czy ktoś szuka pracy?

[Ifona1985]

Cześć, dołączam się do Was niestety.. hehe
Szukam pracy od 2 miesięcy odkąd obroniłam mgr inż, narazie tylko wysyłając CV. Na początku wakacji sie nie przejmowałam bo ciągnęłam pracę dorywczą zaczęta na studiach (może nie tak całkiem dorywcza bo po 7h dziennie) byńł sezon urlopowy więc byłam potrzebna, potem ja pojechałam na wakacje. Noi zastał mnie wrzesień :/ teraz to praca by mi się naprawde brzydała dlatego zaczyna wkurzac mnie jej brak hehe
Bilans jest taki że wysłałam około 20CV w tym byłam na 3 rozmowach (tylko jedna wmoim zawodzie). Czekam jeszcze na telefony z ostatnich dwóch rozmów. Trzymajcie kciuki

[201701300931]

Napisane przez Hosenka*

2 miesiące to naprawdę krótko - znam osoby które szukają 2-3 lata a nawet dłuzej. No ale skoro szukałaś tylko na wakacje, to faktycznie trochę inaczej.

A nie myślalas o promocjach?? Gdzie mieszkasz?

We Wrocławiu... Ja nie chciałam tylko na wakacje, ale i na rok akademicki. Jakąś pracę z elastycznym czasem pracy, żeby pogodzić jedne i drugie studia... O promocjach nie myślałam, nie nadaję się, do sklepu też nie chciałam, bo już pracowałam i wiem, że to nie dla mnie... Wysyłałam na wszelkie rodzaju staże, kina, jak również wszystko związane z telefoniczną obsługą klienta (bo akurat w tym to mam doświadczenie) i nic

Mi i tak ciężko, bo przejście z poziomu ZUSu na słuchawki to mi się nie uśmiecha Ale z własnej głupoty to mam, bo niepotrzebnie rok temu zaczęłam studia dzienne

[Hosenka*]

Ja pracowałam na promocjach przez 4 lata (w trakcie studiów, od II roku). Tez myslałam, że się nie nadaję, ale po 2 czy 3 promocjach spodobało mi się i jakoś potrafiłam się przełamać, żeby zagadać Nigdy nie wciskałam na chama produktu - jak ktoś chciał, to fajnie, nie - to nie (zarobki nie zależały od sprzedaży).
Jeśli jakis weekend mi nie pasował, bo np. miałam dużo nauki, albo prostu mi się nie chciało, to dzwoniłam że nie ide i nie było z tym problemu. Czasami ciekawe promocje sie zdarzały - np. Max Factor czy Bourjois w Sephorze, Douglasie albo Super Pharm.

Wg mnie to dobra praca dla studentki i poetm jest co wpisać do CV (tak jak psiałam wcześniej - taka praca oznacza dla pracodawcy, ze potrafisz zorganizować sobie czas żeby pogodzić pracę z nauką, miałaś kontakt z ludźmi, potrafisz go nawiązać itp)

[Apiska]

Przyłączam się i ja studentka szukająca pracy we Wrocławiu. Od pazdziernika zaczyanm studia magisterskie zaocznie.

[tyska85]

Już po... na tą rozmowę szłam bardzo wyluzowana,tzn. nie stresowałam się tak jak szłam do Renomy.I to chyba pomogło Kierowniczka wydaje się w porządku, przez ok 7 min rozmawiałyśmy na temat pracy w tym sklepie,zarobkach, grafiku itp. a później już o "życiu", m.in. o moim dawnym sklepie,o Magnolii jak to tam praca wyglądała.Plusem na moją korzyść jest to ,że pracują na tym samym programie co ja miałam w sklepie W sobotę najpóźniej ma zadzwonić i jak się na mnie zdecydują to mam być w niedziele tak na 1.5 h i wtedy wytłumaczy dokładnie jak ta praca wygląda i będzie podjęta decyzja przez obie strony.Minus jest taki,że zarobki nie są zadowalające,ale nikt nie mówi,że mam tam pracować do końca życia
a jak tam u Was? były jakieś telefony ?

[maudy]

Tyska85 nio to super ze Ci dobrze poszlo
u mnie telefon milczy, tak ze chbya dobrze ze poszlam do tego McDonalda pogadac z ta robota , mam nadzieje ze jeszcze tylko atmoswera bedzie do zniesienia
Apiska witam, kolezanke z dawnego forum

[201701300931]

Znalazłam idealną ofertę pracy dla mnie, dodatkowo możliwość dostosowania grafiku do nauki, powiązana idealnie z tym, co chcę robić. Ciekawe, czy się raczą odezwać

A płodzę już takie piękne listy motywacyjne, że mógłby to ktoś w końcu docenić

[201701300931]

No i na telemarketing mnie nie chcą... Nawet tam się nie nadaję :P No ale w sumie jestem w miarę zadowolona, bo jak widziałam, jak tam się ludzie kisili i było potwornie mało miejsca, to by codzienna praca kończyła się bólem głowy

