..::Dieta Plaż Południowych - ZAPRASZAMY - część druga ::..

[glizdka]

Napisane przez blonndee

nie no, napewno nie swoja droga to cholernie rzadki przypadek. ale rozwala mnie ta nazwa ale za przeproszeniem srac po czekoladzie to chyba nie jest takie zle...

szczawnica to mi się tylko z miejscowością w górach kojaży

[glizdka]

uuuuuu a co tu taka ciszaaa

[blonndee]

ja sie obzeram popcornem bo od jutra o nim zapominam na amen!

[glizdka]

hehe tez tak mam zawsze jak na diete przechodzę to dzień przed jem wszystkie pyszności bo potem juz nie będę mogła

[blonndee]

to jest typowy dzien 0 diety

[k_asiaczek]

ja w niedzielę przed rozpoczęciem diety poszłam z koleżanką na lody i myślałam że do domu nie dojdę tylko w spodnie narobię
idę jeść kurczaka a potem na zakupy sportowe i na fitness

[Paseczkowa]

a mi dziś koleżanka powiedziała, że schudłam
a jadłam dziś:
ś:jajecznica z 2 jajek z pieczarkami i pomidorami
IIś: kefir ;/;/ nie powinnam, ale miałam wybór- albo kefir albo zero jedzenia od 9 do 16..
o: kurczak z sosem pieczarkowo-serowym boooskie

[PriVativ]

ja tez tak mam i wcziraj zjadlam paczke chipsow Mimo ze wsumie tak do chipsow nie ciagnie mnie ale ze dawno nie jadlam a od dzis nie moge to sobie pozwolilM:p

A TAK APROPO TO SIE TRZYMAM DOBRZE ZJADLAM PIERS Z KURCZAKA Z SALATKA Z SALATY LODOWEJ POMIDORKA I OGORKA I OLIWY Z OLIWEK Z CYTRYN I TROCHE OCTU A NIEDAWNO SZKLANKA MLEKA NA PRZEKASKE NA KOLACJE PLANUJE SEREK WIEJSKI Z OGORKIEM KISZONYM ALBO CZYMS TAM I FINITO NA DZIS A PRZED SNEM 2 GODZINKI CWICZEN JESZCZE MOICH SPODENEK NIE MA!!! JESTEM WSCIEKLA MYSLALAM Z EJUZ DZIS BEDE W NICH CWICZYLA


Paseczkowa a co to za sos serowo pieczarkowy?? sam robisz czy gotowe ?? jestem ciekawa bo ja zglupialam z tymi sosami jaki wolnoa jaki nie a juz piersi z kurczaka bez sosow mam dosc

[cukiereczeQ]

ja od paru dni mam ochote na gołabki ale chyba to nie bedzie porblem jak zrobie w wersji south beach myslalam zeby zrobic je ze zmielonego miesa z indyka , bez ryzu i owinac w lisc kapusty i potem zalac to sosem (rozdrobione pomidory) moze z dodatkiem jogurtu... hmmm powinno wyjsc dobre a jutro piatek wiec usmaze sobie pange z fasolka bo uwielbiam

[PriVativ]

a ja jutro na obiad mam brokuly z serem a nad rybką sie zastanawiam by zjesc w sobote wsumie ja bardzo malutko jadam ryb dosc ze malo to jesczze rzadko. WIec chyba czas to zmienic.

[Paseczkowa]

Privativ, sos zrobiłam sama. Podsmażyłam pieczarki, dolałam troszkę wody i poddusiłam. Dodałam trójkącik serka topionego i 3 plasterki topionego w plasterkach. I wrzucilam do tego ugotowaną pierś z kurczaka pokrojoną w kostkę. pyycha

[mcdulka]

Witam
dzisiaj mój pierwszy dzien na SB. zabierałam sie do niej od roku i w końcu nadeszdłten dzień.
mam nadzieje, że wytrwam tą I fazę. jestem wehe co troche mi utrudnia plażowanie (na szczęście jem ryby i jajka).
zjadłam dziś:

Ś: 1jajko, serek wiejski lajt, kawalek pomidroa, ogorka, 2 rzodkiewki
IIŚ: serek homo naturalny z lyzeczka kakao (cos pysznego!)
O: omlet z 2jajek z 4pieczarkami, 4oliwkami, kawaleczkiem papryki i plasterkiem chudego twarogu
P: kilka orzechow ziemnych (niesolonych)
K: jeszcze nie mam pojecia

[telik]

Heloł Kochane plażowiczki
Dziś ciężki dzień w pracy był wiec nawet minutki czasu nie miałam ale teraz już musze to napisać

UWAGA NA SENES
Senes jest często spotykanym składnikiem herbatek odchudzających/pczeczyszczających. Pomaga tylko dorażnie Na dłuższą metę rozleniwia jelita. Uzależnia je od siebie. Wiec naprawdę ostroźnie z takimi herbatkami - stosujcie tylko w ostateczności-tj gdy zaparcia trwają już wiecej dni.
Od zawsze mam problemy z kibelkiem ale to kwestia uregulowania metabolizmu. NIe jestem specjalistą z tej dziedziny lecz aby poprawic perystaltykę jelit nie stosujcie tych herbatek. Pomogą natomiast takie rzeczy jak błonnik znajdujący się w warzywkach i owocach. Jeżeli zwiekszenie posiłków zaw. błonnik nie pomaga warto zaopatrzyć się w błonnik z apteki.Widze że Dorinka stosuje np colon C, ja popijam slim coffi (niedobra:/). Ponadto ruch, siemie lniane, suszone śliwki, posiłki o tej samej porze itd. Pierwsze 4 dni na SB nie byłam w kibelku, potem zaczełam ćwiczyć i zwiększyłam wielkość spożywanych posiłków. Dziś znam godzinę kiedy zawita do mnie kupa Codziennie o tej samej porze. Dieta Sb to świetna okazja żeby uregulować metabolizm. Wiem żę nie mogę być dla nikogo autorytetem na tym forum, chudne bardzo wolno ale proszę posłuchajcie mnie. Znam tragiczne przypadki uzależnienia jelit od senesu.


Uff to sie rozpisałam na temat kupowy

Uciekam na basen, życze sukcesów wagowych wszystkim plażowiczkom

[blonndee]

mcdulka: jestes vege z przekonan czy upodoban kulinarnych? taki maly offtop, ale zawsze mnie to interesuje

[blonndee]

Napisane przez telik

Heloł Kochane plażowiczki
Dziś ciężki dzień w pracy był wiec nawet minutki czasu nie miałam ale teraz już musze to napisać

UWAGA NA SENES
Senes jest często spotykanym składnikiem herbatek odchudzających/pczeczyszczających. Pomaga tylko dorażnie Na dłuższą metę rozleniwia jelita. Uzależnia je od siebie. Wiec naprawdę ostroźnie z takimi herbatkami - stosujcie tylko w ostateczności-tj gdy zaparcia trwają już wiecej dni.
Od zawsze mam problemy z kibelkiem ale to kwestia uregulowania metabolizmu. NIe jestem specjalistą z tej dziedziny lecz aby poprawic perystaltykę jelit nie stosujcie tych herbatek. Pomogą natomiast takie rzeczy jak błonnik znajdujący się w warzywkach i owocach. Jeżeli zwiekszenie posiłków zaw. błonnik nie pomaga warto zaopatrzyć się w błonnik z apteki.Widze że Dorinka stosuje np colon C, ja popijam slim coffi (niedobra:/). Ponadto ruch, siemie lniane, suszone śliwki, posiłki o tej samej porze itd. Pierwsze 4 dni na SB nie byłam w kibelku, potem zaczełam ćwiczyć i zwiększyłam wielkość spożywanych posiłków. Dziś znam godzinę kiedy zawita do mnie kupa Codziennie o tej samej porze. Dieta Sb to świetna okazja żeby uregulować metabolizm. Wiem żę nie mogę być dla nikogo autorytetem na tym forum, chudne bardzo wolno ale proszę posłuchajcie mnie. Znam tragiczne przypadki uzależnienia jelit od senesu.


