Storczyk (Orchidea) - część II

[marttynka]

to ja się przypomnę proszę powiedzcie kiedy mam nawozić storczyka czy wtedy kiedy kwitnie czy po przekwitnięciu,czy przez cały rok?? i w jaki sposub czy moczyc doniczkę w wodzie z nawozem?czy podlewać?

[norka27]

Ariena destylowana woda jest chyba w wiekszosci supermarketow a juz na 100% na stacjach benzynowych. Moj maz - jak jestesmy w Polsce- kupuje w Tesco, taniutka tam jest Robi sobie zapasy na rozne naprawy
Martynka co do nawozeni to jest roznie z roznymi rodzajami storkow. Pewnie masz popularnego falenopsisa a u nich zalecane jest nawozenie przy kazdym podlewaniu poniewaz one caly czas albo rosna albo kwitna i tak dalej. Wiec ja daje taka duza krople na 1,5litra wody. Wlewam te wode do oslonki w ktorej normalnie jest doniczka - do samej gory doniczki - i czekam z 20 min Co 2 tygodnie w zimie i co tydzien od poznej wiosny i latem. Nie przenawozisz jak dasz krople do kazdego podlewania - mozesz probnie kapnac na lyzeczke.

[_divinity_]

Napisane przez cava

Woda do stroczyków powinna być przede wszytkim miękka - najlepsza byłaby deszczówka.

U mnie w mieście ciężko o deszczówkę Poza tym nie miałabym jak jej łapać, no i u nas deszczową porą dość często są smogi, nie wiem czy to nie wpływa na jakość deszczówki? - wiadomo miasto to co innego niż wieś. Ale wodę w kranie mamy z dobrego ujęcia i podopieczni nie narzekają

[Maja 77]

Ariena destylowaną wodę można też dostać w aptekach, ja pozostanę przy przegotowanej.

Norka, ślicznie ci dziękuję za rady co do cambrii. Może masz rację że to wina podłoża, bo na 99% jej nie przesadzałam ale tak jak piszesz na wiosnę tak zrobię. Podlewam 1 w tygodniu przez cały rok, do wody (na 1,5 l) daję kroplę nawozu tak samo jak i ty, kwiatek stoi na północnym oknie bo jak stał przy południowym (nie na oknie tylko na stoliku) to dostawał właśnie tych czarnych plam. Nowa bulwa już jest całkiem spora ale może bliżej wiosny się ocknie i podaruje mi wreszcie pęd kwiatowy. A może ją jakoś przestraszyć? Hahaha.

[pucca87]

Dziewczyny mam pytanie...otóż wczoraj zmuszona byłam przestawić storki z północnego okna,bo mama odkryła,że szyba jest oblodzona i że kwiatkom może to zaszkodzić. Przestawiłam je do swojego pokoju na stolik...stolik stoi w kącie ale pokój jest mały i przez cały dzień jest bardzo jasny, bo okno w nim mam od południa...i tak się zastanawiam czy mimo wszystko storki nie mają za mało światła? Zdjęcie może tego nie odda ale i tak wklejam.

[jola2243]

A ja dziś zgrzeszyłam- pojechałam do Brico po przedłużacz, a wyszłam jeszcze z 2 storkami
jeden to zwykły biało-różowy falek
a drugi to różowa miniaturka- moja pierwsza, bo u nas w marketach same normalne falki zawsze a tu taka niespodzianka
kupiłam jeszcze osłonki do storków fioletowe i różowe, mężuś nie widział jeszcze, ale pewnie będzie jak zobaczy

[Seyene]

Napisane przez pucca87

Dziewczyny mam pytanie...otóż wczoraj zmuszona byłam przestawić storki z północnego okna,bo mama odkryła,że szyba jest oblodzona i że kwiatkom może to zaszkodzić. Przestawiłam je do swojego pokoju na stolik...stolik stoi w kącie ale pokój jest mały i przez cały dzień jest bardzo jasny, bo okno w nim mam od południa...i tak się zastanawiam czy mimo wszystko storki nie mają za mało światła? Zdjęcie może tego nie odda ale i tak wklejam.

