłam

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

biore sie za robote.Cwasty przed domem czekaja i tony kurzu w chałupie;/

[mannijonnim]

dziewczyny co myślicie o chińskim żarełku, w sensie diety? bo ja siedze tutaj 12 godzin bez lodowki i mikrofali,wiec musze cos kupować , bo nawet kanapki zaczynają mowić po tylu godzinach

i tak patrząc na wybór jaki w mojej galerii mam to wszystko do d...., same fast foody, jedynie co ten chinczyk to w sumie ryż np biały + jakieś mięsko z warzywami, chyba takiej tragedii nie ma, ,co? wiem,ze to na oleju smaża pewnie, ale na samych jogurtach to ja za dlugo nie pociągnę kupiłam dzisiaj takie wafle zbożowo-ryżowe sunny corn, jeden wafel na tylko 19kcal? mozna chrupać?

takie nudy mam tutaj,ze tylko jedzenie mi chodzi po głowie

[Lady Ali]

Napisane przez mannijonnim

dziewczyny co myślicie o chińskim żarełku, w sensie diety? bo ja siedze tutaj 12 godzin bez lodowki i mikrofali,wiec musze cos kupować , bo nawet kanapki zaczynają mowić po tylu godzinach

i tak patrząc na wybór jaki w mojej galerii mam to wszystko do d...., same fast foody, jedynie co ten chinczyk to w sumie ryż np biały + jakieś mięsko z warzywami, chyba takiej tragedii nie ma, ,co? wiem,ze to na oleju smaża pewnie, ale na samych jogurtach to ja za dlugo nie pociągnę kupiłam dzisiaj takie wafle zbożowo-ryżowe sunny corn, jeden wafel na tylko 19kcal? mozna chrupać?

takie nudy mam tutaj,ze tylko jedzenie mi chodzi po głowie

jak najbardziej.Do tego serek wiejski kochana.dietetyk nawet tak radzi

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Napisane przez mannijonnim

dziewczyny co myślicie o chińskim żarełku, w sensie diety? bo ja siedze tutaj 12 godzin bez lodowki i mikrofali,wiec musze cos kupować , bo nawet kanapki zaczynają mowić po tylu godzinach

i tak patrząc na wybór jaki w mojej galerii mam to wszystko do d...., same fast foody, jedynie co ten chinczyk to w sumie ryż np biały + jakieś mięsko z warzywami, chyba takiej tragedii nie ma, ,co? wiem,ze to na oleju smaża pewnie, ale na samych jogurtach to ja za dlugo nie pociągnę kupiłam dzisiaj takie wafle zbożowo-ryżowe sunny corn, jeden wafel na tylko 19kcal? mozna chrupać?

takie nudy mam tutaj,ze tylko jedzenie mi chodzi po głowie

ja zjadlam przed chwila 1 nektarynke.Z tego stresu jesc sie odechciało

[mannijonnim]

Napisane przez Lady Ali

Nadszedł czas na moją spowiedz.Wczoraj mało napisałam.Zrobiłam test wczoraj,bo okresu nie było.o mało sie nie przewróciłam.cien cienia kreski.myslałam,ze się popłacze.bo przecież tak ciężko pracowałam nad sobą i co teraz?Pojechałam do apteki dzisiaj.Kupiłam 2 testy.zrobiłam jednoczesnie i okazało się,że na zadnym z nich zadnego cienia ani nic.Czysto.Czy myślicie,że to przez infekcję,której się nabawiłam???ja mam bardzo długi cykl.najkrócej 35 dni a zdarzało sie po 40,ale ostatnio jak waga zaczela sie normowac to i moj cykl zaczac sie regulowac.Tak strasznie się bałam ciąży,ze pojęcia nie macie.Mam 2 wspanialych dzieci,Jacek co prawda bardzo chce 3 dziecię,ale ja się nie czuję na silach podołać jeszcze 1 malenstwu.Teraz w koncu mam czas dla siebie.Kocham moje dzieci,ale uważam,że gdy ja jestem zadowolona to oni wtedy też sa szczęśliwi i dlatego twierdze,że kazda mama powinna miec czas na własne przyjemnosci.A ja w koncu ten czas mam.Realizuję sie.Cwicze i jest mi z tym naprawde wspaniale.Dzięki wam,bo gdyby nie wy nie zaczełabym cwiczyc mel,a moje posladki nie bylyby takie jak sa teraz Teraz tylko czekam na okres.Od paru dni pobolewa mnie brzuch.mimo tych testow nadal gdzies jest niepokoj o ta ciaze.Ja musze cwiczyc!Nie wyobrazam sobie wstac rano i nie zrobic mel b.Dzis 2 razy zrobiłam,po tym czuję się weselsza.Ale wam namarudziłam

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

biore sie za robote.Cwasty przed domem czekaja i tony kurzu w chałupie;/

a moze kochana od tego,ze dużo więcej ćwiczysz okres Ci się spóźnia??? i wiem,ze niektore leki mogą oszukiwac te testy ciązowe, teraz to się stresujesz i okres będzie czekał

