Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV

[pl_madzia]

Napisane przez Yavanna84

Tak odnośnie zająców. Biegłyście kiedyś za takimi na zawodach? Jutro startuję w pierwszym w swoim życiu biegu ulicznym, kondycja marna, więc na cuda nie liczę, ale jakaś minimalna szansa na zejście <30 minut (5km) jest i tu pytanie: lecieć swoim tempem, czy trzymać się zająca? Bo ostatni właśnie ma pobiec <30 minut.

Z zającami różnie, jak z takimi biegnę ze 100m przed nimi.
raz kolezanka biegla w polmaratonie z takim co jakis problem z pecherzem mial i co 20-30min siusiu na drzewko i później nadganiał.

[Yavanna84]

Napisane przez pl_madzia

Z zającami różnie, jak z takimi biegnę ze 100m przed nimi.
raz kolezanka biegla w polmaratonie z takim co jakis problem z pecherzem mial i co 20-30min siusiu na drzewko i później nadganiał.

O masakra z takim zającem, no ale zając też człowiek. Musiał się chłopak fatalnie czuć.

Właśnie sprawdziłam sobie trasę biegu (tak, wiem, rychło w czas ) i troszkę mnie ten podbieg na Agrykoli podłamał, szanse na <30min są jednak zerowe. Ale i tak się nie mogę doczekać jutra.

[magrat16]

Napisane przez Yavanna84

O masakra z takim zającem, no ale zając też człowiek. Musiał się chłopak fatalnie czuć.

Właśnie sprawdziłam sobie trasę biegu (tak, wiem, rychło w czas ) i troszkę mnie ten podbieg na Agrykoli podłamał, szanse na >30min są jednak zerowe. Ale i tak się nie mogę doczekać jutra.

Powodzenia, też mnie to jutro czeka. Rok temu Agrykola mnie rozłożyła na łopatki, ale zupełnie nie byłam przygotowana
przygotowana. Teraz coś tam biegalam

[Yavanna84]

Napisane przez magrat16

Powodzenia, też mnie to jutro czeka. Rok temu Agrykola mnie rozłożyła na łopatki, ale zupełnie nie byłam przygotowana
przygotowana. Teraz coś tam biegalam

Ooo w takim razie również życzę powodzenia. Ja niestety nie biegałam wcale podbiegów, tak myślę że od jutra zacznę.

[e60e5454b131baabfef11f4156e093bc04f95d5e_5ebdcd725ac57]

No to powodzenia Trzymam kciuki za wszystkich, którzy gdzieś tam sobie startują
Może kiedyś dołączę
Piękna pogoda, a więc ogarnę mieszkanie i w drogę, bo grzech przy takim słonku siedzieć w domu

[Yavanna84]

No to pobiegane. Podbieg na Agrykoli mnie zniszczył. W ogóle źle się ustawiłam, bo za zającem na 30 minut i po drodze wiele osób przeszło do marszu. Nauczka na przyszłość. Choć pewne jakbym zaczęła mocniej, to na tym podbiegu bym zdechła, więc może nie ma tego złego...

Ale biegło się i tak super i już kombinuję na jaki bieg się teraz zapisać. Życiówki nie ma, czasu <30 minut też nie, trudno, będzie co poprawiać. Ale i tak myślę, że wynik 30 minut 32s w debiucie i po 4 tygodniach przerwy od biegania i sportu wszelakiego, to wynik całkiem przyzwoity. W każdym razie mnie cieszy. Aaa i medal jest piękny.

O taki:



No to teraz regularne bieganie i zaczynam cisnąć podbiegi.

[Corii]

Jak dzisiaj miałam mieć rest day, ale mimo to polazłam do parku na krótki bieg skupiony na czasie, bo dzisiaj ludzi spacerujacych tyle, ze nie mam nerwów biegac dłuzej.
I zrobiłam 5,5 km w 26 minut, także jestem zadowolona nawet.

[magrat16]

Napisane przez Yavanna84

No to pobiegane. Podbieg na Agrykoli mnie zniszczył. W ogóle źle się ustawiłam, bo za zającem na 30 minut i po drodze wiele osób przeszło do marszu. Nauczka na przyszłość. Choć pewne jakbym zaczęła mocniej, to na tym podbiegu bym zdechła, więc może nie ma tego złego...

