Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2 - Strona 142 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-10-03, 14:53   #4231
Carol77
Zakorzenienie
 
Avatar Carol77
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: ♥ Mysłowice ♥
Wiadomości: 3 739
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Wklejam Wam najnowsze zdjęcia naszego szkraba i postępy w trzymaniu główki
__________________


Olusia
Filipek

Adaś


A baby is born with a need to be loved - and never outgrows it.

Carol77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 15:07   #4232
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 711
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Carol twoj Fifik jest przeslodki. a jaki podobny do ciebie
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 15:08   #4233
Pamela86
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 780
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

weronisiu Pascalek jest przecudowny i ładnie ważył myslalam ze urodzi sie mniejszy wracaj kochana do siebie, duzo wypoczywaj

carol Filipek jaki słodziutki taki do schrupania
a co do brzuszka to wiekszego niz ty nie bede miala ale pewnie bedzie bardzo podobny od poczatku ciazy mam 5kg na plusie, tak myśle ze góra do 60kg dobiję
__________________

Pamela86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 15:34   #4234
Kasia_Dublin
Zadomowienie
 
Avatar Kasia_Dublin
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 826
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Carol i Anula dziekuje za komplementy , no rosnie nam mala gwiazda . Dorzucam jeszcze fotki z wczorajszej wizyty brata tz-a. Na drugim zdjeciu sa wlosy tej ich coreczki. Normalnie szok. Troszke widac ze sa ciemne i maja bardzo jasne blond pasemka, wygloda to przekomicznie

Weronisia wspolczuje tego bolu. Ale widze ze jestes bardzo zdeterminowana zeby wrocic na wlasne nogi, no i nie dziwie sie skoro dzieki temu zawioza cie do Pascala. Podziwiam twoja sile . Kochana a ja pamietam jakby to bylo wczoraj jak nam pisalas ze boisz sie powiedziec mezowi o ciazy . Cudownie ze juz jestes po rozwiazaniu. Zycze szybkiego powrotu do sil
__________________

Czy to jawa czy to sen...

Edytowane przez Kasia_Dublin
Czas edycji: 2010-10-03 o 15:36
Kasia_Dublin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 15:57   #4235
skorpionek19
Rozeznanie
 
Avatar skorpionek19
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 750
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Weronisiu - kochana - życzę Tobie dużo zdrówka, obyś mogła szybciutko przytulić swój skarb!!

Karolinko , Kasiu - zdjęcia maluszków przecudowne, ja też już tak chcę!!!!!!!:rol leyes:
__________________
Wikulka - 08.11.2005
Kubuś 23.10.2010



skorpionek19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 16:09   #4236
Carol77
Zakorzenienie
 
Avatar Carol77
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: ♥ Mysłowice ♥
Wiadomości: 3 739
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Kasieńki, Pamelko i Weronisiu bardzo dziękujemy za komplementy

Weronisiu ja Ci powiem, że nie widze jeszcze podobieństwa do mnie, ale cieszę się, ze Ty go widzisz

Kasieńko będziesz tuliła Kubusia już niedługo, zobaczysz!!!!Będzie dawał Ci popalić z drugiej strony brzusia

Kasieńko D piękne zdjęcia, a jaka ta dziewuszka malusia, słodka!! I te włoski rewelacyjne ale ostatnia foteczka najpiękniejsza Anulka będzie łamać serca facetom
A Ty wyglądasz świetnie!!! Chudzina z Ciebie! Nie widac , ze 2 miesiące temu urodziłaś bejbika
Pamelko ale malusio przytyłaś! Ale pocieszę Cięja do 3 trymestru tyłam bardzo mało i powoli, w 3 a dokładniej od 7,5 mc zaczełam dużo tyć i doszło do 20 ale co tam, najważniejsze żeby dzidzia urodziła się zdrowa! Ja już ważę 52.3 ale dietka 1200 kcal niestety
__________________


Olusia
Filipek

Adaś


A baby is born with a need to be loved - and never outgrows it.


