|
|
#4201 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
ale po ostatnim sylwestrze to sie zmienia. zaprosilam kolezanke i tak z boku to wygladalo jakby sie mieli ku sobie. patrzyli sobie w oczy i w ogole dobrze dogadywali ![]() Dorinko niezla historia. alepowiem Wam ze wlasnei sie brat TZa rozwodzi po pol roku malzenstwa. nie bede opisywac szczegolow ale to co sie tam wyprawia to masakra. dobry scenarzysta by sie pomyslow nie powstydzil. tylko chlopaka mi szkoda
__________________
|
|
|
|
|
#4202 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
![]() Cytat:
Ma wprawdzie 3 miesiące wymówienia ale oboje bez pracy mając kredyt na głowie to przyznacie mi chyba nic mądrego Prosiłam ją by się wstrzymała z tą decyzją, ale on jej zrobił wodę z mózgu, że ma sie cenić itp i żeby natychmiast zwolniła się.Nie miała tak az tak źle, mogła na spokojnie szukac lepszej pracy ale złożyła to wymówienie ![]() Edit Moim zdaniem chce facet przejąć pełną kontrolę nad nią, niedługo zabroni jej w ogóle do pracy chodzić, tak to widzę w czarnych barwach ...... Cytat:
a ja jestem przerażona coraz bardziej, bo kilka jego przepowiedni już się spełniło ![]() Cytat:
![]() Cytat:
, mąż powiedział że na trzeźwo spotkania z nim już nie zdzierży, więc jeśli juz to musi się znieczulić bo koles go wyprowadza z równowagi ![]() Cytat:
z liceum ale z równoległej klasy, co jest prawdą już teraz ale nie te dane podał, co chciał nie wiem ale różne mam mysli I dlaczego zwrócił się do niego skoro mój kolega Jesteśmy na etepie korespondencji z nim, oczywiście gramy w jego gierkę, że nie wiemy że on to on
Edytowane przez dorinka30 Czas edycji: 2009-01-06 o 13:47 |
|||||
|
|
|
#4203 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 1 601
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Tz byl zdziwiony ze tak nagle go na randke zapraszam
Juz Wam mowie, najpierw ciut sie spoznilam bo autobus sie spoznil Tz juz na mnie czekal bo umowilismy sie przed centrum handlowym. I widzac go ze juz jest ucieszylam sie bardzo Byl zachwycony mna i moim "starym"nowym beretem he he /nosilam go daaawno w liceum/ i wczoraj postanowilam wyciagnac.Zabralam go do Pizzy Hut /w ktorej nigdy nie bylismy a ja ja odkrylam w tym centrum w ta niedziele ha ha / taka dwupietrowa pizzeria/ usiedlismy sobie na gorze, nie bylo duzo ludzi tak romantycznie i przytulnie. Wybralismy razem pizze i na koniec drinki Rozmawialismy i sie calowalismy,a czas tak szybko zlecial ze myslalam ze to 15 minut a prawie 2 godziny tam bylismy. Potem spacer po zamku, a po powrocie ogladalismy w lozeczku Bonda i bylo mi tak blogo w ramionach Tzta ze zasnelam :p A w nocy czulam jak mnie tuli i caluje Tz jeszcze dzisiaj dziekowal za cudowna randke
|
|
|
|
#4204 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#4205 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Sercem w górach
Wiadomości: 1 195
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Anitko, super, że się tak spotkaliście, zastanawiam się właśnie co wykombinować, jak zobaczę się ze swoim, niestety na razie nie ma na to szans
__________________
Żyj marzeniami. Edytowane przez pollynema Czas edycji: 2009-01-06 o 13:49 |
|
|
|
|
#4206 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
