Wszystko o Avonie 4

[kasiasss]

Napisane przez ashiva

ja bym obstawiała, że nie wlicza się do tego programu, tak przynajmniej wnioskuję z regulaminu
[/font]

Hmm nmo w sumie to ten regulamin jest trochę niejasny.. bo ten zestaw anew rejuvrenate nie jest raczej "DEMO" czy"znam, polecam".. Można to gdzieś sprawdzić??

[ankoro]

Napisane przez kasiasss

Hmm nmo w sumie to ten regulamin jest trochę niejasny.. bo ten zestaw anew rejuvrenate nie jest raczej "DEMO" czy"znam, polecam".. Można to gdzieś sprawdzić??

Napisz do nich meila ze strefy. Zobaczymy co odpiszą. A jak dostaniesz odpowiedź daj znać, bo to sie może jeszcze komuś przydać.

[kolciag]

Napisane przez little_bad_girl

Czy któraś z was miała "jedwabisty olejek do ciała SSS" ( w katalogu 15 jest za 9,90)? Jakie macie wrażenia?? Aha i który lepszy zielony czy różowy?

Ja mam i polecam zielony, bosko i dość długo pachnie, w moim przypadku nie zauważyłam efektu wysuszania, jak dla mnie super zawsze możesz spróbować a jak nie będzie pasować to oddać :P

[aiyyo]

czy ktoras z Was kupuje swojemu TZ kosmetyki For Men? Dokladnie chodzi mi o ten balsam kojacy po goleniu i o piance dla skory wrazliwej? Mozecie napisac jakies opinie, na KWC jest tylko jedna opinia balsamu wiec troche ubogo chcialam wziac swojemu ta pianke i balsam

[ashiva]

Napisane przez aiyyo

czy ktoras z Was kupuje swojemu TZ kosmetyki For Men? Dokladnie chodzi mi o ten balsam kojacy po goleniu i o piance dla skory wrazliwej? Mozecie napisac jakies opinie, na KWC jest tylko jedna opinia balsamu wiec troche ubogo chcialam wziac swojemu ta pianke i balsam

mój TŻ bardzo chwali ten balsam, jest bardzo wydajny i faktycznie koi, jedynym zastrzeżeniam, ale to już moim (z obserwacji i kontaktów z TŻ po uzyciu przez niego owego specyfiku) jest to, że zostawia taki leciutki filmik na skórze i troszkę przetłuszcza się po nim skóra.. mój TŻ ma do przetłuszczania tendencje niestety więc problem jest nieco uwydatniony ale jemu to wcale nie przeszkadza a żel w piance do golenia tylko ten do skóry normalnej używa mój tato i dziadek i bardzo sobie chwalą, tata mówi ze jest o niebo lepszy niż Gilette, jako KWC dla mojego TŻ jest żel do mycia twarzy który już wycofali z katalogowej oferty zrobiłam mu zapasy bo by się chyba zapłakał, świetnie mu oczyszczał skórę, nie przetłuszczała mu się tak jak normalnie no i co najważniejsze nie wysuszał jak większość tego typu produktów, ale to wiadomo wszystko zalezy od skóry

[sheryl]

Napisane przez gothika

aha, czyli można założyć że nude będzie jaśniejszy a ten następujący po nim w skali jasności czyli shell będzie podobny do nude z innych podkładów?

Nie znam tego koloru shell i nowych kolorów musu, więc nie jestem tego na 100 % pewna. Pamiętam, że tak było przy starych kolorach.

[Maricken]

Napisane przez aiyyo

czy ktoras z Was kupuje swojemu TZ kosmetyki For Men? Dokladnie chodzi mi o ten balsam kojacy po goleniu i o piance dla skory wrazliwej? Mozecie napisac jakies opinie, na KWC jest tylko jedna opinia balsamu wiec troche ubogo chcialam wziac swojemu ta pianke i balsam

Mój tż ma piankę do skóry wrażliwej i zamawia już kolejną (chyba trzecią), a zawsze był sceptycznie nastawiony do avonowych wyrobów. Pasuje mu jak ulał. Nie ma już żadnych zaczerwienień ani zacięć po goleniu. Zatem w jego imieniu polecam Balsam też miał, ale jakoś nie wywarł na nim wrażenia

