Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV - Strona 14 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja włosów i fryzury > Włosy kręcone: pielęgnacja, fryzury, inspiracje

Notka

Włosy kręcone: pielęgnacja, fryzury, inspiracje Forum dla osób z kręconymi włosami. Rozmawiamy o stylizacji i pielęgnacji loków. Wejdź, podziel się doświadczeniem, zadaj pytanie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-06-24, 12:49   #391
Wizazanka5000
Zakorzenienie
 
Avatar Wizazanka5000
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 6 246
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez Klaudenc Pokaż wiadomość
Rok temu byłam zupełnie innym człowiekiem i to co twierdziłam było praktycznie sprzeczne z tym co myślę teraz.
No wlasnie i tym zdaniem doskonale podsumowalas swoje wypowiedzi. Zgadzam sie z dziewczynami, ze wszystko mowisz jakbys juz przezyla cale zycie. Jestes chyba najmlodsza na watku, a zachowujesz sie jakbys byla najstarsza.
Nie masz pojecia co Cie w zyciu spotka jeszcze, a moze Cie spotkac tyle, ze sobie nie wyobrazasz. Juz nie bede poruszala tematu Twojego nastawienia do lekarzy i do lekow, bo jestem pewna, ze to sie zmieni. Co prawda ja tez nie jestem fanka antybiotykow i silnych lekow, ale bez tego sie zwyczajnie nie da zyc. Ja kiedys tez bylam absolutnie pewna swoich przekonan. Lekarze?do dupy, leki? Do dupy(juz nie wspominajac, ze bylam wrogiem nr 1 lekow uspokajajacych), diety? Do dupy. w tym momencie nie raz juz bez pomocy lekarza bym miala wielkie problemy, po smierci taty bez lekow uspokajajacych nie wiem jak bym sobie poradzila, bez diety bezglutenowej pewnie byloby z moim zdrowiem co raz gorzej. Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Swietny przyklad podala ktoras dziewczyna odnosnie tego czy dziecku nie podasz lekow, bo az mnie ciary przechodza na mysl, ze jeszcze jakies malenkie dziecko moze umrzec z glodu, bo tak zalecil znachor, a rodzice mu slepo wierzyli i nie ufali lekarzom i lekom.
I nie chce Cie martwic, ale jesli Twoj tz wpada w tak wielkie dolki emocjonalne, ze "boi sie" wyjsc z domu to bez pomocy specjalisty i specjalistycznych lekow moze byc co raz gorzej, bo to jest bardzo silna reakcja na stres, nie jest to naturalne.




Wysłane z mojego HTC Desire 500 przy użyciu Tapatalka
Wizazanka5000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-24, 13:16   #392
Klaudenc
Moderator
 
Avatar Klaudenc
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 203
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez Wizazanka5000 Pokaż wiadomość
I nie chce Cie martwic, ale jesli Twoj tz wpada w tak wielkie dolki emocjonalne, ze "boi sie" wyjsc z domu to bez pomocy specjalisty i specjalistycznych lekow moze byc co raz gorzej, bo to jest bardzo silna reakcja na stres, nie jest to naturalne.
Nie potrzebuje leków i specjalistów, bez nich można żyć. Dostał raz atak paniki i tyle, też je miałam. A był badany i jest zdrowy psychicznie. Jak mam stres to też wole zostać w domu i się uspokoić. Ja używam innej pomocy ze skutkami, ale o tym nie będę wspominać bo to drażliwe w obecnych czasach dla ludzi. Więc jeśli twierdzisz, że bez leków czy specjalistów nie możesz żyć Ty - to nie powinnaś mówić, że każdy tego potrzebuje. Znajdą się ludzie potrzebujący tego, ale i tacy niepotrzebujący korzystający z innych metod i nie mówię tu o znachorach Dlatego wspomniałam, że cieszę sie jeśli ktoś uzyskuje tym pomoc, Aziddee mi to akurat raz dobrze wyjaśniła i to jest w porządku, ja jestem za.
Przecież nie jestem głupią osobą, wiem że życie jest pełne niespodzianek i czeka mnie wiele znacznie lepszych i znacnzie gorszych rzeczy. Spodziewam się tego i zdziwie się nie raz.
Zresztą - często robimy rzeczy, z którymi sie sami nie zgadzamy z wyboru lub z przymusu, czasem sytuacja tego wymaga. Akurat podałaś dobry przykład, że byłaś przeciwniczka leków ale no pewne sytuacje postawiły Cię przed faktem dokonanym i po nie sięgnęłaś odnajdując w nich pomoc. Czyli wyszło Ci to na dobre, może też tak kiedyś będę mieć
Klaudenc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-24, 13:39   #393
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez Aziddee Pokaż wiadomość
Moja wypowiedź dotyczyła zwykłych zachorowań spowodowanych gorszą odpornością (często związaną z beznadziejną dietą). Sam fakt, że biorę antyki świadczy o tym, że nie jestem ortodoksyjną przeciwniczką leków.
Wiem wiem, po prostu nie chciało mi się na dużo wypowiedzi odpowiadać i że jakoś Ciebie zacytowała a'propos antybiotyków, to jak już napisałam o tym zdanie w odpowiedzi na cytat, to jeszcze pisałam ogólnie odnośnie tematu, jaki się tu ciagnie, ale wiem, że miałaś na myśli tylko antybiotyki przy chorobie.