Moje storczyki też stoją w południowym pokoju pod ścianą i mają się znakomicie.

[norka27]

Nie wiem czy im to zaszkodzi ale moje jak sa z dala od okna to nie kwitna i tyle Mysle ze jak ten lod z szyby zejdzie to postaw je z powrotem na okno. Faloslawy lubia swiatlo - Sayene masz szczescie ze twoim dopasowalo, ale moze ten twoj stolik jest jakos blisko okna czy co? Moje nie lubia stac gdzies na stolikach
Dzisiaj kupilam keramzyt - okazalo sie ze jest to zwykly material izolacyjno drenazowy - wikipedia - wiec poszlam do lokalnego budowlanego i sie zapytalam czy maja i mieli - az 80 litrowy worek Oczyswiscie mala ja nie da rady takiego kolosa wiec poszlam do kwiaciarki - ona tez miala - sprzedala mi reklamowke tego ustrojstwa za cene prawie polowy wora 80 litrow No ale drenaz dla stojocych w szkle zrobiony, teraz zobaczymy czy im sie nowa metoda podlewania spodoba. Lenistwo mnie wzielo wiec jak przeczytalam ze ta metoda mozna podlewac raz na 3 tyg....

[kasia_tomeq]

Ostatnio mało mnie tu, Norko jeżeli możesz wrzuć adres strony gdzie można poczytać o tej nowej metodzie podlewania. Osobiście też mnie męczy sposób kąpania storczyków zajmuje mi to dwa dni aż wszystkie wykąpie

[Seyene]

Napisane przez kasia_tomeq

Ostatnio mało mnie tu, Norko jeżeli możesz wrzuć adres strony gdzie można poczytać o tej nowej metodzie podlewania. Osobiście też mnie męczy sposób kąpania storczyków zajmuje mi to dwa dni aż wszystkie wykąpie

może chodzi o to:
http://www.hydroponika.pl/system/
http://kwiaty24.org/hydroponika/

[aska_]

Witajcie

Jestem tu nowa i praktycznie zaczynam swoją przygodę ze storczykami. Pierwsze trzy kupiłam w sierpniu zeszłego roku, phaelenopsisy, w czasie kwitnienia. Niestety jeden się nie uchował (teraz, gdy trochę więcej poczytałam, dowiedziałam się, że od początku miał wełnowce... )
Dwa pozostałe też się za dobrze nie trzymają... okazało się, że je przelewałam i przy przesadzeniu musiałam obciąć im praktycznie wszystkie korzenie... na jednym został 1 mały korzeń (3-4 cm), drugi nie ma ich w ogóle i ponieważ zaczął żółknąć od dołu musiałam obciąć kawałek bulwy (chyba tak to się nazywa)... Nie wiem, jak się teraz nimi zajmować... ułożyłam je na nowej ziemi do storczyków, obkładam im liście wacikami z wodą. Nie wiem, jak je teraz podlewać. Czy zraszać czy nie? Stoją na oknie od strony wschodniej.
Byłabym bardzo wdzięczna za wszelkie porady.
Macie przepiękne storczyki Pozdrawiam serdecznie

[doriskap]

Dużo ostatnio czytam o storczykach w wolnych chwilach...
i znalazłam opis reanimacji w kamyczkach (żwirku) czy któraś z Was słyszała o tym sposobie reanimacji?

[Pat_ka]

Dziewczyny POMOCY!!!

W moim storczyku usychają liście, cos mialam z oknem na którym stał bo zmarzl po prostu. Czy musze kupić jakąś odżywke?

[magdziaS]

Dziewczyny co jest przyczyną tego, że liście w falkach zaczęły wiotczeć i opadać ? Oba falki stoją na tym samym oknie i w tym samym czasie liście zaczęły robić się takie wiodkie, tak to cały czas były silne i mięsiste. Nie wgląda, żeby miały żółknąć po prostu sytaciły taką swoją sprężystość. Jeden z falków jest teraz uśpiony, a drugi w pełni kwitnienia. Co powinnam zrobić ?

