|
Notka |
|
Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba. |
|
Narzędzia |
2010-03-26, 05:51 | #4171 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Waw
Wiadomości: 2 189
|
Dot.: kto zaczyna ze mna biegac?
Cytat:
---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:49 ---------- Cytat:
|
||
2010-03-26, 07:43 | #4172 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 7 058
|
Dot.: kto zaczyna ze mna biegac?
Jak mowa o spotkaniach z psami - jakieś 2 tygodnie temu, zatrzymałam się na chwilę zawiązać sznurówki, wieczorem, pochylona, ze słuchawkami na uszach... i nagle buch - coś się na mnie rzuciło. Gdyby nie to, że szybko podniosłam głowę a pies zaczął mnie lizać po twarzy to bym tam zawał serca przeszła jak nic. A właściciele od razu się rzucili na niego i zaczęli przepraszać. Piesek fajny, bo chciał się zaprzyjaźnić tylko w końcu - ale co jakby to był jednak obcy, nie chcący się zaprzyjaźnić piesek? Wolę nie myśleć... a mały nie był...
A ja wolę biegać co drugi dzień jednak. Jak biegnę to jestem cała spocona i wszystko mnie boli, ale jak skończę to mija po pół godzinie, nie wspominając, że jestem tak głodna, że mogłabym zjeść "konia z kopytami"... Na drugi dzień raczej nic nie odczuwam, ale jakbym pobiegła to jednak bym odczuła... Więc wolę co drugi dzień.
__________________
|
2010-03-26, 09:59 | #4173 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 558
|
Dot.: kto zaczyna ze mna biegac?
krowy mysle, ze spoko, bo raczej zajete sa trawa i maja wszystko gdzies ;> Swego czasu biegalam obok wybiegu dla koni i bardoz milo to wspominam - moze dlatego, ze jestem do nich przyzwyczajona i w ogole sie nie boje - zdarzalo sie nawet ze zrebaki chwile podklusowaly ze mna ;D Aczkolwiek dla kogos, kto rzadko mial kontakty z konmi tez moze to byc traumatyczne przezycie ; D Na starej trasie mijalam tez byka, ale uwiazanego i byl dosc daleko od drogi ; D
Z psami najgorsze jest to, ze wiekszasc jednak ma odruch pobiegniecia za kims, co sie porusza dosc szybko - i wiekszasc ma to po prostu wbudowane, dodac do tego wlasciciela - idiote i rozne rzeczy moga sie stac... |
2010-03-26, 12:19 | #4174 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: kto zaczyna ze mna biegac?
Cytat:
Cytat:
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
||
2010-03-26, 14:46 | #4175 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Waw
Wiadomości: 2 189
|
Dot.: kto zaczyna ze mna biegac?
uwierz mi że krowy bywają agresywne np jak stoją na takiej polnej drodze i ktoś tam biega to mogą się zdenerwować i cię gonić, już nie raz tak miałam Ale z krowami to jeszcze luz, do byków nawet się nie zbliżam, one zawsze są wkurzone za to właśnie koni boję się mniej. Ale teraz biegam w Warszawie więc nie mam takich dylematów ale w wakacje znów będą przygody
|
2010-03-26, 14:51 | #4176 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 767
|
Dot.: kto zaczyna ze mna biegac?
Ja to się boję koło krowy przejść, a co dopiero biec Choć może sam bieg jest już lepszy, bo szybciej się ją minie.
Leje od rana, a nie mam żadnej kurtki przeciwdeszczowej, więc jeśli dziś nie przestanie to nici z dzisiejszego biegania :/ |
2010-03-26, 15:00 | #4177 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 7 058
|
Dot.: kto zaczyna ze mna biegac?
Cytat:
A ja nie wiem czy iść dzisiaj biegać czy nie :/ Rano miałam aerobik, ale jakoś nie czuję zmęczenia, pobiegałabym sobie nooo.
__________________
|
|
2010-03-26, 16:04 | #4178 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Waw
Wiadomości: 2 189
|
Dot.: kto zaczyna ze mna biegac?
|
2010-03-26, 16:20 | #4179 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 7 058
|
Dot.: kto zaczyna ze mna biegac?
O, tam jest fajnie. W sam raz do biegania
__________________
|
2010-03-26, 17:06 | #4180 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: kto zaczyna ze mna biegac?
Cytat:
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|
2010-03-26, 17:22 | #4181 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 7 058
|
Dot.: kto zaczyna ze mna biegac?
To byłby cudowny widok
__________________
|
2010-03-26, 19:54 | #4182 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 558
|
Dot.: kto zaczyna ze mna biegac?