Edytowane przez Carol77
Czas edycji: 2010-10-03 o 16:12
Carol77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 16:15   #4237
Pamela86
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 780
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

carol no ja teraz waże 52kg, a przed ciąża ważylam 47... boje sie tylko wlasnie ze poleca mi kilosy pod koniec ciąży... ale co tam, jak mówisz byle dzidzia byla zdrowiutka, a reszta bede sie martwic po porodzie
ty też widze chudzinka jestes skoro tam malo ważysz
__________________

Pamela86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 16:19   #4238
Carol77
Zakorzenienie
 
Avatar Carol77
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: ♥ Mysłowice ♥
Wiadomości: 3 739
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Cytat:
Napisane przez Pamela86 Pokaż wiadomość
carol no ja teraz waże 52kg, a przed ciąża ważylam 47... boje sie tylko wlasnie ze poleca mi kilosy pod koniec ciąży... ale co tam, jak mówisz byle dzidzia byla zdrowiutka, a reszta bede sie martwic po porodzie
ty też widze chudzinka jestes skoro tam malo ważysz
Zrzucisz szybko nawet jak Ci się więcej przytyje

Hmmmmmmmmm chudzinka to ja byłam przed ciążą a dokładnie rok temu miałam 45,5 także jeszcze 7 muszę zrzucić i będzie cudnie
A swoją drogą 17 października będzie rok jak zrobiliśmy Filusia
__________________


Olusia
Filipek

Adaś


A baby is born with a need to be loved - and never outgrows it.


Edytowane przez Carol77
Czas edycji: 2010-10-03 o 16:20
Carol77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 18:30   #4239
kardashi
Zakorzenienie
 
Avatar kardashi
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Cytat:
Napisane przez metropolitan Pokaż wiadomość
weronisia, gratuluję ci i Pascalek jest śliczny!!!! taki kruszynek malutki

karolinko, na czym polega to przezciemiączkowe usg? i jakie badania robi neurolog, bo jeśli jakieś straszne to ja z nią nie idę!!

Moja Blanka miała usg przezciemiączkowe. Była podduszona i sprawdzali czy nie ma zmian żadnych, niedotlenienia itp.
Lekarz mowił że każde dzecko ogólnie powinno mieć takie usg dopóki ma niezrośnięte ciemiączko.

Teraz Blance się już zrosło i by niedało się zrobić takiego usg.
__________________



10.11.12 - zapuszczam włosy





kardashi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 19:11   #4240
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 711
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Kasiu_Dublin powiedz mi kochana z jaką wagą i po ilu dniach od urodzenia została wypisana ze szpitala twoja maleńka?
Bo się tak zastanawiam ile mogą trzymać mojego Pascala w szpitalu....
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 19:50   #4241
Kasia_Dublin
Zadomowienie
 
Avatar Kasia_Dublin
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 826
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
Kasiu_Dublin powiedz mi kochana z jaką wagą i po ilu dniach od urodzenia została wypisana ze szpitala twoja maleńka?
Bo się tak zastanawiam ile mogą trzymać mojego Pascala w szpitalu....
Jak sie urodzila to wazyla 2570 i niestety byla troszke slabiutka i nie chciala jesc ani z mojej piersi ani z butelki. No i przez to ze malo jadla to spadala jej temperatura i cukier i wkladali ja do inkubatora co chwile. Ja chcialam juz wyjsc po 2 dobach ale ona dalej malo jadla i nie chcieli nas wypisac. Dopiero po ponad 48 godzinach zaczela wiecej jesc i wypisali nas po trzech dobach i wazyla wtedy 2450. Jesli twoj Pascalek dobrze je to na pewno mu tak duzo nie spadnie waga. No i z nami tez moglo byc troszke inaczej bo Ania urodzila sie tylko tydzien przed terminem. No wlasnie czy traktuja teraz Pascalka jako wczesniaka?
__________________

Czy to jawa czy to sen...
Kasia_Dublin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 20:15   #4242
kardashi
Zakorzenienie
 
Avatar kardashi
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Weronisiu, jak ładnie będzie przybierał na wadze, nic nie będzie się działo to wypiszą Was
__________________



10.11.12 - zapuszczam włosy





kardashi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 20:24   #4243
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 711
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Cytat:
Napisane przez Kasia_Dublin Pokaż wiadomość
Jak sie urodzila to wazyla 2570 i niestety byla troszke slabiutka i nie chciala jesc ani z mojej piersi ani z butelki. No i przez to ze malo jadla to spadala jej temperatura i cukier i wkladali ja do inkubatora co chwile. Ja chcialam juz wyjsc po 2 dobach ale ona dalej malo jadla i nie chcieli nas wypisac. Dopiero po ponad 48 godzinach zaczela wiecej jesc i wypisali nas po trzech dobach i wazyla wtedy 2450. Jesli twoj Pascalek dobrze je to na pewno mu tak duzo nie spadnie waga. No i z nami tez moglo byc troszke inaczej bo Ania urodzila sie tylko tydzien przed terminem. No wlasnie czy traktuja teraz Pascalka jako wczesniaka?
Tak, Pascal jest w klinice dla dzieci, na oddziale dla wcześniaków. Leży w podgrzewanym łóżeczku, ale to nie jest inkubator, bo góra jest otwarta.
Dają mu do jedzenia glukozę, ale on nie chce tego jeść. Mleka mu nie dają.
Dziś dostał 5 ml mojego pokarmu, ale nie wiem czy mu smakowało, czy chciał jeść czy nie. Nie mam też pojęcia czy waga mu spadła czy nie. On praktycznie cały czas śpi.

