sześćdziesiątki z plusem - Strona 141 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-11-02, 00:07   #4201
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Cytat:
Napisane przez starsza pani Pokaż wiadomość
Słownik język polskiego:patos-sztuczny sposób wysławiania się, używanie słów,wyrażeń górnolotnych,pełnych przesady.
Muszę przyznać,że rzeczywiście prosto z mostu.
Szkoda, że tylko to wyczytałaś w tej długiej wypowiedzi, którą z takim głupim przejęciem wysmarowałam.
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 00:16   #4202
nika672
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 1 835
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Cytat:
Napisane przez starsza pani;
Słownik język polskiego:patos-sztuczny sposób wysławiania się, używanie słów,wyrażeń górnolotnych,pełnych przesady.
Muszę przyznać,że rzeczywiście prosto z mostu.

Moim zdaniem - patos- to sposób wysławiania sie osoby,który ma poruszyc odbiorcę.
Patos to zastosowanie środkow glównie z retoryki czyli umiejętności dobrego i rzetelnego przekonywania słuchaczy.

Osobiście rzadko udzielam sie w tym wątku ale owszem podczytuje go i dziewczyny zawsze stawały za Tobą murem.

Rozumiem,co chciała pzrekazać Sabbath w swojej wypowiedzi
__________________

nika672 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 00:52   #4203
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Ech, nie ma mnie CHWILE, bo czuje sie zle.
Bo nie jestem chora na cukrzyce, a dostalam leki dla cukrzykow.
Bo jesli leki mi nie pomoga chca mnie pokroic, a ja sie PANICZNIE boje.
Przychodze wiec otrzepana z wrazen, by nie wyplakiwac i nie zasmucac po raz kolejny calego watku. A tu co? Tu koniec. Po prostu koniec.
Starsza Pani odchodzi, bo nie udzielamy sie po 3 strony dziennie, bo jestesmy mlodsze... Ale gdzie sens i logika w tym odejsciu?
Myslalam ze przyjaciol, nawet tych wirtualnych, ktorzy sa tylko zlepkiem literek na monitorze, sie nie porzuca i nie obserwuje z daleka.
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 01:06   #4204
poziomka61
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Wiadomości: 863
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Danusiu, to chwilówka, jesienna deprecha, chwilowe zmęczenie, zniechęcenie.... Też tak ostatnio mam, ale nie zarzekam się, że to koniec. Po prostu chwilowy urlop, albo "zwolnienie tempa".
Jestem pewna, że za krótszy lub dłuższy moment zobaczymy Twój post w trochę innym nastroju.
Pamiętaj, że rzeczy przyjemne, gdy stają się obowiązkiem, tracą swój urok...
Nie traktuj więc odwiedzin w sześćdziesiatkach jako swoisty obowiązek gospodyni.
Wszystkie dziewczyny tu zawsze będą czekały na Twoje fajne, ciepłe wypowiedzi, słowa osoby dojrzałej i doświadczonej, która nie "mentoruje", ale po prostu życzliwie jest gdzieś w tej wirtualnej przestrzeni.
Nawet jeśli nie będziesz chciała specjalnie się udzielać, mam nadzieję, że jakby co, PW odbierzesz

poziomka61 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 02:33   #4205
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Nikuś Kochana, wiem, że Ty akurat naprawdę zwykle rozumiesz to, co w nieudolny sposób piszę. Nie wiem, jak to robisz (to znaczy chyba wiem )
Idę odkopać wątek... wiadomy.


Cytat:
Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Pokaż wiadomość
Ech, nie ma mnie CHWILE, bo czuje sie zle.
Bo nie jestem chora na cukrzyce, a dostalam leki dla cukrzykow.
Bo jesli leki mi nie pomoga chca mnie pokroic, a ja sie PANICZNIE boje.
Przychodze wiec otrzepana z wrazen, by nie wyplakiwac i nie zasmucac po raz kolejny calego watku. A tu co? Tu koniec. Po prostu koniec.
Starsza Pani odchodzi, bo nie udzielamy sie po 3 strony dziennie, bo jestesmy mlodsze... Ale gdzie sens i logika w tym odejsciu?
Myslalam ze przyjaciol, nawet tych wirtualnych, ktorzy sa tylko zlepkiem literek na monitorze, sie nie porzuca i nie obserwuje z daleka.
Szpiegu, gdybyś chciała pogadać pozawątkowo - moje gg nie zostało zamknięte.
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 08:37   #4206
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

A, wysmażę długiego posta, co mi tam. Mam w pracy (siedzę teraz przy kawie- troche wiecej czasu dziś, więc go na to poświęcę).

Ten wątek był dla mnie miłą odskocznią. Nie uczestniczyłam w nim od początku- wprosiłam sie poźniej.
Czasami gada się o przysłowiowej d. Maryni. Czasami o sprawach poważniejszych. Czasami bardziej osobistych.
Wiadomo, że są różne przypływy i odpływy. I tu ma rację Toogra i Sabbath- tak to bywa na forum- zdążyłam się już zorientować, że tak jest.