[norka27]

Ta metoda z keramzytem odnosi sie do falkow w szkle. Poszukam link ale chodzi o to ze keramzyt stanowi drenaz - grubo na dnie, potem gruba kora w ktorej jest falek i podlewanie polega na tym ze wlewamy troche wody - tak by bylo jej z 1cm w tym keramzycie i ta woda parujac nawadnia falka. Wode uzupelniamy po calkowitym jej wyparowaniu - czy li tak ja niektorzy robia z falkami w doniczce stojacej na keramzycie ze leja w doniczke az wyplynie na keramzyt i podlewaja dopiero gdy bedzie sucho. Kora ma duze przerwy, storek jest dosc luzno wsadzony. Zobaczymy czy moje eksperymentalne przezyja najblizszy tydzien
Patka zamarznietego falka nie masz szans uratowac chyba ze jest tylko podmarzniety, musisz czekac jedynie czy sie sam odnowi. Moze keika pusci? Ustaw go w cieple widne miejsce i podlewaj jak zwykle. Co do nawozenie patrz kilka postow wyzej opisywalysmy.
Doriskap wpisz w gogalch reanimacja storczyka lub falenopsisa w keramzycie i pokaza sie lekcje pogladowe.
Ja nie mialam dotad keramzytu i bezkorzenne wsadzalam w dobre podloze do stroczykow i pilnowalam by podlewac raz na tydzien robilam oklady i niektore daly rade.
Aska poszukaj w googlach rowniez pod haslem reanimacja- pisalysmy tutaj przez kilka ostatnich stron o ratowaniu bezkorzennych.
magdziaS przyczyna takiego opadu lisci jest czesto za czeste podlewanie - i gnicie korzeni, za mala ilosc swiatla lub bakterioza ktora rozklada wnetrze liscia. Polecam uzbroic sie w cierpliwosc, zmienic podloze jesli widzisz ze korzenie gnija i te zgnitki poobcinac, w zimie podlewac raz na 2 tyg, zaopatrzyc sie w Topsin i co tydzien obmywac roztworem liscie. U mnie ponad 2 miesiace dochodzil klapek do siebie i doszedl, jeden nie doszedl i wylecial niestety Popatrz w doniczke jak sie korzonki maja.

[_divinity_]

Napisane przez magdziaS

Dziewczyny co jest przyczyną tego, że liście w falkach zaczęły wiotczeć i opadać ? Oba falki stoją na tym samym oknie i w tym samym czasie liście zaczęły robić się takie wiodkie, tak to cały czas były silne i mięsiste. Nie wgląda, żeby miały żółknąć po prostu sytaciły taką swoją sprężystość. Jeden z falków jest teraz uśpiony, a drugi w pełni kwitnienia. Co powinnam zrobić ?

Rady norki jak zwykle popieram u mnie raz się zdarzyło że liście zaczęły tracić sprężystość jak grzał kaloryfer. I teraz jak grzejemy to mają chwilową przeprowadzkę pod drugie okno

[magdziaS]

Dziękuję bardzo za rady dziewczyny
Być może jest to kwestia za częstego podlewania, ale staram się przyglądać kiedy ziemia przeschnie, podlewam zwykle co 1,5 tygodnia. Kaloryfery w pełni grzeją i nie mam ich gdzie przenieść bo pod każdym oknem mam kaloryfer :/ Ale zastosuje się do wszystkich rad. A czy temu falkowi, który kwitnie w razie gdyby była konieczność, mogę zmienić teraz podłoże czy lepiej poczekać?