Mam wielką nadzieję, że jutro pozwolą mi do niego pojechać, to wtedy dopiero się dowiem w jakim stanie on jest.
Ale wczoraj powiedzieli mężowi, że on jest zdrowy i silny i zostanie tylko parę dni.
Tylko ile to jest parę dni?
Dla mnie parę dni to np. 3 dni, dla nich może to 9 dni?

Tam gdzie leży Pascal nie ma łóżka dla rodzica, jest tylko krzesło. Podejrzewam, że na noc dają jakieś łóżko polowe itp.
Ja jednak nie jestem w stanie koczować cały dzień na krześle. Jak posiedzę pół godzinki, to już strasznie boli mnie rana. Muszę leżeć. Dlatego jeśli pozwolą mi jutro wyjść, to byłoby dobrze gdybym mogła zabrać Pascala do domu, to mogłabym sobie leżeć przy nim. A u niego w szpitalu posiedzę tylko parę minut i będę musiała jechać do domu i też nie wiem czy w tym stanie dam radę prowadzić auto, ale raczej sobie tego nie wyobrażam.

Chyba z tej niepewności nie zmrużę dziś oka, tak bardzo się denerwuję.

Kurcze, w końcu tu tylko leżę, on też tylko leży. Nic nam nie jest. Moglibyśmy sobie tak leżeć w domku. Tym bardziej, że mam swoją położną, która będzie u nas codziennie.

Ehhh.... nie chcę juz o tym myśleć, bo się dołuję.
Na dodatek nie umiem wyprodukować pokarmu.
Rano i w południe po 2,5 ml. Czyli po pół małej strzykawki. Kolejne 2 ściągania nic kompletnie nic Jestem załamana.
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 20:54   #4244
aa2
Zakorzenienie
 
Avatar aa2
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 238
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

heja
Kasia_Dublin, Carol maleństwa cudne nie moge sie napatrezc Anula to niez agaentka widac po nocach buszuje a Filip to faktycznie cała Carol
Weronisia trzymaj sie wszystko bedzie ok, mam nadzieje ze jak najszybciej bedziesz mogła być przy Pascalku, a bólu który Ci doskwiera to nawet sobie nie wyobrażam-trzymam kciuki aby z dnia na dzień było lepiej
aa2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 21:02   #4245
sas
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: pl:)
Wiadomości: 2 595
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

czesc dziewczyny
Cytat:
Napisane przez Weronisia Pokaż wiadomość
Tak, Pascal jest w klinice dla dzieci, na oddziale dla wcześniaków. Leży w podgrzewanym łóżeczku, ale to nie jest inkubator, bo góra jest otwarta.
Dają mu do jedzenia glukozę, ale on nie chce tego jeść. Mleka mu nie dają.
Dziś dostał 5 ml mojego pokarmu, ale nie wiem czy mu smakowało, czy chciał jeść czy nie. Nie mam też pojęcia czy waga mu spadła czy nie. On praktycznie cały czas śpi.

Mam wielką nadzieję, że jutro pozwolą mi do niego pojechać, to wtedy dopiero się dowiem w jakim stanie on jest.
Ale wczoraj powiedzieli mężowi, że on jest zdrowy i silny i zostanie tylko parę dni.
Tylko ile to jest parę dni?
Dla mnie parę dni to np. 3 dni, dla nich może to 9 dni?

Tam gdzie leży Pascal nie ma łóżka dla rodzica, jest tylko krzesło. Podejrzewam, że na noc dają jakieś łóżko polowe itp.
Ja jednak nie jestem w stanie koczować cały dzień na krześle. Jak posiedzę pół godzinki, to już strasznie boli mnie rana. Muszę leżeć. Dlatego jeśli pozwolą mi jutro wyjść, to byłoby dobrze gdybym mogła zabrać Pascala do domu, to mogłabym sobie leżeć przy nim. A u niego w szpitalu posiedzę tylko parę minut i będę musiała jechać do domu i też nie wiem czy w tym stanie dam radę prowadzić auto, ale raczej sobie tego nie wyobrażam.

Chyba z tej niepewności nie zmrużę dziś oka, tak bardzo się denerwuję.