Klaudenc, odnośnie Twojego TŻta - też kiedyś stwierdziłam, że co ja będę brać antydepresanty, przecież to pic na wodę i nie będę się truć. A kto wie, czy nie pomogłoby mi to wtedy, kiedy był sam początek mojego, że tak to nazwę, gorszego okresu. A tak olałam sprawę, bo przecież sobie poradzę i moje problemy ze sobą były tylko coraz gorsze i doprowadziły do naprawdę kiepskich rzeczy. Ostatecznie sobie poradziłam, ale bzdurą jest, że coś mi to w życiu dało. Co najwyżej zmarnowane lata i parę nieprzyjemnych rzeczy, z którymi nic już nie zrobię, bo się stało.
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-24, 13:49   #394
Aziddee
Zadomowienie
 
Avatar Aziddee
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Warsaw
Wiadomości: 1 649
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Wiem wiem, po prostu nie chciało mi się na dużo wypowiedzi odpowiadać i że jakoś Ciebie zacytowała a'propos antybiotyków, to jak już napisałam o tym zdanie w odpowiedzi na cytat, to jeszcze pisałam ogólnie odnośnie tematu, jaki się tu ciagnie, ale wiem, że miałaś na myśli tylko antybiotyki przy chorobie.
A to ok

Cytat:
Klaudenc, odnośnie Twojego TŻta - też kiedyś stwierdziłam, że co ja będę brać antydepresanty, przecież to pic na wodę i nie będę się truć. A kto wie, czy nie pomogłoby mi to wtedy, kiedy był sam początek mojego, że tak to nazwę, gorszego okresu. A tak olałam sprawę, bo przecież sobie poradzę i moje problemy ze sobą były tylko coraz gorsze i doprowadziły do naprawdę kiepskich rzeczy. Ostatecznie sobie poradziłam, ale bzdurą jest, że coś mi to w życiu dało. Co najwyżej zmarnowane lata i parę nieprzyjemnych rzeczy, z którymi nic już nie zrobię, bo się stało.
Czasem się bez nich nie da, zwłaszcza jak się kogoś traci. Sama nigdy nie brałam to nie wiem jak by na mnie działały. Swoją drogą... Ja to bym chciała wiedzieć jak daje się wyleczyć skrajne przypadki, które dostają tylko coraz to silniejsze antydepresanty.
__________________
Przed chorym perfekcjonizmem chroni mnie zdrowa doza lenistwa
Aziddee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-24, 13:59   #395
Klaudenc
Moderator
 
Avatar Klaudenc
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 203
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość

Klaudenc, odnośnie Twojego TŻta - też kiedyś stwierdziłam, że co ja będę brać antydepresanty, przecież to pic na wodę i nie będę się truć. A kto wie, czy nie pomogłoby mi to wtedy, kiedy był sam początek mojego, że tak to nazwę, gorszego okresu. A tak olałam sprawę, bo przecież sobie poradzę i moje problemy ze sobą były tylko coraz gorsze i doprowadziły do naprawdę kiepskich rzeczy. Ostatecznie sobie poradziłam, ale bzdurą jest, że coś mi to w życiu dało. Co najwyżej zmarnowane lata i parę nieprzyjemnych rzeczy, z którymi nic już nie zrobię, bo się stało.
Ja kochana wiem co masz na myśli. Zresztą pisałam, że coś tam mu kiedyś dali w Anglii na doła ale no nie brał tego (bo tu sporo ludzi to bierze, błąd lekarzy i miałam kontakt z takimi co mają depresję). Ogólnie jest zdrowy, ja miałam podobne problemy lecz to się skłaniało ku duchowej kwestii bardziej, dużo w tym temacie zmieniłam i jestem innym człowiekiem, znajduję w tym duzo radości i pomocy. Bo są takie rzezy, gdzie nawet specjalista psychiatra nie da rady i musi pomóc ktoś inny. Zależy też jak kto do czego pochodzi, wiadomo.

Aziddee - mogłabym Ci powiedzieć co czasem pomaga w skrajności, ale nie wiem czy mnie nie udławisz ;D najwyżej nie będe ciągnąć tematu dalej, ale pomóc może egzorcysta i to bardzo w takich przypadkach poza normą bo to już ciężka sprawa.

Nie przeczę że gdybym była w sytuacji podbramkowej to chwyciłabym się różnych rozwiązań, pewnie nawet tych które mi nie pasują, wiec głupawo to wcześniej ujęłam. Raczje powinnam była napisać, że obstawiam się bardziej na nie i szacuję że tak będzie ale no w pewnej sytuacji coś tam moze ulec zmianie.Także jak coś to wybaczcie, palnę czasem byka to trzeba mi napomnieć żebym to sobie jeszcze raz przytoczyła i sprostowała.

Edytowane przez Klaudenc
Czas edycji: 2014-06-24 o 14:03
Klaudenc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-24, 14:01   #396
Wizazanka5000
Zakorzenienie
 
Avatar Wizazanka5000
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 6 246
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez Klaudenc Pokaż wiadomość
Nie potrzebuje leków i specjalistów, bez nich można żyć. Dostał raz atak paniki i tyle, też je miałam. A był badany i jest zdrowy psychicznie. Jak mam stres to też wole zostać w domu i się uspokoić. Ja używam innej pomocy ze skutkami, ale o tym nie będę wspominać bo to drażliwe w obecnych czasach dla ludzi. Więc jeśli twierdzisz, że bez leków czy specjalistów nie możesz żyć Ty - to nie powinnaś mówić, że każdy tego potrzebuje. Znajdą się ludzie potrzebujący tego, ale i tacy niepotrzebujący korzystający z innych metod i nie mówię tu o znachorach Dlatego wspomniałam, że cieszę sie jeśli ktoś uzyskuje tym pomoc, Aziddee mi to akurat raz dobrze wyjaśniła i to jest w porządku, ja jestem za.
Przecież nie jestem głupią osobą, wiem że życie jest pełne niespodzianek i czeka mnie wiele znacznie lepszych i znacnzie gorszych rzeczy. Spodziewam się tego i zdziwie się nie raz.
Zresztą - często robimy rzeczy, z którymi sie sami nie zgadzamy z wyboru lub z przymusu, czasem sytuacja tego wymaga. Akurat podałaś dobry przykład, że byłaś przeciwniczka leków ale no pewne sytuacje postawiły Cię przed faktem dokonanym i po nie sięgnęłaś odnajdując w nich pomoc. Czyli wyszło Ci to na dobre, może też tak kiedyś będę mieć
Ok, Ty uwazasz, ze bez nich mozna zyc, pewnie i mozna tylko wazna jest tez jakosc zycia. Ja nigdzie nie napisalam, ze Twoj tz jest chory psychicznie, napisalam, ze jesli praca ma na niego tak ogromny wplyw i tak mocno to przezywa, ze stres nie pozwala mu normalnie funkcjonowac to nie jest to naturalne. Nie mowie tez, ze juz teraz powinien dostac antydepresanty, zupelnie nie to mam na mysli. Mam tylko wrazenie po tym co mowisz, ze jesli kiedys zdarzy sie w jego zyciu cos, co bedzie mialo na niego tak silny wplyw, ze nie poradzi sobie bez lekow to uznasz go za slabego, bo jak to, zeby facet bral leki i dawal zarobic koncernom farmaceutycznym. Widze, ze nie wiesz jak trudna i wrazliwa jest psychika czlowieka i ze czasami ludzie zdrowi psychicznie tez potrzebuja pomocy, zeby zyc komfortowo i zeby to zycie mialo jakas jakosc, bo stres potrafi zniszczyc kazdego.




Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Wiem wiem, po prostu nie chciało mi się na dużo wypowiedzi odpowiadać i że jakoś Ciebie zacytowała a'propos antybiotyków, to jak już napisałam o tym zdanie w odpowiedzi na cytat, to jeszcze pisałam ogólnie odnośnie tematu, jaki się tu ciagnie, ale wiem, że miałaś na myśli tylko antybiotyki przy chorobie.


Klaudenc, odnośnie Twojego TŻta - też kiedyś stwierdziłam, że co ja będę brać antydepresanty, przecież to pic na wodę i nie będę się truć. A kto wie, czy nie pomogłoby mi to wtedy, kiedy był sam początek mojego, że tak to nazwę, gorszego okresu. A tak olałam sprawę, bo przecież sobie poradzę i moje problemy ze sobą były tylko coraz gorsze i doprowadziły do naprawdę kiepskich rzeczy. Ostatecznie sobie poradziłam, ale bzdurą jest, że coś mi to w życiu dało. Co najwyżej zmarnowane lata i parę nieprzyjemnych rzeczy, z którymi nic już nie zrobię, bo się stało.
Ty sobie poradzilas, to bardzo dobrze, ale wiele osob sobie nie poradzi..
Nieleczona depresja to najktotsza droga do samobojstwa..

Wysłane z mojego HTC Desire 500 przy użyciu Tapatalka
Wizazanka5000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-24, 14:09   #397
Klaudenc
Moderator
 
Avatar Klaudenc
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 203
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Wizazanka - masz odpowiedź tam wyżej. ja wiem jak wrażliwa jest ludzka psychika naprawdę, ale dla mnie poza psychiką i ciałem istnieje coś jeszcze i to jest ważne. i wiem, że nic tkaiego nie napisałaś, przecież nie jestem na Ciebie zła tylko specjalnie Ci napomniałam, po prostu dodałaś troszkę. W życiu bym nie uznała mojego faceta za słabego gdyby chciał przyjmować leki. Mieszkałam z osobą chorą psychicznie, mój facet też jako opiekun, wiec ja wiem jak Ci ludzie cierpią i byle jakie słowo powiesz to już potrafią mieć atak histerii. Wymagają dużo opieki i cierpliwości oraz zrozumienia.

a poza tym czy dziwne jest, jeśli mężczyzna się bardzo załamuje gdy ma ryzyko straty pracy wiedząc, że ma inną osobę na utrzymaniu i jednocześnie umierajacego tatę? ja się nie dziwię, że sie zestresował tak mocno bo ja też. Dlatego proszę Cię tlyko grzecznie byś mnie nie osądzała aż tak wybuchowo i dodawała - rozumiem że to są emocje bo to ciężkie tematy i ja też często palnę coś głupiego.

Edytowane przez Klaudenc
Czas edycji: 2014-06-24 o 14:12
Klaudenc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-06-24, 14:18   #398
Miskaa78
Kazar Lady
 
Avatar Miskaa78
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 22 900
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez Klaudenc Pokaż wiadomość
Pierwsze zdanie pominę
Ale dzięki za informację bo często ludzie mówią o paru takich chorobach, które przechodzi się ponoć tylko raz i że najlepiej w młodym wieku i trochę mnie to straszyło zawsze.

Nie no czemu bez leków nie da sie choroby przejsć - czasem ludzie mają takie silne organizmy że ciało jest w stanie zlikwidować chorobę przecież. Mnie najczęściej nic sie chwytać nie lubi, a jak już sie złapie to nie przechodzę tego ciężko. Raz mnei tu rozwaliło na 3 tygodnie, oczywiście nie wiem co to było tak naprawdę bo jak tu ma sie katar i kaszel to zaraz powiadają, że grypa i paracetamol brać. Więc dodam, że jeśli człowiek chciałby skorzystać z pomocy medycznej to nie wszędzie może i to jest spora niedogodność.
Nie da się przejść bez leków grypy - pisałam o tej dokładnie chorobie, prawda?
poczytaj o niej trochę, bo jeśli grypą nazywasz każde przeziębienie, to sie nie dogadamy
__________________


Sarkazm to obrona osób inteligentnych przed otaczającą głupotą..

Miskaa78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-24, 14:27   #399
Wizazanka5000
Zakorzenienie
 
Avatar Wizazanka5000
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 6 246
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez Klaudenc Pokaż wiadomość
Wizazanka - masz odpowiedź tam wyżej. ja wiem jak wrażliwa jest ludzka psychika naprawdę, ale dla mnie poza psychiką i ciałem istnieje coś jeszcze i to jest ważne. i wiem, że nic tkaiego nie napisałaś, przecież nie jestem na Ciebie zła tylko specjalnie Ci napomniałam, po prostu dodałaś troszkę. W życiu bym nie uznała mojego faceta za słabego gdyby chciał przyjmować leki. Mieszkałam z osobą chorą psychicznie, mój facet też jako opiekun, wiec ja wiem jak Ci ludzie cierpią i byle jakie słowo powiesz to już potrafią mieć atak histerii. Wymagają dużo opieki i cierpliwości oraz zrozumienia.

a poza tym czy dziwne jest, jeśli mężczyzna się bardzo załamuje gdy ma ryzyko straty pracy wiedząc, że ma inną osobę na utrzymaniu i jednocześnie umierajacego tatę? ja się nie dziwię, że sie zestresował tak mocno bo ja też. Dlatego proszę Cię tlyko grzecznie byś mnie nie osądzała aż tak wybuchowo i dodawała - rozumiem że to są emocje bo to ciężkie tematy i ja też często palnę coś głupiego.
Ale o czym Ty mowisz, gdzie ja Cie wybuchowo osadzam?
To dziwne, ze mieszkajac z chora osoba masz tak blache podejscie,do tematu. Odnosnie Twojego tz, oststnio mowilss jedynie, ze zestresowal sie praca. W sytuacji gdy ma umierajacego tate nie dziwi mnie ani odrobine jego niechec do wszystkiego. Zwracam tylko uwage, zebys nie bagatelizowala atakow paniki i niecheci do zycia tylko dlatego, ze poza cialem i psychika istnieje cos jeszcze, bo czasami to co istnieje poza cialem i psychika, cokolwiek to dla Ciebie znaczy, zupelnie traci sens kiedy psychika siada z nadmiaru wrazen i zdarzen. A jak siada psychika to i najsikniejsze cialo staje sie slabe.