Ale- czy nie można tego wątku traktować po prostu jako miejsca przyjemnego i bezpiecznego, a zerknąć czasem i gdzie indziej- tu znowu kłania się rada Sabbath- i gdzie indziej też się poudzielać. Choćby żeby poznać nowe dziewczyny- a są niektóre warte poznania, naprawdę. A i poznać inne myślenie.

Poza tym- tu już wyleję swoje żale - a co- w końcu raz mogę- czyżby było tak, że rzeczywiście nikt tu nie zagląda- chyba nie do końca-.
A ostatnie posty Poziomki, Sabbath, Taki, w sumie ja też tu zaglądam (no może moje posty nie mają rewelacyjnej głębi, trudno, daję to co mam z prymitywnej i niewrażliwej duszy). To się już nie liczy, tak, to towar pośledniejszy? Czuję się z tym co najmiej głupio. Zwłaszcza, że dały mi do myślenia i byłam wdzięczna dziewczynom za otwartość.
Ten ostatni akapit potraktujcie z przymrużeniem oka, proszę, takie były moje intencje, zaznaczam żeby nie było.... Piszę to na zasadzie przekornego diablika, zaznaczam.

Ech, cieszyłam się że kiedyś nastanie dzień taki, że sobie gdzieś usiądziemy w Warszawie, przy kawie, może trunku jakimś i pogawędzimy.

Carolino- tutaj do Ciebie. Daj jednak czasem znać co u Ciebie, proszę, w końcu np. Kota też człowiek i chce czasem wiedzieć, co u Uszka no i przede wszystkim jego Pani. A i podejrzewam- że i inne też by chciały wiedzieć.
Kota jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 10:29   #4207
taka taka
Zakorzenienie
 
Avatar taka taka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Cytat:
Napisane przez nika672 Pokaż wiadomość
Moim zdaniem - patos- to sposób wysławiania sie osoby,który ma poruszyc odbiorcę.
Patos to zastosowanie środkow glównie z retoryki czyli umiejętności dobrego i rzetelnego przekonywania słuchaczy.

Osobiście rzadko udzielam sie w tym wątku ale owszem podczytuje go i dziewczyny zawsze stawały za Tobą murem.

Rozumiem,co chciała pzrekazać Sabbath w swojej wypowiedzi
to ja sobie jeszcze raz murem stanę

Cytat:
Napisane przez Kota Pokaż wiadomość
A, wysmażę długiego posta, co mi tam. Mam w pracy (siedzę teraz przy kawie- troche wiecej czasu dziś, więc go na to poświęcę).

Ten wątek był dla mnie miłą odskocznią. Nie uczestniczyłam w nim od początku- wprosiłam sie poźniej.
Czasami gada się o przysłowiowej d. Maryni. Czasami o sprawach poważniejszych. Czasami bardziej osobistych.
Wiadomo, że są różne przypływy i odpływy. I tu ma rację Toogra i Sabbath- tak to bywa na forum- zdążyłam się już zorientować, że tak jest.

Ale- czy nie można tego wątku traktować po prostu jako miejsca przyjemnego i bezpiecznego, a zerknąć czasem i gdzie indziej- tu znowu kłania się rada Sabbath- i gdzie indziej też się poudzielać. Choćby żeby poznać nowe dziewczyny- a są niektóre warte poznania, naprawdę. A i poznać inne myślenie.

Poza tym- tu już wyleję swoje żale - a co- w końcu raz mogę- czyżby było tak, że rzeczywiście nikt tu nie zagląda- chyba nie do końca-.
A ostatnie posty Poziomki, Sabbath, Taki, w sumie ja też tu zaglądam (no może moje posty nie mają rewelacyjnej głębi, trudno, daję to co mam z prymitywnej i niewrażliwej duszy). To się już nie liczy, tak, to towar pośledniejszy? Czuję się z tym co najmiej głupio. Zwłaszcza, że dały mi do myślenia i byłam wdzięczna dziewczynom za otwartość.
Ten ostatni akapit potraktujcie z przymrużeniem oka, proszę, takie były moje intencje, zaznaczam żeby nie było.... Piszę to na zasadzie przekornego diablika, zaznaczam.

Ech, cieszyłam się że kiedyś nastanie dzień taki, że sobie gdzieś usiądziemy w Warszawie, przy kawie, może trunku jakimś i pogawędzimy.

Carolino- tutaj do Ciebie. Daj jednak czasem znać co u Ciebie, proszę, w końcu np. Kota też człowiek i chce czasem wiedzieć, co u Uszka no i przede wszystkim jego Pani. A i podejrzewam- że i inne też by chciały wiedzieć.
i po co ja mam pisać długie posty, Kota za mnie wszystko napisała

Koto, nie przestawaj się cieszyć, nastanie taki dzień
taka taka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 11:55   #4208
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Szpiegu, gdybyś chciała pogadać pozawątkowo - moje gg nie zostało zamknięte.
Wiem ale... proboje sama... Choc nie dam rady pewnie. TZ mi nie pomaga, ale to chyba temat watku a intymne, bo kurde... on zachowuje sie jak dzieciak.
Ale rozumiem go. Boi sie, ze te leki doprowadza mnie do stanu gdzie znajde sie w szpitalu. A inne leki dzialaja na mozg, kolejne powoduja niekotrolowane oddawanie ekhym, zas trzecie do ktorych moze zakwalifikowalabym sie do grupy testowej, wywoluja u ludzi depresje, a w efekcie samobojstwa.
Jeszcze zaspalam do urzedu pracy...