Kurcze, w końcu tu tylko leżę, on też tylko leży. Nic nam nie jest. Moglibyśmy sobie tak leżeć w domku. Tym bardziej, że mam swoją położną, która będzie u nas codziennie.

Ehhh.... nie chcę juz o tym myśleć, bo się dołuję.
Na dodatek nie umiem wyprodukować pokarmu.
Rano i w południe po 2,5 ml. Czyli po pół małej strzykawki. Kolejne 2 ściągania nic kompletnie nic Jestem załamana.
kochana 3maj sie !!! wiem, ze nie jest latwo sie nie stresowac w takiej sytuacji, ale juz niedlugo bedziesz miala synusia przy sobie Jeszze raz Ci gartluje kochana a malutki jest cudny

Cytat:
Napisane przez Carol77 Pokaż wiadomość
Zrzucisz szybko nawet jak Ci się więcej przytyje

Hmmmmmmmmm chudzinka to ja byłam przed ciążą a dokładnie rok temu miałam 45,5 także jeszcze 7 muszę zrzucić i będzie cudnie
A swoją drogą 17 października będzie rok jak zrobiliśmy Filusia
nio to ladna roczncia sie Karolcia szykuje a Filip rosnie jak na drozdzach
Cytat:
Napisane przez Kasia_Dublin Pokaż wiadomość
Carol i Anula dziekuje za komplementy , no rosnie nam mala gwiazda . Dorzucam jeszcze fotki z wczorajszej wizyty brata tz-a. Na drugim zdjeciu sa wlosy tej ich coreczki. Normalnie szok. Troszke widac ze sa ciemne i maja bardzo jasne blond pasemka, wygloda to przekomicznie
sliczna
a ja mam hm... nie wiem, ale widze, ze tz zaczyna odkladac mysl o dziecku.... teraz kiedy mozemy zaczac juz naprawde myslec o tym powaznie on nie chce, bo to i tamto... i teraz bedzie pewnie szukal pretekstu ehh....mam to samo co Kasia miala rok temu z tzem ale u mnie raczej nie bedzie takiego happy end smutno mi

a jutro pierwszy dzien do pracy 3majcie kciuki
sas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 21:08   #4246
rinoa_woman
Wtajemniczenie
 
Avatar rinoa_woman
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 399
GG do rinoa_woman
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Hej dziewczyny!
Jakie piękne dzieciątka, nie mogę się napatrzeć na wszystkie zdjęcia jakie tu zamieszczacie, cudne! Staram się Was nadrobić, ale przy okazji chciałam też napisać że zmieniam lekarza tzn ginekologa. Mam dość tej mojej dotychczasowej która w zasadzie wszystko sobie olewa, mam wrażenie że nie dociera do niej to co mówię, ona w ogóle nie stara się mi pomóc, dlatego kuzynka poleciłam mi lekarza który jest bardzo polecany niemal w całej wielkopolsce, z tego co wiem pomógł on wielu parom które starały się długo o dziecko, jest zwolennikiem naturalnego planowania rodziny i jeśli tylko może stara się unikać chemii, zapisywania niepotrzebnych leków. Mam nadzieję że uda mi się do niego umówić na wizytę, ponoć trzeba długo czekać, ale spróbuję, może w końcu coś się zmieni...
rinoa_woman jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 21:47   #4247
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 711
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Sas trzymam kciuki za tą nową pracę.
Rinoa dobrze, że zmieniasz lekarza. Nieraz zmiany wychodzą na dobre


Dziewczyny jutro na 100% zobaczę i przytule mojego Pascala
Właśnie dorwałam lekarkę i ją przydusiłam i wypytałam o wszystko.
Powiedziała, że niestety moje wyniki nie są dobre i wykazują infekcję zapalną rany i ogólny słaby stan organizmu. Jeszcze przez kilka dni muszę dostawać kroplówkę z antybiotykiem. Poza tym powiedziała, że moja cesarka z tego względu, że była moją drugą - nie należała do łatwych, była skomplikowana i muszę być pod nadzorem jeszcze kilka dni, to znaczy przynajmniej do czwartku, a potem zobaczą czy jest mi lepiej.

Ale, że tak mi zależy żeby być z Pascalem, to jutro rano będą załatwiać dla mnie miejsce w jego klinice. Jeśli bedzie dla mnie miejsce na sali, bo muszę być tam przyjęta jako pacjentka, to od razu mogę tam jechać i zostać, a Pascal bedzie przewieziony do mojej sali i bedziemy razem aż do czasu kiedy będę mogła być wypisana, a więc na pewno do czwartku .