Ale biegło się i tak super i już kombinuję na jaki bieg się teraz zapisać. Życiówki nie ma, czasu <30 minut też nie, trudno, będzie co poprawiać. Ale i tak myślę, że wynik 30 minut 32s w debiucie i po 4 tygodniach przerwy od biegania i sportu wszelakiego, to wynik całkiem przyzwoity. W każdym razie mnie cieszy. Aaa i medal jest piękny.

O taki:



No to teraz regularne bieganie i zaczynam cisnąć podbiegi.

To bardzo dobry wynik! Ja miałam nadzieję na pokonanie Agrykoli,ale ostatnie kilkadziesiąt metrów musiałam przemaszerowac :-( jestem zła na wynik,bo dzisiaj biegło mi się wyjątkowo źle.

[emilia0508]

12 km w 80minut ale strasznie mi się biegło, trochę za gorąco

[pl_madzia]

Gratuluję dzisiejszych startów, mi się dzisiaj bardzo źle biegało

[klemionka]

W końcu mogę się pochwalić w tym wątku! Za mną moje pierwsze 4,25km w około 30 minut Na zmianę biegłam i szłam, ale i tak jestem dumna z wyniku

Martwi mnie tylko moje kolano, tak mi w nim strzela i czuję taki... dyskomfort w okolicach rzepki. Mam nadzieję, że to nic poważnego...

[pl_madzia]

Napisane przez klemionka

W końcu mogę się pochwalić w tym wątku! Za mną moje pierwsze 4,25km w około 30 minut Na zmianę biegłam i szłam, ale i tak jestem dumna z wyniku

Martwi mnie tylko moje kolano, tak mi w nim strzela i czuję taki... dyskomfort w okolicach rzepki. Mam nadzieję, że to nic poważnego...

Staraj się nie biegać od pięty,najlepiej dobrych nawyków biegowych nabrać na początku. Kolana jak i całe ciało musi się przyzwyczaić do nowej aktywności i się wzmocnić. Dobrze rozciągaj nogi po biegu.

[staska_stasia]

Ostatnio poczytałam sobie o prawidłowej technice biegania, ale dalej nie wiem, czy ja to dobrze robię Co to znaczy bieganie z pięty? To jedna rzecz. Druga rzecz- jak biegnę to nie wiem czy za bardzo nie usztywniam góry Niby coś tam tymi rękami macham, ale tułów ogólnie się prawie nie porusza. Jak zaczynam kombinować i skręcać tułów, to się bardziej męczę. Jak to być powinno?

Tak w ogóle to waham się nad zakupem pulsometru (nie tylko do biegania, bo też głównie na rower). Jeśli chodzi o funkcje, to podoba mi się garmin fenix 2, ale pioruńsko drogi i brzydki Zależy mi na tym, żeby miał gps i jakieś funkcje rowerowe, oglądałam również suunto ambit 3, też drogi, ale design już trochę ładniejszy. Z jakich pulsometrów korzystacie?

[Flower23]

Hej

Ja jestem ciekawa jak będzie mi się biegało po 21 godzinach pracy

staska_stasia

Jestem laikiem, ale wydaje mi się, że w bieganiu z pięty rzecz tkwi w tym, żeby najpierw stopa dotykała podłoża przy bieganiu, a nie śródstopie. Tak na logikę

[pl_madzia]

Staska Moim zdaniem nie ma sensu kupowanie pulsometru. Ja mam zegarek Garmin ale to ze względu na mierzenie dystansu, pulsometru użyłam 2 razy i leży.
Pobiegasz to się bez pulsometru nauczysz czy możesz szybciej czy już zwolnić, bardziej polegam na swoich odczuciach, bo puls jest różny zależnie od pogody, czy w nocy się wyspałam, itp. Jeżeli bardzo mi zależy przy robieniu interwałów to przy przerwie sprawdzam puls na tętnicy na szyi, liczę przez 15 sek i x4.


Bieganie od pięty jest wtedy gdy każdy krok mocno zaczynasz od pięty, co jest normalne przy chodzeniu, ale przy biegu powinno się starać stawiać stopę od jej środka, kilku znajomych biega tak lekko jakby na palcach, ja nie umiem, więc staram się śródstopie.