![]() Ja kiedyś, chyba z półtora roku temu zrobiłam TŻ niespodziankę. Wzięłam klucze od jego rodziców, do ich mieszkania, w którym nikt nie mieszka, zrobiłam kolację, wszytsko super przygotowałam z winkiem, ubrałam się w rzeczy, które on bardzo lubi. TŻ został tam wysłany przez mamę, żeby cośtam przywieźć. Jak wszedł i mnie zobaczył, to zdębiał. Nie mógł uwierzyć, że nie zorientował się wcześniej-tak to wszystko sprytnie rozegrałam. A jak na niego czekałam, to czułam się jak przed pierwszą randką Było super Takie akcję są bardzo fajne ![]() Cytat:
No właśnie, jak wiadomo, że szczere, to rozczulają takie słowa
|
||
|
|
|
#4207 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 5 526
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Twoja koleżanka też chyba nie jest do końca świadoma swoich czynów.Jak można się pozbawić środków do życia. Pewnie znajdzie jakąś pracę przez 3 miesiące, ale jeśli nie... ![]() Co do nk, to ja tego zupełnie nie rozumiem W jakim celu zakłada się fikcyjne konta i zaczepia ludzi ![]() Po co on w ogóle pisze do twojego Tżta? Ludzie są dziwni Cytat:
![]() Czyli wieczór udany
|
||
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#4208 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Sercem w górach
Wiadomości: 1 195
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Żeby nie było, kiedyś mi się tez wydawało, że mnie takie rzeczy ruszać nie będą, a jednak jak się usłyszy/przeczyta je we właściwym czasie, od właściwej osoby... poruszają
![]() Ach i jeszcze mała historyjka, wspiełam się na swoją pierwszą małą górę (nieco ponad 1000m n.p.m. w nocy przed moimi urodzinami i na szczycie TŻ wręczył mi naszyjnik z gwiazdką. Śmieję się, że jak byliśmy tam na górze to odszedł na chwile i ściągnął mi gwiazdkę z nieba i zawiesił na łańcuszku ;-)
__________________
Żyj marzeniami. |
|
|
|
#4209 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
|
|
|
|
|
#4210 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
, nie to że niemożliwe ale ciężkie mieszkając razem My się zaskakujemy ciągle w łóżku a to już 3 lata , sami o tym gadamy że to aż niemożliwe a jednak
|
|
|
|
|
#4211 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Witam ja rudolf czerwononosy renifer,
straszny mam katar i jak on właśnie wyglądam, dzękuje wszystkim za kciuki przydały się. Podwyżka nie powalająca ale zawsze jakaś i i tak uważam że jak na pierwszą pracę to nie jest źle bo to co studentki pisząw wątky na businesswoman to czasem jest straszne jak ludzi wyzyskują. Anitko super wieczór. My z TŻ ostatnio spędzamy wolny czas pod kocem i oglądamy jakieś filmy. Dorinko tak jak ówią dziewczyny warto go poobserwować. Moim zdaniem jest z nm zdecydowanie coś nie tak zwłaszcz, że kazał żonie złożyć wypowiedzenie. Wśród znajomych też mam taki przypadek tylko, że póki co oni są razem krótko "objawy" są nieco innne. Moja kolażanka ma dom on sę do niej wprowadził, oczywiście nie dokłada sie do rachunków, generalnie otrzymują ich jej rodzice. Dziewczyna sama nigdzie ne wychodzi, nawet nie może za długo rozmawiac przez telefon albo odpisac na smsa jak z nim jest. I chciała w ty rok zrobić prawo jazdy ale on "tak jej to wszytsko wytłumaczył, że ona rzeczywicie nie potrzebuje prawa jazdy bo dwóch samochodó nie będą mieli a on jej samej nigdzie nie puszcza i tak wszędzie jeżdżą razem do pracy, do szkoły, na zakupy" Po prostu chce ją ubezwłasnowolnić i spowodował że zrezygnowała z części godzin w pracy (ma elastyczny grafik) żeby z nim spędzać cały czas
__________________
Ilo
|
|
|
|
#4212 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
|
|
|
|
|
#4213 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 1 601
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Ja lubie od czasu do czasu robic takie niespodzianki.