Jeśli natomiast okaże się, że w tamtej klinice nie ma dla mnie miejsca, to mogę do niego jeżdzić już od jutra, ale muszę wracać do mojego szpitala na noc i na wszystkie kroplówki.
Nie wiem tylko czy mąż da radę tyle ze mną jeździć w tę i we wtę. Tym bardziej, że mamy przecież jeszcze dwoje dzieci, które nie ogą być całymi dniami same, a do kliniki ich nie wpuszczą (wpuszczają dopiero powyzej 14 lat)
Mam cichą nadzieję, że miejsce się dla mnie znajdzie i będę mogła zostać na stałe w tamtej klinice.

Trzymajcie za mnie kciuki, no i za Pascala.

W zwiazku z tym, że nie wiem jaką decyzję jutro otrzymam, to jeśli przez kilka najblizszych dni sie nie będę odzywać, to mi wybaczcie, bo nie wiem czy będę miała możliwość i czas korzystać z laptopka gdy będę z Pascalem.
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 21:54   #4248
skorpionek19
Rozeznanie
 
Avatar skorpionek19
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 750
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Weronisiu - moja Wikulka urodziła się jak Twój Pascalek w 35 tyg. ciązy, z wagą 2320 g, do domciu wychodziłyśmy z wagą 2410 g

Trzymam skarbie mocno kciuki za Was, oby znalazło się miejsce dla Ciebie w klinice!!!!!!! Żebyś mogła być 24 godz. na dobę ze swoim skarbem.


Sas - powodzenia jutro w nowej pracy!!A ja miałam całe popołudnie gości... Każdy mi życzył szybkiego rozwiązania... oj kiedy to nastąpi...?
__________________
Wikulka - 08.11.2005
Kubuś 23.10.2010




Edytowane przez skorpionek19
Czas edycji: 2010-10-03 o 21:56
skorpionek19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 22:02   #4249
Weronisia
Zakorzenienie
 
Avatar Weronisia
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 6 711
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Skorpionku dzieki

W związku z tym, że mogę nie mieć możliwości tu zajrzec przez kilka dni, a ty Skorpionku możesz w tym czasie się już rozpakować, to życzę ci szybkiego, łatwego i mało bolesnego porodu i zdrowego Kubusia.


A teraz sie rozłączam, bo muszę jeszcze powalczyć z laktatorem, może uda mi się jakąś kropelkę zawieźć jutro Pascalowi. No i muszę pospać, bo czeka mnie ciężki dzień, a może i tydzień.

Trzymajcie się kobietki.
Weronisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-03, 22:08   #4250
skorpionek19
Rozeznanie
 
Avatar skorpionek19
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 750
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Dzięki Weronisiu- Ty również się trzymaj skarbie!!!
__________________
Wikulka - 08.11.2005
Kubuś 23.10.2010



skorpionek19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 09:07   #4251
skorpionek19
Rozeznanie
 
Avatar skorpionek19
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 750
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Witam

Ja melduję się nadal dwupaku no ciekawe co ten mały łobuz sobie wyobraża..
__________________
Wikulka - 08.11.2005
Kubuś 23.10.2010



skorpionek19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 09:40   #4252
sas
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: pl:)
Wiadomości: 2 595
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

hej
weronisu, skorpionek nie dziekuje
weronisiu mam nadzieje, ze juz spokojnie wrocisz z Pascalkiem
skorpionku czekamy czekamy
a ja sie stresuje i to bardzo dzisiaj pierwszy dzien w pracy ciekawe jak to bedzieehhh
sas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 09:57   #4253
latko0
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 167
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Cytat:
Napisane przez metropolitan Pokaż wiadomość
weronisia, gratuluję ci i Pascalek jest śliczny!!!! taki kruszynek malutki

Karolinko, na czym polega to przezciemiączkowe usg? i jakie badania robi neurolog, bo jeśli jakieś straszne to ja z nią nie idę!!
Karolinko badanie neurologiczne nic nie boli, neurolog tylko ogląda dziecko, sprawdza czy się podciąga jak się go trzyma za ręce, sprawdza czy podnosi główkę na bzuszku, sprawdza czy słyszy (klaszcząc i patrząc czy dziecko to usłysz) sprawdza też jaki ma kontakt z człowiekiem i tym młoteczkiem sprawdza ale to nie boli, ja byłam bardzo zadowolona po wizycie u neurologa bo dużo rzeczy nam powiedziała, usg też mieliśmy i bardziej Filuś był niezadowolony z usg bo wymazali mu główkę tym płynem do usg

Karolinko, Kasiu, Weronisiu śliczne te wasze dzieciaczki. Weronisiu Twój Paskalek piękny jesti taki malutki sweet