Uff to sie rozpisałam na temat kupowy

Uciekam na basen, życze sukcesów wagowych wszystkim plażowiczkom

hahaha, no ten tekst mnie rozbroil
ja sie juz do slim coffee przyzwyczailam, dlugo ja pijesz? zauwazylam, ze im wiecej mleka tym jest lepsza, tyle, ze ja kawe zawsze bez mleka pilam i to mi bardzo nie pasuje

[mcdulka]

ja jeszcze polecam REGULAN, wychodzi taniej niz colon c.
jestem wege po czescie z przekonan ("raport z rzeźni"- ten film byl straszny, przez tydzien dochodzilajm do siebie!), a po czesci z upodoban kulinarnych- od dziecka rodzice toczyli ze mna boje zebym choc troche mieska zjadla.

a tak w ogolo to dosc sporo przepisow kuchni arabskiej i wloskiej podchodzi pod SB, chocby moja ukochana frittata

[telik]

slim coffee pije od kilku dni, koleżanka z pracy spróbowała i powiedziała że smakuję jak... mydło. No ale pije to dziadostwo, bo niby błonnik ma

hahaha, no ten tekst mnie rozbroil

rozbroił Cie - czyż byś nabijała z ię z telika?

[Ahcak]

No mam czas wreszcie coś szrajbnąć

Dołączam się do Telik a propos herbatek i senesu, Red Slim Tea też było moją pomocą, gdy swego czasu się niezdrowo odchudzałam, zaburzenia odżywiania to nic nowego dla mnie, dlatego teraz tak spokojnie i cierpliwie znoszę dietę, bo świadomie. Senes powoduje, tzw. rozleniwienie jelita i potem bez tego ani rusz.

Żeby zapobiec zaparciom, to działam codziennie, żeby zapobiec a nie żeby leczyć jak już mnie dopadną. Przemycam wszędzie siemię lniane gdzie mogę (tzn. do ciepłych posiłków, bo same ziarenka nic nie dają, bo ich nie trawimy i po prostu przez nas przelatują, musi się wytworzyć pod wpływem temperatury ten śluz, a jak na zimno to zmielone, albo kupić gotowe, albo zmielić w PRL-owskim młynku do kawy), tak samo dodaje wszędzie gdzie pasuje kminek, imbir, cynamon, bo to wszystko pomaga.

Aby wszystko było ok, w codziennej diecie potrzebujemy ok. 40g błonnika, więc warzyw dużo na I fazie trzeba jeść, na II jest łatwiej jeżeli chodzi o błonnik, no i jeszcze zostaje nam jako substytut z apteki i przyprawy i sosy Fit Up. Zaparcia na redukcji są normą bo jemy bardzo dużo białka, które jest temu winne, dlatego trzeba dodawać do każdego posiłku warzywa, owoce i produkty zbożowe i starać się jak najszybciej na II fazę skoczyć, a nie siedzieć na I w nieskończoność, bo to sie źle skończy. Węglowodany są bardzo potrzebne w każdej diecie.

Na I fazie skoro owoców nie można, to zostaje: siemię lniane, przyprawy i zioła, kubek gorącego mleka, sok z kiszonej kapusty, no i moc warzyw, albo coś z apteki ale nie senes.

Moje menu z dziś:

Śniadanie: owsianka cynamonowa;
II śniadanie: wieśniak ze słonecznikiem;
Obiad: Ala Pizza!
Kolacja: w planach coś z jajek

Skończył mi sie słodzik, więc pewnie nie na słodko, zgubiłam centymetr gdzieś, i jeszcze kilka rzeczy mi zniknęło, jakieś krasnoludki są u mnie chyba

[blonndee]

mcdulka: tak pytam, bo nie lubie hipokryzji wynikajacej z wegetarianizmu wiekszosci ludzi, ktorzy twierdza, ze nie tkna miesa bo 'takie biedne zwierzatka'... ale ryby to wcinaja. a nikt z nich nie interesuje sie jak one sa zle traktowane! uhh, az mi sie slabo robi jak mysle chociazby o tych karpiach dogorywajacych w mini baliach w supermarketach

telik: nigdy w zyciu, ale pieknie rozladowal podniosla atmosfere ody do jelita! byl taki zabawny podoba mi sie

[PriVativ]

dziewczyny aja czytalam ze slodzik bardzo tuczy!!!! Jak to jest ze my moemy slodzik??