W sumie to nigdy nie trafilam na krowe na polnej drodze podczas biegania Za to kiedys bedac w terenie konno, na klaczce, ktora nigdy nie widziala krowy mijalysmy kilka, dosc blisko drogi Kon myslalam ze zawalu dostanie, a przez nia i ja
Wyrak, kon ci nie zrobi totalnie nic Same z siebie nigdy nie 'atakuja', o ile kon w ogole sie toba zainteresuje, to albo ucieknie, albo w przypadku jakiegos mlodego, ciekawego swiata konika, podbiegnie kawalek obok. generalnie konie to niesamowicie pokojowe zwierzeta |
2010-03-26, 21:04 | #4183 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Waw
Wiadomości: 2 189
|
Dot.: kto zaczyna ze mna biegac?
Cytat:
|
|
2010-03-26, 23:47 | #4184 | |
Zadomowienie
|
Dot.: kto zaczyna ze mna biegac?
Cytat:
__________________
Akcja: racjonalne odżywianie ...i oczywiście TRENING! |
|
2010-03-30, 20:53 | #4185 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 547
|
Dot.: kto zaczyna ze mna biegac?
Ja dziś 40 min Biegam już w sumie codziennie, oprócz weekendów kiedy mam szkołę
I nie biegam rano bo, normalnie no, nie chce mi się wstać i śpię jak najdłużej mogę A 3 h przed bieganiem zjadłam kaszę jaglaną z cyckiem kurzym Mlask
__________________
You can see in my eyes that no one is my chain.. .supergirls just fly.
|
2010-05-01, 17:33 | #4186 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 37
|
Dot.: kto zaczyna ze mna biegac?
Dołączam się do biegowego wątku Co prawda na razie trochę biegam, trochę maszeruję, raz wychodzi lepiej, a raz gorzej, ale i tak jestem z siebie dumna, że w ogóle się zdecydowałam na ten sport. Wf w szkole był dla każdorazowo strasznym przeżyciem, byłam najsłabsza, najwolniejsza, zawsze wybierana na końcu.. Postanowiłam się przełamać, poprawić kondycję i nabrać większej pewności siebie. Co prawda nadal dziwnie się czuję, gdy spotykam kogoś na trasie, jestem pewna, że mnie ocenia i się przygląda, chociaż wiem, że zapewne ma całkowicie gdzieś mnie i moje bieganie. Cóż, ciężko jest mi się pozbyć własnych urojeń. Zresztą nie do końca są to urojenia, ostatnio jakieś dresy rzuciły niezbyt miły komentarz dotyczący moich nóg, przejęłam się tym tak bardzo, że przez tydzień nie poszłam biegać. Dzisiaj jednak wracam w świat żywych Nikt nie będzie mnie ograniczał. Idę biegać
__________________
'Sometimes there is so much beauty in the world, I feel like I can't take it, like my heart's going to cave in.' |
2010-05-01, 18:02 | #4187 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 7 058
|
Dot.: kto zaczyna ze mna biegac?
Cytat:
__________________
|
|
2010-05-07, 09:40 | #4188 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 3
|
Dot.: kto zaczyna ze mna biegac?
Także przyłączam się do biegania. Chcę ogólnie poprawić kondycję i może troszkę schudnąć, ale tak z umiarem, bo wagę mam prawidłową, tylko jakiś tłuszczyk zbędny gdzieniegdzie . Pierwsza trasa za mną. Jestem strasznym śpiochem i czasem nawet mając zajęcia na 12 nie chce mi się wstać... Dzisiaj się jednak przełamałam i wstałam o 7 rano, żeby od 8 sobie potruchtać. Jeszcze przez domem wykonałam kilka przysiadów, rozciągnęłam się i poskakałam w miejscu, a potem pobiegłam do pobliskiego parku. Już w drodze spotkało mnie coś miłego. Otóż musiałam potruchtać w miejscu na światłach, żeby się dostać do parku i za mną szła taka sympatyczna starsza pani. Zatrzymała się koło mnie przed przejściem dla pieszych i tak radośnie powiedziała "Ale ty ślicznie wyglądasz jak tak robisz, jesteś taka zgrabna!". Zrobiło mi się tak miło, że z tego wszystkiego biegłam bez przerwy jakieś 15 minut i dopiero wtedy zrobiłam sobie chwilowy odpoczynek na rozciąganie i marsz . Ogólnie wyszło w sumie pół godziny całego treningu. Jak wróciłam, byłam cała zgrzana i niesamowicie głodna (przed wyjściem wypiłam tylko szklankę wody). Gdzieś przeczytałam, że po porannym joggingu trzeba odczekać pół godziny i dopiero potem zjeść śniadanie. Tak zrobiłam i czuję się bardzo dobrze. Tak lekko. Tylko trochę łydki mam napięte, chociać zaraz po powrocie do domu je rozmasowałam. Jutro raczej dam sobie spokój, żeby nie nabawiać się kontuzji. I tak jestem w siebie dumna, że pierwszego dnia zmęczył mnie dopiero piętnastominutowy bieg . Trzymam kciuki za wszystkich, którzy dopiero zaczynają. Mam nadzieję, że wystarczy nam wtrwałości, by w końcu cieszyć się efektami!
|
2010-05-07, 09:46 | #4189 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: kto zaczyna ze mna biegac?
jeżeli dasz radę, zjedz. Tylko gdy trening jest bardzo męczący jedzenie po prostu nie wchodzi (i dosłownie i w przenośni). Poza tym, te 30 min to upływa od końca treningu przez powrót do domu i prysznic do zrobienia owego śniadania. Więc nawet nie ma na co czekać - samo minie kilkadziesiąt minut.
|
2010-05-07, 10:57 | #4190 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 66
|
Dot.: kto zaczyna ze mna biegac?