Kardashi z tymi włosami to ja wiem że lecą, ale moje to chyba wyjątkowo, nawet u Filipa w łóżeczku jest ich pełno jak się nachylam nad nim. Boje się że normalnie wyłysieje bo i tak nie mam za dużo tych włosów

Karolinko zabawa się udała, wprawdzie tęskniłam strasznie za Filipkiem i wyszliśmy z wesela o 2 bo już chciałam wracać do Filusia. Kreacji niestety narazie nie pokarze bo jak nie brałam aparatu, ale może jakoś od młodej pary może wezmę.
Ehhh dziś w nocy znowy dopadł mnie ten ból myslałąm że zwariujej chyba od 12 do 5 rano mnie męczył i dopiero po 5 zanęłam.

Weronisiu Gratuluje!!! Trzymam kciuki żeby udało się Ciebie przenieść i żebyś mogła być z Paskalem cały czas, i zobaczysz jak już będziesz przy nim to laktacja się poprawi, mi położna laktacyjna powiedziała że na laktacje to ma duże znaczenie przy dziecku więcej mleka się ściąga, wiem bo ja też nie mogłam nic ściągnąć a jak mi oddali Filusia to co i rusz więcej ściągałam

Co do wagi dzieciaczków to moje kochanie ważyło w zeszły poniedziałe 6320 a dziś pewnie waży już z 6400-6500 grubasek kochany

A ja uciekam się kąpać bo niedługo ruszamy do lekarza z Filusiem, a teraz on śpi to mam możliwość spokojnie się wykąpać

Pozdrowionka kochane i buziaczki
latko0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 10:01   #4254
metropolitan
Zadomowienie
 
Avatar metropolitan
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 923
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

weronisia, współczuję ci że nie możesz jeszcze zobaczyc maluszka, ale mam nadzieję że miejsce w klinice będzie na ciebie czekało, tak by było najlepiej bo tak ciągle jeździć to nie powinnaś jeszcze. ja po cesarce to byłam nieprzytomna, wydawało mi się że jest super, a teraz nie pamiętam nic, więc chyba nie byłam wtedy taka całkiem świadoma co się dzieje. a wstawanie pierwsze jest najgorsze, ale tak jak Karolinka napisała, z każdym dniem jest lepiej. Mam nadzieję, że z tą twoją raną będzie dobrze, niech się zajmą tym! żebyś potem nie miała problemów. A mleczko zobaczysz że jeszcze wyciśniesz!!

Karolku, dzięki za artykuł i zaraz zaczynam czytać! a Filunio już super główkę podnosi.

dziewczyny......ZNALAZŁA SIĘ NASZA KICIAwczoraj mąż ją zauważył jak się szlajała pod blokiem. Ale mam za to kolejne zmartwienie.............. .boję się, żeby ona się teraz nie zbliżała do mojej kruszynki, żeby jakichś nie miała zarazków czy coś. Dzwoniłam do weta i kazał przyjść z nią dzisiaj to ją odrobaczy i zaszczepi, najgorsze że ona nie miała ważnego szczepienia aż wstyd się przyznać, że to zaniedbałam bo dbam bardzo o mojego kota i chodzę do weta i nie wiem czemu tych szczepień nie miała....dziewc zyny, czuję się jak jakaś okropna osoba, ale wczoraj pomyślałam sobie że jak jej nie było to miałam taki komfort psychiczny że mogę w pokoju Blankę zostawić i nie zaglądać co 2 sekundy czy Kicia jej nie zaczepia, a teraz boję się i muszę ja mieć na oku cały czas. Kicia spała dzisiaj oczywiście w innym pokoju. Ale boję się jej nawet głaskać, bo nawet jak umyję ręce to takie normalne mydło to raczej nie zmywa bakterii... i boję się że przeniosę coś na małą.... ona tam z kotami żadnymi się na pewno nie zadawała, nie jest pogryziona ani nic, zresztą ona się zwierząt panicznie boi, ale mogła jakąś mysz czy gołębia złapać a wiadomo ile to zarazków............ pocieszczie mnie jakoś kochane

rinoa, bardzo dobrze że zmieniłaś gina, bo to jest też ważne, na pewno taka zmiana wyjdzie wam na dobre!!
metropolitan jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 10:07   #4255
kardashi
Zakorzenienie
 