Szukamy dalej

[Ewik86]

Napisane przez Danaeee84

No i na telemarketing mnie nie chcą... Nawet tam się nie nadaję :P No ale w sumie jestem w miarę zadowolona, bo jak widziałam, jak tam się ludzie kisili i było potwornie mało miejsca, to by codzienna praca kończyła się bólem głowy

Szukamy dalej

Więc nie masz czego żałować

U mnie kolejny dzień bez żadnej oferty, gdzie mogłabym wysłać cv

[enii]

Napisane przez Ewik86

U mnie kolejny dzień bez żadnej oferty, gdzie mogłabym wysłać cv

Łacze sie z Toba

[Jik]

Ja też mam dzień bez cv, bo już nie mam pomysłu gdzie wysyłać. Chyba czas pomęczyć swojego doradcę zawodowego ( i jakiś osobisty psychoanalityk by się przydał! ), a nawet uderzyć do innego doradcy i zobaczyć co zrobi z takim fantem jak ja! Najgorsze jest to, ze urząd pracy mnie nie chce. Wczoraj jak byłam to masa ludzi, czarno po prostu. Czekałam dwie godziny, co się rzadko zdarza. Laska stażystka chciała mi wepchnąć cokolwiek, zwł. kelnera, bo przecież kiedyś pracowałam w knajpie. Jestem zdołowana, bo myślałam już, że będę zarejestrowana w urzędzie, a na boku będę mieć dorywczą pracę i jakiś wolontariat.

[201701300931]

A tak z ciekawości - taki doradca zawodowy to płatne jest? Jeśli tak, to ile? I gdzie można takich znaleźć? I czy faktycznie to coś daje?

Bo w sumie nigdy o czym takim nie myślałam

[Snufki]

Ja byłam u doradcy zawodowego kiedyś i kompletnie nic mi to nie dało. Podobne gadanie jak z innymi Paniami w Urzedzie Pracy, gdyż ja akurat w UP byłam u niego.

[Nija_]

Napisane przez Danaeee84

A tak z ciekawości - taki doradca zawodowy to płatne jest? Jeśli tak, to ile? I gdzie można takich znaleźć? I czy faktycznie to coś daje?

Napisane przez Snufki

Ja byłam u doradcy zawodowego kiedyś i kompletnie nic mi to nie dało. Podobne gadanie jak z innymi Paniami w Urzedzie Pracy, gdyż ja akurat w UP byłam u niego.

Ja też byłam u doradcy zawodowego

Nie wiem jak u innych dziewczyn, ale "mój" doradca był w Urzędzie Pracy. Pani z pokoju z ofertami pracy mnie do niego wysłała, w moim dniu zgłoszenia się. Podobno dlatego, że jestem bezrobotna dłużej niż rok (ale w tym pół roku byłam na stażu). Oczywiście porada doradcy zawodowego jest bezpłatna.

Pani doradca () wypytała dokładnie o moje wykształcenie, stwierdziła, że nie jest ze mną tak źle ( może miała na myśli młody wiek, staż i szkołę policealną). Ucieszyła się, że nie chcę podjąć studiów na kierunku humanistycznym, gdyż jak wyjaśniła, "pracy po tym nie ma". Przedstawiła mi ofertę kursów, ale powiedziałam jej, że chcę się na razie skupić na studiach (idę na zaoczne, więc dalej będę zarejestrowana w UP). No i to chyba wszystko... Na karteczce (która stanowi dokumentację UP) odnotowała tylko, że poinformowała mnie o kursach.

[Snufki]

Mnie skierowno do doradcy przy pierwszej rejestracji w UP, zaraz po studiach

[Jik]

Eee, jakiś lichych miałyście tych doradców. Ja chodzę do doradcy, bo wyczaiłam w Wojewódzkim Urzędzie Pracy warsztaty z pisania cv, rozmów kwalifikacyjnych itp. Poszłam na takie warsztaty. Spodobała mi się dziewczyna, która je prowadziła, więc zaczęłam do niej chodzić na konsultacje. Nie było to czcze gadanie po czym nie ma pracy itd., tylko konkretna praca - warsztat nazywał się "Budowanie projektu zawodowego". Robiłam testy, określałam co mogłabym robić, a czego nie itd. Oczywiście wszystko bezpłatnie. Ale pójdę jeszcze do doradcy przy biurze karier mojej uczelni. Zobaczymy co ten doradca powie...

[tyska85]

Zadzwoniła kierowniczka z tego sklepu co byłam ostatnio na rozmowie i mam jutro przyjechać na godzine (na 14),żeby wytłumaczyć co i jak i oczywiście sprawdzić mnie jak ja sobie radzę na sklepie i później będziemy podejmować decyzje co i jak.