Ciagle czuje sie glodna, ale nie mam apetytu.

Zalozylabym prezerwatywy na uszy, aby podkreslic moj *przymiotnik od wulgarnej nazwy meskiego czlonka* nastroj, ale nie mam uszu jak zajaczek.
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 15:41   #4209
starsza pani
Zadomowienie
 
Avatar starsza pani
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 353
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Cytat:
Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Pokaż wiadomość
Starsza Pani odchodzi, bo nie udzielamy sie po 3 strony dziennie, bo jestesmy mlodsze...
Nóż się w kieszeni otwiera jak czytam te słowa. Taka dawka złośliwości????
Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Szkoda, że tylko to wyczytałaś w tej długiej wypowiedzi, którą z takim głupim przejęciem wysmarowałam.
Nie ,nie tylko to wyczytałam w Twojej wypowiedzi.Dokładnie wiem co i dlaczego chciałaś mi powiedzieć i za to dziękuję.Weż jednak pod uwagę,że jedna łyżka dziegciu może zniszczyć beczkę miodu.A szkoda.

Serdecznie pozdrawiam wszystkie,wszystkie Dziewczęta.Może rację ma Poziomka,że wyjdę kiedyś z tego dołu.Na razie przede mną ciężkie chwile.Ale wierzę,że będzie dobrze.Musi być. I nie pisz mi przekorna Koto o pośledniejszym towarze.Wszystkie jesteście wspaniałe,wszystkie dałyście mi wiele radości,podtrzymywałyście na duchu,podawałyscie pomocną rękę podczas choroby.Dziękuję.
__________________
Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie.
starsza pani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 15:56   #4210
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Cytat:
Napisane przez starsza pani Pokaż wiadomość
Nóż się w kieszeni otwiera jak czytam te słowa. Taka dawka złośliwości????
Tam nie bylo zlosliwosci... tylko zrozumialam z Twojej wypowiedzi ze to jest powod.
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 17:12   #4211
BRAXA
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 1 769
GG do BRAXA
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Starsza Pani DLACZEGO,nic nie rozumie,moze dlatego że jestem nowa.

Ale
BRAXA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 17:54   #4212
Alketa
Rozeznanie
 
Avatar Alketa
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 799
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Witajcie
Danusiu poczekamy.
Listopad to taki smutny miesiąc,zawsze wydaje mi się że jak minie to do wiosny już z górki.
Posiadam swojego totalnego doła i muszę z tym żyć.
Samotność,te koszmarnie długie wieczory,wewnętrzny niepokój to chyba skutki braku swiatła.
Dobrze,dobrze......już nie narzekam.
Dziewczyny dobrze mi z Wami
Miłego wieczoru
__________________
Nigdy nie możesz zająć się ważnymi sprawami, bo zawsze są jeszcze pilniejsze.
Alketa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-02, 23:02   #4213
Alketa
Rozeznanie
 
Avatar Alketa
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 799
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Nic nie napiszę.....idę spać
Prześpię swojego doła....może się uda ???????
Miłego weekendu
__________________
Nigdy nie możesz zająć się ważnymi sprawami, bo zawsze są jeszcze pilniejsze.
Alketa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-03, 07:07   #4214
Babygia
Zadomowienie
 