Wysłane z mojego HTC Desire 500 przy użyciu Tapatalka
Wizazanka5000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-24, 14:44   #400
Klaudenc
Moderator
 
Avatar Klaudenc
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 203
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez Miskaa78 Pokaż wiadomość
Nie da się przejść bez leków grypy - pisałam o tej dokładnie chorobie, prawda?
poczytaj o niej trochę, bo jeśli grypą nazywasz każde przeziębienie, to sie nie dogadamy
Nie nazywam tak każdego przeziębienia, dodałam przecież to co mi lekarz wcisnął i że nie wiem co to było w konkretnym przypadku, zresztą masz wiedzę na temat jak tu ludzi się 'leczy'
Dobrze, skoro bez leków nie da rady to nie, jedyne co mogę zrobić to poczytać gdzieś czy rzeczywiście tak jest i tyle, żeby wiedzieć co robić w razie czego. Wiem że na grypę można też używać 'stawiania baniek', ponoć to dosć ryzykowne ale jak byłam dzieckiem to tak mnie wyleczono.

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Cytat:
Napisane przez Wizazanka5000 Pokaż wiadomość
Ale o czym Ty mowisz, gdzie ja Cie wybuchowo osadzam?
To dziwne, ze mieszkajac z chora osoba masz tak blache podejscie,do tematu. Odnosnie Twojego tz, oststnio mowilss jedynie, ze zestresowal sie praca. W sytuacji gdy ma umierajacego tate nie dziwi mnie ani odrobine jego niechec do wszystkiego. Zwracam tylko uwage, zebys nie bagatelizowala atakow paniki i niecheci do zycia tylko dlatego, ze poza cialem i psychika istnieje cos jeszcze, bo czasami to co istnieje poza cialem i psychika, cokolwiek to dla Ciebie znaczy, zupelnie traci sens kiedy psychika siada z nadmiaru wrazen i zdarzen. A jak siada psychika to i najsikniejsze cialo staje sie slabe.

Wysłane z mojego HTC Desire 500 przy użyciu Tapatalka
No dlatego Ci teraz sprostowałam, że stres był o stratę pracy i natłok pozostałych problemów jeśli to masz na myśli
Nie odrzucam tego, wiem że trzeba dbać o ciało i o psychikę. A jak psychika siada, to potem jak mówisz ciało. I jak to siądzie to coś może wleźć, wtedy może być potrzebny egzorcysta... ja wiem, że wiele ludzi w to nie wierzy, podkreślam że to jest to co dla mnie istnieje, taki inny lekarz. Dlatego jeśli dla Ciebie tego nie ma to pomiń to zdanie kompletnie
Także dla mnie gdyby lek nie pomógł czy specjalista to pozostaje jeszcze ta jedna opcja. Dla niektórych nie. I tak moze pozostać - każdy otrzyma zadowalającą pomoc znajdując odpowiedniego człowieka.
Klaudenc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-24, 14:46   #401
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez Klaudenc Pokaż wiadomość
Nie nazywam tak każdego przeziębienia, dodałam przecież to co mi lekarz wcisnął i że nie wiem co to było w konkretnym przypadku, zresztą masz wiedzę na temat jak tu ludzi się 'leczy'
Dobrze, skoro bez leków nie da rady to nie, jedyne co mogę zrobić to poczytać gdzieś czy rzeczywiście tak jest i tyle, żeby wiedzieć co robić w razie czego. Wiem że na grypę można też używać 'stawiania baniek', ponoć to dosć ryzykowne ale jak byłam dzieckiem to tak mnie wyleczono.
Tak o stawianiu baniek (choć może coś tam to daje, nigdy się nie zagłębiałam w ten temat) i egzorcystach...
Cóż, w niedzielę była u mnie na obiedzie babcia. Była mowa o różnych takich właśnie rzeczach jak stawianie baniek, jakieś cuda przeróżne. Nie wiedziałam, czy śmiać się, czy płakać (ostatecznie popłakałam się ze śmiechu), jak zaczęła opowiadać, że jej córka (moja ciocia) jako niemowlę nagle przestała jeść (wiadomo, dziecko jeden raz nie chce jeść, to na pewno śmiertelna choroba ). I sąsiadka wyleczyła dzieciaszka z uroku, liżąc po czole i spluwając w kąty. O dziwo na drugi dzień jadło normalnie. Szok i niedowierzanie.
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-24, 14:46   #402
Miskaa78
Kazar Lady
 
Avatar Miskaa78
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 22 900
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez Klaudenc Pokaż wiadomość
Nie nazywam tak każdego przeziębienia, dodałam przecież to co mi lekarz wcisnął i że nie wiem co to było w konkretnym przypadku, zresztą masz wiedzę na temat jak tu ludzi się 'leczy'
Dobrze, skoro bez leków nie da rady to nie, jedyne co mogę zrobić to poczytać gdzieś czy rzeczywiście tak jest i tyle, żeby wiedzieć co robić w razie czego. Wiem że na grypę można też używać 'stawiania baniek', ponoć to dosć ryzykowne ale jak byłam dzieckiem to tak mnie wyleczono.
z jakiego powodu stawianie baniek, czyli autohemoterapia jest ryzykowna?
__________________


Sarkazm to obrona osób inteligentnych przed otaczającą głupotą..