Avatar kardashi
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Cytat:
Napisane przez latko0 Pokaż wiadomość
Karolinko badanie neurologiczne nic nie boli, neurolog tylko ogląda dziecko, sprawdza czy się podciąga jak się go trzyma za ręce, sprawdza czy podnosi główkę na bzuszku, sprawdza czy słyszy (klaszcząc i patrząc czy dziecko to usłysz) sprawdza też jaki ma kontakt z człowiekiem i tym młoteczkiem sprawdza ale to nie boli, ja byłam bardzo zadowolona po wizycie u neurologa bo dużo rzeczy nam powiedziała, usg też mieliśmy i bardziej Filuś był niezadowolony z usg bo wymazali mu główkę tym płynem do usg

Karolinko, Kasiu, Weronisiu śliczne te wasze dzieciaczki. Weronisiu Twój Paskalek piękny jesti taki malutki sweet

Kardashi z tymi włosami to ja wiem że lecą, ale moje to chyba wyjątkowo, nawet u Filipa w łóżeczku jest ich pełno jak się nachylam nad nim. Boje się że normalnie wyłysieje bo i tak nie mam za dużo tych włosów

Karolinko zabawa się udała, wprawdzie tęskniłam strasznie za Filipkiem i wyszliśmy z wesela o 2 bo już chciałam wracać do Filusia. Kreacji niestety narazie nie pokarze bo jak nie brałam aparatu, ale może jakoś od młodej pary może wezmę.
Ehhh dziś w nocy znowy dopadł mnie ten ból myslałąm że zwariujej chyba od 12 do 5 rano mnie męczył i dopiero po 5 zanęłam.

Weronisiu Gratuluje!!! Trzymam kciuki żeby udało się Ciebie przenieść i żebyś mogła być z Paskalem cały czas, i zobaczysz jak już będziesz przy nim to laktacja się poprawi, mi położna laktacyjna powiedziała że na laktacje to ma duże znaczenie przy dziecku więcej mleka się ściąga, wiem bo ja też nie mogłam nic ściągnąć a jak mi oddali Filusia to co i rusz więcej ściągałam

Co do wagi dzieciaczków to moje kochanie ważyło w zeszły poniedziałe 6320 a dziś pewnie waży już z 6400-6500 grubasek kochany

A ja uciekam się kąpać bo niedługo ruszamy do lekarza z Filusiem, a teraz on śpi to mam możliwość spokojnie się wykąpać

Pozdrowionka kochane i buziaczki
Moje były czasami nawet w moich majtkach, pampersie Blanki, pomijając jedzenie


Werosnisiu trzymam za Was kciuuki


No i sie przeziębiłam. Gardło mnie booli, głowa.. yhm
__________________



10.11.12 - zapuszczam włosy





kardashi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 10:13   #4256
sas
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: pl:)
Wiadomości: 2 595
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Cytat:
Napisane przez latko0 Pokaż wiadomość
Co do wagi dzieciaczków to moje kochanie ważyło w zeszły poniedziałe 6320 a dziś pewnie waży już z 6400-6500 grubasek kochany

A ja uciekam się kąpać bo niedługo ruszamy do lekarza z Filusiem, a teraz on śpi to mam możliwość spokojnie się wykąpać

Pozdrowionka kochane i buziaczki
prosze jaki duzy chlopak
kochana a czy ty nie masz czasem urodzinek dzisiaj??? chyba tak Wszystkiego naj naj kochana
metropolitan fajnie ze kicia sie odnalazla....i mam nadzieje
oj dziewczyny ale sie stresuje no szok normalnie
sas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 10:13   #4257
kardashi
Zakorzenienie
 
Avatar kardashi
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Metropolitan a mówilam że sie znajdzie, że poszła na łajzy

Jak odrobaczysz kicie, wet ją tam 'wyczyści' to nie masz co się bać.
I nie izoluj kici całkowicie od Blanki. bo będzie gorzej.. kicia poczuje się zagrożona, zazdrosna i moze coś zrobić małej.

Ja mam co prawda psa.. i normalnie zostawiam i Blanke i psa razem. I wiem że teraz już jamol nic nie zrobi. Od początku dawałam mała do obwąchania, rączkę do polizania, żeby zwierzak zapoznał sie z nową osobą. Na początku bym nie zostawiła ich samych bo piesek strasznie chciał lizać Blankę i chciała wchodzić na nią.
Teraz juz sie nauczyła ze nie wolno..
Nie wiem jak tam jest z kotami
__________________



10.11.12 - zapuszczam włosy





kardashi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 10:20   #4258
Linka24
Wtajemniczenie
 
Avatar Linka24
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Tam, gdzie mi najlepiej;)
Wiadomości: 2 315
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Cześć dziewczynki!!!
Na początku chciałam serdecznie pogratulować Weronisi!!!!

kochana trzymam kciuki aby wszystko sie potoczyło po twojej myśli! Najważniejsze abyście obydwoje doszli do pełni sił i jestem pewna ze szybciutko to nastąpi, jesteście pod dobrą opieką w Niemczech. Paskalek słodki, takei maleństwo bezbronne

Aja to w ogóle się nie odzywałam!
Bo jakoś nie miałam weny do pisania. U nas wszystko ok Miśku grzeczny tylko martwi mnie jedna rzecz.
Otórz kiedy go podnoszę z łozeczka czy z leżaczka to zauwazylam ze jego główka bezwladnie opada do tyłu! W ogóle nie może jej utrzymać!!! CZasem nawet zapłacze bo go zaboli i zawsze musze ją podtrzymać. Czy to normalne??????