[staska_stasia]

Mi chodzi o mierzenie dystansu i nawigowanie, bo zdarza mi się zgubić na rowerze. Suunto ma fajną opcję, bo może mnie poprowadzić po śladach do domu Co do pulsometru- miałam kiedyś, jak jeszcze trenowałam kolarstwo, i akurat jak dla mnie było to fajne rozwiązanie, jakoś lepiej potrafiłam się zmobilizować na treningu (wiedziałam kiedy mogę dorzucić do pieca). Teraz w zasadzie i jeżdżę i biegam rekreacyjnie, więc może faktycznie pomiar tętna na niewiele mi się przyda. Ale już takie bajery jak te, o których wspomniałam, pomiar kadencji na rowerze, wysokość itp.- raczej tak

Edit.
Wiem, że są aplikacje na tel. typu endomondo. Sęk w tym, że u mnie endo się krzaczy, byle sms przyjdzie i już przestaje zapisywać trasę I niewygodnie mi się biega z telefonem. Zegarek sportowy to opcja, wciąż rozważam za i przeciw Nie mówię, że kupię na pewno, waham się

[LadyWhisper]

Staska, ja wlasnie poluje na suunto ambit 3, w moim kolorze byl konkretnie przeceniony jako nowosc w presto, ale pierona nie mialam kasy Ja korzystam jak na razie z garmina fr 110, ale przestaje mi starczac wlasnie przy okazji zgubienia sie w lesie



Wczoraj biegowy puchar olsztyna, pierwsze miejsce w kategorii wiekowej wybiegalam i 4 open 22:19 (5km) po takim mega intensywnym treningowo weekendzie i obzarstwie jestem zadowolona, chociaz maly niedosyt jednak jest, bo trasa przyjemna byla

[staska_stasia]

Gratuluję
Ja wyczajam i tego garmina i suunto w necie. Na allegro są tańsze niż np. u dystrybutorów, ale brat mnie przestrzega przed problemami z gwarancją- że mogą być sprowadzane z innych państw i poza "gwarancją" sprzedawcy nie mieć gwarancji producenta Ew. firma zwinie się za 2-3 miesiące i szukaj wiatru w polu

Edit.
A z wyglądu podobają mi się tomtom i polar. Przynajmniej nie przypominają ruskiego zegarka z bazaru

[pl_madzia]

Ja mam Garmina 610 i on ma opcje wróć do, na szczęście jeszcze z tego nie korzystałam Mój pies tylko mu powiem biegniemy do domu to pokazuje mi dobre ścieżki

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Nie warto kupować bez gwarancji bo za duża awaryjność tego sprzętu. Jak się zdecydujecie na konkretny model to jest sklep co daje 3 lata gwarancji , a taki sprzęt to najczęściej wymieniają na nowy z nową gwarancją.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Tomtom daje tylko 12 mc gwarancji :/

[staska_stasia]

Mogę poprosić o nazwę sklepu?
W Lublinie to takie rzeczy chyba tylko w sklepiebiegacza i jest jeszcze jeden sklep dla biegaczy, nazwy nie pamiętam. W decathlonie jakieś coś może się znajdzie. Więc pozostaje zakup przez neta.

[BigGirlsDontCry2]

Cześć Dziewczyny, biegam od jakiś 2 tygodni. Przyjęłam sobie 1 min biegu na 1 min marszu, i wychodzi z tego 3,5 km w około 21 min. Zależy mi na tym, żeby nabrać kondycji a ćwiczenia w domu bardzo mnie nudzą i strasznie męczą. Nie ukrywam też że chciałabym schudnąć. Obliczyłam sobie wczoraj, że ten mój interwał spalił tylko 115 kcal zastanawiam się czy nie efektywniejsze byłby ćwiczenia ? Czy może z biegiem czasu jak będę mogła biec dłużej to bieganie będzie lepsze ?

[Corii]

Napisane przez staska_stasia

Wiem, że są aplikacje na tel. typu endomondo. Sęk w tym, że u mnie endo się krzaczy, byle sms przyjdzie i już przestaje zapisywać trasę I niewygodnie mi się biega z telefonem. Zegarek sportowy to opcja, wciąż rozważam za i przeciw Nie mówię, że kupię na pewno, waham się

A aplikacja Nike albo Runtastic? Obu uzywałam i nic nie przeszkadza im, zaden sms, połączenie etc. Mozna tez przerwę kliknac.
Ja biegam z moja "cegła" wsadzoną w opaskę na ramię i daje radę.