Miskaa78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-24, 14:53   #403
bijum
Raczkowanie
 
Avatar bijum
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 309
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Tak o stawianiu baniek (choć może coś tam to daje, nigdy się nie zagłębiałam w ten temat) i egzorcystach...
Cóż, w niedzielę była u mnie na obiedzie babcia. Była mowa o różnych takich właśnie rzeczach jak stawianie baniek, jakieś cuda przeróżne. Nie wiedziałam, czy śmiać się, czy płakać (ostatecznie popłakałam się ze śmiechu), jak zaczęła opowiadać, że jej córka (moja ciocia) jako niemowlę nagle przestała jeść (wiadomo, dziecko jeden raz nie chce jeść, to na pewno śmiertelna choroba ). I sąsiadka wyleczyła dzieciaszka z uroku, liżąc po czole i spluwając w kąty. O dziwo na drugi dzień jadło normalnie. Szok i niedowierzanie.

U mnie na wsi jeszcze dwadzieścia lat temu ludziom na przeziębienie dawali smalec z psów. xD Mama mi opowiadała, że była bardzo chora juz któryś tydzień i przyszła do niej taka wsiowa szarlatanka z jakimś pojemniczkiem, kazała jej to zjeść, a zanim zdążyła przełknąć, to powiedziała, żeby podziękowała psinom za tłuszczyk - mama zwróciła wszystko, co tylko miała w żołądku, ale o dziwo wyzdrowiała. Terapia wstrząsowa

A słyszałyście o przesądzie z rzucaniem uroku na kwiatki? Że nie wolno powiedzieć, że ładnie kwitnie, bo uschnie? Moja chrzestna się kiedyś na mnie wydarła, jak jej powiedziałam, że ma ładne storczyki. Tak całkiem na serio. o.O
__________________


Zapiski z życia Włosomaniaczki

58. Moje kosmetyczne dziwactwa i sekrety.




Rozdanie u Bijum!


bijum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-24, 14:58   #404
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez bijum Pokaż wiadomość
U mnie na wsi jeszcze dwadzieścia lat temu ludziom na przeziębienie dawali smalec z psów. xD Mama mi opowiadała, że była bardzo chora juz któryś tydzień i przyszła do niej taka wsiowa szarlatanka z jakimś pojemniczkiem, kazała jej to zjeść, a zanim zdążyła przełknąć, to powiedziała, żeby podziękowała psinom za tłuszczyk - mama zwróciła wszystko, co tylko miała w żołądku, ale o dziwo wyzdrowiała. Terapia wstrząsowa

A słyszałyście o przesądzie z rzucaniem uroku na kwiatki? Że nie wolno powiedzieć, że ładnie kwitnie, bo uschnie? Moja chrzestna się kiedyś na mnie wydarła, jak jej powiedziałam, że ma ładne storczyki. Tak całkiem na serio. o.O
Aż strach myśleć, że ludzie w takie bzdury wierzą. Tak jak przyczepianie dzieciom do wózka czerwonych wstążeczek, żeby nie zapeszyć czy nie zauroczyć. Nawet nie wiem do końca.
A te metody leczenia.
Aż mi się zawsze przypomina tekst o tym, że w średniowieczu (czy jakoś tuż po) leczono ludzi rtęcią. Dawali takiemu choremu gorącą rtęć do wypicia, a jak nie wyleczyło, to znaczyło, że już nic by nie pomogło.
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-24, 15:00   #405
Klaudenc
Moderator
 
Avatar Klaudenc
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 203
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Tak o stawianiu baniek (choć może coś tam to daje, nigdy się nie zagłębiałam w ten temat) i egzorcystach...
Cóż, w niedzielę była u mnie na obiedzie babcia. Była mowa o różnych takich właśnie rzeczach jak stawianie baniek, jakieś cuda przeróżne. Nie wiedziałam, czy śmiać się, czy płakać (ostatecznie popłakałam się ze śmiechu), jak zaczęła opowiadać, że jej córka (moja ciocia) jako niemowlę nagle przestała jeść (wiadomo, dziecko jeden raz nie chce jeść, to na pewno śmiertelna choroba ). I sąsiadka wyleczyła dzieciaszka z uroku, liżąc po czole i spluwając w kąty. O dziwo na drugi dzień jadło normalnie. Szok i niedowierzanie.
Ja mówię o opętaniu i konkretnie egzorcystach. Wiem, że takie przesądy czy zabobony są, ale to nie ma nci wspólnego z tym kochana ;D a dziecko czasem je, czasem nie, to prawda. I przypadek, który podałaś to najwidoczniej taki właśnie i nie jest to opętanie czy przeklęcie. Popieram więc, też bym się uśmiała. Nie ma co kojarzyć tego z poważnymi rzeczami, a wiem że wiele ludzi tak ma. Zanim sie coś dowidziałam to myslałam podobnie, a potem zdziw
tak smao jeśli jakimś przedmiotom przypisujesz jakąś hm wartosć typu że to Ci przynosi szczęście, a to odstrasza złe duchy to też egzorcyści to zwalczają, taka ciekawostka. właśnie słuchałam wykładu na ten temat niedawno.
A przeklać można również kogos, jednak to jest trudny temat i ja pewnie nie potrafiłabym tego tak dobrze wytłumaczyć.

Miska - widzę, że się znasz to może dowiem się czy to prawda czy mit. ponoć jest tak, że właśnie jak stawia się bańki to tylko przy czymś poważniejszym jak właśnie grypa bo inaczej można zszkodzić, a drugie to to że jeśli po bańkach nie wychorujesz się całkiem to jak cię dopadnie to wtedy całkiem człowiek rozwalony. więc lepiej Ty się wypowiedz, tak mi się przypomniało o tych bańkach a mity i fakty na ten temat krążą

Edytowane przez Klaudenc
Czas edycji: 2014-06-24 o 15:10
Klaudenc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-24, 15:06   #406
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Widzisz, Klaudenc, po prostu dla mnie egzorcyzmy są równie absurdalne jak te zabobony i stare wiejskie znachorki. Nie powiedziałabym, że to kwestia tego, że jestem niewierząca, bo jednak moja rodzina w dużej części jest, a też nikt z nich nie wierzy w egzorcyzmy.
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-24, 15:15   #407
Miskaa78
Kazar Lady
 
Avatar Miskaa78
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 22 900
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Tak o stawianiu baniek (choć może coś tam to daje, nigdy się nie zagłębiałam w ten temat) i egzorcystach...
Kobieto
bańki to nie zabobon czy stare wierzenie - to normalna terapia, bardzo skuteczna zresztą na różne schorzenia i defekty kosmetyczne, polega na wynaczynieniu krwi z naczynek włosowatych, ktora wchłania się do organizmu na zasadzie obcego białka - są wytwarzane wtedy p/ciała przez organizm
jednak nie zawsze sa wskazania, tu też trzeba słuchac likorzy
__________________


Sarkazm to obrona osób inteligentnych przed otaczającą głupotą..