[telik]

blonndee no to buziolek jak sie nie nabijasz
mcdulka bardzo ładny jadłospis
cukiereczeQ takie gołąbki to luksusik, zresztą na wątku krąży jakiś taki podobny przepis kurde ślinka skapneła

A oto moje dzisiejsze menu:
sniadaniemlet na słodko(nie za bardzo mi podchodzi w tej wersji)
2śniadanie:mango
obiad: sałatka(różne sałaty, kiełki pomidorek, mozzarela, szynka z indyka + vinegret musztardowy)
przekąska: twarożek z kawą rozpuszczalną
kolacja: resztki wczorajszego chili con carne(ale to za godzinę)


No dziś to sobie nie żałowałam

[mcdulka]

Blonndee doskonale rozumiem o co Ci chodzi. znam kilka osob co afiszują sie ze swoim wegetarianizmem, ale jak jest jest zupa na kosciach to zjedzą, używają żelatynę itd. ja bardzo dlugo nie jadłam ryb (mialam tez okres weganski), jednak zdrowie wazniejsze i musialam przekonac sie do tunczyka. Kiedy przechodzilam na wege, nie byslalam o tym ideeowo. u mnie to wyszło natuaralnie- ze wzgledow smakowych unikalam miesa. Film dopiero uswiadomil mi kilka rzeczy.

mam jeszcze pytanie:
Czy w I fazie można makaron z fasoli mung i kotlety z soi? (oczywiscie tylko gotowane)

*doszło jeszcze ok 200g fasolki szparagowej

[Paseczkowa]

Napisane przez Ahcak

Kolacja: w planach coś z jajek

Skończył mi sie słodzik, więc pewnie nie na słodko

za to mi się jajka skończyły, do jutra jestem bez jajek macie jakiś pomysł na bezjajeczną kolację ? wieśniak i jog. nat. też odpada..

[mcdulka]

Napisane przez PriVativ

dziewczyny aja czytalam ze slodzik bardzo tuczy!!!! Jak to jest ze my moemy slodzik??

czytalam ostatnio dosc sporo o slodziku (aspartamie). nie ma ZADNYCH konkretnych badan naukowych, podkreslam ZADNYCH mowiacych o jego szkodliwosci. wielu dietetykow majac do wyboru aspartam i sacharyne, wybraloby to pierwsze.
wracajać do wlasciwosci "dupodajnych" slodzika- zwiazne jest to ponoc z tym,ze jedzac cos slodkiego przygotowujemy orgaznim na duzą dawke kalorii/cukru. slodzac slodzikiem nie dostarczamy jej jednak i nasz orgaznim wariuje, spowalani sie metabolizm itd. jednakn takie cos obserwuje sie (jesli to ogole prawda) spoyzjwac duzo slodziku. 5tabletek to dawka uwazana za "zdrową".

[blonndee]

Napisane przez mcdulka

Blonndee doskonale rozumiem o co Ci chodzi. znam kilka osob co afiszują sie ze swoim wegetarianizmem, ale jak jest jest zupa na kosciach to zjedzą, używają żelatynę itd. ja bardzo dlugo nie jadłam ryb (mialam tez okres weganski), jednak zdrowie wazniejsze i musialam przekonac sie do tunczyka. Kiedy przechodzilam na wege, nie byslalam o tym ideeowo. u mnie to wyszło natuaralnie- ze wzgledow smakowych unikalam miesa. Film dopiero uswiadomil mi kilka rzeczy.

mam jeszcze pytanie:
Czy w I fazie można makaron z fasoli mung i kotlety z soi? (oczywiscie tylko gotowane)