Avatar Babygia
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Stuttgart/Niemcy
Wiadomości: 1 111
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Cytat:
Napisane przez starsza pani Pokaż wiadomość
Nic nie odpisujcie.To było pożegnanie a nie prowokacja.Będę pilnie szukać Was na różnych wątkach,całować Was z daleka,cieszyć się Waszymi radościami i zaklinać rzeczywistość aby smutki Was omijały.Nie mówię,że nie odezwę się już nigdy na forum.Na pewno czasem coś mnie tak poruszy,że nie wytrzymam.Jeśli zobaczę,że mogę pomóc będę się starała.Ale nie będę udawać,że jestem predysponowana na prowadzenie wątku.Bo nie jestem.Co widać po tym ile Dziewcząt odeszło na stałe,ile pokazuje się raz na stulecie ile zanudziłam lub wkurzyłam dokumentnie.Jeszcze raz całuję Was serdecznie.
PS.Jeśli mogę prosić:utrzymajcie wątek.
Danusiu,nie widze upadku klubu Pomidorzanek.Fakt,wiele z nas,zaczynajacych od samego poczatku,wykruszylo sie ,ale takie jest zycie,i w sumie sama pewnie tez wiedzialas od poczatku,ze w pierwotnym skladzie to nie przetrwa.Ale Podwoje Klubu i serca klubowiczek zostawilysmy otwarte,i dolaczylo do nas wiele wspanialych dziewczyn,a ze niekoniecznie w twoim wieku?no i co?A od kiedy metryka jest wymiernikiem madrosci,serdecznosc?Moja babcia umarla w wieku 91 lat,i nie miala ani jednej przyjaciolki w swoim wieku,bo ja denerwowaly,otaczala sie mlodszymi i kwitla jak rozy kwiat,uwielbiala,wspomink i,gadania do poznej nocy,party...gdzie stoi prawnie ustanowoine,ze musimy otaczac sie tylko osobami z wlasnej generacji-a gdzie wtedy rozwoj osobisty?
Zobacz,mamy nawet nasze Baby-Anulek do nas dolaczyla (Anulek,nie daj mi w dziob),nasza Bniaminka.A inne cudowne Kobiety?I te,ktore wprawdzie sporadycznie wpadaja,ale czytaja i sekunduja nam w naszych zmaganiach losowych?
jak napisala Sabbat-ten watek nie jest taki "konkretny",to taka przystan,gdzie-fakt,czasem w biegu-przylatujemy dac znak zycia,objac i wysciskac kolezanki,i lecimy dalej z koksem.Ale czasem mamy wiecej sily i czasu,wiec siadamy i opowiadamy.Nie pytaj mnie,ile razy juz planowalam zalozyc bloga z moimi impresjami na temat zycia,obserwacjami,ale na razie moje zycie i moje mocno szwankujace zdrowie nie daje mi chwili wytchnienia,a nie chce marudzic i jojczyc ,bo to ani ciekawe,ani budujace,wiem ze rzadko mialabym czas i sily na wpisywanie.Wiesz sama-wychodze z domu ok.5 rano,wracam ok 18,na stoliczku kolo lozka pietrza sie nieprzeczytane ksiazki(jak zwykle kogiel mogiel-od historycznych traktatow,przez podreczniki do Access,biografie Terry Hatcher,i pare trywialnych,zabawnych kawalkow angielskich chick lit pisarek),magazyny,wreszci e w wolny dzienmialam czas wyszorowac na blask kuchnie!Dzis o wpol do 4 wywalila mnie kocica z wyrka,bo najpierw bawila sie z chomikami,a potem zdecydowala sie dostac ataku chcicy i prula sie jak nie przymierzajac bawol bagienny.To i mam czas zajac sie pisaniem i odpisywaniem.
poza tym danusiu,masz chyba prywatne email adresy kazdej z nas,jezeli chodzi o mnie odpowiadam zawsze,cenie Ciebie,Twoja blyskotliwosc,Twoj Glamour,Esprit,Twoja madrosc i wrazliwosc oraz serdecznosc ponad wszelka miare.
Moze nie zawsze sie meldujemy,ale zawsze sledzimy,i kontaktu nie tracimy.
A jezeli chodzi o depreche...Stalo sie ze mna cos dziwnego.Wiosna i latem mnie dreczyla,a w ta jesien,choc chora i zmeczona,i przed terapia(13.11),jestem szczesliwa jak szczypiorek.Debet na koncie,chorobsko i wogole-a mnie sie zyc zachciewa-kurcze,co ja paranoi dostalam?Albo co gorsza-zaczelam POZYTYWNIE myslec?Pocieszam sie,ze to moze zapowiedzi klimakterium,ze przejdzie....
Buzka,glowki do gory,POMIDORY RULEZZZZZ!!!!!!
__________________
"Never argue with an idiot. They drag you down to their level, then beat you with experience."

NASZA KLASA http://nasza-klasa.pl/card/11402382/e1546266ad

FACEBOOK http://www.facebook.com/Feline.Gia?ref=profile
Babygia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-03, 09:41   #4215
starsza pani
Zadomowienie
 
Avatar starsza pani
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 353
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Napisałam długi post ale ponieważ był zbyt osobisty to tylko zostawiam

Edytowane przez starsza pani
Czas edycji: 2007-11-03 o 12:26
starsza pani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-03, 10:39   #4216
taka taka
Zakorzenienie
 
Avatar taka taka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

na temat decyzji Starszej Pani mam do powiedzenia tylko jedno: Czekam, że dół Ci minie, albo, że łatwiej Ci będzie jednak TU zaglądać i pisać do nas, niż nie pisać


......................... ......................... ......................... ......................... ...
a teraz chciałam napisać, że zamierzam spędzić dobry dzień, na przekór wszystkiemu, co nie nastraja mnie dobrze

jestem zaniedbana, paskudna i mam ochotę schować się w mysią dziurę

Edytowane przez taka taka
Czas edycji: 2007-11-03 o 11:16
taka taka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-03, 16:42   #4217
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Danusiu, przykro mi, że taką decyzje podjęłaś, ale pozostaje mi czekać aż jednak wrócisz...
Sama jestem tu gościem niezbyt częstym i dlatego nie bardzo mam prawo się odzywać Jednak Kota i Taka dzielnie zawsze nas tu zwoływały i bardzo im za to dziękuję Wiedziałam, że jak tu zajrzę to zwykle zobaczę ich posty i bardzo mi sie ciepło od tego na sercu robiło.
Ludzie przychodzą i odchodzą, to tak banalne powiedzenie, ze aż wstyd je tu pisać. Ale jednak prawdziwe. Z tym, ze ja zwykle (ajko nieporwny optymista) mam nadzieję, że nawet jeśli ktos odejdzie, to wróci.