Miskaa78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-24, 15:16   #408
bijum
Raczkowanie
 
Avatar bijum
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 309
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Widzisz, Klaudenc, po prostu dla mnie egzorcyzmy są równie absurdalne jak te zabobony i stare wiejskie znachorki. Nie powiedziałabym, że to kwestia tego, że jestem niewierząca, bo jednak moja rodzina w dużej części jest, a też nikt z nich nie wierzy w egzorcyzmy.
Znaczy może bym to inaczej ujęła - egzorcyzmy jako takie są uznawane przez kościół, co za tym idzie jakąś statystyczną większość Polski czy Europy. Tylko ok, rozumiem opętania, jakieś odchyły psychiczne, takie dzieci rodem z "Ringu" i "Sierocińca" itd, tylko z tego, co zrozumiałam z wypowiedzi Klaudenc wynikałoby, że egzorcyzmy pomagają także na te typowo cielesne choroby, dobrze to wychwyciłam? Bo jakoś nie widzę związku między demonami, szatanami, złymi duchami, a namacalnym, medycznym, naukowym faktem jakim jest na przykład nowotwór czy zapalenie czegoś tam i nie rozumiem, co w takiej sytuacji pomógłby egzorcysta. :3 Przynajmniej tak Cię Kaludencu zrozumiałam - że egzorcyści leczą także ciało - jeśli nie miałaś tego na myśli, to przepraszam.
__________________


Zapiski z życia Włosomaniaczki

58. Moje kosmetyczne dziwactwa i sekrety.




Rozdanie u Bijum!


bijum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-24, 15:20   #409
Klaudenc
Moderator
 
Avatar Klaudenc
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 203
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Widzisz, Klaudenc, po prostu dla mnie egzorcyzmy są równie absurdalne jak te zabobony i stare wiejskie znachorki. Nie powiedziałabym, że to kwestia tego, że jestem niewierząca, bo jednak moja rodzina w dużej części jest, a też nikt z nich nie wierzy w egzorcyzmy.
Bo trzeba mieć troszkę wiedzy o tym. Więc nie dziwię Ci sie ani rodzinie czy innym ludziom bo sami egzorcyści mówią, że wiele ludzi wierzących nie wierzy w diabła i to nie jest wina ludzi. Sama miałam z tym problem, nie będę się rozpisywać publicznie co i jak bo to okropnie ciężkie sprawy, ale ja byłam bardzo anty przez 5 lat tylko dodam. To jest bardzo trudny temat, który nie jest nagłaśniany. I nie chodzi tu o to czy praktkujesz, czy wierzysz w coś czy nie po części... to jest coś poważnego i nie jest to żadna głupota. A jaką ktoś ma opinię o tym i czy ma wiedzę - z taka pozostanie lub zmieni.
Klaudenc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-24, 15:21   #410
Miskaa78
Kazar Lady
 
Avatar Miskaa78
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 22 900
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez Klaudenc Pokaż wiadomość

Miska - widzę, że się znasz to może dowiem się czy to prawda czy mit. ponoć jest tak, że właśnie jak stawia się bańki to tylko przy czymś poważniejszym jak właśnie grypa bo inaczej można zszkodzić,
decyzja zawsze zalezy od lekarza, bo przeziębienie przeziębieniu nierówne
zaszkodzić raczej nie zaszkodzą, bo nie mają jak, pomóc w łapaniu odporności mogą i do bardzo, podczas przeziębień często się je stawia co drugi dzień nawet.
Cytat:
a drugie to to że jeśli po bańkach nie wychorujesz się całkiem to jak cię dopadnie to wtedy całkiem człowiek rozwalony.
Nie ma czegoś takiego.
Po bańkach zakładasz bluzke i tyle, jeśli choroba zmusza do leżenia to siłą rzeczy leżysz, jak czujesz się dobrze, to zachowujesz się jakby nigdy nic. Zobacz ilu ludzi codziennie ma stawiane bańki podczas badania EKG

i na koniec, nieważne jaki kolor ma skóra po bańkach - bo często słychać, że jak czarne to ŁOOO a jak jasne czerwone to "slabo się jest chorym
kolor jest uzależniony od wytworzonego podciśnienia podczas stawiania


ok - sama chciałaś
__________________


Sarkazm to obrona osób inteligentnych przed otaczającą głupotą..


Edytowane przez Miskaa78
Czas edycji: 2014-06-24 o 15:22
Miskaa78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-24, 15:24   #411
Klaudenc
Moderator
 
Avatar Klaudenc
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 203
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Bijum - akurat to co jest na filmach jest bardzo różne ale tak, ja wiem że to brzmi absurdalnie jednak prócz choroby psychicznej egzorcysta może też wyleczyć ciało, jeśli choroba jest spowodowana nie przez naturę. tak smao jak diabeł może cię zranić tak samo możesz zachorować.
właśnie jak słyszycie o tym uzdrawianiu Jezusa wk ościele i drapiecie się po głowie co za bzdury ksiądz wygaduje to chodzi tu o wypędzanie demonów.

mam nadzieję, że wytłumaczyłam to jakoś zadowalająco

Miska - dziękuję wiesz, ja chcę wiedzieć i znać bo w Anglii jak zachoruję to bez wiedzy własnej mogę się kłopotu nabawić.