[doriskap]

Norka źle mnie zrozumiałaś reanimacje w keramzycie to ja dobrze znam... ale mi chodziło o zwykłe kamyczki, żwirek, (takie co używa się na budowach )
czytałam na innym forum, że jedna z dziewczyna reanimuje swoje storki w zwykłych kamyczkach budowlanych z dodatkiem małej ilości piasku...
mało to, że czytałam to były jeszcze zdjęcia i efekty były niewiarygodna po kilku tygodniach... a ja jestem niedowiarkiem dlatego pytam

[Ariena]

Niestety nie udało mi się uratować mojego storka. Korzenie mu zbrązowiały i się pomarszczyły, umarł i musiałam go wyrzucić. Teraz czekam aż mój nowy biały rozkwitnie bo widzę u niego nowy pączek

[norka27]

Tak mi przykro Ariena Czesto sie zdarza ze ich sie nie da uratowac niestety, na szczescie zawsze mozna sie zaopatrzyc w pocieszyciela jak sie nadaza w niezlej cenie no i z czasem nabiera sie wprawy w ich pielegnacji wiec takie historie zdazaja sie zadko. Czesto tez kupujemy chore, zawirusowane wraki i nic nie da sie zrobic Objawy wychodza z czasem po przyniesieniu do domu - czesto bakterioza wlasnie pozbawia lisci falka i zostaja tylko korzenie lub na odwrot. Ja tez usmiercilam kilka Mam nadzieje ze twoj bialasek bedzie kwitl dlugo i pieknie - na pocieszenie
O kamykach nic mi nie wiadomo ja ten keramzyt kupilam po dlugim czytaniu na wikipedi co to - ze to czysta organicznie subst. i tak dalej. Ale nie zamierzam w niego wsadzac falkow, jedynie jako drenaz na dno. Szczesliwie okres bezkorzennych jak narazie mam za soba - ostatnio korzeni pozbawil mnie Substral Jako jedyny falek dostal nowe podloze i podlewany ze wszystkimi tak samo zgnil w 6 miesiecy - uratowal sie wsadzony w bardzo gruba kore piniowa. Mial az 1 korzen Podobno w mchu tez reanimuja. Dodaje ze podloze Substrala sprawdza sie u kambrii o dziwo (mysle ze miltonia tez sie spodoba bo trzyma wilgoc) a zmieszane z gruba kora piniowa pomoglo w reanimacji ale samo w sobie trzyma dlugo wilgoc, jest mialke, drobne i pelne styropianu i moje faloslawy go nie lubia, jedynie w miksie z czyms grubym jak kora piniowa.

[Ariena]

No nic, mam nadzieję że następne moje storki jakoś dadzą radę. Dziś byłam w Leroy Merlin po doniczkę szklaną ze stożkiem w środku żeby woda spływała. Widziałam tydzień temu, ale dziś już ani jednej nie było. Za to były falki i zgrzeszyłam. Wybierałam chyba pół godziny między trzema - o takim kolorze jak ten mój nieszczęsny pierwszy który umarł. Ma kwiatki we wszystkie strony, nie wiem w końcu którą stroną go ustawić do okna. Właśnie stoi sobie w wodzie i pije.
Był też taki bidulek żółty, miał dużo pączków, ale w środku doniczki pełno malutkich biało-żółtych kuleczek, wyglądało jak grzyb. Był o połowę tańszy, na wyprzedaży. Dziwią mnie te kuleczki, tym bardziej że storczyk kwitnął i miał się dobrze, ale wolałam nie ryzykować. ktoś wie co to jest? Wygląda jak właśnie jakieś drożdże czy coś. Ja słyszałam że to jakiś grzyb z którym storczyk rośnie w symbiozie. Mój poprzedni też miał kilka takich kropeczek i wtedy mu podłoże wymieniłam.