[staska_stasia]

Mam telefon na windowsie Większość aplikacji tego nie przewiduje.
Poza tym potrzebuję czegoś do szeroko rozumianego sportu- rower, kajaki, góry, bieganie itp.

[Yoolia]

Napisane przez staska_stasia

Mogę poprosić o nazwę sklepu?
W Lublinie to takie rzeczy chyba tylko w sklepiebiegacza i jest jeszcze jeden sklep dla biegaczy, nazwy nie pamiętam. W decathlonie jakieś coś może się znajdzie. Więc pozostaje zakup przez neta.

w Lublinie sidzibę ma sklep internetowy "aktywny nadgarstek", na miejscu doradzą , można obejrzeć, a na hasło "biegowa przygoda" otrzymasz rabat

[klemionka]

Napisane przez pl_madzia

Staraj się nie biegać od pięty,najlepiej dobrych nawyków biegowych nabrać na początku. Kolana jak i całe ciało musi się przyzwyczaić do nowej aktywności i się wzmocnić. Dobrze rozciągaj nogi po biegu.

Hmm... Właśnie nie biegam od pięty. Odnośnie kolana to właśnie w tym jednym (lewym) zawsze rzepka podczas spychania jej w dól jakby "ocierała się", jakby coś tam było i nie mogła tak gładko się przesuwać. Zauważyłam też że w moja prawa rzepka jest "bardziej ruchoma" niż lewa.
Zastanawiam się czy powinnam się tym jakoś bardziej zainteresować? Czy to może być właśnie tylko kwestia lepszej rozgrzewki i porządnego rozciągania?

[staska_stasia]

Napisane przez Yoolia

w Lublinie sidzibę ma sklep internetowy "aktywny nadgarstek", na miejscu doradzą , można obejrzeć, a na hasło "biegowa przygoda" otrzymasz rabat

Nawet nie wiedziałam o istnieniu tego sklepu, dawno nie przechodziłam przez miasteczko akademickie Przy okazji tam zajrzę

[madziasNS]

Hej!

Nie było mnie na forum dwa dni a tu tyle się dzieje.
Gratulacje przede wszystkim dla tych którzy zaliczyli udane starty oraz dla tych co wciągnęli się w bieganie i biją swoje własne rekordy.

Też się pochwalę ze pobiłam swój rekord 5km poniżej 30 min Myslałam ze na drugi dzień nie bede mogła chodzić ale czułam się rewelacyjnie. Takie małe sukcesy działają mobilizująco bo dzisiaj stwierdzam ze miałam jeszcze siły i mogłam jeszcze lepiej pobiec

dzisiaj stwierdzam bez biegania nie umiem funkcjonowac...nawet jak wracam zmeczona musze isc biegac

[Flower23]

Na dziś: 4.92 km w 35 minut po dzisiejszym biegu stwierdzam, że odpowiednie oddychanie jest dla mnie kluczowe. Muszę oddychać nos-usta, od razu lepiej mi się biegnie. W pewnym momencie zaczęła mnie łapać kolka, ale po chwili minęła. Jestem z siebie dumna, bo w końcu złamałam 30 minut!

[koncepcja]

Dzień dobry!
No to ja też się przyłączę do Was Dopiero zaczynam biegać (robię drugi tydzień). Biegam (właściwie to jest marszobieg) wg 12 tygodniowego planu znalezionego na jakiejś stronie. Co jest najlepsze - teraz nie mogę go nigdzie w necie znaleźć O.o Na szczęście przepisałam sobie go na kartkę Ale nieważne.
Zaczęłam biegać, ponieważ muszę się w końcu zacząć ruszać.

[Flower23]

Napisane przez koncepcja

Dzień dobry!
No to ja też się przyłączę do Was Dopiero zaczynam biegać (robię drugi tydzień). Biegam (właściwie to jest marszobieg) wg 12 tygodniowego planu znalezionego na jakiejś stronie. Co jest najlepsze - teraz nie mogę go nigdzie w necie znaleźć O.o Na szczęście przepisałam sobie go na kartkę Ale nieważne.
Zaczęłam biegać, ponieważ muszę się w końcu zacząć ruszać.

I taki jeden trening ile czasu zajmuje? Jaki dystans robisz?