Edytowane przez Klaudenc
Czas edycji: 2014-06-24 o 15:27
Klaudenc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-24, 15:25   #412
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez Miskaa78 Pokaż wiadomość
Kobieto
bańki to nie zabobon czy stare wierzenie - to normalna terapia, bardzo skuteczna zresztą na różne schorzenia i defekty kosmetyczne, polega na wynaczynieniu krwi z naczynek włosowatych, ktora wchłania się do organizmu na zasadzie obcego białka - są wytwarzane wtedy p/ciała przez organizm
jednak nie zawsze sa wskazania, tu też trzeba słuchac likorzy
Wiem, że to nie zabobon.
Po prostu u mnie w rodzinie to się stosowało dawno i raczej na wsi, teraz już chyba nikt nawet baniek nie posiada. Może tylko ta babcia od lizania czoła. Bo ona zawsze lubiła się leczyć wszędzie, tylko nie u lekarza.
W każdym razie nie chodziło mi o to, że to jakieś czarodziejskie sztuczki z tymi bańkami. Napisałam, że nigdy się w ten temat nie zagłębiałam i nie wiem, na ile to faktycznie pomaga, a na ile to taki efekt placebo.
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-24, 15:27   #413
Wizazanka5000
Zakorzenienie
 
Avatar Wizazanka5000
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 6 246
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Tak o stawianiu baniek (choć może coś tam to daje, nigdy się nie zagłębiałam w ten temat) i egzorcystach...
Cóż, w niedzielę była u mnie na obiedzie babcia. Była mowa o różnych takich właśnie rzeczach jak stawianie baniek, jakieś cuda przeróżne. Nie wiedziałam, czy śmiać się, czy płakać (ostatecznie popłakałam się ze śmiechu), jak zaczęła opowiadać, że jej córka (moja ciocia) jako niemowlę nagle przestała jeść (wiadomo, dziecko jeden raz nie chce jeść, to na pewno śmiertelna choroba ). I sąsiadka wyleczyła dzieciaszka z uroku, liżąc po czole i spluwając w kąty. O dziwo na drugi dzień jadło normalnie. Szok i niedowierzanie.



oslabiaja mnie Ci ludzie wierzac w takie brednie.


Cytat:
Napisane przez bijum Pokaż wiadomość
U mnie na wsi jeszcze dwadzieścia lat temu ludziom na przeziębienie dawali smalec z psów. xD Mama mi opowiadała, że była bardzo chora juz któryś tydzień i przyszła do niej taka wsiowa szarlatanka z jakimś pojemniczkiem, kazała jej to zjeść, a zanim zdążyła przełknąć, to powiedziała, żeby podziękowała psinom za tłuszczyk - mama zwróciła wszystko, co tylko miała w żołądku, ale o dziwo wyzdrowiała. Terapia wstrząsowa

A słyszałyście o przesądzie z rzucaniem uroku na kwiatki? Że nie wolno powiedzieć, że ładnie kwitnie, bo uschnie? Moja chrzestna się kiedyś na mnie wydarła, jak jej powiedziałam, że ma ładne storczyki. Tak całkiem na serio. o.O
O matko, brak mi slow.

Klaudenc, ja o depresji, a Ty o egzorcyzmach moze i egzorcyzmy maja jakis sens, moze i szatana z czlowieka mozna wypedzic w ten sposob jesli w ogole istnieje cos takiego jak opetanie przez szatana, ale prosze, nie mow tylko, ze depresje czy chorobe psychiczna zamiast leczyc lekami to poddalabys egzorcyzmom

Wysłane z mojego HTC Desire 500 przy użyciu Tapatalka
Wizazanka5000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-24, 15:29   #414
Miskaa78
Kazar Lady
 
Avatar Miskaa78
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 22 900
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Napisałam, że nigdy się w ten temat nie zagłębiałam i nie wiem, na ile to faktycznie pomaga, a na ile to taki efekt placebo.
dlatego musiałam Ci napisać
powiem Ci, że moi wszyscy znajomi posiadają bańki, nie ma już faktycznie ogniowych, ale próżniowe czy chińskie są na porządku dziennym
BTW chińskie są świetne do usuwania cellulitu
__________________


Sarkazm to obrona osób inteligentnych przed otaczającą głupotą..

Miskaa78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-24, 15:34   #415
Klaudenc
Moderator
 
Avatar Klaudenc
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 203
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez Wizazanka5000 Pokaż wiadomość
Klaudenc, ja o depresji, a Ty o egzorcyzmach moze i egzorcyzmy maja jakis sens, moze i szatana z czlowieka mozna wypedzic w ten sposob jesli w ogole istnieje cos takiego jak opetanie przez szatana, ale prosze, nie mow tylko, ze depresje czy chorobe psychiczna zamiast leczyc lekami to poddalabys egzorcyzmom
To już długi i skomplikowany temat, ale jeśli chcesz prostej odpowiedzi to nie, nie poddałabym typowej choroby psychicznej egzorcyzmowi tylko psychiatrze. Generalnie lekarze psychiatrzy też muszą towarzyszyć egzorcyzmowi z tego co mi wiadomo bo taki człowiek najpierw musi być zbadany, a dodatkowo w czasie trwania lekarz potrzebny jest do udzielenia pomocy jeśli są poważne przypadki. Wiem, że współpracują ze sobą, ja nie gwarantuję 100% że w tkai właśnie sposób bo przyznam że nie jestem pewna, nie mam tak obszernej wiedzy.
Klaudenc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-24, 15:34   #416
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Jakoś mi się nie zacytowało, ale powiem tylko tyle:
Jestem z rodziny katolickiej, wiele lat nie wiedziałam, czy to, w co wierzą i ja niby też, ma jakikolwiek sens. I nie ukrywam, że miałam wiele wątpliwości z tym związanych. Teraz jestem pewna na 100% - dla mnie nie istnieją żadne siły nadprzyrodzone. Człowiek ma ciało i umysł, a dusza to tyle co czerwone serduszko na kartce, które to serce normalnie jest pulsującym mięchem. Dla mnie zwyczajny wymysł, żeby lepiej się o pewnych rzeczach mówiło.
Dlatego nie przekonują mnie takie rzeczy jak egzorcyzmy, szatan, diabeł, opętania, itd.


Ciekawi mnie tylko - jak zapatrujesz się w takim razie na schizofrenię?
Jak na chorobę, która powinna być leczona farmakologicznie, czy jak na opętanie, które trzeba poddać ezgorcyzmom.
Bo to taka chyba pierwsza choroba, jaka mi przychodzi na myśl, która może się kojarzyć z jakimś "opętaniem".
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-24, 15:44   #417
Klaudenc
Moderator
 
Avatar Klaudenc
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 203
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez martaakow Pokaż wiadomość
Dlatego nie przekonują mnie takie rzeczy jak egzorcyzmy, szatan, diabeł, opętania, itd.