Tz jeszcze chcial isc na skalki po wszystkim ale ja nie umiem sie wspinac No i po jedzeniu to u mnie bylby problem ![]() Butter Tak bylo bardzo fajnie, az zalowalam ze zasnelam tak szybko Miskowa na pewno cos wymyslisz.. Najwaazniejsze ze te gesty plyna z glebi serca, to jest wazne ![]() Nema jak romantycznie No po prostu cudnie... Ciesze sie ze jestes szczesliwa ![]() |
|
|
|
#4214 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
|
|
|
|
|
#4215 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
![]() Oj... u nas bardzo się liczy |
|
|
|
|
#4216 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
ja właśnie wolę w zwykły dzień. Nie znoszę walentynek i tego przymusu społecznego na kupowanie w tym dniu np. kwiatów czy wychodzenia gdzieś.
|
|
|
|
#4217 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
To piękne święto, można razem świętować swoje uczucie, ja lubię ten dzień i już ![]() Może nie przesadnie typu prezenty czy jakieś cyrki ale jednak lubię iść ze swoim facetem z okazji tego dnia na kolację, chyba już niedługo trzeba będzie zrobić rezerwacje
|
|
|
|
|
#4218 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Ja niezbyt lubię Walnetynki TŻ też nie ale mamy pewna tradycję i co roku chodzimy do tej samej kawiarni na lody. I jak kedyś byliśmy ta przez przypadek na kawie ze znajomymi to sam stwierdzł, że nie wyobraża sobie żeby nie wpaść tu ze mną w walnetynki. Mam nadzieję, że uda nam się coś fajnego wymysleć na tegoroczne walentynki bo to w końcu sobota ale jak znam moje szczęście to właśnie wtedy będe miała zjazd w szkole
__________________
Ilo
|
|
|
|
#4219 | |||
|
Rozeznanie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Pzs, gratuluje podwyżki
![]() Nemo, teraz dopiero obejrzalam Twoje dzieła Koszulka mnie zachwyciła Nie moge uwierzyc że ktoś potrafi coś takiego zrobic ![]() Anitko, super zaskoczyłaś TŻta świetny wieczór ![]() Butter, Ty też fajnie zaskoczyłaś swojego. Romantycznie ![]() Cytat:
Musze pomyśleć.Cytat:
(chociaż może nie ma co mówić hop ) za to cały czas kontunuujemy to co dobre I jest nam fantastycznie (chciaz horoskop parnterski nie jest nam zbytnio przychylny- ja Baran, on Byk) Cytat:
__________________
When I'm good I'm very good. When I'm bad I'm even better...
![]() |
|||
|
|
|
#4220 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
|
|
|
|
|
#4221 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Ja też nie przepadam za Walentynkami. Nigdy ich nie obchodziłam, a już np jak słyszę, że ktoś się oświadczył w Walentynki to jest to dla mnie szczyt kiczu.
W zeszłym roku było trochę inaczej, bo Walentynki przypadły tuż po naszych pierwszych spotkaniach z TŻ, i koniecznie chciał mnie w ten dzień gdzieś wyciągnać. Powiadomiłam go o swoim stanowisku na co powiedział, że w porządku, ale żebym nie myślała że się wywinę choćby od małego walentynkowego bukietu. No i fakrtycznie sie nie wywinęłam, ale było bardzo miło W tym roku myślę, że spędzimy ten wieczór jedząc pyszną kolację, ale przygotowaną w domu Jakos do mnie nie przemawiają te tłumy ludzi, wszędzie serduszka, cukierkowo, różowo, rezerwacje miesiąc wcześniej Dla mnie najbardziej romantycznie jest wtedy, kiedy jesteśmy tylko we dwoje. Więcej ludzi to już tłum
__________________
When I'm good I'm very good. When I'm bad I'm even better...
![]() |
|
|
|
#4222 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
no po prostu szok
|
|
|
|
|
#4223 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Anitko ale się postarałaś...super.