*doszło jeszcze ok 200g fasolki szparagowej

no to ciesze sie, ze nie wzielas tego jako atak na siebie, bo dopiero jak przeczytalam co napisalam to stwierdzilam, ze moze to dwuznacznie brzmiec. tez bylam vege, przez 5 lat lacznie, ale to glownie bo nie lubie ani jajek [dopiero na tej diecie sie zmuszam] ani miesa, ani ryb. ale mam MEGA anemie i oslabiony organizm no i zmuszalam sie powoli a to do kurczaka, nauczylam sie jesc sushi [ktore pokochalam], owoce morza, niektore ryby, ale dobrze przyrzadzone. i mam wprostu uczulenie na pseudo wegetarian! ugh, nie znosze tej mody bo to wyzwala w ludziech hipokryzje
mi sie wydaje, ze makaron z fasoli mung raczej nie, ale pewna nie jestem. kotlety z soi ktos mowil, ze mozna ale trzeba patrzec na sklad, bez cukru itp

[onaella]

hello

ale miałam pyszny obiadek Pomysł ściągnęłam od Ahcak - roladki z brokułami. Tylko Ona chyba zapiekała a ja najpierw rozklepane mieso obtoczyłam w przyprawach (fit up do mięs, troszke zairenek smaku, papryka pikantna i sporo majeranku), potem dałam ser feta i rozgniecione brokuły, zawinęłam, związałam i na paltelnie. No przepyszne było. tylko dulgo sie smażyło, ale warto było czekać.

[PriVativ]

a ja dzis bez grzechu zjadlam o co zaplanowalam i juz iwcej nie mam zamiaru czekaja mnie 2 godzinjki cwiczen
Jak dobrze znowu byc na plaży

[cukiereczeQ]

Napisane przez mcdulka

czytalam ostatnio dosc sporo o slodziku (aspartamie). nie ma ZADNYCH konkretnych badan naukowych, podkreslam ZADNYCH mowiacych o jego szkodliwosci. wielu dietetykow majac do wyboru aspartam i sacharyne, wybraloby to pierwsze.
wracajać do wlasciwosci "dupodajnych" slodzika- zwiazne jest to ponoc z tym,ze jedzac cos slodkiego przygotowujemy orgaznim na duzą dawke kalorii/cukru. slodzac slodzikiem nie dostarczamy jej jednak i nasz orgaznim wariuje, spowalani sie metabolizm itd. jednakn takie cos obserwuje sie (jesli to ogole prawda) spoyzjwac duzo slodziku. 5tabletek to dawka uwazana za "zdrową".

i tu Cie musze wyprowadzic z błedu ! aspartam to trucizna ! Ogladalam jakis tydzien temu program na PLANETE i naukowcy wypowiadali sie na temat slodzikow i aspartamu. Badania przeprowadzone na szczorach ewidetnie dowiodly tego ze to trucizna. Aspartam zawiera bowiem alkohol metylowey ktory jest trucizna i kumuluje sie w naszym organizmie. Szczurki po jakims czasie gorzej widzialy i pojawily sie guzy mozgu. Ja po obejrzeniu tego programu pierwssze co zrobilam to wyrzucilam moj slodzik i teraz uzywam tylko takiego ktory nie zawiera asparatamu. Wam tez nie radze takiego uzywac bo po jakims czasie to prawie pewne ze znacznie pogorszy sie wzrok o ile nie stanie sie cos gorszego


ja juz jestem po kolacji 85 g serka homo(100g ma tylko 68kcal ) z wiorkami slodzikiem i do tego niecala lyzeczka masla orzechowego z kawalkami orzechow mniam

[blonndee]

to ja juz sie pogubilam... jaki w koncu slodzik jest ok? ahcak, wyrocznio...?

[Paseczkowa]

a ja dziś zaszalałam :

ś: jajecznica z 2jajek z pomidorami i pieczarkami
IIś: ten nieszczęsny kefir
o: kurczak w sosie serowo-pieczarkowym
p: deser czekoladowo- kokosowy mojego autorstwa zdjęcie w załączniku
k: sałata+ogórek+ pomidor+ przyprawy, ale trochę, bo mi się nie chciało robić i skończyłam to z podwieczorku

czuję się strasznie napchana, od jutra jem już tak jak wcześniej