[maudy]

Tyska85 jestes juz na dobrej drodze i zycze oczywiscie powodzenia jutro , zeby sie udalo

[tyska85]

maudy nie dziękuje

[Ewik86]

Napisane przez tyska85

Zadzwoniła kierowniczka z tego sklepu co byłam ostatnio na rozmowie i mam jutro przyjechać na godzine (na 14),żeby wytłumaczyć co i jak i oczywiście sprawdzić mnie jak ja sobie radzę na sklepie i później będziemy podejmować decyzje co i jak.

powodzenia

[Apiska]

Napisane przez maudy

Apiska witam, kolezanke z dawnego forum

Witaj ;D W Legnicy też ciężko z praca? Bo zastanawiałam się czy iść mieszkać i szukać pracy w Lca czy we Wro i wybrałam Wro (ale to też ze względu na Tż ).
Wczoraj znalazłam fajną ofertę na dlastudenta.wrocław.pl . Wyślę CV. Dziś jeszcze podrukuję, a w poniedziałek będe roznosić po Magnolii iw Astrze, bo w tych okolicach mieszkać będę.

[201701300931]

Napisane przez Apiska

Witaj ;D W Legnicy też ciężko z praca? Bo zastanawiałam się czy iść mieszkać i szukać pracy w Lca czy we Wro i wybrałam Wro (ale to też ze względu na Tż ).
Wczoraj znalazłam fajną ofertę na dlastudenta.wrocław.pl . Wyślę CV. Dziś jeszcze podrukuję, a w poniedziałek będe roznosić po Magnolii iw Astrze, bo w tych okolicach mieszkać będę.

A którą ofertę? Bo ja też często tam szukam

[Apiska]

Napisane przez Danaeee84

A którą ofertę? Bo ja też często tam szukam

Tą (tę?): http://wroclaw.dlastudenta.pl/praca/...pracy&id=51598

Jeszcze do archiwizacji dokumentów wysłalam, lubie takie papierkowe roboty, ale nikt się nie odezwał

Dziewczyny z Wrocławia,na jakich serwisach szukacie pracy ??

[201701300931]

Napisane przez Apiska

Tą (tę?): http://wroclaw.dlastudenta.pl/praca/...pracy&id=51598

Jeszcze do archiwizacji dokumentów wysłalam, lubie takie papierkowe roboty, ale nikt się nie odezwał

Dziewczyny z Wrocławia,na jakich serwisach szukacie pracy ??

Ufff To nie podbieramy sobie ogłoszeń

Ja szukam na pracuj.pl, praca.wp.pl, praca.gratka.pl. praca.pl, gazetapraca.pl + wszelkie możliwe strony banków, ubezpieczycieli itp. itd. i wysyłam nawet jak nic nie ma...

A co do formy to tę

[tyska85]

Apiska

Jeszcze do archiwizacji dokumentów wysłalam, lubie takie papierkowe roboty, ale nikt się nie odezwał

ja tam dwa razy wysłałam do dwóch różnych firm i też cisza

Dziewczyny z Wrocławia,na jakich serwisach szukacie pracy ?

Oprócz tego co napisała Danaeee84 to jeszcze na www.gumtree.pl poza tym jestem zalogowana na infopraca.pl i jobexpress.pl. Warto też raz w tygodniu zaglądać na stronkę urzędu pracy.

[Apiska]

Włąsnie pospisywałam jakieś oferty pracy, nawet na sprzątaczkę bede dzwonić i pytać.
Jutro wyprowadzam się o wrocławia, ale nie wiem jak będzie z netem, dziś się pomodlę, żebym mogła na lewo bezprzewodowo od kogoś ściągać hehe, przecież ofertry pracy muszę sprawdząć ;P

[maudy]

Apiska teraz w tych fast foodach chbya najlatwiej prace dostac, chociaz mi kolezanka powiedziala ze jak ja do McDonalda przyjmowali to musiala test pisac z sytuacji ' co by zrobila gdyby' . A praca niby jest bo sa ogloszenia ze potrzebuja , potem sie idzie na rozmowe i telefon nigdy nie dzwoni

[Ewik86]

Napisane przez maudy

Apiska teraz w tych fast foodach chbya najlatwiej prace dostac, chociaz mi kolezanka powiedziala ze jak ja do McDonalda przyjmowali to musiala test pisac z sytuacji ' co by zrobila gdyby' . A praca niby jest bo sa ogloszenia ze potrzebuja , potem sie idzie na rozmowe i telefon nigdy nie dzwoni

heh a myslałam, że tam wcale nie jest tak trudno się dostać

[maudy]

ja tez tym testem bylam zdziwiona bo kiedys czegos takiego nie bylo, ale w takich fast foodach chodzi bardziej o dyspozycyjnosc. Chociaz jak sa wolne miejsca to raczej odrazu sie dostaje skierowanie do lekarza na badania . Przynajmniej ja tak wczesniej mialam, bo teraz to mnie przyjeli po znajomosci

[Ewik86]

I jak Ci się tam pracuje? Zawsze byłam ciekawa jak wygląda praca w fast foodach Jest tam wyzysk czy po prostu na luzie robisz swoje? No i jak jest z tym jedzeniem- nadaje się do konsumpcji?
sorki za takie pytania