Ja nie umiem robic takich niespodzianek. Raz tylko udało mi się totalnie zaskoczyc TZ. Miał wracać z Amsterdamu bodajże..przylot w niedzielę o godz 23. Nie widzielismy się 2 noce...co dla nas jak wiecie cała wieczność . Tak sie zlozylo ze kuzyn byl w Kielcach na weekend i w niedzielę wracał do Warszawy...więc się z nim zabrałam. Oczywiscie TZ nic nie wiedział. Zadzwonil do mnie jak zwykle zaraz po wyjsciu z samolotu...z wiadomoscią ze wylądowal i bardzo tęskni..a tu jeszcze musi przejechać 180 km by mnie zobaczyć.....i się zdziwił bo zobaczył mnie po przejsciu przez bramkę . I to chyba na tyle niespodzianek w naszym 3 letnim związku .My mamy taki powalentynkowy zwyczaj chodzenia do restauracji. W same walentynki jest tłok niemiłosierny czego nie znosimy...15 lutego jest luz bluz więc mozan wybierac w knajpkach i jest bardzo kameralnie
__________________
Edytowane przez hania811 Czas edycji: 2009-01-06 o 15:02 |
|
|
|
#4224 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
brawo dla tej knajpy To dopiero ludzie mieli romantyczną kolacyjkę Mango, ta sytuację z pracą wyjaśniłam już Hani, chodzi mi o to że do marca tyyyyle czasu. Którego nie mam. A co do rekrutacji to myślę że osoby które się zgłaszały do nich w październiku, do marca znajdą już pracę, stąd będzie potrzebna nowa rekrutacja. A jako że oni są naprawdę bardzo dużą międzynarodową firmą, to pewnie nie jest to dla nich jakiś problem. Edit: Oooooo Haniu. Aż się wzruszyłam Chyba bym sie popłakała jakby mi TŻ zrobił taką niespodziankę
__________________
When I'm good I'm very good. When I'm bad I'm even better...
![]() Edytowane przez zara_84 Czas edycji: 2009-01-06 o 15:10 |
|
|
|
|
#4225 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Mój kochany mąż natomiast raz mi kupił kwiaty..ale za to od razu 30 roz i zawsze w żartach powtarza ze wolał ten "kwiatkowy" trywialny zwyczaj hurtem zalatwić. 30 róż i ma z glowy na parę lat
__________________
|
|
|
|
|
#4226 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
dziewczyny macie jakiś sprawdzony przepis na jakąś zapiekankę na obiad bez mięsa?
Mniej więcej wiadomo - robi się przegląd lodówki, ale jakoś nie mam weny, potrzebowałabym raczej konkretnego planu dzisiaj |
|
|
|
#4227 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
![]() Mój mi kupił kwiaty kilka razy w tamtym roku, urodzinowo, magisterkowo i jeszcze parę razy bez okazji. I zawsze było więcej niż 1, nie wiem jak na to wpadł że nie lubię dostawac pojedynczych. Chyba że to słonecznik Kwiaty są urocze, ale jakoś nie mam ciśnienia na dostawanie jakoś bardzo często.Sąsiedzi nie mają nade mną litości Wczoraj parę h śmierdziało ohydną spalenizną, dzisiaj z kolei coś smażą na jakims paskudnym starym tłuszczu. Ludzie! Jest -10, okien nie pootwieram, chyba zapale jakieś kadzidełko. Swoją drogą, coś chyba nie tak z kominem że aż tak to czuję.
__________________
When I'm good I'm very good. When I'm bad I'm even better...
![]() |
|
|
|
|
#4228 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Sercem w górach
Wiadomości: 1 195
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Zaro, dziękuję ;-)
Ech obtłukłam sobie kość ogonową jakieś 2tyg temu na stoku i nadal boli, szczególnie da się to odczuć teraz jak muszę przez 8h siedzieć na tyłku
__________________
Żyj marzeniami. |
|
|
|
#4229 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Najpierw trzeba podgotować ziemniaki i brokuly. W tym czasie pieczarki poddusić z cebulką na patelni. Ułożyć w formie ziemniaki (oczywioscie pokrojone na talarki) pieczarki i brokuły. Zalać wszystko wybełtana smietaną z jajkiem i posypac serem. Wsadzić do piekarnika na jakies 30 min.
__________________
|
|
|
|
|
#4230 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)
Cytat:
Śmietana plus całe jajko? Mój tż nie je brokuła ani kalafiora, więc będzie wydłubywał, bo ja uwielbiam. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:45.




ja tez nigdy nie patrzę, ale to z nieśmiałości 


Ma wprawdzie 3 miesiące wymówienia ale oboje bez pracy mając kredyt na głowie to przyznacie mi chyba nic mądrego
Prosiłam ją by się wstrzymała z tą decyzją, ale on jej zrobił wodę z mózgu, że ma sie cenić itp i żeby natychmiast zwolniła się.

Byl zachwycony mna i moim "starym"nowym beretem he he /nosilam go daaawno w liceum/ i wczoraj postanowilam wyciagnac.
Było super 







Musze pomyśleć.
brawo dla tej knajpy 