[aiyyo]

dziekuje Wam bardzo za odpowiedz, mam nadzieje ze i moj sie przekona do avonu, bo do tej pory cos niebardzo sie lubia z avonem, mimo ze niczego nie probowal, po prostu z zasady wszystko na nie i koniec

[sheryl]

Napisane przez aiyyo

czy ktoras z Was kupuje swojemu TZ kosmetyki For Men? Dokladnie chodzi mi o ten balsam kojacy po goleniu i o piance dla skory wrazliwej? Mozecie napisac jakies opinie, na KWC jest tylko jedna opinia balsamu wiec troche ubogo chcialam wziac swojemu ta pianke i balsam

Kupuję te kosmetyki mojemu mężowi i jest zadowolony. Natomiast jeśli chodzi o mnie, to nie podoba mi się ich zapach i czasem mnie męczy, ale to akurat mnie...

Napisane przez aiyyo

dziekuje Wam bardzo za odpowiedz, mam nadzieje ze i moj sie przekona do avonu, bo do tej pory cos niebardzo sie lubia z avonem, mimo ze niczego nie probowal, po prostu z zasady wszystko na nie i koniec

Mój też tak miał. Ale poużywał trochę i się z nimi pogodził .

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez sheryl

Mój też tak miał. Ale poużywał trochę i się z nimi pogodził .

Mój też

Co oni tak xD?

[margo80]

to dokładnie tak samo jak i mój

dziewczynki, pytanko - w którym momencie składania zamówienia są widoczne te światełka? bo chciałam posprawdzać, co jeszcze jest z netto, ale nie widzę żadnych światełek...

[mischelle]

Margo - zaraz po dodaniu produktów do zamówienia - przy podglądzie jak chcesz wysłać

[taka jedna]

Napisane przez margo80

to dokładnie tak samo jak i mój

dziewczynki, pytanko - w którym momencie składania zamówienia są widoczne te światełka? bo chciałam posprawdzać, co jeszcze jest z netto, ale nie widzę żadnych światełek...

W trzecim kroku zamówienia

Może ma ktoś jeszcze szalik męski z netto do sprzedania?

[anetka_m]

Mam do Was pytanie, z resztą taka dyskusja pewnie już nie raz się tu toczyła. Powiedzcie , czy i jaki dajecie opust swoim klientkom? Ja ostatnio coraz częściej spotykam sie z pytaniem: jaki opust dostanę za zamówienia? I nie są to pytania, czy w ogóle mogę im cos zaoferować, tylko od razu: jaki i ile? Nigdy nie traktowałam Avonu jako sposobu na zarobek czy nawet na dorobienie, wystarczyło mi, że mogę sobie czasem jakiś żel czy szampon w miejsce zarobku zamówić. Zawsze zamawiałam masę próbek, które daje moim klientkom, ale wydaje mi się, że one wcale tego nie doceniają, tylko od razu domagają sie opustów. A ostatnio jakoś te żądania (bo nie można tego nazwać prośbą) się nasiliły. Jak u Was wygląda ta kwestia?

[sheryl]

Napisane przez anetka_m

Mam do Was pytanie, z resztą taka dyskusja pewnie już nie raz się tu toczyła. Powiedzcie , czy i jaki dajecie opust swoim klientkom? Ja ostatnio coraz częściej spotykam sie z pytaniem: jaki opust dostanę za zamówienia? I nie są to pytania, czy w ogóle mogę im cos zaoferować, tylko od razu: jaki i ile? Nigdy nie traktowałam Avonu jako sposobu na zarobek czy nawet na dorobienie, wystarczyło mi, że mogę sobie czasem jakiś żel czy szampon w miejsce zarobku zamówić. Zawsze zamawiałam masę próbek, które daje moim klientkom, ale wydaje mi się, że one wcale tego nie doceniają, tylko od razu domagają sie opustów. A ostatnio jakoś te żądania (bo nie można tego nazwać prośbą) się nasiliły. Jak u Was wygląda ta kwestia?

Żadnego. Opust jest dla mnie. Klientce daję prezencik, ale to też tylko w przypadku wysokiego zamówienia, ok.100 zł.
Przecież do jasnej ciasnej kupuję dla każdej katalog, próbki, to kosztuje (wiele osób myśli, że Avon to za darmo daje), tacham im te torby z żelami, płynami... A zarobię na takiej przeciętnej klientce na przykład 8zł. Gdzie tu jeszcze miejsce na opust dla niej? Ja na szczęście osób z takimi żądaniami nie spotkałam, ale jak widać zdarzają się. Przypuszczam, że są rozpuszczone przez inne konsultatki, które za wszelką cenę chcą utrzymać klientkę i oddają im swój "zarobek" czy też większą jego część. No ale wtedy to mija się z celem.