[lara555]

Witam wszystkich miłośników storczyków !
Piszę do Was z ogromną prośbą o pomoc, a mianowicie posiadam już kilka storczyków i jak dotąd nie miałam z nimi żadnych problemów, teraz jednak jeden z nich zaczął schnąć (w zasadzie to cały :/). Jak dotąd nie miałam takiego problemu, bardzo ładnie wszystkie rosły i kwitły. Ogromnie proszę o pomoc, powiedzcie czym to może być spowodowane i jak go mogę uratować, z góry dziękuje ślicznie za pomoc !!
dołączam fotki

[Ariena]

Ło matko te liście na dole wyglądają jak jakaś kapusta, nie jak storczyk. Doniczka nie jest przeźroczysta i nie widać jak tam korzenie wyglądają, a wydaje mi się że to idzie od korzeni. Poza tym gdzie się podział stożek wzrostu z którego zawsze liście wyrastają? Ja się mało znam i raczej nie poradzę.

[bierka83]

Napisane przez lara555

Witam wszystkich miłośników storczyków !
Piszę do Was z ogromną prośbą o pomoc, a mianowicie posiadam już kilka storczyków i jak dotąd nie miałam z nimi żadnych problemów, teraz jednak jeden z nich zaczął schnąć (w zasadzie to cały :/). Jak dotąd nie miałam takiego problemu, bardzo ładnie wszystkie rosły i kwitły. Ogromnie proszę o pomoc, powiedzcie czym to może być spowodowane i jak go mogę uratować, z góry dziękuje ślicznie za pomoc !!
dołączam fotki

O ile dobrze widze to jest kambria,dlatego tez jest w bialej nie przezroczystej donicy(oni zawsze sprzedaja je w takich) Cos mi sie wydaje,ze ja mega wysuszylas,wiec bulwy zaczynaly sie marszczyc,az po jakims czasie wszystko z nich sie wyssalo ze tak powiem.Poprostu jest wysuszona maksymalnie Nie wiem czy da sie ja jakos uratowac,moze Norka nasza Kochana cos poradzi. Kambrie potrzebuja wiecej wody niz falki i trzeba je czesciej podlewac,nie dopuszczajac do wyschniecia calkowitego podloza.
Pozdrawiam i zycze powodzenia.

[pucca87]

Jakiś czas temu pisałam Wam że u jednego mojego falka zróżowiały liście, zrobiły sie aż takie "fioletowe", zwiotczały i zmarszczyły się. Liście obcięłam...a dwa które zostały dalej były wiotkie i zmarszczone więc postanowiłam je niedawno zreanimować metodą okładania mokrym papierem. Dziś zauważyłam że na tych dwóch liściach od spodu zrobiła się ciemnobrązowa\bordowa obwódka.Co to może być...?Obejrzałam go całego i robali nie widzę...nie wiem jak korzonki,ale nie chcę go ruszać bo pędy wypuścił(jeden już ma pąki) . Jak się uda wstawię jutro fotki, bo dziś już trochę późno

[jola2243]

O tym kiedyś chyba nasza Noreczka pisała, że to efekt przenawożenia, że liście robią się bordowe/fioletowe, ale mogę się mylić

[pucca87]

dodaje fotki

[magdziaS]

Dziewczyny, macie jakieś doświadczenia z zamawianiem storczyków przez internet, np. z allegro ?

[jola2243]

Napisane przez magdziaS

Dziewczyny, macie jakieś doświadczenia z zamawianiem storczyków przez internet, np. z allegro ?

Tak, ja kupowałam, ale jesienią, jak cieplej było, teraz bym się nie odważyła.
Bynajmniej jak zamawiałam kwiaty przyszły po 2 dniach w bardzo dobrej kondycji, dobrze zabezpieczone, jakby któraś chciała to mogę na PW podać nick sprzedawcy

[magdziaS]

Napisane przez jola2243

Tak, ja kupowałam, ale jesienią, jak cieplej było, teraz bym się nie odważyła.
Bynajmniej jak zamawiałam kwiaty przyszły po 2 dniach w bardzo dobrej kondycji, dobrze zabezpieczone, jakby któraś chciała to mogę na PW podać nick sprzedawcy

Jolu bardzo proszę, co prawda rzeczywiscie w chwili obecnej lepiej jednak się wstrzymać. Ale można znależć takie piękne okazy! Nie można oczu oderwać