Cytat:
Napisane przez poziomka61 Pokaż wiadomość
Dziewczyny: co robić, gdy facet (absolutnie kochany, zawsze z przyjemnością spędzamy rozmaite chwile ) jest " przyssawką"... On nie wyobraża sobie chwili beze mnie, a ja, pomimo całej miłości, jaką do niego czuję potrzebuję odrobiny luzu - samotności. Wczoraj nie mogłam spać i poszłam do drugiego pokoiku, a rano znów poczułam, że "czuje się zagrożony" tym, że "odcięłam się" od niego. A ja, po prostu tak wiele lat byłam sama, że spanie "solo" pozwala mi "być sobą"
Chyba przynudziłam..
Buziaki
Mam to samo. Nie wiem co Ty powinnaś robić ale ja wyjeżdżam od czasu do czasu. Sama. (To jest tez powód mojej częstej nieobecności w tym watku i w wielu innych )
Zreszta już o tym kiedys pisałam. Mój mąż po wielu rozmowach zgodził sie z tym, ze nie zawsze i nie wszędzie musimy być razem i że to, że ja wyjeżdżsam czasem sama nie oznacza, ze go nie kocham czy coś tam, coś tam... Oznacza jedynie, że musze odpocząć i naładować akumulatory sama.
Bo inaczej dostanę fijoła i wybuchnę.

A już najbardziej źle się czuje, kiedy ktos mi mówi: Ty to masz świetnego faceta, wpatrzony w ciebie jak w obraz... No przeciez ja to wiem i doceniam! I tym bardziej mi parszywie, kiedy usiłuje komus wytłumaczyć, że ja się czasami malutko duszę i musze wyjechać. Bo taki ktos patrzy na mnie jak na wariatkę i tłumaczy mi, że nie mam na co narzekać i czego ja chcę?!
Wiem, że nie mam na co narzekać i nie narzekam do jasnej anielki! Tylko czasami nie wytrzymuje tego, że on za mną tęskni jak jestem w łazience za długo
Nie chce żeby był inny. Ale ja tez nie bardzo potrafie się zmienic i wyjazdy są takim wentylem bezpieczeństwa. Na pomysł wyjazdów wpadłam, kiedy to zaczęłam wyjeżdżać służbowo. Po takim wyjeździe wracałam na skrzydłach i już nie miałam uczucia "duszności" . I tak to juz praktykuje przez lata. U mnie sie sprawdza.
Chyba pokrętnie to napisałam ale jakoś może ktos zechce przeczytać.




Taka taka, nie chowaj sie nigdzie! Jako osoba zupełnie obiektywna mówię Ci, że jesteś piękna, dobra i życzliwa itd.


Pozdrawiam wsyzstkich: tych co były, są i będą
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-03, 18:28   #4218
Alketa
Rozeznanie
 
Avatar Alketa
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 799
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Witajcie
Przy waszej wenie twórczej to dziś chyba nic mądrego nie napiszę.
Moje życie jest szare bure i nijakie,nie mam w domu zwierzaka,który tęskni i żadnego dobrego duszka.
Wiem co znaczy czekać.....dlatego nie mam ani psa ani kota.
Cieszę się że jesteście i mogę Was poczytać mimo że często nie mam o czym pisać .....ale zawsze czytam.
Miłej niedzieli dla wszystkich
__________________
Nigdy nie możesz zająć się ważnymi sprawami, bo zawsze są jeszcze pilniejsze.
Alketa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-03, 18:52   #4219
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Alketko buziaki
Kota jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-03, 21:49   #4220
Alketa
Rozeznanie
 
Avatar Alketa
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 799
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Kota dzięki.za mimo że jestem taka beznadziejna
__________________
Nigdy nie możesz zająć się ważnymi sprawami, bo zawsze są jeszcze pilniejsze.
Alketa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-03, 23:58   #4221
taka taka
Zakorzenienie
 
Avatar taka taka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Cytat:
Napisane przez Alketa Pokaż wiadomość
Kota dzięki.za mimo że jestem taka beznadziejna
Alketo, głupstwa wypisujesz, możemy się spotkać i porównać naszą beznadziejność, uprzedzam, że mogę wygrać w tej konkurencji

Lubo, udam, że nie przeczytałam tego co do mnie napisałaś


Sarałam się, żeby to był dobry dzień, ale wyszło mi tak sobie

Dobrej nocy


edit:
chyba jeszcze nie usnę, nalałam sobie mojej ulubionej Whiskey, ale mi nawet mój ulubiony trunek nie smakuje
taka taka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-04, 06:01   #4222
Babygia
Zadomowienie
 