Edit: Daję mały opust rodzinie (kuzynki, szwagierka). No i oczywiście rodzicom za darmo.

[Hosenka*]

U mnie nie pytaja, nie proszą - chyba że chcą coś droższego zamówić - np. ostatnio koleżanka pytała czy mogłaby taniej kupić wodę U.

Z tym domaganiem to przesada - przeciez kupując coś w zwykłęj drogerii nie proszą o zniżke

[anetka_m]

No właśnie. Na szczęście nie robią mi tego moje koleżanki, tylko właśnie klientki "z odzysku". Mam 3 takie, które podesłała mi inna konsultantka, która wyjechała do Anglii. Opusty daję klientkom właśnie do wyższych zamówień, dostają katalogi, próbki, czasem gratisy. Możliwe, że jest tak jak pisze Sheryl, tamta konsultantka tak je rozpuściła. Ale jedna z klientek bezczelnie powiedziała mi ostatnio, że ona wie jakie my mamy opusty, bo też czyta fora. Odpowiedziałam jej, że nie mam tak dużych zamówień, żeby dobić nawet do 30 % opustu. Więcej się do niej nie odezwałam, choć dostałam na gg zamówienie i "p.s. jaki opsut dasz mi do tego zamówienia"?

[aiso87]

Ja od jakiegoś czasu z góry daję wszystkim swoim klientkom 10% upustu. Tak naprawdę nie wiem jak to wpływa na decyzje moich klientek

[kasia2439]

ja miałam czerwoną lampkę przy magnesach na lodówkę ale nie zmazałam ich z zamówienia

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez sheryl

Żadnego. Opust jest dla mnie. Klientce daję prezencik, ale to też tylko w przypadku wysokiego zamówienia, ok.100 zł.
Przecież do jasnej ciasnej kupuję dla każdej katalog, próbki, to kosztuje (wiele osób myśli, że Avon to za darmo daje), tacham im te torby z żelami, płynami... A zarobię na takiej przeciętnej klientce na przykład 8zł. Gdzie tu jeszcze miejsce na opust dla niej? Ja na szczęście osób z takimi żądaniami nie spotkałam, ale jak widać zdarzają się. Przypuszczam, że są rozpuszczone przez inne konsultatki, które za wszelką cenę chcą utrzymać klientkę i oddają im swój "zarobek" czy też większą jego część. No ale wtedy to mija się z celem.

Edit: Daję mały opust rodzinie (kuzynki, szwagierka). No i oczywiście rodzicom za darmo.

Ja osobiście też żadnego. Dla mnie to jest absurdalne :/
Ostatnio jedna się mnie mnie zapytała jaki jest u mnie upust. A ja zgłupiałam i powiedziałam ze daję prezenty. Też przy ok. 100 zł. W końcu my konsultantki tez wykonujemy pracę...

Jedna dziewczyna raz nawet się zapytała, czy ja mam za darmo kosmetyki

Napisane przez anetka_m

No właśnie. Na szczęście nie robią mi tego moje koleżanki, tylko właśnie klientki "z odzysku". Mam 3 takie, które podesłała mi inna konsultantka, która wyjechała do Anglii. Opusty daję klientkom właśnie do wyższych zamówień, dostają katalogi, próbki, czasem gratisy. Możliwe, że jest tak jak pisze Sheryl, tamta konsultantka tak je rozpuściła. Ale jedna z klientek bezczelnie powiedziała mi ostatnio, że ona wie jakie my mamy opusty, bo też czyta fora. Odpowiedziałam jej, że nie mam tak dużych zamówień, żeby dobić nawet do 30 % opustu. Więcej się do niej nie odezwałam, choć dostałam na gg zamówienie i "p.s. jaki opsut dasz mi do tego zamówienia"?

jeśli nie było ono zbyt duże to ja powiedizałabym jej, że to jest mój zarobek za prace : ]
a nie za nic. a jak nie chce to może sama zostać konsultantką