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

ja ostatnio też jadlam pyszną nektarynke

to super, bo smakuja mi te wafelki bardzo

ja ze stresu znowu jem, zajadam czekoladą smutki, bo jakoś tak głupio sobie tłumaczę,ze skoro tak fatalnie się czuję w środku to coś mi się należy od tego życia... tylko,ze potem znowu jak sobie pomysle,ile zeżarłam to si,e czuję podwójnie źle

[lenik33]

Cześć dziewczynki
Chyba będę się żegnać z Wami, nie chcę znikać tak po prostu.
Fajne dziewczyny z Was, życze Wam dużo sukcesów i jak najszybszego pozbycia się zbędnych kg.
Lubię do was pisać, opisywać moje zmagania, ale chyba spodziewałam się częstszych tych rozmów i większego wsparcia, nie wiem, ale czuję się jakaś pominięta... Takie mam czasem wrażenie, że piszę sama do siebie.Wybaczcie szczerość, ale zawsze tak mam, że jak mnie coś boli to mówię o tym.
Mam nadzieję, że wszystko się Wam poukłada i będziecie za jakis czas patrzeć z przyjemnością w lustro.
Całuję Was mocno i życzę dużo szczęścia

Ala nie martw się, to na pewno przez ćwiczenia, organizm powołany do takiego wysiłku buntuje się właśnie w ten sposób.

Mannijonnim dobrze, że wszystko sobie wyjaśniliście, życzę, aby wszystkie wątpliwości uleciały i nie wróciły.

Jeszcze raz pozdrawiam
Marta

[strongwomen]

Powołuje cie. Do porzadku leniku ja.rzadko zagladam bo mam jakis nieogar ostatnio i to dllatego. Zostan z nami kochana. Poprawimy sie

Wysłane z mojego ST26i za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Mani ciesze sie ze wrocilas i ze wszystko.dobrze.

Wysłane z mojego ST26i za pomocą Tapatalk 2

[mannijonnim]

Napisane przez lenik33

Cześć dziewczynki
Chyba będę się żegnać z Wami, nie chcę znikać tak po prostu.
Fajne dziewczyny z Was, życze Wam dużo sukcesów i jak najszybszego pozbycia się zbędnych kg.
Lubię do was pisać, opisywać moje zmagania, ale chyba spodziewałam się częstszych tych rozmów i większego wsparcia, nie wiem, ale czuję się jakaś pominięta... Takie mam czasem wrażenie, że piszę sama do siebie.Wybaczcie szczerość, ale zawsze tak mam, że jak mnie coś boli to mówię o tym.
Mam nadzieję, że wszystko się Wam poukłada i będziecie za jakis czas patrzeć z przyjemnością w lustro.
Całuję Was mocno i życzę dużo szczęścia

Ala nie martw się, to na pewno przez ćwiczenia, organizm powołany do takiego wysiłku buntuje się właśnie w ten sposób.

Mannijonnim dobrze, że wszystko sobie wyjaśniliście, życzę, aby wszystkie wątpliwości uleciały i nie wróciły.

Jeszcze raz pozdrawiam
Marta

Martuś!!!!!! zostań ja dzisiaj jestem w końcu, wiem nie było mnie ale już jestem, ja mogę być co drugi dzień mnie więcej, więcej niestety czas mi nie pozwala nie zniechęcaj się

[strongwomen]

Aliczku,

Cześć kochane leże w lozku.powinnam wstać i ćwiczyć moje boskie cialo.hehe.dzisiaj jedziemy nad jezioro.

zazdroszczę tego jeziorka... mi musi wystarczyć basen przy domu.

widzisz jak już rybaczki są za duże to już bardzo schudłaś a nie tylko trochę

Leniczku,

Martynko co do 8 h , ciężko, gdyż tak jak np wczoraj gdzie zaczełam o 9 płatkami owsianymi i capucino, nastepnie do 17 miałam tyle spotkań i zebrań że nie zjadłam nic, więc po powrocie do domu o 18 spożyłam : 150 gr czereśni, 4 morele, jedną śliwkę i batonika fitnes, tym samym global moich wczorajszych kalorii zamknął się na 650 więc wybaczyłam sobie tą 18 stą, ale dziś już będę grzeczna, zacznę o 10.

ja dziś jestem pierwszy dzień na niej ale jadłam o 8 więc o 16 powinnam skończyć

Martynko TY też musisz się zdeterminować, bo samo się nie zadzieje, niestety, nie ma półśrodków, albo albo, chcesz być usatysfakcjonowana z siebie, ze swojego ciała, musisz na to zapracować

masz rację ale... jakoś mi cieżko... dziś jestem już w lepszym nastroju...

Teraz Lenka po obiadku ogląda bajkę a ja się biorę za sprzątanie bo wieczorem z południa przyjeżdżają Lenki dziakowie, rodzice jej tatusia rok się nie widzieli, więc nie wiem jak na nich zareaguje, mam nadzieję, ze dobrze bo teraz tydzień będzie pod ich opieką ponieważ w przedszkolu jest przerwa dwu tygodniowa.

i jak mała zareagowała na dziadków?