Witam jestem tu nowa i przyłaczam sie do biedaniarobie to od 2 tygodni nie wiem czy duzo bo ok 3 kmpierwszy raz jak biegłam ugryzł mnie pies w nogę nie pytajcie jakie słowa wypowiadałam przy tym!nastepny dzien dolozyłam sobie steperek i na trzeci dzień znalazłam sie na pogotowiu chyba przesadzilam dostałam w tyłek ketonal dałam sobie tydz luzu i teraz 2 tyg biegam unormowałam sobie oddech i lepiej jest napewno robie jeden przystanek podczas tych 3 km zawsze wybiegam o 20.00prawda nie chce sie jesc jak sie juz przyleci do domu ale to dobrze
|
2010-05-28, 10:21 | #4191 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: kto zaczyna ze mna biegac?
Witam dziewczyny chciałabym zacząć biegać tak dla kondycji dla odstresowania dla samej siebie ale boję się że schudne a tego nie chce mam więc pytanie czy wszystkie z was schudly?
|
2010-05-28, 10:33 | #4192 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: kto zaczyna ze mna biegac?
jeśli nie jesteś na diecie redukcyjnej, nie schudniesz. Przecież poza dietą je się adekwatnie do potrzeb energetycznych, a przy zerowym bilansie nikt nie schudnie. Oznacza to, że będziesz musiała zjeść z dwie kanapki i jabłko więcej. Albo parę szklanej coli wypić - apetyt ci powie, co i jak. Ot i już.
Edytowane przez annan_ Czas edycji: 2010-05-28 o 10:35 |
2010-05-28, 11:37 | #4193 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: kto zaczyna ze mna biegac?
To dobrze to muszę się zebrać za bieganie pomału
|
2011-06-20, 17:46 | #4194 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 731
|
Dot.: kto zaczyna ze mna biegac?
szukam kogoś do biegania jestem z Poznania
__________________
Francja/ Chorwacja/ Egipt/ Grecja Bułgaria /Hiszpania Kreta/ Agia Pelagia or 2013 ? Lloret |
2011-06-21, 22:14 | #4195 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 9 247
|
Dot.: kto zaczyna ze mna biegac?
Ja biegam z przerwami od ok roku.. Teraz od miesiąca systematycznie, niezależnie od pogody 3 razy w tygodniu..
Nie wiem jaki to dystans ale mój trening wygląda tak: -15-20 min. rozgrzewki - szybki marsz nad Rusałkę (gdzie biegam) + krótkie rozciąganie - bieg (wolne tempo- trucht) bez przystanku przez 50-55 min. - rozgrzewka po taka sama jak przed Średnie tętno ok 135. Do tego w zależności od tygodnia i chęci różne ćwiczenia fitness: ABS, ABT, TBC, Thai Bo, Yoga, stretching etc. Kondycja zdecydowanie mi się poprawiła, zauważyłam też wyraźny przyrost mięśni łydek i ud, tylko tłuszcz spadać nie chce Fakt, że nie stosuję żadnej diety. Jem tak jak przed rozpoczęciem treningów, ale przy sporej ilości ruchu liczyłam na spadek tkanki tłuszczowej a tu lipa Ktoś wie dlaczego tak opornie idzie mi chudnięcie (poza stosowaniem diety albo raczej jej brakiem) Słyszałam, że u osób które wyczynowo uprawiają sport (przez 18 lat wyczynowo jeździłam konno - czasem i po 8 godzin dziennie) organizm zdecydowanie wolniej spala tłuszcz.. Nie wiem na ile to prawda ale nawet moja mama chudnie szybciej niż ja, mimo że je podobnie a rusza się znacznie mniej niż ja |
2011-06-22, 13:32 | #4196 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 16
|
Dot.: kto zaczyna ze mna biegac?
Cześć wszystkim Dopiero zaczynam biegać ale samej jest tak głupio.. Jestem z okolic Nowego Sącza i mam 17 lat. Jeśli ktoś jest chętny to pisać
|
2011-09-11, 20:17 | #4197 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 186
|
Dot.: kto zaczyna ze mna biegac?
hej szukam osoby która miała by ochote ze mna pobiegać jestem z Lublina najlepiej z okolic LSM
|
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:02.