[karola_plm]

A ja mam pytanko - czy tylko u mnie pojawia się coś takiego, jak klikam w podgląd zamówienia??:

Exception

java.lang.NullPointerExce ption Stack trace

java.lang.NullPointerExce ption
at java.util.regex.Matcher.a ppendReplacement(Matcher. java(Compiled Code))
at java.util.regex.Matcher.r eplaceAll(Matcher.java(Co mpiled Code))
at java.lang.String.replaceA ll(String.java(Inlined Compiled Code))
at com.avon.order.form.Revie wForm.calculatePAI(Review Form.java(Compiled Code))

(wkleiłam tylko fragment)

Termin zamówienia mam co prawda dopiero w środę, ale pojawia się to od dobrych 3 dni i nic z tym nie robią....

[solange421]

U mnie na szczęście się nie domagają. Po za tym sama na tym nic nie zarabiam i wcale nie robię tego dla kasy, więc gdzie tu miejsce na opusty? Moje koleżanki jak się dowiedziały, że kupuję katalogi, wytrzeszczyły tylko oczy ze zdziwienia...
Jeżeli klientka zastanawia się nad kupnem czegoś droższego, np. wody, wtedy sama proponuję jej zniżkę, bo zależy mi na większym zamówieniu, pomimo że sama nic na tym nie zarabiam, ale i klientka jest zadowolona

[andziat]

Napisane przez anetka_m

Mam do Was pytanie, z resztą taka dyskusja pewnie już nie raz się tu toczyła. Powiedzcie , czy i jaki dajecie opust swoim klientkom? Ja ostatnio coraz częściej spotykam sie z pytaniem: jaki opust dostanę za zamówienia? I nie są to pytania, czy w ogóle mogę im cos zaoferować, tylko od razu: jaki i ile? Nigdy nie traktowałam Avonu jako sposobu na zarobek czy nawet na dorobienie, wystarczyło mi, że mogę sobie czasem jakiś żel czy szampon w miejsce zarobku zamówić. Zawsze zamawiałam masę próbek, które daje moim klientkom, ale wydaje mi się, że one wcale tego nie doceniają, tylko od razu domagają sie opustów. A ostatnio jakoś te żądania (bo nie można tego nazwać prośbą) się nasiliły. Jak u Was wygląda ta kwestia?

Napisane przez anetka_m

No właśnie. Na szczęście nie robią mi tego moje koleżanki, tylko właśnie klientki "z odzysku". Mam 3 takie, które podesłała mi inna konsultantka, która wyjechała do Anglii. Opusty daję klientkom właśnie do wyższych zamówień, dostają katalogi, próbki, czasem gratisy. Możliwe, że jest tak jak pisze Sheryl, tamta konsultantka tak je rozpuściła. Ale jedna z klientek bezczelnie powiedziała mi ostatnio, że ona wie jakie my mamy opusty, bo też czyta fora. Odpowiedziałam jej, że nie mam tak dużych zamówień, żeby dobić nawet do 30 % opustu. Więcej się do niej nie odezwałam, choć dostałam na gg zamówienie i "p.s. jaki opsut dasz mi do tego zamówienia"?

w życiu nie dałabym żadnego upustu!
daje swoim klientkom jakieś drobiazgi lub kosmetyki, które możemy kupić za promocyjną cenę lub coś z logo, ale też tylko tym które zamówią za odpowiednią kwotę lub jeśli chcę jakąś nową klientkę zachęcić.
Jeśli ta twoja klientka wie jakie mamy rabaty to niech zostanie konsultantką i tez będzie takie miała, a co nie ma czasu albo nie chce jej się w to bawić? To jest sprzedaż bezpośrednia, dostaje katalog do domu wybiera sobie produkty w spokoju i nikt jej nie pośpiesza, zakupy tez dostaje z dostawą do domu, to co my mamy pracować charytatywnie i jeszcze dokładać?, bo przecież wszystko kosztuje.
Na szczęście żadna moja klientka nie wyszła z taką propozycją, mam nawet takie że dają mi niewielki napiwek mówiąc "to za fatygę pan Ani, dziękuję ", jeśli jakaś by zapytała o rabat to dałabym jej numer do avonu żeby została konsultantką i wszystko załatwiała sama.