Avatar Babygia
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Stuttgart/Niemcy
Wiadomości: 1 111
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Danusiu, przykro mi, że taką decyzje podjęłaś, ale pozostaje mi czekać aż jednak wrócisz...
Sama jestem tu gościem niezbyt częstym i dlatego nie bardzo mam prawo się odzywać Jednak Kota i Taka dzielnie zawsze nas tu zwoływały i bardzo im za to dziękuję Wiedziałam, że jak tu zajrzę to zwykle zobaczę ich posty i bardzo mi sie ciepło od tego na sercu robiło.
Ludzie przychodzą i odchodzą, to tak banalne powiedzenie, ze aż wstyd je tu pisać. Ale jednak prawdziwe. Z tym, ze ja zwykle (ajko nieporwny optymista) mam nadzieję, że nawet jeśli ktos odejdzie, to wróci.







Mam to samo. Nie wiem co Ty powinnaś robić ale ja wyjeżdżam od czasu do czasu. Sama. (To jest tez powód mojej częstej nieobecności w tym watku i w wielu innych )
Zreszta już o tym kiedys pisałam. Mój mąż po wielu rozmowach zgodził sie z tym, ze nie zawsze i nie wszędzie musimy być razem i że to, że ja wyjeżdżsam czasem sama nie oznacza, ze go nie kocham czy coś tam, coś tam... Oznacza jedynie, że musze odpocząć i naładować akumulatory sama. Bo inaczej dostanę fijoła i wybuchnę.

A już najbardziej źle się czuje, kiedy ktos mi mówi: Ty to masz świetnego faceta, wpatrzony w ciebie jak w obraz... No przeciez ja to wiem i doceniam! I tym bardziej mi parszywie, kiedy usiłuje komus wytłumaczyć, że ja się czasami malutko duszę i musze wyjechać. Bo taki ktos patrzy na mnie jak na wariatkę i tłumaczy mi, że nie mam na co narzekać i czego ja chcę?!
Wiem, że nie mam na co narzekać i nie narzekam do jasnej anielki! Tylko czasami nie wytrzymuje tego, że on za mną tęskni jak jestem w łazience za długo
Nie chce żeby był inny. Ale ja tez nie bardzo potrafie się zmienic i wyjazdy są takim wentylem bezpieczeństwa. Na pomysł wyjazdów wpadłam, kiedy to zaczęłam wyjeżdżać służbowo. Po takim wyjeździe wracałam na skrzydłach i już nie miałam uczucia "duszności" . I tak to juz praktykuje przez lata. U mnie sie sprawdza.
Chyba pokrętnie to napisałam ale jakoś może ktos zechce przeczytać.




Taka taka, nie chowaj sie nigdzie! Jako osoba zupełnie obiektywna mówię Ci, że jesteś piękna, dobra i życzliwa itd.


Pozdrawiam wsyzstkich: tych co były, są i będą
Wcale niepokretnie napisalas,ja Cie zrozumialam bardzo dobrze,bo mam podobnie.Wcale nie jestem zdania,ze para powinna sobie z "dziobkow wyjadac",przywiazanie i oddanie nie oznacza zaleznosci i "bluszczowania".
Moj Jureczek jest tak fifty/fifty.Niby taki typowy,100 facet,co to "potrafi,wie i da sobie rade",ale porafi z ranca pol godziny po mnie wstac,bo mu w lozku pusto sie zrobilo,jak macal raczka,siedziec caly dzien w niedziele przed kompem i spozywac ino czekolade(jak gdzies wyjde9,chociaz w kuchni pelna lodowka(to juz moja wina,zemrze mi kiedys z glodu przed pelna lodowka),i jak kolanko boli to "posmaruj kolanko,wycisnij pryszczyka....."itp.
Wiosna i latem duzo jest w trasie i kiedys mialam z tym klopot,sama jestem jak Poziomka z racji ze dlugo bylam sama z dziecmi,kotem,ktory ceni wlasne zakamarki,ale wielotygodniowe rozlaki powalaly nawet mnie na kolana.Az sie przyzwyczailam.Pozniej,gd y podjal prace,pozwalajaca mu byc kazdego wieczora w domu,rozpoczely sie kogucie walki o pilota wieczorna pora-on swoje techniczne programy,stare filmy,ja moje ukochane "Heroes","Supernatura l" itp.
Lubie swoja niezaleznosc,sama daje ja tez kazdemu,bo obecnosc drugiego stworzenia ma tylko wtedy dka mnie sens,gdy nastepuje z wlasnej woli.Obowiazki,przymusy,t o nic dobrego.Albo przymuszanie zony.Jak mnie Jureczek kiedys ciagal po swoich znajomych,a lazilam z poczucia obowiazku,to ciagle sie klocilismy.teraz,kiedy go nauczylam,ze jezeli nie ide,to nie dlatego,ze ich nie lubie,tylko dlatego ze-po pierwsze-wogole nie lubie wieczornych spedow,po drugie,zbyt sie roznimy,oni sie szampansko bawia a ja siedza jak cwik,to wszystko gra.On chodzi sam,a ja siedze w domu,albo ide gdzies,i wszyscy sa happy.Nie pytam-gdzie idziesz,kiedy wrocisz,nie pij(i tak chlop prawie nietrunkowy,ja wogole),sam jest dorosly,wie,co ma robic,a jak nie,jego pech.To nie jest zlosliwe,to wolnosc-wszystko ma plusy i minusy,sam o tym wie.
pozdrawiam Wszystkie!
taka Taka,co sie stalo,dlaczego tak zwieszasz nosek na kwinte?Zobacz,mamy piekna jesien,niedlugo swieta,a potem-aby do wiosny!!!!
lepetynka do gory,i ja siebie rano w lustrze nie bardzo lubie,ale mowie sobie "Ale z ciebie ostra laska!" i sama sie z tego smieje!
__________________
"Never argue with an idiot. They drag you down to their level, then beat you with experience."