Ciekawi mnie tylko - jak zapatrujesz się w takim razie na schizofrenię?
Jak na chorobę, która powinna być leczona farmakologicznie, czy jak na opętanie, które trzeba poddać ezgorcyzmom.
Bo to taka chyba pierwsza choroba, jaka mi przychodzi na myśl, która może się kojarzyć z jakimś "opętaniem".
I szanuję to co mówisz

Powiem Ci tyle co wiem baaardzo ogólnikowo bo się nie zagłębiałam w temat - pomiędzy tą chorobą a opętaniem może tkwić cienka linia. Jest to ciężkie do powierdzenia o ile w ogóle możliwe. Nie tylko w tej chorobie ale ogólnie zidentyfikowanie takiego 'demona' to nazwijmy.
I z tego co słuchałam - są potrzebne różne zgody jeśli to wychodzi poza te medyczne granice. Okazać się to może dopiero po zgodzie na taki egzorcyzm testowy, czy próbny, jakoś tak to się nazywa. Tyle wiem.

Nie zagłębiałam się bardzo w te tematy bo jak mówiłam są ciężkie dla mnie i mocno osobiste z pewnych powodów.
Klaudenc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-24, 16:13   #418
201605161428
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Przy antykoncepcji hormonalnej w ogóle nie ma cyklu, więc też mnie bawi, jak "lekarze" dają je dziewczynom na wyregulowanie cykli. Od tego są inne hormony, nigdy mi mój ginekolog nie zaproponował, żebym swoje nieregularne okresy wyregulowała tabletkami anty.
Nie do końca się zgodzę, jakieś 4-5 lat temu przyjmowałam przez 3 miesiące tabletki właśnie na "uregulowanie" i potem zawsze miałam jak w zegarku. Więc czasem skutkuje Po latach wyszło, że prawdopodobnie mam nawracające torbiele i dlatego tabletki pomogły, bo odciążyły organizm i ustawiły hormony prawidłowo.

Cytat:
bo do lekarzy nie chodzę ^^
Bzdura, nachorowałam się w życiu tyle, że bez nich byłoby kiepsko, nawet jeśli czasem na konowałów trafiałam Kwestia zdrowia, są ludzie, którzy bez lekarzy całe życie przeżyją - jak moja babcia, a są tacy jak ja, co od dziecka mają problemy i od lekarzy wolnego nie ma Mogłabym założyć aptekę z ilością leków jakie przyjmuje, ale wiem już z doświadczenia, że jak odstawiam, i funkcjonuje i wyglądam jak śmierć na urlopie. Więc dziękuję bogu za istnienie tabletek.

Cytat:
To wygląda tak, że ludzie sami siebie trują, a potem wynajdują abletki na wszystko. Czyli tworzą problem by wynaleźć rozwiązanie i zrobić pieniądze.
Kocham takie teksty, a już parę ich usłyszałam. Jakbym nie miała prawa do normalnego życia, bo "się truję" i choruję potem. Śmieszne to jest, bo wiele bym dała, żeby takich problemów nie mieć.
201605161428 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-24, 16:22   #419
Klaudenc
Moderator
 
Avatar Klaudenc
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 203
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez TheUnlike Pokaż wiadomość
Kocham takie teksty, a już parę ich usłyszałam. Jakbym nie miała prawa do normalnego życia, bo "się truję" i choruję potem. Śmieszne to jest, bo wiele bym dała, żeby takich problemów nie mieć.
Źle ujęłam. To nie Twoja wina, że będziesz potrzebować leczenia, czy pomocy. Nie mam na myśli tego, że Ty siebie trujsz bezpośrednio i to Twoja wina, że potem musisz to wyleczyć. Mam na myśli to, na co nie mamy my wpływu - decydujesz że np. jesz kurczaka na obiad, któreog sama przygotujesz, a nie jesz hamburgera z Mcdonalda. Czyli definitywnie wybierasz zdrowszą opcję Ale nie masz też wpływu za bardzo na zanieczyszczenia, modyfikowane jedzenie czy podobne rzeczy, które sprawią że możesz się pochorować. Czyli skoro coś Cię truje to to coś (firma) lub ktoś (np. lekarz) szuka sposobu by Cię z tego odtruć. Lepiej to teraz brzmi mam nadzieję ;D pozostałe rzeczy sprostowałam, takze powinno być okej i logicznie jakoś.
Klaudenc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-24, 16:25   #420
martaakow
Zakorzenienie
 
Avatar martaakow
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
Dot.: Skręt na zakręcie - czyli offtopowo o życiu (z falą i lokiem) cz. IV

Cytat:
Napisane przez Miskaa78 Pokaż wiadomość
dlatego musiałam Ci napisać
powiem Ci, że moi wszyscy znajomi posiadają bańki, nie ma już faktycznie ogniowych, ale próżniowe czy chińskie są na porządku dziennym
BTW chińskie są świetne do usuwania cellulitu
O usuwaniu celluitu przy pomocy chińskich baniek coś tam słyszałam.
Nie wiem, czemu ich z bańkami w ogóle nie skojarzyłam. Może dlatego że utkwił mi ten obraz ogniowych baniek.


Cytat:
Napisane przez TheUnlike Pokaż wiadomość
Nie do końca się zgodzę, jakieś 4-5 lat temu przyjmowałam przez 3 miesiące tabletki właśnie na "uregulowanie" i potem zawsze miałam jak w zegarku. Więc czasem skutkuje Po latach wyszło, że prawdopodobnie mam nawracające torbiele i dlatego tabletki pomogły, bo odciążyły organizm i ustawiły hormony prawidłowo.
No ale widzisz, wyszło po latach, że to torbiele. Na torbiele faktycznie sie chyba przepisuje tabletki antykoncepcyjne.
Ale myślę, że w większości przypadków chodzi o jakieś drobne zaburzenia hormonalne, przy których tabletki nie pomogą. Faktycznie cykle będą przy nich regularne, bo tak mają działać właśnie. A po odstawieniu zwykle jest jedna wielka kicha.
martaakow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Włosy kręcone: pielęgnacja, fryzury, inspiracje


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-02-21 22:27:58


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.