Napisane przez aiso87

Ja od jakiegoś czasu z góry daję wszystkim swoim klientkom 10% upustu. Tak naprawdę nie wiem jak to wpływa na decyzje moich klientek

i właśnie przez takie osoby jak ty inne konsultantki mają problemy.

[ashiva]

co do rabatów, to takie pytanie od klienta zdarzyło mi się tylko raz ale to był kumpel mojego TŻ i wiem że u niego z kasa krucho a chciał zrobić prezent siostrze, więc dostał 10% i bardzo był usatysfakcjonowany , kiedyś też dawałam rabaty 10% ale za zakupy powyzej 100zł i to przez bardzo krótki czas, zaraz na poczatku mojej działalności, bo potem sobie sprawę przemyślałam i zamiast rabatów zaczęłam dodawać za podobną cene katalogową jakiś pełnowartościowy produkt np żel, czy balsam do ciała, bo ja na tym mniej "stracę" a klientka może "zasmakować" w nowym produkcie i potem go sobie kupić, oprócz tego praktycznie do każdego zamówienia dodaję jakąś próbkę i często dzięki temu klientki kupują nowe produkty, wszystkie klientki sa zadowolone i jeszcze żadna mi nie narzekała ze drogo i że np na allegro taniej, nawet ostatnio mi się powiększyło grono klientek o zupełnie nowe i są bardzo zadowolone z tego co mnie doszły słuchy także wszystko zależy od człowieka, tamte widocznie strasznie pazerne i jak ktoś już napisał rozpuszczone przez poprzednie konsultantki..

ps. wiadomo że rodzina i najbliższi przyjaciele zniżki dostaj ale to inny rodzaj klienta

[aiso87]

Napisane przez andziat

i właśnie przez takie osoby jak ty inne konsultantki mają problemy.

przepraszam Was, ale zupełnie nie czuję się winna. To raczej kwestia klientek. U mnie to panie z administracji jednej szkoły, które robią zamówienia zbiorowe i moje koleżanki. One wiedzą, że rabat to nie jest standard i kiedy go przez jakiś czas nie robiłam sprzeciwów nie było. W ten sposów zainaugurowałam początek roku i tyle. A na Święta każdemu przyda się jakaś oszczędność.

[gothika]

czy miał ktos już ten owy tusz kolorwy z CT? chodzi mi o ten turkusowy? jaki to w rzeczywistości kolor? a jak z rozdzielaniem/sklejaniem rzęs?

Napisane przez sheryl

Nie znam tego koloru shell i nowych kolorów musu, więc nie jestem tego na 100 % pewna. Pamiętam, że tak było przy starych kolorach.

dzięki

a może ktoś jeszcze widział te kolory podkładów w musie? (czy nude jest jaśniejszy od nude w innych podkładach i czy następujący po nim shell jest podobny do nude w innych podkładach)

[MaT]

Napisane przez karola_plm

A ja mam pytanko - czy tylko u mnie pojawia się coś takiego, jak klikam w podgląd zamówienia??:

(wkleiłam tylko fragment)

Termin zamówienia mam co prawda dopiero w środę, ale pojawia się to od dobrych 3 dni i nic z tym nie robią....

Totalnie wkurzające to jest, też to przerabiałam w co drugim edytowaniu poprzedniego zamówienia i zgłosiłam to podczas rozmowy telefonicznej w innej sprawie, ale pan stwierdził, że to niemożliwe, bo u niego tego zjawiska nie ma
Nie pamiętam w tej chwili dokładnie, jak to obchodziłam, ale naciskałam strzałkę wstecz i potem przechodziłam dalej i dopiero zanim kończyłam zamówienie "wyślij" był podgląd lub jakoś podobnie
Prawdopodobnie masz zachowane to zamówienie, więc wystarczy je edytować i być może uda Ci się dotrzeć do podglądu za którymś razem

[Maricken]