NASZA KLASA http://nasza-klasa.pl/card/11402382/e1546266ad

FACEBOOK http://www.facebook.com/Feline.Gia?ref=profile
Babygia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-04, 11:50   #4223
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Z tą niezależnością to podejrzewam, a prawie mam pewność, że jestem za bardzo niezależna. Przyzwyczaiłam się.

Alketo, Taka. Niech wiatr przegoni negatywy w głów waszych tak szybko, jak się da.

Czy macie też tak,że wiatr was ożywia? Mnie bardzo. Teraz właśnie wieje, lekko nawet huczy za oknem, szare chmurzyska pędzą, czasem robi się w nich dziura na słońce, drzewa już prawie gołe, lubię ten stan.
Kota jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-11-04, 12:28   #4224
Dorota-Coco
Zakorzenienie
 
Avatar Dorota-Coco
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 9 631
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Czesc dziewczyny

Pozdrawiam Was serdecznie. Mocno tule te z Was, ktore maja paskudny nastroj, do mnie tez taki przylazi czasami...

A teraz uciekam na Hel. Zlapie dla Was troche wiatru.
Poczuc czasem "wiater" zewszad to jak poczuc dobrego ducha...
Dorota-Coco jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-04, 12:44   #4225
taka taka
Zakorzenienie
 
Avatar taka taka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Cytat:
Napisane przez Kota Pokaż wiadomość
Alketo, Taka. Niech wiatr przegoni negatywy w głów waszych tak szybko, jak się da.

Czy macie też tak,że wiatr was ożywia? Mnie bardzo. Teraz właśnie wieje, lekko nawet huczy za oknem, szare chmurzyska pędzą, czasem robi się w nich dziura na słońce, drzewa już prawie gołe, lubię ten stan.
lubię wiatr, ale tylko w wakacje nad morzem, ale w wakacje nad morzem lubię wszystko
moja ulubiona pogoda to: bezwietrzna, bezsłoneczna, chmurna, lekko zamglona i lekko wilotna ciepła jesień

ja ze swoim mężem mamy ten sam zawód, od dawna już pracujemy razem, w jednej pracowni, mamy tam dwa pokoje, ale i tak najczęściej siedzimy w jednym
nie robimy razem tych samych tematów, czasem się go radzę, czasem on prosi mnie, żeby spojrzeć na to co w tej chwili projektuje
ja staram się nie wiedzieć za wiele o tym co on robi, ale trudno tego uniknąć, tak więc denerwuję się jego problemami związanymi z pracą, to się przenosi do domu i kisi atmosferę
ja ukrywam przed nim skrzętnie wszystkie moje zawodowe problemy, do tego stopnia, że jak rozmawiam w pracowni przez telefon, to wychodzę na balkon
razem jedziemy do pracy, często razem wracamy
czasem mam tego dość

odbijam to sobie corocznym wyjazdem na narty z pięcioma facetami, cotygodniowymi wyjściami na squasha i do knajpy z przyjaciółmi
nigdy mój M nie miał o to pretensji
On z kolei wychodzi czasem sam, rzadziej niż ja, ale widocznie mniej tego potrzebuje

kiedyś M podobnie jak Wasi mężczyźni cierpiał jak za długo siedziałam w łazience, a ja potrzebowałam więcej niezależności, z czasem się chyba dotarliśmy, ja potrzebuję częściej i więcej jego obecności, On nauczył się i polubił więcej być sam
został mu do dziś zwyczaj dzwonienia do mnie co dziesięć minut, melduje mi gdzie jest, co robi, pyta co kupić, mówi, o której będzie w domu itp
przyzwyczaiłam się do tego zwyczaju, ale czasem bywa to kosztowne, tak jak podczas jego ostatniego pobytu w Nowym Jorku
podczas następnej jego podróży wyłączę telefon, sporo zaoszczędzimy



mam wrażenie, że pierwszy raz napisałam coś o sobie


miłej soboty
taka taka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-04, 13:24   #4226
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Cytat:
Napisane przez taka taka Pokaż wiadomość
miłej soboty
a miłej, miłej
Kota jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-04, 16:32   #4227
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Nie mam sily, ja juz nie mam sily...