Wczoraj wieczorem po kolacjo owocowej grzecznie machnełam skalpel

brawa ja dawno sklapela nie robiłam... jakoś mnie ostatnio nudził.

Anetko brawo, ale mogłabys coś jeszcze - tak żeby jednorazowo ćwiczyć 30 minut bo dopiero wtedy to ma sens, nasze mieśnie uaktywniają się do większej pracy po około 10 minutach, następne 20 to spalanie naszego wroga tłuszczu

ooo! nie wiedziałam! a taka byłam zadwolona wczoraj z 15minutowych ćwiczeń... leciało ze mnie jak z kota... trudno..dziś zrobię 40min.

Miłego dnia Jadę na plażę buziaki

na plażę

madziu, śliczna ta sukienka a będziesz mieć białą czy turkusową?

Nesko, ładną miałaś sukienkę widzę że ćwiczysz jak prawdziwy weteran ładnie

Paulinko, jak idzie dietka? no i co u Córeczki słychać?

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Manni, nie wiem jak z tym chińczykiem... ryż chyba nie jest dobry na diete ale raz na jakiś czas... :noniwiem:

Ali, spowiedź piękna... widze że jesteś z siebie dumna

a z testem nie mam pojęcia...

Ja z kolei znów mam okres, ciągle plamie i już w ciągyu miesiąca znów mam okres .... rozlegulowana jestem

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Dzisiaj dobrze lekkie śnadanko, kanapeczka z wędliną.
Na obiad gotowany kalafior i duszona wątróbka.
A potem jeszcze nie wiem ale... chyba znów mam chęć coś ze sobą zrobić

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Jak nakramię rodzinę to robię tabelkę

[mannijonnim]

a 3 razy w tygodniu to jest raz na jakiś czas? chyba dzisiaj tutaj oszaleję, słonko świeci a ja 12 godzin zamknięta bez nawet jednego okna

[strongwomen]

Ja bym sobie pozwoliła na ten ryż, tylko nie pakuj w siebie nie wiem ile tego

Tabeleczka jest

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Z tego co widzę to najładniejsze efekty ma Manni
Neska też ślicznie ale... sprawdź te ramię... bo wedug tabelki to urosło Ci o 8cm. Trochę w to nie wierzę Chyba że w tajemnicy przed nami, pakujesz na siłowni
Leniku, prócz łydki i ramienia, które troszkę się zwiększyły to jest super duże spadki
Ali, dużo pomiarów się powtórzyło ale są też spadki
Madziu, zmalały Ci bioderka a nad resztą będziemy ćwiczyć

[mannijonnim]

dzięki ale moje spadki wynikają z kryzysu przedślubnego stres zeżarł moje cm, ale im bliżej ślubu tym bardziej jakoś nie mam apetytu, niby myślę o jedzeniu,ale znowu nie mogę spać, ciagle jakieś rzeczy wyskakują, więc chyba spalam po prostu niezaleznie ode mnie....

[Lady Ali]

Napisane przez lenik33

Cześć dziewczynki
Chyba będę się żegnać z Wami, nie chcę znikać tak po prostu.
Fajne dziewczyny z Was, życze Wam dużo sukcesów i jak najszybszego pozbycia się zbędnych kg.
Lubię do was pisać, opisywać moje zmagania, ale chyba spodziewałam się częstszych tych rozmów i większego wsparcia, nie wiem, ale czuję się jakaś pominięta... Takie mam czasem wrażenie, że piszę sama do siebie.Wybaczcie szczerość, ale zawsze tak mam, że jak mnie coś boli to mówię o tym.
Mam nadzieję, że wszystko się Wam poukłada i będziecie za jakis czas patrzeć z przyjemnością w lustro.
Całuję Was mocno i życzę dużo szczęścia

Ala nie martw się, to na pewno przez ćwiczenia, organizm powołany do takiego wysiłku buntuje się właśnie w ten sposób.

Mannijonnim dobrze, że wszystko sobie wyjaśniliście, życzę, aby wszystkie wątpliwości uleciały i nie wróciły.

Jeszcze raz pozdrawiam
Marta

Martuś byłoby mi bardzo smutno i bardzo by mi Ciebie brakowało,gdyby Ciebie tutaj zabrakło.Bardzo Cię polubiłam i nie wyobrażam sobie Tego wątku bez Ciebie,czy którejkolwiek z was.Zostań proszę.To dzieki Tobie zaczełam w koncu te mel b

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Zrobiłam 2x mel B znowu.Dzis to juz 4x.Wieczorem wyskoczę na rolki,rower i po powrocie 1x mel zrobię.Jestem dziś jakaś taka oderwana od rzeczywistości;/

[mannijonnim]

klask i: ale dzisiaj sobie zapodałaś tempo kochana a ja aż wstyd siedzę na tym krześle i bąki zbijam

[strongwomen]

Aliczku, ładnie ćwiczysz ostro widziałaś tabelkę?

Oplewiłam ogródek dziecie śpi, ogarnę kuchnię i coś tam poćwiczę