Co do opustów - to nie wpadłam na ten pomysł, ponieważ, moim zdaniem to że oferuje się opust oznacza że nam "zbywa" tego "zarobku" z avonu. Dla mnie byłby to jasny przekaz. Poza tym, mam teraz takie klientki, które nie dyskutują o cenach tylko albo coś chcą albo nie, fakt że nie mam klientek z moim wieku, lecz trochę starsze nawet, bo zazwyczaj te młodsze chcą być obsypane próbkami, katalogami i dostać opust. Ja każdą klientkę składającą zamówienie wyposażam w katalog i odpowiednią ilość próbek - adekwatnie do wysokości zamówienia, czasem mniej próbek - bo w końcu avon ma ich bardzo ograniczony wachlarz...- daję produkt z oferty netto. Jak dobrze mieć fajne klientki... Co do rodziny, to mama ma swoje konto w avonie więc sama zamawia osobno dla pozostałej rodziny i po swojemu to rozlicza więc mnie handel rodzinny nie dotyczy. A takiej klientce bezczelnie dopytującej się o opust, to bym chyba dała numer do OMS albo Liderki i powiedziała "Sama się w to pobaw". Nikt nie mówi że jest to jakaś ciężka praca, ale trochę czasu na to trzeba jednak poświęcić

[Hosenka*]

Napisane przez Maricken

Co do opustów - to nie wpadłam na ten pomysł, ponieważ, moim zdaniem to że oferuje się opust oznacza że nam "zbywa" tego "zarobku" z avonu. Dla mnie byłby to jasny przekaz. Poza tym, mam teraz takie klientki, które nie dyskutują o cenach tylko albo coś chcą albo nie, fakt że nie mam klientek z moim wieku, lecz trochę starsze nawet, bo zazwyczaj te młodsze chcą być obsypane próbkami, katalogami i dostać opust. Ja każdą klientkę składającą zamówienie wyposażam w katalog i odpowiednią ilość próbek - adekwatnie do wysokości zamówienia, czasem mniej próbek - bo w końcu avon ma ich bardzo ograniczony wachlarz...- daję produkt z oferty netto. Jak dobrze mieć fajne klientki...

Ja nie daję z netto Wolę dać coś z katalogu - jeśli klience się spodoba to będzie miała możliwość zamówienia

Kiedyś dałam kilku klientkom szampony nabłyszczjące 2 w 1 bo były wyjatkowo tanie i zamawiają do dziś Podobnie jak kremy do rąk czy żele pod prysznic.
Natomiast rzadko kiedy zdarza się żeby któraś z moich klientek coś zamówiła po próbce - ostatnio mile się zdziwiłam gdy pani z pracy zamówiła krem na noc Ageless Results którego próbkę dostała z poprzednim zamówieniem


EDYCJA:
musze pochwalić szminkę nabłyszczajacą z diamentowym połyskiem - u mnie jest dosyć trwała - wytrzymała ok 3 godziny przy czym w tym czasie jadłam i piłam. Poprzednie Glass Reflection były zdecydowanie mniej trwałe.

[ekstradyska]

ja akurat z reguły nie sprzedaje kosmetyków, tylko czasem robie zamówienia dla siebie, czy najblizszych osób, ale moim zdaniem to bez sensu- jak klijentki dopominają sie o opusty
trzeba powiedziec że katalog kosztuje, próbki kosztuja i np perfum czy niektórych kremów trzeba kupic 5 a nie tylko sztuke....ewentualnie torebki kosztują
odsyłanie zwrotów kosztuje, jesli sie np nie płaci w coku czy karta avon za fakture to tez idzie np prowizja z poczty czy innego konta bankowego
a do tego jeszcze czas i zaangazowanie konsultantki
przecietna ma z 25-30% opustu, wice z czego tu oddawać
jak chca niech kupuja na allegro, to sie nie zawsze opłaca, przesyłki podrozały, teraz sprzedawcy karza z reguły doliczac za kazdy kolejny produkt jakąs kwote, po drugie na te komsetyki tez trzeba czekac i nie masz pewnosci że paczka nie zaginie na poczcie, chyba że ubezpieczysz przesylke co rowniez wiąze się z kosztami, jesli kupujesz komus prezent, to nie masz pewnosci że dotrze na czas....tak to jest, a pojedynczych rzeczy typu cien do powiek to wogóle sie nie opłaca kupowac i juz, albo cięzkich np żeli pod prysznic itp...
czasem sie opłaca, ale nie zawsze
pozatym czy ktos je zmusza aby kupowały, moim zdaniem to jest troche bezczelne zachowanie tak żadać opustu, niech same zostana konsultantkami jak się nie podoba
pozatym w avonie jest co katalog duzo ofert po bardzo koszystnych cenach i konsultantki tez maja powiedzmy 10 % z tych najkorzystniejszych...