Nie wiem jak walczyc z ta kobieta ktora jest pozbawiona empatii, i nie potrafi zrozumiec ze okradla wszystkich uczestnikow kursu. Nie wiem na co sie powolac na wtorkowej rozmowie, zeby oddali mi pieniadze. Nie mam pracy, i jej nie dostane dopoki jestem na tych lekach. Pani w urzedzie powiedziala mi, ze jesli ja moge w kazdej chwili zemdlec to nawet ona mi nie da zadnej oferty i mam przyjechac 12stego grudnia z zaswiadczeniem od lekarza, co sie ze mna dzieje przez leki.
Chcialam sie zapisac do innej szkoly. Nie stac mnie. Panstwowa, nie przyjmie mnie teraz, poza tym warunki zaliczenia semestru sa gorsze niz w tej do ktorej chce sie zapisac.
Stracilam i nie odzyskam 550zl.
Nie chce znowu brac od tz pieniedzy na szkole, te 550zl bylo MOJE WLASNE. Mam dosc brania od niego kasy na moja szkole. Nie chce znowu jego pomocy.
Siedze i placze. Pomoc TZ gdy plakalam na lozku ograniczyla sie do powiedzenia "Nie placz" jak sie gapil w monitor.
Rodzice mnie dobijaja, ze mam isc z tym do prokuratury, ze powinnam sie zgodzic na operacje mimo ze co 10ta osoba umiera podczas badz po operacji (w wyniku np. zlego odzywiania) i ze do konca zycia musialabym brac suplementy "Gdybys wiedziala, ze sie przewrocisz to bys sie polozyla".
Tz twierdzi ze te leki, tak jak operacja to glupota, i ze lekarze nic nie wiedza.
Ja juz nie wytrzymuje, szkola, rodzice, TZ, leki...
Plakac mi sie chce, chce... ech, przeciez ja juz rycze.

Upadlam, nie moge sie podniesc. Przepraszam. Znowu.
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-05, 00:23   #4228
carolinascotties
Zakorzenienie
 
Avatar carolinascotties
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 448
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Cytat:
Napisane przez starsza pani Pokaż wiadomość
Wszystkie jesteście wspaniałe,wszystkie dałyście mi wiele radości,podtrzymywałyście na duchu,podawałyscie pomocną rękę podczas choroby.Dziękuję.
Nie zrozum mnie źle Danusiu - ale tak ciężko przyjąć mi to, że naprawdę dawałyśmy Ci wsparcie i radość..ciężko - bo gdyby tak było nie żegnałabyś sie... pozwoliłabyś nadal to robić... nadal razem się śmiać, zamyślać, pocieszać się, wspierać, radzić...być.



Szpiegu - jaka kobieta...jak to się stało???
__________________
USZKO {*}

Toksyczny związek? https://youtu.be/5bw4jeTxHGA
carolinascotties jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-05, 12:18   #4229
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Karola, dyrektorka tej szkoly do ktorej chodzilam. Jest pewne ze nie oddadza mi pieniedzy

Jedyny plus w ostatnich dniach, to to ze schudlam ociupinke...
No dobra, to nie plus, to sens mojego istnienia :P
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-05, 15:25   #4230
taka taka
Zakorzenienie
 
Avatar taka taka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
Dot.: sześćdziesiątki z plusem

Szpiegu, strasznie skomplikowaną osobą mi się wydajesz (na podstawie Twoich postów oczywiście)
Raz jesteś dorosła, pewna i zadowolona z siebie, czasem jesteś wkurzona na siebie, ale dalej pełna siły, a czasem kompletnie bezradna
nic w tym pewnie dziwnego, każda z nas ma w końcu różne chwile
ale piszę o tym dlatego, że ciężko mi (z powodu sympatii do Ciebie)zostawić Twoje posty bez odpowiedzi, a z kolei radzić Ci nie chcę, a może umiem

to, że masz różne nastroje to jedno, ale to, że moim zdaniem postępujesz jakoś tak , nazwijmy to bez planu, to drugie
tak mi się zdaje, że rady Ci są nie potrzebne, bo Ty i tak postąpisz po swojemu, w przypływie takiego lub innego humoru

ja też bywam niezorganizowana, wiele spraw w moim życiu to dzieło przypadku, więc nie jestem najlepszą osobą, żeby Ci radzić

przykro mi, że masz kłopoty ze szkołą i z finansami, ale co na to poradzić?
może coś można, może nie jest za późno, nie znam sytuacji, przepisów, umowy, którą podpisałaś ze szkołą
z tego co piszesz, to nie jesteś jedna, spotkajcie się, walczcie o swoje razem, w grupie raźniej i jesteście silniejsi

ja na Twoim miejscu, żeby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości, zaplanowałabym sobie jakoś rozsądniej to co zamierzam robić, nie dzialala szybciej niż to potrzebne

i bez rad się nie obeszlo, sorry

Cieszę się, że schudlaś, wytrwaj na diecie
powodzenia
taka taka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.