A wogołe to wiecie co??????? Przytyłam! No normalnie przytylam 2 kilo! Carol czujesz to? Jak mialam 54 tak teraz 56 masakra jakaś!!! Teraz to się już w nic nie zmieszczę kompletnie!! i bede chodzila z takim grubym d.upskiem

A fotki dzieciaczków śliczne!!! kurcze ja dawno Miśkowi nie robiłam dzjęć... upss

Faktycznie podejrzalam na NK Karolinka ma dzis Urodzinki!!!! Kochana Wszystkiego najlepszego!!!!!

Edytowane przez Linka24
Czas edycji: 2010-10-04 o 10:32
Linka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 11:22   #4259
Kasia_Dublin
Zadomowienie
 
Avatar Kasia_Dublin
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 826
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Czesc skarby!!!

Tym razem Anulka byla grzeczna i spala wiec faktycznie to wczoraj to musiala byc goraczka sobotniej nocy . Teraz tez sobie ladnie spi, ale juz niedlugo sie obudzi na jedzonko wiec bede sie streszczac

latkoo skarbie wszystkiego najlepszego z okazji urodzin

sas powodzenia dzisiaj!!! Pokaz im na cocie stac

metropolitan super ze kicia sie znalazla. Ja cie rozumiem ze sie troszke stresujesz. Sama teraz lece do polski i sie boje reakcji naszego Loteczka. Koty to jednak drapiezniki nie wazne jak bardzo je kochamy to trzeba bardzo uwazac. Jesli ty ja trzymasz ciagle w domku to po tym jak ja wet obejrzy powinnas juz sie uspokoic.

linka moze on ma to co Filipek Karolinki?

skorpionek jednym slowem Kubus jaja sobie robi . Ale wyjdzie, zobaczysz ze juz niedlugo bedzie juz z toba

kardashi wracaj szybko do zdrowia. No i zaczyna sie sezon na te wszystkie wstretne chorobska. Tutaj tez pogoda z okna wyglada super, piekne niebieskie niebo, sloneczko, no cudnie, ale jak sie wyjdzie to zaraz czuc ostre zimne powietrze. Jak ja nie cierpie zimy!!!!
__________________

Czy to jawa czy to sen...
Kasia_Dublin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-04, 11:32   #4260
Carol77
Zakorzenienie
 
Avatar Carol77
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: ♥ Mysłowice ♥
Wiadomości: 3 739
Dot.: Rozmowy w toku... Zawital do nas bocian :) cz. 2

Hej laseczki

Weronisiu kochanie trzymaj sie dzielnie, mam nadzięję, ze infekcja szybko się wyleczy i, ze wyjdziecie do domku w czwartek!Trzymam mocno kciuki

Moniczko trzymam kciuki za 1 dzień w pracy!!!!!!!!!!!
Mam nadzieje,że męzuś zmieni zdanie tak szybko jak TZ Kasieńki!! Nie mzrtw się, oni tak mają czasami, ze nie wiedza sami czego chcą

Asieńko dziękujemy za komplementy

Kochane a ja się musze pochwalić!!! Fifik dostał dzisiaj od pani rehabiliotantki 5+!!!!!!!! leżąc na brzuszku uniósł wysoko główkę!!!!!!!!!!!!!Wprawd zie leciała trochę na prawo, ale pion też pieknie parenaście sekund trzymał, jestem z niego dumna i od razu mi ulżyło, bo ostatnio wiecie, ze było kiepsko z postępami a dzisiaj pieknie ćwiczył. Wklejam Wam parę foteczek naszego superbohatera podczas ćwiczeń, nie zrobiłam fotki jak na brzuszku leżał, ale to za tydzień zrobię. Śmiejemy się , ze ma pozycje na supermana pięknie to wygląda
A i jeszcze jedno, Fifik nam sie naprawił zaczął z powrotem gadać
__________________


Olusia
Filipek

Adaś


A baby is born with a need to be loved - and never outgrows it.

Carol77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.